Ćwiczycie regularnie? Plotkowo-aktywnie

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Ja się rozciągam, jak mnie coś boli, robię wtedy 15-minutowy trening z Codziennie Fit.

[Martii]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87251293]Ja się rozciągam, jak mnie coś boli, robię wtedy 15-minutowy trening z Codziennie Fit.[/QUOTE]


Uwielbiam

Zawsze się rozciągam z tym jej filmikiem https://www.youtube.com/watch?v=zKKkwGyG_J4

[jaksy]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;87251293]Ja się rozciągam, jak mnie coś boli, robię wtedy 15-minutowy trening z Codziennie Fit.[/QUOTE]O, dzięki, sprawdzę sobie.

Wysłane z mojego SM-A505FN przy użyciu Tapatalka

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez Martii

Uwielbiam

Zawsze się rozciągam z tym jej filmikiem https://www.youtube.com/watch?v=zKKkwGyG_J4

Ja z tym
https://www.youtube.com/watch?v=R5ERncErrI0
Ale ja ogólnie nigdy nie zrobiłam w domu treningu dłuższego niż kwadrans.

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

A chodzicie na saune?
Słyszałam różne opinie na temat korzystania z niej po treningu.
Ja bardzo lubię, szczególnie jak są seanse. Staram się chodzić raz w tygodniu po jakiś zajęciach, to niby minimum żeby coś dało.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[Wolha wRedna]

Ja rozciąganie też z CF. Nie powiem, na niemienie tragicznych zakwasów (zwał jak zwał) po bardzo intensywnym ćwiczeniu pomaga, ale rozciągnąć się jakoś szczególnie nie rozciągnęłam.

[Kociaak]

Czytałam wątek o jedzeniu, zaczęłam podczytywać też ten.


Zawsze byłam aktywna, lubiłam się ruszać, jednak miałam 5 letni okres stagnacji i zastoju...
Zmieniłam swoje życie, przestałam się denerwować, poprawiłam dietę i zaczęłam się ruszać. Pomału zaczęłam wracać do żywych, przypomniało mi się jak bardzo lubiłam ruch- basen 2-3 razy w tygodniu.

Największego kopa do ruszania dała mi rekonstrukcja ACL- w życiu nie miałam tak wyćwiczonych nóg Przysiady, wykroki, jazda na rowerze górskim w trenażerze zdziałały cuda.


Teraz jestem 4,5 miesiąca po porodzie i czas wrócić do aktywności fizycznej.
Rower już stoi w domu, przymierzam się do basenu.


Zacznę nawet od pochwałki-samochwałki- wczoraj piąty raz wsiadłam na rower i udało mi się 100W wykręcić



Mam nadzieję wrócić do formy, a nawet wypracować lepszą. Na pewno zależy mi na większej masie mięśniowej (wróciłam do wagi sprzed ciąży- 56,2kg, ale wtedy miałam więcej mięśni niż teraz więc to pół sukcesu raptem), poprawie wydolności i siły.

Chciałabym wzmocnić kręgosłup, żeby zmniejszyć dolegliwości wywołane słabymi mięśniami grzbietu, pogłębioną lordozą i przebytą niedawno ciążą.

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

U mnie dzisiaj zdrowy kręgosłup.

Na saunę chodzę przy okazji basenu, ale czy coś ona daje to nie wiem.

15 min na trening w domu to mi za krótko, zawsze odpalam min pół godziny.

[Higurashi]

[1=bafa65383b74e1029ccef70 174e4f68b71e8a0f7_646950f 23ada7;87252277]A chodzicie na saune?
Słyszałam różne opinie na temat korzystania z niej po treningu.
Ja bardzo lubię, szczególnie jak są seanse. Staram się chodzić raz w tygodniu po jakiś zajęciach, to niby minimum żeby coś dało.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka[/QUOTE]Ja chodzę na saunę po basenie, albo oddzielnie do strefy saun w aquaparku. Po treningu na siłowni nie korzystam, bo wypadałoby jednak po nim chwilę odpocząć, a mnie się nie chce siedzieć w szatni.

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[velika]

oo wątek dla mnie Ćwiczę w zasadzie od dobrych 15 lat, mniej lub bardziej regularnie. Obecnie skupiam się na bieganiu, bo wciągnęło mnie to strasznie, oprócz tego kocham rower, pływanie, staram się też ćwiczyć w domu siłowo, ale nie zawsze się da. Niestety ciężko mi się wyrwać na zorganizowane zajęcia na siłownię, miałam nawet zimą zajęcia z trenerem personalnym przez chwilę, ale nie jestem w stanie pogodzić pracy, dziecka, biegania z wychodzeniem jeszcze na siłownię. Na szczęście w domu mam ławeczkę, regulowane hantle, kettlebell więc idzie coś tego zrobić, chociaż gdybym miała sensowny plan treningowy na pewno byłoby lepiej. No ale priorytetem absolutnym jest bieganie I to dla mnie najważniejsze treningi.
Co do sauny to mam na basenie i w okresie zimowym po pływaniu sobie chodzę, bardzo lubię, chociaż nie zauważyłam jakiś specjalnych efektów.

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Efekty sauny to głównie zmniejszenie podatności na choroby.
No i trzeba te 3 wejścia z odpoczynkami zrobić. Zabiera to dobra godzinę i nie zawsze mi się chce.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[cava]

U nas jest sauna , ale jakoś się nie mogę zmobilizować nigdy żeby pójść.

Ja już po sztangach.
Ale taki jakiś słaby dzień miałam, ze myślałam ze mnie ta sztanga przywali i tam zostanę na tej sali jako eksponat ku przestrodze.
A tak mnie korciło żeby nie iść. Czasami chyba warto posłuchać siebie.

[brianstorm]

O, chyba to wątek dla mnie, bo od kiedy dostałam multisporta w pracy to stwierdziłam, że muszę się w końcu bardziej wziąć za siebie

Napisane przez Higurashi

Współczuję u mnie cieplutko praktycznie cały dzień i w nocy też. Ja tam lubię zimno, ale wiatr nieszczególnie.

Czy któraś z dziewczyn z wątku robi szpagat i pamięta, jak długo się rozciągała i jak często? Wiem, że to indywidualna kwestia, ale jestem ciekawa



Sent from my Mi A2 using Tapatalk

Zaczęłam się amatorsko rozciągać jakoś pod koniec gimnazjum i dojście od kompletnego ziemniaka do szpagatu na prawą nogę zajęło mi może rok-1,5 roku? W pewnym momencie na prawą nogę robiłam nawet nadszpagat, ale na lewą nogę nie potrafiłam zejść do ziemi, udało mi się dopiero na studiach jak chodziłam na stretching na uczelni. Nie mam pojęcia dlaczego tak długo mi to zajęło Po jeszcze kolejnych 2 latach prawie zrobiłam sznurek, ale coś mi strzeliło i całe rozciągnięcie diabli wzięli teraz powoli wracam do stretchingu po długiej przerwie. Radzę się dobrze rozgrzewać i nie przeforsowywać, no i robić przerwy na regenerację, bo kontuzje to paskudna rzecz.
Czy któraś z was chodzi może na aerial jogę? Zastanawiam się czy tam zawsze jest takie szybkie tempo, czy po prostu trafiłam na taką instruktorkę, że nawet na poziomie 1 było dość trudno nadążyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Higurashi]

Napisane przez brianstorm

O, chyba to wątek dla mnie, bo od kiedy dostałam multisporta w pracy to stwierdziłam, że muszę się w końcu bardziej wziąć za siebie Zaczęłam się amatorsko rozciągać jakoś pod koniec gimnazjum i dojście od kompletnego ziemniaka do szpagatu na prawą nogę zajęło mi może rok-1,5 roku? W pewnym momencie na prawą nogę robiłam nawet nadszpagat, ale na lewą nogę nie potrafiłam zejść do ziemi, udało mi się dopiero na studiach jak chodziłam na stretching na uczelni. Nie mam pojęcia dlaczego tak długo mi to zajęło Po jeszcze kolejnych 2 latach prawie zrobiłam sznurek, ale coś mi strzeliło i całe rozciągnięcie diabli wzięli teraz powoli wracam do stretchingu po długiej przerwie. Radzę się dobrze rozgrzewać i nie przeforsowywać, no i robić przerwy na regenerację, bo kontuzje to paskudna rzecz.
Czy któraś z was chodzi może na aerial jogę? Zastanawiam się czy tam zawsze jest takie szybkie tempo, czy po prostu trafiłam na taką instruktorkę, że nawet na poziomie 1 było dość trudno nadążyć.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dzięki rozciąganie robię sobie raczej krótkie i to, które wybrałam przypomina rzeczy, które robimy z instruktorką przed zajęciami z rurki, więc liczę na to, że jest ok.

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Z tym rozciągnieciem też mam czasem problem. W niektórych pozycjach w pilatesie mam zgięte kolana. Chyba kupię sobie taką taśmę do rozciągania i przetestuję z jakimś filmikiem na youtube.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[cava]

Byłam dziś na stretchingu właśnie.
Nigdy mi się nie chce iść, ale jak już zrobię wysiłek i pójdę, to zawsze jestem mega zadowolona i odstresowana.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Ja zrobiłam rundke na urządzeniach do mięśni ramion/pleców/klatki piersiowej. Ciekawe, czy będę miała jutro zakwasy. Jutro body barre.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Ja byłam na pilatesie, ale w sumie to było rozciąganie góry raczej
Tż znowu mnie namawiał, żeby iść na gotowe jedzenie zamiast na siłownie, ale nie dałam się

[Wolha wRedna]

A ja się lubiłam

Ale dzisiaj zrobię sobie wycisk z CF.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

[eae59dc78e1e9e84c064a10ad74dde2dd7f297a0_6313dc73a6c64]

Napisane przez Wolha wRedna

A ja się lubiłam

Co to oznacza? .

Pewnie podobnie jak i u mnie - czyli nic nie zrobione . Z powodu nawału pracy, czasu miałam po prostu zero. Dzisiaj i w niedziele uderze.

[Wolha wRedna]

[1=eae59dc78e1e9e84c064a10 ad74dde2dd7f297a0_6313dc7 3a6c64;87258684]Co to oznacza? .

Pewnie podobnie jak i u mnie - czyli nic nie zrobione . Z powodu nawału pracy, czasu miałam po prostu zero. Dzisiaj i w niedziele uderze.[/QUOTE]


Miało być leniłam nowy telefon....


U mnie już posprzątane mieszkanie, obiad zjedzony, czekam jeszcze aż mi się "ułoży" i ćwiczę.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Ja sie w koncu tez dzisiaj lenilam Mialam isc na tej moj kurs, ale wczoraj po pracy spotkalam sie z kolezanka i troche przesadzilysmy z piwem, no nie czulam sie dzisiaj kompletnie w formie.

[8f44be8657be3d2a3733d9c7d3db3d2234bdc5f1_65838332e9b82]

Byłam dzisiaj na pilatesie, ale było zastępstwo i w sumie czuję taki niedosyt. Jak taki lekki fitness był. Jutro pójdę albo na taśmy trx albo na pilates
Doszły moje taśmy. W dzień bez siłowni przetestuję sobie. Mam 5 mini i jedną długą 2 metry do rozciągania Wietrzą się na balkonie.

[Higurashi]

Dziś zrobiłam trening siłowy i robię przerwę od siłki, czas wyciągnąć minibandy i potrenować z nimi. Spróbuję przez pare tygodni i zobaczę, czy coś mi to da. Chce mi się zmiany

Sent from my Mi A2 using Tapatalk

[cava]

Dopiero co przylazłam po całym dniu do domu, tak ze z planów na dzisiejszy crossfit nici. Nawet bym nie zdążyła dojechać.
Padłam na fotel i dogorywam.
A tak mnie nogi bolą jakbym półmaraton przynajmniej przeleciała.:/

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Ja pon i czwartek pilates. Wtorek 50 km na rowerze. Jutro basen z rana.
Także lajtowy tydzień ale cieszę się, że jest cokolwiek.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 19:51 ---------- Poprzedni post napisano o 19:50 ----------

[1=8f44be8657be3d2a3733d9c 7d3db3d2234bdc5f1_6583833 2e9b82;87260249]Byłam dzisiaj na pilatesie, ale było zastępstwo i w sumie czuję taki niedosyt. Jak taki lekki fitness był. Jutro pójdę albo na taśmy trx albo na pilates

Doszły moje taśmy. W dzień bez siłowni przetestuję sobie. Mam 5 mini i jedną długą 2 metry do rozciągania Wietrzą się na balkonie.[/QUOTE]Pochwal się jakie taśmy kupiłaś. Też się zastanawiam.

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[Wolha wRedna]

U mnie wskoczył Ostry Wycisk z CF. Miałam jakiś przypływ kondychy, nigdy mi się tego jeszcze tak przyjemnie nie ćwiczyło.

[haniavit]

Wczoraj siłownia, dziś 5km marszobiegu w parku a jutro joga

[cava]

Typowo niedzielnie, byłam najpierw na godzinie mocnego TBC a potem półtorej godziny jogi.

[bafa65383b74e1029ccef70174e4f68b71e8a0f7_646950f23ada7]

Ja to nie wiem jak sobie to wszystko zorganizować. Powoli przestaje jeździć na rowerze dłuższe dystanse, więc czas ogarnąć sobie jakiś plan. Plan mieć muszę, bo inaczej nigdzie nie pojde i nic nie zrobię. :/
Planuje pon i środy pilates, wtorki i czwartki body pomp.
W soboty basen.
Tylko w sumie chciałabym też na spinning chodzić raz w tygodniu, żeby mieć formę na rower wiosna. Ale już nie wiem gdzie to wcisnąć i z czego zrezygnować :/ z jednego pilatesu? Body pump? Najlepiej to by było z basenu, ale nie da rady, bo w soboty i tak nigdzie spinningu nie mam.
Pilatesu i body pump też nie ma weekend, więc nic na weekend nie przerzuce.

Poradzi ktoś?

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka