2021-09-16, 11:23 | #31 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2020-12
Wiadomości: 55
|
Dot.: Jestes niezbyt ładna, ale mi się podobasz
Cytat:
|
|
2021-09-16, 13:18 | #32 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 554
|
Dot.: Jestes niezbyt ładna, ale mi się podobasz
Czyli brak pewności siebie sprawia, że na starcie chcą mi ją jeszcze mocniej obniżyć, żebym była pod wrażeniem łaski, jakiej mi udzielają, bo mimo brzydoty, im się podobam?
|
2021-09-16, 14:00 | #33 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 2 508
|
Dot.: Jestes niezbyt ładna, ale mi się podobasz
Dokładnie. To naturalne że w ten sposób poluje się na słabsze osobniki a nie te od których bije pewność (i w najlepszym przypadku uciekną, w najgorszym publicznie wyśmieją). Kto będzie uwielbiał nauczyciela który powiedział "jesteś niezbyt utalentowany i opowiadanie niezbyt ciekawe ale mi się podoba więc postawię wyższą ocenę" - osoba której naciągnął z 4 na 5 czy z 1 na 2? Ta pierwsza pomyśli ale pajac, druga że jaki super gość, dostrzegł coś we mnie.
|
2021-09-16, 15:27 | #34 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 554
|
Dot.: Jestes niezbyt ładna, ale mi się podobasz
No to najwidoczniej nie mam aż tak słabej samooceny, skoro moją reakcją była niechęć, a nie wdzięczność, że facet coś we mnie dostrzegł. W dłuższej relacji, kiedy takie opinie ze strony partnera padały co jakiś czas, czułam coraz więcej negatywnych emocji, zero wdzięczności. Co śmieszne, komunikowałam, że nie chcę słuchać takich rzeczy, obrażałam się, robiłam się coraz bardziej chłodna, a potem znów to słyszałam. O ile jeszcze zagajenie w taki sposób rozumiem, bo gość może liczyć na słabość "ofiary", to w związku, w którym druga strona widzi, że to nie daje pozytywnego rezultatu, nie pojmuję, jak można dalej to ponawiać z uporem maniaka. Chyba że to sabotaż, chęć rozwalenia związku, byle samemu nie odejść. Nie wiem, nie rozumiem tego.
Faktem jest, że to wpływa na moją samoocenę, ale doszłam do takiego momentu, że skoro nie jestem na tyle obiektywna ładna, to wolę być sama, nie chcę by mi o tym przypominano i zapewniano, jak ogromna łaska miłości na mnie spłynęła, że oto moja brzydota stała się mało ważna (ale nadal zauważalna). Edytowane przez olennnkaaaa Czas edycji: 2021-09-16 o 15:33 |
2021-09-16, 16:05 | #35 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 2 508
|
Dot.: Jestes niezbyt ładna, ale mi się podobasz
Cytat:
|
|
2021-09-16, 16:19 | #36 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 554
|
Dot.: Jestes niezbyt ładna, ale mi się podobasz
Cytat:
Miałam wrażenie, że pod tą całą "miłością" był ogrom frustracji, że nie ma odwagi, by zawalczyć o taką piękność ze swoich snów, że te piękności same nie lecą do niego. Brak poczucia sprawczości w tej sytuacji rekompensował sobie odwracaniem kota ogonem. To nie tak, że te piękności, wyglądające jak dziewczyny z kamerek, nie garną się do niego, to on przedkłada taką mnie nad te laski, bo nie jest powierzchowny, bo kocha tak mocno, że aż prawie (PRAWIE) traci wzrok, jest lepszy niż koledzy z superlaskami. Edytowane przez olennnkaaaa Czas edycji: 2021-09-16 o 16:42 |
|
2021-09-16, 16:36 | #37 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 557
|
Dot.: Jestes niezbyt ładna, ale mi się podobasz
Cytat:
- jaka ja jestem brzydka, nikt mnie nie chce - nie jestes najladniejsza ale mi sie podobasz W sumie wtedy to juz nie jest toksyczny tekst dupka co odpowiedz na wieczne utyskiwanie Autorki w jednym i tym samym temacie. Nie kazdy lubi dawac oszukane komplementy i zarzekac rzeczywistosc w stylu nieprawda takas piekna i cudowna. Autorko zdaza Ci sie tak zachowywac? W jakich sytuacjach otrzymujesz takie teksty? Ktos podchodzi i mowi tak o? Czy jest to czyms wywolane? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-09-16, 16:52 | #38 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 554
|
Dot.: Jestes niezbyt ładna, ale mi się podobasz
Cytat:
Jednak w innych sytuacjach nie narzekałam, nie mówiłam nic na temat swojej atrakcyjności, a faceci sami wyskakiwali z takimi tekstami. Czasem było to w sytuacjach nierandkowych, ot, znajomi z pracy, z mieszkania, faceci, którzy mi się nie podobali, więc nawet podświadomie nie mogłam wysyłać sygnałów, że jestem zainteresowana. W sytuacjach randkowych też się zdarzało, w aplikacjach, tylko na podstawie zdjęć, jak i na spotkaniach. Jeden facet poznany w necie, typ nerda, zarabiał graniem w pokera przez internet, upił się w sztok na pierwszym spotkaniu, jeszcze przed południem, i zaczął się przechwalać, że kiedyś gadał z miss Żywiecczyzny w barze, ja jestem dużo mniej atrakcyjna, ale dla niego się nadam. Wyszłam stamtąd i nie reagowałam na wiadomości, które potem pisał. Pierwsza taka sytuacja się zdarzyła, gdy miałam 19 lat i zero doświadczenia randkowego. Gość zagadywał mnie na przystanku. Za którym razem jego kolega skomentował ironicznie "oho, z jaką laską gadasz", na co ten odparł, że "dobre i to". Ja po prostu odeszłam bez słowa i nigdy już z nim nie porozmawiałam, nie przyjęłam zaproszenia na portalu społecznościowym. Muszę przyznać, że to mi mocno wjechało na psychę, zarówno słowa tego chłopaka, jaki i jego kolegi, ale racjonalizowałam tym, że byłam wtedy z 10 kg grubsza, ważyłam 60 kg przy 160 cm i naprawdę fatalnie się ubierałam, a jeszcze gorzej ze sobą czułam, bo miałam zaburzenia odżywiania, choć pewnie w takiej ocenie bardziej chodzi o twarz. Z tych sytuacji wynika, że po prostu jestem mało atrakcyjna, fakt, dlatego wycofuję się z poznawania mężczyzn i prób stworzenia związku, boli mnie to pogardliwe traktowanie z łaską tylko dlatego, że nie miałam szczęścia w loterii genetycznej. Śmieszne o tyle, że jako nastolatka, mimo zaburzeń odżywiania i niechęci do swojej figury, lubiłam swoją twarz, chyba dlatego, że byłam przyzwyczajona do odbicia w lustrze. Po wszystkich doświadczeniach z mężczyznami twarz jest moim największym kompleksem. Edytowane przez olennnkaaaa Czas edycji: 2021-09-16 o 17:15 |
|
2021-09-16, 17:17 | #39 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 557
|
Dot.: Jestes niezbyt ładna, ale mi się podobasz
Cytat:
Ja sama z siebie bym takiego tekstu nie puscila do nieatrakcyjnej osoby, ale gdyby sama zaczela temat i dopytywala to takze nie ukrywalabym prawdy i moglabym powiedziec cos w stylu moze jestes nieatrakcyjny ale mi sie podobasz bo masz cos ciekawego w sobie. Choc wiem ze duzo ludzi takim sposobem wyludza komplementy ktore czesto sa naciagane i oczekuje pocieszenia nieszczerego. Autorko moze napisz cos wiecej o sobie zeby mozna bylo ocenić? Jak mniej wiecej wygladasz, czy masz jakies defekty, jak u Ciebie z zadbaniem, jak sie ubierasz, itp? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-09-16, 17:30 | #40 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 554
|
Dot.: Jestes niezbyt ładna, ale mi się podobasz
Cytat:
Napisałam, że nie jestem zbyt atrakcyjna, składa się na to szereg czynników, ale ja nie pretenduję do miana top model, chciałam być po prostu kochana i szczerze się podobać jednej, jedynej osobie, nie na zasadzie wielkiej łaski. Ważę około 52 kg/160 cm, nie mam żadnych wielkich defektów, ale też nie widzę u siebie nic szczególnie pięknego. Przeszłam operację plastyczną brody, mam też wypełnione policzki i planuję inne rzeczy. Niestety mam rzadkie włosy, bo mam łysienie androgenowe, ale się leczę, choć bez rezultatów. Podobno wyglądam młodziej niż mam w dowodzie. Edytowane przez olennnkaaaa Czas edycji: 2021-09-16 o 17:38 |
|
2021-09-16, 17:31 | #41 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 635
|
Dot.: Jestes niezbyt ładna, ale mi się podobasz
Jak to jest, że to zawsze faceci posyłają takie teksty... Nigdy nie słyszałam, żeby kobieta z czymś takim wyskoczyła do mężczyzny. Mi kiedyś były chłopak powiedział, że "no umówmy się, miss Polonia to ty nie jesteś, ale kocham cię"
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-09-16, 17:42 | #42 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 554
|
Dot.: Jestes niezbyt ładna, ale mi się podobasz
Cytat:
Edytowane przez olennnkaaaa Czas edycji: 2021-09-16 o 17:43 |
|
2021-09-16, 17:52 | #43 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 557
|
Dot.: Jestes niezbyt ładna, ale mi się podobasz
Cytat:
Z opisu nie widze powodu do wytykania palcami. Czyjs "komplement" o oryginalnej urodzie nie uznalabym raczej za obelge, w sumie ma to tez pozytywny wydzwiek. Lepiej byc nietuzinkowym niz nijakim. Czemu faceci wyskakuja do Ciebie niepoproszeni z takimi tekstami? Juz skonczyly mi sie pomysly. Ta sytuacja wydaje mi sie raczej czyms niecodziennym - spotykasz buraka na swojej drodze raz na jakis czas, nic wielkiego, jednak u Ciebie jest to jakas zaleznosc co jest juz moim zdaniem dziwne. Chyba ze nadinterpretujesz za duzo na swoja niekorzysc? To ze jeden facet tak powiedzial, a inny cos o oryginalnej urodzie to dwie rozne rzeczy. Moze kazde stwierdzenie odnosnie urody bierzesz do siebie jako atak i jeszcze nadinterpretujesz? W sumie jak bylam mlodsza mialam kompleks nosa. W sumie nadal jakis tam mam ale mam juz duzo bardziej wywalone. Ale w tamtych czasach jak ktos wspomnial COKOWIEK o nosie (nie moim) to mialam zly dzien. Kolega jak opowiadal o Barbrze Steisand (ogolnie o jej muzyce) to wkrecilam sobie ze mowi o niej bo ona ma garbaty nos i pewnie to przytyk do mnie. Naprawde, czy nie brzmi to absurdalnie? Teraz to wiem, wtedy mialam caly dzien zepsuty tylko dlatego ze ktos w rozmowie ze mna napomknal o osobie z duzym nosem (i to nie w kontekscie nosa...). Moze warto zawalczyc o swoja samoocene? Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-09-16, 18:06 | #44 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 554
|
Dot.: Jestes niezbyt ładna, ale mi się podobasz
Cytat:
|
|
2021-09-16, 18:35 | #45 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2017-04
Wiadomości: 557
|
Dot.: Jestes niezbyt ładna, ale mi się podobasz
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2021-09-16, 20:24 | #46 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 2
|
Dot.: Jestes niezbyt ładna, ale mi się podobasz
Cytat:
A jakie mogą być powody do wytykania palcami? Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2021-09-16 o 21:04 Powód: Słownictwo. |
|
2021-09-17, 17:21 | #47 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-07
Wiadomości: 635
|
Dot.: Jestes niezbyt ładna, ale mi się podobasz
Nie umiem cytować. Autorko, oczywiście, że to było pogardliwe. Co więcej próbował w ten sposób do mnie wrócić. Z perspektywy lat widzę, że w moich oczach miał być wspaniały, bo miss Polonia nie jestem, a jednak mnie kocha i chce o mnie walczyć, więc powinnam to docenić, bo taka okazja może mi się już nie trafić. Kiedyś też powiedział, że gdyby nie on, to pewnie nadal byłabym sama... No debil, ale ten związek to był toksyk nad toksykami. Ps. To było wiele lat temu. Dziś jestem żoną super gościa ! Także gadanie eksa nie sprawdziło się.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2021-09-17, 18:10 | #48 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 554
|
Dot.: Jestes niezbyt ładna, ale mi się podobasz
Z tym wszystkim czuję się jak w klinczu, bo bez pewności siebie nie mam szans na dobry związek, a kilka lat randkowania z takimi doświadczeniami oraz związek moją i tak niską pewność siebie zrównały z ziemią. Nie umiem poczuć się kobieca, atrakcyjna, ciągle mam w głowie te uwagi, nie podobam się sobie, choć kiedyś tak było. Kiedyś wierzyłam, że po prostu mogę się komuś spodobać ze wzajemnością, że będzie widział moje dobre cechy.
Bez pewności siebie nikt mnie nie będzie szanować ani uważać za interesującą, nawet ex mną poniewierał, choć wydawało mi się, że skoro sam nie jest zbyt pewny siebie, to będzie wykazywał więcej zrozumienia. Edytowane przez olennnkaaaa Czas edycji: 2021-09-17 o 20:19 |
2021-09-19, 00:01 | #49 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 2 587
|
Dot.: Jestes niezbyt ładna, ale mi się podobasz
Powiem Ci tak: też nie uważam się za atrakcyjną osobę, są lepsze i gorsze momenty, ale ogólnie moje odbicie w lustrze nie jest satysfakcjonujące Mam niskie poczucie wartości, samoocena oscyluje w okolicach dna.
Jestem w związku z facetem obiektywnie i subiektywnie przystojnym. Czy kiedykolwiek powiedział mi, że jestem nieatrakcyjna, brzydka, z niższej półki, niezbyt ładna? Nigdy. Powiem więcej, gdy mam gorsze dni, złe samopoczucie z powodu wyglądu i wylewa się to ze mnie, nigdy nie przytaknął mi na to, że wyglądam okropnie. Wręcz przeciwnie, zawsze mi powtarza, że uważa mnie za najpiękniejszą kobietę, choć wszystko we mnie w środku krzyczy: 'nie wierzę Ci'. Nie wyobrażam sobie być z facetem, który chce się moim kosztem dowartościować. Dobrze, że czujesz sprzeciw i złość na takie okrutne słowa, nikt na nie nie zasługuje, nikt, nawet jeśli jest się spoza przyjętego 'kanonu' piękna. Takich ludzi się ze swojego otoczenia pozbywa szybkim cięciem. Trzymaj się ciepło, trzymam za Ciebie kciuki, żebyś trafiła na wartościową osobę Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:11.