Panny Młode 2021

[lady isss]

Napisane przez Lottie69

To chyba pokażę tżowi i jednak zamówię wszystkie

Bo to jest tak jak u mnie z kolczykami... Pierwsze podobały mi się bardzo, ale co z tego jak przyszły i na żywo okazały się zbyt "ciężkie" do sukni zamów wszystkie haha i dopasujesz na żywo

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

[Kat_wisz]

Napisane przez lady isss

Podjęliśmy decyzję o animatorze. Powiedzcie mi... Sprawdza się to przy takich 2-3 letnich maluchach? Będziemy mieli kilkoro dzieci na weselu, ale czy takie maluchy będą chciały usiedzieć z animatorem? I pytanie nr dwa... Mamy ślub na 16. Wstępnie wesele rozpoczyna się o 17. Animator od 17 czy od 18?

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

Jak jest fajny animator i ma ciekawe zabawy to myślę że zajmie dziecko w każdym wieku my też mamy animatorkę z tym że u nas na weselu będzie aż 17 dzieci w różnym wieku od 2 lata do 12 13 wiem że te starsze raczej będą siedzieć przy stole ale reszta się pobawi tak myślę na waszym miejscu wzielabym o 18, nam pani tłumaczyła że najlepiej gdzieś godzinkę po obiedzie żeby dzieci zapoznały się z miejscem my też tak mamy ślub o 15 animator u nas na 18

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

Napisane przez Lottie69

Macie wybrane już może ozdoby do włosów?
Ja się teraz obudziłam i będę z ali zamawiać, ale nie wiem, które wybrać.


Sukienkę mam raczej delikatną, włosy jakoś upnę w koczek taki z luźnymi kosmykami.
I teraz nie wiem co wybrać


https://pl.aliexpress.com/item/10050...archweb201603_


https://pl.aliexpress.com/item/32966...archweb201603_


https://www.aliexpress.com/item/4000...archweb201603_


https://pl.aliexpress.com/item/32960...archweb201603_


Zastanawiałam się też nad opaską z kwiatami, ale boję się, że żywe mi nie wytrzymają jednak i będę musiała zdjąć

zależy jakie kwiaty - od tego wszystko zależy. koleżanka miałam w zeszłym roku w lipcu żywe kwiaty we włosach. wytrzymały spokojnie do rana. ona miała małe różyczki lub coś podobnego.

z ozdób z ali - wszystkie przepiękne, ale raczej nie kupowałabym tej drugiej (tej na czoło), chociaż wygląda pięknie.

mierzyłam taką w salonie, tak z ciekawości - i to na pewno będzie przeszkadzało. fajnie tak potrzymać 10 min i tyle. a po 8 godzinach zacznie Ci się wbijać w czoło, będzie to się obijało i podskakiwało w tańcu. na pewno zrobią się tam w końcu podrażnienia w tym miejscu w którym opaska będzie się opierać na czole

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

Napisane przez lady isss

Podjęliśmy decyzję o animatorze. Powiedzcie mi... Sprawdza się to przy takich 2-3 letnich maluchach? Będziemy mieli kilkoro dzieci na weselu, ale czy takie maluchy będą chciały usiedzieć z animatorem? I pytanie nr dwa... Mamy ślub na 16. Wstępnie wesele rozpoczyna się o 17. Animator od 17 czy od 18?

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

ja bym wzięła od 18. o 17 to wy będziecie w najlepszym razie obiad zaczynać. a może nawet i nie, bo msza z 45-60min, dojazd na salę, toast, życzenia...

[f1i2o3]

Napisane przez Lottie69

Macie wybrane już może ozdoby do włosów?
Ja się teraz obudziłam i będę z ali zamawiać, ale nie wiem, które wybrać.


