|
Notka |
|
Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal. |
|
Narzędzia |
2013-03-14, 19:10 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 86
|
Problem z przejściem na dietę.
Witajcie, zdaję sobie sprawę że takich wątków może być mnóstwo na forum ale z reguły nie otrzymywałam konkretnej odpowiedzi na swoje pytania dlatego też postanowiłam założyć oddzielny wątek. Tak więc problem mój polega na tym, że ilekroć nie próbuję przejść na dietę (tzn. żadną konkretną, tylko po prostu ograniczającą ilość zjadanych przeze mnie posiłków) to ZA KAŻDYM RAZEM, po 3-4 dniach wracam do nawyków i zaczynam jeść 2 razy więcej niż wcześniej. Nie wiem już co robić, diety typu Dukan czy inne które eliminują połowę produktów wykluczam bo wiem że po prostu w tym nie wytrwam. Generalnie moje odżywianie wygląda tak:
Rano- serek z ciemną bułką i herbata zielona lub kawa bez cukru 2/3 godz. później jogurt albo wafle ryżowe posmarowane jakąś pastą około 13-14 obiad z bufetu(czyli za każdym razem co innego) bądź po prostu kanapka lub kisiel bo na obiad często nie mam kasy. No i w domu zaczyna się uczta bo zjadam około 3-4 kanapki (zależy co jest w lodówce) Za 5 min wafle ryżowe z dżemem albo serkiem topionym, no i tak właściwie do 21 co chwila coś potrafię podjadać (często też ciasto) nawet jeśli zjem w domu obiad (akurat nie codziennie). Jedynym moim postępem jest to że nie pije słodzonych napoi tylko wodę mineralną, ok. 2 litrów dziennie i dużo herbaty nie słodzonej. Chodzę też ok. 2 razy w tyg. na siłownię ale nawet jak wrócę do domu to potrafię rzucić się na lodówkę. Jak powstrzymać te ciągłe napady? Proszę o pomoc
__________________
APARATKA : Góra - 17.10.2013 r. Dół - 06.02.2014 |
2013-03-14, 20:21 | #2 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 1 009
|
Dot.: Problem z przejściem na dietę.
A ile ważysz iwoneczko? może nie musisz być na diecie?
---------- Dopisano o 21:21 ---------- Poprzedni post napisano o 20:51 ---------- Niepokojące jest to ,że w twoim jadłospisie zupełnie nie widać warzyw i owoców.tylko same kanapki przeważnie. |
2013-03-14, 20:51 | #3 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 705
|
Dot.: Problem z przejściem na dietę.
sprobuj, moze ktoras z tych opcji Ci pomoze:
1. dodaj w malej ilosci do kazdego posilku cos co lubisz (tylko nie za duzo), np. daktyle suszone ze 3 po sniadaniu lub figi suszone, popoludniu kilka orzeszkow 2. przestudiuj dokladnie produkty, ktore mozna spozywac na diecie i ustaw sobie posilki tak, zeby sie najadac bo z tego co tu widze masz wafle ryzowe, ktorymi, badzmy szczerzy, raczej sie czlowiek nie naje. lepiej np moze zrob sobie salatke z kurczaka, kaszy/ryzu, warzyw. jak sie najesz tez nie bedzie Cie tak ciagnelo do podjadania i rzucania sie na jedzenie, ja np na diecie wcale nie jestem glodna, kwestia dobrego doboru produktow 3. mi OGROMNIE pomaga 1 dzien w tygodniu wolny od diety. wiem, ze bym nie wytrzymala z wizja braku slodyczy do niewiadomego konca. lepiej przetrzymac 6 dni i 7 jesc co sie chce, wtedy masz na co