Podroż samolotem z noworodkiem- dokumenty, sprzęt

[ewi83]

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;2585237 8]Z calym szacunkiem ale nie wprowadzaj ludzi w blad.
Pierwszenstwo maja ludzie, ktorzy je wykupia.
To, ze Ty tam stanelas i Cie wpuszczono to lut szczescia tylko.
I nie ma co liczyc na przychylnosc straznikow/wspolpasazerow w tym temacie [/QUOTE]


No to ja chyba rzeczywiscie mam szczescie, b nigdy nie mialam problemow z wejsciem na poklad A tez zawsze latalam ze Stansted

Po za tym jak wczesniej przed malym latalam Wizzarem z Luton, to zawsze mamy z dzieckeim mialy pierszenstwo, czesto bylo to oglaszane, a jak nie to sami pasazerowie widzac matke z dzieckeim gdzies w kolejce wysylali ja na poczatek No ale to chyba juz zalezy od przychylnosci i dobrej woli ludzi

Opowiem wam, jak utknelismy na lotnisku w Amsterdamie ( lotnisko zamkniete z powodu sniegu i czekalismy na przyznanie nam hotelu) kolejka dluga na kilkadziesiat metrow, jakis pan z obslugi chodzil i zbieral wszystkich rodzicow z dziecmi, zeby dac nam pierszenstwo, tylko jedna osoba odezwala sie z problemem, ze to niby niesprawiedliwe bo wszyscy czekaja, ale szybko sie zamknal bo wszyscy inni z tej kolejki zaczeli krzyczec na niego

[blonde_hair]

Czesto latam tymi liniami i powiem tak...

wozek z gondola mozesz miec bez problemuprzy odprawie pytaja tylkoz ilu czesci składa sie wózek i kazda czesc oblepiaja...

polecam wykupic pierwszenstwo wejscia...kiedys wzywali matki z dziecmi na poczatku...to juz sie zmieniło, a zyczliwych ludzi jest garstka

zadnych fotelików nie mozna wnosic na pokład

tez polecam chuste badz nosidło

Wozek mozesz miec do samego wejscia na poklad ,ale latwiej bedzie Ci go np. złozyc majac dziecko w nosidle

[AnQś]

Houseofcolours wysłałam Ci info na priva. Daj znać co w końcu ustaliłaś POzdrawiam

[houseofcolours]

Gusiec będę leciała w wakacje, ludzi pewnie trochę będzie więc nawet się nie nastawiam na jakiekolwiek uprzejmości

Blonde hair, a to nie jest tak, że ja im daję wózek i oni go składają? Czy ja już podaję złożony? Pewnie palnęłąm głupotę z tym pytaniem ale lecę z wózkiem pierwszy raz a wcześniej się nawet nie przyglądałam jak to inni robią

[blonde_hair]

Napisane przez houseofcolours

Gusiec będę leciała w wakacje, ludzi pewnie trochę będzie więc nawet się nie nastawiam na jakiekolwiek uprzejmości

Blonde hair, a to nie jest tak, że ja im daję wózek i oni go składają? Czy ja już podaję złożony? Pewnie palnęłąm głupotę z tym pytaniem ale lecę z wózkiem pierwszy raz a wcześniej się nawet nie przyglądałam jak to inni robią

no niestety wszystko sobie musisz sama zrobic

[anilkadro]

Napisane przez houseofcolours

Anqś byłabym wdzięczna jakbyś popytała, tanie linie pewnie działają na podobnych zasadach

Skoro na podobnych zasadach to może Ci pomoże jak napiszę, że leciałam Wizzair'em. Mała miała wtedy niecałe 3mce.
Brałam wózek głęboki (2 częściowy, stelaż+ gondola) i nie było żadnych problemów. Okleili go przy odprawie a oddaliśmy już na płycie lotniska.
Pierwszeństwo też miałam jako podróżująca z dzieckiem (bez wykupowania priorytetu) po prostu wywoływali matki z dziećmi, niepełnosprawnych i tych co wykupowali.

[1=d9dafda22031a08fb930d3c 506630231eeee4640;2585361 8]
Mi raz zrobiono psikusa i przy wyjsciu z samolotu wszystkim oznajmiono, ze sa jakies problemy i wozki beda na tasmie razem z bagazem Miny matek: bezcenne [/QUOTE]

Jak przyleciałam do UK to też nam nie oddali wózków od razu tylko na taśmie.
Potem się okazało, że połamali mi kółko (może dlatego nie oddali od razu )

Napisane przez houseofcolours

Blonde hair, a to nie jest tak, że ja im daję wózek i oni go składają? Czy ja już podaję złożony? Pewnie palnęłąm głupotę z tym pytaniem ale lecę z wózkiem pierwszy raz a wcześniej się nawet nie przyglądałam jak to inni robią

Musisz sama, chociażby z tego powodu, że każdy wózek inaczej się składa i oni nie mają czasu szukać i się uczyć obsługi każdego wózka, Nas pani już przy odprawie pytała czy mąż potrafi sam złożyć wózek