Sukienkę mam raczej delikatną, włosy jakoś upnę w koczek taki z luźnymi kosmykami.
I teraz nie wiem co wybrać


https://pl.aliexpress.com/item/10050...archweb201603_


https://pl.aliexpress.com/item/32966...archweb201603_


https://www.aliexpress.com/item/4000...archweb201603_


https://pl.aliexpress.com/item/32960...archweb201603_


Zastanawiałam się też nad opaską z kwiatami, ale boję się, że żywe mi nie wytrzymają jednak i będę musiała zdjąć

Dla mnie number 3 i 4 zdecydowanie

Ja planowałam zamówić ostatnią, ale po rozmowie z fryzjerką ustaliłyśmy, że lepsze będą grzebyczki do fryzury jaką chce

[ciri15]

Napisane przez Pani_Mada

mierzyłam taką w salonie, tak z ciekawości - i to na pewno będzie przeszkadzało. fajnie tak potrzymać 10 min i tyle. a po 8 godzinach zacznie Ci się wbijać w czoło, będzie to się obijało i podskakiwało w tańcu. na pewno zrobią się tam w końcu podrażnienia w tym miejscu w którym opaska będzie się opierać na czole

---------- Dopisano o 12:58 ---------- Poprzedni post napisano o 12:53 ----------

W sumie racja, ale i tak bym kupiła i zostawiła na sesję zdjęciową jeśli robicie, super to może wyglądać.

Do której pracuje taka animatorka u was?

Dogadalam się z księdzem co do nauk! Jutro zaczynamy online, co za ulga...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lady isss]

Napisane przez ciri15

W sumie racja, ale i tak bym kupiła i zostawiła na sesję zdjęciową jeśli robicie, super to może wyglądać.

Do której pracuje taka animatorka u was?

Dogadalam się z księdzem co do nauk! Jutro zaczynamy online, co za ulga...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja myślałam żeby do 21 wziąć. W sumie moje dziecko mniej więcej chodzi o tej godzinie spać i pewnie większość dzieci więc dlatego też w ten sposób kombinuje

Wysłane z mojego Redmi Note 8T przy użyciu Tapatalka

[Kat_wisz]

Napisane przez ciri15

W sumie racja, ale i tak bym kupiła i zostawiła na sesję zdjęciową jeśli robicie, super to może wyglądać.

Do której pracuje taka animatorka u was?

Dogadalam się z księdzem co do nauk! Jutro zaczynamy online, co za ulga...


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas też jakoś 21-22 z tymże my prawdopodobnie zostawiamy sobie panią na czuwaniu jak dzieci zasną

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 14:47 ---------- Poprzedni post napisano o 14:44 ----------

Właśnie oglądałam konferencje po świętach jest szansa że wesela rusza ale nie od razu na 50 osób tylko z limitami mniejszymi, pomalutku do przodu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pollinaa]

Do 28 marca zostają obecne obostrzenia. Po Wielkanocy może coś ruszyć ale nie od razu na 150 osób. Najgorsze ze do świąt i tak niepewność...
Na głowie generalny remont mieszkania, a nie wiemy ile kasy zostawić na ewentualne przyjęcie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

Napisane przez Kat_wisz

Właśnie oglądałam konferencje po świętach jest szansa że wesela rusza ale nie od razu na 50 osób tylko z limitami mniejszymi, pomalutku do przodu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

no powiem szczerze, że mnie takie drobne limity nie urządzają, a wręcz chyba byłabym bardziej zła gdyby można było robić wesela max (np.) 30 osób niż wcale. przy zakazie to się można przynajmniej starać o zwrot zaliczek. przy 30 to ani wesele jakie bym chciała, ani zwrotu żadnego nie będzie
u nas samo rodzeństwo (i ich stali partnerzy) + rodzice to 16 osób




chociaż faktycznie, dobrze że jest w ogóle mowa o weselach, a nie głucha cisza jak wcześniej

[Pollinaa]

Napisane przez Pani_Mada

no powiem szczerze, że mnie takie drobne limity nie urządzają, a wręcz chyba byłabym bardziej zła gdyby można było robić wesela max (np.) 30 osób niż wcale. przy zakazie to się można przynajmniej starać o zwrot zaliczek. przy 30 to ani wesele jakie bym chciała, ani zwrotu żadnego nie będzie
u nas samo rodzeństwo (i ich stali partnerzy) + rodzice to 16 osób




chociaż faktycznie, dobrze że jest w ogóle mowa o weselach, a nie głucha cisza jak wcześniej

Nas nawet to 30 osób urządza. Ludzir nam na potęgę odmawiają. Wyjdzie z tego mała posiadówka dla znajomych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

Napisane przez Pollinaa

Nas nawet to 30 osób urządza. Ludzir nam na potęgę odmawiają. Wyjdzie z tego mała posiadówka dla znajomych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

nam właśnie nie. wszyscy prawie których zdążyliśmy zaprosić (a to ponad połowa jak do tej pory), zapowiadają się, że jeśli wesela będą dozwolone, to będą.

