To tylko koleżanka - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2021-04-11, 10:58   #1
AsiaT231
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2021-04
Wiadomości: 5

To tylko koleżanka


No cóż, temat przerabiany niejednokrotnie, padło i na mnie. Potrzebuję świeżego spojrzenia kogoś z boku.

Jesteśmy razem od 11 lat, on lekko po 30-tce, ja trochę przed. Nigdy nie należałam do typu zazdrośnicy, zresztą wychodzę z założenia, że jeżeli druga osoba będzie chciała odejść czy zdradzić, to zrobi to tak czy inaczej. Zdaję sobie również doskonale sprawę, że każdy ma jakieś kontakty z płcią przeciwną, rozmawia się o głupotach czy pożartuje (tym bardziej, że sama pracuję w męskim gronie).

Ostatnio jednak zauważyłam w jego zachowaniu pewne zmiany. Stał się bardziej zamyślony, mniej zainteresowany tym, co dzieje się u mnie. Zrzucałam to na stres, bo ma lekkie zamieszanie w pracy związane ze zmianą stanowiska, jednak intuicja ciągle mi mówi, że to nie to. Oboje jesteśmy zalogowani na jednym urządzeniu na FB i wiem, że nie powinnam tego robić, ale zajrzałam.

Nowa koleżanka z pracy. Pracują wspólnie nad projektem, pisze z nią co jakieś dwa dni, ale nie są to rozmowy o pracy. Przeważnie to on wychodzi z inicjatywą, wysyła jakiegoś mema, by zacząć rozmowę. Rozmowy o wszystkim i o niczym, również w weekendy, wieczorami. Wyszło też jego kłamstwo, bo mimochodem wspomniał mi, że ona ma narzeczonego. Cóż, nie ma. Pisała mu nawet, że jeden kolega (również z pracy) ją gdzieś zapraszał, a mój w odpowiedzi stwierdził, żeby dała sobie spokój, bo to nie jest facet dla niej, że pewnie napisał do niej po tym, jak widział, że ona często rozmawia z moim TŻ i że pewnie poczuł się zazdrosny. Zauważa też takie głupoty, jak to, że pomalowała paznokcie (wspomniał, że widzi że go słucha, bo pomalowała na neutralny kolor).

Czuję się z tym źle. Wiem, że nie zdradził mnie fizycznie, że nie piszą o niczym dwuznacznym, ale jednak nigdy nie miał takiej potrzeby, by utrzymywać z kimś tak częsty kontakt. Tym bardziej, że wychodzi on głównie z jego inicjatywy.

Pytanie - powiedzieć mu, że mnie to gryzie? Czy być może przesadzam?
AsiaT231 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-11, 16:12   #2
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: To tylko koleżanka

Cytat:
Napisane przez AsiaT231 Pokaż wiadomość
No cóż, temat przerabiany niejednokrotnie, padło i na mnie. Potrzebuję świeżego spojrzenia kogoś z boku.

Jesteśmy razem od 11 lat, on lekko po 30-tce, ja trochę przed. Nigdy nie należałam do typu zazdrośnicy, zresztą wychodzę z założenia, że jeżeli druga osoba będzie chciała odejść czy zdradzić, to zrobi to tak czy inaczej. Zdaję sobie również doskonale sprawę, że każdy ma jakieś kontakty z płcią przeciwną, rozmawia się o głupotach czy pożartuje (tym bardziej, że sama pracuję w męskim gronie).

Ostatnio jednak zauważyłam w jego zachowaniu pewne zmiany. Stał się bardziej zamyślony, mniej zainteresowany tym, co dzieje się u mnie. Zrzucałam to na stres, bo ma lekkie zamieszanie w pracy związane ze zmianą stanowiska, jednak intuicja ciągle mi mówi, że to nie to. Oboje jesteśmy zalogowani na jednym urządzeniu na FB i wiem, że nie powinnam tego robić, ale zajrzałam.

Nowa koleżanka z pracy. Pracują wspólnie nad projektem, pisze z nią co jakieś dwa dni, ale nie są to rozmowy o pracy. Przeważnie to on wychodzi z inicjatywą, wysyła jakiegoś mema, by zacząć rozmowę. Rozmowy o wszystkim i o niczym, również w weekendy, wieczorami. Wyszło też jego kłamstwo, bo mimochodem wspomniał mi, że ona ma narzeczonego. Cóż, nie ma. Pisała mu nawet, że jeden kolega (również z pracy) ją gdzieś zapraszał, a mój w odpowiedzi stwierdził, żeby dała sobie spokój, bo to nie jest facet dla niej, że pewnie napisał do niej po tym, jak widział, że ona często rozmawia z moim TŻ i że pewnie poczuł się zazdrosny. Zauważa też takie głupoty, jak to, że pomalowała paznokcie (wspomniał, że widzi że go słucha, bo pomalowała na neutralny kolor).

Czuję się z tym źle. Wiem, że nie zdradził mnie fizycznie, że nie piszą o niczym dwuznacznym, ale jednak nigdy nie miał takiej potrzeby, by utrzymywać z kimś tak częsty kontakt. Tym bardziej, że wychodzi on głównie z jego inicjatywy.

Pytanie - powiedzieć mu, że mnie to gryzie? Czy być może przesadzam?
Jak mu powiesz to zrobi awanture i zmieni haslo do facebooka.
Powie ze to tylko kolezanka a ty jestes ohydna grzebiac w jego prywatnych wiadomościach
Moim zdaniem obawy masz sluszne niestety nic nie mozesz z tym zrobić,nie ma takiej mocy zebys mogla zmienic odczucia twojego faceta wzgledem tej kolezanki .jak mu sie podoba i sie zauroczyl to albo cie zostawi albo ona da mu kosza albo będzie cie zdradzal az to sie wyda
Ja bym narazie nic nie mowila tylko nadal obserwowala wiadomosci wowczas będziesz miala czarno na bialym jesli do czegos miedzy nimi dojdzie jak mu powiesz teraz to tylko zrobi awanture zablokuje ci dostep do wiadomości a nadal będzie z koleżanką flirtowal a moze nawet zdradzal ale juz bez twojej wiedzy za to ty pozbawisz sie dobrego źródła informacji.
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-11, 16:13   #3
Ellen_Ripley
Zakorzenienie
 
Avatar Ellen_Ripley
 
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 853
Dot.: To tylko koleżanka

Nie, nie przesadzasz. Tak, masz prawo mu powiedzieć i prosić o postawienie granic. Moja koleżanka sobie też tak ostatnio tłumaczyła faceta - że zmęczony, zestresowany. Param, romans z koleżanką z pracy i koniec trwającego przeszło dekadę związku.

Ale jeżeli się w Tobie odkochuje a w niej zaurocza, to i tak guzik możesz. Poznaliście się jeszcze jako nastolatkowie. Nie każdy związek będzie trwał do śmierci.
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami.

Edytowane przez Ellen_Ripley
Czas edycji: 2021-04-11 o 17:06
Ellen_Ripley jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-11, 16:21   #4
karawanna
Zakorzenienie
 
Avatar karawanna
 
Zarejestrowany: 2020-11
Lokalizacja: Ciemna Strona Mocy
Wiadomości: 8 317
Dot.: To tylko koleżanka

Zdrady fizycznej nie ma, ale do zdrady emocjonalnej jak najbardziej może to prowadzić. Też myślę, że jak mu się przyznasz, że przeczytałaś jego wiadomości i zażądasz wyjaśnień to będzie awantura - że włamujesz mu się na konto, że nie masz do niego zaufania itp itd. I nic tym nie wskórasz. No sytuacja patowa trochę :/
karawanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-11, 16:39   #5
Lumimi
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 4 161
Dot.: To tylko koleżanka

Samo to ze sklamal ze ma narzeczonego juz swiadczy duzo.


Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
Lumimi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-11, 16:45   #6
Overcooked
Wtajemniczenie
 
Avatar Overcooked
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 2 508
Dot.: To tylko koleżanka

Cytat:
Napisane przez AsiaT231 Pokaż wiadomość
No cóż, temat przerabiany niejednokrotnie, padło i na mnie. Potrzebuję świeżego spojrzenia kogoś z boku.

Jesteśmy razem od 11 lat, on lekko po 30-tce, ja trochę przed. Nigdy nie należałam do typu zazdrośnicy, zresztą wychodzę z założenia, że jeżeli druga osoba będzie chciała odejść czy zdradzić, to zrobi to tak czy inaczej. Zdaję sobie również doskonale sprawę, że każdy ma jakieś kontakty z płcią przeciwną, rozmawia się o głupotach czy pożartuje (tym bardziej, że sama pracuję w męskim gronie).

Ostatnio jednak zauważyłam w jego zachowaniu pewne zmiany. Stał się bardziej zamyślony, mniej zainteresowany tym, co dzieje się u mnie. Zrzucałam to na stres, bo ma lekkie zamieszanie w pracy związane ze zmianą stanowiska, jednak intuicja ciągle mi mówi, że to nie to. Oboje jesteśmy zalogowani na jednym urządzeniu na FB i wiem, że nie powinnam tego robić, ale zajrzałam.

Nowa koleżanka z pracy. Pracują wspólnie nad projektem, pisze z nią co jakieś dwa dni, ale nie są to rozmowy o pracy. Przeważnie to on wychodzi z inicjatywą, wysyła jakiegoś mema, by zacząć rozmowę. Rozmowy o wszystkim i o niczym, również w weekendy, wieczorami. Wyszło też jego kłamstwo, bo mimochodem wspomniał mi, że ona ma narzeczonego. Cóż, nie ma. Pisała mu nawet, że jeden kolega (również z pracy) ją gdzieś zapraszał, a mój w odpowiedzi stwierdził, żeby dała sobie spokój, bo to nie jest facet dla niej, że pewnie napisał do niej po tym, jak widział, że ona często rozmawia z moim TŻ i że pewnie poczuł się zazdrosny. Zauważa też takie głupoty, jak to, że pomalowała paznokcie (wspomniał, że widzi że go słucha, bo pomalowała na neutralny kolor).

Czuję się z tym źle. Wiem, że nie zdradził mnie fizycznie, że nie piszą o niczym dwuznacznym, ale jednak nigdy nie miał takiej potrzeby, by utrzymywać z kimś tak częsty kontakt. Tym bardziej, że wychodzi on głównie z jego inicjatywy.

Pytanie - powiedzieć mu, że mnie to gryzie? Czy być może przesadzam?
Nie przesadzasz.

1. Najpierw zauważyłaś zmianę zachowania i utratę zainteresowania twoimi sprawami - to nie jest efekt że sobie teraz dopowiadasz po odkryciu i dopasowujesz/nadinterpretujesz. To nie jest tak, że on akurat ze swojej życiowej przestrzeni ma wygospodarowane zaangażowanie i czas dla znajomych i to akurat między innymi nowa koleżanka. On zamienił zaangażowanie w sprawy partnerki w inicjowanie kontaktu i zaangażowanie w sprawy obcej laski.
2.Okłamał cię mimochodem. Nie że go osaczyłaś więc kłamie/pomija "dla świętego spokoju". To nie jest pominięcie że ma chłopaka albo że nie wie czy kogoś ma, to ewidentne przygotowanie ciebie że masz być mniej podejrzliwa bo laska ma "poważny" związek a nie tam jakiś zwykły. Co widać też później - on projektuje swój sposób postrzegania w formułowanie wymówek. Dla niego wasz związek jest letni więc spodziewa się że po informacji że ona ma chłopaka pomyślisz tak jak on "co z tego może zaraz nie mieć - nadal jest zagrożeniem" więc podkręcił wymówkę do "a to luz bo zaraz ożenek" bo z mężem albo lesbijką kłamstwo miało by krótsze nogi.

3. Nie dość że odganianie konkurencji to w jaki sposób: koleś ją podrywający napisał bo był zazdrosny o to że pisze z nim. No nie, przecież ktoś podrywa bo się spodobała albo dla podbicia własnego ego - to "twój" poczuł się zazdrosny że ktoś podrywa tę laskę więc to on celowo napisał zniechęcający tekst. No i się zdradził bo niby dlaczego podrywacz miał być zazdrosny o zwykłego kolegę i zwykłe pisanie - bo ze strony "twojego" to jest podryw i wyczuł że oczywistością jest że inni tak to odbierają.



Nie mów mu o przeczytaniu, nie pokazuj że wiesz coś więcej i domyśli się że może to przez fb - będzie tylko awantura i zmiana hasła. Wykręcanie że nieporozumienie bo to inna miała narzeczonego, albo że już zerwali zaręczyny albo że w ogóle nic nie mówił przecież. Na każde twoje dopytywanie o prawdę lawina tego że jesteś nienormalna skoro aż tak pamiętasz wszystko i nie wierzysz mu w nic. No i główna wina to twoja patologiczna zazdrość bo on ma rączki czyste.



Moim zdaniem zdrada emocjonalna już się dzieje. Jeśli mimo to chcesz kontynuować związek to raczej powinnaś się skupić na tym co faktycznie między wami się dzieje - że ty czujesz się odtrącona (bez wzmianki że na rzecz obcej baby), że nie poświęca ci już tyle uwagi, nie jest zaangażowany, nie spędza z tobą tyle czasu, nie rozmawiacie, czy na pewno idziecie w tym samym kierunku, czy jest szczęśliwy - bez przytyków że "na inne rzeczy to znajduje czas" czy "zmęczony i zestresowany a z koleżankami i kumplami żartuje"albo"jak ci się nie podobam i związek taki zły to leć do koleżanki". Jak nie będzie się angażował w poprawę tylko dalej orbitował wokół laski to po przyjętym przez ciebie czasie zerwij. Na kij ci związek który trwa i jest letni bo ktoś zamiast o niego dbać rozgląda się za innymi? Co z tego że będzie trwał tylko dlatego że ta koleżanka się nie zdecydowała na związek z nim? Jak nie ta to nadal będziesz czekać w cieniu i na tykającej bombie kiedy znajdzie kolejną i ta tym razem go zechce przyjąć.
Overcooked jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-11, 17:03   #7
Aaneczkaa86
Zadomowienie
 
Avatar Aaneczkaa86
 
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 1 723
Dot.: To tylko koleżanka

Cytat:
Napisane przez karawanna Pokaż wiadomość
Zdrady fizycznej nie ma, ale do zdrady emocjonalnej jak najbardziej może to prowadzić. Też myślę, że jak mu się przyznasz, że przeczytałaś jego wiadomości i zażądasz wyjaśnień to będzie awantura - że włamujesz mu się na konto, że nie masz do niego zaufania itp itd. I nic tym nie wskórasz. No sytuacja patowa trochę :/
Dokładnie. Nie ma dobrego wyjścia z tej sytuacji. Możesz się przyznać, że sprawdzałaś jego konto na fb i jesteś zaniepokojona jego bliską relacją z koleżanką z pracy ale zapewne odwróci kota ogonem i zamiast rozmawiać o koleżance będziecie rozmawiać o naruszeniu jego prywatności.

Jeżeli ten problem Cię gryzie to nie, nie przesadzasz. Masz się czuć komfortowo w związku więc wszystkie zgrzyty lepiej rozwiązywać na bieżąco.

Może wystarczy zagadać rozmowę o pracę jak mu idzie z tym projektem i wtedy nawiązać do koleżanki. Jak im się razem współpracuje jak się dogadują, że Ci przeszkadzają ich bliskie relacje itd.
__________________
Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich.
Aaneczkaa86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2021-04-11, 17:03   #8
AsiaT231
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2021-04
Wiadomości: 5
Dot.: To tylko koleżanka

Przede wszystkim dziękuję za wszystkie odpowiedzi, jedynie utwierdziliście mnie w tym, co się dzieje w mojej głowie.

Też mi się tak wydaje, że gdy o tym wspomnę i zacznę rozmowę, będzie się bronił tym, że go ograniczam, że nie ufam. Mogę spokojnie dalej śledzić ich rozmowy i patrzeć w jakim kierunku się to rozwija, jednak z drugiej strony nie wiem, jak długo wytrzymam. Ciężko mi zachowywać się normalnie, udawać, że nic się nie dzieje.

Jak już zaczęłam, to pogrzebałam głębiej i zajrzałam w historię. Na YT wpisane w wyszukiwanie 'podryw kobiety' i do połowy obejrzwne dwa filmiki. To już mówi samo za siebie.

Pomału oswajam się z myślą o rozstaniu. Bo nawet jeśli ta więź dopiero się między nimi zaczyna, to mimo wszystko nie jestem w stanie wybaczyć zdrady emocjonalnej. I przede wszystkim ponownie mu zaufać.
AsiaT231 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-11, 17:06   #9
Aaneczkaa86
Zadomowienie
 
Avatar Aaneczkaa86
 
Zarejestrowany: 2021-02
Wiadomości: 1 723
Dot.: To tylko koleżanka

Cytat:
Napisane przez AsiaT231 Pokaż wiadomość
Przede wszystkim dziękuję za wszystkie odpowiedzi, jedynie utwierdziliście mnie w tym, co się dzieje w mojej głowie.

Też mi się tak wydaje, że gdy o tym wspomnę i zacznę rozmowę, będzie się bronił tym, że go ograniczam, że nie ufam. Mogę spokojnie dalej śledzić ich rozmowy i patrzeć w jakim kierunku się to rozwija, jednak z drugiej strony nie wiem, jak długo wytrzymam. Ciężko mi zachowywać się normalnie, udawać, że nic się nie dzieje.

Jak już zaczęłam, to pogrzebałam głębiej i zajrzałam w historię. Na YT wpisane w wyszukiwanie 'podryw kobiety' i do połowy obejrzwne dwa filmiki. To już mówi samo za siebie.

Pomału oswajam się z myślą o rozstaniu. Bo nawet jeśli ta więź dopiero się między nimi zaczyna, to mimo wszystko nie jestem w stanie wybaczyć zdrady emocjonalnej. I przede wszystkim ponownie mu zaufać.
Jeżeli faktycznie już jak piszesz stracił twoje zaufanie to nie masz co dalej brnąć w ten związek.

Już nie będziesz pewna waszej wspólnej relacji.
__________________
Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich.
Aaneczkaa86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-11, 17:26   #10
AsiaT231
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2021-04
Wiadomości: 5
Dot.: To tylko koleżanka

Cytat:
Napisane przez Aaneczkaa86 Pokaż wiadomość
Jeżeli faktycznie już jak piszesz stracił twoje zaufanie to nie masz co dalej brnąć w ten związek.

Już nie będziesz pewna waszej wspólnej relacji.
Tego się najbardziej boję. Bo o ile byłabym w stanie wybaczyć zafascynowanie inną, gdyby faktycznie walczył o związek, tak nie pozbyłabym się tej myśli z tyłu głowy, że potem może być inna. A nie chcę też popadać w paranoję, sprawdzać go... Będę wyłącznie się męczyć w tej relacji.

---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------

Cytat:
Napisane przez Overcooked Pokaż wiadomość
Nie przesadzasz.

1. Najpierw zauważyłaś zmianę zachowania i utratę zainteresowania twoimi sprawami - to nie jest efekt że sobie teraz dopowiadasz po odkryciu i dopasowujesz/nadinterpretujesz. To nie jest tak, że on akurat ze swojej życiowej przestrzeni ma wygospodarowane zaangażowanie i czas dla znajomych i to akurat między innymi nowa koleżanka. On zamienił zaangażowanie w sprawy partnerki w inicjowanie kontaktu i zaangażowanie w sprawy obcej laski.
2.Okłamał cię mimochodem. Nie że go osaczyłaś więc kłamie/pomija "dla świętego spokoju". To nie jest pominięcie że ma chłopaka albo że nie wie czy kogoś ma, to ewidentne przygotowanie ciebie że masz być mniej podejrzliwa bo laska ma "poważny" związek a nie tam jakiś zwykły. Co widać też później - on projektuje swój sposób postrzegania w formułowanie wymówek. Dla niego wasz związek jest letni więc spodziewa się że po informacji że ona ma chłopaka pomyślisz tak jak on "co z tego może zaraz nie mieć - nadal jest zagrożeniem" więc podkręcił wymówkę do "a to luz bo zaraz ożenek" bo z mężem albo lesbijką kłamstwo miało by krótsze nogi.

3. Nie dość że odganianie konkurencji to w jaki sposób: koleś ją podrywający napisał bo był zazdrosny o to że pisze z nim. No nie, przecież ktoś podrywa bo się spodobała albo dla podbicia własnego ego - to "twój" poczuł się zazdrosny że ktoś podrywa tę laskę więc to on celowo napisał zniechęcający tekst. No i się zdradził bo niby dlaczego podrywacz miał być zazdrosny o zwykłego kolegę i zwykłe pisanie - bo ze strony "twojego" to jest podryw i wyczuł że oczywistością jest że inni tak to odbierają.



Nie mów mu o przeczytaniu, nie pokazuj że wiesz coś więcej i domyśli się że może to przez fb - będzie tylko awantura i zmiana hasła. Wykręcanie że nieporozumienie bo to inna miała narzeczonego, albo że już zerwali zaręczyny albo że w ogóle nic nie mówił przecież. Na każde twoje dopytywanie o prawdę lawina tego że jesteś nienormalna skoro aż tak pamiętasz wszystko i nie wierzysz mu w nic. No i główna wina to twoja patologiczna zazdrość bo on ma rączki czyste.



Moim zdaniem zdrada emocjonalna już się dzieje. Jeśli mimo to chcesz kontynuować związek to raczej powinnaś się skupić na tym co faktycznie między wami się dzieje - że ty czujesz się odtrącona (bez wzmianki że na rzecz obcej baby), że nie poświęca ci już tyle uwagi, nie jest zaangażowany, nie spędza z tobą tyle czasu, nie rozmawiacie, czy na pewno idziecie w tym samym kierunku, czy jest szczęśliwy - bez przytyków że "na inne rzeczy to znajduje czas" czy "zmęczony i zestresowany a z koleżankami i kumplami żartuje"albo"jak ci się nie podobam i związek taki zły to leć do koleżanki". Jak nie będzie się angażował w poprawę tylko dalej orbitował wokół laski to po przyjętym przez ciebie czasie zerwij. Na kij ci związek który trwa i jest letni bo ktoś zamiast o niego dbać rozgląda się za innymi? Co z tego że będzie trwał tylko dlatego że ta koleżanka się nie zdecydowała na związek z nim? Jak nie ta to nadal będziesz czekać w cieniu i na tykającej bombie kiedy znajdzie kolejną i ta tym razem go zechce przyjąć.
Najgorsze jest chyba to, że ona o mnie wie. Wie, że on jest w długoletnim związku. I widać, że ona traktuje go wyłącznie jak kumpla, odpisuje raczej zdawkowo, przeważnie to ona kończy rozmowę. Tym bardziej nie chcę być tą drugą, bezpieczną opcją.
AsiaT231 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-11, 17:26   #11
Mija62
uparta chmura
 
Avatar Mija62
 
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Miasto Portowe
Wiadomości: 8 645
Dot.: To tylko koleżanka

Powinnaś zrobić, to co proponuje xfrida.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Większość ludzi ma tyle szczęścia, na ile sobie pozwoli"
Abraham Lincoln
Mija62 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-04-11, 17:26   #12
karawanna
Zakorzenienie
 
Avatar karawanna
 
Zarejestrowany: 2020-11
Lokalizacja: Ciemna Strona Mocy
Wiadomości: 8 317
Dot.: To tylko koleżanka

Cytat:
Napisane przez AsiaT231 Pokaż wiadomość
Przede wszystkim dziękuję za wszystkie odpowiedzi, jedynie utwierdziliście mnie w tym, co się dzieje w mojej głowie.

Też mi się tak wydaje, że gdy o tym wspomnę i zacznę rozmowę, będzie się bronił tym, że go ograniczam, że nie ufam. Mogę spokojnie dalej śledzić ich rozmowy i patrzeć w jakim kierunku się to rozwija, jednak z drugiej strony nie wiem, jak długo wytrzymam. Ciężko mi zachowywać się normalnie, udawać, że nic się nie dzieje.

Jak już zaczęłam, to pogrzebałam głębiej i zajrzałam w historię. Na YT wpisane w wyszukiwanie 'podryw kobiety' i do połowy obejrzwne dwa filmiki. To już mówi samo za siebie.

Pomału oswajam się z myślą o rozstaniu. Bo nawet jeśli ta więź dopiero się między nimi zaczyna, to mimo wszystko nie jestem w stanie wybaczyć zdrady emocjonalnej. I przede wszystkim ponownie mu zaufać.
Z drugiej strony, tak naprawdę co Ci da to śledzenie rozmów? Będziesz czytać, czy nie zaczynają otwarcie ze sobą flirtować? A jak się pokłócą albo ta kobieta zdecyduje się zerwać z nim kontakt, to on jednak znowu będzie się odnosił względem Ciebie jak dawniej i Wasz związek będzie nadal trwał? Sama piszesz, że już straciłaś do niego zaufanie. Zresztą nie dziwię się, przecież w końcu Cię okłamał. Jeszcze te filmiki na yt... Ehh pewnie przez te 11 lat zapomniał już, jak się wyrywa :/
karawanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-11, 17:33   #13
AsiaT231
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2021-04
Wiadomości: 5
Dot.: To tylko koleżanka

Cytat:
Napisane przez karawanna Pokaż wiadomość
Z drugiej strony, tak naprawdę co Ci da to śledzenie rozmów? Będziesz czytać, czy nie zaczynają otwarcie ze sobą flirtować? A jak się pokłócą albo ta kobieta zdecyduje się zerwać z nim kontakt, to on jednak znowu będzie się odnosił względem Ciebie jak dawniej i Wasz związek będzie nadal trwał? Sama piszesz, że już straciłaś do niego zaufanie. Zresztą nie dziwię się, przecież w końcu Cię okłamał. Jeszcze te filmiki na yt... Ehh pewnie przez te 11 lat zapomniał już, jak się wyrywa :/
No właśnie chyba nic. Poza tym naprawdę nie lubię dusić w sobie emocji, nie potrafię. Porozmawiam z nim na spokojnie w przyszły weekend, bo jednak perspektywa wstania o 5 do pracy i funkcjonowania po czymś takim na ten moment wydaje mi się nierealna. Muszę oswoić się z tą myślą
AsiaT231 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-11, 17:47   #14
Overcooked
Wtajemniczenie
 
Avatar Overcooked
 
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 2 508
Dot.: To tylko koleżanka

Cytat:
Napisane przez AsiaT231 Pokaż wiadomość
Tego się najbardziej boję. Bo o ile byłabym w stanie wybaczyć zafascynowanie inną, gdyby faktycznie walczył o związek, tak nie pozbyłabym się tej myśli z tyłu głowy, że potem może być inna. A nie chcę też popadać w paranoję, sprawdzać go... Będę wyłącznie się męczyć w tej relacji.

---------- Dopisano o 17:26 ---------- Poprzedni post napisano o 17:20 ----------



Najgorsze jest chyba to, że ona o mnie wie. Wie, że on jest w długoletnim związku. I widać, że ona traktuje go wyłącznie jak kumpla, odpisuje raczej zdawkowo, przeważnie to ona kończy rozmowę. Tym bardziej nie chcę być tą drugą, bezpieczną opcją.
Daj sobie spokojnie czas na przegryzienie, przemielenie, przetrawienie wszystkiego i w efekcie dojrzenie do decyzji którą już masz i teraz czujesz że jest dla ciebie najlepsza, najsensowniejsza, ale jeszcze nie jesteś w pełni gotowa. I tak dzielnie się trzymasz zauważasz to co wiele kobiet odrzuca i neguje, wmawia sobie że się nie zadziało i tylko im wydawało żeby krótkotrwale poczuć się lepiej, albo reaguje od razu kłótnią ale nie dojrzewa do decyzji więc potem jest pięć razy dłuższe i wyczerpujące szarpanie się z rozstaniami, zejściami, ponownymi rozstaniami albo właśnie męczenie się w trwaniu jako bezpieczna przystań.

Po dekadzie już zapomniał jak się podrywa bo z koleżanką mu nie idzie po myśli, eh. Nie ma co tu zbierać, tylko siebie poskładać do stabilnej formy i patrzeć w swoją osobną przyszłość.
Overcooked jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-11, 17:55   #15
AsiaT231
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2021-04
Wiadomości: 5
Dot.: To tylko koleżanka

Wiesz, po tak długim stażu oboje mamy jasno ustalone granice. Dobrze wiedział, że zdrady nie zniosę. I jestem pewna, że będzie się zaklinał, że to wyłącznie koleżanka, że na YT kliknął z czystej ciekawości. Potrzebuję czasu żeby przede wszystkim zebrać się na sobie i nie dać się omamić. Nie ukrywam, że boję się tej rozmowy.

---------- Dopisano o 17:55 ---------- Poprzedni post napisano o 17:54 ----------

Cytat:
Napisane przez Overcooked Pokaż wiadomość
Daj sobie spokojnie czas na przegryzienie, przemielenie, przetrawienie wszystkiego i w efekcie dojrzenie do decyzji którą już masz i teraz czujesz że jest dla ciebie najlepsza, najsensowniejsza, ale jeszcze nie jesteś w pełni gotowa. I tak dzielnie się trzymasz zauważasz to co wiele kobiet odrzuca i neguje, wmawia sobie że się nie zadziało i tylko im wydawało żeby krótkotrwale poczuć się lepiej, albo reaguje od razu kłótnią ale nie dojrzewa do decyzji więc potem jest pięć razy dłuższe i wyczerpujące szarpanie się z rozstaniami, zejściami, ponownymi rozstaniami albo właśnie męczenie się w trwaniu jako bezpieczna przystań.

Po dekadzie już zapomniał jak się podrywa bo z koleżanką mu nie idzie po myśli, eh. Nie ma co tu zbierać, tylko siebie poskładać do stabilnej formy i patrzeć w swoją osobną przyszłość.
Wiesz, po tak długim stażu oboje mamy jasno ustalone granice. Dobrze wiedział, że zdrady nie zniosę. I jestem pewna, że będzie się zaklinał, że to wyłącznie koleżanka, że na YT kliknął z czystej ciekawości. Potrzebuję czasu żeby przede wszystkim zebrać się na sobie i nie dać się omamić. Nie ukrywam, że boję się tej rozmowy.
AsiaT231 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-11, 19:46   #16
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: To tylko koleżanka

Cytat:
Napisane przez AsiaT231 Pokaż wiadomość
Wiesz, po tak długim stażu oboje mamy jasno ustalone granice. Dobrze wiedział, że zdrady nie zniosę. I jestem pewna, że będzie się zaklinał, że to wyłącznie koleżanka, że na YT kliknął z czystej ciekawości. Potrzebuję czasu żeby przede wszystkim zebrać się na sobie i nie dać się omamić. Nie ukrywam, że boję się tej rozmowy.

---------- Dopisano o 17:55 ---------- Poprzedni post napisano o 17:54 ----------



Wiesz, po tak długim stażu oboje mamy jasno ustalone granice. Dobrze wiedział, że zdrady nie zniosę. I jestem pewna, że będzie się zaklinał, że to wyłącznie koleżanka, że na YT kliknął z czystej ciekawości. Potrzebuję czasu żeby przede wszystkim zebrać się na sobie i nie dać się omamić. Nie ukrywam, że boję się tej rozmowy.
nic dziwnego ze sie obawiasz
pewnie w srodku nie chcesz rozstania ,moim zdaniem to poczatek konca mowiac szczerze
jesli mu powiesz ze przeczytalas wiadomosci i on obieca poprawe i ze nie bedzie juz flirtowal z kolezanka ,nawet jak postanowisz dac druga szanse to nie bedziesz ufac
moze nie bedzie do niej pisal na facebooku ale moze pisac smsy ,poza tym jest jeszcze jeden bardzo wazny "szczegol" oni razem pracuja nie masz zadnej kontroli nad tym co bedzie sie miedzy nimi dzialo w pracy ta niepewnosc cie zezre
osobiscie wolalabym poczekac kilka tygodni az cos sie z tego wykluje przynajmniej nie bedziesz miala watpliwosci a tak jeszcze nic sie nie stalo,jeszcze bedziesz chciala siebie przekonac ze sie opamietal (chociaz podswiadomie wiesz ze brak zaufania rozwali ten zwiazek)
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-11, 20:01   #17
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: To tylko koleżanka

Obiektywnie facet nic złego (jeszcze) nie robi. Nawet jak z kimś poflirtuje czy ktoś mu się podoba to co z tego. Miłe to nie jest ale nie powinnaś trzepać jego prywaty i robić mu za strażnika myśli. Wg mnie powinnaś w 1 kolejności skupić się na tym że wasz związek jest w słabszej formie niż wcześniej i to mu przedstawić najpierw jako problem. I nie dac się zbyć wymówkami że jest zmęczony np. tylko jasno podkreslić że masz wymagania. Jak ma siłę flirtować z koleżanką niech najpierw znajdzie siłę zająć się Tobą.
Ogólnie na tym etapie nic na niego nie masz, jak wyłożysz karty na stół zacznie się lepiej kryć itp.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2021-04-11 o 20:03
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-12, 08:23   #18
twiggz
demoralizator
 
Avatar twiggz
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 316
Dot.: To tylko koleżanka

Ja bym wzięła pod uwagę opcję "lusterko" - dlatego że mam zwyczaj traktowania ludzi w taki sam sposób jak oni mnie; tak, partnera też to dotyczy.
Nie mówię, że masz zacząć z kimś pisać, bo to byłoby poniżej poziomu, ale zacznij go olewać, tak samo jak on Ciebie. Zajmij się sobą - również przygotowując się psychicznie do sytuacji, że panu po 11 latach zachciało się nowych i innych cycków, a Ty tak naprawdę nie możesz zrobić nic by temu zaradzić. To, że uświadomisz go że o tym wiesz, nic tak naprawdę nie da, a tylko pogorszy sprawę. Będzie się wykręcał bo nie przyzna się otwarcie do tego, co mu dryfuje niejasno po łbie, ale czego na tym etapie sam nie jest jeszcze pewien (tj. nowa dziewczyna).

Wiadomości obserwowałabym dalej, tylko po to aby mieć pewność, że albo dojdzie do czegoś więcej, albo koleżanka (to jest bardzo ok z jej strony) na jawny podryw spławi pana, co da Ci tylko pewność że jesteś drugą (starą) opcją. A wtedy zacznie szukać tego w inny sposób.
Myślę, że dla niego ten związek zbliża się do końca daty ważności.

Polecam Ci też ten felieton (zwłaszcza kawałek o dryfie):
https://pokolenieikea.com/2016/08/21...-z-rozstaniem/

Edytowane przez twiggz
Czas edycji: 2021-04-12 o 08:26
twiggz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-12, 08:46   #19
TadCooper
Raczkowanie
 
Avatar TadCooper
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 388
Dot.: To tylko koleżanka

Jak to mówią moi koledzy z pracy, nie ma gorszego gówna niż koleżanka z pracy

Ten subtelny żarcik znaczy tyle że w robocie powinniśmy się trzymać na dystans i to świadomy, emocjonalny, świadomy dystans. Jak długo żyję to najwięcej nieszczęść związkowych, zdrad itp naoglądałam się w pracy. Tak wiem, zaraz ktoś napisze że: a nie, wcale tak nie jest, ja znam parę co się poznała w pracy albo mój związek zaczął się w pracy itp. Romans w robocie to naprawdę najgłupsza rzecz

Niestety sama byłam taką koleżanką z pracy. Zaczęło się dokładnie tak jak piszesz, rozmowy co dwa dni, już nie o pracy, wynikające z chęci poznania tego drugiego człowieka

Jak się skończyło możesz sobie wyobrazić

Bardzo ci współczuję, życie jest ch****e. Może twój TŻ się ogarnie. Ty sama nic nie możesz zrobić. Moim zdaniem zbliża się koniec waszego związku
__________________
I DON'T BELIEVE EVERYTHING I THINK.
TadCooper jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2021-04-12, 09:39   #20
Gwiazdeczka223
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka223
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 819
Dot.: To tylko koleżanka

Moim zdaniem gdyby nie to że koleżance się Twój facet nie podoba/ nie chce flirtować z zajętym facetem to już dawno by Cię zdradził. Widać że jest bardzo wkręcony w tą znajomość skoro ogląda jakieś poradniki podrywu na yt i jest o nią zazdrosny... Myślę że podjęłaś dobrą decyzję
__________________
Wymiana
Gwiazdeczka223 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-12, 11:44   #21
Agoorka
Zadomowienie
 
Avatar Agoorka
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: My room
Wiadomości: 1 859
Dot.: To tylko koleżanka

Moja historia była bardzo podobna.Tu zaczęło być lekko chłodno, głowa w chmurach,brak zainteresowania moją osobą.Staż trochę dłuższy niż u ciebie.Moja dezorientacja, tłumaczenie jego zmęczeniem,gorszym okresem.A tu bum, jest pani koleżanka.Tez widziałam ich rozmowy, siedziałam cicho, obserwowałam,aż pewnego dnia siadłam z wrażenia.Obleśne i wstrętne rozmowy,przeplatane takim zwykłymi, codziennymi.Mojego związku już nie ma, skończył się,bo innego wyjścia nie było.Trauma została
Osobiście Ci powiem,że jak będziesz czytać ich rozmowy,a one będą rozwijające,to się zamęczysz.Jsk prawda wyjdzie na jaw,to podejrzewam,że zostaniesz posądzona o naruszanie prywatności.Odwracanie kota ogonem to na pewno będzie mieć miejsca.Sam fakt,że partner szuka czegoś poza swoim związkiem,to już duzy sygnał,że coś nie gra.Ty nie masz wpływu na jego zachowanie,to jego wybór.Jak on ma głowę i myśli przy kim innym,to droga wolna.Trupa nie ma co reanimować.Zawiedzione zaufanie to idealny sposób na zniszczenie związku,bo takiej osobie nie da się już wierzyć
Gdybyś chciała pogadać,to zapraszam na priv

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
"Być zagadką, której nikt nie zdąży zgadnąć, nim minie czas"


Agoorka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-12, 12:21   #22
Magmag0194
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 750
Dot.: To tylko koleżanka

Cytat:
Napisane przez twiggz Pokaż wiadomość
Ja bym wzięła pod uwagę opcję "lusterko" - dlatego że mam zwyczaj traktowania ludzi w taki sam sposób jak oni mnie; tak, partnera też to dotyczy.
Nie mówię, że masz zacząć z kimś pisać, bo to byłoby poniżej poziomu, ale zacznij go olewać, tak samo jak on Ciebie. Zajmij się sobą - również przygotowując się psychicznie do sytuacji, że panu po 11 latach zachciało się nowych i innych cycków, a Ty tak naprawdę nie możesz zrobić nic by temu zaradzić. [/URL]
Zgadzam się.
Nie chcę tutaj faceta wybielać, ale o ludzie nie są z natury monogamistami, tylko z wyboru. Tak więc w czasie trwania związków może zdarzyć się zauroczenie kimś innym i to od człowieka zależy, co z tym dalej zrobi. On wybrał najgorszą możliwą opcję.
Ja bym jednak dała sobie na wstrzymanie na 2-3 tyg. i obserwowała, jednocześnie wycofując się z tego związku. Zdystansowanie się i ochłodzenie relacji z Twojej strony da Ci trochę odpoczynku emocjonalnego. Zerwałabym z czystą głową w momencie, kiedy nabrałabym na tyle dystansu, żeby żadne śpiewki faceta o miłości na mnie nie zadziałały.
Magmag0194 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-13, 12:29   #23
Antoiineette
Rozeznanie
 
Avatar Antoiineette
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 821
Dot.: To tylko koleżanka

Ja bym dała sobie jeszcze trochę czasu na obserwację, jednocześnie skupiając się w 100 procentach na swoim życiu, swoich zainteresowaniach, nawet kosztem dystansu w związku.
Tak jak już ktoś wyżej pisał, jak teraz zaczniesz rozmowę i przyznasz, że czytałaś jego wiadomości, to on wybieli się, że to przecież tylko koleżanka i nic złego w tych rozmowach nie było, a Ty będziesz tą najgorszą, bo przejrzałaś jego korespondencję. Wiem, że to może być trudne, ale zaczekałabym, tak jak dziewczyny wyżej pisały, na dalszy rozwój wydarzeń, tak z 2-3 tygodnie. Jeśli przez ten czas nie uzyskasz "mocniejszych dowodów", zaczęłabym rozmowę na bazie tego, co juz masz.
Jak on domyśli się teraz co podejrzewasz, zacznie się lepiej kryć, pewnie skasuje wiadomości itp.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
So in America when the sun goes down and I sit on the old broken-down river pier watching the long, long skies over New Jersey (...), I think of Dean Moriarty, I even think of Old Dean Moriarty the father we never found, I think of Dean Moriarty.”
Antoiineette jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-13, 13:03   #24
zimnaaa
Raczkowanie
 
Avatar zimnaaa
 
Zarejestrowany: 2021-04
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 67
Dot.: To tylko koleżanka

Też bym czekała na to jak się rozwinie sytuacja, bo jednak to jest jeszcze dość niejednoznaczne. Sama w sumie też bym chodziła po ścianach mając taką a nie inna sytuację, ale jednak lepiej być pewnym niż tylko po tropach dobrnąć do kłótni i błędu.
zimnaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2021-04-13, 14:56   #25
Lapis_Lazuli
Rozeznanie
 
Avatar Lapis_Lazuli
 
Zarejestrowany: 2019-04
Wiadomości: 929
Dot.: To tylko koleżanka

Obserwuj + powoli prewencyjnie przygotuj sie mentalnie na to jaki moze być finał. Pod żadnym pozorem nie mów mu nic dopóki nie zajdzie to jakos dalej.
Lapis_Lazuli jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2021-04-13 15:56:31


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:31.