Wieczny bałagan w domu część 4

[stotek]

Napisane przez ParoleParole

Ja najgorzej z prania wspominam chusteczek higieniczna w czarnym praniu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A, to niestety też. ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[khloe]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;86465331]Lignina jest gorsza... [/QUOTE]

Guma do żucia w kieszeni jest jeszcze gorsza, wierzcie mi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ParoleParole]

Napisane przez khloe

Guma do żucia w kieszeni jest jeszcze gorsza, wierzcie mi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dla mnie sama guma gdziekolwiek na ciuchach to masakra!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Jamajka007]

Dziwne, że dopiero teraz weszłam na ten wątek.. może po prostu tak długo oszukiwałam sama siebie, że problem że sprzątaniem mnie nie dotyczy
Nienawidzę sprzątania I nie umiem tego robić. Moja mama zawsze nabija się z ludzi, którzy zgłaszają się do programów typu "perfekcyjna Pani domu, bo nie może zrozumieć, jak można nie umieć sprzątać. No a ja właśnie nie umiem! Może nie tyle nie umiem sprzątać, co nie potrafię za długo utrzymać porządku. Do tego za każdym razem, jak już zmuszę się do ogarnięcia wszystkich rzeczy, nie mogę nic znaleźć..
Obecnie moim marzeniem jest Pani, która przychodziłaby raz w tygodniu i wszystko ogarniała, no ale póki co, nie jestem w klasie społecznej, która może sobie na to pozwolić..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez khloe

Guma do żucia w kieszeni jest jeszcze gorsza, wierzcie mi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wielokrotnie mi się zdarzyła i nic się nie stało

[khloe]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;86465416]Wielokrotnie mi się zdarzyła i nic się nie stało [/QUOTE]Mi się kiedyś jakby rozpuscila w kieszeni i wszystko obklejone. Spodnie do wyrzucenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[UltraMarryna]

Napisane przez stotek

Nie, ten Tytan od mycia kibelka
https://www.unia.pl/

A to jakaś inna firemka. Nie słyszałam o takim, trzeba bedzie wypróbować!
A czym czyscicie patelnie od spodu. Dbam sobie, szoruję zawsze od spodu a i tak ten tuszcz się tam nawarstwia. Probiwalam Meglio ale ani ruszy..

Napisane przez ParoleParole

W ogóle ostatnio jeszcze słyszałam opinie od klientki na temat rewelacyjnego preparatu do WC. Podobno mega usuwa kamień itp Załącznik 7662004

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O! Ale ten to już od firmy z budowlanki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;86465416]Wielokrotnie mi się zdarzyła i nic się nie stało [/QUOTE]Może niska temperatura jej nic nie zrobiła?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez khloe

Mi się kiedyś jakby rozpuscila w kieszeni i wszystko obklejone. Spodnie do wyrzucenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Pewnie miałaś pranie na wysoką temp. W 40 stopniach guma nie robi spodniom krzywdy

[Xylogic93]

Napisane przez UltraMarryna

A to jakaś inna firemka. Nie słyszałam o takim, trzeba bedzie wypróbować!
A czym czyscicie patelnie od spodu. Dbam sobie, szoruję zawsze od spodu a i tak ten tuszcz się tam nawarstwia. Probiwalam Meglio ale ani ruszy.. O! Ale ten to już od firmy z budowlanki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 22:00 ---------- Poprzedni post napisano o 21:59 ----------

Może niska temperatura jej nic nie zrobiła?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wyżej wymieniony Tytan do kominków. Super doczyscil zabitkowe spody


Kliknięte z iPhone
Czasem słownik wie lepiej

[_Selina_]

Najgorsze to wyprane kluczyki od auta 🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Iwona 25]

Napisane przez ParoleParole

Ja najgorzej z prania wspominam chusteczek higieniczna w czarnym praniu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

oj tak, u nas to jest nagminne

[kaledonia]

Napisane przez Jamajka007

Dziwne, że dopiero teraz weszłam na ten wątek.. może po prostu tak długo oszukiwałam sama siebie, że problem że sprzątaniem mnie nie dotyczy
Nienawidzę sprzątania I nie umiem tego robić. Moja mama zawsze nabija się z ludzi, którzy zgłaszają się do programów typu "perfekcyjna Pani domu, bo nie może zrozumieć, jak można nie umieć sprzątać. No a ja właśnie nie umiem! Może nie tyle nie umiem sprzątać, co nie potrafię za długo utrzymać porządku. Do tego za każdym razem, jak już zmuszę się do ogarnięcia wszystkich rzeczy, nie mogę nic znaleźć..
Obecnie moim marzeniem jest Pani, która przychodziłaby raz w tygodniu i wszystko ogarniała, no ale póki co, nie jestem w klasie społecznej, która może sobie na to pozwolić..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam podobnie.
Najbardziej nie lubię tej części związanej z koniecznością moczenia rąk i czegokolwiek, a więc zmywanie, mycie podłóg, luster, kibelka.
Gdzie mogę używam jednorazowych, mokrych chusteczek ( co nie jest dobre dla środowiska, wiem ).
Cieszę się, że piekarnik się sam czyści za pomocą pyrolizy, bo inaczej bym go nie używała pewnie za często.
Z tego powodu nie mam też mikrofali, jakiś podgrzewaczy i innych urządzeń, których nie da się umyć w zmywarce.
Myślałam kiedyś o urządzeniu do gotowania na parze, ale zakończyłam na nakładce do garnka, którą myje się w maszynie.
Dobrze, że teraz są lodówki, których nie trzeba rozmrażać i myję tylko półka po półce w zlewie ( albo i nie ja ).

U mnie idzie ku lepszemu, bo w końcu ubrania nauczyliśmy się wrzucać w łazience do prania, a nie wieszać na krzesłach i fotelach gdzie popadnie.

[kasztanka3]

Napisane przez khloe

Mi się kiedyś jakby rozpuscila w kieszeni i wszystko obklejone. Spodnie do wyrzucenia.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moj maz kiedys usiadl na gumie i tez spodnie musielimy wyrzucic.

[Jamajka007]

Napisane przez kaledonia

(...)
Z tego powodu nie mam też mikrofali, jakiś podgrzewaczy i innych urządzeń, których nie da się umyć w zmywarce. (...)

Nie załamuj mnie.. Nie mam zmywarki i nie będę mieć, póki nie dorobię się swojego mieszkania, a do tego jeszcze długa droga (obecne ma za dużo zalet, mam nadzieję, że do tego czasu nie wypowiedzą mi obecnego)


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ParoleParole]

U mnie niestety też zmywarka to odległy plan. Chociaż myślę czy nie wstawić jej w łazience.
Byłoby to chwilowe bo w ciągu 5 lat mam nadzieję że zrobimy sobie druga kuchnie na dole i nam się wtedy wszystko ładnie zmieści.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[cava]

Napisane przez kasztanka3

Moj maz kiedys usiadl na gumie i tez spodnie musielimy wyrzucic.

Słyszałam, ze trzeba wtedy wsadzić ciuch do zamrażalki i da się zmrożona gumę wykruszyć bez śladu.


Mój horror, to guma do życia powlepiana we włosy dzieci.
Zawsze kończyło się po prostu wycinaniem gumy z włosami. :/

[kaledonia]

Napisane przez Jamajka007

Nie załamuj mnie.. Nie mam zmywarki i nie będę mieć, póki nie dorobię się swojego mieszkania, a do tego jeszcze długa droga (obecne ma za dużo zalet, mam nadzieję, że do tego czasu nie wypowiedzą mi obecnego)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Są zmywarki kompaktowe, do postawienia na blacie nawet. Możesz je zabierać do kolejnego mieszkania.

Napisane przez ParoleParole

U mnie niestety też zmywarka to odległy plan. Chociaż myślę czy nie wstawić jej w łazience.
Byłoby to chwilowe bo w ciągu 5 lat mam nadzieję że zrobimy sobie druga kuchnie na dole i nam się wtedy wszystko ładnie zmieści.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Moja koleżanka ma zmywarkę w pralni, bo kupiła mieszkanie z rynku wtórnego bez zmywarki i miejsca na nią, a na razie remontu nie planuje.

[kasztanka3]

Napisane przez cava

Słyszałam, ze trzeba wtedy wsadzić ciuch do zamrażalki i da się zmrożona gumę wykruszyć bez śladu.


Mój horror, to guma do życia powlepiana we włosy dzieci.
Zawsze kończyło się po prostu wycinaniem gumy z włosami. :/

Probowalam tego, dwa dni siedzialy w tej zamrazarce i

[lisnov]

Co myślicie o takim systemie sprzatania - np. poniedzialek - maly pokoj, wtorek, lazienka, sroda - toaleta - czwartek - duzy pokoj, piatek - przedpokój. I tak co tydzień? Oczywiscie to nie znaczy, że skoro dzien sprzatania salonu jest w czwratek, to w resztę dni można w nim dowolnie bałaganić. Komuś się udalo taki system utrzymać?

[Jamajka007]

Napisane przez kaledonia

Są zmywarki kompaktowe, do postawienia na blacie nawet. Możesz je zabierać do kolejnego mieszkania.

Moja koleżanka ma zmywarkę w pralni, bo kupiła mieszkanie z rynku wtórnego bez zmywarki i miejsca na nią, a na razie remontu nie planuje.

Gdyby to było takie proste, to już bym miała zmywarkę, to by była moja pierwsza większą inwestycja. No ale w obecnej sytuacji miejsce znalazłoby się jedynie na balkonie..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stotek]

Napisane przez lisnov

Co myślicie o takim systemie sprzatania - np. poniedzialek - maly pokoj, wtorek, lazienka, sroda - toaleta - czwartek - duzy pokoj, piatek - przedpokój. I tak co tydzień? Oczywiscie to nie znaczy, że skoro dzien sprzatania salonu jest w czwratek, to w resztę dni można w nim dowolnie bałaganić. Komuś się udalo taki system utrzymać?

Jest to fajne, wygodne i szybkie, wielu osobom się sprawdza.
Ale np. ja wole miec odwalone na błysk całe mieszkanie rownocześnie.

[kasztanka3]

Napisane przez lisnov

Co myślicie o takim systemie sprzatania - np. poniedzialek - maly pokoj, wtorek, lazienka, sroda - toaleta - czwartek - duzy pokoj, piatek - przedpokój. I tak co tydzień? Oczywiscie to nie znaczy, że skoro dzien sprzatania salonu jest w czwratek, to w resztę dni można w nim dowolnie bałaganić. Komuś się udalo taki system utrzymać?

Ja lubie wszystko ogarnac w jeden dzien, takie wieksze sprzatanie, a potem tylko na biezaco drobne rzeczy - wyniesienie smieci, male pranie (chociaz pranie tez staram sie robic raz w tygodniu), naczynia, odkurzenie np. kuchni.

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez stotek

Jest to fajne, wygodne i szybkie, wielu osobom się sprawdza.

Ale np. ja wole miec odwalone na błysk całe mieszkanie rownocześnie.

Ja też. Raz a dobrze widzieć efekt, a w tygodniu jakieś małe pierdołki.

[kasztanka3]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;86467613]Ja też. Raz a dobrze widzieć efekt, a w tygodniu jakieś małe pierdołki.[/QUOTE]

Dokladnie, bo takie sprzatanie na raty nigdy sie nie konczy, codziennie bedzie cos do zrobienia, az do znudzenia. A gdzie czas na odpoczynek?

[UltraMarryna]

Napisane przez kaledonia

Mam podobnie.
Najbardziej nie lubię tej części związanej z koniecznością moczenia rąk i czegokolwiek, a więc zmywanie, mycie podłóg, luster, kibelka.
Gdzie mogę używam jednorazowych, mokrych chusteczek ( co nie jest dobre dla środowiska, wiem ).
Cieszę się, że piekarnik się sam czyści za pomocą pyrolizy, bo inaczej bym go nie używała pewnie za często.
Z tego powodu nie mam też mikrofali, jakiś podgrzewaczy i innych urządzeń, których nie da się umyć w zmywarce.
Myślałam kiedyś o urządzeniu do gotowania na parze, ale zakończyłam na nakładce do garnka, którą myje się w maszynie.
Dobrze, że teraz są lodówki, których nie trzeba rozmrażać i myję tylko półka po półce w zlewie ( albo i nie ja ).

U mnie idzie ku lepszemu, bo w końcu ubrania nauczyliśmy się wrzucać w łazience do prania, a nie wieszać na krzesłach i fotelach gdzie popadnie.

Też nie lubię mokrej roboty!

Napisane przez ParoleParole

U mnie niestety też zmywarka to odległy plan. Chociaż myślę czy nie wstawić jej w łazience.
Byłoby to chwilowe bo w ciągu 5 lat mam nadzieję że zrobimy sobie druga kuchnie na dole i nam się wtedy wszystko ładnie zmieści.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja też nie mam zmywarki i mycie naczyń to dla mnie katorga. Niestety nie zmywamy na bieżąco, tylko całą kopę myje wieczorem, zajmuje mi to czasem pół godziny nawet.
Zmywarka to moje marzenie! Tu nawet nie byłoby gdzie postawić. Muszę czekać..

Napisane przez kasztanka3

Probowalam tego, dwa dni siedzialy w tej zamrazarce i

Z tego co pamiętam to benzyna ekstrakcyjna rozpuszcza gumę do żucia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

Napisane przez UltraMarryna

Z tego co pamiętam to benzyna ekstrakcyjna rozpuszcza gumę do żucia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Najlepiej jednak jest patrzec, gdzie sie siada, ale rade zapamietam

[Jamajka007]

Napisane przez kasztanka3

Dokladnie, bo takie sprzatanie na raty nigdy sie nie konczy, codziennie bedzie cos do zrobienia, az do znudzenia. A gdzie czas na odpoczynek?

O tak, tak, sama myśl o codziennym sprzątaniu sprawia, że robi mi się słabo.. zwłaszcza, że czasem wracam tak zmęczona po pracy, że mam siłę tylko na prysznic i herbatę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lisnov]

Odpoczynek w sb i niedzielę.
Ja nie mam siły sprzatnąć całego mieszkania w jeden dzień. Kojarzy mi się to z nerwami i stresem, kiedy mają goście przyjechać i nagle trzeba całą chałupę wypucować na błysk.

[khloe]

Napisane przez kasztanka3

Ja lubie wszystko ogarnac w jeden dzien, takie wieksze sprzatanie, a potem tylko na biezaco drobne rzeczy - wyniesienie smieci, male pranie (chociaz pranie tez staram sie robic raz w tygodniu), naczynia, odkurzenie np. kuchni.

Ja ogarniam wszystko w jeden dzień tez- jest to najczęściej sobota do południa.
Raz, a porządnie. W tygodniu to ewentualnie zmywam i podłogi umyje jak się zabrudza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 13:20 ---------- Poprzedni post napisano o 13:18 ----------

Napisane przez lisnov

Odpoczynek w sb i niedzielę.
Ja nie mam siły sprzatnąć całego mieszkania w jeden dzień. Kojarzy mi się to z nerwami i stresem, kiedy mają goście przyjechać i nagle trzeba całą chałupę wypucować na błysk.

Da się. Ale trzeba sprzątać raz za razem, a nie robić sobie przerwy na tv, kawę czy coś innego. Jak się biorę za sprzatanie, to sprzątam. A do ogarnięcia mam dwupoziomowy dom, plus 2 łazienki. Kurze, podlogi, odkurzanie. To nie jest cotygodniowe pucowanie okien, czy odsuwanie mebli i sprzątanie za kanapa

Da się zrobić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

Napisane przez khloe

Ja ogarniam wszystko w jeden dzień tez- jest to najczęściej sobota do południa.
Raz, a porządnie. W tygodniu to ewentualnie zmywam i podłogi umyje jak się zabrudza.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie to sobota wieczor, pracuje od wtorku do soboty, i jak koncze prace o 17, to z mezem wychodzimy na kolacje, wracamy po 19 i spokojnie jestem w stanie wszystko ogarnac przed pojsciem spac, maz zmywa podlogi i naczynia, ja czyszcze toalety (czasami on to zrobi w czasie, kiedy ja jestem w pracy), odkurzam, zmywam wszystkie blaty, robie pranie, wywieszam je na balkonie. W niedziele piore reczniki i posciel i w sumie to tyle, mam weekend na odpoczynek, jakies wyjscia czy camping. A w tygodniu to tylko gotowanie i zmywanie naczyn zostaje, ja gotuje, maz zmywa.

---------- Dopisano o 13:24 ---------- Poprzedni post napisano o 13:22 ----------

Napisane przez khloe

Da się. Ale trzeba sprzątać raz za razem, a nie robić sobie przerwy na tv, kawę czy coś innego. Jak się biorę za sprzatanie, to sprzątam. A do ogarnięcia mam dwupoziomowy dom, plus 2 łazienki. Kurze, podlogi, odkurzanie. To nie jest cotygodniowe pucowanie okien, czy odsuwanie mebli i sprzątanie za kanapa

Zgadzam sie. My mamy co prawda mieszkanie, nie dom, ale jednak jest to ponad 100 m (sypialnia, dwie lazienki, meza biuro, kuchnia z jadalnia, salon, pralnia) plus spory balkon, ktory strasznie sie kurzy.