Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście - Strona 125 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2010-10-14, 08:04   #3721
biedronka91
Zakorzenienie
 
Avatar biedronka91
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Ziemia obiecana
Wiadomości: 5 161
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

Cytat:
Napisane przez miphuhiz Pokaż wiadomość
A świstak siedzi i zawija te sreberka
Tak, zabrzmiało to tak, jakbym miała jakieś staropanieńskie zwidy.

A wczoraj ten pan zaprosił mnie na kolację.. I co tu począć. Chyba dam sobie z nim spokój i tak z tego nic nie będzie a po co się nastawiać na cokolwiek..
__________________
Żyj pełnią życia i nie bój się tego co Cię spotyka. Wszystko zawsze kończy się dobrze!
biedronka91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-10-14, 15:54   #3722
pro_fanka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 3
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

Witam Was dziewczyny
Podejrzewam, że jestem jedną z wielu na tym forum, która ma własnie problem z facetem, a dokładniej z facetem którego może nie ma fizycznie obok mnie, ale w głowie siedzi i jak widzę nie chce się wynieść.. Piszę tutaj gdyż potrzbuję obiektywnej porady, obiektywnego spojrzenia na to wszytsko. Moje przyjaciółki już nie mają siły mnie słuchać i zbywają mnie, że to już dawno, że minęło.. Otoż nie było to wcale tak dawno. Poznaliśmy sie podczas tego lata. Nie wiem jak to się stało, ale w ciągu 3 dni zauroczyłam sie jak małolata.. Później były przyjazdy co weekend ponieważ dzieli nas spora odległość.. No i zaczęła się jazda.. Na początku było super, poznawaliśmy się i w ogóle. Odpowiadał mi pod każdym względem. Rozumieliśmy się wpół zdania. Pojechałam drugi raz. Zaczęliśmy się kłocić. Bardzo. Ale powiem Wam szczerze, że nawet mnie to trochę kręciło. Do czasu. Poszliśmy na impreze, nie będe kłamać. Upiłam się. Chcąc zrobić mu na złość zaczęłam flirtować z jakimś gościem. W sumie nic poważnego się nie stało. Wybuchnął. Zostawił mnie na tej imprezie.
Wróciłam do mieszkania w szampańskim nastroju. Jego jeszcze nie było. Wrócił po kilku dobrych godzinach. Powiedział, że nie chce mnie widzieć. Położył się spać, a ja bez słowa spakowałam się i pojechałam. Od tego czasu minęły dwa miesiące. Nadal nie mogę przestać o nim myśleć. Zapomnienie jest tym bardziej trudne ponieważ mamy wspolnych znajomych.. Czasem w nocy odbieram głuche telefony. Wiem, że to on.. Powiedzcie mi dziewczyny, czy przepaść jest tak duża, że nie da się już jej przeskoczyć?
Podziwam każdego kto wytrwał do końca w czytaniu.
Pozdrawiam;]
pro_fanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-28, 10:43   #3723
colacoca
Raczkowanie
 
Avatar colacoca
 
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Stąd i stamtąd
Wiadomości: 95
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

Od października taka cisza?
Hej dziewczyny, ku pokrzepieniu, są tu takie, którym szczęśliwie udało się naprawić swoje związki? Wiary mi trzeba, wiary..
colacoca jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-12-29, 16:01   #3724
michalina_84
Raczkowanie
 
Avatar michalina_84
 
Zarejestrowany: 2007-06
Wiadomości: 47
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

Witam was serdecznie kochane...
pozwólcie że i ja opowiem wam swoją historię tylko po to żeby pokazać wam ze można na nowo odbudować związek z drugą osobą i to nie tylko po paru miesiącach ale i pokilku latach.
Moja pierwsza miłość chodziła ze mna do szkoły podstawowej całe 8 lat.
co prawda nie była to jeszcze miłośc typu gorące pocałunki itp. ale juz wtedy między nami było uczucie, wiecie coś takiego było w tamtych czasach ze chłopak pyta dziewczyne czy chce z nią chodzić
było dużo śmiechu i strasznie miło to wspominamy chociaż było to dobre 13 lat temu...
później tzreba było wybrać liceum i tu już nasze drogi sie rozeszły...
mój ukochany był wówczas rozchwytywany dosłownie przez kobiety (chyba rzeczywiście coś w sobie ma)
spotkaliśmy się ponownie po 3 latach, nie miałam z kim isć na szkolne połowinki wiec wpadłam na pomysł żeby z czysto koleżeńskim zamiarem zaprosić go na bal.
Tak na prawde to ja nigdy nie przestałam go kochać...on najwyraźniej również wciąż czuł do mnie sentyment bo po pamiętnych połowinkach nie było dnia zebyśmy spędzili bez siebie....oj kochane co ja wtedy czułam....czułam ze wszystkie inne miłostki to tylko głupie zauroczenie, prawdziwa miłośc na prawde daje o sobie znaćale szczegółów NIE PISZE... niestety sielanka nie trwała zbyt długo bo mój kochany stwierdził że jestem dla niego jak siostra, ze względu na to ze znamy się tyle lat...do dzisaij nie potrafimy tego zrozumieć ale obydwoje jesteśmy zgodni co do tego , że gdybyśmy wtedy się nie rozstali nie było by tego co jest teraz...
po tym zawodzie miłosnym obiecałam sobie ze nigdy w zyciu juz się nie zakocham () pare miesięcy później zaczełam spotykac się ze swoim przyjacielem i trwało to całe 6 latale on doskonale wiedział ze kocham go inaczej niż moje kochanie o którym często myślałm, i który zawsze w moim sercu mieszkał...
Los chciał ze pewnego dnia spotkalismy się przelotem, i sie zaczeło...
on napisał ze chce się spotkać a ja nie protestowałam....
tak oto dla tej miłości zostawiałm chłopaka z którym byłam ponad 6 lat i nie żałuje tegoani przez chwile... warto wierzyć w swoje uczucia..
dziś jesteśmy juz małżenstwem 3 rok ,mamy cudownego 1,5 rocznego synka i niewyobrażamy sobie życia bez siebie....
ktoś kiedyś powiedział mi ze nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki....w moim przypadku nie było to uzasadnione.
pozdrawiam was kochane forumowiczki
jeżeli któraś z was jest w tej chwili w sytacji kiedy zastanawia się czy pierwsza napisać choćby zaczepnego sms'a to ja mowie TAK.
Mężczyźni to mężczyźni napiszesz mu coś to chłopak pomyśli : kurcze mała myśli o mnie...
pomyslcie nad tym i walczcie o swoje szczęscie
michalina_84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-16, 19:59   #3725
pewnaKa
Zadomowienie
 
Avatar pewnaKa
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 117
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

heeeej odpukuje ten wątek,bo chciałabym jeszcze poczytać takich pieknych historii! bo bardzo chciałbym,by i mój ukochany do mnie wrócił.
__________________
cel: rzucić fajki!!!!

"Have you heard the news that you're dead?
No one ever had much nice to say"
pewnaKa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-19, 21:27   #3726
sanlan
Rozeznanie
 
Avatar sanlan
 
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: opolskie
Wiadomości: 585
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

też bym chciała dostać drugą szansę, ale niestety po 3 latach nie wiem czy mam jeszcze na co czekać. nie odezwał się od września 2011, ma kogoś, ale dzieli ich pół Polski. nie wiem co o tym myśleć, co robić. kilka razy próbowałam się odezwać, ale zachowuje się jakbym nie istniała.
__________________
prawko zdanee - 22.10.2o12 za pierwszym razem !

o6.11. - Jantar I
15.o4 Jantar II
sanlan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-10-30, 10:28   #3727
Viraane
Raczkowanie
 
Avatar Viraane
 
Zarejestrowany: 2014-10
Wiadomości: 44
Dot.: Jak oczarować mężczyznę po raz drugi, czyli walka o szczęście

Również odpukuję ten temat, bo dałyście mi dużo nadziei. Dzięki niej się tu zarejestrowałam i postaram się również udzielać na rzecz innych.

Byłam ze swoim facetem rok, potem zaczęłam się bać, że mnie zostawi. Pytałam, czy robię wszystko dobrze, czy mnie kocha, czy jestem wystarczająca... w pewnym momencie powiedział, że to za dużo. Skoro nie widzę tego jak on się stara i jestem najważniejsza to odchodzi. Tak nagle, z dnia na dzień. Nie umiem sobie z tym poradzić. Okropne uczucie. Chciałabym walczyć, ale on mnie unika. Wierzę, że można jeszcze coś zrobić, ale jestem w kropce. Nie wiem co...?
Viraane jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-10-30 11:28:11


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 08:35.