Wczoraj, 06:23 | #1771 |
4 pory roku i ja piąta
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 7 006
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
Dzień dobry
Kolejny piękny poranek. Miałam nadzieję, że trochę dłużej pośpię ale gdzie tam! Leki muszę zaraz wziąć. Cicha Nie pamiętam które dziewczyny zaproponowały zapisanie się w portalu randkowym, ale to też trzeba wiedzieć w którym, bo są niektóre na tzw ,,krótkie znajomości". Jak by co to podpowiemy. Nie opisujesz tam nie wiadomo czego, możesz nadal być anonimowa w sensie, że od razu cała miejscowość wie, że to Ty. Znam ludzi, którzy poznali się w ten sposób i są świetną parą, założyli rodzinę. Z zapoznania się w Internecie zawsze można przejść na spotkanie w realu. Tylko jak się zdecydujesz to koniecznie musi wiedzieć o tym ktoś z twoich bliskich brat/przyjaciółka? Z własnego doświadczenia wiem, że tak naprawdę przy każdej nowej znajomości trzeba zachować dużo ostrożności. |
Wczoraj, 06:38 | #1772 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 2 955
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
Emmi, może się źle zrozumiałyśmy. Nie mówię Cichej, żeby się z rolnikiem związała, tylko z nim poszła na kawę kino, na obiad czy gdzie on ją tam zaprasza, zamiast siedzieć samej w domu. Czy każde spotkanie musi być znaczące?
Pogoda ładna, cicho, bezruch na drogach. Pokazują mi się sukienki na modnej kiecce. Właściwie to na razie nie potrzebuję ale sobie pooglądam. Kupiłyście sobie coś ładnego na Lato? |
Wczoraj, 07:02 | #1773 |
4 pory roku i ja piąta
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 7 006
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
Lanolinka W tym przypadku z Rolnikiem raczej tak. Ale to tylko moje zdanie. I MM, bo opowiedziałam mu o tym i też mu się nie podoba.
Nie wiem ile mam na plusie ale jest ciepło. Drób wypuściłam. Kaczki wystrzeliły jak z procy. Kury wyszły majestatycznie ale tylko dlatego, że wiedzą, że nalewam im tylko wodę. Jedzenie daje im MM. Więc nie mają do czego pędzić. Często rzucam im zieleninę. ---------- Dopisano o 08:02 ---------- Poprzedni post napisano o 08:00 ---------- Ja już słyszałam karetkę, sunącą główną ulicą. Korki pewnie już spore, wariatów na drogach coraz więcej. Kolejna majówka w dusznym aucie. Lanolinka Ostatnio polowałam za czymś na matury, bo jak zwykle obstawiam |
Wczoraj, 07:50 | #1774 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 242
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
Dzień dobry myślę że nie będę się spotykać z rolnikiem. Trudno jeszcze będę trochę sama. On ma inne priorytety. Niech szuka dalej. U mnie pogoda cudna
|
Wczoraj, 09:50 | #1775 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 2 955
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
Emmi i co? Wybrałaś którąś czy na oglądaniu się skończyło?
Cicha, dziś chyba wszędzie ładna pogoda. Maj. Komunie się zaczynają. Macie jakieś? |
Wczoraj, 10:23 | #1776 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 195
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
Hejka. Nie mam czasu znowu dzisiaj. Ale szybko między terapiami napisze.
U nas też ładnie. Rano wypuscilam zwierzyniec. Kaczki od razu poleciały do stawiku. Perliczki od dzisiaj mają swobodę. Mam nadzieję że jak wroce to jeszcze w zagrodzie będą. Ale jak wyjezdzalam przed 10, to jeszcze w kurniku siedziały. Na razie bały się wyjść. Jak na mnie spieszyć się nie muszą 😉 Emmi, okulary normalne. Nie sportowe. Młodsza nie chce słyszeć o żadnych na gumce. Wiem ze takie są. Bo średnia miała długo. No ale co mam zrobić? Wybór. Albo dziecko chodzi w jakich chce i co jakiś czas kupujemy nowe. Albo dziecko dostaje takie co się nie niszczą. Ale nie chce ich założyć? Finansowo lepiej kupić raz a dobrze. Jeśli chodzi o zdrowie oczu dziecka to lepiej płacić i żeby dziecko okulary chętnie nosiło. U mnie na obiad dzisiaj jeszcze nie wiem co. Wczoraj były ziemniaki, brokuł i kaczka. Wszystko na parze. Kupiłam sobie nowy garnek na parę. Większy niż miałam. I nie z 1parownikiem a z 3. No i super. Od razu się obiad robi w jednym garnku za jednym zamachem. Coś jeszcze miałam pisać. Ale zapomniałam. Aha... Cicha, masz rację. Daj spokój z tym rolnikiem. Portale randkowe. Spróbuj. Co Ci szkodzi? Ja tak męża poznałam i już ponad 15 lat razem 😁 Herbatko, no tak... Długo weekend to i przyjezdnych może być więcej. Ty masz blisko morze, to w każdej chwili możesz 😁 Lanolinko, miłego dnia w pracy ❤ |
Wczoraj, 10:30 | #1777 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 2 955
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
Dzięki Ann, Tobie też niech miło plynie czas.
