duphaston, antykoncepcja

[Rzepcia223]

witam, otóż mam pewien problem.
od jakiegoś czasu odczuwałam przy okresie, a nawet przed czy po ból jajnika. Poszłam więc do ginekologa na wizytę, lekarz zrobił mi USG brzucha i pochwy... faktycznie, okazało się, że na jajniku mam niepęknięty pęcherzyk graffa, i jajnik był spuchnięty, co wywoływało w/w ból.
Lekarz zapisała mi DUPHASTON. Miało to spowodować rozpędzenie się tego pęcherzyka i wydalenie go razem z okresem... do tego poprosiłam o antykoncepcję, pani bez problemu zapisała mi plastry EVRA (w tym roku skończę 18 lat). Duphaston stosowałam od drugiej połowy cyklu, przez 10 dni po 2 tabletki dziennie. Plaster miałam nakleić pierwszego dnia okresu. Duphaston skończyłam we wtorek (z jednodniowym opóźnieniem), okres dostałam w nocy z czwartku na piątek, tak więc w piątek rano przykleiłam pierwszy plaster. Zawsze miałam dość bolesne miesiączki, ale to co przeżyłam w piątek przeszło jakiekolwiek granice. 4 tabletki przeciwbólowe + cały dzień w łóżku. Nie mogłam się dobrze podnieść, nie wspominając już o staniu i wykonywaniu jakichkolwiek czynności. W zeszły poniedziałek (nadal stosowałam duphaston) obudziłam się z mega spuchniętymi oczami wyglądałam jak słoń ! do tego zaczął mi się typowy PMS, jeszcze większa tkliwość piersi, pryszcze, rozdrażnienie (choć z natury jestem strasznym nerwusem). I tak przez ten cały tydzień męcze się z opuchniętymi powiekami a teraz jeszcze całą twarzą. Za dnia jakoś delikatnie opuchlizna schodzi, ale gdy budzę się rano i patrzę w lustro to mam ochotę się rozpłakać, co na pewno nie pomoże i tak zapuchniętym już oczom. Naczytałam się o tym co zrobić, by zmniejszyć opuchnięcie oczu - doradzali kremy, rumianek, itd. Ani rumianek, ani żel pod oczy ze świetlikiem nie pomogły na opuchliznę. Natknęłam się na wątek o zatrzymywaniu wody z organiźmie. odczuwam pragnienie i stałą suchość w ustach, siusiu chodzę rzadko (kiedyś zaraz po wypiciu dwóch szklanek mogłam iść siku), teraz wypiłam już chyba z pół butelki, a byłam tylko raz. Do tego, odkąd pamiętam mam problemy w wypróżnianiem, zaparciami, wzdęciami, itd. Do toalety mogę iść na 2-3, a czasem nawet nie idę przez tydzień, mimo, że bardzo chcę. Nie wiem co mam robić, nie wiem czy zrezygnować z antykoncepcji, czy iść do lekarza po jakieś środki moczopędne, czy może spokojnie przeczekać tą okropną opuchliznę... jestem bardzo przewrażliwiona na punkcie swojego wyglądu, i musicie mi uwierzyć, że czuje się bardzo źle z tą opuchlizną, do tego nerwy i okropne bóle głowy. Co doradzi mi lekarz?

[flybird]

hej, do pierwszych 3-ech miesięcy organizm się przystosowuje. ja bym jeszcze zaczekała ze zmianą antykoncepcji