Pierwsza wizyta na solarium i efekty.

[SzalonaIstota]

Witam.. Za pewne był już taki wątek, tylko nie mogę go znaleźć..;/
W lutym mam wesele, dokładnie 18. Marzy mi się na 2 dzień biała sukienka koronkowa, o ta :
http://moda.allegro.pl/ds-3202l-nowa...035905600.html
Ale mam jasną karnację i wiem, że jeżeli jeszcze założę białą sukienkę, będę wyglądać strasznie.. Myślałam o opalaniu natryskowym, ale odradziła mi siostra, że beznadzieja.. Rozważałam też jakieś kremy brązujące, ale chyba jestem za mało systematyczne.. Dlatego pytam o solarium. Na ile 'sesji' muszę iść, żeby uzyskać w miarę naturalny efekt ( nie chcę się przyznawać, że byłam na solarium, tylko powiedzieć że stosuje owe kremy brązujące ) Może któraś z was ma zdjęcia jak wyglądała jej cera przed i po każdej kolejnej sesji...? I kiedy zacząć chodzić? I jakie kosmetyki po i przed solarium polecacie.. Nie chce być buraczkiem )
Z góry serdecznie wam dziękuję

[neia]

Nie mam pojecia jak bardzo jasna masz skore. Ja jestem calkowicie blada i kazda pierwsza wizyta w solarium to 3minuty, potem 4, potem kilka razy 5, az dojde maksymalnie do 8. Przy 9 jestem juz poparzona. W dwa tygodnie przy 3 wizytach w solarium tygodniowo, efektow nie widac praktycznie zadnych. Dluzej nigdy nie probowalam chodzic. Takze przy jasnej cerze polecalabym zaczac od zaraz.

[ania smerfetka]

Napisane przez SzalonaIstota

Witam.. Za pewne był już taki wątek, tylko nie mogę go znaleźć..;/
W lutym mam wesele, dokładnie 18. Marzy mi się na 2 dzień biała sukienka koronkowa, o ta :
http://moda.allegro.pl/ds-3202l-nowa...035905600.html
Ale mam jasną karnację i wiem, że jeżeli jeszcze założę białą sukienkę, będę wyglądać strasznie.. Myślałam o opalaniu natryskowym, ale odradziła mi siostra, że beznadzieja.. Rozważałam też jakieś kremy brązujące, ale chyba jestem za mało systematyczne.. Dlatego pytam o solarium. Na ile 'sesji' muszę iść, żeby uzyskać w miarę naturalny efekt ( nie chcę się przyznawać, że byłam na solarium, tylko powiedzieć że stosuje owe kremy brązujące ) Może któraś z was ma zdjęcia jak wyglądała jej cera przed i po każdej kolejnej sesji...? I kiedy zacząć chodzić? I jakie kosmetyki po i przed solarium polecacie.. Nie chce być buraczkiem )
Z góry serdecznie wam dziękuję

Używanie balsamów brązujących wcale nie wymaga takiej znów systematyczności. Mi zazwyczaj starczają 2 posmarowania aby skóra nabrała ładnego kolorytu, tylko że nie jestem taka zupełnie biała (ale też i nie ciemna). Zrób sobie próbę już teraz. Posmaruj się raz balsamem i później np drugiego dnia lub nawet po dwóch dniach. Zobaczysz jaki efekt wyjdzie. Może skóra już się delikatnie przybrązowi i nie będzie potrzeba więcej.

[SzalonaIstota]

Spróbować zawsze można A Jaki balsam brązujący polecacie? ;>

[ania smerfetka]

Napisane przez SzalonaIstota

Spróbować zawsze można A Jaki balsam brązujący polecacie? ;>

Ziaja Sopot chyba cieszy się dużą popularnością. Stosowałam go dość długo i ostatecznie mi się znudził. Lirene ma ciekawie pachnące i też dobre balsamy brązujące. Aktualnie mam Dove i daje chyba najdelikatniejszy efekt, na zimę w sam raz, bo subtelnie brązowi ciałko. Ziaja po 2-3 posmarowaniach dawała sztuczny efekt na mojej skórze nawet latem, taka sztuczna opalenizna, dlatego w końcu go odstawiłam.

[SzalonaIstota]

Dzięki za odpowiedź Generalnie zależy mi właśnie,. zeby nie wyglądało to zbyt sztucznie, ale tak 'muśnięte słońcem' , tylko żeby też było to widać

[carmacoma]

czy któras slyszala cos o solarium, które nie ma szkodliwego wpływu na skurę?

[HungrY_EyeS]

Ja bardzo polecam samoopalacz SunOzon z Rossmana (dla ciemnej karnacji!) - przy czym nie należy się bać ani nazwy samoopalacz ani tego że teoretycznie przeznaczony jest dla ciemniejszej skóry. Według mnie jest równie delikatny jak balsamy brązujące i daje bardzo naturalny efekt. Co u mnie nie jest proste i mało któremu specyfikowi się udaje - mam porcelanowy kolor cery, praktycznie przeźroczysty

[SzalonaIstota]

Nie ma chyba takiego solarium..
Może chodzi Ci o opalanie natryskowe?

[mpt]

Napisane przez carmacoma

czy któras slyszala cos o solarium, które nie ma szkodliwego wpływu na skurę?

Nie. Chyba że chodzi Ci o kurę
Myślę, aczkolwiek mogę się mylić, że takie balsamy do białej sukienki to średni pomysł. Mają zwyczaj barwić pod wpływem ciepła i ocierania, do tego śmierdzą. Ja bym jednak poszła kilka razy na solarium, zwłaszcza że nie będzie to stała praktyka w Twoim życiu. Najpierw ze trzy razy po 4 minuty, dwa razy w tygodniu, potem możesz pójść raz na 6 minut i będziesz taka właśnie zdrowo kolorowa. Dużo nawilżenia, na twarz krem z wysokim filtrem albo nawet możesz narzucić koszulkę.

[ania smerfetka]

Napisane przez mpt

Nie. Chyba że chodzi Ci o kurę
Myślę, aczkolwiek mogę się mylić, że takie balsamy do białej sukienki to średni pomysł. Mają zwyczaj barwić pod wpływem ciepła i ocierania, do tego śmierdzą. Ja bym jednak poszła kilka razy na solarium, zwłaszcza że nie będzie to stała praktyka w Twoim życiu. Najpierw ze trzy razy po 4 minuty, dwa razy w tygodniu, potem możesz pójść raz na 6 minut i będziesz taka właśnie zdrowo kolorowa. Dużo nawilżenia, na twarz krem z wysokim filtrem albo nawet możesz narzucić koszulkę.

Nie myślałam o balsamach, które utrzymują się na skórze do czasu mycia a o takich, których efekt widać (chyba najczęściej) po 6 godz. Faktycznie, skóra po nich charakterystycznie "pachnie" ale jest na to sposób - trzeba się posmarować balsamem wieczorem a rano wziąć prysznic z pachnącym żelem i problem znika. Stosuje takie balsamy od lat i nigdy nie miałam zafarbowanych ubrań. Tylko podkreślam - nie używałam takich preparatów co to się nimi człowiek smaruje i już jest brązowy! Tym bym nie ufała w obawie że albo zejdzie w jakiś miejscu albo zafarbuje strój.

[mpt]

Napisane przez ania smerfetka

Nie myślałam o balsamach, które utrzymują się na skórze do czasu mycia a o takich, których efekt widać (chyba najczęściej) po 6 godz. Faktycznie, skóra po nich charakterystycznie "pachnie" ale jest na to sposób - trzeba się posmarować balsamem wieczorem a rano wziąć prysznic z pachnącym żelem i problem znika. Stosuje takie balsamy od lat i nigdy nie miałam zafarbowanych ubrań. Tylko podkreślam - nie używałam takich preparatów co to się nimi człowiek smaruje i już jest brązowy! Tym bym nie ufała w obawie że albo zejdzie w jakiś miejscu albo zafarbuje strój.

Ja kiedyś też używałam takiego balsamu, co to się go smaruje wieczorem i opala stopniowo. I miałam problem z plecami I chyba trochę złaził, z tego co pamiętam. Miałam chyba johnssona, więc nie polecam. Dla mnie lepszym rozwiązaniem na taką okazję jest jednak solarium. Ale balsamy są na pewno zdrowsze

[kevschaa]

Solarium które niszczy mniej (podobno) od zwykłego solarium jest sun angel, są też twory typu kwolarium (chyba jakoś tak to brzmiało) i są w nim niby lampy kolegenowe które dbają o skórę i zwykłe solaryjne

[201605090958]

Napisane przez kevschaa

Solarium które niszczy mniej (podobno) od zwykłego solarium jest sun angel, są też twory typu kwolarium (chyba jakoś tak to brzmiało) i są w nim niby lampy kolegenowe które dbają o skórę i zwykłe solaryjne

Nie ma bezpiecznego solarium. Żadne solarium nie dba o skórę. No niestety albo wybiera się przysmażenie własnej skóry, albo inwestuje się w jej nawilżanie i chroni przed slońcem. Zadbana skora wygląda lepiej, ale solarium jest szybsze. Zamiast codziennych seansow z gąbką i balsamem parę turbosłonecznych minut.

[kevschaa]

Napisane przez danusiaes

Nie ma bezpiecznego solarium. Żadne solarium nie dba o skórę. No niestety albo wybiera się przysmażenie własnej skóry, albo inwestuje się w jej nawilżanie i chroni przed slońcem. Zadbana skora wygląda lepiej, ale solarium jest szybsze. Zamiast codziennych seansow z gąbką i balsamem parę turbosłonecznych minut.

A zauważyłaś słowa w mojej wypowiedzi typu: podobno i niby ?
Napisałam w którymś miejscu, że jakieś solarium jest dobre dla skóry? Napisałam tylko, że (jakieś tam) mniej szkodzi, co akurat może być prawdą.
Mnie akurat idea flitromaniaczek nie przekonuję- próbowałam, totalne dno i wyglądałam znacznie gorzej. Nie smażę się godzinami na solarium, chodzę raz na 7-10 dni na 6-7 minut i tyle mi starczy żeby mieć ładną skórę. I proszę mi tu nie wmawiać, że to ma katastrofalny wpływ na moją skórę, bo widzę działanie wręcz odwrotne- skóra po solarium jest bardziej rozpromieniona i jednolita.

[201605090958]

Napisane przez kevschaa

A zauważyłaś słowa w mojej wypowiedzi typu: podobno i niby ?
Napisałam w którymś miejscu, że jakieś solarium jest dobre dla skóry? Napisałam tylko, że (jakieś tam) mniej szkodzi, co akurat może być prawdą.
Mnie akurat idea flitromaniaczek nie przekonuję- próbowałam, totalne dno i wyglądałam znacznie gorzej. Nie smażę się godzinami na solarium, chodzę raz na 7-10 dni na 6-7 minut i tyle mi starczy żeby mieć ładną skórę. I proszę mi tu nie wmawiać, że to ma katastrofalny wpływ na moją skórę, bo widzę działanie wręcz odwrotne- skóra po solarium jest bardziej rozpromieniona i jednolita.

Tak zauważyłam co napisałaś. Wiec przez uzycie takich slów rozpowszechniasz plotki o dobroczynnosci solarium?a w tej wypowiedzi te plotki potwierdziłaś Brawo, tyle ze Unia Europejska stwierdziła, ze Polska ma najwiecej szkodliwych lamp, ale Polki maja taką ladna skorę po kilku minutach. Na Zachodzie opalanie jest passe, ale u nas biznes solaryjny kwitnie. A co do stanu Twojej skóry-pogadajmy za 5 lat, albo przypatrz sie jak wyglądaja nieopalajace sie kobiety w Twoim wieku. Masz zagwarantowane wysuszenie skory i wcześniejsze zmarszczki. Ale wolny wybór

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Ubieranie bialej sukienki na wesele to male faux pas

A ja od siebie polecam niezawodny samoopalacz Dax Cosmetics w piance, ktory sprawi, ze bedziesz miala sliczna, opalona skore. Nie robi zaciekow, schnie momentalnie - przez lata nie znalazlam nic lepszego, a stosowalam rozne, rowniez te wysokopolkowe. Zanim jednak przystapisz do nakladania, to:

1. ogol sie
2. zrob peeling
3. nawilz skore delikatnym kremem (moze byc nive soft) i poczekaj az sie wchlonie, nastepnie naloz samoopalacz.

mozesz wyprobowac przed slubem raz i sprawdzic jak wyszlo - jestem pewna, ze bedziesz zadowolona.

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,3...wa-wersja.html

[WeWlasnejOsobie]

ja też odbiegne troche od tematu - strzeż się białej sukienki na weselu

a co do DAXa to ja używałam chusteczek samoopalających i efekt też był świetny - zapach niezbyt ale to juz inna bajka..

[ania smerfetka]

Ale tu chodzi jakby o poprawiny. Przynajmniej ja tak zrozumiałam pierwszy post.

[WeWlasnejOsobie]

być może jak dla mnie nie wynika z pierwszego postu że to PM, bo tak to by chyba napisała że w sukni ślubnej nie chce blado wyglądać
no nie wiem jeśli źle zrozumiałam to sorry

[kevschaa]

Napisane przez danusiaes

Tak zauważyłam co napisałaś. Wiec przez uzycie takich slów rozpowszechniasz plotki o dobroczynnosci solarium?a w tej wypowiedzi te plotki potwierdziłaś Brawo, tyle ze Unia Europejska stwierdziła, ze Polska ma najwiecej szkodliwych lamp, ale Polki maja taką ladna skorę po kilku minutach. Na Zachodzie opalanie jest passe, ale u nas biznes solaryjny kwitnie. A co do stanu Twojej skóry-pogadajmy za 5 lat, albo przypatrz sie jak wyglądaja nieopalajace sie kobiety w Twoim wieku. Masz zagwarantowane wysuszenie skory i wcześniejsze zmarszczki. Ale wolny wybór

To chyba masz problem ze zrozumieniem tego co czytasz. Słowa podobno i niby wskazują na to ,że nie jestem pewna tego co piszę, tylko PODOBNO tak może być, ponieważ gdzieś to słyszałam, albo NIBY tak może być ,bo gdzieś to napisali. Jednak słowa te podają w wątpliwość informacje przy nich zawarte i wskazują na to, że nie są pewną informacją, a jedynie przypuszczeniem.
Jak jesteś taka pewna to bardzo chętnie porównałabym skórę na całym ciele moją i Twoją (jak co na priv jestem na to chętna).
Co z tego, że pójdę raz na 10 dni na kilka minut na solarium (i to w dodatku atestowane, w którym płacę 2,5 zł za minute, a nie 50 groszy), zdrowo się odżywiam, nie palę, nie piję, uprawiam bardzo dużo sportu,używam dobrych kosmetyków. Jak tak się boisz promieni to najlepiej się zamknij w jakimś schronie żeby nie widzieć słońca.
Ja toleruje jak ktoś obsesyjnie unika słońca- jego sprawa, gorzej toleruje skwarki,ale to też ich sprawa, jednak nie implikuj mi czegoś czego nie powiedziałam i nie bądź tak święcie przekonana że tylko to co ty robisz jest słuszne. Jestem pewna że też popełniasz drobne błędy (porównywalne do solarium), które negatywnie wpływają na Twoją urodę.
Podsumowując- Solarium JEST szkodliwe (podobnie jak milion innych rzeczy) i należy być ostrożnym w jego używaniu, ale nie dajmy się zwariować bo z umiarem wszystko jest dla ludzi i jak ktoś potrafi ROZSĄDNIE z niego korzystać to nie zrobi mu większej krzywdy.

[201605090958]

Napisane przez kevschaa

To chyba masz problem ze zrozumieniem tego co czytasz. Słowa podobno i niby wskazują na to ,że nie jestem pewna tego co piszę, tylko PODOBNO tak może być, ponieważ gdzieś to słyszałam, albo NIBY tak może być ,bo gdzieś to napisali. Jednak słowa te podają w wątpliwość informacje przy nich zawarte i wskazują na to, że nie są pewną informacją, a jedynie przypuszczeniem.
Jak jesteś taka pewna to bardzo chętnie porównałabym skórę na całym ciele moją i Twoją (jak co na priv jestem na to chętna).
Co z tego, że pójdę raz na 10 dni na kilka minut na solarium (i to w dodatku atestowane, w którym płacę 2,5 zł za minute, a nie 50 groszy), zdrowo się odżywiam, nie palę, nie piję, uprawiam bardzo dużo sportu,używam dobrych kosmetyków. Jak tak się boisz promieni to najlepiej się zamknij w jakimś schronie żeby nie widzieć słońca.
Ja toleruje jak ktoś obsesyjnie unika słońca- jego sprawa, gorzej toleruje skwarki,ale to też ich sprawa, jednak nie implikuj mi czegoś czego nie powiedziałam i nie bądź tak święcie przekonana że tylko to co ty robisz jest słuszne. Jestem pewna że też popełniasz drobne błędy (porównywalne do solarium), które negatywnie wpływają na Twoją urodę.
Podsumowując- Solarium JEST szkodliwe (podobnie jak milion innych rzeczy) i należy być ostrożnym w jego używaniu, ale nie dajmy się zwariować bo z umiarem wszystko jest dla ludzi i jak ktoś potrafi ROZSĄDNIE z niego korzystać to nie zrobi mu większej krzywdy.

Sprobuj obejrzeć powtorkę dzisiejszych "Rozmow w toku"-tam kompetentna Pani Doktor mowi o faktach bez implikacji i plotek /powtarzanie informacji, których się nie jest pewnym to wlaśnie plotkowanie/, mówila też Pani, która rzeczywiście pracowała w solarium-o tym jakim ewenementem jest zmiana lamp-klientkom mowi sie coś innego,a te chcą w to wierzyć. Znam osiagniecia fotografii-wiem jak zrobić z 60 latki kobietę o połowę mlodszą wiec malo mnie przekonujesz porownaniem zdjeć. Pisałam o porownaniu Twojej skóry z Twoimi koleżankami-a ja zdecydowanie Twoją koleżanką nie jestemPlus ciekawe zalożenie-skad wiesz, ze jesteśmy w zbliżonym wieku?

[EnjoyTheDay]

nie jaraj sie, bo bedziesz mieć raka.

[kassiuuu]

z tym chodzenie na solarium zależy od łóżek lamp. Byłam z kilka razy , w 1 solarium bylam na 6 minut nic mnie nie wzięło a poszłam do drugiego solarium również na 6 minut i miałam później zaczerwienione pośladki i piersi. I również powinna osoba która prowadzi solarium może doradzić powinnaś się spytać. U mnie odrazu było na ile minut chce i które łóżko wyjaśniła mi wszystko po kolei , jaka karnacja czy wcześniej chodziłam na solarium i ustalała mi "dawkę" minut żeby nie było poparzenia a potem najlepiej robić sobie 2 dni przerwy i zwiększenie dawki.

[pati1993]

Cześć!
Poszłam tydzień temu na solarium pierwszy raz na 5 minut, wczoraj poszłam drugi na 10 minut i to był wieeeelki błąd. Spiekłam sobie twarz i ciało, a w sobotę mam 100-dniówkę Także nie polecam chodzenia na początku na tak długo, pomimo tego, że mam śniadą karnację to moja twarz narazie wygląda okropnie. Modlę się, aby mi to do soboty minęło...

[201605090958]

Napisane przez EnjoyTheDay

nie jaraj sie, bo bedziesz mieć raka.

Nie życz drugiemu, co Tobie niemiłe

[Melanchton]

1. Biała sukienka na wesele to faux pas, chyba, że jesteś panną młodą.
2. Krótka kiecka z koronki plus sztuczna opalenizna to sama tandeta. uważaj, żeby Ci ktoś fotki nie zrobił, bo możesz się potem znaleźć na wiocha.pl
3. Jasna skóra może bardzo dobrze wyglądać do jasnej sukienki, pod warunkiem, że trafisz z odcieniem, dobierając go odpowiednio do karnacji.

[LadyObstinate]

Hej dziewczyny, mam pytanie.
Chcę pójść raz na solarium z przyspieszaczem opalania z Dax'a. Jednak boje się, że jak nierównomiernie go rozsmaruję to będę miała plamy. Jak używacie przyspieszaczy w solarium? Smarujecie caluśkie ciało od twarzy po stopy? Z góry dziękuję za odp.

[renee_1991]

Na Twoim miejscu zrezygnowałabym z przyspieszacza Daxa, lepiej zainwestować w przyspieszacze opalania, które są typowo na solarium. Dają o wiele lepsze efekty. Najładniejsza opalenizna wychodzi po tych kosmetykach które łączą w sobie przyspieszacz i bronzer. Zaraz po wyjściu z solarium możesz się posmarować dodatkowo balsamem z masłem kakaowym to fajnie utrwali Ci opaleniznę, tylko wtedy tym kosmetykiem "przed" musiałby być jakiś lekki żel ewentualnie lotion.

P.S. jeśli chodzi o smarowanie twarzy przyspieszaczem to zależy od przyspieszacza, u mnie na solarium był kiedyś bardzo mocny przyspieszacz gdyby nie ostrzegła mnie koleżanka prawdopodobnie poparzyłabym sobie twarz taką miał moc a te co mamy teraz bez problemu można nimi buźkę smarować

[kredka22]

nie chodzcie na solarium zniszczycie sobie cere!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1