Słucham muzycznej poczty na trójce to akurat zmiana na plus. Teraz mi śpiewa Rezerwat ,zaopiekuj sie mną" |
Wczoraj, 11:37 | #1778 |
4 pory roku i ja piąta
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 7 006
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
MM opowiedział mi usłyszaną rozmowę w sobotę na bazarze. Kobieta zapytała sprzedawcę kur, dlaczego jej kury stają się coraz bardziej słabe? Sprzedający zapytał się czy daje kukurydzę i jak często. Okazało się, że karmi nią non stop. Nie wolno. Kukurydza jest tylko na rozruch po przerwie z pierzeniem i potem się ją odstawia. - Postanowiłam napisać tak na wszelki wypadek
Z naszych planów nici, alergia bardzo mi dokucza. Siedzimy w domu. Za to Junior przeszczęśliwy wyrwał do panny |
Wczoraj, 13:06 | #1779 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 195
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
Emmi, moją młodszą też alergia dopadła. Mocno dokuczający katar. Ale już na tabletkach jest i jest ok.
U nas 27 stopni w cieniu. Gorąco. Dzieci zagoniłam do domu. Starsza zrobiła sobie wypoczynek w cieniu pod trampoliną. Perliczki wyszły na pole. Dzisiaj juz same, mam nadzieję, że ładnie będą się trzymały i nic głupiego im do głowy nie wpadnie Sprawdziłam całe ogrodzenie, nigdzie dziur. Wiec...oby było dobrze Na sobotę zapowiadają deszcz, gdyby nie to mąż juz dzisiaj kosił by pierwsze pole pod siano. Bo trawa tam już prawie po tyłek. |
Wczoraj, 14:44 | #1780 |
4 pory roku i ja piąta
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 7 006
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
Lanolinka Ty o sukienkach ja ogólnie o ciuchach. Mam kilka sukienek ale chodzę w spodniach. Ostatnio wyczaiłam sklepik indyjski w Warszawie i zamierzam do niego pojechać aby tam sobie coś kupić, ale też spodnie + góra. Mam krótkie sukienki do latania po działce, kiedy jest mega upał. Ale że ja ciągle gdzieś coś pielę, to nie dobrze mi w kieckach. A Ty coś wybrałaś? Pokazuj
Cicha Bądź ostrożna. |
Wczoraj, 14:48 | #1781 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 242
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
U mnie ciepło ale wieje. Ten wiatr mi dokucza. Źle się czuje od niego i spać mi się chce. Teraz miałam krótka drzemkę. Idę na spacer.
|
Wczoraj, 15:17 | #1782 |
4 pory roku i ja piąta
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 7 006
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
Annorl Jak byś miała miejsce na tym kurzym wybiegu to polecam posadzenie i rozciągniecie winorośli. Fantastycznie zacienia. Nie ma tam u Was latających łowców? U nas już krążą.
---------- Dopisano o 15:52 ---------- Poprzedni post napisano o 15:48 ---------- Cicha To obie drzemałyśmy . Ja przez kaszel to mam trochę nockę w plecy. Źle zrobiłam, że ociągałam się z wizytą u lekarza, ale liczyłam, że leki pomogą a tu d...a . Wolno czas mi mija. Taki leniwy dzień się zrobił. Rozmroziłam porcję piersi z kurczaka, wczorajsze ziemniaki, jakaś surówka i obiad za nami. Nie wiem ile jest na plusie ale gorąco. Rano popieliliśmy. Wystawiłam rośliny doniczkowe. Po 11 musieliśmy już schować się do domu, bo za gorąco było. Teraz może coś się porobi... ---------- Dopisano o 16:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:52 ---------- Zewsząd jakiś jazgot dochodzi, a to kosiarki, a to ktoś coś piłuje. Stuka, wali i naprawia a do tego psy ujadające i oczywiście koszmarny paw Może powinnam wybrać się do Warszawy? Tam może być ciszej Z drugiej strony sama mam sporo do koszenia |
Wczoraj, 15:41 | #1783 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 1 185
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
U mnie też chodzi gdzieś jakaś maszyna. Ale daleko ,trochę tylko słychać, jakaś muzyka ,też trochę, ale jak jestem w domu to cisza, okna otwarte.
