Cel: 52 kg! Kto się dołączy? Razem damy radę;-)

[asska93]

Ja tez to musze sobie kupić , chce zobaczyć czy działa

[snobka123]

powiem Ci ze to ma raczej dzialanie przeczyszczajace, no i faktycznie jak sie tego napijesz (a jest to raczej slodkie) to maleje apetyt na slodycze. Ale ja nigdy z tym nie mialam problemu, wiec w koncu sie tego pozbylam

aha i moj cel: 50-52kg
obecnie - boje sie zwazyc

[foltynka]

Napisane przez lenka88

z checią i ja się przyłączę. Obecnie ważę 59-60kg przy wzroście 160cm. Moim celem jest właśnie 52kg. Za tydzień (po sesji) zaczynam dietkę i zapiszę się na aerobik, bo zrzucić muszę tłuszczyk z pupy i bioder, talia i brzuch są bardzo ok.

foltynka wielkie gratulacje, zazroszczę Ci, ale tak pozytywnie, jesteś bardzo dobrą motywacją. Aqua slim naprawdę pomogło?zastanawiałam się czy by nie kupić.

Wielkie dzieki

jesli chodzi o aqua slim to ja kupowalam na allegro za 1,45 zł za sztuke, a w aptece są od 2-3 zł. Zdecydowalam sie na to tylko dlatego, że widzialam, że bardzooo duzo osob to kupiło włąsnie na allegro i chcialam spróbować.
Działanie- działa czy nie?? MOJA OPINIA:
- wedlug mnie działa, tzn sprawił, że nie odczuwałam głodu, nie czułam pociagu do słodkiego, nie było skutków ubocznych. Piłam przez 7 tygodni, efekty po 4 tygodniach -7,5 kg ! Ale stosowalam roznież diete. Jak ktos kupi 2-3 sztuki, pije przez 3 dni i mówi,ze jemu nie pomogło to lepiej niech sie nie oddzywa.
Aqua slim nie jest lekarstwem na otyłość, nie jest złotym lekiem! Sprawia, że sie zmniejsza aptety, a przy okazji, zmniejsza zoladek jedzac mniej, to nie spalacz tłuszczu, ani pochłaniacz! Samo picie nie sprawi, że schudnieszz 20 kg, ale moze w tym dopomoc.
A jak ktos mysli,ze bedzie jadl i to pił to też nie schudnie. Ja po 6tyg mialam 2 tyg przerwy, nie chcialo mi sie jesc, nie ciaglo mnie do slodkiego, pozniej znowu pilam 2 tyg i przestalam. Nie pije juzz 1,5 miesiaca nadal na diecie, jest suuuuuper waga 54 kg z 75

[snobka123]

hmm jesli chodzi o mnie to pilam to z poltora miesiaca moze pomoc jako uzupelnienie diety i cwiczen, ale ja np. wole trening na silowni + karnityna, dieta - i efekt zdecydowanie lepszy Jesli chodzi o mnie to podjelam ten wysilek walki z waga jakies pare lat temu z 5-6 Zakonczylo sie sukcesem, calkowicie zmienilam swoje nawyki zywieniowe, pokochalam miloscia prawdziwa wysilek fizyczny i moja figura rowniez sie zmienila, ale co najwazniejsze samopoczucie... ehh tego nie da sie opisac... Wage utrzymywalam przez kilka lat 52-53kg niezmiennie i mimo iz marzeniem bylo 50 kg to aktywny tryb zycia nie pozwalal, cos trzeba bylo spalac wzrostu mam 167

niestety pokomplikowalo sie troche i teraz musze podjac walke po raz drugi Wiem ze sukces da sie osiagnac, wiec do dziela

[foltynka]

Widać nie na każdego działą, sa rózne organizmy! Ja mam silna wole i to jest u mnie duzy plus, nie ulegam pokusa, ale też nie walcze z nimi teraz nie mam takiej potrzeby
Ja kilka lat temu też z 86 kg zeszłam naa 50 kg i wage trzymałam 4 lata, pozniej mi sie tez pokomplikowało (sterydy, hormony) i teraz znowu wracam do formy Choc praktycznie to juz jestem na wychodzeniu z diety, bo prawie jestem u celu

[snobka123]

no to super, u mnie jest to ze ja nigdy nie wazylam duzo, ale bylam raczej przecietna 55-58, no 60 to juz max, nie wazylam sie, wiec moja naturalna waga to 55 kg a teraz wlasnie gdzies z hmm no bez owijania w bawelne bedzie z 70... teraz to dopiero wyzwanie, ciezko mi sie wkrecic na nowo w ten szybki tryb zycia... no ale wiem ze jak juz wskocze to pojdzie dalej latwo. Jesli chodzi o silna wole to zawsze myslalam ze ja mam ;] a czy to sie zmienilo czas pokaze...

[foltynka]

to zycze powodzenia mi pomagaja:
- warzywa bez ograniczeń
- serki wiejskie i chude twarożki
- chude mięsko i gotowane rybki
- bakalie: orzechy i migdały
jem i chudnę