Nietrafione, głupie, badziewne prezenty

[201804100943]

zestaw kosmtyków typu Adidas, Fa i inne pakowane światecznie-firmowo (np. żel + balsam). Pełno takich w supermarketach.
Co roku dostawałam taki na Mikołajki klasowe. Nie wyobrażam sobie gorszego prezentu...

Napisane przez Claris

Ja nigdy nie zapomne jak na 18. urodziny dostałam od ciotki majtki i kalendarz szalonej dziewczyny (czy jakoś tak) porazka to była

ciesz się, że nie dostałaś Kamastutry albo kajdanek

[muchahahaha]

nie ma to jak dostac od dziadka na urodziny czekolade z netto za 80 gr na dodatek przeterminowana . mialam jakies 15 lat... dostalam od babci sennik z gazety Fakt, do tego poduszke jak dla niemowlaka, taka malutka kolorowa z kaczuszka ktora jak sie potrzaslo to brzeczala jak grzechotka , nie wierzylam, ze to dla mnie xd
pozatym niecierpie jak wiekszosc porcelanowych figurek bleh.
jak cos przypomne sobie to napisze ;p

[Milunia150]

Ja w 6 klasie na gwiazdke dostałam od ciotki różowego 30 cm.słonia
Był okropny, ze strasznego twardego materiału.
Może i bym się ucieszyła gdyby pluszak był ładny a nie..
Natomiast w 2 czy 3 kl.dostałam od kolegi na mikołajki układanki co można było ułożyć figury geometryczne. Na opakowaniu pisało do lat 6.
Byłam wściekła a dziś mam niezły ubawXD

[wanitatywna]

Napisane przez muchahahaha

niecierpie jak wiekszosc porcelanowych figurek bleh.

Ja tam od zawsze zbierałam i kochałam porcelanowe kotki. Zresztą dalej lubię, ale już nie zbieram - chyba wyrosłam.

I tak najlepsze są przeterminowane czekoladopodobne Mikołaje.

[Elliannia]

Ehm, pogłoski o tym jakoby wyszukiwarka zjadała żywcem niewinne dziewice i gryzła w paluchy, są mocno przesadzone...

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=33404

[malinka18222]

Napisane przez Elliannia

Ehm, pogłoski o tym jakoby wyszukiwarka zjadała żywcem niewinne dziewice i gryzła w paluchy, są mocno przesadzone...

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=33404

Skoro jest juz taki wątek to poproszę o ich połączenie

[malenstfo24]

Zestaw kosmetyków na trądzik od przyszłej żony brata jest chyba mistrzynią w nietrafione prezenty w zeszłym roku dali elektryczny młynek do pieprzu i do tego carfurowskie baterie brat dostał szalik kolorowy kompletnie nie w jego stylu różowy golfik brrrrużywany telefon, w którym po tygodniu padł głośnik w podstawówce badziewne porcelanowe pajacyki co roku pajacyk koszmar zastanawiałam się czy to jakiś żart czy co, może nie powinnam udawać, że pierwszy mi się podobał śmierdzący podobno różą misio w kartonowym pudełku podstawka na świeczkę w kształcie kuli z motywami marychy pomimo, że jestem typem szarej myszki, mola książkowego i w życiu bym świnstwa do ust nie wzięła jakiś vermut ziołowe paskudztwo smakujące jak syrop na kaszel zegarek wskazówkowy z narysowanymi tylko 2 godzinami nie znoszę takich domyślnych zegarów świeczki w kształcie różyczek kaseta gawlinskiego kompletnie nie mój gust muzyczny wisior z gigantcznym sercem....z moją drobną posturą takie giga biżuteria to pomyłka pewnie by jeszcze się więcej znalazło ale narazie tyle

[Aneczka91]

Mój kolega dostał na mikołajki kamasutrę

[tenebris]

A mój kolega dostał na klasowe Mikołajki nakładkę wibrujacą Durex Play. :P

Ja osobiście dużo dostałam takich 'koszmarków'. Najczęściej były to ubrania.

[carmelova]

U mnie prym wiodą prezenty, które dostałam od babci i cioci:

- prawdziwe królicze futro ze szmateksu - babcia
- skarbonka i długopisy z logo PKO (ciocia tam pracuje) - ciotka
- 5 litrowe wiadro popcornu o smaku karmelu (niezbyt świezego)- znów ciocia
- biustonosz triumph (nie mialam co w niego wlozyc, mialam okropne kompleksy z tego powodu i przeryczalam caly wieczór) - od mamy

[201804100943]

Napisane przez wanitatywna

I tak najlepsze są przeterminowane czekoladopodobne Mikołaje.

dokładnie!

[Seph]

Nie przypominam sobie żeby ktoś zaliczył wpadke z prezentem dla mnie więc chyba nahgorszym podarunkiem były figurki których nie znosze.

[byliczka]

Często dostaję nietrafione prezenty. Typu: świeczki, które tylko zagracają mi pokój i siada na nich kurz, miśki po co 20 latce pluszaki? Albo jakieś wazoniki figurki i inne duperoły? Wolę coś praktycznego.
Ale najbardziej nie kubię dostawać perfum po których mam migrenę i nie dam rady oddychać.

[musicman]

dostałąm sporo nietrafionych prezentów ale tak z serca więc nie miało dla mnie znaczenia że nie nadają się do użytku.
Mam jednak ciotkę, która mimo, że zawsze miała sporo kasy dawała mi prezenty typu: dezodorant męski najtańszy zapewne bo kupiony w niemieckim dyskoncie, przeczytana książka (wiem bo widziałam u niej na półce już około rok wcześniej) .
Innym razem dostałam od niej komplet używanych książek do szkoły po staeszej ode mnie o rok cóce jej koleżanki, za które to książki musiałam jednak zapłacić.
Super kobieta .

[kocimietka]

a co powiecie na :
-strój ludowy krakowki - na 13ste urodziny
-baletki za 150zł - owszem tańcze, ale nowoczesne- hip hop, dancehall
-książka "okruchy chleba" - 200stronicowy zbiór wierszy o chlebie, pszenicy ziarnach itd...
-piżama o rozmiarze na metce XXXL, która była szeroka tak jak pokazywał rozmiar a i tak za krótka( made in china)
no i od taty : zasugerowalam ze podobaja mi sie pewne perfumy . otwieram paczkę, atam pudełko po pascie do zebów(!!!) a w srodku 100 zł ;] tata" kupisz sobie, bo nie moglem dostac" do tej pory jestem zażenowana(babcia- "pokaż pokaz co dostałaś?"..) ..ale wiem, chciał dobrze

[wanitatywna]

Napisane przez kocimietka

a co powiecie na :
otwieram paczkę, atam pudełko po pascie do zebów(!!!) a w srodku 100 zł ;] tata" kupisz sobie, bo nie moglem dostac" do tej pory jestem zażenowana(babcia- "pokaż pokaz co dostałaś?"..) ..ale wiem, chciał dobrze

Bardzo podoba mi się ten pomysł z pudełkiem po paście. ^^

[carmelova]

Napisane przez kocimietka

a co powiecie na :
-strój ludowy krakowki - na 13ste urodziny
-baletki za 150zł - owszem tańcze, ale nowoczesne- hip hop, dancehall
-książka "okruchy chleba" - 200stronicowy zbiór wierszy o chlebie, pszenicy ziarnach itd...
-piżama o rozmiarze na metce XXXL, która była szeroka tak jak pokazywał rozmiar a i tak za krótka( made in china)
no i od taty : zasugerowalam ze podobaja mi sie pewne perfumy . otwieram paczkę, atam pudełko po pascie do zebów(!!!) a w srodku 100 zł ;] tata" kupisz sobie, bo nie moglem dostac" do tej pory jestem zażenowana(babcia- "pokaż pokaz co dostałaś?"..) ..ale wiem, chciał dobrze

No i przebiłaś moje króolicze futro ze szmateksu

[archinta]

kocimietka - no pobiłaś wszystkich

Moje najgorsze prezenty to gł. "gacie" - oczywiście za duże, z reszta jakby nawet były dobre to ja "gaci" nie nosze

Za to mam w rodzinie ciotkę która jest mistrzynią tandety:
- pseudo-złota kolia z pseudo-brylantami
- pseudo-złota broszka motyl (średnicy ok 5cm)
- w tym roku też przyszalała i dała mojej mamie na imieniny bluzkę z pseudo-brylantami, taką z bazarku, z wypalonym przez słońce paskiem przez środek

Jak widać pseudo-złoto i pseudo-brylanty rulezzz

[Tataraczka]

Jak miałam 9 lat to razem z mamą postanowiłyśmy zrobić taką kronikę z rodzinnymi zdjęciami. Mój pradziadek, który o tym wiedział podarował mi na święta zdjęcie swojej córki. I nie byłoby w tym nic dziwnego (ba, nawet miło by było bo mieszkał daleko i widywaliśmy go tylko raz w roku, a tu proszę, on wie co na bieżąco potrzebne ), gdyby nie to, że było to zdjęcie przedstawiające jego córeczkę gdy miała roczek i leżała…w trumnie. ( Podobno kiedyś robiono zmarłym zdjęcia przed pochówkiem). Możecie sobie wyobrazić moje przerażenie. Do dziś mam uraz do śpiących malutkich dzieci, nie mogę na nie patrzeć...


Która mnie przebije?

[malinka18222]

Napisane przez Tataraczka

Jak miałam 9 lat to razem z mamą postanowiłyśmy zrobić taką kronikę z rodzinnymi zdjęciami. Mój pradziadek, który o tym wiedział podarował mi na święta zdjęcie swojej córki. I nie byłoby w tym nic dziwnego (ba, nawet miło by było bo mieszkał daleko i widywaliśmy go tylko raz w roku, a tu proszę, on wie co na bieżąco potrzebne ), gdyby nie to, że było to zdjęcie przedstawiające jego córeczkę gdy miała roczek i leżała…w trumnie. ( Podobno kiedyś robiono zmarłym zdjęcia przed pochówkiem). Możecie sobie wyobrazić moje przerażenie. Do dziś mam uraz do śpiących malutkich dzieci, nie mogę na nie patrzeć...


Która mnie przebije?

straszne!

[thuskawa]

Tak czytam sobie o tych waszych przypadkach i czasem tak mi się parsknie śmiechem, że mama na mnie patrzy jak na wariatkę cieszącą się do monitora
Ja osobiście takowych przypadków nie miałam, bo mniej więcej od 12-13 roku życia rodzice nie obdarowują mnie prezentami
Jedynie przypomniała mi się sytuacja, jak mój tatuś dostał od brata damskie perfumy, a w tym roku moja koleżanka dostała na klasowe Mikołajki taki różowy laptop z Barbie ^^ od kolegi oczywiście

[cytrynowo_piaskowa]

Moja niedoszła teściowa była mistrzynia w dawaniu mi bubli pułkowych, w dodatku szkaradnych i do niczego nie pasujących.

(Nie uznaję w ogóle trzymania w domu rzeczy, które do niczego nie służa, zbieraja kurz i tylko przestawiam je z kąta w kąt...)

Korzystała z każdej okazji ku temu, nawet Walentynek

[Umyuam]

M I Ś : [
nienawidze dostawać miśków! nie jestem ani trochę romantyczna, niestety mój chłopak był.

[AgiGagi]

oooj zabawnie heh

pamiętam jak w podstawówce mniej więcej 4 klasa, dostałam od koleżanki na urodziny...bukiecik sztucznych kwiatków hahah (chyba nie muszę wspominać że ja jej zawsze kupowałam coś ekstra :p) wtedy nie było mi do śmiechu...ale cóż

[Majlajf]

... xD
Moja mama też dziwnie patrzy jak się śmieje do monitora : ))
No to czas na moją opowieść ^^ Nie wiem czy mam się śmiać czy płakać, bo kilka lat z rzędu to przesada. Moja babcia uwielbia sklepy w stylu 'Wszystko po 4 zł'. I tak co roku na świętach (oprócz zwykłych prezentów) robi paczki niespodzianki - każdy losuje karteczkę z numerkiem, a później babcia wręcza prezent z owym numerkiem (ze sklepu za 4 zł). I tak prezenty sprzed 2 lat to: poduszka, szampon, albo mini kalkulator : )) Ale w zeszłym roku znalazła nowe hobby i zaczęła kolekcjonować rzeczy z gazetek 'Rigest Digers (czy jak to się tam pisze)'. Haaa ... Trafił mi się 'bardzo gustowny' kalendarzyk kieszonkowy, moja mama zgarnęła długopis, a tata - szachy. Same rartyasy ... Ciekawe co mnie czeka w tym roku ?? xD

[DontSaySorry]

Napisane przez Metaxxa

Myślę, że Was przebiję Ja dostałam kiedyś na urodziny złotego psa z porcelany a w tamtym roku patelnię pod choinkę

Jakbym pod choinke dostala patelnie najnormalniej w swiecie bym sie rozplakala xD

Kocimietka , najlepszy jest ten zbior wierszy o chlebie i przenicy

Pameitam, ze co roku na urodziny dostawalam od kolezanek jakas skarbonke koszmar

moja kumpela na mikolajki dostala 3 kg mandarynek i jakis szajski dzwoneczek:P
kumplowi dostala sie... latarka [ te same mikolajki]

[guleczek]

Carmelowa, mam podobne przeżycia z stanikiem na święta od mamy... dla mnie to było upokorzenie totalne... biust miałam dosyć taki ale go nie lubiłam i się wstydziłam.... a ona kazała mi go przymierzać itp. najgorszy koszmar...

[Umyuam]

każdy lubi co innego, dla mnie totalna klapa to "PODUSIA ZE ZDJĄTKIEM OCH ACH." Wg mnie najgorszy prezent o jakim słyszałam.
a jeżeli chodzi o skarpetki, majtki itp.- juz wolę to niż taki właśnie nieprzydatny prezent.
Niecierpię też jakichś świeczników miśków itp, tzw przeze mnie zbieracze kurzu.

[frywolna franka]

Buhahahhahahaha piękny wątek

Niestety przegrywam ze wszystkimi, bo moim najgorszym prezentem był 3 lata temu otrzymany odtwarzacz mp3. Mój brat jest melomanem, a ja tylko Trójki słucham i myślałam, że dostałam zapalniczkę, w ogóle nie miałam pojęcia co to jest.... Dodam, że jestem całkiem dorosła, ale nie sądziłam, że rodzice pomylą swoje dzieci a raczej ich pasje (tata zawiózł zapalniczkę do sklepu i wymienił na aparat )

[wanitatywna]

Napisane przez Majlajf

... xD
Moja babcia uwielbia sklepy w stylu 'Wszystko po 4 zł'. I tak co roku na świętach (oprócz zwykłych prezentów) robi paczki niespodzianki - każdy losuje karteczkę z numerkiem, a później babcia wręcza prezent z owym numerkiem (ze sklepu za 4 zł). I tak prezenty sprzed 2 lat to: poduszka, szampon, albo mini kalkulator : )) Ale w zeszłym roku znalazła nowe hobby i zaczęła kolekcjonować rzeczy z gazetek 'Rigest Digers (czy jak to się tam pisze)'. Haaa ... Trafił mi się 'bardzo gustowny' kalendarzyk kieszonkowy, moja mama zgarnęła długopis, a tata - szachy. Same rartyasy ... Ciekawe co mnie czeka w tym roku ?? xD

Baaardzo fajna babcia. ja na Twoim miejscu nie mogłabym się doczekać losowanego prezentu. Może i ja zacznę takie robić.^^ - kusząca myśl.