Aborcja niemożliwa - Kościół ściga zgwałconą dziewczynę

[lilithin]

Napisane przez awia

Jesli kobieta straci dziecko w czasie ciazy i chce je pochowac, to ksieza odmawaiaja, ze to jeszcze nie czlowiek.
Ja kobieta chce poddac aborcji płód, to nagle mamy pelnowartosciowego człowieka.

Ta dziewczyna została zgwałcona, co jest koszmarem samym w sobie.
"Życzliwi" z koszmaru zrobili piekło.
Powiecie ze czemu jest winne dziecko.
A czemu jest winna ta dziewczyna, ktora sama jest jeszcze dzieckiem, ktorej zrobiono ogrmoną krzywde na cale zycie.
Dla mnie zycie matki bedzie mialo zawsze wieksza wartosc, niz zycie dziecka.
W innym wypadku sprowadzimy kobiete do roli inkubatora, ktorą mozna dowolnie upodlić a potem zmusic do urodzenia.
Warto wspomniec, ze dziecko, ktorego kobieta nienawidzi przez cale zycie plodowe rowniez nie bedzie normalne.

Dobrze powiedziane.

[kiniaczeq]

Napisane przez awia

Mnie rowniez dziabnelo.
Nie dosc, ze w Polsce sa tylko TRZY sytuacje, w ktorych legalnie mozna odbyc aborcje,
i sad uznal, ze mozna tej biednej dziewczynie pozolic, jakim prawem ksiądz razem z dewotami probuja ją jeszcze krzywdzic?
nie mowiac o lubelskich szpitalach, ktore odmowily przeprowadzenia aborcji.
To sie w glowie nie miesci.
Zwlaszcza, ze tego ksiedza i tych dewotek to dziecko NIC nie obchodzi.
Dzieczyna ma urodzic i koniec, co potem bedzie z dzieckiem - łaska boska.
Jesli kobieta straci dziecko w czasie ciazy i chce je pochowac, to ksieza odmawaiaja, ze to jeszcze nie czlowiek.
Ja kobieta chce poddac aborcji płód, to nagle mamy pelnowartosciowego człowieka.

Ta dziewczyna została zgwałcona, co jest koszmarem samym w sobie.
"Życzliwi" z koszmaru zrobili piekło.
Powiecie ze czemu jest winne dziecko.
A czemu jest winna ta dziewczyna, ktora sama jest jeszcze dzieckiem, ktorej zrobiono ogrmoną krzywde na cale zycie.
Dla mnie zycie matki bedzie mialo zawsze wieksza wartosc, niz zycie dziecka.
W innym wypadku sprowadzimy kobiete do roli inkubatora, ktorą mozna dowolnie upodlić a potem zmusic do urodzenia.
Warto wspomniec, ze dziecko, ktorego kobieta nienawidzi przez cale zycie plodowe rowniez nie bedzie normalne.

Masz absolutną rację

[awia]

dopoki przeciwniczki aborcji się nie odezwią.
niestety, posiadanie racji w tym kraju nic nie daje.
Jak widac po powyzszym przykladzie - pozwolenie sądu tez nic nie daje.
Gdzie to oddzielenie panstwa od kosciola, gwarantowane w konstytucji, ja sie pytam?

[looska]

Z artykułu nie wiele wynika. Wzbudza masę emocji, a tak naprawdę, co wiemy? Z komentarzy niżej wynika, że nastolatka mogła nie chcieć usunąć dziecka, a matka chciała ją zmusić. Czy tak było naprawdę? Tego nie wiem. Myślę, że przy tak znikomej wiedzy nie ma się co wypowiadać. Jestem przeciwna zarówno prześladowaniu nastolatki chcącej usunąć jak i temu by ktokolwiek zmuszał dziewczynę do usuwania jeśli ona tego nie chce.

[awia]

Ma 14 lat, wiec nie jest w stanie podjac decyzji, czego chce.
Prawa rodzicielskie do tego dziecka ma jej matka, i to ona zadecyduje.
Poniekad slusznie. 14 letnie dziecko nie wie, czego chce.
Zwlaszcza, jesli chodzi o bycie matką.