czekac i nie jest tak, ze zagryzasz zeby caly czas, zawsze mozna powiedziec: "jeszcze tylko 3 dni, to ciastko/cukierek nadal bedzie w sklepie, przeciez go nie zlikwiduja, kupie sobie w niedziele"... no i po takim 1 dniu nie przytyjesz, nie ma opcji, jedynie waga moze wskazywac wiecej bo w jelitach bedzie wiecej tresci, ale wymiary nie podskocza, uwierz, schudlam tak z 10kg kiedys mam nadzieje, ze pomoglam, mi to co napisalam pomaga moze Tobie tez cos poradzi pozdr i powodzenia, jak cos zapraszam na watek https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=655015&page=22 tam piszemy jak treningi, jak dieta danego dnia, przepisy sie trafiaja i pomysly na jedzonko dietetyczne jeszcze na jeden pomysl wpadlam jak przeczytalam Twojego posta 4. znajdz sobie zajecie wieczorami, jak czlowiek ma co robic nie mysli o jedzeniu i czas (do ewentualnego dnia wolnego) szybciej mija
__________________
start: 26.01.2013 wzrost: 172 cm Waga: 73 kg Cel: 65 kg Obwody: talia: 80 - 79 - 78 - 77- 76 - 75- 74 - 73 - 72 - 71 - 70 biodra: 111-110-109-108-107-106-105 uda: 68-67-66-65-64-63 78-77-76-75-74-73-72-71-70-69-68-67-66-65 Edytowane przez Haegtesse Czas edycji: 2013-03-14 o 20:54 |
2013-03-14, 22:06 | #4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: DK
Wiadomości: 350
|
Dot.: Problem z przejściem na dietę.
ustaw sobie stałe godziny pięciu posiłków co 3 godziny - u mnie to np. 8 - 11 - 14- 17- 20
ja też tak jadłam, że praktycznie co chwilę jakiś wafel ryżowy czy inne dziadostwo, ale potem się spięłam i już po kilku dniach nie będziesz czuła potrzeby podjadania. A kiedy taką mam, wypijam szklankę wody i jest to dla mnie kara, bo ja wody bardzo nie lubię |
2013-03-15, 15:38 | #5 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 044
|
Dot.: Problem z przejściem na dietę.
Po prostu jesz za mało. O wiele za mało! Dlatego rzucasz sie na jedzenie po powrocie do domu. Poczytaj wątek podwieszony z 10 zasadami zdrowego odżywiania. I Proszę ZACZNIJ JESC A NIE GLODZIC SIE
__________________
Te ostanie trzy cztery powtorzenia, to jest to co powoduje że mieśnie rosną. Ten moment bólu odziela mistrzów od ludzi którzy nimi nie są. Tego własnie barkuje wiekszości ludzi, determinacji aby powiedzieć nie ważne co się stanie, przejdę przez ten ból. bez słodyczy 0/20 |
2013-03-15, 19:07 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 353
|
Dot.: Problem z przejściem na dietę.
Głodzić się? o wiele za mało? ile w takim razie powinna jeść? przecież na śniadanie je bułkę z serkiem, potem jakieś 2 śniadanie, pełen obiad, po powrocie do domu kolejne jedzenie - i tu zaczyna się problem, bo podjada... myślę, że problem autorki wątku nie wynika z tego, ze jest głodna i musi jeść, tylko po prostu to robi - z przyzwyczajenia, z tego, że lubi jeść, itd. Rzeczywiście, jadłospis nie jest za dobry, bo jest sporo chleba, mało warzyw, owoców, ale według mnie to nie jest o wiele za mało...
|
2013-03-15, 21:31 | #7 |
Rozeznanie
|
Dot.: Problem z przejściem na dietę.
iwoneczka212;39771738 też kiedyś miałam ten problem.
Myślę, że jeżeli człowiek mówi "przechodzę na dietę" to odrazu ma większe zachcianki. Więc zamień słowa takie jak : "przechodzę na dietę", "muszę schudnąć" na "Chcę się zdrowo odżywiać", " chce prowadzić zdrowy tryb życia", " chcę schudnąć". Kompulsywne objadanie się jest dość problemowe, sama się z tym wzmagałam i do teraz czasem mnie to dopada. Mnie nie dopada rzucanie się na lodówkę wtedy gdy zjem obfite śniadanie, jem w przeciągu dnia owoce i piję dużo wody i zielonej herbaty Zażywam też chrom który niby ogranicza łaknienie-ale czy ja wiem czy to pomaga Nie możesz też za dużo myśleć o tym, że zmieniasz swoje nawyki, że musisz się ograniczać- bo wtedy apetyt wzrasta Naszykuj sobie jedzenie na cały dzień w pojemnikach, wtedy pozbędziesz się zbędnego szukania po lodówce i wydobywania ulubionych, smacznych skarbów( Wiem po sobie, czasem gdy wracam ze szkoły-jestem głodna i szukam co mogłabym zjeść, wtedy zaczyna się jedzenie byle czego ;d) Wiem też, że sport jest doskonałym lekarstwem. Gdy poćwiczę to nawet nie mam ochoty niczego jeść- myślę tylko o wodzie!! No cóż, nie ma złotych środków- każdy musi zdobyć tą silną wolę i iść tą samą krętą drogą-bo nie ma drogi na skróty Życzę powodzenia
__________________
70-69-68-67-66-65-64-63-62-61-60-59-58-57-56-53 "Nigdy nie rezygnuj z marzenia tylko dlatego, że jego realizacja zajmie dużo czasu. Czas i tak przeminie." Edytowane przez angelhorse Czas edycji: 2013-03-15 o 21:34 |
2013-03-16, 12:36 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 353
|
Dot.: Problem z przejściem na dietę.
bardzo dobra rada nie ma to jak się zmęczyć
|
2013-03-16, 18:41 | #9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 86
|
Dot.: Problem z przejściem na dietę.
Dzięki dziewczęta za dobre rady, postaram się zastosować. Ale powiem coś więcej na temat mojego odżywiania, bo wyżej pojawiło się pytanie odnośnie owoców o których zapomniałam wspomnieć ale oczywiście jadam. Może nie tyle ile powinnam ale staram się, przynajmniej 2-3 razy w tyg. jabłka, pomarańcze, banany no i w sezonie letnim, owoce letnie ;P
A co do moich gabarytów sytuacja wygląda tak: 1,80 cm wzrostu i ok. 78-79 kg wagi. Dokładniejszych wymiarów nie podam bo chwilowo nie posiadam centymetra ale brzuch wystaję ponad normę i kiedy mam na sobie coś obcisłego to wyglądam jakbym była w 4 lub 5 miesiącu ;// I oczywiście codziennie wcinam dużo pieczywa... Na "szczęście" ciemne i z ziarnami ale i tak dużo. Jak macie dla mnie jeszcze jakieś porady to chętnie je przyjmę
__________________
APARATKA : Góra - 17.10.2013 r. Dół - 06.02.2014 |
2013-03-17, 13:13 | #10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 357
|
Dot.: Problem z przejściem na dietę.
Witaj.
Miałam podobnie.Wiele diet zaczynałam,ale każdą kończyłam 3-5 dni później i tyłam jeszcze więcej W połowie grudnia uznałam,że idzie lato,a ja wyglądam tragicznie! I chyba wtedy dojrzałam do rozpoczęcia diety Jadłam mniej,jeśli chciałam zjeść coś zakazanego nie odmawiałam sobie,ale jadłam takie rzeczy tylko do południa ćwiczyłam na rowerku po 1,5 h czasem i 3 godziny... Gdy miałam gorsze dni,że chciałam się poddać to oglądałam zdjęcia modelek,czy nawet sukienek na allegro i planowałam którą sobie kupię Lub wchodziłam na wizaż i czytałam jak innym dziewczynom udało się schudnąć i wtedy nie poddawałam się.Wieczorne podjadanie Normalnie kolację jadłam 15 minut przed snem.. teraz jem 3 godziny przed snem.I nie zaśpię z pełnym żołądkiem.. A jeśli za bardzo już jestem głodna a nie pora na jedzenie.. To pije herbatę którą wypełnia mi żołądek i mogę spokojnie zaspać Powinnaś do swojej diety prowadzić więcej warzyw i owoców..A chleb zastąpić czymś innym Nie wiem czy się uczysz czy pracujesz,ale by w popołudniowych porach gdy (załóżmy) pracujesz .. nie jeść śmieciowego jedzenia,to po prostu zabieraj ze sobą obiad do specjalnego pojemniczka.. Ja schudłam 10 kilo od stycznia 2013.. A do diet zawszę podchodziłam niechętnie.. A dziś nie potrafiłabym wrócić do starych nawyków
__________________
01-01-2013 - Zdrowy tryb życia prowadzę Bloguje !! http://stoprocent-piekna.blogspot.com/ |
2013-03-21, 19:15 | #11 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 2 352
|
Dot.: Problem z przejściem na dietę.
O matko jak bym o sobie czytała.W ten właśnie sposób spasłam się do 80 kga jeszcze przed Bożym Narodzeniem było 60 pare.Nie moge się ogarnąć.
__________________
1.06.18 r-dieta od dietetyka czas start! Waga;ok75 kg/158 cm. |
2013-03-21, 21:28 | #12 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 705
|
Dot.: Problem z przejściem na dietę.
Cytat:
tez tak mialam. ponad rok. az w koncu dosiegłam stadium krytycznego i sie zawzielam. mysle, ze jak juz jest moment ze sie nie moze na siebie patrzec to czlowiek sie ogarnie... jeszcze raz przypominam o pomysle 1 dnia w tyg wolnego zeby zaspokoic glod kubeczkow smakowych...daje sile! a tak w ogole to ostatnio sobie pomyslalam jak skusilam sie na tabliczke czekolady, ze w sumie to ona nic mi nie daje....co z tego, ze chwile bylo smacznie, jak za pol minuty juz nie czulam tego smaku. wiec czy warto? tak jak pocwicze czuje sie dobrze i za jakis czas mysle bede caly czas sie czula dobrze, a nie tak jak dzieki czekoladzie - minute....
__________________
start: 26.01.2013 wzrost: 172 cm Waga: 73 kg Cel: 65 kg Obwody: talia: 80 - 79 - 78 - 77- 76 - 75- 74 - 73 - 72 - 71 - 70 biodra: 111-110-109-108-107-106-105 uda: 68-67-66-65-64-63 78-77-76-75-74-73-72-71-70-69-68-67-66-65 Edytowane przez Haegtesse Czas edycji: 2013-03-21 o 21:29 |
|
2013-03-22, 18:25 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 86
|
Dot.: Problem z przejściem na dietę.
Pracuje i studiuję więc na przygotowywanie posiłków nie mam za wiele czasu (albo raczej tak sobie tłumaczę...) w związku z czym jem dużo mało wartościowych pokarmów ;/ w tym tygodniu starałam się jeść połowę mniej i najpóźniej o 19 ostatni posiłek ale dziś się coś we mnie złamało i zjadłam porcje za 2 osoby i dopchałam się ciastkami a przez tą zimę dodatkowo nie chce mi się ćwiczyć Co robicie w chwilach kryzysu? Jestem wdzięczna za wszystkie odpowiedzi i słowa otuchy
__________________
APARATKA : Góra - 17.10.2013 r. Dół - 06.02.2014 |
2013-03-23, 00:00 | #14 |
Zadomowienie
|
Dot.: Problem z przejściem na dietę.