[ciri15]

Napisane przez Pani_Mada

no powiem szczerze, że mnie takie drobne limity nie urządzają, a wręcz chyba byłabym bardziej zła gdyby można było robić wesela max (np.) 30 osób niż wcale. przy zakazie to się można przynajmniej starać o zwrot zaliczek. przy 30 to ani wesele jakie bym chciała, ani zwrotu żadnego nie będzie
u nas samo rodzeństwo (i ich stali partnerzy) + rodzice to 16 osób




chociaż faktycznie, dobrze że jest w ogóle mowa o weselach, a nie głucha cisza jak wcześniej

Mnie z jednej strony tak, drugiej nie. Bo podejrzewam, że sale mają swoje sposoby i łatwiej zachachmecic jeśli w ogóle można jakieś wesele urządzić niż wcale... A z drugiej 30, przy spodziewanych ok. 100 no to już duży przekręt. Jakby było 70 dozwolonych to myślę że nie byłoby problemu.

Jak czytałam wypowiedzi to pojedyncze przypadki, że sanepid wpadł na salę w trakcie wesela, na ogół robią kontrolę dzień wcześniej(choć jak my mamy piątek to może właśnie dlatego wpadali ).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pani_Mada]

Napisane przez ciri15

Mnie z jednej strony tak, drugiej nie. Bo podejrzewam, że sale mają swoje sposoby i łatwiej zachachmecic jeśli w ogóle można jakieś wesele urządzić niż wcale... A z drugiej 30, przy spodziewanych ok. 100 no to już duży przekręt. Jakby było 70 dozwolonych to myślę że nie byłoby problemu.

Jak czytałam wypowiedzi to pojedyncze przypadki, że sanepid wpadł na salę w trakcie wesela, na ogół robią kontrolę dzień wcześniej(choć jak my mamy piątek to może właśnie dlatego wpadali ).

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja jestem prawie pewna, że moja sala nie będzie skłonna do żadnych przekrętów a nie umiałabym wybrać 30 osób, a nawet 50. próbowaliśmy zawęzić listę do 50 no ale nie... oficjalne 70 to już spoko. jakoś z bólem byśmy to okroili

[Pollinaa]

43 dni do ślubu, ja bym już chciała być po... tylko stres i niepewność.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kat_wisz]

Ja też w szoku byłam że była mowa o weselach ale pytanie zadał jeden z redaktorów radia pewnie dlatego że coraz większy szum robi się że branża ślubna cierpi też,ważne że cokolwiek odzywają się w tej sprawie, mam przeczucie że od maja/czerwca puszcza już wesela bez limitów normalnie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[leille]

Napisane przez Lottie69

Macie wybrane już może ozdoby do włosów?
Ja się teraz obudziłam i będę z ali zamawiać, ale nie wiem, które wybrać.


Sukienkę mam raczej delikatną, włosy jakoś upnę w koczek taki z luźnymi kosmykami.
I teraz nie wiem co wybrać


https://pl.aliexpress.com/item/10050...archweb201603_


https://pl.aliexpress.com/item/32966...archweb201603_


https://www.aliexpress.com/item/4000...archweb201603_


https://pl.aliexpress.com/item/32960...archweb201603_


Zastanawiałam się też nad opaską z kwiatami, ale boję się, że żywe mi nie wytrzymają jednak i będę musiała zdjąć

Ja bym odrzuciła numer 2 ze względu na to, że wydaje mi się taka ozdoba średnio wygodna i może się wbijać w czoło. Wybrałabym numer 1 lub 4

Napisane przez Pani_Mada

no powiem szczerze, że mnie takie drobne limity nie urządzają, a wręcz chyba byłabym bardziej zła gdyby można było robić wesela max (np.) 30 osób niż wcale. przy zakazie to się można przynajmniej starać o zwrot zaliczek. przy 30 to ani wesele jakie bym chciała, ani zwrotu żadnego nie będzie
u nas samo rodzeństwo (i ich stali partnerzy) + rodzice to 16 osób




chociaż faktycznie, dobrze że jest w ogóle mowa o weselach, a nie głucha cisza jak wcześniej

Mnie 30 osób też by nie urządzało. Jak od strony mojego taty jest 40 kilka osób, a jeszcze od strony mojej mamy, rodzina mojego tż'ta + nasi znajomi. Ok, mój tż ma malutką rodzinę - jakieś 20 kilka osób z obu stron no ale jak to dodać z moimi to myślę, że ewentualnie jak będzie limit 100 osób to odetchniemy z ulgą.

[Pani_Mada]

Napisane przez leille

Mnie 30 osób też by nie urządzało. Jak od strony mojego taty jest 40 kilka osób, a jeszcze od strony mojej mamy, rodzina mojego tż'ta + nasi znajomi. Ok, mój tż ma malutką rodzinę - jakieś 20 kilka osób z obu stron no ale jak to dodać z moimi to myślę, że ewentualnie jak będzie limit 100 osób to odetchniemy z ulgą.

my już braliśmy cywilny w gronie rodzeństwa i rodziców tylko. i wszystkim powtarzaliśmy, że będziemy brać kościelny i wtedy będziemy się wszyscy bawić na weselu. no bo to normalne, że naszym bliskim było trochę przykro, że nie zostali zaproszeni (a wtedy o żadnej pandemii mowy nie było). beznadziejnie byłoby nie zaprosić bliskich na kolejny ślub

limit 100 osób to już byłaby bajka

[leille]

Napisane przez Pani_Mada

my już braliśmy cywilny w gronie rodzeństwa i rodziców tylko. i wszystkim powtarzaliśmy, że będziemy brać kościelny i wtedy będziemy się wszyscy bawić na weselu. no bo to normalne, że naszym bliskim było trochę przykro, że nie zostali zaproszeni (a wtedy o żadnej pandemii mowy nie było). beznadziejnie byłoby nie zaprosić bliskich na kolejny ślub

limit 100 osób to już byłaby bajka

No dokładnie. Z resztą u nas jest taka tradycja, że jest to wesele, jest zabawa. Nie wyobrażam sobie inaczej. Pociesza mnie wiesz ten fakt, że my jednak sierpień dopiero. Dla mnie 30 osób to nawet nie jest grono najbliższych, no ale jak mój dziadek (tata mojego taty) ma 8 rodzeństwa i jego żona (mama mojego taty) również 8 to można sobie wyobrazić jak duża jest rodzina. Wiadomo utrzymuję kontakt z 1/4 całej rodziny, ale jednak tych osób trochę jest, a podkreślam, że nie zapraszam piątej wody po kisielu i ciotek co ich na oczy nigdy nie widziałam.

[_Poli_]

Napisane przez Lottie69

Macie wybrane już może ozdoby do włosów?
Ja się teraz obudziłam i będę z ali zamawiać, ale nie wiem, które wybrać.


Sukienkę mam raczej delikatną, włosy jakoś upnę w koczek taki z luźnymi kosmykami.
I teraz nie wiem co wybrać


https://pl.aliexpress.com/item/10050...archweb201603_


https://pl.aliexpress.com/item/32966...archweb201603_


https://www.aliexpress.com/item/4000...archweb201603_


https://pl.aliexpress.com/item/32960...archweb201603_


Zastanawiałam się też nad opaską z kwiatami, ale boję się, że żywe mi nie wytrzymają jednak i będę musiała zdjąć

Numer 3 bardzo fajnie wygląda ta imitacja kwiatków

A z 4 można pokąbinować na różne sposoby więc też fajna opcja 🥰

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Gwiazdeczka223]

Jakby można było zrobić wesele do 50 osób a zaszczepieni nie byliby brani pod uwagę do limitów to bym zrobiła jakby był mniejszy limit to bym przełożyła chyba. W ogóle jestem wściekła. Chcieliśmy zrobić nauki, a nasza archidiecezja wymyśliła sobie ze akceptuje tylko swoje nauki online i ze zaświadczenie będzie miało ważność 3 miesiące :/ czyli najwcześniej możemy zapisać się w maju. Co za suchar

[aante_e]

Napisane przez Pollinaa

Nas nawet to 30 osób urządza. Ludzir nam na potęgę odmawiają. Wyjdzie z tego mała posiadówka dla znajomych.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My też 30 to na luzie. Bo dużo ludzi, np moja chrzestna z dzieciakami, przyjdzie na sam ślub, a na samo wesele już nie dotrą.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Personal_Jesus]

Nie wiem, mówią, że szczyt w okolicy świąt, a potem zacznie się poprawiać, jakoś ostatnio myślę,że od czerwca te wesela ruszą, skoro mówi ten glówny doradca rządu ds. epidemii, że w maju pójdziemy do knajpy.

