2014-11-19, 14:44 | #1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 4
|
problem z mamą
Witam, przepraszam jak gdzieś był watek, jestem nowa nie mogłam znaleźć. Jak wyżej mam problem z matką, mam 24 lata narzeczony 26, w czerwcu bierzemy ślub, i po nowym roku chcemy się starać o dziecko. Wczoraj poruszyłam temat z mamą i się zaczęło... Po co? nacieszcie się sobą, wpakujesz się w pieluchy... Ale my chcemy "wpakować się w pieluchy". sama mnie urodziła mając 19 lat. Kuzynka z Anglii ma termin na kwiecień o Jezu jaka radość jak moja mama się cieszy jak gratuluje, wolałaby ja za córkę niż mnie nie wiem co mam robić, podświadomie wiem ze chce dobrze dla mnie ale jestem dorosła nie mogę tak żyć. Co o tym myślicie
|
2014-11-19, 15:01 | #2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 18 633
|
Dot.: problem z mamą
Co masz robić? Żyć po swojemu a nie słuchać się mamusi. Będziesz pytać się mamy czy możesz w ciąże zajść?
|
2014-11-19, 15:11 | #3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 4
|
Dot.: problem z mamą
Pytać nie będę ale oczekiwałam trochę więcej entuzjazmu tym bardziej ze mamy pracę oboje, mieszkanie. Przykro mi ze ze cieszy sie szczęściem innych a nie moim
|
2014-11-19, 15:51 | #4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 18 633
|
Dot.: problem z mamą
Entuzjazm będzie pewnie jak będziesz w ciąży.
Zresztą nie każdy się musi cieszyć z twojej przyszłej prawdopodobnej ciąży |
2014-11-19, 17:56 | #5 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: problem z mamą
rób jak chcesz, przecież to twoje życie. chociaż ja jej się nie dziwię i przytakuję. macica ci nie uschnie, a warto najpierw pożyć jako mąż i żona.
__________________
-27,9 kg |
2014-11-19, 19:49 | #6 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 095
|
Dot.: problem z mamą
piszesz ze mama urodzila Ciebie majac 19 lat,moze uwaza ze to bylo o wiele za wczesnie i teraz chce Ciebie przed tym uchronic,zeby miec czas by nacieszysz sie mezem,nowym domem i pobyc tak we dwoje
|
2014-11-19, 21:36 | #7 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 420
|
Dot.: problem z mamą
Pewnie mama po prostu wie jak to jest mieć dziecko w młodym wieku - może żałuje że sama tak wcześnie została matką. Nie mówię że żałuje że Cię urodziła, chodzi mi o to że może z perspektywy czasu wie że lepiej najpierw nacieszyć się po ślubie sobą, bez zobowiązań w postaci dziecka, a po roku czy dwóch zdecydować się na rodzicielstwo- zwłaszcza że jesteście młodzi, nikt Was nie goni.
Zwłaszcza że jak piszesz ślub w czerwcu a o dziecko zaczniecie się starać zaraz po nowym roku. Jak zajdziesz w ciążę od razu to jest opcja że ślub będziesz brała w połowie ciąży - może mama najzwyczajniej chce żebyś się w tym dniu bawiła, nie przejmowała czy możesz mocniej podskoczyć albo wypić lampkę szampana. |
2014-11-20, 12:28 | #8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-03
Wiadomości: 419
|
Dot.: problem z mamą
Jeśli oboje tego chcecie, to jest wasza decyzja a nie twojej mamy. ale tak jak GrochA pisała, jeśli uda się od razu to w dniu ślubu będzie już spory brzuszek. I wcale nie uważam,że jesteś za młoda, bo to nie wiek jest najważniejszy, a dojrzałość.
|
2014-11-20, 13:42 | #9 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: problem z mamą
Cytat:
__________________
-27,9 kg |
|
2014-11-20, 14:25 | #10 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 2 089
|
Dot.: problem z mamą
Ja to zrozumiałam tak, że autorka chce się starać o dziecko po nowym roku po ślubie (czyli od 2016) Jeśli chodzi o ten rok, przed ślubem, to ja mamę rozumiem. Jak uda się za pierwszym razem i (odpukać) ciąża będzie zagrożona to ślub z weselem może się sypnąć jak będziesz musiała plackiem leżeć (moja mama właśnie tak miała z bratem, udało się za pierwszym razem i leżała większość ciąży). Oczywiście to wasza decyzja ale mama ma trochę racji w obawach, że wam to trochę plany może skomplikować.
|
2014-11-20, 20:43 | #11 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
|
Dot.: problem z mamą
Cytat:
|
|
2014-11-21, 10:35 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 31
|
Dot.: problem z mamą
Ja osobiście zawsze powtarzałam mojemu facetowi , że nigdy nie wezmę ślubu będąc w ciąży nie wyobrażam sobie iść do ołtarza z brzuchem
Ślub to ma być najpiękniejszy i najważniejszy dzień w moim życiu , potem wesele... Nie chciałabym zwracać uwagi na to co zjem , na to co wypije a bo tego mi nie wolno , tego i tamtego , ani potańczyć, poskakać... Tym bardziej , że to nie wiadomo jak człowiek będzie się czuł a może się okaże że musisz zostać w szpitalu ? Trzeba brać wszystko pod uwagę , dlatego ja nigdy się na to nie zdecyduję |
2014-11-21, 12:56 | #13 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 18 633
|
Dot.: problem z mamą
Ale nie każdy ma takie podejście, może autorka chce do ślubu iść we 3?
|
2014-11-21, 13:05 | #14 |
ja.
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: niedaleko
Wiadomości: 1 422
|
Dot.: problem z mamą
Gdyby nie fakt, że urodziłam 9 miesięcy przed ślubem, chciałabym po ślubie choć z rok pożyć tylko we dwoje. Dziecko to zobowiązanie i co by nie mówić, ograniczenie, zwłaszcza niemowlak. Nacieszcie się sobą najpierw
|
2014-11-21, 13:15 | #15 | |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: problem z mamą
Cytat:
A to, dlaczego na wieść o ciąży Twojej kuzynki się cieszy, a na myśl o Twojej ciąży już nie, to trudno jednoznacznie stwierdzić. Jeśli kuzynka jest dłużej po ślubie, to może o to chodzi? Albo o to, że kuzynka jest w Anglii i to nie Twoja mama będzie babcią jej dziecka, za to Ty będziesz mieszkać/mieszkasz blisko swojej mamy i być może będziesz chciała jej pomocy przy wychowywaniu dziecka? Trudno powiedzieć.
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
|
2014-11-21, 13:53 | #16 |
Przyczajenie
|
Dot.: problem z mamą
Ohh, nie przejmuj się kochana
Żyjcie własnym życiem |
2014-11-21, 20:48 | #17 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 1 420
|
Dot.: problem z mamą
|
2014-11-22, 09:13 | #18 |
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
|
Dot.: problem z mamą
Dla mnie to dziwne, że pytasz na forum co o tym sądzimy. I znak, że jednak chyba powinnaś to przemyśleć. Rozumiem, że Ci trochę przykro po reakcji mamy, no ale ciąża to w całości sprawa dwóch osób ojca i matki. Mówisz, że macie mieszkanie i pracę, więc dlaczego się nad tym zastanawiasz? Oczekiwałabyś od mamy jakiejś pomocy? Czy może, mimo powyższych, nie czujesz się do końca uniezależniona(niekoniecz nie finansowo)?
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. |
2014-11-22, 22:44 | #19 | |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: problem z mamą
Cytat:
a co jeśli nie będzie mogła chodzić. ślubu nie będzie, zaliczki przepadną? moja mama leżała w szpitalu ze mną w ciąży przez 7 miesięcy. różnie bywa.
__________________
-27,9 kg |
|
2014-11-23, 10:20 | #20 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 18 633
|
Dot.: problem z mamą
Cytat:
Owszem może tak być ale nie musi. Poza tym w ciąże nie jest tak łatwo zajść. I to decyzja jej. Poza tym ona nie pytała o to czy to dobry pomysł, tylko dlaczego mama się nie cieszy więc daruj sobie Edytowane przez 201604261006 Czas edycji: 2014-11-23 o 10:21 |
|
2014-11-23, 10:42 | #21 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 4
|
Dot.: problem z mamą
Wczoraj udało mi sie porozmawiać z mamą trochę spokojniej, więc chodzi o to ze nigdzie nie będziemy mogli pojechać bo dziecko. Jestem optymistycznie nastawiona i uważam ze gdybym zaszla od razu zaczynajac starania w marcu np. to ani brzucha by nie bylo a od razu po slubie spokojnie mozna jechac na wakacje, bez smazenia sie w sloncu i bez szaleńst, tylko wypocząć. całe życie kuzynka była dla niej przykładem jak powinno się zyc, nie kazdy jest nią. Dla mnie w tej chwili nie ma nic ważniejszego od dbania o siebie samą , i przyszłej prawdopodobnej ciązy. dziecko to cud o który trzeba dbac. Rozmawiałam tez z babcią która mnie popiera w 100% i powiedzialam ze bede chciala temu dziecku przelac tą miłość której nie mialam od rodziców. poza tym jestem niezalezna finansowo fatk ze pomaga nam przy weselu ale nikt o to ja nie prosił.
|
2014-11-23, 14:44 | #22 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: problem z mamą
a nie potrafisz podjąć sama tej decyzji, bez konsultacji z tuzinem osób? zawsze musisz mieć potwierdzenie z zewnątrz, że dobrze robisz?
__________________
-27,9 kg |
2014-11-23, 15:37 | #23 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 18 633
|
Dot.: problem z mamą
Autorko nie pytaj innych o zdanie. Oni dziecka nosić w brzuchu nie będą, nie urodzą go i nie wychowają i nie utrzymają. Twoje życie, Ty powinnaś podjąć decyzję a nie pytać mamy, babci czy kogoś. To jest śmieszne po prostu.
|
2014-11-25, 18:22 | #24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 8 301
|
Dot.: problem z mamą
Ja bym nie zdecydowała się na planowanie ciąży przed ślubem. Też zakładałam, że ciąża to lajcik, a fakty były takie że cera masakra, mdłości 2 miesiące, senność, potem był krótki czas że było w miarę ok, a potem zagrożona ciąża, szpital, stres - a ty planujesz ślub, wesele i upalne wakacje. Nie piszę czarnych scenariuszy, tak może być i tego nie przewidzisz. Co innego gdyby lekarz mówił, że jak teraz nie zajdziesz to już nigdy (bo choroba, operacja itp) to bym przemyślała. Ale skoro jesteś młoda, zdrowa, to ja bym sobie nie komplikowała. A dzieciaka możecie powoływać na świat w noc poślubną
|
2014-11-26, 21:02 | #25 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 2 208
|
Dot.: problem z mamą
Wiesz nie dziwie sie ,ze Twoja mama nie skakala a radosci - przeciez Ty jeszcze nie jestes w ciazy. Ot mowilas jej o swoich planach - to nie to samo co rzeczywista ciaza
|
2014-11-29, 11:49 | #26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 3 861
|
Dot.: problem z mamą
Jestem tego samego zdania. Jak tylko Mama dowie się, że będzie miała wnuka/wnuczkę, jej światopogląd zmieni się błyskawicznie Nie martw się i rób, co Ci serce dyktuje
__________________
"Whatever you woke up worrying about this morning - get over it. Make a call and move on." sir Ken Robinson |
2014-11-30, 00:46 | #27 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 10 444
|
Dot.: problem z mamą
Cytat:
Nie wiesz tego, więc nie wciskaj takich rzeczy. Zmieni się albo i nie. Na darmową opiekę bym nie liczyła. |
|
2014-12-04, 12:07 | #28 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-11
Wiadomości: 4
|
Dot.: problem z mamą
Dziękuje za sugestie, i pozytywne i negatywne, jestem dobrej myśli
|
2014-12-07, 18:55 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 6 731
|
Dot.: problem z mamą
trochę dziwnie to chcesz załatwić, od d... strony. najpierw chcesz się starać, wiedząc, że za chwilę bierzesz ślub, jakbyście nie mogli poczekać tych dosłownie kilku miesięcy rozumiem, że chcecie założyć rodzinę, ale skąd aż taki pośpiech??
przy czym jesteś zaskakująco dobrej myśli, że jeśli zajdziesz to będziesz się czuła wystarczająco dobrze, żeby ten ślub wziąć i jeszcze się dobrze bawić, może potem nawet na jakieś wakacje wyjechać spokojnie... bardzo to optymistyczne założenia i widać, że nigdy w ciąży nie byłaś i pewnie nie wiesz czym to się je, bo nie wiem czy wiesz, ale możesz się czuć tragicznie i nawet może to trwać dłużej niż do końca 1 trymestru i co wtedy. o komplikacjach nie wspomnę. ja byłam cieniem samej siebie w 1 pierwszych kilku miesiącach ciąży, miałam nudności jak cholera i to wcale nie poranne, a całodniowe, często wymioty i bywało, że nie byłam w stanie zjeść czy wstać z łóżka. zaczęłam czuć się lepiej dopiero jak byłam pod koniec 5 miesiąca. nie życzę Ci tego, ale to nie jest nic mało spotykanego i Ty też możesz tak to przechodzić. naprawdę wyobrażasz sobie brać ślub i bawić się na weselu w takim stanie?? bo jeśli tak to odważna jesteś. poza tym możesz zaciążyć bardzo szybko. jedni starają się miesiącami i latami, inni się nie starają i zachodzą zaraz. mi i za pierwszym, i za drugim zamachem zajęło to jakieś 3 miechy. skąd wiesz jak będzie u Ciebie. jeśli chodzi o mamę i jej zdanie to się nie przejmuj zbytnio. to Twoje życie, Twoje małżeństwo i Twoje dziecko. nie jesteś już mega młoda, znam dziewczyny też w Twoim wieku, które mają dzieci/są w ciąży i radzą sobie dobrze. z tym, ze mama ma o tyle rację, ze dziecko to odpowiedzialność i z niektórych rzeczy będzie musieli na jakiś czas zrezygnować. jeśli jesteście na to gotowi to nie ma problemu. |
2014-12-08, 18:49 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 5 580
|
Dot.: problem z mamą
Moja kuzynka brała ślub będąc w ciąży. Po latach jedyne co pamięta, to mdłości. Najbardziej jej utkwiło w pamięci jak wujek X skłąda jej życzenia, a ona ostatkiem sił hamuje się, żeby nie zwymiotować mu na buty.
Ślub i wesele to jest jednak trudny czas. Fizycznie i psychicznie. Fizycznie wesele może męczyć, a cała gorączka przedślubna jest stresująca, więc nie wpłynie dobrze na dziecko. Ja bym się jednak te kilka miesięcy wstrzymała z zajściem w ciążę. |
Nowe wątki na forum Forum ślubne |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:28.