Iwona,
Studiuję dwa kierunki, prowadzę własną firmę i mam czas codziennie ćwiczyć i przygototwywać posiłki, to tylko kwestia organizacji Co do Twojego pytania, jak radzić sobie z napadami głodu, mi się wydaje, ze na to nie ma jednej sprawdzonej rady. Ja tez kiedys mialam tak jak Ty, rano kanapka, w szkole kanapka potem obiad a potem hulaj duszo... i przestałam. Bez żadnego specjalnego sposobu, powiedziałam koniec i ... nastał koniec. Piersze trzy dni były co prawda koszmarne, ale warto było zacisnąć zęby. W końcu robię to dla siebie i dla swojego zdrowia.
__________________
-20.10 kg Wymiary na dziś (28.04.13) Ręka: 45 cm - 43.0 cm Talia: 104 cm - 95.5 cm Pas: 122 cm - 105 cm Biodra: 133 cm - 126 cm Udo: 87 cm - 78 cm |
2013-03-23, 09:22 | #15 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 705
|
Dot.: Problem z przejściem na dietę.
Julia91 ma racje, mowienie, ze sienie ma czasu jest czysta wymowka, wystarczy np zrobic sobie salatke jakas i masz posilek na 3 dni do pracy.... i tez sie zgadzam z tym, ze na poczatku jest tylko trudno, pierwsze 2 tyg, pozniej juz sie czlowiek przyzwyczaja. a jak widzi efekty to dostaje jeszcze wiekszej motywacji
__________________
start: 26.01.2013 wzrost: 172 cm Waga: 73 kg Cel: 65 kg Obwody: talia: 80 - 79 - 78 - 77- 76 - 75- 74 - 73 - 72 - 71 - 70 biodra: 111-110-109-108-107-106-105 uda: 68-67-66-65-64-63 78-77-76-75-74-73-72-71-70-69-68-67-66-65 |
2013-03-29, 18:13 | #16 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Problem z przejściem na dietę.
Cytat:
__________________
Moja dzidzia przyjdzie na świat:r oza: 26.04.2019 |
|
2013-03-31, 15:23 | #17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 86
|
Dot.: Problem z przejściem na dietę.
A stosujecie jakieś konkretne diety? I czy podczas okresu macie napady na słodkości? Bo ja ostatnio 5 dni się starałam, ćwiczyłam, mniej jadłam, smarowałam balsamem ujędrniającym ale dostałam okresu i wszystko poszło na marne bo przez 3 dni sobie folgowałam po całości... ;/
__________________
APARATKA : Góra - 17.10.2013 r. Dół - 06.02.2014 |
2013-04-21, 19:43 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 86
|
Dot.: Problem z przejściem na dietę.
Dziewczyny, odświeżam wątek bo jestem załamana Robi się ciepło, zaraz będą wakacje, plaża a ja zamiast ruszyć z dietą jem coraz więcej i ledwo się mieszczę w ubrania. Nie potrafi opanować obżarstwa, najgorzej jest w domu bo rodzice kupują/ dostają dużo ciast, a ja się na to rzucam i pochłaniam jak odkurzacz. Kiedy zjem, dochodzi do mnie że przecież miałam się odchudzać. Chcę mi się płakać, nienawidzę się za to!! NIE WIEM CO ROBIĆ ;/// błagam, przemówcie mi do łba jakoś bo zwariuję
__________________
APARATKA : Góra - 17.10.2013 r. Dół - 06.02.2014 |
2013-04-21, 21:42 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 4 353
|
Dot.: Problem z przejściem na dietę.
hej rozumiem Twój problem, też tak mam, niestety... ogólnie ciężko jest coś powiedzieć tylko, bo to nie zmieni za wiele. musisz postawić sobie jasno cel i pamiętać o nim... wydrukuj sobie zdjecie jakiejś laseczki i powieś w kuchni, odechce Ci się ciasta jak spojrzysz na jej figurę... a ogólnie zapraszam do wątku https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=686294 staramy sięzdrowo jeść, schudnąć, ale miewamy także chwile słabości i próbujemy z nimi walczyć
|
Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:55.