Wieczny bałagan w domu część 4

[kasztanka3]

Napisane przez khloe

Ale ty z tego co kojarzę jesteś w ciąży, wiec każdy ci wybaczy, ze nie masz sil sprzątać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ----------

Milo, ze ktoś tak dba o nie cudze. Zazwyczaj jest na odwrót...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:12 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ----------

Mnie tez. Lubię porządek.
Na pół roku wprowadziła się do nas siostra z dziećmi (3 i 5 lat).. To był dramat. Nagle z czystego domu zrobił się burdel. Dosłownie. Kto ma dzieci, ten wie, o czym mowie. Przez pierwsze tygodnie non stop sprzątałam, bo mnie wkurzal ten burdel. Potem się TROCHĘ przyzwyczaiłam i po części olewalam.

teraz się przeprowadzili na swoje i jestem przeszczesliwa, ze nie musze sprzątać całego stołu z kolorowanek i kredek, by móc się napić kawy przy stole

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Balagan i koszt (kolezanka ma dwoch chlopcow i wlasnie zaplacila prawie $2000 za same mundurki do szkoly ) to jedne z glownych powodow, dla ktorych raczej niespecjalnie chce miec dzieci

[cava]

Napisane przez kasztanka3

Balagan i koszt (kolezanka ma dwoch chlopcow i wlasnie zaplacila prawie $2000 za same mundurki do szkoly ) to jedne z glownych powodow, dla ktorych raczej niespecjalnie chce miec dzieci

Z czego te mundurki? Ze złotogłowiu a w komplecie buty od Manolo minimum?

Czy koleżanka ma 15 tkę dzieci

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez invisible_01

Dziewczyny, a co ile myjecie takie nieoczywiste rzeczy: drzwi, kontakty, klamki, listwy, fronty szafek? Tylko nie mówcie, że normalnie co sobota z resztą rzeczy, bo uznam, że jestem ja złym wątku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Klamki co tydzień, bo mój zawsze czymś je wysmaruje. Kontakty też co tydzień, drzwi i listwy to zależy. Ramkę drzwi co tydzień, całe drzwi tak raz w miesiącu, czasem raz na dwa miesiące. Listwy też raz na miesiąc albo dwa. Fronty myję na generalne porządki czyli 3 razy w roku chyba, że widzę, że są brudne to częściej.


Edit: Naczynia, które miałam umyć wczoraj umyłam dzisiaj i przy okazji chociaż nie planowałam sprzątnęłam kuchnię. Jestem też już po sprzątnięciu toalety. Czeka mnie jeszcze pokój dzienny, bo mam dzisiaj gościa, a od 5 tygodni kurz leży. Potem chcę jeszcze poodkurzać i tym sposobem na jutro zostanie mi tylko sypialnia (na szczęście ona to maks 15 minut) i łazienka.

[mabi27]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;86469802]Pokażesz? Nie odpadły Ci fleki przypadkiem?[/QUOTE]Nie odpadły fleki, nic nie odpadło. Niestety nie mogę dodać zdjęcia z aplikacji. Takie podłużne, ok 10 cm, wygięte lekko jak płozy. Zardzewiałe.
No dziwi mnie to!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[LadyChatterbox]

Napisane przez mabi27

Nie odpadły fleki, nic nie odpadło. Niestety nie mogę dodać zdjęcia z aplikacji. Takie podłużne, ok 10 cm, wygięte lekko jak płozy. Zardzewiałe.
No dziwi mnie to!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Sprawdzałaś pralkę? Może nie odpadło z butów tylko jakas czesc z bębna?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[UltraMarryna]

Napisane przez mabi27

Nie odpadły fleki, nic nie odpadło. Niestety nie mogę dodać zdjęcia z aplikacji. Takie podłużne, ok 10 cm, wygięte lekko jak płozy. Zardzewiałe.
No dziwi mnie to!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No ale żeś mnie zaciekawiła! Weź to pokaż jakoś Pobawimy się w Sherlocka 🤪

Napisane przez LadyChatterbox

Sprawdzałaś pralkę? Może nie odpadło z butów tylko jakas czesc z bębna?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bęben jest z nierdzewki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Jaką masz aplikację? Musisz nam pokazać to zdjęcie!
Jeśli to odpadło od buta to dam Ci odpowiedź na sto procent co to, bo mój ojciec jest szewcem hahah, niech Cię to zmotywuje