[leille]

Napisane przez Personal_Jesus

Nie wiem, mówią, że szczyt w okolicy świąt, a potem zacznie się poprawiać, jakoś ostatnio myślę,że od czerwca te wesela ruszą, skoro mówi ten glówny doradca rządu ds. epidemii, że w maju pójdziemy do knajpy.

Też tak czuję po kościach. W sumie jakby tak ostatecznie było, że najwyższy poziom zakażeń w okolicach Świąt to spoko, bo Święta spędzane tak jak w zeszłym roku to nie tragedia i tak głównie w małym, najbliższym gronie spędza się Święta, więc nie odczujemy tego w praktyce jakoś mocno. Dlatego dobrze, że tak to wypada według mnie. Dzięki temu jest szansa, że później zaczną luzować akurat na rozpoczęcie sezonu ślubnego. (Dla nas) mam nadzieję, że lato da trochę wytchnienia od tej pandemii.. w zeszłym roku tylko do pomieszczeń typu sklepy itd. zakładało się maseczkę, na zewnątrz na powietrzu można było chodzić bez, wesela od czerwca były, funkcjonowało się w miarę normalnie.

[Kat_wisz]

Musimy być dobrej myśli że lato i sezon ślubny ruszy i nasze dni będą wymarzone i wyczekane chociaż w stresie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Gwiazdeczka223]

Napisane przez leille

Też tak czuję po kościach. W sumie jakby tak ostatecznie było, że najwyższy poziom zakażeń w okolicach Świąt to spoko, bo Święta spędzane tak jak w zeszłym roku to nie tragedia i tak głównie w małym, najbliższym gronie spędza się Święta, więc nie odczujemy tego w praktyce jakoś mocno. Dlatego dobrze, że tak to wypada według mnie. Dzięki temu jest szansa, że później zaczną luzować akurat na rozpoczęcie sezonu ślubnego. (Dla nas) mam nadzieję, że lato da trochę wytchnienia od tej pandemii.. w zeszłym roku tylko do pomieszczeń typu sklepy itd. zakładało się maseczkę, na zewnątrz na powietrzu można było chodzić bez, wesela od czerwca były, funkcjonowało się w miarę normalnie.

Ale w zeszłym roku latem było po 200 nowych przypadków dziennie a teraz jest jednak 50-100 razy więcej. Boję się że jeżeli dalej tak będzie to może być nieciekawie Pamiętam że jak jechaliśmy na wakacje to baliśmy się wysiąść z auta i zatankować w województwie gdzie było powiedzmy 50 zachorowań dziennie Strasznie to przykre w jakich czasach przyszło nam żyć, i powiem Wam szczerze że jakby mi ktoś w 2019 powiedział że coś takiego się stanie to bym w życiu w to nie uwierzyła. Przepraszam że sieję dolinę ale mam strasznego wkur** jak sobie pomyślę że cały ten czas przygotowań do ślubu który powinien być defacto przyjemny i ekscytujący jest owiany tym stresem i niepewnością, i że zawsze będziemy to pamiętać wspominając swoje śluby.

[Kat_wisz]

Napisane przez Gwiazdeczka223

Ale w zeszłym roku latem było po 200 nowych przypadków dziennie a teraz jest jednak 50-100 razy więcej. Boję się że jeżeli dalej tak będzie to może być nieciekawie Pamiętam że jak jechaliśmy na wakacje to baliśmy się wysiąść z auta i zatankować w województwie gdzie było powiedzmy 50 zachorowań dziennie Strasznie to przykre w jakich czasach przyszło nam żyć, i powiem Wam szczerze że jakby mi ktoś w 2019 powiedział że coś takiego się stanie to bym w życiu w to nie uwierzyła. Przepraszam że sieję dolinę ale mam strasznego wkur** jak sobie pomyślę że cały ten czas przygotowań do ślubu który powinien być defacto przyjemny i ekscytujący jest owiany tym stresem i niepewnością, i że zawsze będziemy to pamiętać wspominając swoje śluby.