[looska]

Ale działać wbrew czyjegoś sumienia? Załóżmy, że owa nastolatka jest głęboko wierząca. I co wtedy? Powinna mieć prawo urodzić, ewentualnie rodzice stwierdzą, że ma oddać dziecko do adopcji. Od razu mówię, że nie jestem przeciwniczką aborcji, a wręcz przeciwnie. Tyle, że wszyscy mówią "jak można zmusić nieletnią do urodzenia dziecka z gwałtu?", a nikt z nas nawet nie wie jakie jest jej stanowisko w tej sprawie. Czy chciała, czy nie chciała urodzić.

[awia]

Oczywiscie, zgodze sie ze nie mozna jej zmusic, jest jest swiadoma tego, co niesie ze soba ciaza i rodzicielstwo.
Ale z drugiej strony - jesli dostala sądowne pozwolenie, to znaczy ze sie o nie ubiegali, moze byla przesluchiwana.
Nie znam procedury.
Ale skoro sąd takie pozwolenie wydal, to chyba nie chce miec tego dziecka.

[looska]

No właśnie tego nie wiemy. Na początku też chciałam napisać "co za kraj", "jak można zmusić 14 -latkę do urodzenia niechcianego dziecka". Dopiero potem jak przeczytałam kilka komentarzy niżej na Interii zaczęłam się zastanawiać. Czy to dziecko na pewno jest niechciane? Pojawia się też pytanie na jakiej podstawie Sąd nie zezwolił na zabieg i czy na pewno matce mają zostać odebrane prawa rodzicielskie ze względu na nakłanianie do aborcji.

[awia]

Looska - a ktorą kobiete stac na to (psychicznie) by chciec miec dziecko z gwałtu?

[Trista]

Napisane przez looska

Ale działać wbrew czyjegoś sumienia? Załóżmy, że owa nastolatka jest głęboko wierząca. I co wtedy? Powinna mieć prawo urodzić, ewentualnie rodzice stwierdzą, że ma oddać dziecko do adopcji. Od razu mówię, że nie jestem przeciwniczką aborcji, a wręcz przeciwnie. Tyle, że wszyscy mówią "jak można zmusić nieletnią do urodzenia dziecka z gwałtu?", a nikt z nas nawet nie wie jakie jest jej stanowisko w tej sprawie. Czy chciała, czy nie chciała urodzić.

moze powtorze
pozwolenie na aborcje zostalo cofniete poniewaz wplynal do sadu pozew o to zeby uniemozliwic jej matce opieke nad corka.
TO MATKA ODPOWIADA ZA TO CZY DOJDZIE DO ABORCJI.
ci z pro- life graja na czas, aby dziewczyna doszla do 12 tygodnia!!!
a w sadzie na pewno przeprowadzali rozmowe z ta dziewczyna i na jej podstawie wydali orzeczenie.
poza tym.. denerwuje mnie gadanie ze jezeli jest gleboko wierzaca to powinna o sobie decydowac.
dziewczyna nie ma pojecia o zyciu. i nie wierze w gleboka wiare u 14 latki. jak juz to jej ksiadz zrobil wode z mozgu. tak mlodzi ludzie sa bedzo podatni na wplywy innych osob.
gdyby usilnie wierzyla w moc narkotykow to jej matka powinna pozwolic jej sie nacpac? oczywiscie nie moze byc tez tak ze jezeli nawet by chciala decydowac o sobie to matka nie powinna jej sluchac. to powinien byc kompromis. ale jednak trzeba wziac pod uwage to ze dziewczyna jest w wielkim szoku i to matka powinna podjac decyzje

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Czy o 14-latce można mówić, że jest w pełni świadomą kobietą?
Ciąża i macierzyństwo - efekt gwałtu - zdeterminuje całe jej życie.
Szkołę, pracę, kontakty z mężczyznami, życie zawodowe, osobiste i wszystkie aspekty, których nie wymieniłam, a które jeszcze się z tym łączą.
Sama prawnie nie może jeszcze o tym decydować.
Ale na pewno w tej decyzji nie powinni "pomagać" jej obcy ludzie pod groźbą kary.

[looska]

Żadna nie chce rodzić dziecka z gwałtu. Jednak jeśli już się to stało po prostu godzą się z sytuacją. Niektóre usuwają, inne oddają do adopcji jeszcze inne decydują się urodzić, a potem wychować. I z tym wychowaniem też im różnie wychodzi. Jedne nie radząc sobie z ciężarem znęcają się psychicznie nad dzieckiem, jeszcze inne są w stanie otoczyć takie dziecko miłością. Wszystko zależy od kobiety. I żadna z nich nie jest gorsza czy lepsza. Po prostu podjęła decyzję. Mamy tu 3 aspekty prawne. Prawo do aborcji zgwałconej dziewczyny, prawo do decydowania o swoim nieletnim dziecku (w tym przypadku o nastolatce) i prawo do wolności sumienia. Ciężka sprawa.

Mówimy na razie o urodzeniu, nie wychowaniu. Uważam, że dziewczyna powinna mieć prawo do tego by usunąć ciąże, jak i utrzymać, a rodzice dziewczyny powinni mieć prawo do zadecydowania o tym czy dziewczyna może wychować dziecko czy ma oddać je do adopcji. To jest właśnie ten kompromis. Jeśli dziewczyna chce usunąć to Sąd powinien jej to jak najszybciej umożliwić by właśnie nie doszła do tego 12 tygodnia.

[lilithin]

Nosic dziecko i oddac do adopcji - to tez dla mnie zadne rozwiazanie. Roznie moze znosic ciaze, poza tym jeszcze sie uczy! Jest w gimnazjum. Musialaby na jakis czas zrezygnowac ze szkoly.
Ma sie poswiecac 9 miesiecy, nosic dziecko w sobie, bo jakis zwyrodnialec ja zgwalcil? Dla spokoju sumienia, ale czyjego? Swojego, ksiedza, czy pro-life???

Jesli sprawa w sadzie sie przeciagnie do tego 12 tygodnia, to ja trace wiare w jakiekolwiek prawo w tym kraju. Boze swiety, czy ta rodzina nie nacierpiala sie wystarczajaco? Co to kogo wlasciwie obchodzi, co sie stanie z dzieckiem?

[beti33]

Jak łatwo Wami manipulować. Wystarczy napisać artykuł w taki sposób aby osiągnąć u odbiorcy zamierzony efekt.
Czy nawet na pierwszy rzut oka, nie wydaje Wam się ten artykuł dziwny? Czy gdybyście Wy chciały pójść na aborcje to czy również księża, dziennikarze chodziliby za Wami???

Według innych źródeł sprawa wygląda tak, że dziewczynka jest w pełni świadoma obecności tego dziecka, nikt jej nie zgwałcił tylko zaszła w ciąże z kolegą, a matka nastolatki żeby pozbyć się "bachora" wpadła na genialny pomysł - rzekomego gwałtu", by "zgodnie z prawem" zrobić to w Polsce

mama dziewczynki jest w części pozbawiona praw rodzicielskich wobec niej.

Równocześnie, nakłaniała ją do zeznania iż ojciec dziecka (jej kolega) ją zgwałcił, dzięki czemu w świetle prawa można dziecko pozbawić życia. Lekarze ze szpitala nie są chętni do wykonywania zabiegu
Wobec tego, matka zagroziła że dziewczynę wywiezie do Holandii, gdzie dziecka się pozbędą. Reasumując - decyzja obecnie należy do dziewczyny, czy chce ugiąć się presji matki.

A do tego...

Czemu prokuratura prowadzi postępowanie przeciwko matce, a nie gwałcicielowi??? Bo... rzekomego gwałciciela nie ma

TO MATKA ODPOWIADA ZA TO CZY DOJDZIE DO ABORCJI.
ci z pro- life graja na czas, aby dziewczyna doszla do 12 tygodnia!!!

Nie martw się, wyjedzie za granice i jak będzie chciała, to tuż przed porodem lekarze szczypcami to dziecko kosteczka po kosteczce wyjmą...

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Napisane przez beti33

Według innych źródeł sprawa wygląda tak, że dziewczynka jest w pełni świadoma obecności tego dziecka, nikt jej nie zgwałcił tylko zaszła w ciąże z kolegą, a matka nastolatki żeby pozbyć się "bachora" wpadła na genialny pomysł - rzekomego gwałtu", by "zgodnie z prawem" zrobić to w Polsce

W takim przypadku mamy do czynienia z innym stanem faktycznym, a więc i inną sytuację prawną dotyczącą aborcji.
Pytanie tylko, czy owe źródła są wiarygodne?

Napisane przez beti33

Nie martw się, wyjedzie za granice i jak będzie chciała to nawet w 24 tygodniu ciąży lekarze szczypcami to dziecko kosteczka po kosteczce wyjmą...

Sądzisz, że musi wyjeżdżać, aby to zrobić?
Chyba, że o kwestii legalności akcji tu mowa.

[awia]

Beti, wizazanko z Romanem G. w avatarze.
Skad Ty masz takie sensacje?
z telewizji Trwam?

[YenneferD]

Napisane przez beti33

Jak łatwo Wami manipulować. Wystarczy napisać artykuł w taki sposób aby osiągnąć u odbiorcy zamierzony efekt.
Czy nawet na pierwszy rzut oka, nie wydaje Wam się ten artykuł dziwny? Czy gdybyście Wy chciały pójść na aborcje to czy również księża, dziennikarze chodziliby za Wami???

Według innych źródeł sprawa wygląda tak, że dziewczynka jest w pełni świadoma obecności tego dziecka, nikt jej nie zgwałcił tylko zaszła w ciąże z kolegą, a matka nastolatki żeby pozbyć się "bachora" wpadła na genialny pomysł - rzekomego gwałtu", by "zgodnie z prawem" zrobić to w Polsce

No cóż, uprawianie seksu z nieletnią legalne w Polsce nie jest, takie mamy prawo. Pomijając kwestię gwałtu, wg mnie 14-latka nie ma możliwości żeby normalnie wychować dziecko, ani psychicznych ani finansowych. Przecież sama jest jeszcze dzieckiem, więc odpowiedzialność za nią ponoszą dorośli, w tym wypadku jej rodzice. A Kościołowi nie powinno być nic do tego.

Napisane przez beti33

A do tego...
Nie martw się, wyjedzie za granice i jak będzie chciała, to tuż przed porodem lekarze szczypcami to dziecko kosteczka po kosteczce wyjmą...

Nie musi wyjeżdzać za granicę, u nas też są całkiem niezłe możliwości

[beti33]

Napisane przez backie

W takim przypadku mamy do czynienia z innym stanem faktycznym, a więc i inną sytuację prawną dotyczącą aborcji.
Pytanie tylko, czy owe źródła są wiarygodne?

Jak jest faktycznie to się wyjaśni - ja zachowuje dystans do obu tych przekazów.

Mnie dziwi tylko, że informacje z artykułu pełnego sprzeczności i niedomówień, nie skłaniają odbiorców do zastanowienia się właśnie nad tymi sprzecznościami i wątpliwościami co do rzeczywistego stanu faktycznego, tylko ten przekaz przyjmowany jest bez żadnych zastrzeżeń jako w 100% prawdziwy. Jest to bardzo dobra informacja dla wszelakich mediów, bo znaczy niestety, że odbiorcy można wcisnąć każdy kit bo i tak "go łyknie" bez zbędnych pytań i wątpliwości

[Trista]

Napisane przez beti33

Jak jest faktycznie to się wyjaśni - ja zachowuje dystans do obu tych przekazów.

Mnie dziwi tylko, że informacje z artykułu pełnego sprzeczności i niedomówień, nie skłaniają odbiorców do zastanowienia się właśnie nad tymi sprzecznościami i wątpliwościami co do rzeczywistego stanu faktycznego, tylko ten przekaz przyjmowany jest bez żadnych zastrzeżeń jako w 100% prawdziwy. Jest to bardzo dobra informacja dla wszelakich mediów, bo znaczy niestety, że odbiorcy można wcisnąć każdy kit bo i tak "go łyknie" bez zbędnych pytań i wątpliwości

nie wazne czy to dziecko zostalo zgwalcone czy nie.
gdzies to mam.
jak bedzie chciala to i tak usunie i jestem ZA TYM zeby miala wybor.
a tacy ludzie z pro-life czy ksiadz nie powinni uprzykrzac zycia tej dziewczynie.
jezeli usunie nielegalnie to najwyzej powinna zajac sie tym prokuratura a nie ludzie ktorzy nie sa swieci.
o ile sie nie myle to do rozstrzegania takich sporow jest sad a nie jakis ksiezulek.
ci ludzie sie powinni zajac soba.
jezeli chcesz sie dowiedziec o tym jakimi hipokrytami sa ksieza przeczytaj moj post na pierwszej stronie.
i odpowiedz jak mozna nie pochowac czyjegos dziecka.
wyjasnij mi to prosze.

[ushia]

beti - nie odpowiedzialas na pytanie: co to za "inne" zrodla?

[mircia14]

przepraszam, musiałam edytować

[lilithin]

Jaka jest prawda, czy byl gwalt, czy nie - ksiadz ani nikt nie ma prawa przesladowac tej dziewczyny!
A skoro na poczatku zostalo wydane orzeczenie sadowe (czy cos takiego, nie znam sie na terminologii prawniczej), ze dziewczyna ma prawo do aborcji, to chyba jednak cos musialo sie wydarzyc?

[narcy]

beti, skąd masz takie informacje?

[hawrodytka]

Też o tym czytalam.
Nie jestem za aborcją, ale tym przypadku ją dopuszczam, nietylko dlatego, ze jest to ciąza z gwaltu, a przede wszytskim na wiek tej dziewczyny - 14 lat, to przecież dziecko.
Z drugiej strony ktoś moglby powiedzieć, ze powinna urodzić i oddac do domu dziecka, ale czy to byloby dobrym rozwiazaniem dla tego dziecka. Naprawdę serce mi się kraje z powodu trudnego polozenia tej rodziny. Z drugiej strony myslę, ze ta biedna istotka nie jest niczemu winna. Zastanawiam się czy ta dziewczyna, kiedy usunie tą ciąże nie będzie mieć wyrzutów sumienia.
Dla mnie problem aborcji jest dyskusyjny.
Czytalam komentarze dot. tej sytuacji pod artykulem na gazeta.pl, jakiś gość napisal, ze ktos powinien zgwalcic kilka kobiet pro life, ciekawe czy chcialyby rodzić takie dzieci.

[kennedy]

Beti wez na wstrzymanie z tymi oskarzeniami
bo trzeba udowodnic w szpitalu ze to byl gwalt na slowo nikt nic nie zrobi

z artykulu wiadomo ze ksiadz a pozniej reszta wariatow pojawili sie jak ona byla juz w szpitalu
czyli ktos zlamal tajemnice lekarska...
tzrzymam kciuki za te dziewczynke i jej mame i mam nadzieje ze sie nie dadza '
wiele osob ktore slyszlay o tej sprawie dzis np moi rodzice i dziadkowie bardzo jej wspolczuja
nie rozumiem jak oglupiala mniejszosc moze usilowac rzadzic i zatruwac czyjes zycie!!!
gdzie policja?! powinni zaladowac do paki prolajfowcow za nielegalne zgromadzenie

[Nillette Flow]

Sprawa aborcji w Polsce wygląda tragicznie. Niby można w pewnych wypadkach, ale i tak umywa się ręce nawet w takich sprawach kiedy dziecko ma rodzić dziecko, które jest owocem gwałtu. Ja osobiście jestem za legalizacją aborcji, a przeciw aborcji jako formy ,,antykoncepcji''. Jednak ciężko mi wyobrazić sobie w naszym kraju legalną aborcję kiedy:
-wychowanie seksualne/przygotowanie do życia jest nie obowiązkowe, zaczyna się w liceum (jakieś poważniejsze, w gim. mówi sie tylko o rodzinie, przyjaciołach, pierwszej miesiączce) niewielu nauczycieli tego przedmiotu jest w stanie głośno powiedzieć sex, penis pochwa itd.
-jak już słowa zaczynają padać to sie okazuje, że koleżanka z rocznika ma już dziecko
-ginekolog państwowy nie chce nastolatkom przepisywać tabletek jeśli nie przyjdą z matką na wizytę
-bez dowodu nie chcą sprzedawać prezerwatyw

W Polsce tylko 40% ludzi regularnie się zabezpiecza (drugie 40% wcale sie nie zabezpiecza), a najczęstsze metody antykoncepcji to metoda przerywana i kalendarzyk.

[beti33]

Napisane przez Trista

nie wazne czy to dziecko zostalo zgwalcone czy nie.
gdzies to mam.
jak bedzie chciala to i tak usunie i jestem ZA TYM zeby miala wybor.
a tacy ludzie z pro-life czy ksiadz nie powinni uprzykrzac zycia tej dziewczynie.
jezeli usunie nielegalnie to najwyzej powinna zajac sie tym prokuratura a nie ludzie ktorzy nie sa swieci.
o ile sie nie myle to do rozstrzegania takich sporow jest sad a nie jakis ksiezulek.
ci ludzie sie powinni zajac soba.
jezeli chcesz sie dowiedziec o tym jakimi hipokrytami sa ksieza przeczytaj moj post na pierwszej stronie.
i odpowiedz jak mozna nie pochowac czyjegos dziecka.
wyjasnij mi to prosze.

nie rozumiem jak oglupiala mniejszosc moze usilowac rzadzic i zatruwac czyjes zycie!!!
gdzie policja?! powinni zaladowac do paki prolajfowcow za nielegalne zgromadzenie

Ja nie bronię żadnych księży - jakimi hipokrytami potrafią być też doskonale wiem
A co do drugiej wypowiedzi, jeśli otwarcie mogą pikietować organizacje nawołujące do pełnej legalizacji aborcji to również mogą istnieć organizacje o przeciwnych poglądach - rzekomo żyjemy w demokracji.

skąd masz takie informacje?

z forum.fronda.pl

Jak już wspomniałam od obu źródeł się dystansuje. Czekam na rzetelne i wiarygodne artykuły, w których pojawią się przede wszystkim wypowiedzi nastolatki i jej matki.

Na chwilę obecną sąd nie wyraża zgody na aborcje, matka ma w części ograniczone prawa rodzicielskie, a postępowanie w sprawie rzekomego gwałciciela prawdopodobnie w ogóle się nie toczy ...


A poza tym może warto najpierw porozmawiać z tą dziewczyną i dopiero wystawiać werdykt? Dlaczego żaden z dziennikarzy GW nie porozmawiał z tą dziewczyną czy rzeczywiście chce usunąć to dziecko? Czyżby dlatego, że dziewczyna potwierdziłaby, że to był seks z kolegą a nie żaden gwałt i że nie chce usuwać dziecka? Zawsze w tego typu artykułach na pierwszym miejscu są cytowane słowa głównych bohaterów a tu cisza...
Nakład GW systematycznie spada z miesiąca na miesiąc, więc się robi wszystko by to zmienić poprzez tanią sensację, bez zachowania minimum dziennikarskiej rzetelności.

[awia]

Robi sie coraz ciekawiej:
http://wiadomosci.onet.pl/1764779,11,item.html

[cbc6429be45513368b51b71e340d921ce6d338a3]

Napisane przez awia

Robi sie coraz ciekawiej:
http://wiadomosci.onet.pl/1764779,11,item.html

Rzeczywiście.
Nie tylko nam się krew wzburzyła.

[lilithin]

NO i bardzo dobrze! Niech ktos sie tym zajmie, bo to jakas kpina wszak.