25 dni nie wyciskamy, buzie czyste mamy! Cz. V wątku niewyciskania

[Krzysiek86]

smerfetka@, miałem takie gule i to nie raz Tych w ogóle lepiej nie ruszać, bo później to masakra. Nie chcą się goić, a tylko się sączą i to długo :/ Kiedyś wycisnąłem takich kilka na brodzie i czole, a później strach wyjść na ulicę. Normalnie cała twarz w strupach i zaczerwienieniach. Normalnie jak potwór wyglądałem

[Smerfetka696969]

Napisane przez Krzysiek86

smerfetka@, miałem takie gule i to nie raz Tych w ogóle lepiej nie ruszać, bo później to masakra. Nie chcą się goić, a tylko się sączą i to długo :/ Kiedyś wycisnąłem takich kilka na brodzie i czole, a później strach wyjść na ulicę. Normalnie cała twarz w strupach i zaczerwienieniach. Normalnie jak potwór wyglądałem

Ty wyglądałeś a ja wyglądam

[Krzysiek86]

Mogę Tobie polecić cynk i to dużo cynku Przez ostatnie 1,5 roku codziennie zażywałem go 90mg i to bardzo pomogło. Skóra goi się szybciej i rozjaśnia się

[Smerfetka696969]

Napisane przez Krzysiek86

Mogę Tobie polecić cynk i to dużo cynku Przez ostatnie 1,5 roku codziennie zażywałem go 90mg i to bardzo pomogło. Skóra goi się szybciej i rozjaśnia się

Cynk jadles tylko solo czy z wit A? codziennie po ile tabletek? Może zacznę jeść?

[Krzysiek86]

Sam cynk po 2 tabletki Zincteral. 90mg na dzień to mój max, bo więcej żołądek mi nie wytrzymywał

[phero_nike]

OMG! I znowu 1/25....................... .!
Dziś też coś wylazło, ale powiedziałam sobie "DOŚĆ!" (zobaczymy na jak długo xD). Chowam lusterko i NIE dotykam twarzy ani reszty części ciała (nóg i rąk)! Koniec i kropka. To są dwaj najwięksi wrogowie!
Najgorszy problem, odnośnie twarzy, mam z zaskórnikami na nosie. Kiedyś nie były tak widoczne (dla mnie, bo na ogół nie są tylko kobieta sobie wszystko wmówi xD), ale zaczęłam "oczyszczanie" i teraz jest oczywiście masakra. Powiedzcie, czy tylko oczyszczanie u kosmetyczki daje takie dobre efekty, że one znikają? Próbowałam różnych plasterków na nos i nic :/ Zawsze to one mnie najbardziej drażnią, a potem ciągle mi schodzi skóra z nosa xD

Ach, gdyby dało się jakoś przestawić myślenie Kiedy jestem zabiegana to wszystko jest cacy, ale zawsze trafi się luźniejszy dzień i wtedy biorę lusterko, mówiąc sobie w duchu " Coś za dobrze wygląda ta skóra z daleka. Ciekawe jak jest z bliska" ... i się zaczyna! Nie było nic widać, a po takim "dokładnym przyjrzeniu się" mam pełno czerwonych miejsc na twarzy. I gdzie tu rozum? xD
3mam za nas wszystkie kciuki! Pamiętajcie, że każdy dzień BEZ jest dniem wygranym choćbyśmy zaczynały ciągle od początku

[Smerfetka696969]

Napisane przez phero_nike

OMG! I znowu 1/25....................... .!
Dziś też coś wylazło, ale powiedziałam sobie "DOŚĆ!" (zobaczymy na jak długo xD). Chowam lusterko i NIE dotykam twarzy ani reszty części ciała (nóg i rąk)! Koniec i kropka. To są dwaj najwięksi wrogowie!
Najgorszy problem, odnośnie twarzy, mam z zaskórnikami na nosie. Kiedyś nie były tak widoczne (dla mnie, bo na ogół nie są tylko kobieta sobie wszystko wmówi xD), ale zaczęłam "oczyszczanie" i teraz jest oczywiście masakra. Powiedzcie, czy tylko oczyszczanie u kosmetyczki daje takie dobre efekty, że one znikają? Próbowałam różnych plasterków na nos i nic :/ Zawsze to one mnie najbardziej drażnią, a potem ciągle mi schodzi skóra z nosa xD

Ach, gdyby dało się jakoś przestawić myślenie Kiedy jestem zabiegana to wszystko jest cacy, ale zawsze trafi się luźniejszy dzień i wtedy biorę lusterko, mówiąc sobie w duchu " Coś za dobrze wygląda ta skóra z daleka. Ciekawe jak jest z bliska" ... i się zaczyna! Nie było nic widać, a po takim "dokładnym przyjrzeniu się" mam pełno czerwonych miejsc na twarzy. I gdzie tu rozum? xD
3mam za nas wszystkie kciuki! Pamiętajcie, że każdy dzień BEZ jest dniem wygranym choćbyśmy zaczynały ciągle od początku

Ja poległam xd powodzenia również!

[phero_nike]

Napisane przez Smerfetka696969

Ja poległam xd powodzenia również!

Dasz radę Ja dziś 2/25 Lusterka nie ma, więc na razie jest luz. Kryzys przyjdzie zapewne za kilka dni ... xD

[reinks]

U mnie też 2/25. Dla mnie każdy dzień jest wielkim zwycięstwem, mam nadzieję, że kiedyś w końcu mi się uda doprowadzić twarz do porządku.

[Krzysiek86]

Ostatnio byłem u mojego siostrzeńca i co widzę, ma na czole wielką świecącą się diodę Mimo, że on nie miał takich problemów z trądzikiem co Ja, to wcale nie wyciska tego pryszcza. Jakoś nawet nie widziałem po nim, żeby się tym przejmował, mimo że za kilka dni wyjeżdża za granicę. Także, jak widzicie niektórzy podchodzą do tematu urody na spokojnie

[nattttt]

Cześć no więc ja tez zaczynam. Było już tak pięknie, ale poltora miesiąca temu zachorowałam na ospe i wygladalam okropnie, więc pomyślałam "nie zaszkodzi oszpecić się jeszcze bardziej"... Walcze z nałogiem już dobrych pare lat, były okresy lepsze, gorsze i tragiczne. Teraz jest ten ostatni. Pełno przebarwień i po kilka strupów na policzkach. Ale od dzisiaj mówię KONIEC. Mam nadzieję że znajdę tutaj motywację, w polowie czerwca wyjezdzam na wakacje do znajomych, a jak na razie nie wyobrażam sobie, żeby komukolwiek pokazac się bez makijażu. Mam miesiąc, No więc życzcie mi powodzenia i trzymajcie kciuki, mam nadzieję, że wam też się uda !!!!!!!

[phero_nike]

4/24! na razie jest super

reinks, nattttt 3mam kciuki
Krzysiek86 to bardzo dobrze, że siostrzeniec się nie przejmuje! każda dziewczyna zapewne by tak chciała, ale czasem po prostu się nie da :/ Nie są to błahe sprawy, w dodatku wszędzie jesteśmy bombardowani zdjęciami idealnie poprawionych na kompie twarzy/ sylwetek itd.
Świat zwariował. Niedługo w ogóle nie będzie miejsca na naturalność, czyli niedoskonałości, które ma KAŻDY!

[nattttt]

aj tam dzisiaj rano znowu się nie powstrzymałam i musiałam rozbabrać chociaż jedno miejsce, ale nie jest źle. tak czy siak zaliczyłam falstart, Więc zaczynam od jutra.
phero-nike , jak Ty dajesz sobie rade? w jakim stanie jest obecnie Twoja twarz? Masz przebarwienia i jak sobie z nimi radzisz?

[Smerfetka696969]

Napisane przez nattttt

aj tam dzisiaj rano znowu się nie powstrzymałam i musiałam rozbabrać chociaż jedno miejsce, ale nie jest źle. tak czy siak zaliczyłam falstart, Więc zaczynam od jutra.
phero-nike , jak Ty dajesz sobie rade? w jakim stanie jest obecnie Twoja twarz? Masz przebarwienia i jak sobie z nimi radzisz?

Też dziś wpadlam xd

[Krzysiek86]

Pokażcie może jak wygląda obecnie wasza twarz, bo wiem, że niektórzy lubią przesadzać. Sam zauważyłem, że im bardziej się przejmowałem wyglądem, tym bardziej się szpeciłem :/

[phero_nike]

nattttt, ja jestem chyba w trochę lepszej sytuacji, bo nie mam trądziku, przebarwień mam mało (czerwone), ale na twarzy mam takie krostki, które są również na całym ciele. To od zapalenia mieszków włosowych albo nadmiernego rogowacenia naskórka bodajże (siostra ma to samo, ale dermatolog nie stwierdził jednoznacznie, maści też niewiele dały). Jak nie wyciskam to skóra wygląda naprawdę ładnie, ale denerwują mnie te nierówności skóry, wągry, zaskórniki itp i tym sama sobie szkodzę.
Staram się przede wszystkim oprócz niewyciskania złuszczać, nawadniać i nawilżać, jest lepiej.
Nie daję sobie rady aż tak. Ostatnio dwa razy zaczynałam od nowa po 1-2dniach, niestety. Byłam w tym wątku już dużo dużo wcześniej i ani razu nie udało się wytrzymać 25dni :/ Ale walczę z tym od b. dawna, więc łudzę się, że w końcu będę umiała powiedzieć sobie dość Już mnie to wkurza, bo to psychiczny nałóg!

5/25! byle do przodu...
p.s kusi mnie! skóra się oczyszcza i pojawiło się sporo kandydatów do odstrzału, ale nie dotykam twarzy ani tym bardziej lusterka!

[nattttt]

Najlepsze jest to, że ja nie mam trądziku. Miałam może z jakieś 7lat temu, i wtedy sie zaczelo, a teraz ten nałóg pozostał i wyciskam jakieś wyimaginowane zaskórniki, przez co robię masakrę na twarzy. Był czas z 2lata temu, że całe lato przechodziłam bez podkładu i było suuper, do czasu kiedy zaczely mi wychodzic jakies male krostki, wtedy jeszcze jakoś w miare nad soba panowalam, bo mialam ladna jednolita cere. Niestety w grudniu odstawilam tabletki anty i wiedzialam ze wysyp murowany. Przez jeden miesiac narobilam sobie przebarwien, teraz wydaje mi sie ze najgorsze za mna, rzadko cos wiekszego sie pojawi, ale ja nie moge sie powstrzymac i wygladam okropnie. To na zasadzie "masz juz tyle przebarwien ze jak rozdrapiesz jeszcze jednego pryszcza to nie bedzie duzej roznicy". I nagorsze jest obwinianie siebie, bo pare miesiecy temu bylam bardzo zadowolona ze stanu cery, byla przynajmniej w miare jednolita a teraz... chociaz wmawiam sobie ze z dnia na dzien plamki blakna i nie moge porobic nowych, no wiec 1/25!

[myszartek]

Hej, dołączam do was ( od jutra, bo dziś niestety rozdrapałam parę strupków )
0/25

[dorothyy]

Ja też 0/25. Nie wyskakują mi nowe pryszcze, ale codziennie rozdrapuję strupki po starych

[Smerfetka696969]

Napisane przez dorothyy

Ja też 0/25. Nie wyskakują mi nowe pryszcze, ale codziennie rozdrapuję strupki po starych

Też 0/25 mi właśnie wyskakują :/

[AnA97]

Cześć.
Dziewczyny, mogę wam polecić świetna serię Micro Silver plusna buzke z problemami firmy LR health & beauty . Moja przyjaciółka miala bardzo mocno zanieczyszczona cere i dopiero te kosmetyki jej pomogły. W skład wchodzi żel do mycie twarzy 150ml-72,90 i krem do twarzy 50ml-79,99 . W zestawie wychodzi taniej bo 139,00 zł.
Osobiscie problemów z trądzikiem nie mam ale kupuje u nich kosmetyki i sa świetne.
Wypróbujcie

[dorothyy]

Zaczynam 1 dzień! Tym razem musi się udać trzymajcie kciuki

[myszartek]

Napisane przez dorothyy

Zaczynam 1 dzień! Tym razem musi się udać trzymajcie kciuki

Trzymamy

1/25
Wczoraj wieczór zrobiłam sobie maseczkę z siemienia lnianego i rumianku. Bardzo ładnie uspokoiła rozdrapane ranki, wszystko wygląda dużo lepiej. Teraz tylko tego nie zepsuć

[reinks]

Ja też zaczynam od początku. Póki co moim rekordem są... 2 dni Ale moja cera nawet nie wygląda tragicznie, bo jeśli wyciskam to jakieś pojedyncze wypryski, nie masakruję całej twarzy jak to już mi się wiele razy zdarzało. Zaczęłam też pić lawendę, zobaczymy jak podziała na cerę.

[phero_nike]

6/25
BEZ lusterka jest naprawdę łatwiej, dziewczyny! WYRZUĆCIE lusterka!!!

[dorothyy]

Napisane przez myszartek

Trzymamy

1/25
Wczoraj wieczór zrobiłam sobie maseczkę z siemienia lnianego i rumianku. Bardzo ładnie uspokoiła rozdrapane ranki, wszystko wygląda dużo lepiej. Teraz tylko tego nie zepsuć

Jak robisz tą maseczkę?

[nattttt]

Reinks, u mnie dokladnie to samo!! Ja pije bratka i zielona herbate i musze powiedziec ze na prawde daje efekty, do tego od niedawna lykam cynk.

Phero_nike, brawo!!

[KATHALEENABC98]

Mi się też czasem zdarzy, że mi wyskoczy jakiś pryszcz i jestem później cały dzień złą..Najczęściej mi on wyskakuję jak mam jakieś ważne spotkanie lub potrzebuję mieć buzię czystą... :P Może mi powiecie w jakim to najdziwniejszym miejscu wam wyskoczył pryszcz ? U mnie to było ucho :P

[dorothyy]

Ucho i pośladek
U mnie 1/25.

[myszartek]

Napisane przez dorothyy

Jak robisz tą maseczkę?

Jest pewnie kilka wersji, ja po prostu zaparzam rumianek w połowie szkłanki, wsypuje tam siemię i jak się trochę ochłodzi (ale jeszcze cieplutkie) nakładam na twarz i trzymam 15, 20 minut. Trzeba to robić w pozycji leżącej w wannie, bo wszystko spada