Eh i tu się zgodzę... Przykre bo człowiek czeka tyle czasu na ten dzień jak np ja moment w którym ustaliliśmy datę ślubu no motyle w brzuchu i radość że najpiękniejszy czas przed nami przede mną będę planować wybierać suknie dodatki kwiaty itp a tu nagle wirus i niby to wszystko dalej robisz ale bez jakiegoś zapalu, mając z tyłu głowy wirusa przez którego ten dzień może się wogole nie odbyć i wszystko co wybrałaś i zaplanowałaś wogole się nie spelni ..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[pitrasiaa]

A ja od wczoraj mam taki humor, że już mi wszystko jedno... Mój TŻ tak się ostatnio zachowuje że odechciało mi się ślubu z nim.

Wczoraj już zupełnie się na niego obraziłam bo przelał czarę goryczy. Miałam ostatni egzamin w sesji, z przedmiotu na który miałam warunek. Poprzednie dwa egzaminy w tym roku już oblałam. Stres tragiczny, bo dalej ledwo co umiałam bo kurcze matmy ciężko się nauczyć (a egzamin z logiki, grafów itd)...

A co na to mój TŻ? Poszedł sobie na całonocna imprezę 15 minut przed moim egzaminem. 0 wsparcia. Za to jak jego koleżanka 2 tygodnie temu miała egzamin, to pisał jej że ja wspiera i zaprosił do nas w gości żeby się wyluzowała przy drinku już po...

Jeszcze z nim nawet na żywo nie gadałam bo poszedł do współlokatora jak wrócił w nocy. A obraził się bo wszystko mu wytknęłam na Messengerze po tym jak po kilku godzinach milczenia napisał z pytaniem jakiego szamponu do włosów używa... bo przecież mi nie ma prawa być przykro.


Plusem jest to że moja świadków a przyjeżdża z Anglii na dwa miesiące więc może w końcu wybiorę się pooglądać buty. Chociaż jak tak dalej pójdzie to mi się związek rozleci... (Bo okazuje się że jego problemy z okazywaniem uczuć i aspołeczność to tylko pic na wodę, a on potrafi okazać wsparcie i iść na 20 osobowa imprezę tylko nie tylko nie jeśli chodzi o moją osobę...)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kat_wisz]

Napisane przez pitrasiaa

A ja od wczoraj mam taki humor, że już mi wszystko jedno... Mój TŻ tak się ostatnio zachowuje że odechciało mi się ślubu z nim.

Wczoraj już zupełnie się na niego obraziłam bo przelał czarę goryczy. Miałam ostatni egzamin w sesji, z przedmiotu na który miałam warunek. Poprzednie dwa egzaminy w tym roku już oblałam. Stres tragiczny, bo dalej ledwo co umiałam bo kurcze matmy ciężko się nauczyć (a egzamin z logiki, grafów itd)...

A co na to mój TŻ? Poszedł sobie na całonocna imprezę 15 minut przed moim egzaminem. 0 wsparcia. Za to jak jego koleżanka 2 tygodnie temu miała egzamin, to pisał jej że ja wspiera i zaprosił do nas w gości żeby się wyluzowała przy drinku już po...

Jeszcze z nim nawet na żywo nie gadałam bo poszedł do współlokatora jak wrócił w nocy. A obraził się bo wszystko mu wytknęłam na Messengerze po tym jak po kilku godzinach milczenia napisał z pytaniem jakiego szamponu do włosów używa... bo przecież mi nie ma prawa być przykro.


Plusem jest to że moja świadków a przyjeżdża z Anglii na dwa miesiące więc może w końcu wybiorę się pooglądać buty. Chociaż jak tak dalej pójdzie to mi się związek rozleci... (Bo okazuje się że jego problemy z okazywaniem uczuć i aspołeczność to tylko pic na wodę, a on potrafi okazać wsparcie i iść na 20 osobowa imprezę tylko nie tylko nie jeśli chodzi o moją osobę...)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przykro mi z tego powodu.. ile jesteście razem? Z tego co piszesz może ta koleżanka jest mu bliska skoro z nią tak się integruje i pociesza? Nie chcę nic zarzucać bo niewiem jak jest między wami ale może solidna rozmowa w cztery oczy załatwi sprawę? Trzymam mocno kciuki ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Gwiazdeczka223]

Pitrasia, mega współczuje, ja też bym była zła a sytuacja z koleżanką to już w ogóle jakiś mindfuck... pogadaj z nim ostro i powiedz że takie zachowanie jest po prostu niedopuszczalne.

[pitrasiaa]

Napisane przez Kat_wisz

Przykro mi z tego powodu.. ile jesteście razem? Z tego co piszesz może ta koleżanka jest mu bliska skoro z nią tak się integruje i pociesza? Nie chcę nic zarzucać bo niewiem jak jest między wami ale może solidna rozmowa w cztery oczy załatwi sprawę? Trzymam mocno kciuki ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Prawie pięć lat. Koleżankę niby zna dłużej, ale od czasu kiedy jest ze mną i zaczął takie dorosłe życie po skończeniu szkoły to się wykruszył towarzysko, bo nie chciało mu się chodzić na imprezy (albo mu nie pasował termin, bo praca). I teraz zarzuca to mi, chociaż nigdy mu nie broniłam chodzić na imprezy nawet samemu (na niektóre nawet go namawiałam, bo sama chciałam iść). Kontakt odnowili pod koniec tamtego roku. On twierdzi że chce tak na prawdę odnowić kontakt tak na prawdę z jej chłopakiem, z którym się przyjaźnił i siedział w jednej ławce w szkole- szkoda tylko że umawia się z nią ostatnio jak nie ma go w domu i gada z nim raz na jakiś czas (ostatnio ja się bardziej przyjaźnie z tym kolega jego, bo szukał pracy i zatrudnił się u mnie w firmie, na takim samym stanowisku jak ja)

Ogólnie to jest mi mega przykro- to nawet nie jest zazdrość, bo jeśli chodzi o tematy cielesne to jak dla mnie może nawet sobie uprawiać seks z innymi osobami (pod warunkiem że by się z tym nie krył).życie mnie tak skrzywiło że jestem otwarta pod tym względem. Mnie po prostu boli, że emocjonalnie jej poświęca więcej uwagi i daje więcej wsparcia niż mi. Dla mnie zdrada to stanie emocjonalnie za kimś innym.

Rozmowa w 4 oczy nic nie da. Od pewnego czasu nasze rozmowy w 4 oczy wyglądają tak, że ja chcę poruszyć jakaś sprawę, a on ma to chyba gdzieś i wyciąga kartę szantażu emocjonalnego i zaczyna płakać...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:18 ----------

Prawie pięć lat. Koleżankę niby zna dłużej, ale od czasu kiedy jest ze mną i zaczął takie dorosłe życie po skończeniu szkoły to się wykruszył towarzysko, bo nie chciało mu się chodzić na imprezy (albo mu nie pasował termin, bo praca). I teraz zarzuca to mi, chociaż nigdy mu nie broniłam chodzić na imprezy nawet samemu (na niektóre nawet go namawiałam, bo sama chciałam iść). Kontakt odnowili pod koniec tamtego roku. On twierdzi że chce tak na prawdę odnowić kontakt tak na prawdę z jej chłopakiem, z którym się przyjaźnił i siedział w jednej ławce w szkole- szkoda tylko że umawia się z nią ostatnio jak nie ma go w domu i gada z nim raz na jakiś czas (ostatnio ja się bardziej przyjaźnie z tym kolega jego, bo szukał pracy i zatrudnił się u mnie w firmie, na takim samym stanowisku jak ja)

Ogólnie to jest mi mega przykro- to nawet nie jest zazdrość, bo jeśli chodzi o tematy cielesne to jak dla mnie może nawet sobie uprawiać seks z innymi osobami (pod warunkiem że by się z tym nie krył).życie mnie tak skrzywiło że jestem otwarta pod tym względem. Mnie po prostu boli, że emocjonalnie jej poświęca więcej uwagi i daje więcej wsparcia niż mi. Dla mnie zdrada to stanie emocjonalnie za kimś innym.

Rozmowa w 4 oczy nic nie da. Od pewnego czasu nasze rozmowy w 4 oczy wyglądają tak, że ja chcę poruszyć jakaś sprawę, a on ma to chyba gdzieś i wyciąga kartę szantażu emocjonalnego i zaczyna płakać..


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz