2008-11-04, 20:25 | #961 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 699
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
ja nie jestem , ale nie całe 3 godzinki i jestem
__________________
***Potrzeba tylko jednej minuty, żeby kogoś zauważyć, jednej godziny żeby go ocenić i jednego dnia żeby polubić a całego życia by go później zapomnieć*** |
2008-11-04, 20:25 | #962 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 597
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
A wiecie czemu on tak nie cierpi jak ja ? Bo ma się do kogo przytulić Ale nadal mnie bardzo kocha jakie to romantyczne..
|
2008-11-04, 20:25 | #963 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 357
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
Cytat:
no to naprawdę masz nieciekawie...ja nie mam pojęcia, czy "mój" ma kogoś czy nie, bo wszyscy, którzy się orientują w "naszej" syt. sumują stwierdzeniem " może on kogoś ma? " albo "oooo napewno znalazł sobie nową panienkę" . A niech ma nawiet i 15, ale nie mogą tego zdania zachować dla siebie?? a długo nie jesteście razem?? jakby miał trochę hmmm jakby to nazwać no nie wiem jak, ale ja tak odrazu na święta akurat bym nie poszła z tym następnym. Zwłaszcza po 8 latach... no chyba , że byłabym z nim np. rok. nie, nie alkohol to nie jest wyjście. Jak się będziemy upijać to nikt nowy nas nie zechce... ja jedyne czego teraz chcę, to zakochać się na zabój. Z wzajemnością oczywiście. Nowa miłość pochłania całkowicie, a i wtedy mogłabym mieć z ex kontakt. Wiem, że to może i jest chore, że jestem za młoda na małżeństwo, ale teraz wyobrażam sobie swojego męża (qrdę i pomyśleć, że parę lat temu byłam przeciwna małżeństwu) ,który oczywiście podziela moją pasję i że tak bardzo się kochamy i takie tam bzdety. A potem wyobrażam sobie moje spotkanie z ex już jako szczęśliwa oczywiście mężatka. On jest oczywiście kawalerem. Eh takie sceny sobie wyobrażam, że normalnie biedny tam jest. A co. Chociaż w marzeniach mogę. A wierzę,że marzenia się spełniają, a ostatnio jakoś wiele się spełniło wlaśnie. Tylko to jedno, jedno z najważniejszych się rozsypało ;/
__________________
Każdy dzień ma swój aromat /Melchior Wańkowicz/ "..Bo ja przez Ciebie nawet nie wiem jak żyć, sto lat niech chociaż minie, nim spotkam Cię znów, proszę Cię, zostaw juz..." https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=247773 propozycje na wypady z naszymi psiakami, zapraszam do wpisów |
|
2008-11-04, 20:27 | #964 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 357
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
rozszarpałabym chyba. o jak dobrze, że nie mamy ze sobą kontaktu.. ja to pewnie nawet nie będę miała zielonego pojęcia, jak ktoś zajmie moje miejsce...
__________________
Każdy dzień ma swój aromat /Melchior Wańkowicz/ "..Bo ja przez Ciebie nawet nie wiem jak żyć, sto lat niech chociaż minie, nim spotkam Cię znów, proszę Cię, zostaw juz..." https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=247773 propozycje na wypady z naszymi psiakami, zapraszam do wpisów |
2008-11-04, 20:29 | #965 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Po prawej okno, po lewej łóżko...
Wiadomości: 222
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
taaa romantyczne ... :/ faceci to dupki....:/
Edytowane przez Lady_kejsi Czas edycji: 2008-11-04 o 20:30 |
2008-11-04, 20:29 | #966 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 597
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
|
2008-11-04, 20:30 | #967 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: dom :)
Wiadomości: 1 241
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
Cytat:
jego nowa na pewno się tym nie przejmie. Tylko polezie szybciutko. Akurat klasy się po niej nie spodziewam no właśnie, najważniejsze posżło w ........ cholere
__________________
kto kochał naprawdę będzie kochać zawsze |
|
2008-11-04, 20:31 | #968 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 90
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
|
2008-11-04, 20:32 | #969 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 597
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
|
2008-11-04, 20:37 | #970 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Po prawej okno, po lewej łóżko...
Wiadomości: 222
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
drogie panie, nie silcie sie na zrozumienie dla facetów, bo oni mają swój system wartości i miłość jest gdzieś tam na saaaamym dole
|
2008-11-04, 20:40 | #971 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 90
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
|
2008-11-04, 20:48 | #972 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Po prawej okno, po lewej łóżko...
Wiadomości: 222
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
Cytat:
Ja też wlasnie to praktykuje od 3 dni i jak na razie efektem jest ta wiadomość którą cytowałam na poprzedniej stronce. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Nie ma co sie narzucać bo skutek może być marny.... |
|
2008-11-04, 20:55 | #973 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 597
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
To ja też się nie będę odzywać. Zobaczymy ile jest warta ta jego wielka miłość
|
2008-11-04, 20:55 | #974 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 90
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
Cytat:
a ja mam problem bo dostałam od niego pare dni temu smsy na dobranoc i później ja się odwdzięczyłam i mu wysłałam pare razy też i wczoraj z nim rozmawiałam na gg fakt że się pożegnaliśmy i napisał dobranoc itp. ale smsa już nie dostałam i nie wiem czy jak dziś też nie dostane to czy powinnam się narzucać i mu wysłać czy nie...(odrazu przypominam że staram się do niego wrócić) |
|
2008-11-04, 21:56 | #975 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Po prawej okno, po lewej łóżko...
Wiadomości: 222
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
Cytat:
Jeśli starasz sie o powrót to myślę, że nie napisanie będzie lepszym pomysłem złotko, pamiętaj że faceci bardzo chcą tego co jest poza ich zasięgiem i to jest jedyna rzecz której jestem obecnie pewna A ja właśnie zostałam opieprzona przez mojego eks po tym jak dowiedzial sie ze bylam w kinie z kolegą... usłyszałam m.in. 'chcsz innego to szukaj!' Niesamowite najpierw mnie zostawia a potem twierdzi, że to aj chce innego |
|
2008-11-04, 22:00 | #976 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
taaa... ja sie nie odzywalam po rozstaniu, to on zaczal..z troska bo sie o mnie martwi! Tylko litosc w nim wzbudzilam i nic wiecej...
no ale moj to przypadek beznadziejny, moze wasze sa inne.
__________________
................. |
2008-11-04, 22:06 | #977 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 1 622
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
aaaaaaaaaaaa a mi się właśnie przypomniało nasze ostatnie spotkanie i wszystko, co mówił.............. No i oczywiście wyję jak pies... buuuuu tak strasznie mi smutno...
Ale się nie odzywam! Pewnie pęknę jutro... Bo dziś pod wpływem emocji to nie ma sensu. A do jutra może mi przejdzie. Może... Czyżby jesienna depresja kolejny raz...??
__________________
"... idź własną drogą ... bo w tym cały sens istnienia, żeby umieć żyć..." |
2008-11-04, 22:19 | #978 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 146
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
ehhh z tymi facetami mój ex nagle sie odezwał ni z gruszki ni z pietruszki ;/ szkoda gadac...
__________________
|
2008-11-04, 22:45 | #979 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 357
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
Cytat:
ale moje drogie dziewczyny, czas wziąć się w garść!! ja zaczynam ostro od piątku ( wtedy mam wolne ) Znalazłam u jednej z Wizażanek podpis, który szalenie mi się podoba i wpisuję go tutaj. Niech to będzie motto każdej kobiety : "MĘŻCZYZNA TO WISIENKA NA TORCIE. ALE TORT TO JA I JESTEM DOBRA SAMA W SOBIE, NAWET BEZ WISIENKI" ja to biorę sobie do serca i koniec z łagodnym traktowaniem facetów:P
__________________
Każdy dzień ma swój aromat /Melchior Wańkowicz/ "..Bo ja przez Ciebie nawet nie wiem jak żyć, sto lat niech chociaż minie, nim spotkam Cię znów, proszę Cię, zostaw juz..." https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=247773 propozycje na wypady z naszymi psiakami, zapraszam do wpisów |
|
2008-11-04, 23:44 | #980 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
tesknie za nim...
tak po prostu
__________________
................. |
2008-11-05, 08:59 | #981 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 202
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
Cześć Kobietki Kochane! Dluuuugooo mnie nie bylo, bo dostalam kare na 14 dni
To bylo straszne, jak nie moglam do Was pisac. Tak mi barkowalo tego!!! Juz bede grzeczna, zeby nie dostawac banów Czytam forum od wczoraj,bo mialam troche zaleglosci. Widze,ze Pan Malcolm wszystkowiedzacy dostal bana na stale uff nareszcie. To nasze babskie forum dot. konkretnego tematu wiec nie wiem co on tu robil. U mnie sie tyle narobilo,ze nie wiem od czego zaczac. Skonczylo sie tak,ze znowu mam nieciekawe samopoczucie, ale byly chwile kiedy bylo fajne i juz wierzylam,ze o nim zapomne tak szybciutko i ze bedzie pieknie. Ale wierze,ze bedzie pieknie, bo juz, ze tak powiem posmakowalam zycia bez niego i bylo calkiem calkiem Nie chce sie rozpisywac, bo nie wiem czy macie ochote na moje perypetie, ale jak chcecie to moge napisac. Sciskam i caluje!
__________________
Rozczarowania należy palić, a nie balsamować ;-) |
2008-11-05, 09:29 | #982 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 699
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
Cytat:
Opisz nam o swoich perypetie , ja jestem bardzo ciekawa z niecierpliwościa czekam
__________________
***Potrzeba tylko jednej minuty, żeby kogoś zauważyć, jednej godziny żeby go ocenić i jednego dnia żeby polubić a całego życia by go później zapomnieć*** |
|
2008-11-05, 09:53 | #983 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 4 509
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
witam Cie Kasiu
__________________
................. |
2008-11-05, 10:21 | #984 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 202
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
Marzenka No dobra. W sumie jak sie wygadam tutaj i pośmieje z siebie, to na pewno sie lepiej poczuję.
Wiec ost. pisalam o tym, ze EX mial imieniny i wyslalam mu w koncu e-kartke. Weekend wtedy spedzilam u naszych wspolnych zanjomych, bo mnie wystawila kupela,z ktora mialam go spedzic. Wiec siedzialam z tymi znajomymi i chcac, nie chcac cala noc gadalismy o Exie Tak mi sie wszystko przypomnialo podczas tej rozmowy,ze koniec byl ze mna. Jakze mi serce bilo, kiedy zobaczylam maila od niego na drugi dzien. Balam sie go otworzyc, bo myslalam,ze bedzie mnie tam prosil,zebysmy do siebie wrocili czy cos w tym stylu i namiesza mi w glowie znowu. Ale otwarlam, a tam co: "dziekuje za zyczenia" tyle Nawet kropki nie postawil po zdaniu. Tak od niechcenia. I wiecie co? Zrobilo mi sie tak cholernie przykro,ze mi tak oschle odpisal i ze nie prosil o wybaczenie, albo cos w tym stylu, ze szok.(boze, jaka ta kobieca natura przewrotna hihi) Bo w srodku jednak liczylam,ze cos tam napisze takiego. Wiec mialam dola w ten dzien niesamowitego. Do tego Ci wspolni znajomi u ktorych bylam mówili mi ze mam sobie dac juz spokoj. Wiec pomyslalam,ze juz naprawde nie warto o nim myslec, bo on NAPRAWDE MA MNIE GDZIES i nie zmienie tego. I ze musze cos zrobic, ze soba, pozbierac sie, bo tak zyc nie mozna przeciez A że ja jestem niecierpliwy raptus, to chcialam to cierpienie zakonczyc natychmiast. Pstryk i juz. A ze taki kolega sie caly czas dopytywal o mnie mojej kolezki, to wpadlam na diabelny pomysl (teraz wiem,ze debilny) żeby sobie z nim poflirtowac. Szczerze, to chyba chcialam sie dowartosciowac kolejnym facetem Najpierw rozmowy na gg, pozniej tel, pozniej wieczorne wyjscie na kolacje i tance w rytmie salsy-bylo bardzo fajnie. Az za fajnie... Na drugi wybralysmy sie z dziewczynami na babska impreze i oczywiscie byl tez ten kolega-przetanczylam z nim cala noc i swietnie sie bawilam. Naprawde. Ale, ze zaczynalo mi sie podobac, to oczywiscie wlaczyla mi sie lampka kontrolna: "uważaj, bo ktoś może Ci wbić kolejna szpilkę w serduszko" Zadzwonilam do kolezanki, ktora go zna dugo,zeby sie coś niecoś dowiedzieć. I wiecie co uslyszlam? Że to babiarz do kwadratu i zadej nie traktuje poważnie... No i klops, goraczka sobotniej nocy mi przeszla calkowicie.Spotka lam sie z nim jeszcze na drugi dzien,ale bylam juz do niego tak zle nastwiona, ze zachowywalam sie strasznie, nie chcialo mi sie do niego odzywac, wszystko co mowil odbieralam jako klamstwo. generalnie spotkanie bylo do i tej samej ncoy napisalam mu, że sie żegnamy. A on, że szkoda, ale OK I tyle oto wyszlo z mojego dowartosciowywania sie facetem. To pierwsza część historii, zrobie raport w pracy i napisze co sie pozniej wydarzylo.
__________________
Rozczarowania należy palić, a nie balsamować ;-) |
2008-11-05, 10:48 | #985 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 384
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
Cytat:
jak to boli po 2,5 roku |
|
2008-11-05, 11:02 | #986 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 699
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
Ale Kasia jednak ciężko jest z kims rozmawiać na temat exa
Kasiu ja to Ci powiem ze chyba bym odbierała to ze odpisał za jakis sukces ja jak wysłałam kiedyś smsa exowi to nawet kropki nie raczył odpisac Ale jakie to przykre jak oni traktują, jestes zwiazana z kimś jakiś kawałek czasu a on traktuje Cie jak przedmiot nic nie znaczący i to tak bardzo dają odczuc Co do "pana nie przepuszczę zadnej okazji " to widzisz jednak anioł czówa nad Tobą i sie opiekuje . Całe szczęście że zrobiłaś rozeznanie na jego temat . Kobieca intuicja działa
__________________
***Potrzeba tylko jednej minuty, żeby kogoś zauważyć, jednej godziny żeby go ocenić i jednego dnia żeby polubić a całego życia by go później zapomnieć*** |
2008-11-05, 11:14 | #987 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 699
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
Cytat:
trzymaj sie mocniutko choć wiem że to trudne i na ten czas nie da sie
__________________
***Potrzeba tylko jednej minuty, żeby kogoś zauważyć, jednej godziny żeby go ocenić i jednego dnia żeby polubić a całego życia by go później zapomnieć*** |
|
2008-11-05, 11:18 | #988 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-05
Lokalizacja: Po prawej okno, po lewej łóżko...
Wiadomości: 222
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
Marzenka wszystkie Cię tu rozumiemy, bo każdą z nas Ex olewa... musisz się trzymac Im jest tak łatwiej bo są tchórzami
|
2008-11-05, 11:21 | #989 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 384
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
ale jak sie trzymac? to tak boli
czemu oni sa takimi egoistami, nie potrafie zrozumiec tych d***ow |
2008-11-05, 11:34 | #990 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 202
|
Dot.: Rozstanie z facetem-czy któraś z Was to przeżywa? Część 4
Część druga (mniej przyjemna):
Po tym zwariowanym weekendzie napisala do mnie Exteściowa z pytaniem jak mi minal weekend. Ja jej ze ok,ze bylam na imprezie,ze jakos minąl. A ona mi na to smsa,ze sie cieszy,ze wychodze do ludzi, ale mam na siebie uwazac, ze jestem madra i peikna i wartosciowa dziewczyna i mam o tym pamietac i takie tam Coś mi zaśmierdzialo w tych smskach Wieczorem rozmawiam z kolezanka (ktora jest Ex dziewczyna EXa przyjaciela i ma kontakt z tym swoim Ex) i co sie okazuje, ze on jej poweidzial, ze moj EX dowiedzial sie,ze bylam na tej imprezie i "calowalam sie jakims kolesiem" (NIE CALOWALAM SIE) i ze Exa to zabolalo. Zabolalo? nawet gdybym sie calowala, powinno go to g... obchodzic. Nie chcial ze mna byc, olal mnie, a teraz go cos boli? Jakim prawem? Pies ogrodnika cholera Wyprowadzilo mnie to z równowagi kompletnie. Wrr juz powoli wszystko bylo dla mnie jasne dlaczego tesciówka takie smsy mi slala... Na gadu zapytalam ja wprost jak tam Ex i czy cos gada na mnie. A ona mi na to,ze byl u niej w niedziele i sie zalil,ze za szybko wychodze na imprezy(dyplomatycznie to ujęla). Poczulam sie tak glupio, jakbym nie wiadomo co zlego zrobila. Odparowalam jej ze Ex ma lepiej patrzec na siebie i dac mi spokoj. Podudlalam sie i dudlalam przez caly wieczor, tak mi zle bylo. I wiecie co z tych emocji zrobilam??? Napislam mu smsa Że znowu placze przez niego i moze byc z siebie zadowolony,ze ma sie nie martwic,ze choc przez chwile poczulam sie lepiej,to znowu wrocilam do punktu wyjscia. Oj ale glupia bylam,ze napisalam A on mi na to wyrzuty,ze na imprezie jakos nie plakalam i ze "wie o wszystkim" Ja,ze wlasnie dlatego pisze,ze jakim prawem śmie mieć jakiekolwiek pretensje,ze zostawil mnie i nie ma prawa teraz go cos bolec. I opowiadac takich rzeczy. A on,ze teraz bede szczesliwa z tamtym i ze jestem bezczelna,ze napislam. I zaczal mnie obrazac Masakra, co zaczal mi wypisywac,ze to mam nie mowic,ze to on ze mna zerwal, bo on chcial sie dogadac, a ja nie chcialam i ze to wszystko moja wina itd. I przeklinal w tych smsach starsznie, az sie go wystraszylam. Napisal,ze mnie nienawidzi,ze zmarnowal lata spedzone ze mna itp. Ze on dopiero teraz zacznie z innymi dziewczynami i ze pozaluje tego itd. Napisalam mu,ze mimo wszystko zycze mu szczescia(nie chcialam sie wciagac w te dyskusje, bo on widzi tylko swoje racje, dyskusja nie ma sensu) a on mi na to: "mam w dupie Twoje falszywe życzenia" Na drugi dzien napisal mi jeszcze,ze jestem u niego skonczona i ze jestem aktorka, komediantka i cos tam jeszcze. A wiecie czego sie jeszcze dowiedzilam,ze on juz po tygodniu flirtowal z jakas dziewczyna, wzial od niej nr i znajomosc sie rozwija... Co on sobie wyobraża?
__________________
Rozczarowania należy palić, a nie balsamować ;-) |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 18:28.