Mamy sierpniowe 2019 cz.2

[travis]

Napisane przez klocki_LEGO

oj uwazaj... ja w zeszly weekend mialam dwa biegi: 5km i 3 km (oba szlam marszem, bieglam tylko do mety). Maz byl wydygany, ze duzo, a ja do niego, ze co sie moze stac, najwyzej zaczne rodzic. I 3 dni pozniej.....







Tez tak slyszalam, ale nie mialam przekrwionyvh od razu po. Dopiero dzis jak sie obudzilam.



Ja wzielam pol na pol ciuszki, te 0-3 byly bezuzyteczne

Mtsle ze troche musze poskakac by uzyskac wynik 5km biegu

Sent from my E5823 using Tapatalk

[Wiedzminkaa]

Dziewczyny, a co myślicie o piciu herbatek laktacyjnych jeszcze będąc w ciąży?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[klocki_LEGO]

Napisane przez Wiedzminkaa

Dziewczyny, a co myślicie o piciu herbatek laktacyjnych jeszcze będąc w ciąży?

czemu nie. Mi gin powiedzial, ze teraz jest moda na branie probiotyku tego na flore pochwy (doustnego) na miesiac przed porodem, ze niby pomaga na laktacje wlasnie. Zaszkodzic nie zaszkodzi. Ja zupelnie zapomnialam o tym. Herbate z liscia malin tez w sumie pilam moze gora 10 razy lacznie. A i porod spoko i laktacja spoko wiec nie wiem jakie to ma znaczenie

[olka900]

Napisane przez travis

Skaczesz na pilce?

Sent from my E5823 using Tapatalk

niestety w szpitalu mam ograniczone możliwości, piłka jest tylko na porodówce, a mi zostały schody i spacery. Może zacznę podskakiwać :p

[travis]

Napisane przez olka900

niestety w szpitalu mam ograniczone możliwości, piłka jest tylko na porodówce, a mi zostały schody i spacery. Może zacznę podskakiwać :p

Przynies swoja

Sent from my E5823 using Tapatalk

[martynka89]

Napisane przez Wiedzminkaa

Dziewczyny, a co myślicie o piciu herbatek laktacyjnych jeszcze będąc w ciąży?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Moze sie okazac, ze bez zadnych wspomagaczy bedziesz miala sporo mleka, wiec nie wiem czy jest sens.

[travis]

Napisane przez martynka89

Moze sie okazac, ze bez zadnych wspomagaczy bedziesz miala sporo mleka, wiec nie wiem czy jest sens.

A ja mysle ze duzo zalezy od naszej psychiki i nadtawienis. Jesli ktos wierzy ze herbatka pomoze to czemu nie. Mysle ze nie zaszkodzi
Wszak poleca sie np czarna herbate z mlekiem na laktacje. W uk wszyscy pija taka i nie maja mleka wiec mysle ze picie przed porodem nie zaszkodzi

Ja sie pilnuje zeby wiecej pic ogolnie wody, sokow itp bo ja z tych co pija minimalne ilosci A bez plynow mleka nie bedzie bo i z czego

Sent from my E5823 using Tapatalk

[badzia987]

Napisane przez Shiz

A ja walczę z laktacją. Nie wiem. Póki co jeszcze troche ssal, ale ostatnie kilka podejsc, to jego zlosc, a moje lzy, a wole miec najedzonego bobaska niz nieszczesliwego bobaska, wiec podalam 2x mm i jezeli jakies lekkie proby sie nie powioda, to nie mam zamiaru sie bardziej stresowac, bo oboje na tym tracimy. Zobaczymy. Moze w domu sie uda, moze doradca cos zaradzi. Wkurza mnie, ze na oddziale nie ma jednego fotela/krzesla z podlokietnikami i jedyna opcja z raną na kroczu, to na lezaco, albo na taborecie. Co jedna polozna to inne zdanie. Jak juz przyszla jakas prukwa, nacisnela piersi, powiedziala, ze puste (chociaz wiem, ze naciskanie to nie wyznacznik) to juz sie totalnie rozkleilam. No nic. Poki spi, powalcze z laktatorem i zobaczymy...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Głodny jest Nie przeżywaj, że podałaś mm bo chcesz jak najlepiej dla swojego dziecka. Ja pisałam kilka stron wcześniej, że teraz zanim przyjdzie pokarm to też poproszę o nakarmienie mm bo nie chcę znów przeżywać traumy głodnego płaczącego dziecka co miałam po urodzeniu córki.
Prukwą się nie przejmuj bo taka chyba w każdym szpitalu się znajdzie. Ja nie nawidzę tego ściskania sutków..na chooooj to? Ostatnio u jakiejś blogerki na fb czytałam artykuł o przemocy w szpitalu i dla mnie takie ściskanie pod to podchodzi.
Dasz radę. Myślę, że dziś góra jutro pokarm się pojawi!!!
Może weź sobie jakiegoś rogala albo duży koc zorganizuj, żeby łatwiej Ci było karmić. Powinien być ktoś od laktacji, żeby Ci w tym szpitalu pomóc. Nie łam się, próbuj. Może na leżąco, może spod pachy.

Napisane przez Wiedzminkaa

Wysprzątałam baaaaardzo dokładnie kuchnię, każdy jeden zakamarek do którego dałam radę sięgnąć. Padam na twarz, a mój kręgosłup mnie nienawidzi.. ale liczę na to, że dzisiaj chociaż ze zmęczenia uda mi się normalnie usnąć i przespać całą noc! Oczywiście nie licząc wycieczek do kibelka

Łączę się w bólu. U mnie też nocne pielgrzymki do wc. I mimo, że kładę się przed północą to dopiero przez 1 chyba usypiam.

Napisane przez klocki_LEGO

Niby nie jest taka mala, bo 48 cm i 2740g to taka ok waga dla noworodka-dziewczynki. Ale tak jak martynki bobas, tylko nb, w tych 0-3 sie topi. Moze jest gesta jak mama hahaha ze mnie sie smieja, ze mam wysoka gestosc, bo duzo waze jak na maly rozmiar.

Czuje sie jako tako. Mielismy ciezka noc. Bobas przetwarzal pierwsza normalna kupe (smolka byla super pierwszej doby), ciagle puszczala baki, miala czkawke i byla niespokojna. Trzeba ja bylo non stop nosic.
Nie wiem czy to od tego czy od czego, ale ...nabiegly mi krwia galki oczne! Wygladam jak zul po dekadzie picia Udalo mi sie dzis zlapac dwie drzemki, polezalam z rumiankiem ale nie pomoglo
Na plus, brzuch prawie kompletnie mi juz opadl! Nie powiem, zebym wygldadal jak sprzed ciazy (RIP szesciopak), ale w ogole nie wygladam jakbym w ciazy byla niedawno, nie liczac linii.



Bardzo wspolczuje, koniecznie do doradcy. Prukwe olej, dasz rade

Chyba nie zapalenie spojówek

Napisane przez Wiedzminkaa

Dziewczyny, a co myślicie o piciu herbatek laktacyjnych jeszcze będąc w ciąży?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Mnie one wartością smakową nigdy nie przekonywały
Jestem na nie.
Polecam po urodzeniu i na kryzysy femaltiker- mnie pomagał A potem karmi bezalkoholowe. Ja dopiero przy synu się przekonałam do piwa ale faktycznie działało.


Która następna?

[martynka89]

Napisane przez travis

A ja mysle ze duzo zalezy od naszej psychiki i nadtawienis. Jesli ktos wierzy ze herbatka pomoze to czemu nie. Mysle ze nie zaszkodzi
Wszak poleca sie np czarna herbate z mlekiem na laktacje. W uk wszyscy pija taka i nie maja mleka wiec mysle ze picie przed porodem nie zaszkodzi

Ja sie pilnuje zeby wiecej pic ogolnie wody, sokow itp bo ja z tych co pija minimalne ilosci A bez plynow mleka nie bedzie bo i z czego

Sent from my E5823 using Tapatalk

Jesli te herbatki, to placebo, to nie zaszkodzi, ale jesli to faktycznie dziala, nie wyobrazam sobie co by bylo, gdybym je pila Bez zadnych specyfikow, sciagajac, mialam tyle mleka, ze przez 2 tygodnie zapelnilam prawie pol szuflady w zamrazalce, wykarmilam malego i jeszcze troche wylalam przez pierwszy tydzien po porodzie zanim kupilam torebki do mrozenia, bo nie mialam co z tym robic. Teraz mam mniej, ale tylko dlatego, ze zeby zachowac laktacje, powinno sie sciagac okolo 8 razy na dobe a ja sciagam tylko 3 wiec mleko zanika, bo w nocy chce chociaz troche pospac a w dzien nie mam czasu. Nadal jednak mam tyle mleka, ze bylabym w stanie wykarmic malego tylko moim, ale na noc daje mm zeby dluzej pospal, bo po moim mleku budzi sie co 1,5- 2 godziny.
Dlatego zalecam ostroznosc, bo bol spowodowany nawalem mlecznym, to cos strasznego.

[agaciaaas]

Dziewczyny gratulacje!!! Zaczęło się na dobre

Macie jakies sposoby na puchnące nogi?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[mirabelka3690]

Napisane przez agaciaaas

Dziewczyny gratulacje!!! Zaczęło się na dobre

Macie jakies sposoby na puchnące nogi?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja śpię z dwiema poduszkami pod nogami. Ale po południu i tak juz puchna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[travis]

Mi puchnie jedna na ktorej mialam zylaki
Widze ze jak mniej pije to mniej spuchnieta jest.
Uzywac lioton1000 zakecone przez pl ginekolig tutaj

Sent from my E5823 using Tapatalk

[travis]

Martynka czy w uk w szpitalu sa przewijaki czy trzrba na lozku?

Sent from my E5823 using Tapatalk

[martynka89]

Napisane przez travis

Martynka czy w uk w szpitalu sa przewijaki czy trzrba na lozku?

Sent from my E5823 using Tapatalk

Sa przewijaki.
U mnie po porodzie kobiety przenosza do jednoosobowego pokoju i na stanie jest szafka z przewijakiem i taka spora jakby umywalka do kapieli dziecka. W szafce jest zapas przescieradel do lozeczka, kocy dla dziecka, recznikow i wacikow a do wylozenia przewijaka sa reczniki papierowe.

[chica latina]

Dziewczyny z maluszkami trzymajcie się i piszcie jak wygladają pierwsze dni z dzidziusiami
Ja juz za 3 dni 37 tc, juz 3 tygodnie do cc zostalo. Troche gorąco jest, ale od wtorku znowu ma być fajna pogoda. Udało się nam to lato,nie jest tak upalne jak w tamtym roku. Dzisiaj moj maz mial kiepski humor. Przytulilam go a synek kopnal z całej sily i zarsz byl przelom. Brawo synku

[klocki_LEGO]

Napisane przez chica latina

Dziewczyny z maluszkami trzymajcie się i piszcie jak wygladają pierwsze dni z dzidziusiami
Ja juz za 3 dni 37 tc, juz 3 tygodnie do cc zostalo. Troche gorąco jest, ale od wtorku znowu ma być fajna pogoda. Udało się nam to lato,nie jest tak upalne jak w tamtym roku. Dzisiaj moj maz mial kiepski humor. Przytulilam go a synek kopnal z całej sily i zarsz byl przelom. Brawo synku

U mnie wszystko ok. Jestesmy z mezem typami zorganizowanymi i z dobra komunikacja, to sie sprawdza. Pierwsza noc byla dosc ciezka, bo dzidzia przetwarzala pierwsza kupe i miala duzo gazu. Ciagle bekanie, czkawka i pierdzeni Ale jak juz poszla pierwsza normalna kupa, to bylo ok. Zeszlej nocy dobry rytm mielismy, ja budze i karmie, on przewija i usypia. Nawet nie jestem jakos super zmeczona, tylko dalej obolala. Mam za to inny problem. Super laktator ktory dostalam okazal sie zepsuty. Maz musial pojsc po inny, ale przy okazj zahaczyl o stoisko Medeli. Powiedzieli mu, gdzie zadzwonic zeby przyslali nowy. Ale w miedzyczasie musial kupic inny bo...inaczej cycki by mi chyba eksplodowaly. Mam mega nadprodukcje, mimo, ze to dopiero siara Normalnie organizm produkuje gdzies 40-50ml dziennie. A ja wlasnie sciagnelam 90 ml PO KARMIENIU malej Nic dziwnego, ze cycki mam jakby mi mialy ekspoldowac.

[Shiz]

Zazdroszcze meza przy sobie. To napewno duzo ułatwia psychicznie i fizycznie. Ja dzisiaj o północy plakalam razem z synkiem, bo nie moglam go przystawic, on darł się jak by go ze skóry obdzierano i dalam mm. Ale od tego czasu juz 4x udalo sie samo kp, do tego stopnia, ze zaczyny ogarniac karmienie na siedzaco jest super w końcu
A musielismy zostac jeszcze jeden dzien w szpitalu, bo maly ma jakies szmery w serduszku i dzis bedzie mial echo serca. Zadnych innych niepokojacych objawow, wiec myślę, ze niegrozne

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Wiedzminkaa]

Dzisiaj przyłapałam męża jak spał IMG_1040.jpgIMG_1039.jpg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[travis]

Napisane przez Wiedzminkaa

Dzisiaj przyłapałam męża jak spał Załącznik 7685340Załącznik 7685341


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Slodko
Nam tak jest w nocy goraco ze spimy osobno

Dzirwczyny zaraz sie zadrapie.
Od wczoraj swedza mnie ramiona, barki i pod kolansmi. Nie wiem czy to id watroby ( oby Nie!) czy Od swinek cos czy moze Od plynu do prania ( z proszku ariel przezucilam sie na dzieciowy plyn)
Masakra zaraz jade do szpitala na badanie krwi

Mlody tak mi cisnie w dol ze szkoda slow. Niby schodzi do kanalu rodnego, niech juz lepiej zejdzie to przynajmniej zgaga odpusci bo teraz mam i zgage i ucisk na dole

Sent from my E5823 using Tapatalk

[Marianna48]

Napisane przez Wiedzminkaa

Dzisiaj przyłapałam męża jak spał Załącznik 7685340Załącznik 7685341

Ale pięknie

U nas dziś taki gorąc że nie idzie wytrzymać. Noc też masakryczna, balkon i okna w całym mieszkaniu otwarte , a i tak musiałam się wspomagać wiatrakiem bo nie szło wytrzymać. Dziś siedzę pod wiatrakiem i nic nie robię, rano byłam na badaniach bo jutro wizyta i to mnie wykończyło.

[travis]

Haha pobrali mi krew i...... Zemdlalam

Sent from my E5823 using Tapatalk

---------- Dopisano o 12:34 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------

Napisane przez martynka89

Sa przewijaki.

U mnie po porodzie kobiety przenosza do jednoosobowego pokoju i na stanie jest szafka z przewijakiem i taka spora jakby umywalka do kapieli dziecka. W szafce jest zapas przescieradel do lozeczka, kocy dla dziecka, recznikow i wacikow a do wylozenia przewijaka sa reczniki papierowe.

U nas takich luksusow nie ma sale sa wieloosobowe z parawanami

Sent from my E5823 using Tapatalk

[martynka89]

Napisane przez travis

U nas takich luksusow nie ma sale sa wieloosobowe z parawanami

Sent from my E5823 using Tapatalk

U nas na poczatku trafia sie na wieloosobowa z parawanami, zanim zabiora na porodowke, pozniej, jak nie ma wolnego pokoju jednoosobowego, to tez mozna wrocic na wieloosobowa i tam tez jest na stanie szafka z przewijakiem i "wanienka".
Jak corke urodzilam, to zabrali mnie na wieloosobowke na 2 czy 3 godziny zanim zwolnila sie jednoosobowa. Tym razem mieli male oblozenie, wiec nie musialam czekac.
U mnie na sali zbiorczej nie pozwalaja zostawac partnerom na noc a w jednoosobowce partner moze zostac cala noc po porodzie.

[Shiz]

A u nas żółtaczka i kolejny dzien w szpitalu. Na szczescie z serduszkiem wporzadku.SmartSelect_20190729-152732_Gallery.jpg

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[travis]

Napisane przez Shiz

A u nas żółtaczka i kolejny dzien w szpitalu. Na szczescie z serduszkiem wporzadku.Załącznik 7685393

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jaki slodziak
Zoltaczka przejdzie, serduszko wazniejsze!!

Martynka u mnie w maternity notes pisze ze na czas porodu moge miec 2 osoby a na sali juz tylko 1 caly czas, godziny wizyt dla innych 15-19. No i ze moje ew dzieci moga odwiedzic mnie ale juz inne dzieci nie
Wiec ufam ze tz bedzie mogl zostac chyba ze bedzie jakos ciasno i niekomfortowo to oddeleguje do domu na kilka h


Jutro naja byc wyniki krwi i jesli cos z watroba to moze byc porod wywolany juz za tydziem

Sent from my E5823 using Tapatalk

[martynka89]

Napisane przez Shiz

A u nas żółtaczka i kolejny dzien w szpitalu. Na szczescie z serduszkiem wporzadku.Załącznik 7685393

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dobrze, ze wzieli na lampy, przynajmniej bedziecie mieli spokoj. Moj mial wynik na granicy, skora zolta, galki oczne tez, kazali obserwowac i wrocic do szpitala jak sie zrobi bardziej zolty albo bedzie nieprzytomny i mialam kilka dni siedzenia w strachu. Wolalabym zeby polezal dzien na lampach i nie przechodzic tego stresu.

Napisane przez travis

Jaki slodziak
Zoltaczka przejdzie, serduszko wazniejsze!!

Martynka u mnie w maternity notes pisze ze na czas porodu moge miec 2 osoby a na sali juz tylko 1 caly czas, godziny wizyt dla innych 15-19. No i ze moje ew dzieci moga odwiedzic mnie ale juz inne dzieci nie
Wiec ufam ze tz bedzie mogl zostac chyba ze bedzie jakos ciasno i niekomfortowo to oddeleguje do domu na kilka h


Jutro naja byc wyniki krwi i jesli cos z watroba to moze byc porod wywolany juz za tydziem

Sent from my E5823 using Tapatalk

Jak jest napisane, ze 1 osoba moze byc caly czas, to na 100% tak jest.
U mnie z dziecmi tak samo. Jak maz przyszedl z corka, to na wejsciu go pytali czy to moje dziecko.

Moze masz jakas alergie i stad to swedzenie? Mnie meczy od tygodnia, szczegolnie wieczorami. W zeszlym roku juz pod koniec maja zaczela mnie swedziec skora, pozniej bylo tylko gorzej. Dostawalam pokrzywke na plecach i przedramionach.

[klocki_LEGO]

Napisane przez Shiz

Zazdroszcze meza przy sobie. To napewno duzo ułatwia psychicznie i fizycznie. Ja dzisiaj o północy plakalam razem z synkiem, bo nie moglam go przystawic, on darł się jak by go ze skóry obdzierano i dalam mm. Ale od tego czasu juz 4x udalo sie samo kp, do tego stopnia, ze zaczyny ogarniac karmienie na siedzaco jest super w końcu
A musielismy zostac jeszcze jeden dzien w szpitalu, bo maly ma jakies szmery w serduszku i dzis bedzie mial echo serca. Zadnych innych niepokojacych objawow, wiec myślę, ze niegrozne

No to jest wlasnie kichowate w szpitalach, ze zazwyczaj trzeba byc samemu. Dlatego ja sie uparlam na taki, co ma lozko dla towarzysza. Dobrze, ze zaczelo isc kp. Wiekszosc kobiet ma z tym problem i sie troche meczy na poczatku. Moje el dorado karmienia tez sie skonczylo. Naszly mi bardzo mlekiem piersi i sa tak duze, ze mala ma problem sie przyssac dobrze. Meczylismy sie 4h w nocy, dramat. Dzis rano na siedzaco z poduszka do laktacji lepiej poszlo, ale dla mnie to meczace. Na jutro mamy umowiana konsultantke laktacji, niech przyjdzie i mi pokaze co i jak. Po co sie mam meczyc. Dobrze, ze tutejszy ZUS daje pokazna kase za macierzynski, to nie ma problemu z ekstra wydatkami.

[travis]

Napisane przez martynka89

Dobrze, ze wzieli na lampy, przynajmniej bedziecie mieli spokoj. Moj mial wynik na granicy, skora zolta, galki oczne tez, kazali obserwowac i wrocic do szpitala jak sie zrobi bardziej zolty albo bedzie nieprzytomny i mialam kilka dni siedzenia w strachu. Wolalabym zeby polezal dzien na lampach i nie przechodzic tego stresu.





Jak jest napisane, ze 1 osoba moze byc caly czas, to na 100% tak jest.

U mnie z dziecmi tak samo. Jak maz przyszedl z corka, to na wejsciu go pytali czy to moje dziecko.



Moze masz jakas alergie i stad to swedzenie? Mnie meczy od tygodnia, szczegolnie wieczorami. W zeszlym roku juz pod koniec maja zaczela mnie swedziec skora, pozniej bylo tylko gorzej. Dostawalam pokrzywke na plecach i przedramionach.

Martynka mam nadzieje ze to alergia ale nigdy zadnej nie mialam w swoim zyciu ( procz na koty ale to objawia sie swedzacymi oczami)


Sent from my E5823 using Tapatalk

---------- Dopisano o 16:59 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------

Napisane przez klocki_LEGO

No to jest wlasnie kichowate w szpitalach, ze zazwyczaj trzeba byc samemu. Dlatego ja sie uparlam na taki, co ma lozko dla towarzysza. Dobrze, ze zaczelo isc kp. Wiekszosc kobiet ma z tym problem i sie troche meczy na poczatku. Moje el dorado karmienia tez sie skonczylo. Naszly mi bardzo mlekiem piersi i sa tak duze, ze mala ma problem sie przyssac dobrze. Meczylismy sie 4h w nocy, dramat. Dzis rano na siedzaco z poduszka do laktacji lepiej poszlo, ale dla mnie to meczace. Na jutro mamy umowiana konsultantke laktacji, niech przyjdzie i mi pokaze co i jak. Po co sie mam meczyc. Dobrze, ze tutejszy ZUS daje pokazna kase za macierzynski, to nie ma problemu z ekstra wydatkami.

Fajnie tylko mowilas ze max 3 miesuace chyba sa macierzyskiego prawda? Jaka u was pogoda?? Tak z ciekawosci pytam

Sent from my E5823 using Tapatalk

[martynka89]

Napisane przez travis

Martynka mam nadzieje ze to alergia ale nigdy zadnej nie mialam w swoim zyciu ( procz na koty ale to objawia sie swedzacymi oczami)

Ja tez nigdy alergii nie mialam, az do zeszlego roku. Podrazylam troche temat i podobno na kazdym etapie zycia mozna dostac alergii na cos, co wczesniej nie uczulalo.
Moj maz dostal alergii na pylki kilka lat temu, latem ma katar i lzawia mu czasem oczy.
Myslalam, ze u mnie to jakies kosmetyki powoduja, ale moj GP mowi, ze takie objawy powoduje alergia na cos, co jem, albo wdycham.

[Wiedzminkaa]

Ja też od urodzenia nie miałam nigdy żadnej alergii... A przez ostatnie kilka lat nabawiłam się alergii np na pyłki, koty, buraki czerwone, silne słońce i jeszcze kilka innych rzeczy.

[travis]

Super i badz to madry

Dostalam masc i tabletki no i mam nadzieje jutro nie zadzwonia ze wyniki zle

Sent from my E5823 using Tapatalk