Ślub od pierwszego wejrzenia-program Tvn część lll

[Markowianka]

Napisane przez kroofka

A czy to nie Agnieszka powiedziała w pierwszym odcinku, że jest "panią z okienka w banku"? Ja zrozumiałam wtedy, że jest kasjerką, wypłaca pieniądze.

Znałam dziewczynę, która przeszła z banku ING, albo Milenium, z obsługi klienta biznesowego do korpo. Dobrze się ubierała, twarzowe dodatki. Mąż to taki Kamil, bananowy sebix. Zarywał do innych lasek przy żonie na wyjściach na miasto itp. Wykonywana praca o niczym nie świadczy.

[sublips]

Powiem Wam, że przewijałam odcinki i jakoś nie wciągnął mnie ten sezon, nie wina uczestników, format mi się chyba po prostu znudził; choć para Adam i Patrycja wydaje mi się tak na pierwszy rzut oka interesująca. Pasują do siebie i według mnie jest chemia między nimi, do tego obydwoje są jak dla mnie bardzo atrakcyjni. Piotr mnie z kolei od siebie odstręcza, żeby ująć to i tak delikatnie, a na Agnieszkę nie mogę patrzeć, jak się ugania za tym Kamilem.

[Markowianka]

Napisane przez sublips

Powiem Wam, że przewijałam odcinki i jakoś nie wciągnął mnie ten sezon, nie wina uczestników, format mi się chyba po prostu znudził; choć para Adam i Patrycja wydaje mi się tak na pierwszy rzut oka interesująca. Pasują do siebie i według mnie jest chemia między nimi, do tego obydwoje są jak dla mnie bardzo atrakcyjni. Piotr mnie z kolei od siebie odstręcza, żeby ująć to i tak delikatnie, a na Agnieszkę nie mogę patrzeć, jak się ugania za tym Kamilem.

Mnie się wydaje, że nudniejsze pary teraz, nudny mega montaż i dwa sezony w 1 roku to jednak za dużo.

[5e046a21a251d9e933976aed7bddd2e3377715e2_65750010a329e]

[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89191045]Biżuteria dla madek. Złote sygnety ze smoczkami i te sprawy


Ja w ogóle w przypadku Piotrunia i Dorotki to mam wrażenie jakbym oglądała grooming nastolatki. On jest napastliwy, ona szokująco infantylna jak na prawie 30 letnią kobietę. Ale mam jakieś dziwne wrażenie, że w sumie to jej ta sytuacja w pewnym sensie pasuje, bo ewidentnie jest typem męczennicy.


A na Agnieszkę to przykro się patrzy. Ona już kmini jak się przeprowadzić, a jej mąż (czy ona kiedykolwiek używa jego imienia? ) w ogóle nie wykazuje nią zainteresowania. Od początku podejrzewałam, że nijak ona się nie wpisuje w typ kobiet, w których on gustuje. Pewnie marzyła mu się partnerka bardziej w typie siostry - jakaś bananowa maniureczka z dyskoteki, a nie ciotka klotka z banku.[/QUOTE]


Nie mogę z tego, to tak samo doskonałe określenie jak bulionerzy

[sublips]

Napisane przez Markowianka

Mnie się wydaje, że nudniejsze pary teraz, nudny mega montaż i dwa sezony w 1 roku to jednak za dużo.

Nie wiem w sumie, czy nudne, mnie się wydaje, że pary nie są takie złe wcale i nawet choć Piotra uważam za odpychającego, to nadal w porównaniu do uczestników poprzednich edycji to jest pikuś. Montażu nigdy dobrego nie mieli, ale z tym, że co za dużo to niezdrowo to się w zupełności zgadzam; nie robią tego programu tak dobrze, żeby upychać tyle edycji w ciągu jednego roku. I chyba te afery Oliwia/ Łukasz czy Zrobkowie sprawiły, że jakoś negatywnie kojarzy mi się ten program i już go nie traktuję jak tanią rozrywkę.

[Pusheen_]

Napisane przez Markowianka

Mnie się wydaje, że nudniejsze pary teraz, nudny mega montaż i dwa sezony w 1 roku to jednak za dużo.

Tak, jest bardzo nudno...

Dwie pary są zupelnie bez życia i jakiegokolwiek polotu, człowiek ma dosyć tego budyniu płynącego od Agnieszki i Doroty. Tylko ostatnia para ma w sobie jakąś ikrę, ale to zdecydowanie za malo.

Faktycznie strasznie nudna edycja.

Gratuluję temu, kto sparował Dorotę z Piotrem - żeby mieć takie *creepy* poczucie humoru...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Markowianka]

Napisane przez sublips

Nie wiem w sumie, czy nudne, mnie się wydaje, że pary nie są takie złe wcale i nawet choć Piotra uważam za odpychającego, to nadal w porównaniu do uczestników poprzednich edycji to jest pikuś. Montażu nigdy dobrego nie mieli, ale z tym, że co za dużo to niezdrowo to się w zupełności zgadzam; nie robią tego programu tak dobrze, żeby upychać tyle edycji w ciągu jednego roku. I chyba te afery Oliwia/ Łukasz czy Zrobkowie sprawiły, że jakoś negatywnie kojarzy mi się ten program i już go nie traktuję jak tanią rozrywkę.

Zastanawiam się też czy dlatego nie idą po kosztach, bo może budżet roczny nie jest wiele większy, a tu trzeba nie jedną, a dwie edycje zrobić Lepiej zrobiliby jedną rocznie, a porządnie.

Tak, po sezonie Oliwii i Łukasza zrobiłam sobie przerwę, nie oglądałam kolejnej edycji, właśnie w dużej mierze przez żal, że im się nie udało. Coś pękło. A teraz jak wyszły te wszystkie brudy to tylko niesmak i żenada.

Zrobkowie to według mnie co innego, oni sami sobie układali przez kilka lat życie, więc w ich przypadku zrzucanie winy na program, że po kilku latach związku na siłę go ratowali, czy sprawili sobie dziecko, to kiepskie tłumaczenie. Po prostu nie wyszło im tak jak wielu innym, stworzyli sobie toksyczną relację tak jak wielu innych. Problemy z alko czy imprezami też były jasne, bo już kilka lat ze sobą żyli, także tu akurat nie wina programu, równie dobrze mogli poznać się gdziekolwiek indziej i to samo by było, skoro chemia ich przyciągała, weszli w toksyczny schemat, a komuś z nich uwidziało się, że trzeba zdążyć z rodzicielstwem.

---------- Dopisano o 22:22 ---------- Poprzedni post napisano o 22:21 ----------

Napisane przez Pusheen_

Tak, jest bardzo nudno...

Dwie pary są zupelnie bez życia i jakiegokolwiek polotu, człowiek ma dosyć tego budyniu płynącego od Agnieszki i Doroty. Tylko ostatnia para ma w sobie jakąś ikrę, ale to zdecydowanie za malo.

Faktycznie strasznie nudna edycja.

Gratuluję temu, kto sparował Dorotę z Piotrem - żeby mieć takie *creepy* poczucie humoru...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jest nudno, a najciekawszą, trzecią parę, mało co pokazują.

[d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7]

Napisane przez sublips

choć para Adam i Patrycja wydaje mi się tak na pierwszy rzut oka interesująca. Pasują do siebie i według mnie jest chemia między nimi, do tego obydwoje są jak dla mnie bardzo atrakcyjni.

Nie rozumiem zachwytu zupełnie. W sensie Patrycja nie jest brzydka, ma ładne oczy i urocze piegi, ale też wadę zgryzu, wąskie wykrzywione w dół usteczka przez co aparycją przypomina mopsa (albo Fionę ze Shreka w wydaniu mniej korzystnym ). A Adam to jak tutaj już padło - wygląda jakby wyszedł po odsiadce taki miks szaleństwa w oczach i niedożywienia. Zresztą ja od historii o rzekomym stalkingu jakoś nie mogę przestać w nim widzieć czegoś creepy.

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

Napisane przez sublips

Powiem Wam, że przewijałam odcinki i jakoś nie wciągnął mnie ten sezon, nie wina uczestników, format mi się chyba po prostu znudził; choć para Adam i Patrycja wydaje mi się tak na pierwszy rzut oka interesująca. Pasują do siebie i według mnie jest chemia między nimi, do tego obydwoje są jak dla mnie bardzo atrakcyjni. Piotr mnie z kolei od siebie odstręcza, żeby ująć to i tak delikatnie, a na Agnieszkę nie mogę patrzeć, jak się ugania za tym Kamilem.

Jestem odcinek do przodu i w mojej opinii w końcu był ciekawszy i coś się działo. I ta nowa psycholog nawet sensowna ! Także nie porzucaj sezonu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[czekooczekolada]

[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89193217]Nie rozumiem zachwytu zupełnie. W sensie Patrycja nie jest brzydka, ma ładne oczy i urocze piegi, ale też wadę zgryzu, wąskie wykrzywione w dół usteczka przez co aparycją przypomina mopsa (albo Fionę ze Shreka w wydaniu mniej korzystnym ). A Adam to jak tutaj już padło - wygląda jakby wyszedł po odsiadce taki miks szaleństwa w oczach i niedożywienia. Zresztą ja od historii o rzekomym stalkingu jakoś nie mogę przestać w nim widzieć czegoś creepy.[/QUOTE]


Też tak mam. Patrycja to mi się wydaje że na siłę udaje i się zmusza do tej relacji, póki co to nie widzę żeby była jakas zaangażowana w tą relacje. A Adam ciągle mi nie pasuje, jeet coś w nim takiego.. dzikiego? Ma takie szybkie nerwowe tiki, no ewidentnie coś mi w nim nie styka.


Wysłane z iPhone

[Pusheen_]

[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89193217]Nie rozumiem zachwytu zupełnie. W sensie Patrycja nie jest brzydka, ma ładne oczy i urocze piegi, ale też wadę zgryzu, wąskie wykrzywione w dół usteczka przez co aparycją przypomina mopsa (albo Fionę ze Shreka w wydaniu mniej korzystnym ). A Adam to jak tutaj już padło - wygląda jakby wyszedł po odsiadce taki miks szaleństwa w oczach i niedożywienia. Zresztą ja od historii o rzekomym stalkingu jakoś nie mogę przestać w nim widzieć czegoś creepy.[/QUOTE]Przepraszam, ale Fione ze Shreka to mi nieustannie przypomina żeńska część Fit - Pary. A może oboje to trochę tacy państwo Shrek (przepraszam, ale nie mogłam) - to nie tylko wygląd, ale jakaś pocieszna lub drażniąca rubasznosc w wyglądzie i zachowaniu. No ja akurat tego nie lubię.

Mi się Patrycja generalnie podoba, ale przypomina mi Khloe Kardashian, ale to bardziej przez osobowość i ogólną prezencję - wydaje się dość potężna (ale nie gruba) i taka pewna siebie, do tego ma dobre relacje z siostrą i matką...

Co do Adama się zgadzam - historia o stalkingu rzuca cień na jakiego osobę i jakoś zawsze poprzez to właśnie filtruje się jego osobę i spogląda z nieufnoscia.

Napisane przez czekooczekolada

Też tak mam. Patrycja to mi się wydaje że na siłę udaje i się zmusza do tej relacji, póki co to nie widzę żeby była jakas zaangażowana w tą relacje. A Adam ciągle mi nie pasuje, jeet coś w nim takiego.. dzikiego? Ma takie szybkie nerwowe tiki, no ewidentnie coś mi w nim nie styka.


Wysłane z iPhone

Tak, Patrycja udaje i odnosi się z rezerwą...

Jezu, dokładnie : "Jest w nim coś dzikiego".

Te nerwowe tiki naprawdę przerażają i wytracaja z równowagi. Az się człowiek zastanawia, co on trzyma w piwnicy albo w szafie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lulka19]

Napisane przez Pusheen_

Przepraszam, ale Fione ze Shreka to mi nieustannie przypomina żeńska część Fit - Pary. A może oboje to trochę tacy państwo Shrek (przepraszam, ale nie mogłam) - to nie tylko wygląd, ale jakaś pocieszna lub drażniąca rubasznosc w wyglądzie i zachowaniu. No ja akurat tego nie lubię.

Mi się Patrycja generalnie podoba, ale przypomina mi Khloe Kardashian, ale to bardziej przez osobowość i ogólną prezencję - wydaje się dość potężna (ale nie gruba) i taka pewna siebie, do tego ma dobre relacje z siostrą i matką...

Co do Adama się zgadzam - historia o stalkingu rzuca cień na jakiego osobę i jakoś zawsze poprzez to właśnie filtruje się jego osobę i spogląda z nieufnoscia.


Tak, Patrycja udaje i odnosi się z rezerwą...

Jezu, dokładnie : "Jest w nim coś dzikiego".

Te nerwowe tiki naprawdę przerażają i wytracaja z równowagi. Az się człowiek zastanawia, co on trzyma w piwnicy albo w szafie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dokładnie tak. Patrycja to bardzo ładna dziewczyna. Mnie właśnie najbardziej o dziwo podobają się jej usta, bo ja lubię taki grymas zadziorny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7]

Napisane przez Pusheen_

Przepraszam, ale Fione ze Shreka to mi nieustannie przypomina żeńska część Fit - Pary. A może oboje to trochę tacy państwo Shrek (przepraszam, ale nie mogłam) - to nie tylko wygląd, ale jakaś pocieszna lub drażniąca rubasznosc w wyglądzie i zachowaniu. No ja akurat tego nie lubię.

Oni to akurat raczej takie dwa kasztaniaki. Jak z tej bajki starej.

---------- Dopisano o 07:52 ---------- Poprzedni post napisano o 07:51 ----------

Shrek to był postawny ogr, a Fit Wojtek to jest za przeproszeniem kulka.

[Markowianka]

[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89193365]Oni to akurat raczej takie dwa kasztaniaki. Jak z tej bajki starej.

---------- Dopisano o 07:52 ---------- Poprzedni post napisano o 07:51 ----------

Shrek to był postawny ogr, a Fit Wojtek to jest za przeproszeniem kulka. [/QUOTE]
I Shrek ma osobowość i dobre serce, a Wojtek?

Ta, oni to nawet jak z tej bajki Bąblandia, gdzie wszystko było z plasteliny... nie cierpiałam tej bajki w dzieciństwie

[basiczek24]

Ja nawet nie znam tej bajki

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lyonne]

Ostatni odcinek był nudny. Mam wrażenie, że Agnieszka stara się a jej mąż Kamil ma ją gdzieś. Widziałam Agnieszki komentarze na grupie na FB ŚOPW. Co do Doroty i Piotra-tu myślę że nie pasują do siebie. Ona wiecznie płaczliwa,on wymagający.
Ciężko mi się patrzy na Adama. Ma coś takiego mrocznego w oczach. Gdzieś na wykopie są złe komentarze o nim.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Markowianka]

Napisane przez Lyonne

Ostatni odcinek był nudny. Mam wrażenie, że Agnieszka stara się a jej mąż Kamil ma ją gdzieś. Widziałam Agnieszki komentarze na grupie na FB ŚOPW. Co do Doroty i Piotra-tu myślę że nie pasują do siebie. Ona wiecznie płaczliwa,on wymagający.
Ciężko mi się patrzy na Adama. Ma coś takiego mrocznego w oczach. Gdzieś na wykopie są złe komentarze o nim.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jakie komentarze?

[Lyonne]

Napisane przez Markowianka

Jakie komentarze?

Odnośnie jej osoby i odnośnie ślubu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Markowianka]

Napisane przez Lyonne

Odnośnie jej osoby i odnośnie ślubu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Coś ciekawego?

[sublips]

Ja nie mówię, że Patrycja to klasyczna piękność, po prostu mnie się podoba nawet mimo wady zgryzu i małych ust, właśnie nadaje jej to zadziorności i kojarzy mi się bardziej z Morticią Addams aniżeli z Fioną. Nie wydaje mi się też potężna, to raczej efekt samej twarzy.

Może dla Patrycji/ Adama zerknę, choć jak piszecie, że jest na siłę, to może i między nimi nic nie ma, bo zerkałam tylko kątem oka.

[d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7]

Napisane przez sublips

Może dla Patrycji/ Adama zerknę, choć jak piszecie, że jest na siłę, to może i między nimi nic nie ma, bo zerkałam tylko kątem oka.

I tak nic z tego związku nie będzie. Ona chce mieszkać w mieszkanku po babci w Warszawie (zdaje się, że jeszcze z siostrą na dodatek?), a on z mamusią w swojej mieścinie. Zdaje się, że żadne z nich tak naprawdę nie było otwarte na wyprowadzkę, więc trochę przypau, że się zgłosili do takiego programu.

[sublips]

[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89194733]I tak nic z tego związku nie będzie. Ona chce mieszkać w mieszkanku po babci w Warszawie (zdaje się, że jeszcze z siostrą na dodatek?), a on z mamusią w swojej mieścinie. Zdaje się, że żadne z nich tak naprawdę nie było otwarte na wyprowadzkę, więc trochę przypau, że się zgłosili do takiego programu.[/QUOTE]

Ale że on z mamą w jednym mieszkaniu chce żyć czy jak ?

Hmm gdybym na tej podstawie miała się wypowiadać, to nie wiem; muszę obejrzeć. Anita i Adrian też długo żyli w związku na odległość.

[Markowianka]

Adam mieszka w domu z matką.

[fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4]

[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89194733]I tak nic z tego związku nie będzie. Ona chce mieszkać w mieszkanku po babci w Warszawie (zdaje się, że jeszcze z siostrą na dodatek?), a on z mamusią w swojej mieścinie. Zdaje się, że żadne z nich tak naprawdę nie było otwarte na wyprowadzkę, więc trochę przypau, że się zgłosili do takiego programu.[/QUOTE]Ja zrozumiałam, że ona mieszka z siostrą (wynajmuje). I babcia im użyczyła swoją kawalerkę na czas eksperymentu, żeby mogli pomieszkać tylko we dwoje, bez siostry. Także Patrycja ma super wsparcie w rodzinie. Nie dziwię się, że nie chce wyjeżdzać do innego miasta, gdy całą rodzinę ma w Warszawie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[niemanicka]

[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89194733]I tak nic z tego związku nie będzie. Ona chce mieszkać w mieszkanku po babci w Warszawie (zdaje się, że jeszcze z siostrą na dodatek?), a on z mamusią w swojej mieścinie. Zdaje się, że żadne z nich tak naprawdę nie było otwarte na wyprowadzkę, więc trochę przypau, że się zgłosili do takiego programu.[/QUOTE]


Może byliby otwarci na przeprowadzkę, ale dla odpowiedniej osoby. Może czują, że to nie to.
Mnie zastanawia, że większość internetów wyczuwa jakąś dziwną energię od Adama, a jednak eksperci dopuścili go do eksperymentu.

[sublips]

Napisane przez niemanicka

Może byliby otwarci na przeprowadzkę, ale dla odpowiedniej osoby. Może czują, że to nie to.
Mnie zastanawia, że większość internetów wyczuwa jakąś dziwną energię od Adama, a jednak eksperci dopuścili go do eksperymentu.

A kogo eksperci dopuścili wcześniej do programu - Adama, który w co drugim odcinku był na ostrym kacu, Igę, Macieja (tutaj mam na myśli, że ma ewidentnie nieprzepracowane problemy, bo ogólnie to "dobry" z niego facet), Darka i można wymieniać, i wymieniać.

Natomiast dla mnie Adam to normalny facet - przynajmniej na to, co zobaczyłam. Żadnej złowrogiej energii od niego nie wyczuwam. Co najwyżej znerwicowany jest.

[annav22]

Ja mnie wkurzaja te komentarze uczestników na grupie typu "nie wiecie co było poza kamerami" "nie pokazali wszystkiego" etc. Tak ja wiem co to montaż , ale komentujemy to co nam pokazali, a nie co mogło być poza kamerami.... masakra. Idziesz do programu TV typu reality show nosz licz sie z tym że pokazą Ciebie jak bedą chcieli i ludzie badą to komentować , koniec kropka.
Boli ich ta grupa ( i byłych i obecnych)bo nie mogą tam blokowac i komentarzy usuwac

[invisible_01]

Napisane przez niemanicka

Może byliby otwarci na przeprowadzkę, ale dla odpowiedniej osoby. Może czują, że to nie to.
Mnie zastanawia, że większość internetów wyczuwa jakąś dziwną energię od Adama, a jednak eksperci dopuścili go do eksperymentu.

Mnie zastanawia, jak często biorą do programu osoby z własną działalnością, które z wiadomych względów nie będą skore do przeprowadzki (Adrian, Robert, Iza, Agnieszka tak na szybko przyszli mi do głowy) i czy informują partnera o tym na etapie castingów, że taka będzie sytuacja (wątpię). Nie chciałabym być postawiona w sytuacji, w której to ja muszę się przeprowadzić, bo druga osoba ma własną działalność, to powinien być obopólny kompromis.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Joasia1122]

Napisane przez annav22

Ja mnie wkurzaja te komentarze uczestników na grupie typu "nie wiecie co było poza kamerami" "nie pokazali wszystkiego" etc. Tak ja wiem co to montaż , ale komentujemy to co nam pokazali, a nie co mogło być poza kamerami.... masakra. Idziesz do programu TV typu reality show nosz licz sie z tym że pokazą Ciebie jak bedą chcieli i ludzie badą to komentować , koniec kropka.
Boli ich ta grupa ( i byłych i obecnych)bo nie mogą tam blokowac i komentarzy usuwac

Mnie najbardziej bawi to, jak bronią się, ze rozmawiali o tym, czy o tym poza kamerami i dlatego nie wiadomo tego, czy tego. Mogli rozmawiać o wszystkim przed kamera to nie byłoby problemu, a jak nie rozmawiali to nie powinni teraz się bronić, bo to ich decyzja, ze tyle rzeczy ukryli.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[sublips]

Ta ich obrona jest śmieszna, fakt, natomiast jak dla mnie to w tej edycji i tak są całkiem normalni ludzie powiedziałabym - biorąc pod uwagę poprzednie edycje - i ludzie czasami już przeginają, bo prawie by tego Piotra ukamieniowali za tą sierść, a umówmy się, można to odebrać na wiele różnych sposobów, również tych niekoniecznie korzystnych, jednak to z miejsca nie oznacza, ze facet jest porąbany, toksyczny i w ogóle można nim psy wieszać.

Piotr owszem jest odpychający jak dla mnie i lekko zdesperowany, ale to nadal nic takiego w porównaniu z cechami uczestników poprzednich edycji - tak samo odbieram Agnieszkę w tej edycji jako. I Agnieszka w parze z Piotrem myślę, żeby się dogadali razem. A nawet Dorota i Kamil chyba byliby lepszą parą, choć dla niego prędzej widzę jakąś gwiazdę z dyskoteki.

A co do przeprowadzki, to znając formułę tego programu, to sorry, ale na przeprowadzkę trzeba być gotowym, biorąc udział w czymś takim. Ja nie stawiam absolutnie Agnieszki i Wojtka jako wzoru, ale ona wzięła się i spakowała, tak samo Aneta. Trochę słabo jak dla mnie, że to zazwyczaj kobieta rezygnuje z dotychczasowego życia, ale może tak wypadło plus Agnieszka mieszkała z rodzicami. Trzymanie się uporczywie rodziny jak dla mnie to czerwona flaga trochę, przecież zarówno Adam, jak i Patrycja mogą odwiedzać swoją rodzinę, utrzymywać kontakt telefoniczny/ przez wideo rozmowy. Po co w ogóle wtedy brać udział w programie - no chyba że to taka wymówka, jak się ktoś nie spodoba.