[stotek]

Instaluj Tapatalka i pokazuj

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mabi27]

Kurcze, to jutro w pracy się loguję przez komputer normalnie i wam pokażę pralka nówka sztuka, co by tam z niej odpadło.
Ja stawiam, że od butów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ParoleParole]

Napisane przez MOgrama

Mam ciężki tydzień w pracy od 3 dni nic nie robię po powrocie z pracy, mam siłę jedynie na jakieś niewymagające programy w tv. Mieszkanie wygląda jakby przeszedł jakiś tajfun. W piątek sprzątałam na blysk, a dziś jakby jakaś niezapowiedziana osoba chciała wejść do mieszkania to spaliłabym się ze wstydu.
Też tak macie że ten bałagan robi się w takim tempie ? Jesteśmy 2 dorosłych ludzi, nie ma Nas po 11h dziennie, Nosz żeby ład nie utrzymał się nawet 3 dni po wielkim sprzątaniu to z Nami jest chyba coś grubo nie tak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Normalnie jakbyś pisała o mnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[UltraMarryna]

Napisane przez mabi27

Kurcze, to jutro w pracy się loguję przez komputer normalnie i wam pokażę pralka nówka sztuka, co by tam z niej odpadło.
Ja stawiam, że od butów.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To butom też zrób zdjęcie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mabi27]

Dobra

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Ja mam podejrzenia, że to stalki Ci wypadły, tylko nie mam pojęcia którędy, skoro z butami nic się nie stało...

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Takie o? Załącznik 7662530

[khloe]

Napisane przez MOgrama

Mam ciężki tydzień w pracy od 3 dni nic nie robię po powrocie z pracy, mam siłę jedynie na jakieś niewymagające programy w tv. Mieszkanie wygląda jakby przeszedł jakiś tajfun. W piątek sprzątałam na blysk, a dziś jakby jakaś niezapowiedziana osoba chciała wejść do mieszkania to spaliłabym się ze wstydu.
Też tak macie że ten bałagan robi się w takim tempie ? Jesteśmy 2 dorosłych ludzi, nie ma Nas po 11h dziennie, Nosz żeby ład nie utrzymał się nawet 3 dni po wielkim sprzątaniu to z Nami jest chyba coś grubo nie tak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A co to dokładnie za bałagan, skoro was nie ma? Ciekawa jestem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SekretnyWachlarz]

Wczorajszy plan udało mi się wykonać. W ogóle sprzątanie w tygodniu zamiast w weekend jest dla mnie lepsze, no ale nie zawsze jest kiedy.

[MOgrama]

Napisane przez khloe

A co to dokładnie za bałagan, skoro was nie ma? Ciekawa jestem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zmorą jest nie odkładanie rzeczy na swoje miejsce, mój tz jest z tych co wydaja się nie dopuszczać do głowy myśli że rzeczy mają swoje miejsca: naczynia, ubrania. W jego wypadku nawet skórka z mandarynki musi odczekać swoje na blacie zamiast od razu ladować w koszu pod blatem. Skarpetki pod koszem na pranie itd.

Ja za to mam za dużo rzeczy i w sumie nie zmieściłam się do szafek które mamy.. wszystko jest więc przeładowane i często moje konstrukcje upadaja lub same w sobie wyglądają jak bałagan.

I zwierzęta którym zawdzięczam codzienne odkurzanie bo to te co dwa kroki i kupka, a wypuszczać je trzeba , nie wspominając o sprzątaniu ogromnej klatki.

Ogólnie jestem zawiedziona że nie okazałam się perfekcyjna Panią domu, moja organizacja zawodzi, kwiatki usychają , łóżko rzadko kiedy spotyka się z narzuta i mimo że wkładam we wszystko 10 razy więcej sił i czasu niż w domu rodzinnym to w mieszkaniu jest syf.

Ale się wyzaliłam



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mabi27]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;86474640]Takie o? Załącznik 7662530[/QUOTE]Tak, dokładnie takie!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Butom absolutnie nic nie jest, chodzi się normalnie, żadnego uszkodzenia nie mają

[stotek]

MOgrama, a ograniczenie ilosci rzeczy wchodzi w ogole w gre? Bo moze to by pomogło.

[cava]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;86474640]Takie o? Załącznik 7662530[/QUOTE]




I gdzie takie coś jest w butach

[mabi27]

W internecie piszą, że to serce buta. Faktycznie, jest to w podeszwie. Musiało mi wypaść jakoś środkiem buta przez maleńkie odklejenie wkładki. Zagadka rozwiązana

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stotek]

CSI wizaż

[MOgrama]

Napisane przez stotek

MOgrama, a ograniczenie ilosci rzeczy wchodzi w ogole w gre? Bo moze to by pomogło.

Powiem tak, to nie zupełnie jest rozwiązanie. Ale staram się sukcesywnie pozbywać niepotrzebnych rzeczy i moich i jego.
Musimy na pewno dokupić jakaś szafę.
To ja ponad rok temu wprowadziłam się do mieszkania tz z domu rodzinnego. On miał cały majątek/wyposażenie. Ja zabrałam tylko potrzebne rzeczy ubrania kosmetyki kilka ksiazek i dokumentów. Dostałam kilka półek jako swoich i upychałam tam wszystkie swoje rzeczy. W pierwszej fali kupiłam też kilka dodatków żeby było przytulniej i zrobiłam kilka przestawień w szafach. Ale i tak tego miejsca jest dla Nas za mało a ja nie mogę się zebrać na wielkie rewolucje typu zakup nowych mebli . Mieszkanie jest duze a my nie mieścimy się we dwójkę.

Już nie wspomnę że u rodziców też powinnam ogarnąć pozostawione rzeczy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

Napisane przez cava

Z czego te mundurki? Ze złotogłowiu a w komplecie buty od Manolo minimum?

Czy koleżanka ma 15 tkę dzieci

No wlasnie chcialabym tez wiedziec, dlaczego to tyle kosztuje
Kolezanka ma dwojke dzieci. Mundurek dla jednego dziecka to 2 x koszula/tshirt krotki rekaw, 2 x dol (spodenki dla chlopca na lato, dlugie spodnie na zime i dwie spodnice dla dziewczynki), jedno okrycie z dlugim rekawem, trzeba kupic wersje na lato i wersje na zime, czyli na jedno dziecko to koszt ponad dwoch tysiecy rocznie, ale dokladna cena to juz zalezy od szkoly, a calkiem lub w wiekszosci za darmo to tylko stypendysci je maja.
Wrzucam zdjecie takiego przykladowego mundurka:

Obowiazuja one w prywatnych i publicznych szkolach.

[cava]

Napisane przez kasztanka3

No wlasnie chcialabym tez wiedziec, dlaczego to tyle kosztuje
Kolezanka ma dwojke dzieci. Mundurek dla jednego dziecka to 2 x koszula/tshirt krotki rekaw, 2 x dol (spodenki dla chlopca na lato, dlugie spodnie na zime i dwie spodnice dla dziewczynki), jedno okrycie z dlugim rekawem, trzeba kupic wersje na lato i wersje na zime, czyli na jedno dziecko to koszt ponad dwoch tysiecy rocznie, ale dokladna cena to juz zalezy od szkoly, a calkiem lub w wiekszosci za darmo to tylko stypendysci je maja.
Wrzucam zdjecie takiego przykladowego mundurka:

Obowiazuja one w prywatnych i publicznych szkolach.

czyli 1 komplet mundurkowy to dużo ubrań w których dziecko będzie chodzić minimum 3/4 roku dzień w dzień przez większą część dnia.
+ biorąc pod uwagę ze zarobki u Was są inne i kompletnie nie ma sensu ich przeliczać na złotówki, to... IMO nie tak drogo.


Myślałam że chodzi o mundurek typu :2xkoszula, kamizelka, spodnie lub spódnica. A tu w komplecie są także jakieś kurtki/płaszcze(?) na 2 pory roku.




Nie żebym twierdziła ze dziecko to mały wydatek, o nie, dzieci są wszędzie obiektywnie drogie wutrzymaniu.

[kasztanka3]

Napisane przez cava

czyli 1 komplet mundurkowy to dużo ubrań w których dziecko będzie chodzić minimum 3/4 roku dzień w dzień przez większą część dnia.
+ biorąc pod uwagę ze zarobki u Was są inne i kompletnie nie ma sensu ich przeliczać na złotówki, to... IMO nie tak drogo.


Myślałam że chodzi o mundurek typu :2xkoszula, kamizelka, spodnie lub spódnica. A tu w komplecie są także jakieś kurtki/płaszcze(?) na 2 pory roku.




Nie żebym twierdziła ze dziecko to mały wydatek, o nie, dzieci są wszędzie obiektywnie drogie wutrzymaniu.

Nie, nie, mundurek letni to 2 x koszulka, 2 x spodenki/spodnica i jedna lekka bluza, czasami tez tylko jeden dol, a na zime 2 x bluza z dlugim rekawem i 2 x dol i koszt jednego zestawu to ponad $1000, czyli ponad $2000 rocznie za jedno dziecko. I nie mozna nosic mundurka z zeszlego roku, bo z tylu jest przewaznie wyhaftowany rocznik. Mundurki dla nauczycieli sa tansze, moj maz tylko koszulki i kurtki musi miec z logo szkoly, spodnie ma swoje, za 4 koszulki polo i kurtke zaplacilismy niecale $700. Przeliczac nie przeliczam, ale nawet gdyby zmienic walute i zalozyc zarobki 3-4 tys zl zamiast $ i ponad tysiac zl za sam mundurek, a gdzie jeszcze autobus, ksiazki i inne przybory, i tez jedzenie, przekaski, jakies wyjscia, rozrywka, to jednak uwazam, ze to drogo. Ogolnie posiadanie dzieci jest strasznie drogie

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez mabi27

Tak, dokładnie takie!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Butom absolutnie nic nie jest, chodzi się normalnie, żadnego uszkodzenia nie mają

Jestem mega zdziwiona, że butom nic się nie stało, bo...

Napisane przez cava

I gdzie takie coś jest w butach

...bo stalka jest tak pod wyściółką a podeszwą ukryta, że niewielu w ogóle o niej wie. W każdym razie nie wróżę butom bez stalki długiego życia. Raz, że skoro wypadła to musiały być jakoś uszkodzone, dwa, że to znaczy rozklejenie podczas prania, trzy - pewnie szybko się zdeformują bez tego hmm kręgosłupa.

Napisane przez mabi27

W internecie piszą, że to serce buta. Faktycznie, jest to w podeszwie. Musiało mi wypaść jakoś środkiem buta przez maleńkie odklejenie wkładki. Zagadka rozwiązana

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Yeeeeeeaaahh!

[cava]

Napisane przez MOgrama

Zmorą jest nie odkładanie rzeczy na swoje miejsce, mój tz jest z tych co wydaja się nie dopuszczać do głowy myśli że rzeczy mają swoje miejsca: naczynia, ubrania. W jego wypadku nawet skórka z mandarynki musi odczekać swoje na blacie zamiast od razu ladować w koszu pod blatem. Skarpetki pod koszem na pranie itd.

Ja za to mam za dużo rzeczy i w sumie nie zmieściłam się do szafek które mamy.. wszystko jest więc przeładowane i często moje konstrukcje upadaja lub same w sobie wyglądają jak bałagan.

I zwierzęta którym zawdzięczam codzienne odkurzanie bo to te co dwa kroki i kupka, a wypuszczać je trzeba , nie wspominając o sprzątaniu ogromnej klatki.

Ogólnie jestem zawiedziona że nie okazałam się perfekcyjna Panią domu, moja organizacja zawodzi, kwiatki usychają , łóżko rzadko kiedy spotyka się z narzuta i mimo że wkładam we wszystko 10 razy więcej sił i czasu niż w domu rodzinnym to w mieszkaniu jest syf.

Ale się wyzaliłam



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ale to jest bardzo ciekawe zagadnienie, jak kto i dlaczego akurat tak, brudzi/bałagani. Może napiszemy wspólnie pracę naukowa z wykresami i wydamy.

Bo u mnie np. nie ma raczej bałaganu po wierzchu.
A już jak obejrzałam kilka filmików na YT , to serio sie zastanawiałam, czy ludzie robią taki bajzel celowo przed filmikami, czy serio tak miewają a jeśli tak, to... jak to robią Dlaczego mają stertę naczyń w zlewie jak obok stoi wielka zmywara? Albo sterte ciuchów wszędzie jak mają graderobę/szafy, kosze na brudy itp. do których można to wepchnąć nawet skłębione, zamknąć i... nie widać? Dalej nie wiem.


natomiast mnie dobija kwestia czyszczenia wszystkiego. Konieczności w kółko mycia, odkurzania, ścierania, pucowania, prania.
No nie wyrabiam, przecież to by trzeba prace rzucić i jeździć codziennie na ścierze żeby było "na ogół" czysto.






Kolejne co mnie zaskoczyło, to unifikacja jaką obejrzałam na tych filmikach (mój grażynizm miał wypas). Akurat wszystkie to były młode amerykańskie matki . I wszystkie mieszkania były jak od kalki.

Rozkład, wystrój, kolorystyka. Takie same (te same) sprzęty domowe, te same środki czystości, nawet miały każda taki sam ekspres do kawy, lampkę"kryształ" zapachowy i taki sam dywan w salonie. :/
Ciekawe czy u nas tez taka unifikacja, tylko nie mam skali porównawczej?

[magda_lena111]

Napisane przez Jamajka007

Dziwne, że dopiero teraz weszłam na ten wątek.. może po prostu tak długo oszukiwałam sama siebie, że problem że sprzątaniem mnie nie dotyczy
Nienawidzę sprzątania I nie umiem tego robić. Moja mama zawsze nabija się z ludzi, którzy zgłaszają się do programów typu "perfekcyjna Pani domu, bo nie może zrozumieć, jak można nie umieć sprzątać. No a ja właśnie nie umiem! Może nie tyle nie umiem sprzątać, co nie potrafię za długo utrzymać porządku. Do tego za każdym razem, jak już zmuszę się do ogarnięcia wszystkich rzeczy, nie mogę nic znaleźć..
Obecnie moim marzeniem jest Pani, która przychodziłaby raz w tygodniu i wszystko ogarniała, no ale póki co, nie jestem w klasie społecznej, która może sobie na to pozwolić..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Miałam Panią do sprzątania... efekt taki że wolę sama posprzątać niż jak to robi obca osoba po lebkach. Ale jak ktoś nie lubi sprzątania to warto

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:24 ----------

Napisane przez lisnov

Co myślicie o takim systemie sprzatania - np. poniedzialek - maly pokoj, wtorek, lazienka, sroda - toaleta - czwartek - duzy pokoj, piatek - przedpokój. I tak co tydzień? Oczywiscie to nie znaczy, że skoro dzien sprzatania salonu jest w czwratek, to w resztę dni można w nim dowolnie bałaganić. Komuś się udalo taki system utrzymać?

Próbowałam i u mnie się nie sprawdzilo. Jeden dzień poświęcam na sprzątanie ewentualnie 2 dni pod rząd... ogólnie ogarniam już na bieżąco więc większe porządki trwają max 2 godz

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 17:31 ---------- Poprzedni post napisano o 17:26 ----------

Napisane przez invisible_01

Dziewczyny, a co ile myjecie takie nieoczywiste rzeczy: drzwi, kontakty, klamki, listwy, fronty szafek? Tylko nie mówcie, że normalnie co sobota z resztą rzeczy, bo uznam, że jestem ja złym wątku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak przy okazji zauwaze brud... mniej więcej raz na miesiąc

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 17:32 ---------- Poprzedni post napisano o 17:31 ----------

Napisane przez khloe

No co ty
Może ze 2 razy w roku. Ostatnio to robiłam latem, po nawałnicy.. Z nudów, bo cały dzień prądu nie było

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Miałam tak... podczas nawałnicy z nudów wyczyscilam całą chatę bo prąd wyłączyli

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

[Jamajka007]

Napisane przez magda_lena111

Miałam Panią do sprzątania... efekt taki że wolę sama posprzątać niż jak to robi obca osoba po lebkach. Ale jak ktoś nie lubi sprzątania to warto

To jeden z moich życiowych celów, zarabiać tyle, żeby było mnie stać, żeby zapłacić komuś za sprzątanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz