Kwiaty doniczkowe

[primavera]

Napisane przez Ela

Wiesz co, nie wiem od czego to zalezy ale czasem jak patrze na kwiaty w instytucjach, na korytarzach, gdzie ludzie o nie ocierają, podlewane jak sie komu przypomni to dziwię się, że te kwiaty są taaaakie duże i rosną pojedynczo.
W domu mozna na nie chuchać dmuchac i takie nie urosną (przynajmniej u mnie).
U mnie w szkole na parapecie tuz nad grzejącym niemiłosiernie grzejnikiem stała dracena, gorące powietrze aż poruszało jej listkami, podlewana czasem lub przelewana, rosła 2,5 roku w tej samej doniczce od nowości z korzeniami na wierzchu i opadły jej może 3 listki! W domu w takich warunkach nie uchowałaby sie za skarby swiata! Przyniosłam ja do domu, bo juz parapet był na nia za mały i przeszkadzały jej wertikale- to ta na zdjęciu.

Zanim przeniesiesz kwiaty poczytaj o nich jak reaguja na zmianę swiatła-bardzo wrażliwy jest beniamin! Mimo to że wstawisz okna, to temperatura dla nich w wychłodzonym budynku może byc zgubna.



a to moje Blumen

Elu-śliczne kwiaty
Ja też zauważyłam, że w szkołach czy biurach czasami te kwiaty to aż...tylko zwinąć i do domu sobie przynieść, takie wyrośnięte. Tylko że tam są ludzie- mojej babci chodziło o to,że kwiaty bez ludzi nie chcą rosnąć...kurczę, szkoda mi moich do testowania, czy to prawda.
Odnośnie ewentualnego przeniesienia- myślałam o już późniejszej porze, jak się zima skończy. Najwyżej wyniosę jednego i zobaczę

Co do draceny-moja rośnie jak na drożdżach, widzę to dokładnie, bo po ślubie mój mąż powiesił na niej swoją muszkęi tam wisi do tej pory - więc wiem dobrze, ile urosła przez ten czas.
Jak znajdę chwilę, tyo cyknę jej zdjęcie.

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

Napisane przez primavera

Co do draceny-moja rośnie jak na drożdżach, widzę to dokładnie, bo po ślubie mój mąż powiesił na niej swoją muszkęi tam wisi do tej pory - więc wiem dobrze, ile urosła przez ten czas.
Jak znajdę chwilę, tyo cyknę jej zdjęcie.

moja też ładnie rosnie, ale od dołu gubi więcej liści niż kiedyś.
Za to mam problemy z Afelandrą i Cantedeschią ( na atavarku)

[bluegirl]

ja kiedys miałam dużo kwiatków doniczkowych, teraz już coraz mniej jest ich, bo na parapecie lądują inne rzeczy, ale uwielbiam fiołki i paprotki jedna uchowała się jeszcze w pokoju
nigdy nie miałam zadnego kaktusa, chociaż coraz bardziej mysle żeby jakiegoś kupić
wasze kwiatki sa prześliczne

[1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711]

http://superogrod.pl/?dz=0040&szukaj...dzie=kategoria
http://ogrody.info/viewforum.php?f=5...d87c55cd0f9f39
bardzo przydatne w uprawie kwaitów linki

[mskladaczek]

Ela, dzieki za stronki.
Sa super Mam zajecie na dzisiejszy wieczor

[hana1980]

[primavera]

Hana, śliczne kwiaty, zwłaszcza azalia (?)
Tego trzeciego też mam (nigdy nie pamiętam,jak sie nazywa, ale rośnie jak szalony).
A co to jest to ostatnie? Fajnie wygląda

[goga1001]

Ja też uwielbiam kwiatuszki doniczkowe

[hana1980]

Napisane przez primavera

Hana, śliczne kwiaty, zwłaszcza azalia (?)
Tego trzeciego też mam (nigdy nie pamiętam,jak sie nazywa, ale rośnie jak szalony).
A co to jest to ostatnie? Fajnie wygląda

Azalie uwielbiam ta jest nowa a jej poprzedniczka kwitłam mi non stop przez półtora roku i nagle padła więc na pocieszenie sprawiłam sobie nową a te ostatnie to krokusy hoduję je od cebulki ale obawiam się czy zakwitną bo nie trzymałam ich w chłodnym miejscu zaraz po zasadzeniu no ale zobaczymy

[hana1980]

Napisane przez primavera

Hana,
Tego trzeciego też mam (nigdy nie pamiętam,jak sie nazywa, ale rośnie jak szalony).

właśnie sprawdziłam bo też nie pamiętam to sansewieria hahnii odmiana variegata tworząca płaskie rozety
ta jest po przesadzeniu z jednej doniczki zobiłam trzy

[mowerik]

a ja dzis wsadziłem sobie ananasa wiem ze pora roku niezbyt sprzyjajaca sadzeniu i przesadzaniu, ale moze cos wyrosnie... dodałem mu ciutek ukorzeniacza, wiem zobaczymy zrobiłem mu mikro szklarnie, wiec ma ciepło i wolgotno heh a co z tego bedzie :mysli: sie okarze

[arizoona]

ja też mam jak hana1980 krokusy (też tej samej wysokości) Mam nadzieje że coś z nich będzie...

[agness86]

Fajny wątek Mam do Was pytanko, miał ktoś kiedyś przyjemność wyhodować Liczi z pestki??? Bo chciałabym, a nie bardzo wiem jak się do tego zabrać

[hana1980]

hmm ja nawet nie wiem co to Liczi

[agness86]

To jest liczi, na zdjęciu nawet pestka jest Czekam na informacje odnośnie uprawy

[agness86]

Podbijam...

[izapp1]

Z mojej chodowli mam dwa kwiatuszki. Jeden to fiołek alpeiski(zdjęcie ponizej) BIAŁY . Piękny kwiat, drugi to jakis marny kaktus.. Którego musze wyzucic w najblizszym czasie..

[agness86]

Czy naprawdę nikt nigdy nie próbował wyhodować własnoręcznie Liczi???

[primavera]

Napisane przez agness86

Czy naprawdę nikt nigdy nie próbował wyhodować własnoręcznie Liczi???

Chyba będziesz pionierką wśród nas...ale czekamy na efekty

[olka_222]

Napisane przez agness86

To jest liczi, na zdjęciu nawet pestka jest Czekam na informacje odnośnie uprawy

ja mam juz pestki zasuszone. teraz na wiosne bede sadzila. zobaczymy czy wogole cos puszcza korzenie

[agness86]

Ja właśnie wsadziłam 3 zasuszone i 3 świeże (na wszelki wypadek), postawiłam doniczuszki przy grzejniczku i czekam

[allicjaa]

A ja wczoraj kupiłam hiacynty Przesadziłam je elegancko i czekam aż zakwitną

[Syringa]

Napisane przez agness86

Czy naprawdę nikt nigdy nie próbował wyhodować własnoręcznie Liczi???

Mowerikowi wyrosło liczi jakoś ostatnio Zapytaj go

[Agaw'a]

Nie wiem czy dobra pora ale ostatnio zrobilam porzadek z moimi kwiatkami Dosypalam ziemi, przesadzilam do odpowiedniejszych doniczek. doliczylam sie 19 gatunkow roslinek w moim pokoju ! Najbardziej ciesze sie z tego ze prawie wszystkie hoduje od szczepek i mam mozliwosc przygladania sie jak rosna

[hana1980]

nie mogłam w pracy patrzeć na sztuczne kwiaty (3 sztuki) więc kupiłam kaktusa wielkanocnego - rhipsalidopsis fajniutki i zaraz będzie kwitł na czerwono. fajna atmosferę wprowadza,od razu sie lepiej pracuje no i wszystkim sie podoba. juz myslę o następnym

[hana1980]

muszę go mieć

[mowerik]

Napisane przez agness86

Czy naprawdę nikt nigdy nie próbował wyhodować własnoręcznie Liczi???

ja wychodowałem!!! nietsety Primaverki agness86 nie bediz epionierka a wiec wsadziłem pestke tak od niechcenia do donicy z bambusami bo jest duza i po około miesiacu wyrosło mi ze swierzej pesteczki jutro zamieszcze zdjecie niestety z komórki ale powinno byc cos widac ma czerwone liscie i powinno byc ciekawym "badylkiem" szczegułowie inf. jutro bo teraz mowerik idzie lulac

[agness86]

No nareszcie. Tak w ciemno chodować jest trudno

[Agaw'a]

A moj papirus usechl na maxa Uwielbiam ta roslinke a nie moge jakosc jej sobie wyhodowac!

[mowerik]

Napisane przez agness86

No nareszcie. Tak w ciemno chodować jest trudno

Eee tam trudno wsadzasz, podlewasz i badylek wyrasta zaduzo to Ci nie powiem co i jak robic bo jeszcze nie rozgryzłem jakie lubi gleby ale bambus ma zawsze dosc mokro bo zostaje obficie podlany wiec zapewne lubi mokre podłoze, stoi w srednio nasłonecznionym mijescu, biorac pod uwage ze ostatnio mielismy 2 dni słońca, ale to inna historia. wyrastał jak juz mówiłem chyba z miesiac na głebokosc oze z 1,5-2 cm bo zauwazyłem ze ogulniejak sie sadzi zbyt głeboko nasionka to nie chca wyrastac ;] nie wiem czemu ale mam fizjologie roslin teraz w tym semestrze to pewnie owe tajniki zapewno zgłembiem dokłądnie wiec agness pisz jak ci cos wyrosnie ja bede pisał ja moje rosnie, no i zobaczymy co z tego bedzie powiem Ci tylko ze szyybko rosna liscie i sa dosc ładne bo czerwono-zielone

A o to obiecane zdjatka mało na nich widac bo z komórki ale w weekend dorwe cyfrówkę, mam nadzieje, to zrobie porzadniejsze o ile bedziecie chciały

No to tyle mych wywodów na temat liczi na dzień dzisiejszy