Ludzie i zachowania, które nas dziwią+ot, część 57

[Nightmare666]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87213885]Spokojnie jakby pracodawcy pozwoli ok 14-15 wyjść z pracy widząc jaka jest pogoda i na co się zanosi to obyłoby się bez takich atrakcji. Od rana było bardzo wietrznie. Koło 16:30 musiałam w pracy wyjść na dwór to ledwo dałam radę uratować mienie firmy, bo inaczej by je wiatr porwał. Serio trzeba być ślepym i głuchym, żeby nie widzieć jak pogoda z godziny na godzinę się pogarsza. Tym bardziej, że trąbiono o tym od 2 dni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Co jeśli dzisiaj zaczynam pracę o 14? Mam przymusowe wolne? Płatne czy bezpłatne?

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

No ale chyba na zewnątrz w takich warunkach ludzie nie pracują

[Nightmare666]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87214040]No ale chyba na zewnątrz w takich warunkach ludzie nie pracują [/QUOTE]

Tutaj znowu nie chodzi tylko o pracę na zewnątrz, liczy się też powrót z pracy

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Nightmare666

Tutaj znowu nie chodzi tylko o pracę na zewnątrz, liczy się też powrót z pracy

No i znowu wracamy do tej samej dyskusji.
Już widzę, jakbyś się kopnienta cieszyła, jakbyś miała dziecko z 40 st gorączką i nie mogła iść z nim do lekarza, bo lekarz sobie poszedł w p...., bo wiatr. Tak, wiem, lekarze by akurat musieli siedzieć. Więc co, ich życie i zdrowie mniej ważne niż np. ekspedientek? Ech..

[invisible_01]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87213885]Spokojnie jakby pracodawcy pozwoli ok 14-15 wyjść z pracy widząc jaka jest pogoda i na co się zanosi to obyłoby się bez takich atrakcji. Od rana było bardzo wietrznie. Koło 16:30 musiałam w pracy wyjść na dwór to ledwo dałam radę uratować mienie firmy, bo inaczej by je wiatr porwał. Serio trzeba być ślepym i głuchym, żeby nie widzieć jak pogoda z godziny na godzinę się pogarsza. Tym bardziej, że trąbiono o tym od 2 dni.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Tylko że znowu uważasz, że ludzie przy wichurze powinni wracać na rowerach, więc ciężko mi polemizować.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Mimiko]

Nie zaczynajmy dyskusji o pogodzie i wolnym od pracy. Wczoraj w niemal całej Polsce były wichury. Dzisiaj czytam, że zginęła jedna osoba a 18 zostało rannych. Przykro mi, ale nie wyobrażam sobie skrócenia pracy dla wszystkich w takiej sytuacji, bo to nie jest żywioł na miarę tropikalnego huraganu, gdzie trzeba mieszkańców ewakuować.

[Nightmare666]

Gdyby było u nas jak w Stanach to raczej nikt by do pracy nie poszedł. Ale tutaj nie ma nawet czego porównywać

https://www.youtube.com/watch?v=-Kou0HBpX4A

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

Ciekawe, jak miałoby to funkcjonować w
przypadku dużo wcześniej umówionych wizyt.
Czekasz do lekarza specjalisty 8 miesięcy i nie pójdziesz, bo wieje? Albo planujesz ślub przez 2 lata i w końcu to nie weźmiesz, bo wieje?


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[kasztanka3]

Tez nie ogarniam tego wolnego przy wichurach, jezeli nie pracuje sie na zewnatrz
U mnie ostatnio bylo pare dni wiatru 120 km/h i nikomu nawet do glowy nie przyszlo, zeby brac wolne czy wychodzic wczesniej z pracy z tego powodu, przy mega ulewach, gdzie zalewalo cale garaze tez nie.
Bez przesady, jak ktos wyzej napisal, nie sa to ekstremalne warunki atmosferyczne, gdzie trzeba ewakuowac ludzi, nie widze zadnego powodu do brania dnia wolnego od pracy, tym bardziej platnego

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Do mnie zadzwoniła wczoraj klientka z dzieckiem i zapytała czy może przyjść następnego dnia czyli dzisiaj. I o ile kilka dni temu odmówiłam innej bo terminy mamy odległe (na listopad) bo tylko padało, tak tej wczorajszej powiedziałam, że spoko.
Jestem człowiekiem. No, ale na wszystkie Wasze inne pytania już odpowiadałam jakiś czas temu. Polecam się cofnąć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:03 ---------- Poprzedni post napisano o 09:01 ----------

Napisane przez Mimiko

Nie zaczynajmy dyskusji o pogodzie i wolnym od pracy. Wczoraj w niemal całej Polsce były wichury. Dzisiaj czytam, że zginęła jedna osoba a 18 zostało rannych. Przykro mi, ale nie wyobrażam sobie skrócenia pracy dla wszystkich w takiej sytuacji, bo to nie jest żywioł na miarę tropikalnego huraganu, gdzie trzeba mieszkańców ewakuować.

Nie no, co to jest 19 osób. Jakby zginęło 200 to byśmy nałożyli czarno-biały filtr na fejsiku i dołożyli czarne wstążki przy logach stacji telewizyjnych, prezydent by wygłosił przemowę i po sprawie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:05 ---------- Poprzedni post napisano o 09:03 ----------

Ciekawa jestem co musi się stać, jaka tragedia, aby zacząć coś z tym robić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87214236]
Ciekawa jestem co musi się stać, jaka tragedia, aby zacząć coś z tym robić.
[/QUOTE]

Ale jaka tragedia? Ludzie umierają, wypadki się zdarzają i w dni bezwietrzne.

Codziennie czytam o tym, że ktoś nie żyje.

[kasiunia788742]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87214236]Do mnie zadzwoniła wczoraj klientka z dzieckiem i zapytała czy może przyjść następnego dnia czyli dzisiaj. I o ile kilka dni temu odmówiłam innej bo terminy mamy odległe (na listopad) bo tylko padało, tak tej wczorajszej powiedziałam, że spoko.
Jestem człowiekiem. No, ale na wszystkie Wasze inne pytania już odpowiadałam jakiś czas temu. Polecam się cofnąć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:03 ---------- Poprzedni post napisano o 09:01 ----------

Nie no, co to jest 19 osób. Jakby zginęło 200 to byśmy nałożyli czarno-biały filtr na fejsiku i dołożyli czarne wstążki przy logach stacji telewizyjnych, prezydent by wygłosił przemowę i po sprawie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:05 ---------- Poprzedni post napisano o 09:03 ----------

Ciekawa jestem co musi się stać, jaka tragedia, aby zacząć coś z tym robić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Ale co z tym zrobić? Jak wychodzisz z pracy i widzisz wichure/ulewe to mozesz przecież się cofnąć i poczekać aż się uspokoi.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez Limonka2738

Ale jaka tragedia? Ludzie umierają, wypadki się zdarzają i w dni bezwietrzne.

Codziennie czytam o tym, że ktoś nie żyje.

Rozumiem, że w telewizji, radiu i internecie zapowiadają spadające cegły na głowę i żeby uważać Albo zapowiadają, że dzisiaj w okolicy tej i tej o tej i o tej godzinie będzie jechał nietrzeźwy kierowca

Mamy chyba inne pojęcie wypadku.
Bo dla mnie wypadek jest sytuacją niezapowiadaną i niespodziewaną.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:17 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

Napisane przez kasiunia788742

Ale co z tym zrobić? Jak wychodzisz z pracy i widzisz wichure/ulewe to mozesz przecież się cofnąć i poczekać aż się uspokoi.

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Już pisałam jak wyglądała i rozwijała się sytuacja. To serio wystarczyło wypuścić wcześniej z pracy a nie siedzieć w niej do 2 w nocy, aby przeczekać. Było zapowiadane w jakich godzinach będzie największe "uderzenie".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martaakow]

kopnienta, ale co Cię tak boli?
Jak bardzo chcesz wychodzić wcześniej, to pogadaj ze swoim szefem o tym, a nie próbujesz wmówić innym, że to konieczne.
Byłam na mieście w momencie tej największej wichury. Wyszłam wczesnie z pracy, ale miałam umówionego fizjoterapetę i pojechałam tam, nawet nie myślałam, żeby odwoływac wizytę, nie bylo ku temu powodów. W trakcie mojej wizyty zaczęła się ta najgorsza wichura, ale wyszłam normalnie po wizycie. No wiało bardzo mocno, nie robiłam sobie spacerków, ale też nie widziałam powodu, dla którego miałabym siedzieć w poczekalni u mojej fizjoterapeutki do godz. 22, aż minie wichura. To nie był żaden kataklizm, nie dramatyzujmy.

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez martaakow

kopnienta, ale co Cię tak boli?
Jak bardzo chcesz wychodzić wcześniej, to pogadaj ze swoim szefem o tym, a nie próbujesz wmówić innym, że to konieczne.
Byłam na mieście w momencie tej największej wichury. Wyszłam wczesnie z pracy, ale miałam umówionego fizjoterapetę i pojechałam tam, nawet nie myślałam, żeby odwoływac wizytę, nie bylo ku temu powodów. W trakcie mojej wizyty zaczęła się ta najgorsza wichura, ale wyszłam normalnie po wizycie. No wiało bardzo mocno, nie robiłam sobie spacerków, ale też nie widziałam powodu, dla którego miałabym siedzieć w poczekalni u mojej fizjoterapeutki do godz. 22, aż minie wichura. To nie był żaden kataklizm, nie dramatyzujmy.

Boli mnie to, że nikt się nie przejmuje i mówi, że tylko 1 osoba zmarła a tylko 18 osób zostało rannych. Jakby taka sytuacja się wydarzyła np. w galerii handlowej, bo napadłby na nią jakiś szaleniec z bronią, to by była wielka afera, a tak to zero szacunku do życia ludzkiego, bo "wiaterek" to nie to samo co koleś z bronią w ręku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

To nie jest ze nic się nie stało bo wiaterek. Ale zimą z wychłodzenia też ludzie umierają, chorują. Do śmierci mojej babci walnie przyczynił się upał.
I co mam z tym wszystkim zrobić?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaledonia]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87214282]Rozumiem, że w telewizji, radiu i internecie zapowiadają spadające cegły na głowę i żeby uważać Albo zapowiadają, że dzisiaj w okolicy tej i tej o tej i o tej godzinie będzie jechał nietrzeźwy kierowca

Mamy chyba inne pojęcie wypadku.
Bo dla mnie wypadek jest sytuacją niezapowiadaną i niespodziewaną.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:17 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

Już pisałam jak wyglądała i rozwijała się sytuacja. To serio wystarczyło wypuścić wcześniej z pracy a nie siedzieć w niej do 2 w nocy, aby przeczekać. Było zapowiadane w jakich godzinach będzie największe "uderzenie".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]
Boisz się wyjść na ulicę, bo cegła, to nie wychodź w ogóle z domu. Nie musisz się też nigdzie zatrudniać, skoro nie chcesz pracować. Szukasz tylko wymówek.
To co opisujesz to są zdarzenia losowe i trudno, aby z takiej okazji dawać ludziom wolne w pracy.

[Limonka2738]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87214282]Rozumiem, że w telewizji, radiu i internecie zapowiadają spadające cegły na głowę i żeby uważać Albo zapowiadają, że dzisiaj w okolicy tej i tej o tej i o tej godzinie będzie jechał nietrzeźwy kierowca

Mamy chyba inne pojęcie wypadku.
Bo dla mnie wypadek jest sytuacją niezapowiadaną i niespodziewaną.
[/QUOTE]


Ale jak ty to widzisz?


Większość tych wypadków podczas wichury dzieje się ludziom podróżującym.


Jeśli sytuacja byłaby naprawdę straszna, to można posiedzieć w pracy dłużej.



Nie rozumiem, czemu mam być bezpieczniejsza podczas wichury w domu.


Skoro zbiera się na wielką wichurę to bezpieczniej jest poczekać, gdzie jesteś, a nie gnać do domu.


Już ni wspominając o tym, kto ma za to zapłacić, ale na to w ogóle nie odpowiedziałaś.

[Mimiko]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87214236]Do mnie zadzwoniła wczoraj klientka z dzieckiem i zapytała czy może przyjść następnego dnia czyli dzisiaj. I o ile kilka dni temu odmówiłam innej bo terminy mamy odległe (na listopad) bo tylko padało, tak tej wczorajszej powiedziałam, że spoko.
Jestem człowiekiem. No, ale na wszystkie Wasze inne pytania już odpowiadałam jakiś czas temu. Polecam się cofnąć

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:03 ---------- Poprzedni post napisano o 09:01 ----------

Nie no, co to jest 19 osób. Jakby zginęło 200 to byśmy nałożyli czarno-biały filtr na fejsiku i dołożyli czarne wstążki przy logach stacji telewizyjnych, prezydent by wygłosił przemowę i po sprawie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:05 ---------- Poprzedni post napisano o 09:03 ----------

Ciekawa jestem co musi się stać, jaka tragedia, aby zacząć coś z tym robić.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


No tak zapomniałam, że zaraz przeinaczysz moje słowa. Jakby ci to powiedzieć, no tak to jest, że trudno cały kraj stawiać na alarmie,zamykać sklepy, szkoły, przedszkola, prywatne firmy, bo będzie wichura, wskutek której zginie jedna osoba. Wiadomo, że dla rodziny to tragedia, tego przecież nie neguje. Codziennie umiera mnóstwo osób, ale świat kręci się dalej czy tego chcemy, czy nie.




[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87214354]Boli mnie to, że nikt się nie przejmuje i mówi, że tylko 1 osoba zmarła a tylko 18 osób zostało rannych. Jakby taka sytuacja się wydarzyła np. w galerii handlowej, bo napadłby na nią jakiś szaleniec z bronią, to by była wielka afera, a tak to zero szacunku do życia ludzkiego, bo "wiaterek" to nie to samo co koleś z bronią w ręku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]


Tak dokładnie tak jest. Dwie skrajności: albo bunkrujesz się w domu jak wiatr zawieje, albo masz wszystko w tyłku i nie rusza cię tragedia innych ludzi.

[invisible_01]

Napisane przez Limonka2738

Ale jak ty to widzisz?


Większość tych wypadków podczas wichury dzieje się ludziom podróżującym.


Jeśli sytuacja byłaby naprawdę straszna, to można posiedzieć w pracy dłużej.



Nie rozumiem, czemu mam być bezpieczniejsza podczas wichury w domu.


Skoro zbiera się na wielką wichurę to bezpieczniej jest poczekać, gdzie jesteś, a nie gnać do domu.


Już ni wspominając o tym, kto ma za to zapłacić, ale na to w ogóle nie odpowiedziałaś.

A najlepsze w tym wszystkim jest to, że lekarze, kierowcy, strażacy i policjanci nie mogą sobie wrócić do domu. Niech pani Krysia z biura wyjdzie o 12, bo przecież w zamkniętym biurze jej życie jest zagrożone przez wichurę, ale strażak niech jedzie do walących się drzew mimo warunków pogodowych. Gdzie sens, gdzie logika?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez kaledonia

Boisz się wyjść na ulicę, bo cegła, to nie wychodź w ogóle z domu. Nie musisz się też nigdzie zatrudniać, skoro nie chcesz pracować. Szukasz tylko wymówek.
To co opisujesz to są zdarzenia losowe i trudno, aby z takiej okazji dawać ludziom wolne w pracy.

Też mi zdarzenie losowe zapowiadane od 2 dni No jakbym oberwała cegłą spadającą z budynku to bym to mogła nazwać zdarzeniem losowym, ale jakby upadło na mnie drzewo podczas zapowiadanej wichury to w życiu bym tego nie nazwała zdarzeniem losowym.
Powtarzam po raz kolejny - chyba mamy inne pojęcie wypadku/zdarzenia losowego.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ----------

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87214362]To nie jest ze nic się nie stało bo wiaterek. Ale zimą z wychłodzenia też ludzie umierają, chorują. Do śmierci mojej babci walnie przyczynił się upał.
I co mam z tym wszystkim zrobić?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]No nic z tym nie zrobisz póki wichura jest tylko wiaterkiem a kiedyś to się w -30°C w rzece kąpali. No nic nie zrobisz póki myślenie narodu jest jakie jest.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Limonka2738]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87214416]No nic z tym nie zrobisz póki wichura jest tylko wiaterkiem a kiedyś to się w -30°C w rzece kąpali. No nic nie zrobisz póki myślenie narodu jest jakie jest.
[/QUOTE]

Ok. Ale jak to ma wyglądać i kto ma za to zapłacić?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b3e038722b79d57d91748189c48a0d4b42934a7c_612ac0051d267]

Napisane przez Limonka2738

Ok. Ale jak to ma wyglądać i kto ma za to zapłacić?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Cofnij się w tym wątku Już była o tym rozmowa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[martaakow]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87214481]Cofnij się w tym wątku Już była o tym rozmowa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

No i z tego, co pamiętam, wyszło na to, że nikt by za to nie zapłacił i pracodawca byłby stratny, ale kopnienta mogłaby pracować po 2-3 h dziennie, jeśli wieje/leje/jest upał/jest zimno/jest burza lub cokolwiek z tego zapowiadają.
Kij z tym, że prognozy nie zawsze się sprawdzają i niejednokrotnie przestrzegają przed jakimiś stanami pogodowymi, a później one omijają dany region lub się "rozchodzą" i nie występują nigdzie.

[Mahdab]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87214481]Cofnij się w tym wątku Już była o tym rozmowa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Przecież na to pytanie unikałaś odpowiedzi jak ognia, bo sama nie wiesz.

A jeśli wiesz to łatwiej ci napisać raz jeszcze, bo to parę słów niż każdemu się cofać x stron w wątku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87214416]Też mi zdarzenie losowe zapowiadane od 2 dni No jakbym oberwała cegłą spadającą z budynku to bym to mogła nazwać zdarzeniem losowym, ale jakby upadło na mnie drzewo podczas zapowiadanej wichury to w życiu bym tego nie nazwała zdarzeniem losowym.
Powtarzam po raz kolejny - chyba mamy inne pojęcie wypadku/zdarzenia losowego.
(...)
[/QUOTE]

I cóż z tego, że zapowiadana? Powtarzasz to jak mantrę, ale co z tego wynika? W pogodzie wiele rzeczy jest zapowiadanych, ale z tego powodu nie są zamykane instytucje, firmy i sklep chyba, że jest to zapowiedź absolutnie ekstremalnej pogody. To był silny wiatr, wichura, ale to nie była absolutnie ekstremalna pogoda. I przecież to nie była pierwsza w historii wichura, ani tego typu zapowiedź. Dziewczyno, czy gdyby ten kierowca wiedział, że on zginie, to by wyszedł z domu? Jasne, że nie. Czy mógł przewidzieć, że padnie na niego. Nie. Nie mógł.

Czego Ty tak naprawdę chcesz i oczekujesz? Zamknięcia dróg dla ruchu kołowego z powodu silnego wiatru?

[ce4534435626970636826734dc4cc81c1d23e519_62b0fbf266bee]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87214282]Rozumiem, że w telewizji, radiu i internecie zapowiadają spadające cegły na głowę i żeby uważać Albo zapowiadają, że dzisiaj w okolicy tej i tej o tej i o tej godzinie będzie jechał nietrzeźwy kierowca

Mamy chyba inne pojęcie wypadku.
Bo dla mnie wypadek jest sytuacją niezapowiadaną i niespodziewaną.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:17 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

Już pisałam jak wyglądała i rozwijała się sytuacja. To serio wystarczyło wypuścić wcześniej z pracy a nie siedzieć w niej do 2 w nocy, aby przeczekać. Było zapowiadane w jakich godzinach będzie największe "uderzenie".

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]



Jakiś czas temu byłam gdzieś na zewnątrz, chodziłam po górach (urlop). No i się nagle rozpętała straszna burza, do tego lało i wiało. Trwało to dość długo. Jak już przechodziło, to dostałam powiadomienie na SMS, żeby uważać, bo mogą wystąpić burze.
Te podawane godziny są bardzo z grubsza, to nie matematyka, że zawsze wynik będzie ten sam.
Nawet nie zliczę, ile razy zapowiadano burze i ulewy, które mnie ominęły. Tzn coś tam było widać i słychać z daleka, ale nigdy nie dotarło. Jakoś w takim miejscu mieszkam, że prawie zawsze przechodzi gdzieś bokiem. A powiadomienia alarmowe i tak dostaję.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Limonka2738]

[1=b3e038722b79d57d9174818 9c48a0d4b42934a7c_612ac00 51d267;87214481]Cofnij się w tym wątku Już była o tym rozmowa

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]Pisałaś że "pracodawca powinien być człowiekiem".

Czyli pracodawca ma za to zapłacić?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ellen_Ripley]

Kopnięta ma wizję pt. zamknijmy odgórnie. A przecież ludzie chyba potrafią myśleć i istnieje coś takiego jak przepisy bhp, zdrowy rozsądek i po prostu bycie normalnym człowiekiem, a nie pazernym januszem biznesu, który wysyła pracownika na wicher, gdzie sztachety w powietrzu fruwają. Przecież takie przypadki są jednak skrajne, żeby ktoś tak zrobił. Plus pracownik ma prawo, a wręcz obowiązek odmówić pewnych czynności ze względu na własne bezpieczeństwo. Nikt przecież nikogo siłą np. na dach nie zaciągnie w taką pogodę. A gdyby pracodawca był tak je..., aby kazać pracownikowi wykonywać niebezpieczne czynności, to sorry - są sądy od tego i ma się taką sprawę wygraną z góry.

Natomiast no nie czarujmy się - nikt nie zamknie firmy z uwagi na silny wiatr. Jak wieje za zewnątrz, to można chociażby inwentaryzację przeprowadzić, czy jakieś inne czynności. Czy można dać wolne w skrajnym przypadku? Jasne, że tak, ale to, że trzeba dostać się do pracy, gdy silnie wieje, nie jest tym skrajnym przypadkiem (pomijając jakieś ekstrema, że ktoś w Bieszczadach miałby do wyboru wyłącznie jedną drogę przez las, a tam walące się drzewa).

[invisible_01]

Pracodawca ma być człowiekiem - super. I rozumiem, że jeśli w związku ze stratami spowodowanymi zamknięciem sklepu czy innego biznesu przez silny wiatr nie wystarczy mu na wypłatę wynagrodzeń, to pracownicy też będą ludźmi i nie będzie to dla nich żadnym problemem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz