Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III. - Strona 24 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2021-05-16, 18:34   #691
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez sideritis Pokaż wiadomość
Mnie się bardzo dobrze śpi po Trittico, sen przypomina ten naturalny plus rano nie jestem skołowana.
Tinker, jak tam sytuacja z mężem?
Pogodziliśmy się on zrobił głupotę, ja miałam bardzo stresowa sytuację w pracy, on mnie do końca rozwścieczył, byłam zmęczona i głodna - i wybuchłam. Ale przeprosiliśmy się, tak z perspektywy czasu zupełnie niepotrzebna kłótnia.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-18, 11:54   #692
Lianhua
Rozeznanie
 
Avatar Lianhua
 
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 611
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Wróciłam do swojego pokoju hotelowego. Wszystko było ok, wzięłam się za przepisywanie notatek, które mogą mi się przydać w nowej pracy i bach. Ni z tego, ni z owego ścisk w żołądku, gula w gardle i to okropne uczucie w głowie, które psychicznie miażdży od stóp do głów. Założyłam słuchawki na uszy i łaziłam w kółko po tym pokoju 4x4 ze łzami cieknącymi po policzkach. Wychodziłam tak 1,5h. Czuję się jak śmieć. Nie chce mi się wstawać z łóżka, żyć. Nic nie chcę. Nie wiem, co mam robić.
__________________

(...)There's no life, emotion
Or warmth, but just garbage language
A desolately rolling meadow
Loneliness adds as the days go by
We have to be humans
Because we get scars
Lianhua jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-30, 13:45   #693
czekoladka2020
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 150
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

A co tu taka cisza ? Co u was. ? Mi się płakać chcę i się cała trzęsę. Ta pogoda też dobija. Niedziela taka zimna i brzydka.
czekoladka2020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-30, 18:29   #694
florris
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2016-09
Wiadomości: 147
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez czekoladka2020 Pokaż wiadomość
A co tu taka cisza ? Co u was. ? Mi się płakać chcę i się cała trzęsę. Ta pogoda też dobija. Niedziela taka zimna i brzydka.
Współczuję.Ja też mam dość.Jestem w trakcie zmiany pracy i łapię doły.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
florris jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-30, 19:33   #695
czekoladka2020
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 150
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez florris Pokaż wiadomość
Współczuję.Ja też mam dość.Jestem w trakcie zmiany pracy i łapię doły.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Gratuluje zmiany pracy. Może w nowej pracy ci się poszczęści . Nasze stany depresyjne tez wynikają z tego z jakimi ludźmi mamy do czynienia codziennie. Może w nowej pracy poznasz fajnych ludzi.
czekoladka2020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-30, 21:39   #696
Lianhua
Rozeznanie
 
Avatar Lianhua
 
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 611
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez czekoladka2020 Pokaż wiadomość
A co tu taka cisza ? Co u was. ? Mi się płakać chcę i się cała trzęsę. Ta pogoda też dobija. Niedziela taka zimna i brzydka.
Niby dobrze ALE beznadziejnie.
W dodatku musiałam odstawić sama leki, bo aktualnie mnie nie stać nawet na nie i czuję się po tym jeszcze gorzej.
A od mojej "bff" na moje "muszę tu znaleźć szybko jakiegoś psychiatrę na nfz, bo mi strasznie ciężko bez leków..." usłyszałam z oburzeniem sporo tekstów typu "nie bierz żadnych leków, będziesz po tym przyćpana non stop chodzić" i że w pracy przez to nie będzie mi szło i wiele innych tego typu pierdół. Moje argumenty, że brałam i czułam się lepiej i wcale nie chodziłam przyćpana odbiły się tylko echem. Poczułam się jak małe skarcone dziecko. Mogłam co najwyżej spuścić głowę.
__________________

(...)There's no life, emotion
Or warmth, but just garbage language
A desolately rolling meadow
Loneliness adds as the days go by
We have to be humans
Because we get scars
Lianhua jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-30, 22:14   #697
bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 4 592
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez Lianhua Pokaż wiadomość
Niby dobrze ALE beznadziejnie.
W dodatku musiałam odstawić sama leki, bo aktualnie mnie nie stać nawet na nie i czuję się po tym jeszcze gorzej.
A od mojej "bff" na moje "muszę tu znaleźć szybko jakiegoś psychiatrę na nfz, bo mi strasznie ciężko bez leków..." usłyszałam z oburzeniem sporo tekstów typu "nie bierz żadnych leków, będziesz po tym przyćpana non stop chodzić" i że w pracy przez to nie będzie mi szło i wiele innych tego typu pierdół. Moje argumenty, że brałam i czułam się lepiej i wcale nie chodziłam przyćpana odbiły się tylko echem. Poczułam się jak małe skarcone dziecko. Mogłam co najwyżej spuścić głowę.

A kim ona jest, żeby się wypowiadać na temat leczenia? Sorry, ale dla jaj do psychiatry nie poszłaś. Zobacz, zamiast skupiać się na sobie i własnym zdrowieniu zajmujesz się tym, co jakaś osoba, nawet najbliższa, ci doradza, nie mając pewnie żadnego pojęcia w temacie. To oczywiste, że nie są to obojętne leki dla organizmu, ale gdybyś miała np. ultra wysokie ciśnienie to też miałabyś nie brać, bo otumaniają czy coś? Bezsensowna logika

Ja uważam, że samemu trzeba sterować swoim leczeniem i poza mega zaufaną osobą, którą się zna XX lat najlepiej, nie ma się co zwierzać z tego nikomu. Nigdy nie wiadomo, czy ktoś tego nie wykorzysta przeciwko Tobie.
Może poproś bliskich o wsparcie na leki. Nie powinnaś sobie ot tak odstawiać leków.

Jeśli jeszcze studiujesz i/lub jesteś poniżej 26 r.ż. to powinnaś się w miarę sprawnie dostać na terapię albo na rozmowy z psychologiem. W gabinecie nikt Ci nie będzie mącił w głowie, a też będzie możliwość wygadania się.
bbab4b1e68366f09bc3914c9672f02df694c852f_622be7447f718 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2021-05-30, 22:15   #698
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez Lianhua Pokaż wiadomość
Niby dobrze ALE beznadziejnie.
W dodatku musiałam odstawić sama leki, bo aktualnie mnie nie stać nawet na nie i czuję się po tym jeszcze gorzej.
A od mojej "bff" na moje "muszę tu znaleźć szybko jakiegoś psychiatrę na nfz, bo mi strasznie ciężko bez leków..." usłyszałam z oburzeniem sporo tekstów typu "nie bierz żadnych leków, będziesz po tym przyćpana non stop chodzić" i że w pracy przez to nie będzie mi szło i wiele innych tego typu pierdół. Moje argumenty, że brałam i czułam się lepiej i wcale nie chodziłam przyćpana odbiły się tylko echem. Poczułam się jak małe skarcone dziecko. Mogłam co najwyżej spuścić głowę.
super przyjaciółka

Znalazłaś już jakiegos lekarza? Na kiedy termin?

Ja u siebie zauważyłam od roku dziwne zmiany w zachowaniu i samopoczuciu i mam wrażenie, że tylko psychiatra może pomóc. Czasem bywało lepiej, ale teraz na przykre sytuacje reaguję bardzo mocno, intensywnie. Nie jem, nie śpię, nie mogę się skupić. Ale termin mam dopiero na koniec lipca, a właśnie zaczełam nowa prace (po prawie roku bycia mobbingowaną gdzie indziej....) i przechodzę przez trudne rozstanie.

nie mam doświadczenia z psychiatra i terapia na nfz. czy to w ogóle ma prawo się udac?
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-30, 22:27   #699
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez Lianhua Pokaż wiadomość
Niby dobrze ALE beznadziejnie.

W dodatku musiałam odstawić sama leki, bo aktualnie mnie nie stać nawet na nie i czuję się po tym jeszcze gorzej.

A od mojej "bff" na moje "muszę tu znaleźć szybko jakiegoś psychiatrę na nfz, bo mi strasznie ciężko bez leków..." usłyszałam z oburzeniem sporo tekstów typu "nie bierz żadnych leków, będziesz po tym przyćpana non stop chodzić" i że w pracy przez to nie będzie mi szło i wiele innych tego typu pierdół. Moje argumenty, że brałam i czułam się lepiej i wcale nie chodziłam przyćpana odbiły się tylko echem. Poczułam się jak małe skarcone dziecko. Mogłam co najwyżej spuścić głowę.
Też to czasem słyszę. Po co mi leki, jak wystarczy pobiegac/medytowac itd. Na teksty, że przecież po lekach czuję się lepiej, nie mam prawie myśli samobójczych, sto razy lepiej spie, widzę drwiący uśmiech.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-30, 22:28   #700
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
Też to czasem słyszę. Po co mi leki, jak wystarczy pobiegac/medytowac itd. Na teksty, że przecież po lekach czuję się lepiej, nie mam prawie myśli samobójczych, sto razy lepiej spie, widzę drwiący uśmiech.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
przykre
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-05-30, 23:17   #701
Lianhua
Rozeznanie
 
Avatar Lianhua
 
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 611
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

[1=bbab4b1e68366f09bc3914c 9672f02df694c852f_622be74 47f718;88735853]A kim ona jest, żeby się wypowiadać na temat leczenia? Sorry, ale dla jaj do psychiatry nie poszłaś. Zobacz, zamiast skupiać się na sobie i własnym zdrowieniu zajmujesz się tym, co jakaś osoba, nawet najbliższa, ci doradza, nie mając pewnie żadnego pojęcia w temacie. To oczywiste, że nie są to obojętne leki dla organizmu, ale gdybyś miała np. ultra wysokie ciśnienie to też miałabyś nie brać, bo otumaniają czy coś? Bezsensowna logika

Ja uważam, że samemu trzeba sterować swoim leczeniem i poza mega zaufaną osobą, którą się zna XX lat najlepiej, nie ma się co zwierzać z tego nikomu. Nigdy nie wiadomo, czy ktoś tego nie wykorzysta przeciwko Tobie.
Może poproś bliskich o wsparcie na leki. Nie powinnaś sobie ot tak odstawiać leków.

Jeśli jeszcze studiujesz i/lub jesteś poniżej 26 r.ż. to powinnaś się w miarę sprawnie dostać na terapię albo na rozmowy z psychologiem. W gabinecie nikt Ci nie będzie mącił w głowie, a też będzie możliwość wygadania się.[/QUOTE]

Szczerze mówiąc czuję się strasznie przytłoczona tym, jak teraz wygląda moje życie. Jest żałośnie. Dlatego chyba straciłam cały swój upór, który wcześniej w sobie miałam i który w dużej części zaprowadził mnie (co prawda zajęło mi to kilka lat) do psychiatry. Bo tej wizyty bałam się wcześniej bardziej niż ognia. Fakt - okazała się stresująca, ale też mega pomocna. I nie taki diabeł straszny jak go malują... Ale leczenie przerwałam przez siebie, nie przez nią. Po prostu po takim "wsparciu" teraz znowu pojawiają się u mnie wątpliwości.
Niestety zostało mi mniej niż więcej do 30 już teraz, więc pewnie będę czekać kolejne 40 lat na dostanie się gdziekolwiek. Poza tym boję się to pogodzić z nową pracą i tego, że będę musiała się tłumaczyć i prosić o wolne np przy terapii.

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;88735856]super przyjaciółka

Znalazłaś już jakiegos lekarza? Na kiedy termin?

Ja u siebie zauważyłam od roku dziwne zmiany w zachowaniu i samopoczuciu i mam wrażenie, że tylko psychiatra może pomóc. Czasem bywało lepiej, ale teraz na przykre sytuacje reaguję bardzo mocno, intensywnie. Nie jem, nie śpię, nie mogę się skupić. Ale termin mam dopiero na koniec lipca, a właśnie zaczełam nowa prace (po prawie roku bycia mobbingowaną gdzie indziej....) i przechodzę przez trudne rozstanie.

nie mam doświadczenia z psychiatra i terapia na nfz. czy to w ogóle ma prawo się udac? [/QUOTE]

Jeszcze nie. Nigdzie nie znalazłam. Coś tam szukałam, ale wciąż mam z tyłu głowy myśl, że to może nie jest dobry czas i powinnam trochę odpuścić.
Niestety mobbing znam z doświadczenia. W mojej poprzedniej pracy mobbing aż się wylewał.
Z psychiatrą i terapią na nfz też nie mam doświadczenia, ale chyba nie różni się jakoś mocno od tych prywatnych wizyt...
Ps: to jedyna osoba, która jako tako mnie wspiera, więc się jej trzymam...

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
Też to czasem słyszę. Po co mi leki, jak wystarczy pobiegac/medytowac itd. Na teksty, że przecież po lekach czuję się lepiej, nie mam prawie myśli samobójczych, sto razy lepiej spie, widzę drwiący uśmiech.

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
Taaak "przejdzie ci, musisz tylko zmienić podejście" itp. Albo teksty w stylu "masz przecież mnie", gdzie przy najbliższej okazji osoba mówiąca to oleje cię ciepłym moczem, jak będziesz naprawdę kogoś potrzebować, żeby się wyżalić.
__________________

(...)There's no life, emotion
Or warmth, but just garbage language
A desolately rolling meadow
Loneliness adds as the days go by
We have to be humans
Because we get scars
Lianhua jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-06-03, 23:26   #702
Agnek
Wtajemniczenie
 
Avatar Agnek
 
Zarejestrowany: 2017-12
Wiadomości: 2 329
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Mam straszny problem. Cierpię na nerwicę lękową. Miałam spokój od dłuższego czasu, aż do wczoraj. W przyszłym tygodniu mam zaplanowany wyjazd nad morze. Sama. Pierwszy raz w życiu. Jednak nie byłabym tam całkiem sama, bo w mieście do którego bym jechała mieszka moja siostra. Nocowałabym sama w kawalerce. Nocleg opłacony, bilety na pociąg kupione. A ja co? Mam ochote to wszystko olać i zostać w domu. Ze strachu. Budzę się w nocy z lękiem, nie mogę zasnąć. To jest chyba ponad moje siły. Porwałam się na coś na co nie jestem gotowa.. proszę o pocieszenie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Agnek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-04, 00:47   #703
4ac7eae5f92dfa622d89f024e559f952d8de277a_657b9774600aa
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 2 587
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez Agnek Pokaż wiadomość
Mam straszny problem. Cierpię na nerwicę lękową. Miałam spokój od dłuższego czasu, aż do wczoraj. W przyszłym tygodniu mam zaplanowany wyjazd nad morze. Sama. Pierwszy raz w życiu. Jednak nie byłabym tam całkiem sama, bo w mieście do którego bym jechała mieszka moja siostra. Nocowałabym sama w kawalerce. Nocleg opłacony, bilety na pociąg kupione. A ja co? Mam ochote to wszystko olać i zostać w domu. Ze strachu. Budzę się w nocy z lękiem, nie mogę zasnąć. To jest chyba ponad moje siły. Porwałam się na coś na co nie jestem gotowa.. proszę o pocieszenie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Bardzo dobrze Cię rozumiem
Też chciałabym z odwagą gdzieś sama się wybrać, a jak przychodzi co do czego, to chowam się w domu i nie wyściubiam nosa.
Moją metodą (czasem działa, czasem nie) jest wyobrażanie sobie tego uczucia dumy, jeśli nie stchórzę i mi się uda
Trzymam kciuki!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
4ac7eae5f92dfa622d89f024e559f952d8de277a_657b9774600aa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-04, 07:32   #704
Lianhua
Rozeznanie
 
Avatar Lianhua
 
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 611
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Z doświadczenia powiem Ci tylko, ze najgorzej po prostu wyjść z domu. Później już z górki. Sama ostatnio porwałam się na wyprowadzkę z daleka od kogokolwiek z rodziny i mimo, ze nie miałam w nich wsparcia mieszkając obok, tak ogromna różnice zrobiło mi to, ze tutaj jestem zupełnie sama. To przekroczenie granicy, jest najgorsze.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________

(...)There's no life, emotion
Or warmth, but just garbage language
A desolately rolling meadow
Loneliness adds as the days go by
We have to be humans
Because we get scars
Lianhua jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-04, 12:19   #705
Paprotka_
Zakorzenienie
 
Avatar Paprotka_
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 4 488
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez Agnek Pokaż wiadomość
Mam straszny problem. Cierpię na nerwicę lękową. Miałam spokój od dłuższego czasu, aż do wczoraj. W przyszłym tygodniu mam zaplanowany wyjazd nad morze. Sama. Pierwszy raz w życiu. Jednak nie byłabym tam całkiem sama, bo w mieście do którego bym jechała mieszka moja siostra. Nocowałabym sama w kawalerce. Nocleg opłacony, bilety na pociąg kupione. A ja co? Mam ochote to wszystko olać i zostać w domu. Ze strachu. Budzę się w nocy z lękiem, nie mogę zasnąć. To jest chyba ponad moje siły. Porwałam się na coś na co nie jestem gotowa.. proszę o pocieszenie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

W podobnej sytuacji dzielę sobie zadanie na etapy (w głowie oczywiście). Np. mam jechac w nieznaną część miasta załatwić nieprzyjemną sprawę. Więc najpierw myślę o etapie 1: wyszykować się i zabrać wszystko co potrzeba, wyjść potem przechodzę do etapu 2: idę na parking i droga do celu, potem 3: znalezienie miejsca parkingowego, 4:znalezienie własciwego wejścia/okienka i załatwienie sprawy, etap5: powrót. Za każdym razem skupiam się tylko na tym etapie który właśnie zaczynam. Jak skończę jakiś etap, to odhaczam go w głowie gratulując sobie. Wiem, jak to brzmi tak rozpisane, ale niestety mam takie dni kiedy w ten sposób funkcjonuję. To bardzo mi pomaga. Może podziel sobie podróż na etapy? Skoro na miejscu będzie siostra to pewnie wtedy będzie już mniej stresująco? Dobrze sobie wszystko zapisać co trzeba zabrać, o czym pamiętać przed wyjściem, tak żeby jak najmniej obciążyć głowę. Nie twierdzę, że na pewno to pomoże każdemu, ale może warto spróbować?
__________________
Czasami bywa się gołębiem a czasami pomnikiem.
----------------------------------------------------------
PRETENSJONALNY nie oznacza "pełen pretensji"
Za słownikiem PWN:
pretensjonalny to
1. «zachowujący się sztucznie, krygujący się»
2. «zbyt wyszukany, świadczący o złym guście»
Paprotka_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-04, 13:58   #706
naparzherbaty
Raczkowanie
 
Avatar naparzherbaty
 
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 182
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

[1=4ac7eae5f92dfa622d89f02 4e559f952d8de277a_657b977 4600aa;88742741]Bardzo dobrze Cię rozumiem
Też chciałabym z odwagą gdzieś sama się wybrać, a jak przychodzi co do czego, to chowam się w domu i nie wyściubiam nosa.
Moją metodą (czasem działa, czasem nie) jest wyobrażanie sobie tego uczucia dumy, jeśli nie stchórzę i mi się uda
Trzymam kciuki!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Ja też mam ten problem. Potrafię nie spać całą noc przed wyjazdem. Wiele wydarzeń mnie omija ze względu na nerwicę, którą mam od dziecka.

U mnie działa jedynie metoda kija i marchewki. Po tym jak się odważę, kupuję sobie coś ładnego (jakiś kubek czy kolczyki) i zapisuje w kalendarzu co dało mi to, że się odważyłam.
Nie jest to metoda, która eliminuje stres ale chociaż pozwala mi na wyjście z domu

Dołączam do wątku, nerwica u mnie na wysokich obrotach. Nowa praca, nowe miejsce i mam ochotę uciec gdziekolwiek byle najdalej i nic nie robić. Jak tak dalej pójdzie to zostanę bezrobotna do końca życia i nigdzie nie wyjdę. Nerwica zabiera mi to co istotne w życiu. Jestem zmęczona.
Terapię mam dopiero za tydzień.
Boli mnie żołądek, ryczę jak bóbr i jest mi strasznie gorąco.
__________________
Chudnę

87kg-83- 80 --- 75 --- 70 --- 65 --- 60kg


Edytowane przez naparzherbaty
Czas edycji: 2021-06-04 o 13:59
naparzherbaty jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-04, 21:29   #707
Agnek
Wtajemniczenie
 
Avatar Agnek
 
Zarejestrowany: 2017-12
Wiadomości: 2 329
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Najgorzej będzie wsiąść do pociągu.. W ciągu dnia czuję się dobrze, cieszę się na wyjazd, planuję co będę robić. Przychodzi wieczór i mnóstwo myśli a za myślami idzie lęk, później chęć „ucieczki”. Po roku na terapii wiem jak to działa. Staram się uspokajać różnymi technikami, ale nie przynoszą trwałej ulgi
Dziewczyny, szacunek dla nas, że mimo lęku działamy! mam nadzieję, że lęk mnie nie powstrzyma, a jak będzie bardzo źle to zawsze mogę wrócić do domu. (Teraz jest tak kolorowo, a za chwilę pewnie napisze coś podobnego do wczorajszego posta..)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Agnek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-04, 22:14   #708
sideritis
Zakorzenienie
 
Avatar sideritis
 
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Południe
Wiadomości: 3 016
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Trzymam mocno kciuki aby twój samotny wyjazd był udany
ja szczerze mówiąc co roku mam problem z urlopem, sama nie chcę jeździć bo to dla mnie żadna frajda (i tak większość czasu siedzę sama). TŻ nie mam (nawet gdy był to nie mogłam go nigdzie wyciągnąć, pracoholik ), więc ostatecznie ląduję u rodziców na wsi.
__________________
„Lepiej jednak skończyć nawet w pięknym szaleństwie niż w szarej, nudnej banalności i marazmie”.

sideritis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-05, 07:30   #709
mc266
Zakorzenienie
 
Avatar mc266
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 479
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez czekoladka2020 Pokaż wiadomość
A co tu taka cisza ? Co u was. ? Mi się płakać chcę i się cała trzęsę. Ta pogoda też dobija. Niedziela taka zimna i brzydka.
Mi się ostatnio pogorszyło samopoczucie przez przeciążenie w pracy.
Cytat:
Napisane przez Lianhua Pokaż wiadomość
Niby dobrze ALE beznadziejnie.
W dodatku musiałam odstawić sama leki, bo aktualnie mnie nie stać nawet na nie i czuję się po tym jeszcze gorzej.
A od mojej "bff" na moje "muszę tu znaleźć szybko jakiegoś psychiatrę na nfz, bo mi strasznie ciężko bez leków..." usłyszałam z oburzeniem sporo tekstów typu "nie bierz żadnych leków, będziesz po tym przyćpana non stop chodzić" i że w pracy przez to nie będzie mi szło i wiele innych tego typu pierdół. Moje argumenty, że brałam i czułam się lepiej i wcale nie chodziłam przyćpana odbiły się tylko echem. Poczułam się jak małe skarcone dziecko. Mogłam co najwyżej spuścić głowę.
Nie ma co sobie brać jej słów do serca, bo ona nie wie, o czym mówi. Typowe nie znam się, ale się wypowiem i jeszcze będę traktować to jako prawdę objawioną, którą trzeba komuś wcisnąć. Chociaż wiem, że to przykre, kiedy słyszy się coś takiego od bliskiej osoby i ciężko nie przejmować się tym. Też to przerabiałam.
__________________

mc266 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-06-07, 20:44   #710
tinkerver2
Zakorzenienie
 
Avatar tinkerver2
 
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Mam nadzieję, że czujecie się już nieco lepiej i ta odrobina słońca daje wam powera, bo mi tak! Dzisiaj byłam na działce, rozwiesiłam sobie hamak między dwoma drzewami, mąż wbił mi parasol w ziemię i czytałam książki, aż zasnęłam
Ogólnie moje samopoczucie jest naprawdę dobre (chociaż dobija mnie trądzik ), po raz pierwszy od tyłu lat śpię normalnie w nocy ostatnio w wolne spałam do 11 rano, a normalnie wstaje ok 5-6! Czuję się na pewno wypoczęta, ale niestety, moje libido jest nadal równe 0. Psychiatra (także seksuolog) powiedział, że najpierw musi mnie wyciągnąć z depresji, a do libido dojdziemy później. Podobnie mówi moja terapeutka (też seksuolog), że dopóki będę brała tak silne leki (90 mg Dulofor dziennie i Trittico + ketrel na noc), to moje libido będzie zerowe. A ja bym chciała normalnie uprawiac seks! A nie raz na 3 miesiące

Wysłane z mojego moto g(8) power przy użyciu Tapatalka
tinkerver2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-07, 23:56   #711
Agnek
Wtajemniczenie
 
Avatar Agnek
 
Zarejestrowany: 2017-12
Wiadomości: 2 329
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Pojechałam nad to morze. Każda noc przed wyjazdem była ciężka. Przebudzałam się w nocy z lękiem, myślałam, żeby wszystko odwołać i nie jechać. Teraz spędzam tutaj pierwszą noc.. Jest również kiepsko. Spałam może godzinę i się obudziłam. Trudno mi zasnąć. Jestem sama w kawalerce, jest to moja pierwsza noc spędzona samotnie. Pewnie to też potęguje uczucie lęku. Nie jest mi tu dobrze Zamiast cieszyć się z wyjazdu ja odliczam dni (a raczej noce) do końca. Jutro dzwonie do lekarza po hydroksyzyne, może chociaż trochę pomoże.. Miałam nadzieję, że mi przejdzie jak tutaj przyjadę, a nie jest wcale lepiej niż w domu


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Agnek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-08, 05:45   #712
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez Agnek Pokaż wiadomość
Pojechałam nad to morze. Każda noc przed wyjazdem była ciężka. Przebudzałam się w nocy z lękiem, myślałam, żeby wszystko odwołać i nie jechać. Teraz spędzam tutaj pierwszą noc.. Jest również kiepsko. Spałam może godzinę i się obudziłam. Trudno mi zasnąć. Jestem sama w kawalerce, jest to moja pierwsza noc spędzona samotnie. Pewnie to też potęguje uczucie lęku. Nie jest mi tu dobrze Zamiast cieszyć się z wyjazdu ja odliczam dni (a raczej noce) do końca. Jutro dzwonie do lekarza po hydroksyzyne, może chociaż trochę pomoże.. Miałam nadzieję, że mi przejdzie jak tutaj przyjadę, a nie jest wcale lepiej niż w domu


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
pewnie, zadzwoń do lekarza i spróbuj, może widok morza, obiad w fajnej knajpie i jakoś się rozluźnisz. Na ile dni to wyjazd?
Zawsze możesz się zawinąć i wrócić do domu. Ważne, aby było ci dobrze

Ja z kolei ostatnio mam odwrotnie. Źle się czuję w domu, źle się czuję pomiędzy ludźmi. Moim marzeniem byłby samotny wyjazd gdzieś, gdzie nikt mnie nie zna. Wtedy czuję się jak ryba w wodzie.
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-08, 11:31   #713
Mamrot28
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2021-03
Wiadomości: 860
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Ja dopiero co wróciłam z nad morza. I powiem szczerze, że ostatni dzień to była dla mnie męka. Im bliżej wyjazdu tym wszystkie czarne myśli zaczęły wracać. Nad morzem miałam totalny luz - praca w nosie, nieudany związek i sprzeczne sygnały eksa w nosie, lęki o stan zdrowia w nosie.
Wróciłam do domu i od razu wszytsko zaczęło wracać. Ale staram się trzymać i nie myśleć negatywnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 11:31 ---------- Poprzedni post napisano o 11:30 ----------

Agnek może morze Cię ukoi? Mi to strasznie pomogło wyciszyć głowę. Ten szum, fale...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Mamrot28 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-08, 13:31   #714
Agnek
Wtajemniczenie
 
Avatar Agnek
 
Zarejestrowany: 2017-12
Wiadomości: 2 329
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;88748109]pewnie, zadzwoń do lekarza i spróbuj, może widok morza, obiad w fajnej knajpie i jakoś się rozluźnisz. Na ile dni to wyjazd?
Zawsze możesz się zawinąć i wrócić do domu. Ważne, aby było ci dobrze

Ja z kolei ostatnio mam odwrotnie. Źle się czuję w domu, źle się czuję pomiędzy ludźmi. Moim marzeniem byłby samotny wyjazd gdzieś, gdzie nikt mnie nie zna. Wtedy czuję się jak ryba w wodzie.[/QUOTE]


Jak jestem poza pokojem to jest w miarę okej, na plaży jak byłam to czułam się bardzo dobrze. Teraz sobie spaceruję i też jest dobrze, ale wspominam wyjazd w to samo miejsce z rodzicami i jest mi przykro, że ich tutaj nie ma i jestem sama w sobotę po południu wracam, więc jeszcze 4 noce i będę w swoim łóżku..
To może wyjedź gdzieś sama? Chociażby na weekend?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:28 ----------

Cytat:
Napisane przez Mamrot28 Pokaż wiadomość
[/COLOR]Agnek może morze Cię ukoi? Mi to strasznie pomogło wyciszyć głowę. Ten szum, fale...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Morze na pewno mnie uspokaja, tylko cały czas nad morzem nie mogę siedzieć. Na pewno nie w nocy..


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Agnek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-11, 20:15   #715
Lianhua
Rozeznanie
 
Avatar Lianhua
 
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 611
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Jestem taka śpiąca. Wczoraj poszłam spać ok 1 w nocy, budziłam się, bo było duszno jakieś 2x. Wstałam o 8. Pojechałam oglądać mieszkania, po południu wróciłam. Przespałam się może godzinkę, nawet nie cała. I z powrotem do pracy na 19. Teraz do 7 rano muszę jakoś wytrzymać i po 7 mam autobus i jestem umówiona na kolejne oglądanie mieszkań. Nie wiem jak dam radę. Jestem wykończona już teraz. A położyć się spać będę dopiero mogła jakoś późnym południem jutro. I na rano w niedziele znowu do pracy . Czasem chciałabym wrócić do czasu, kiedy nie musiałam wychodzić z pokoju i po prostu tam wegetowałam. Im bardziej zmęczona jestem, tym bardziej chce powrotu do stanu wegetacji.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________

(...)There's no life, emotion
Or warmth, but just garbage language
A desolately rolling meadow
Loneliness adds as the days go by
We have to be humans
Because we get scars
Lianhua jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-11, 21:28   #716
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 12 340
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez Lianhua Pokaż wiadomość
Jestem taka śpiąca. Wczoraj poszłam spać ok 1 w nocy, budziłam się, bo było duszno jakieś 2x. Wstałam o 8. Pojechałam oglądać mieszkania, po południu wróciłam. Przespałam się może godzinkę, nawet nie cała. I z powrotem do pracy na 19. Teraz do 7 rano muszę jakoś wytrzymać i po 7 mam autobus i jestem umówiona na kolejne oglądanie mieszkań. Nie wiem jak dam radę. Jestem wykończona już teraz. A położyć się spać będę dopiero mogła jakoś późnym południem jutro. I na rano w niedziele znowu do pracy . Czasem chciałabym wrócić do czasu, kiedy nie musiałam wychodzić z pokoju i po prostu tam wegetowałam. Im bardziej zmęczona jestem, tym bardziej chce powrotu do stanu wegetacji.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
praga na takie zmiany by mnie wykończyła psychicznie i fizycznie. mega cię podziwiam. poza mianami - jest okej?

trzymam kciuki za mieszkanie
________
tak, myslalam o samotnym wyjezdzie. pewnie w ktorys weekend ruszę, jest jedna sprawa, ktora mnie blokuje poki co.
4b27789c826749bd4d16893be0ab05cdfb4777a2_659f2fa2a88b4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-11, 21:56   #717
Lianhua
Rozeznanie
 
Avatar Lianhua
 
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 611
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;88754637]praga na takie zmiany by mnie wykończyła psychicznie i fizycznie. mega cię podziwiam. poza mianami - jest okej?

trzymam kciuki za mieszkanie
________
tak, myslalam o samotnym wyjezdzie. pewnie w ktorys weekend ruszę, jest jedna sprawa, ktora mnie blokuje poki co. [/QUOTE]


Szczerze mówiąc, to im lepiej mi się zaczyna układać, tym gorzej psychicznie się czuje. Nie czuje w ogóle z tego powodu radości. Jestem strasznie obojętna, albo nawet zaniepokojona tym, ze coś jest ok. Nie wiem. Tak jakbym zmuszała sama siebie, ze teraz powinnam być szczęśliwa, a wcale tego nie chciała.

Samotne wyjazdy są fajne, chociaż bardzo stresujące.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
__________________

(...)There's no life, emotion
Or warmth, but just garbage language
A desolately rolling meadow
Loneliness adds as the days go by
We have to be humans
Because we get scars
Lianhua jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-12, 08:35   #718
karawanna
Zakorzenienie
 
Avatar karawanna
 
Zarejestrowany: 2020-11
Lokalizacja: Ciemna Strona Mocy
Wiadomości: 8 317
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez Lianhua Pokaż wiadomość
Szczerze mówiąc, to im lepiej mi się zaczyna układać, tym gorzej psychicznie się czuje. Nie czuje w ogóle z tego powodu radości. Jestem strasznie obojętna, albo nawet zaniepokojona tym, ze coś jest ok. Nie wiem. Tak jakbym zmuszała sama siebie, ze teraz powinnam być szczęśliwa, a wcale tego nie chciała.

Samotne wyjazdy są fajne, chociaż bardzo stresujące.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Jak dla mnie to typowe przy nerwicy - mózg przyzwyczaił się do ciągłego odczuwania stresu i niepokoju i to jest dla niego "naturalny" stan. Jak wszystko jest w porządku, to na siłę będzie szukał sytuacji stresowych.
karawanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-13, 15:35   #719
czekoladka2020
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 150
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Z jakich regionów Polski jesteście ? Pytam z ciekawości może ktoś jest z tego regionu co i ja i poleciłby mi dobrego psychologa nawet takiego online . Kupiłam tabletki nervo calm działają na mnie jak cukierki . Nic mi nie pomagają. I jeszcze koszmarne sny mam . Przeczytałam sennik i nie wróży to dobrze a i tak problemów mam już za dużo na głowie. Cała się trzęsę i płakać mi się chce . Moim jedynym dniem kiedy czuje się trcohę lepiej jest sobota
czekoladka2020 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-06-13, 17:02   #720
naparzherbaty
Raczkowanie
 
Avatar naparzherbaty
 
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 182
Dot.: Ludzie z nerwicą oraz depresją - grupa wsparcia cz. III.

Cytat:
Napisane przez karawanna Pokaż wiadomość
Jak dla mnie to typowe przy nerwicy - mózg przyzwyczaił się do ciągłego odczuwania stresu i niepokoju i to jest dla niego "naturalny" stan. Jak wszystko jest w porządku, to na siłę będzie szukał sytuacji stresowych.
Dziękuję, że o tym napisałaś.
__________________
Chudnę

87kg-83- 80 --- 75 --- 70 --- 65 --- 60kg

naparzherbaty jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2023-12-11 14:33:24


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:55.