Mieszkam w takim zakątku, i hałas od samochodów nie dochodzi. Tylko kosiarki jak zaczną to mocno słyszę. Dzisiaj dali sobie spokój. Za to w powszednie dni często słychać leśne maszyny, bo las blisko. Ciągle coś tam wycinają. Jak są wiatry to mam nieustanny głośny szum lasu. Kiedyś nawet myślałam że to jakaś maszyna, ale to las tak szumiał. |
Wczoraj, 15:48 | #1784 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 195
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
Emmi, nasz kurzy wybieg ma 10 arów, a na nim sad owocowy. Drzewka owocowe i 2 winorośle. A i owszem że latają jastrzębie. Ale odpukac u nas nie lądują ostatnimi czasy. Może za dużo drzew?
Upał nie miłosierny. Dzieci bawią się na werandzie. My w domu zdychamy, skąd te dzieci mają tyle energii? Obiadu jeszcze nie było. Z mężem zjedliśmy kanapkę ze śledziem. Dzieci na razie tylko lody, truskawki i śmietanę bitą. Ugotowałam makaron. Nie wiem z czym zjedzą. W taki upał to ciężko przewidzieć. ---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:45 ---------- Herbatko, u nas koszą trawę, traktory w polu robią, drzewo rżną. Więc wolny dzień wykorzystany na maksa. Ale kto nie w maszynie to w domu siedzi chyba. Bo ludzi nie słychać. Tylko sprzęty. |
Wczoraj, 15:52 | #1785 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2021-12
Wiadomości: 2 955
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
Ann u Ciebie już taka trawa dużą? Nieźle. Nasza ktoś tam zawsze sobie skosi i ususzy ale póki co to sąsiad na niej kozy pasie. Z tym nieduża jeszcze.
Zrobiłam te golabki o pokazała się, że kapusta ok, nie rozleciało się. Wczoraj przygotowałam, dziś upieklam Ja robię z kaszą i mięsem i sosem pieczarkowym. Może zostanie coś na jutro. Mam ciepło ale to nie upał. |
Wczoraj, 17:23 | #1786 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 195
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
Lanolinko, chyba na jutro wyjmę gołąbki. Bo mi smaka narobiłaś 😋 u mnie z kaszą,ryżem, mięsem mielonym i kiełbasą.
Tak, na tamtym polu trawa szybko rośnie, bo tam jest cały czas pole wilgotne. U nas na obiad w końcu był makaron z kiełbasą. |
Wczoraj, 18:47 | #1787 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Małopolska
Wiadomości: 3 281
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
Nawet nie mam kiedy usiąść i coś napisać. Musze zorganizowac się póki co. Jestem w Krakowie. Jest wieczór i jestem już tak zmęczona, że idę zaraz spac. Ale poczytalam i o hałasie napiszę, bo mi się zaraz nasuneło na myśl. Kilka lat temu wybrałam się do mojej ulbionej Dębrzy. To taki mały lasek w polach. Kiedyś zbierałam tam poziomki i maliny, pasłam krowy, a gdy byłam dzieckiem, robili mi tam hamak miedzy drzewami co sobie spałam jak w raju na ziemi. Tak że sentyment mam do tego miejsca. No i opowiem jak skończyła się ostatnia wizyta w moim raju. Nagle rozległ sie niemożebny hałas tam. Aż mnie otrzepało koniec świata czy cuś? Cóż przyczyna była cywilizacyjna. Ktoś zrobił sobie niedaleko w polach jakiś tor wyścigowych samochodzików, nie wiem co dokładnie, bo mnie zupełnie nie interesuje. I tym sposobem znikło najbardziej ważne moje miejsce na ziemi.
Edytowane przez lenifa Czas edycji: Wczoraj o 18:52 |
Dzisiaj, 07:31 | #1788 |
4 pory roku i ja piąta
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 7 006
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
Dzień dobry
Herbatko Sporo tego hałasu u Ciebie. Lenifo Niestety. Jak to kiedyś stwierdził MM człowiek od początku swojego istnienia eksploatuje tę planetę. Budował, wydobywał, kopał itd. Obecnie ,,pusty" teren jest postrzegany na miejsce biznes. Nieważne, że tam sad, zagajnik drzew czy bogate w bio-środowisko. Jest pusta. ---------- Dopisano o 08:29 ---------- Poprzedni post napisano o 08:21 ---------- Annorl O wielkości to pamiętałam i o sadzie, ale nie pamiętałam właśnie z winoroślami. Moim jest bardzo dobrze na kurzym wybiegu. Samo nawożąca się ziemia . W jakimś filmie nawet było, że pod winorośle właśnie podrzucano nawóz kurzy. Więc coś w temacie jest. Rozstawiacie już basen? ---------- Dopisano o 08:31 ---------- Poprzedni post napisano o 08:29 ---------- Lanolinka U nas też trawa jeszcze niska. Za to zaczynają się pokazywać znów mniejsze ślimaki nagie. Ochłodzenie je wymiotło. Edytowane przez Emmi123 Czas edycji: Dzisiaj o 07:25 |
Dzisiaj, 08:03 | #1789 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Wiadomości: 4 195
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
Emmi, u nas ślimarów już ogrom. Sałatę już kolejny raz mi zjadły rzodkiewka na 3 posadzenia, dopiero jest jedna. Posadziłam 5 kiwi. W tym 1 już było kwitnące męskie. Obsypałam w koło granulkami, a one i tak mi zeżarły to kiwi
Basen? Mąż od wczoraj źle się czuje. Tyle co psy nakarmi i królikom trawy nakosi. A tak cały zwierzyniec jest na mojej głowie. Więc nie wiem czy znajdę czas. Oporządzić wszystko, to ponad godzina wieczorem, i w ciagu dnia też sie schodzi. Tak mąż chociaż jak króliki ogarniał, to roboty dużo mniej. Więc nie wiem. Ale też myślałam o basenie. No ale to mąż musi z łóżka wstać o siłach. Dopadła go grypa. Dzisiaj jak by chłodniej. Niby jest 20 stopni, ale nie ma tego mocnego słońca. Dopiero kawę piję, kurde... Nie wyrabiam na zakręcie, a siadłam bo muszę zakupy zrobić na Allegro. Paszę dla matek z oseskami, czyli królików. Proszek do dezynfekcji klatek, bo mi się skończył, a komary się mnożą. Witaminy dla królików, probiotyki dla kur do wody i dla królików. I wiele takich co w domu nie zobaczę, ze kupiłam, a miliony pójdą na to |
Dzisiaj, 10:25 | #1790 |
4 pory roku i ja piąta
Zarejestrowany: 2021-12
Lokalizacja: Mazowsze
Wiadomości: 7 006
|
Dot.: Zagroda babuszki cz.4
Annorl Wuj stosował trutkę na stonkę. Mówił, że to ,,ubije wszystko". My nie stosujemy, bo uprawiamy na mikro skalę, ale tam gdzie zasiewane są pod uprawę pola to warte zastanowienia. Jestem przeciwna chemii i takim tam, ale jako człowiek w tych skrajnych przypadkach, zawsze stanę po stronie człowieka. Nie walczysz ze szkodnikami dla samej walki. Chronisz pole.
---------- Dopisano o 11:14 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ---------- Ochłodzenie przetrwała magnolia. Być może zalążki owoców wiśni też. Teraz kwitną jabłonie, więc jest szansa. Chociaż dojrzałam od 8 maja w nocy jedynie 4 na plusie :/. ---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ---------- Annorl wiele zdrowia dla twojego męża i dla Was abyście się nie zaraziły . Jak sobie radzą dziewczynki w domowym postoju? Planuję ogarnięcie kurnika, ale to ciężka sprawa. Raz, że tam dość duszno przy tym upale, dwa kura siadła na jajach. Może stąd kogut Szaruś taki agresywny? Ale wcześniej też był agresywny. Wczoraj była przezabawna ,,walka" między nami. Skakał do mojej nogi a ja z konewką pełną wody. Płoszyłam go głosem ale nic sobie z tego nie robił, więc starałam się go odgonić nogą. Ależ wspaniałe uniki robił głową . Najpierw to ruszałam nogą na bezpieczną odległość, aby go nie trafić, ale jak tak pięknie, niczym karateka głowę odsuwał, to przybliżyłam ruchy nogą. Genialna kogucia koordynacja wzrokowo-ruchowa. Naprawdę byłam pod wrażeniem. Oby był tak samo waleczny, gdy przyjdzie prawdziwy przeciwnik i trzeba będzie obronić stado. Edytowane przez Emmi123 Czas edycji: Dzisiaj o 10:12 |
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 5 (0 użytkowników i 5 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:11.