Długi związek i nie wiem co dalej - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2024-04-14, 18:39   #1
Klaudiaaaaak
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2024-04
Wiadomości: 1

Długi związek i nie wiem co dalej


Mam 25 lat, partner 28. W związku jesteśmy od ponad 8 lat, mieszkamy razem od praktycznie początku. I problem jest taki, że nie wiem czy go kocham. Uważałam nasz związek za dosyć udany, spędziliśmy dużo fajnych chwil. Był ze mną we wszystkich ważnych momentach, matura, wyprowadzka z domu, zaczęcie studiów, pierwsza praca. Dużo mu zawdzięczam, to dzięki niemu stałam się otwarta na świat i bardziej towarzyska. Przy nim wchodziłam w dorosłość. Jednak od jakiegoś czasu nie dzieje się u nas najlepiej. Prawie rok temu stracił pracę i nie może nic nowego znaleźć. Wszystkie rachunki, wynajem mieszkania jest na mojej głowie, a zarabiam niewiele. Ledwo starcza nam do pierwszego, a o jakiś zakupach odzieżowych itp. mogę zapomnieć. Strasznie zaczęło mi to siadać na psychice. Tym bardziej że mam dosyć ciężką pracę, i psychicznie i fizycznie. I dobija mnie to, że po miesiącu harowania nie mogę kupić sobie nawet jeansów. Straciłam też całkowicie ochotę na seks. Tym bardziej że jak wracam z pracy to pierwsze co widzę to zabałaganione mieszkanie i jego grającego na komputerze całymi dniami. Denerwuje mnie w nim aktualnie prawie wszystko. O wszystko trzeba go prosic, zeby posprzatal, zrobil pranie czy zakupy. Zresztą on widzi moją frustrację, nie raz mówiłam co czuje. Chciałam zerwać. Wiem że samej będzie mi łatwiej, jak wynajme pokoj bez problemu się utrzymam. Jednak jak nasluchalam się tego że beze mnie nie chce żyć, że wszystko jest bez sensu i sugerowanie zakończenia swojego życia, zrezygnowałam z tego pomysłu. No i wiadomo, klasycznie w takiej sytuacji pojawia się ktoś trzeci. Ktoś atrakcyjniejszy, bardziej wesoły.... takie wiecie, wszystko bardziej. I tak bardzo mnie do siebie przyciąga. Wie że jestem w związku, mimo to utrzymujemy kontakt. Nie jakiś bardzo intensywny. Ale widac, ze chcialby sprobowac ze mną związku. Nigdy nie spotykamy się sam na sam, nigdy bym też nie zdradziła chlopaka. Staram się aby nasz kontakt był całkowicie koleżeński. Jednak im bardziej go poznaje, tym większe mam wątpliwości co do swojego obecnego związku i tym bardziej go lubię. Na początku myślałam że te uczucia pojawiły się dlatego że nie układa sie tak jakbym chciała. Ale to chyba nie tak, po prostu bardzo go lubię, bardziej niż powinnam. Chlopak wie, ze istnieje ten czlowiek (przetrzepał mi telefon i znalazl wiadomosci). Jednak nie widze, zeby jakos bardziej sie staral, walczyl o nas. Nie chcę zranić swojego chłopaka, bardzo dużo dla mnie poświęcił, zostawił całe swoje życie i przeprowadził się dla mnie. Nie chce tez zranic tego kolegi, mam ogromne wyrzuty sumienia, ze mące mu w glowie. Cała ta sytuacja mnie przytłacza. Jeszcze z każdej strony teksty, kiedy ślub? Kiedy dziecko? Kiedy zaręczyny? Kiedyś bardzo mi na tym zależało, a teraz sama nie wiem. Cały czas liczę, że uda się jakoś ten związek uratować. Ale czy ja wogole tego chce? Nawet jeśli wybiorę rozstanie, nie wiem jak to logistycznie rozegrać. Wiem że będzie awantura, groźby, histeria. Przedsmak tego już miałam. A może to tylko chwilowy kryzys, z którego mamy szansę wyjść silniejsi. Nie wiem co robić. Potrzebowałam takiego wygadania się.
Klaudiaaaaak jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-15, 09:31   #2
chmura lamp neonowych
chaos maker
 
Avatar chmura lamp neonowych
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 399
Dot.: Długi związek i nie wiem co dalej

Może twój chłopak ma depresję i powinien iść po leki, na terapię (smutne, bo jak nie ma pracy to i kasy nie ma, ale może ktoś mu pożyczy), skoro siedzi całe dnie, gra na kompie itd. Czasem nie można się wziąć w garść tak po prostu, a strata pracy jest ciężka, czasy też są. Więc zanim bym się rozstała i zaczęła coś z kimś nowym, spytałabym chłopaka, czy nie potrzebuje pomocy.
__________________
"I didn't ask for this pain, it just came over me(...)
I'm so suprised you want to dance with me now,
I was just getting used to living life without you around."


"Boję się (...), że on zniknie, wiesz,
ten ktoś, kogo pokocham całym sercem bladym,
chociaż mówią, że go już nie mam."
chmura lamp neonowych jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-15, 10:19   #3
skara
Zakorzenienie
 
Avatar skara
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Hiszpania
Wiadomości: 5 084
Dot.: Długi związek i nie wiem co dalej

Ja bym z chłopakiem poważnie porozmawiała i dała ultimatum na ogarnięcie się, znalezienie pracy, dbanie o dom itd. To jest chore byś go totalnie utrzymywała, a tobie nawet nie starczyło po wypłacie na nowe spodnie.
Jak nic się ruszy po ustalonym czasie to rozstanie, wyprowadzka i tyle. Niech sobie radzi sam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
skara jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-15, 12:14   #4
Tw0ja_Stara
Raczkowanie
 
Avatar Tw0ja_Stara
 
Zarejestrowany: 2024-01
Wiadomości: 133
Dot.: Długi związek i nie wiem co dalej

Miałam kiedyś podobną sytuację, facet też miał 28-29 lat, stracił pracę i prawie rok nie mógł znaleść następnej, tylko on żył z zasiłków, jakichś zaskórniaków i brał kasę od matki, nie ode mnie. Ale też było podobnie, nic tylko komputerek i gierki. Cv niby wysyłał ale nie wiem kiedy, niby żadnej pracy dla niego nie było w okolicy ale nigdy nie widziałam żeby aktywnie szukał. Zapierał się, że tak.
Jedyne to dobre, że przynajmniej nie siedział w syfie, sprzątał, obiad czasem zrobił. Z ludźmi się spotykał i narzekał. W końcu dałam ulitimatum, że albo idzie do roboty albo się wyprowadzam i odchodzę i ma na to miesiąc i co? Praca się magicznie znalazła w dwa tygodnie.
Tw0ja_Stara jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-15, 15:42   #5
xfrida
Raczkowanie
 
Avatar xfrida
 
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 445
Dot.: Długi związek i nie wiem co dalej

Cytat:
Napisane przez Klaudiaaaaak Pokaż wiadomość
Mam 25 lat, partner 28. W związku jesteśmy od ponad 8 lat, mieszkamy razem od praktycznie początku. I problem jest taki, że nie wiem czy go kocham. Uważałam nasz związek za dosyć udany, spędziliśmy dużo fajnych chwil. Był ze mną we wszystkich ważnych momentach, matura, wyprowadzka z domu, zaczęcie studiów, pierwsza praca. Dużo mu zawdzięczam, to dzięki niemu stałam się otwarta na świat i bardziej towarzyska. Przy nim wchodziłam w dorosłość. Jednak od jakiegoś czasu nie dzieje się u nas najlepiej. Prawie rok temu stracił pracę i nie może nic nowego znaleźć. Wszystkie rachunki, wynajem mieszkania jest na mojej głowie, a zarabiam niewiele. Ledwo starcza nam do pierwszego, a o jakiś zakupach odzieżowych itp. mogę zapomnieć. Strasznie zaczęło mi to siadać na psychice. Tym bardziej że mam dosyć ciężką pracę, i psychicznie i fizycznie. I dobija mnie to, że po miesiącu harowania nie mogę kupić sobie nawet jeansów. Straciłam też całkowicie ochotę na seks. Tym bardziej że jak wracam z pracy to pierwsze co widzę to zabałaganione mieszkanie i jego grającego na komputerze całymi dniami. Denerwuje mnie w nim aktualnie prawie wszystko. O wszystko trzeba go prosic, zeby posprzatal, zrobil pranie czy zakupy. Zresztą on widzi moją frustrację, nie raz mówiłam co czuje. Chciałam zerwać. Wiem że samej będzie mi łatwiej, jak wynajme pokoj bez problemu się utrzymam. Jednak jak nasluchalam się tego że beze mnie nie chce żyć, że wszystko jest bez sensu i sugerowanie zakończenia swojego życia, zrezygnowałam z tego pomysłu. No i wiadomo, klasycznie w takiej sytuacji pojawia się ktoś trzeci. Ktoś atrakcyjniejszy, bardziej wesoły.... takie wiecie, wszystko bardziej. I tak bardzo mnie do siebie przyciąga. Wie że jestem w związku, mimo to utrzymujemy kontakt. Nie jakiś bardzo intensywny. Ale widac, ze chcialby sprobowac ze mną związku. Nigdy nie spotykamy się sam na sam, nigdy bym też nie zdradziła chlopaka. Staram się aby nasz kontakt był całkowicie koleżeński. Jednak im bardziej go poznaje, tym większe mam wątpliwości co do swojego obecnego związku i tym bardziej go lubię. Na początku myślałam że te uczucia pojawiły się dlatego że nie układa sie tak jakbym chciała. Ale to chyba nie tak, po prostu bardzo go lubię, bardziej niż powinnam. Chlopak wie, ze istnieje ten czlowiek (przetrzepał mi telefon i znalazl wiadomosci). Jednak nie widze, zeby jakos bardziej sie staral, walczyl o nas. Nie chcę zranić swojego chłopaka, bardzo dużo dla mnie poświęcił, zostawił całe swoje życie i przeprowadził się dla mnie. Nie chce tez zranic tego kolegi, mam ogromne wyrzuty sumienia, ze mące mu w glowie. Cała ta sytuacja mnie przytłacza. Jeszcze z każdej strony teksty, kiedy ślub? Kiedy dziecko? Kiedy zaręczyny? Kiedyś bardzo mi na tym zależało, a teraz sama nie wiem. Cały czas liczę, że uda się jakoś ten związek uratować. Ale czy ja wogole tego chce? Nawet jeśli wybiorę rozstanie, nie wiem jak to logistycznie rozegrać. Wiem że będzie awantura, groźby, histeria. Przedsmak tego już miałam. A może to tylko chwilowy kryzys, z którego mamy szansę wyjść silniejsi. Nie wiem co robić. Potrzebowałam takiego wygadania się.
Nie widze sensu sie meczyc
Widac ze nie kochasz swojego partnera zakochalas sie w innym facecie do tego twoj facet nie ma kasy jest teraz wrzodem na twoim tylku
Moim zdaniem tu nie ma innego wyjscia jak zakonczyc ta relacje najlepiej pogadaj z jego jakims znajomym czy rodzina zeby go wsparli w pierwszych tygodniach po rozstaniu.musisz wszystko zaplanowac (na kogo jest uoa najmu?) Musisz zorganizowac gdzie sie wyprwadzisz najlepiej zebys nie zostawala z nim pod jednym dachem po rozmowie o rozstaniu skoro straszy odebraniem sobie zycia itp to nie wiadomo do czego innego jest jeszcze zdolny
Ps.z czego placilas za wynajem kiedy na poczatku razem zamieszkaliscie ? Czy nie bylo tak ze to on cie utrzymywal przez jakis czas? Czy on ma jakis zasilek dla bezrobotnych czy kompletnie zero kasy ?
__________________
z wizazem od 12.2004
xfrida jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2024-04-16, 18:18   #6
hanecznikova
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2024-04
Wiadomości: 166
Dot.: Długi związek i nie wiem co dalej

Nie rób swojemu facetowi rogów i po prostu rozstań się z nim. Nie męcz się z nim, a on niech nie męczy się z Tobą.
hanecznikova jest teraz online Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2024-04-16 19:18:23


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:51.