Ale byłam też świadkiem jak pod samolotem samotna mama składała sama swój wózek a pan z obsługi trzymał dziecko na rękach

[Majeczka2]

Witam!!!
Zaczynając od początku to musisz wyrobić napewno paszport. Tylko zastanawiam się czy będziesz wstanie zrobić to w takim szybkim tępie. Kiedy urodzisz maleństwo musisz złożyć wniosek do najbliższego Konsulatu Polskiego, będziesz potrzebowała 3 zdjęcia maleństwa a na paszport czeka się jakieś 4 tygodnie, chyba że masz jakiś poważny powód aby wyrobili Ci wcześniej (np. choroba). Następnie wózek możesz zabrać głeboko tylko pod warunkiem że się składa. Ja również leciałam do Polski z niespęłna 1,5 miesięczną córeczką nie powiem rzeby było łatwo ale jakoś dałam rade. Ja również zabrałam wózek głeboki miałam go do samego samolotu. Dopiero przy schodach przed samolotem czekasz aż zabiorą Ci wózek tzn. obsługa samolotu od bagażu. Natomiast nosidełko myślę że nie zna Ci absolutnie rezultatu poza tym chyba nie wolno wnosić na pokład. a maleństwo i tak będziesz trzymała na rękach całą podróz w samolocie, dostaniesz dla maleństwa dodatkowy pas którym będziesz musiała je przypiąć do swojego pasa. Co do pierwszeństwa na pogładzie to wiem tyle że zawsze rodzice z dziećmi mają pierwszeństwo na pokładzie i nie trzeba rzadnego wykupywać. Nigdy nie miałam z tym problemu chociać latałam już dwa razy z córeczką a wcześniej z siostrzeńcem. Chciałabym Ci jeszcze powiedzieć rzebyś się przygotowała na to że będziesz musiała próbować wszelkie płyny dla dziecka np. mleko herbatka itp. przy odprawie. Ale nie przejmuj się to rutynowawe postępowanie . Pozdrawiam

[iwonka189]

bardzo często latam tymi liniami i nigdy nie było problemu z wózkiem gdy lece z Girony z Hiszpani to wozek idzie przez tą duza bramke co my przechodzimy bagazu dla malenstwa niestety nie ma a jezeli chodzi o mleko moze i byc 300ml w jednej butelce i pozniej wozek oddaje przy wejsciu do samolotu i nigdy go nie składam. Dobra teraz opowiem o poznaniu wózek musze rozkładac na 2 czesc zeby przeszły przez tasme a mleko musze miec w 3 butelkach po 100ml i za kazdym razem przy kontroli musze napic sie tego mleka. No i paszport albo ja mam legitymacje francuska i to starczy.
a gdy jestem w samolocie dostaje specjalny pas do przypiecia malenstwa ale w czasie lotu mozna odpiac ten pas i zmieniac pozycje.

[SHYM]

tez tak mam za granicą nie ma problemu nawet ostatnio podgrzali mi mleko fakt czekałam z 15 minut bo w ciepłej wodzie trzymali potem ktoś żle poczuł sie i wyszło ze przynieśli mi bardzo bardzo gorące ale wazne ze podgrzali

[paula78]

Napisane przez Majeczka2

Witam!!!
Zaczynając od początku to musisz wyrobić napewno paszport. Tylko zastanawiam się czy będziesz wstanie zrobić to w takim szybkim tępie. Kiedy urodzisz maleństwo musisz złożyć wniosek do najbliższego Konsulatu Polskiego, będziesz potrzebowała 3 zdjęcia maleństwa a na paszport czeka się jakieś 4 tygodnie, chyba że masz jakiś poważny powód aby wyrobili Ci wcześniej (np. choroba). Następnie wózek możesz zabrać głeboko tylko pod warunkiem że się składa. Ja również leciałam do Polski z niespęłna 1,5 miesięczną córeczką nie powiem rzeby było łatwo ale jakoś dałam rade. Ja również zabrałam wózek głeboki miałam go do samego samolotu. Dopiero przy schodach przed samolotem czekasz aż zabiorą Ci wózek tzn. obsługa samolotu od bagażu. Natomiast nosidełko myślę że nie zna Ci absolutnie rezultatu poza tym chyba nie wolno wnosić na pokład. a maleństwo i tak będziesz trzymała na rękach całą podróz w samolocie, dostaniesz dla maleństwa dodatkowy pas którym będziesz musiała je przypiąć do swojego pasa. Co do pierwszeństwa na pogładzie to wiem tyle że zawsze rodzice z dziećmi mają pierwszeństwo na pokładzie i nie trzeba rzadnego wykupywać. Nigdy nie miałam z tym problemu chociać latałam już dwa razy z córeczką a wcześniej z siostrzeńcem. Chciałabym Ci jeszcze powiedzieć rzebyś się przygotowała na to że będziesz musiała próbować wszelkie płyny dla dziecka np. mleko herbatka itp. przy odprawie. Ale nie przejmuj się to rutynowawe postępowanie . Pozdrawiam

Czy jak piszesz masz podkreślone takim czerwonym wężykiem jakieś twoje wyrazy ?