pieniądze, pieniądze, pieniądze... - Strona 13 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-06-17, 19:11   #361
shineE
Zadomowienie
 
Avatar shineE
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 557
GG do shineE
Dot.: pieniądze, pieniądze, pieniądze...

To wygląda tak, że ja kupuję podstawową żywność i detergenty, kosmetyki dla nas obojga. Opłacam jakieś rachunki nieduże. Jeśli TŻ ma ochotę na coś extra do lodówki to kupuje sam. Czasami jest też tak, że raz na miesiąc jedziemy na duże zakupy ok 400-500zł i kupujemy wszystko co potrzebne. Jesteśmy chomikami i kupujemy po 10kg cukru, 12 mlek itp. Zazwyczaj wtedy płaci on większą sumę ja dokładam np 150zł.
__________________
Wtuliłam twarz w jego ramię.
- Kocham Cię - szepnęłam.

shineE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-17, 19:11   #362
menn
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 262
Dot.: pieniądze, pieniądze, pieniądze...

shineE masz prawo go niewynajmować lub wynajmować je kuzynce za pół ceny po to jest twoje mieszkanie.Ale w takim układzie on ma prawo tobie wyliczać kasę,ogólnie dzielić budżet domowy na swój i twój bo więcej zarabia od ciebie.Masz możliwość wesprzeć domowy budżet to tego nie robisz tylko pomagasz rodzinie.Ok,ale nie dziw się że on jest taki jaki jest.
menn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-17, 19:12   #363
shineE
Zadomowienie
 
Avatar shineE
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 557
GG do shineE
Dot.: pieniądze, pieniądze, pieniądze...

Co do prądu czy wody umawiamy się tak, że wrzucamy do "szufladki" określoną kwotę co miesiąc i dysponujemy na rachunki.
__________________
Wtuliłam twarz w jego ramię.
- Kocham Cię - szepnęłam.

shineE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-17, 19:16   #364
Red Lipstick
Wtajemniczenie
 
Avatar Red Lipstick
 
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 2 313
Dot.: pieniądze, pieniądze, pieniądze...

Gdyby mój tż pracował ode mnie znacznie więcej/miał cięższą fizycznie pracę/byłby wykończony psychicznie to wtedy owszem, ja w domu robię więcej. Ale to nie znaczy, że on nie robi nic. Obiad może ugotować osoba, która wróci wcześniej. Ewentualnie wieczorem przygotować coś wspólnie na następny dzień. Oczywiście co innego sytuacja, gdy np. kobieta ma pracę lżejszą, mniej obciążającą, albo np. na 1/2 etatu to wtedy wiadomo, kto więcej działa w domu.
Umiejętność podziału obowiązku jest najważniejsza w budowaniu wspólnego domu. Nie wyobrażam sobie, zeby moj mąż po pracy od razu bach na łóżko i tylko czeka na obiad a potem piwko i spać. A w domu pierdzielnik i ja zostaję ze wszystkim sama.


Co do problemu autorki - ja bym z takim facet zdecydowanie nie była. Nie wiem, jak ty to możesz wytrzymać.
__________________
Red Lipstick jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-17, 19:19   #365
menn
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 262
Dot.: pieniądze, pieniądze, pieniądze...

Postepujesz dokładnie tak samo jak on.To jest moje a to jest twoje.Mieszkasz u niego,tak się dobrze składa że dzieki temu masz mozliwośc wynając swoje mieszkanie to ty tego nie robisz tylko jakby na twoim związki z nim korzysta twoja rodzina.Czy to jest wporządku?A może odwrotnie zamieszkajcie u ciebie a on swoje mieszkanie sprezentuje bratu.Czy to byłoby wporządku wg. ciebie?
menn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-17, 19:20   #366
marryme21
Zakorzenienie
 
Avatar marryme21
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 159
Dot.: pieniądze, pieniądze, pieniądze...

Cytat:
Napisane przez menn Pokaż wiadomość
Ok,jeśli tak maryme21 stawiasz sprawę ,jak ma być sprawiedliwie to sobie pofantazjujmy.Ty zarabiasz tyle co twój facet np 10 tys i wtedy wspólnie wynajmujecie pomoc domową i po kłopocie.

Jak na razie,to Ty napisałeś,że zarabiasz 5 razy więcej od partnerki i to ona prowadzi dom.
Czy ja choć raz napisałam na tym forum,że mieszkam ze swoim facetem?Nie przypominam sobie.
Ale odpowiadając na Twoje pytanie-myślę,że to nie jest głupi pomysł,skoro dwie osoby dobrze zarabiają,nie mają czasu na pranie i sprzątanie,to warto czasami kogoś zatrudnić.Ale jeśli nawet jedno z partnerów ma zarobki 5 czy 20 razy większe,to nie jest powód do nadmiernej eksploatacji drugiej połówki.Przecież w końcu po to zarabiamy pieniądze,aby sobie umilać życie.Nie ma sensu wszystkiego odkładać do skarpety.
__________________




marryme21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-17, 19:20   #367
lala2506
Zakorzenienie
 
Avatar lala2506
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: wygodny fotel
Wiadomości: 4 726
Dot.: pieniądze, pieniądze, pieniądze...

Cytat:
Napisane przez menn Pokaż wiadomość
shineE masz prawo go niewynajmować lub wynajmować je kuzynce za pół ceny po to jest twoje mieszkanie.Ale w takim układzie on ma prawo tobie wyliczać kasę,ogólnie dzielić budżet domowy na swój i twój bo więcej zarabia od ciebie.Masz możliwość wesprzeć domowy budżet to tego nie robisz tylko pomagasz rodzinie.Ok,ale nie dziw się że on jest taki jaki jest.
To niech na swoje pranie, sprzątanie i gotowanie obiadku wynajmie gosposię i zobaczymy jak mu się koszta swojego własnego utrzymania podniosą Jakoś facet Autorki nie protestuje, że ona kupuje żywność, środki czystości i kosmetyki dla nich obojga W ogóle nie ogarniam tego wyliczania kasy Przecież Autorka nie idzie do swojego faceta i : "daj 20 złotych" On ma wąty, bo nie dokłada dużych sum do NIESWOJEGO domu Więc sorry
lala2506 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-06-17, 19:23   #368
awia
Zakorzenienie
 
Avatar awia
 
Zarejestrowany: 2003-11
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 5 577
Dot.: pieniądze, pieniądze, pieniądze...

Cytat:
Napisane przez menn Pokaż wiadomość
shineE masz prawo go niewynajmować lub wynajmować je kuzynce za pół ceny po to jest twoje mieszkanie.Ale w takim układzie on ma prawo tobie wyliczać kasę,ogólnie dzielić budżet domowy na swój i twój bo więcej zarabia od ciebie.Masz możliwość wesprzeć domowy budżet to tego nie robisz tylko pomagasz rodzinie.Ok,ale nie dziw się że on jest taki jaki jest.
jezu, czlowieku, ty jestes nawiedzony!

Dlaczego kobieta ma uslugiwac mezczyznie, bo on wiecej zarabia? co ma piernik do wiatraka, pomijac szowinistyczne poglady?
to jets zwiazek, jesli jednemu z partnerów sie lepiej powodzi to z korzyscia dla calego zwiazku a nie tylko dla tego, kto wiecej zarabia.

Nie wiem czmu faceci mysla, ze skoro oni zarabiaja wiecej, nawet duzo wiecej niz kobieta, to ona ma kolo niego skakac a on jest krolem.

Ale jak kobieta zarabia 10x wiecej od swojego mezczyzny, to wtedy uklad nie obowiazuje i ona dalej ma prowadzic dom bo jest kobieta.

moja znajoma jest dyrektorem nadzorczym jednej z najwiekszej korporacji dzialajacej w tym kraju, jej mąz jest wlascicielem niewielkiej firmy. Ona ma ogromne pieniadze. Po pracy leci mezowi zrobic obiadek. Z milosci, nie z wyrachowania.

I ja tez wychodze z takiego zalozenia. Jestem w zwiazku partnerskim, z podzialem obowiazkow i wtedy kiedy nas na nic nie stac i wtedy, kiedy sie karta obróci i ktores z nas zacznie zarabiac naprawde dobra kase.
Nie wyobrazam sobie zeby tz pewnego dnia mi powiedzial - zarabiam 10x tyle co ty, wiecj od dzisiaj ty masz dbac o dom, zeby nadrobic ta strate finansowa, w ktora nasz wpedzasz przez niskie zarobki.

zabilabym go smiechem. a potem kopnela w dupe.
__________________
nie bo tu nie ma nieba
jest prześwit między wieżowcami
a serce to nie serce to tylko kawał mięsa
a życie jakie życie poprzerywana linia na dłoniach
a bóg nie ma boga są tylko krzyże przy drogach


Własną głupotę ludzie zwykli nazywać doświadczniem
awia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-17, 19:27   #369
shineE
Zadomowienie
 
Avatar shineE
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 557
GG do shineE
Dot.: pieniądze, pieniądze, pieniądze...

Menn
ale takie było założenie, że to mieszkanie stoi puste. Nie wymaga ode mnie wynajęcia. Również jego dziadkowie czasami z niego korzystają, więc nie tylko moja rodzina. 90% bliskich mieszka w innych miastach i często nas odwiedzają, więc to dla nas takie dodatkowe metry kwadratowe na przyjęcie gości. Nie widzimy w tym nic złego. A raczej to ma same zalety, bo gdy jego dziadkowie przyjechali w sprawach zdrowotnych mogli tam mieszkać miesiąc i czuli się swobodnie nie musząc gnieździć się z nami. To już nasza sprawa.
__________________
Wtuliłam twarz w jego ramię.
- Kocham Cię - szepnęłam.

shineE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-17, 19:31   #370
menn
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 262
Dot.: pieniądze, pieniądze, pieniądze...

Ok kończe temat.Dla mnie oboje jesteście dziwni,nie wróże wam wspólnej przyszłości bo "każdy sobie rzepke skrobie"
menn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-17, 19:41   #371
marryme21
Zakorzenienie
 
Avatar marryme21
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 159
Dot.: pieniądze, pieniądze, pieniądze...

Cytat:
Napisane przez menn Pokaż wiadomość
Ok kończe temat.Dla mnie oboje jesteście dziwni,nie wróże wam wspólnej przyszłości bo "każdy sobie rzepke skrobie"

Najbardziej rzepkę sobie skrobie chłopak Autorki.
Buduje dom(na siebie,na swoje nazwisko),do którego ona dobrowolnie się dokłada,mieszka we własnym mieszkaniu(na swoje nazwisko),którym opiekuje się i do którego dokłada się ShineE,firmę w której pracują i do której dokładają się oboje-ma również na swoje nazwisko.Kto tu jest wygranym?
__________________





Edytowane przez marryme21
Czas edycji: 2011-06-17 o 19:42
marryme21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-06-17, 20:08   #372
shineE
Zadomowienie
 
Avatar shineE
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 557
GG do shineE
Dot.: pieniądze, pieniądze, pieniądze...

menn dziwny to jesteś ty, ze swoimi chorymi poglądami.
__________________
Wtuliłam twarz w jego ramię.
- Kocham Cię - szepnęłam.

shineE jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-17, 21:24   #373
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: pieniądze, pieniądze, pieniądze...

Cytat:
Napisane przez shineE Pokaż wiadomość
menn dziwny to jesteś ty, ze swoimi chorymi poglądami.

O to to to
Wadomo,że ludzie nie dobierają sę na zasadzie zarobków. Dla mnie dochód jest wspólny.

Zajdę w ciążę a facet mi powie,że dzielimy półki w lodówce?bo ja nie pracuje?

Rozumiem,że jak zacznę więcej zarabiać to moj facet powinien za miotłę chwycić? Na koniec miesiąca będziemy premie wyliczać z kalkulatorem w ręku i decydować kto będzie gosposią

Ogarnij się, naprawdę masz sporo szczęścia,że znalazłeś sobie taką dziewczynę, która nie ma poczucia własnej wartości i o której zwykłeś mawiać jak nie ta to inna.
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-17, 21:25   #374
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: pieniądze, pieniądze, pieniądze...

Cytat:
Napisane przez menn Pokaż wiadomość
Postepujesz dokładnie tak samo jak on.To jest moje a to jest twoje.Mieszkasz u niego,tak się dobrze składa że dzieki temu masz mozliwośc wynając swoje mieszkanie to ty tego nie robisz tylko jakby na twoim związki z nim korzysta twoja rodzina.Czy to jest wporządku?A może odwrotnie zamieszkajcie u ciebie a on swoje mieszkanie sprezentuje bratu.Czy to byłoby wporządku wg. ciebie?
skoro mieszkanie to dla autorki wspomnienia jej życia, rodziców (w dodatku lokal przez rodziców opłacany), to by oznaczało, że mieszkania nie kupiła za zarobione przez siebie pieniądze ale zostało jej zapisane przez rodziców (lub np. dziadków), a to chyba logiczne, że dopóki drugie dziecko się uczy i z niego korzysta, nawet i 4 dni w miesiącu, że siostra to honoruje i nie dysponuje nim uwzględniając jedynie swoje potrzeby.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-17, 21:25   #375
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: pieniądze, pieniądze, pieniądze...

Cytat:
Napisane przez shineE Pokaż wiadomość
menn dziwny to jesteś ty, ze swoimi chorymi poglądami.

A jak wyglądają formalności związane z domem? On będzie na Was zapisany?
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-17, 21:29   #376
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: pieniądze, pieniądze, pieniądze...

co do tego feminizmu, czytając forum ostanimi czasy zauważam, że coraz więcej głosików potępiających feminizm i kwestie z nim związane (a które to zagadnienia ogółem liczą już lat wiele), wnioskuję zatem, że coraz więcej pań oczekuje od swoich panów, żeby się brali do roboty w domu bardziej niż mniej, skoro coraz więcej szelestu niechętnych tego rodzaju koncepcjom; fajnie.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-17, 21:45   #377
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: pieniądze, pieniądze, pieniądze...

Cytat:
Napisane przez Hultaj Pokaż wiadomość
co do tego feminizmu, czytając forum ostanimi czasy zauważam, że coraz więcej głosików potępiających feminizm i kwestie z nim związane (a które to zagadnienia ogółem liczą już lat wiele), wnioskuję zatem, że coraz więcej pań oczekuje od swoich panów, żeby się brali do roboty w domu bardziej niż mniej, skoro coraz więcej szelestu niechętnych tego rodzaju koncepcjom; fajnie.

Coś w tym jest Niech sobie brzęczą, to i tak nic nie da
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-17, 21:56   #378
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: pieniądze, pieniądze, pieniądze...

Cytat:
Nie rozumiem dlaczego Wy kobiety bronicie się rękoma i nogami przeciw obowiązku zajmowania się domem.
z tego samego powodu, co mężczyźni, bo to zajęcia nudne, żmudne, czasochłonne, energochłonne i szczerze mówiąc, to, moim zdaniem, rzadko kiedy spotykają za nie człowieka ''medale'', choćby od wlasnej rodziny, która potrafi nie odróżniać matki/żony od sprzętów agd, którymi ta się posługuje.
Cytat:
Nigdy w życiu nie zainteresowałbym się dziewczyną co ma dwie lewe ręce ,jest brudasem i normalnym leniem w kwestii sprzątania.
No jak to powiedziane zostąło wcześniej, nigdy nie zainteresowałabym się chłopakiem co ma 2 lewe ręce, jest brudasem i normalnym leniem w kwestii sprzątania.

Cytat:
Facet tez ma swoje obowiązki domowe,do mnie zależą
pranie, sprzątanie, gotowanie.

Cytat:
Napisane przez shineE Pokaż wiadomość
za to akurat trzeba winić teściową, która go tak rozpuściła i przynosiła, wynosiła i z chęcią robiłaby to do dziś, ale ukróciłam relację i powiedziałam, żeby się zastanowiła, bo nie ona będzie z nim mieszkać całe życie tylko jakaś kobieta.
moim zdaniem i mamę, która rozpuszcza i kobietę, która to akceptuje.
Cytat:
Co do obowiązków, ja to mogę robić i będę robić, tylko oczekuję podziękowania, docenienia, to tyle w tej kwestii.
No to zdrowo poczekasz, i tyle ode mnie w tej kwestii.
Cytat:
Patrząc na kobiety w moim wieku bądź starsze nie podadzą obiadu po pracy, bo najzwyczajniej w świecie nie gotują, nie chcą, nie potrafią i do dziś mam wiele przykładów. Zadzwoniła do mnie sąsiadka(w moim wieku) , że jej woda zmętniała jak wstawiła mięso na zupę i ona wpadła w panikę, bo nie wie co robić..
Więc już nie wiadomo czy lepiej wynieść z domu naukę gotowania i prowadzenia domu czy udawać nowoczesną a jak trzeba ugotować zupę to rozkładać ręce.
ze skrajności w skrajność; albo umieć gotować i tańcować z talerzami albo nie umieć nie wpaść w panikę na widok mętnej wody. W pokoleniu mojej matki nie znalazłabym chyba ani jednej kobiety (lub bardzo nieliczne), która by nie umiała gotować, piec, prowadzić domu, ale jakoś osobiście nie podziwiam postawy, wedle której kobiety rolą królowanie w kuchni i przy porządkach domowych, w imię tego, że faceci przecież zostali stworzeni do wyższych celów.

Cytat:
Napisane przez menn Pokaż wiadomość
shineE i masz racje ,że tak postepujesz.Facet dużo pracuje to jego kobieta powinna to docenić a nie wygłaszać tezy feministyczne.Jak facet zarabia 3 tyś ,pracuje po 8 godz to i może postać przy garach.Jednak tutaj rozmawiamy o innej sytuacji,cos za coś ,jak chce się wyjechać na dobre wakacje to kobieta powinna się "poniżyć" i zostać jakże znienawidzoną tutaj pokojówką,sprzątaczką i kucharką.Chyba ,że wybiera życie od pierwszego do pierwszego to wtedy może się pochwalić jak to sobie wychowała swojego faceta.
ja nie widzę nic przeciwko temu, żeby oboje zarabiali dobrze i opłacili sobie pomoc domową, gdy brak czasu na domowe obowiązki, zgadzam się z Tobą. Ale gdyby mój męzczyzna zarabiał 5krotnie więcej ode mnie (z tego względu, że np. wykonywalby lepiej popłatny zawód) i w zamian za to oczekiwał ode mnie odrobienia działki w postaci wstawiania, w tym za niego, pralki, mycia garów i śmigania na odkurzaczu czy mopie, to nie bawiłabym się w taki ''związek'' i tyle.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2011-06-17 o 22:00
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-17, 21:59   #379
menn
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 262
Dot.: pieniądze, pieniądze, pieniądze...

dawidowskasia, ty sie odczep od mojej dziewczyny,bo jej nie znasz a ją oceniasz .Wiem ,że jesteś ideałem i twoj chłopak jest ideałem ale zejdz z niej ok?Napisać można wszystko a rzeczywistość jest inna.
Powracając do tematu,to dlaczego dom ma byc wspólny?
Jeżeli liczymy wszystko skrupulatnie to wszystko.Dziewczyna ma mieszkanie i zamiast brac za jego wynajem to funduje je swojej siostrze.Ok ,to przeciez rodzina ale trudno w takim wypadku wymagac od niego ,żeby on widząc jej postawe fundował jej połowe domu ,którego ona nie finansuje.Ile ona zarabia? 2 tys i niby za to miałaby finansować połowe domu.Za tą sumę to mieszka i zyje z nim.
Wiem ,że to co teraz napisałem jest perfidne.Ja tego nie popieram ale jak ona mając możliwość wspomóc swój związek np kwotą 2 tys tego nie robi to nie wymagajmy od niego ze on wspaniałomyślnie zafunduje jej połowe domu.Przeciez nie jest głupi i widzi wszystko.
menn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-06-17, 22:28   #380
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: pieniądze, pieniądze, pieniądze...

Cytat:
Napisane przez menn Pokaż wiadomość
dawidowskasia, ty sie odczep od mojej dziewczyny,bo jej nie znasz a ją oceniasz .Wiem ,że jesteś ideałem i twoj chłopak jest ideałem ale zejdz z niej ok?Napisać można wszystko a rzeczywistość jest inna.
Powracając do tematu,to dlaczego dom ma byc wspólny?
Jeżeli liczymy wszystko skrupulatnie to wszystko.Dziewczyna ma mieszkanie i zamiast brac za jego wynajem to funduje je swojej siostrze.Ok ,to przeciez rodzina ale trudno w takim wypadku wymagac od niego ,żeby on widząc jej postawe fundował jej połowe domu ,którego ona nie finansuje.Ile ona zarabia? 2 tys i niby za to miałaby finansować połowe domu.Za tą sumę to mieszka i zyje z nim.
Wiem ,że to co teraz napisałem jest perfidne.Ja tego nie popieram ale jak ona mając możliwość wspomóc swój związek np kwotą 2 tys tego nie robi to nie wymagajmy od niego ze on wspaniałomyślnie zafunduje jej połowe domu.Przeciez nie jest głupi i widzi wszystko.
to dobrze,że tym wiesz. Dlaczego ma być wspólny? A no bo są razem? bo razem na niego pracują? Ktoś daje mniej, ktoś więcej, każdy ile może.

Jak on zbankrutuje w czasie budowy domu, to rozumiem,że dom nagle zacznie do niej należeć bo w tym momencie będzie miala wiecej kasy?

Ja mam zejść z Twojej dziewczyny? No proszę Cię. Ty zacznij ją szanować i nie każ wakacji odrabiać.

A propos mojego idealnego faceta - wcześniej tez mialam beznadziejnych (nie byłam taka mądra od razu), teraz dopiero ma porównanie
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-17, 22:44   #381
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: pieniądze, pieniądze, pieniądze...

Cytat:
Napisane przez menn Pokaż wiadomość
Nie rozumiem dlaczego Wy kobiety bronicie się rękoma i nogami przeciw obowiązku zajmowania się domem.
1. Bo to nie jest obowiązek kobiety, bo jest kobietą
2. Bo nie każda kobieta lubi się zajmować domem.
3. Bo rzadko który facet docenia pracę w domu

Cytat:
Nigdy w życiu nie zainteresowałbym się dziewczyną co ma dwie lewe ręce ,jest brudasem i normalnym leniem w kwestii sprzątania.
A czy w ogóle ktoś o takiej coś mówi?
Co innego nie umieć sprzątać, a co innego nie chcieć sprzątać. Jak kobieta woli zarobić np. w biurze czy we własnej firmie, na sprzątaczkę/sprzątacza to w czym problem?
W domu ma być po prostu posprzątane. A czy zrobi to żona, mąż, pani sprzątaczka czy pan sprzątacz, to naprawdę nie ma większego znaczenia

Cytat:
Napisane przez awia Pokaż wiadomość
to jets zwiazek, jesli jednemu z partnerów sie lepiej powodzi to z korzyscia dla calego zwiazku a nie tylko dla tego, kto wiecej zarabia.
Oczywiście, że tak Związek to współpraca. Rzadko kiedy dwoje ludzi zarabia tyle samo, pracuje tyle samo godzin itd. Wtedy trzeba się podzielić obowiązkami, w tym domowymi, i tyle.

Cytat:
Nie wiem czmu faceci mysla, ze skoro oni zarabiaja wiecej, nawet duzo wiecej niz kobieta, to ona ma kolo niego skakac a on jest krolem.
Też tego nie rozumiem Chociaż akurat jasne jest dla mnie, że jeżeli mężczyzna zarabia więcej, ma bardziej męczącą pracę i siedzi w tej pracy dłużej niż kobieta, to jednak to kobieta zajmuje się chociaż w znacznej części domem. Bo zwyczajnie zarabia mniej, ma lżejszą pracę i siedzi w niej krócej.
Analogicznie byłoby gdyby to mężczyzna zarabiał mniej, miał lżejszą pracę i był w niej krócej niż kobieta.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-17, 22:45   #382
menn
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 262
Dot.: pieniądze, pieniądze, pieniądze...

Niby w jaki sposób razem na dom pracują?Ona zarabia ok 2 tys i niby ta suma to jest te zapracowanie na wybudowanie domu.
Mnie najbardziej wkurzyło to ,że ona mając mozliwośc wspomozenia siebie lub własnego związku pozwala żeby ta kasa przechodziło obok nosa.Rozumiem tez że dziewcznyna nie ma zadnej gwarancji ,że temu kolesiowi sie nie odmieni i nie odejdzie od niej np po wybudowaniu domu.Ale nie rozumiem faktu że mieszkanie sie "marnuje".Przeciez to strata ,nie wiem gdzie jest te mieszkanie ale powiedzmy 1 tys zl miesiecznie to daje 12 tys rocznie.Tyle autorka miala by na czysto z tego mieszkania.
Wiem ,że moge byc odebrany jako materialista no ale sorry ale ja jakbym wiedział ,ze moja dziewczyna ma mieszkanie i jego nie wynajmuje bo ma siostre co w nim mieszka 4 dni w msc a ja napieprzam jak kołowrotek na lepszy byt to najnormalniej w swiecie bym sie wkurzyl i dało by mi to duzo do myslenia

ps.Moja dziewczyna nie narzeka,po ostatnim kryzysie duzo sie zmieniło w naszym związku,az sie troche boje bo jest za pieknie zeby było prawdziwie.Wiem ,że ją kocham ,że spotkało mnie największe szczęscie,ale to nie wyklucza faktu ,że kobieta to "tylko" kobieta i dzisiaj mówi to a jutro powie zupełnie co innego.
menn jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-17, 22:47   #383
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: pieniądze, pieniądze, pieniądze...

Cytat:
Napisane przez menn Pokaż wiadomość
[...] kobieta to "tylko" kobieta i dzisiaj mówi to a jutro powie zupełnie co innego.
Och, to samo można by powiedzieć o niektórych facetach Niestałość uczuć itd. to nie jest cecha sprzężona z płcią
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-17, 22:57   #384
leuwen
Zadomowienie
 
Avatar leuwen
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 464
Dot.: pieniądze, pieniądze, pieniądze...

Tak się zastanawiam i wnioskuję z wielu postów, że wstręt niektórych pań do prowadzenia domu często nie wynika z charakteru tego zajęcia, ale z faktu że jest ono często niedoceniane przez domowników (męża rodzinę, nawet dzieci).

Chciałem podzielić się moimi pewnymi spostrzeżeniami, może jest ktoś kto tego też doświadczył i wypowie się na ten temat.

Jestem osobą wychowaną w mieście, moja żona również. 3 lata temu zdecydowaliśmy się przenieść na wieś. Cenimy sobie bardzo intymność i spokój. Charakter mojej pracy i zamiłowanie mojej żony do przyrody sprawiły, że podjęliśmy tą decyzję bez większych obaw.
Mieszkamy w niewielkiej wsi, nasi sąsiedzi to głównie ludzie, którzy prowadzą gospodarstwa rolne. Daleko im do stereotypowego ciemnego rolnika. Mają nowoczesne gospodarki przynoszące spore dochody. Fakt, że to ludzie o mocnym charakterze i o bardzo stałym często konserwatywnym światopoglądzie, co jednak mimo moich często odmiennych poglądów nie przeszkadza mi z nimi świetnie współegzystować.
Jestem zaskoczony rolą kobiety wśród moich sąsiadów. Zawsze sądziłem że na wsiach jest tak że kobieta przedstawia trochę większą wartość niż osioł czy krowa. Taki stereotyp. A prawda, w przypadku mojej wsi wygląda zgoła odmiennie. Przebywając z tymi ludźmi bardzo cieżko ocenić kto odgrywa dominującą rolę w związku. Jest podział obowiązków i nikt na ten temat nie dyskutuje. Nie spotkałem się z czymś takim żeby głos decydujący należał do mężczyzny, odnoszę wręcz często wrażenie, że to kobiety decydują w większości istotnych spraw. Dzieci tutaj od małego uczone są obowiązków, bo nie może być tak, że ktoś się opieprza. Z obserwacji pokolenia 20sto kilku latków widzę że są to bardzo często pracowici i bardzo zaradni młodzi ludzie. W sumie cieszę się że moje dziecko będzie tutaj dorastało. Żeby nie było tak kolorowo to powiem ze nie jest tutaj łatwo być ateistą i czasem trzeba być konformistą, ale ogólnie u mnie bilans wychodzi na plus.
Ogólnie nigdy nie spotkałem się tutaj z określeniem kura domowa. Kobiety raczej rywalizują ze sobą o to która jest lepszą gospodynią. I co mnie mocno dziwi ta rywalizacja jest o wiele ostrzejsza między kobietami niż między mężczyznami. Nie spotkałem się tutaj też z czymś takim, że któreś z małżonków wydziela drugiemu pieniądze. decyzje o tym na co wydać raczej podejmowane są wspólnie.
Może jest tutaj ktoś z podobnymi doświadczeniami i albo mi wytłumaczy czemu tak jest albo wyprowadzi mnie z błędu
leuwen jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-17, 22:58   #385
dawidowskasia
Zakorzenienie
 
Avatar dawidowskasia
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Gdzie indziej jestem
Wiadomości: 8 397
Dot.: pieniądze, pieniądze, pieniądze...

Cytat:
Napisane przez menn Pokaż wiadomość
Niby w jaki sposób razem na dom pracują?Ona zarabia ok 2 tys i niby ta suma to jest te zapracowanie na wybudowanie domu.
Mnie najbardziej wkurzyło to ,że ona mając mozliwośc wspomozenia siebie lub własnego związku pozwala żeby ta kasa przechodziło obok nosa.Rozumiem tez że dziewcznyna nie ma zadnej gwarancji ,że temu kolesiowi sie nie odmieni i nie odejdzie od niej np po wybudowaniu domu.Ale nie rozumiem faktu że mieszkanie sie "marnuje".Przeciez to strata ,nie wiem gdzie jest te mieszkanie ale powiedzmy 1 tys zl miesiecznie to daje 12 tys rocznie.Tyle autorka miala by na czysto z tego mieszkania.
Wiem ,że moge byc odebrany jako materialista no ale sorry ale ja jakbym wiedział ,ze moja dziewczyna ma mieszkanie i jego nie wynajmuje bo ma siostre co w nim mieszka 4 dni w msc a ja napieprzam jak kołowrotek na lepszy byt to najnormalniej w swiecie bym sie wkurzyl i dało by mi to duzo do myslenia

ps.Moja dziewczyna nie narzeka,po ostatnim kryzysie duzo sie zmieniło w naszym związku,az sie troche boje bo jest za pieknie zeby było prawdziwie.Wiem ,że ją kocham ,że spotkało mnie największe szczęscie,ale to nie wyklucza faktu ,że kobieta to "tylko" kobieta i dzisiaj mówi to a jutro powie zupełnie co innego.

to jest rodzinne mieszkanie, nie autorki

facet to tylko facet


ps Twoja dziewczyna nie będzie narzekać bo "ten typ tak ma" : najpierw się płaszczyła, płakała prosiła żebyś wrócił (generalnie wszystko to co kobieta mająca honor nie weźmie pod uwagę) więc czemu ma narzekać na słuzenie Ci?
__________________
Cytat:
Napisane przez SALIX Pokaż wiadomość
a dla mnie liczą się intencje. facet, który nie zdradzi tylko dlatego, że nie ma z kim jest dla mnie taką samą szmatą jak facet zdradzający

Edytowane przez dawidowskasia
Czas edycji: 2011-06-17 o 23:07
dawidowskasia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-17, 23:02   #386
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: pieniądze, pieniądze, pieniądze...

Cytat:
Mnie najbardziej wkurzyło to ,że ona mając mozliwośc wspomozenia siebie lub własnego związku pozwala żeby ta kasa przechodziło obok nosa.Rozumiem tez że dziewcznyna nie ma zadnej gwarancji ,że temu kolesiowi sie nie odmieni i nie odejdzie od niej np po wybudowaniu domu.Ale nie rozumiem faktu że mieszkanie sie "marnuje".Przeciez to strata ,nie wiem gdzie jest te mieszkanie ale powiedzmy 1 tys zl miesiecznie to daje 12 tys rocznie.Tyle autorka miala by na czysto z tego mieszkania.
ciągle to wałkujesz, najwyraźniej przeoczyłeś słowa autorki, że mieszkania miała nie wynajmować, dopóki siostra nie skonczy studiów, cytat: ''taka była umowa'', wobec rodziny też ma nie tylko wolę ale i zobowiązania, szczególnie, jeśli mieszkanie należało do rodziny i zostało jej zapisane.
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-17, 23:05   #387
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: pieniądze, pieniądze, pieniądze...

Cytat:
Napisane przez leuwen Pokaż wiadomość
Tak się zastanawiam i wnioskuję z wielu postów, że wstręt niektórych pań do prowadzenia domu często nie wynika z charakteru tego zajęcia, ale z faktu że jest ono często niedoceniane przez domowników (męża rodzinę, nawet dzieci).
Częściowo na pewno. Zwłaszcza, że praca w domu nie jest pracą zarobkową (mimo że ma wartość rynkową). Często więc wychodzi na to, że więcej może partner zarabiający pieniądze w firmie, niż partner pracujący w domu...

Poza tym - nie każdy lubi domowe obowiązki. Po prostu. Ja uwielbiam gotować i gotować mogę bez najmniejszych problemów. Pranie czy inne takie, też zrobić mogę. Ale na myśl o sprzątaniu dostaję białej gorączki. Nie wyobrażam sobie, że tylko ja miałabym sprzątać w domu...
Już wolałabym zapracować na sprzątaczkę/sprzątacza
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-17, 23:07   #388
marryme21
Zakorzenienie
 
Avatar marryme21
 
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 4 159
Dot.: pieniądze, pieniądze, pieniądze...

Menn Ale o jakim wspólnym domu Ty mówisz?Chyba nie o tej budowie?Pzecież to nie jest wspólna inwestycja.Byłaby,gdyby mieli współwłasność po 1/2 zapisaną aktem notarialnym,na stan prawny to jest jego nieruchomość.Moim zdaniem trzeba mieć ostro pomerdane w głowie,żeby dopłacać się komuś do budowy,nie mając na to papierka.</p>
__________________





Edytowane przez marryme21
Czas edycji: 2011-06-17 o 23:10
marryme21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-17, 23:11   #389
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: pieniądze, pieniądze, pieniądze...

Cytat:
Tak się zastanawiam i wnioskuję z wielu postów, że wstręt niektórych pań do prowadzenia domu często nie wynika z charakteru tego zajęcia, ale z faktu że jest ono często niedoceniane przez domowników (męża rodzinę, nawet dzieci).
znam model życia na wsi jak i w mieście,
oraz znam akurat i takie modele, gdzie męzczyźni dzielą z kobietami domowe obowiązki (albo prowadzą dom na przemian) i takie mi się bardziej podobają.
Sama nie odczuwam jakiegoś szczególnego wstrętu do prac domowych, po prostu ich nie lubię jakoś szczególnie, ale druga sprawa to taka, że chcę robić też inne rzeczy, prowadzenie domu skupione na głowie jednej osoby nie przyczynia się do tego, że ta osoba ma jakoś więcej czasu wolnego na swoje potrzeby, takie jest moje zdanie.

Wciąż nie odpowiedzialeś na pytanie, czego uczysz swojego syna, czy tego, że powinien pracować, czy, że powinien sobie znaleźć dzianą żonę, która go utrzyma.

---------- Dopisano o 00:11 ---------- Poprzedni post napisano o 00:08 ----------

Cytat:
Moim zdaniem trzeba mieć ostro pomerdane w głowie,żeby dopłacać się komuś do budowy,nie mając na to papierka.
no niestety. Ona mu dziś do domu na coś więcej niż okna, on jej być może za 3 lata do widzenia i zmiana narzeczonej.

Edytowane przez Hultaj
Czas edycji: 2011-06-17 o 23:10
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-17, 23:13   #390
madzia0007
Zadomowienie
 
Avatar madzia0007
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Holandia
Wiadomości: 1 736
Dot.: pieniądze, pieniądze, pieniądze...

Cytat:
Napisane przez menn Pokaż wiadomość
Niby w jaki sposób razem na dom pracują?Ona zarabia ok 2 tys i niby ta suma to jest te zapracowanie na wybudowanie domu.
Mnie najbardziej wkurzyło to ,że ona mając mozliwośc wspomozenia siebie lub własnego związku pozwala żeby ta kasa przechodziło obok nosa.Rozumiem tez że dziewcznyna nie ma zadnej gwarancji ,że temu kolesiowi sie nie odmieni i nie odejdzie od niej np po wybudowaniu domu.Ale nie rozumiem faktu że mieszkanie sie "marnuje".Przeciez to strata ,nie wiem gdzie jest te mieszkanie ale powiedzmy 1 tys zl miesiecznie to daje 12 tys rocznie.Tyle autorka miala by na czysto z tego mieszkania.
Wiem ,że moge byc odebrany jako materialista no ale sorry ale ja jakbym wiedział ,ze moja dziewczyna ma mieszkanie i jego nie wynajmuje bo ma siostre co w nim mieszka 4 dni w msc a ja napieprzam jak kołowrotek na lepszy byt to najnormalniej w swiecie bym sie wkurzyl i dało by mi to duzo do myslenia

ps.Moja dziewczyna nie narzeka,po ostatnim kryzysie duzo sie zmieniło w naszym związku,az sie troche boje bo jest za pieknie zeby było prawdziwie.Wiem ,że ją kocham ,że spotkało mnie największe szczęscie,ale to nie wyklucza faktu ,że kobieta to "tylko" kobieta i dzisiaj mówi to a jutro powie zupełnie co innego.

cos sie tak uczepil tego mieszkania? To nie jest jej mieszkanie, tylko rodziców, nawet gdyby je wynajeli to skad wiesz ze kasa z wynajmu przypadnie autorce a nie rodzicom/siostrze itp? Poza tym skoro ustalili z narzeczonym ze tak jest ok to nie rozumiem po co wyliczasz ich pieniadze.

do autorki - wszystko zostalo juz powiedziane na temat twojego mezczyzny. ja zgadzam sie z wiekszoscia. facet naprawde nie jest w porzadku wzgledem ciebie, widac ze starasz sie jak mozesz - pracujesz w domu i biurze, pomagasz przy firmie, oddajesz wyplate na WASZE potrzeby a on ma to wszystko w nosie. Skad masz mu te pieniadze na dom wytrzasnac pytam? Poki co to dom nie jest Twój i ja balabym sie nawet te okna fundowac. Co bedzie jesli pewnego pieknego dnia czyms go zdenerwujesz i uderzy cie tak, ze nie bedziesz miala watpliwosci co do odejscia? Bardzo mozliwe ze nie zwroci ci ani zlotowki za wylozone pieniadze na dom, chociaz moglabys za nie spokojnie wic gniazdko z kim innym. Nie wierze ze facet ktory uderzyl raz nie zrobi tego ponownie. Ja wiem ze nie odejdziesz od niego w imie milosci kosztem okazyjnych siniakow i wyliczania wydatkow. Trudno, to Twoje zycie i najwyzej ty bedziesz nieszczesliwa, a nie wizazanki. ja cie prosze tylko o to, zeby twoje przyszle dzieci nigdy nie widzialy swojego ojca bijacego/poniewierajacego matka. pomysl o tym.
madzia0007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:12.