Brak dziewictwa. - Strona 29 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-07-26, 13:54   #841
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Brak dziewictwa.

Cytat:
Napisane przez wazonik Pokaż wiadomość


Pozwolisz że użyję adnotacji, bo tak wygodniej.
Ad1.(Ja nie powiedziałem, że najważniejszy tylko, że mający fundamentalne znaczenie) Więc to jest ten klucz do serca niewieściego, ależ ubolewam nad nieporadnością Panów. Naprawdę współczuję.
Ad2. Kolejny cios, no mi też że kobiety muszą być tak po tym fakcie zawiedzione, to jest nie porządku. Może Komisja Europejska coś z tym zrobi (W Ameryce południowej podobne pomysły były dyskutowane). Mam nadzieję że niedługo się to zmieni i będziemy mieć wszystkie 15-latki zadowolone (Wy tak przesadzacie to ja trosze nie mogę?).
Ad3. Mam penisa ale to nie jest odpowiednia rekomendacja
Ad4.Potraktuję to jak komplement – naprawdę. Jeśli tylko faktycznie jest to miara zacofania mogę być nawet pantofelkiem albo amebą ( do wyboru).
Ad5. O logice już ktoś kiedyś wspominał, niestety moje zapewnienia, że o logice z chęcią porozmawiam pozostały bez echa, a szkoda. Może chociaż szacowna moderatorka podejmę się trudu uczenia upośledzonego wazonika podstaw logicznego myślenia ?



W pogrubionym zaprzeczyłaś sobie. Bronisz się przed uogólnianiem, a sam uogólniasz.
Nie jestem jedynym w swoim rodzaju o Some gay nie mogę się wypowiadać bo niestety Go nie znam. I wbrew pozorom ma znaczenie czy pierwszy raz był wieku lat 15 czy 20 czy 25. To widać nowe czasy, że „gnoje” chcąc pożal się boże dorosłość swoją tak strasznie afirmować, gotowe są na wiele- ale przecież to nie ich winna ( to Świat taki zepsuty, wymusza na dzieciach). Potem przychodzi refleksja i ten co z nurtem nie idzie ( i nie mówię o sobie bo to nie mój target), musi niejako czuć się winny, bo chyba jest z Jowisza a jego poglądy to już w ogóle inna galaktyka.

Zdanie(kursywą) zagadka- no po prostu ręce mi opadły. Z tego wynika jakaś rozpacz, chęć udowodnienia że kocham przez łóżko, mimo że mam naście lat...?




Ad1. Och kto się odezwał ?? Z tego co pamiętam to Doris postanowiła ignorować ten wątek już dość dawno, a tu proszę zupełnie przypadkowo zajrzała, ależ się cieszę J Taki świeży powiew nas tu natknął- dziękujemy pokornie.

Ad2. O czyżby doris spuściznę naukową lekceważyła, zapewniam Cię że nie wybiórczo i zapewniam że nie tylko starą (choć nawet jakby była to tylko stara to była by ona godna uwagi).

Ad3. Ależ to nowoczesne takie z ikrą, czuć tutaj afirmację nie wiem czego ale afirmacje jest. W twoich punktach zawiera się po części to co ja myślę ja np. nie chce znać kobiety która spółkuje bo czuję presje, bo czuje że winną, bo Ania, Zosia i Jola już to zrobiły na dyskotece lub w domu. Ja takiej osoby nie będę darzył szacunkiem i już- nawet głupota powinna mieć granicę. Choć jak mówił Tetmajer „na głupotę i bezczelność lekarstwa nie ma”.

Ad4. Poproszę o bibliografię mam pod nosem bibliotekę Uniwersytecką, często tam chodzę, więc z chęcią wypożyczę te nowe -innowacyjne pozycję książkowe, lub zapoznam się z artykułami. Tylko boję się, że tych pism na które się powołujesz mogą nie subskrybować.

Ad5. To mnie urzekło bo zabrzmiało tak jak w starożytnym Rzymie. Zasada Lex retro non agi, jednak moja droga na czym innym polega, gdyby było inaczej nie było procesów karnych czy innych J - no przepraszam taki dzisiaj jestem złośliwy. Można oceniać czyjaś przeszłość, dla mnie jest to zupełnie naturalne, każdy ponosi konsekwencje swoich wyborów.

Ad6. Ależ wspaniała ocena, aż nie wypada komentować- łatwo rzucać błotem jak ktoś inaczej myśli, tak dużo łatwiej- można dać upust swojej frustracji ( to faszyzm ale nie mówmy o tym głośno).

Ad7. No tu już chyba przesadziłaś, weź przestań bo mnie jeszcze „Fakt” napiętnuję. Kiedyś było modne hasło „każdy pijak to złodziej”, „teraz widać modne jest „ każdy inaczej myślący niż ja to pedofil”, wiesz nie będę tego szerzej komentował bo to nie mój poziom.

Ad8.Władimir Nabokow, jak miło. Wiesz zdarzyło mi się „wybiórczo” przejrzeć, ale inne wrażenie odniosłem podczas lektury.

Ad9. To prawie jak w piosence autorstwa Jan Wołka : *******nięci dekadenci, kto argument ma , kto rację. To jedyne co was kręci intelektu masturbację. Heideeggery i Jasperrsy już się uczucie staczać godnie(...). Patrz jaki przypadek dzisiaj sobie zapodałem dawkę egzystencjalizmu wracając po raz wtóry do „ filozofii egzystencjalnej”.

wkładasz mi w usta coś czego nie powiedziałam.

nie rozumiem toku tej rozmowy.tobie chodzi o nastoletnie niedziewice,które chcą udowodnić swoją miłość pierwszemu chłopakowi,który raczy się nimi zainteresować.
ja mówię o kobietach powyżej 20 roku zycia,które przez miłość,chcą się oddac swojemu narzeczonemu.
i choć trzymałabym do ślubu w wieku 30 lat ową cnote ,to nic nie gwarantuje mi,ze bede z meżem do końca zycia.

może i moje podejście do życia jest konsumpcyjne,ale przynajmniej nie mam takich problemów jak ty i drugi kolega.
biore życie takim jakie jest i nie usycham z nienawiści i żalu do niespełnionych tęsknot.
mama czytając wam bajki zapomniała powiedziec,że fikcja literacka to nie twarda rzeczywiśtość.i biało głowa sniezka,czy śpiąca królewna to tylko bajka wymyślona dla dzieci.
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-27, 00:31   #842
wazonik
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 185
Dot.: Brak dziewictwa.

Cytat:
Napisane przez zlosliwiec Pokaż wiadomość
To faktycznie robi się nudne, ktoś tutaj próbuje udowodnić, że dyskusję można wygrać po prostu ją przeciągając poza emeryturę...
Cytat:
Napisane przez zlosliwiec Pokaż wiadomość

Bo fakt, że "albo dziewice, albo śmierć" widać choćby tutaj:
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...88#post7853888

W sumie - jako facet - nabieram podejrzeń, że jest to jakaś prowokacja. Tyle energii wsadzone w to, aby nie-dziewicom wykazać, jakiego faceta straciły. Możnaby oświetlić Nowy Jork przez 2 lata lub "ręcznie" zmielić brazylijską produkcję kawy.
Jak dla mnie intelektualna masturbacja własnego ego - jaki to ja jestem wspaniały, bo kocham dziewice. A jak ktoś niedziewica, to ma przerąbane, bo jej nie kocham.

Pffff.


A czy są jakieś obostrzenia co długości wątku? Czy reguluje się to ręcznie?
Widzisz „złośliwcze” bardzo zdeterminowany musiał by być ten prowokator, aby tak długo ciągnąć tą swoją prowokację.
„Jak dla mnie intelektualna masturbacja własnego ego - jaki to ja jestem wspaniały, bo kocham dziewice. A jak ktoś niedziewica, to ma przerąbane, bo jej nie kocham.”- wybacz, że się nie odniosę ale to co napisałeś jest mi zupełnie obce więc nie mogę.

Ps. Dziękuję za uznanie dla mej energii i zaangażowania.... Miło, że ktoś to docenia.

Cytat:
Napisane przez ***luna Pokaż wiadomość
wazoniku poprawiłeś mi nastrój od samego rana
Cytat:
Napisane przez ***luna Pokaż wiadomość
swoim brakiem zrozumienia tekstu pisanego. I zaszufladkowaniem mnie po jednej wypowiedzi.
Muszę zapytać męża filozofa co sądzi o tej mojej epikurejskiej postawie (oczywiście jak wg niego blisko mi do tego nurtu )


używam świata wg potrzeby. Jestem głodna to jem, a nie mówię o tym, że bym coś zjadła.


wazoniku znasz opowieść o Sokratesie i trzech sitach?


Tak znam tą opowieść, ale chyba nie wszyscy ją znają. Bo zastanawiam się jakie sito zastosowały Panie ( prawdę, dobro, pożyteczność ?) sugerując że jestem pedofilem (doris), czy dewiantem (diamentowa). Cieszę się że jest Ci Epikur bliski bo facet miał jakieś zasady- co obecnie nie jest aż tak powszechne.

Cytat:
Napisane przez megi66 Pokaż wiadomość
Doris - świetnie napisany post. Amen.
Cytat:
Napisane przez megi66 Pokaż wiadomość

Mam taką propozycję. Niech może zacny Wazonik i jego pobratymiec Some guy spotkają się przy jakieś szlachetnej okazji i omówią swoje imaginacje i wszelakie wizje nowego świata dziewic i prawiczków którzy łączą się po wsze czasy w cudownych więzach prawdziwej, czystej miłości i lubują się do skończenia świata. Chłopaki! Rozumiecie się, świetnie dogadujecie może wreszcie odnajdziedzie zrozumienie którego tak płomiennie szukacie.

Wazoniku uświadom sobie wreszcie (wątpie że jesteś do tego zdolny), że Twoje mądre książki to bzdury. Tak mam czelność obrażać te Twoje przedpotopowe autorytety. Słuchaj co mówią do Ciebie kobiety, obserwuj je, ucz się od nich. Może wtedy uda Ci się je zrozumieć. Napewno nie znajdziesz tego w ż a d n e j książce. Gwarantuje Ci to.

Przeczytaj to sobie trzy razy Some guy. Bo to, że każda z kobiet w tym wątku zgadza się z tymi słowam (a to już o czymś świadczy) podziela to zdanie świadczy, że wiele kobiet może myśleć podobnie. Mam pare przyjaciółek stuprocentowych dziewic które nie dotknęłby Cię nawet małym palcem od stopy. Żadna kobieta - dziewica czy nie nie chciałaby być traktowana w ten sposób. Jak to sobie wyobrażasz? Kochasz dziewczynę, robisz dla niej wszystko, jest dla Ciebie najważniejsza i najcudowniejsza ale gdyby nie była dziewicą (choć byłaby to cągle ta sama dziewczyna) to już byś ją zdradzał i ranił? To ma być zdolność do miłości? Raczej zdolność do posiadania.

Potwierdza się moje zdanie. Coś z Tobą nie tak. Już sam tekst że jak ktoś Cię zrani to musisz się zemścić czyni Ci zadatki na seryjnego mordercę.

Ktoś pisał że zna paru takich facetów, wiecznych prawiczków, smutnych onanistów, samotnych i zdziwaczałych. Taką przyszłość Wam wróżę. I to nie z wredoctwa a zdrowej i popartej Waszymi charakterami i zachowaniem zdrowej obserwacji.


Przed potopowe autorytety czyżby się Pani odwoływała do Starego testamentu ? Ja nadal wolę trzymać się „autorytetów”, bo choćby z założenia emocjonalne uniesienia są im obce ( że obiektywnym do końca być nie można to inna rzecz). Ja znam taką Panią często ją widzę gołą na balkonie niestety jest chora psychicznie a nad to nie jest już dziewica- ja wszystkim nie dziewicą wróżę taką przyszłość J
Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
wkładasz mi w usta coś czego nie powiedziałam.
Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość

nie rozumiem toku tej rozmowy.tobie chodzi o nastoletnie niedziewice,które chcą udowodnić swoją miłość pierwszemu chłopakowi,który raczy się nimi zainteresować.
ja mówię o kobietach powyżej 20 roku zycia,które przez miłość,chcą się oddac swojemu narzeczonemu.
i choć trzymałabym do ślubu w wieku 30 lat ową cnote ,to nic nie gwarantuje mi,ze bede z meżem do końca zycia.

może i moje podejście do życia jest konsumpcyjne,ale przynajmniej nie mam takich problemów jak ty i drugi kolega.
biore życie takim jakie jest i nie usycham z nienawiści i żalu do niespełnionych tęsknot.
mama czytając wam bajki zapomniała powiedziec,że fikcja literacka to nie twarda rzeczywiśtość.i biało głowa sniezka,czy śpiąca królewna to tylko bajka wymyślona dla dzieci.




Młode dziewczyny były tylko jednym z przykładów. Kobiety powyżej 20 roku życia to odrębny temat. Od nich można czegoś więcej wymagać, a jak chcę potencjalnego partnera zatrzymać przy sobie prze łóżko to jest to strasznie żałosne (mężczyźni- analogicznie).

Ja naprawdę cieszę się, że taki rozterki są Ci obce – zapewniam to nic miłego. Bajki nie mają tu nic do rzeczy, właśnie ja wymagam od ludzi ( kobiet) aby w bajki nie wierzyły. Ale niestety rzadko jest to spotykane. No frustruje mnie 15 latka która mówi że się zakochała strasznie, denerwuje mnie 20 latka, którą chce kogoś zatrzymać przy pomocy łóżka (bo jest to dla mnie żałosne, ale oczywiście nie można tego rozliczać, podobnie jak nie można rozliczać byłych parterów bo wolna wola)- to tylko mała garść przykładów.
wazonik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-27, 10:41   #843
Hultaj
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
Dot.: Brak dziewictwa.

Ja też doceniam.

Wreszcie ktoś powiedział to na głos, pasja i zaangażowanie conajmniej ciekawe .
Hultaj jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-27, 12:28   #844
niGGaZ
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 2
Exclamation Dot.: Brak dziewictwa.

Wazonik, przestań zamartwiać się tym, że kiedyś straciła dziewictwo z kimś innym. Ważne, że teraz jest twoja ...
A z resztą rób co chcesz ... tylko jak ją stracisz to będziesz pluł sobie w twarz i mówił "po co ja zadręczałem się tym dziewictwem"
niGGaZ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-27, 17:23   #845
janina1984
Rozeznanie
 
Avatar janina1984
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 888
Dot.: Brak dziewictwa.

w ogóle faceci który przejmują się jakimś kawałkiem ludzkiej tkanki, głupim strzepem mięsa miedzy nogami kobiety sa żałośni, to tak, jakby nie mieli wiekszych problemów w życiu, tylko się tym, co między nogami mieści, i czy jest tam ta tkanka.

żałosne.

i żal.pl!!!!
janina1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-27, 18:02   #846
mayuri
Raczkowanie
 
Avatar mayuri
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 36
Dot.: Brak dziewictwa.

A gdyby tak spojrzeć na to od drugiej strony - jeśli chłopak robił to już wcześniej, a dziewczyna jest dziewicą - czy ona też powinna się tak samo przejmować, upijać i analizować z iloma dziewczynami się przespał wcześniej...? Nie rozumiem trochę tego przejmowania się, to intymna sprawa każdego człowieka, czy robił to wcześniej, czy nie i wydaje mi się, że rozmowy na ten temat i zdradzanie szczegółów z poprzednich związków, tudzież tłumaczenie się jest nie na miejscu. Należy umieć postawić kreskę między przeszłością i teraźniejszością - jeśli to, że dziewczyna nie jest już dziewicą determinuje cały charakter waszego związku, to poszukaj sobie dziewicy... No, ale co wtedy jej powiesz? Że jesteś już "po", bo tak wyszło, bo kochałeś i chciałeś oddać komuś ten szczególny element siebie?
__________________

mayuri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-27, 18:08   #847
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Brak dziewictwa.

ja na koniec dodam,że wielką niesprawiedliwością jest to ,iż u kobiety mozna zorientowac sie czy miała jakieś życie erotyczne.
a mężczyźni,musimy im wierzyc tylko na słowo.
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-07-27, 20:23   #848
janina1984
Rozeznanie
 
Avatar janina1984
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Krk
Wiadomości: 888
Dot.: Brak dziewictwa.

no wlasnie, facet moze sciemniac moze ile chce, ze jest prawiczkiem itepe
krotko mowiac - kolega wazon i gay od razu są podejrzani - i w ogóle cała populacja męska...

czy oni żądając dziewicy - czy oni sa uczciwi?

otóż nie.

więc co? faceci wymagają od kobiet nie wiadomo czego, a sami moga robić co chcą... krótko mówiąc - ci, ktorzy czepiają sie o dziewctwo kobiety jak by to było złote runo albo eliksir niesmiertelności, to są po prostu tępe buraki, które nie umieja sie skupić na bardziej sprawdzalnych aspektach wiernosc
janina1984 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-27, 23:35   #849
wazonik
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 185
Dot.: Brak dziewictwa.

Cytat:
Napisane przez janina1984 Pokaż wiadomość
w ogóle faceci który przejmują się jakimś kawałkiem ludzkiej tkanki, głupim strzepem mięsa miedzy nogami kobiety sa żałośni, to tak, jakby nie mieli wiekszych problemów w życiu, tylko się tym, co między nogami mieści, i czy jest tam ta tkanka.
Cytat:
Napisane przez janina1984 Pokaż wiadomość

żałosne.

i żal.pl!!!!
Jakbyś zadała sobie trud, chociaż przejrzenia wątku wiedziała byś, że nie chodzi tu o aspekt biologiczny. A swoją drogę ciekawe masz podejście do zagadnienia- domyślam się, że jest ono nowoczesne. I ten kawałek „tkanki”- radzę powtórzyć postawy biologii - jest niejako balastem.

Cytat:
Napisane przez niGGaZ Pokaż wiadomość
Wazonik, przestań zamartwiać się tym, że kiedyś straciła dziewictwo z kimś innym. Ważne, że teraz jest twoja ...
Cytat:
Napisane przez niGGaZ Pokaż wiadomość
A z resztą rób co chcesz ... tylko jak ją stracisz to będziesz pluł sobie w twarz i mówił "po co ja zadręczałem się tym dziewictwem"
Jesteś jeszcze bardzo młoda, ale może udało Ci się zobaczyć taki serial- kultowy dla mnie- „dom”. Tam jednym z bohaterów był Andrzej Talar ( Tomasz Borkowy, obecnie Tomasz Bork), on miał takie powiedzenie : „wiśta wio, łatwo powiedzieć”.

Cytat:
Napisane przez mayuri Pokaż wiadomość
A gdyby tak spojrzeć na to od drugiej strony - jeśli chłopak robił to już wcześniej, a dziewczyna jest dziewicą - czy ona też powinna się tak samo przejmować, upijać i analizować z iloma dziewczynami się przespał wcześniej...? Nie rozumiem trochę tego przejmowania się, to intymna sprawa każdego człowieka, czy robił to wcześniej, czy nie i wydaje mi się, że rozmowy na ten temat i zdradzanie szczegółów z poprzednich związków, tudzież tłumaczenie się jest nie na miejscu. Należy umieć postawić kreskę między przeszłością i teraźniejszością - jeśli to, że dziewczyna nie jest już dziewicą determinuje cały charakter waszego związku, to poszukaj sobie dziewicy... No, ale co wtedy jej powiesz? Że jesteś już "po", bo tak wyszło, bo kochałeś i chciałeś oddać komuś ten szczególny element siebie?


Jeśli dziewczyna w takiej sytuacji czuje, potrzebę przejmowania się to dlaczegoż by nie miała się przejmować ( była już chyba o tym mowa wcześniej). Przeszłość ogólnie jest ważna, bo kształtuje teraz i pozwala na jutro- a sprawy intymne mają tu szczególne znaczenie, ze względu właśnie na intymność- nie są skażone powszechnością, może dlatego tak znaczące są dla mnie. Ja szczegółów nie znam próba wypytania się o nie kończyła się płaczem, więc zaprzestałem, a szkoda bo chyba było by to lepsze dla mnie niż niewiedza i domysły.
Jakby to że nie jest dziewicą Kasia, miało determinować związek to by jego jako takiego nie było ( bo to negatywne emocje). Ja już pisałem, że innych związków nie planuję. A gdyby teoretycznie taka sytuacja miała miejsce z wielką pokorą zrozumiał bym żale potencjalnej partnerki.


Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
ja na koniec dodam,że wielką niesprawiedliwością jest to ,iż u kobiety mozna zorientowac sie czy miała jakieś życie erotyczne.
Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
a mężczyźni,musimy im wierzyc tylko na słowo.
Bardzo pragmatyczne i matematyczne podejście. Kobieta też może skłamać, może np. powiedzieć że brak błony dziewiczej to wynik masturbacji, albo wizyty u lekarza. Ja bym nic nie podejrzewał. To nie jest sprawa twardych dowodów- to nie sąd- tylko zaufania i szczerości. Dla mnie to podstawa bez tego nie wyobrażam sobie żadnego poważnego związku. A jak ktoś kłamie no to trudno ja nic nie poradzę.... ale takich ludzi raczej unikam.

Edytowane przez wazonik
Czas edycji: 2008-07-28 o 00:52
wazonik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-28, 08:15   #850
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Brak dziewictwa.

Cytat:
Napisane przez wazonik Pokaż wiadomość


Bardzo pragmatyczne i matematyczne podejście. Kobieta też może skłamać, może np. powiedzieć że brak błony dziewiczej to wynik masturbacji, albo wizyty u lekarza. Ja bym nic nie podejrzewał. To nie jest sprawa twardych dowodów- to nie sąd- tylko zaufania i szczerości. Dla mnie to podstawa bez tego nie wyobrażam sobie żadnego poważnego związku. A jak ktoś kłamie no to trudno ja nic nie poradzę.... ale takich ludzi raczej unikam.
skoro uwazasz,ze można skłamać i jest to mozliwe,a potem mowisz,że taki ludzi omijasz. to mam pytanie:
-więc TY potrafisz przewidzieć przeszłość,potrafisz sprawdzic wiarygodność?
-jak to robisz?

sledzisz jej losy wstecz?wypytujesz znajomych?a jeśli dziewczyna faktycznie zabawiała się przysłowiowym ogórkiem i w wyniku tej zabawy straciła kawałek błony to też jest u ciebie spalona?

przecież tu nie chodzi o kawałek mięsa-tylko o innego burka co podlał TWOJ ogródek.,czyż nie tak?

p.s. chciałam rozmawiać z TOBĄ tylko przypadkach powyżej 20-tego roku zycia-ok-młodsze przypadki mnie nie interesują,zebyśmy sie dobrze rozumieli

p.s diamentowa-tak może być?

Edytowane przez TmargoT
Czas edycji: 2008-07-28 o 09:21 Powód: zmiana czcionki
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-28, 09:10   #851
diamentowa
Zakorzenienie
 
Avatar diamentowa
 
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: west pomerania
Wiadomości: 3 570
Dot.: Brak dziewictwa.

Mam pytanie do panów. Wiecie w ogóle co to jest miłość do kobiety? Jeśli tak to czym jest ona dla was?


sorki za OT ale TmargoT ta czcionka to już tak na stałe? Bo moim prawie ślepym oczom ciężko się w nią wczytać, tym samym tracę niejako płynność Twoich wypowiedzi co nie ukrywam jest dla mnie dosyć dużą stratą .


EDIT: o wieeeele lepiej

Edytowane przez diamentowa
Czas edycji: 2008-08-03 o 04:38
diamentowa jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-07-30, 00:21   #852
wazonik
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 185
Dot.: Brak dziewictwa.

Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
skoro uwazasz,ze można skłamać i jest to mozliwe,a potem mowisz,że taki ludzi omijasz. to mam pytanie:
-więc TY potrafisz przewidzieć przeszłość,potrafisz sprawdzic wiarygodność?
-jak to robisz?

sledzisz jej losy wstecz?wypytujesz znajomych?a jeśli dziewczyna faktycznie zabawiała się przysłowiowym ogórkiem i w wyniku tej zabawy straciła kawałek błony to też jest u ciebie spalona?

przecież tu nie chodzi o kawałek mięsa-tylko o innego burka co podlał TWOJ ogródek.,czyż nie tak?

p.s. chciałam rozmawiać z TOBĄ tylko przypadkach powyżej 20-tego roku zycia-ok-młodsze przypadki mnie nie interesują,zebyśmy sie dobrze rozumieli

p.s diamentowa-tak może być?
Swój krąg znajomych kobiet i mężczyzn bardzo ograniczam. To sito jest dość gęste zapewniam. A poza tym nie jest trudno obserwując kogoś stwierdzić, że on łże. Może nie od razu w kwestii nas interesującej ale obocznej- a to włącza czujność. I dalej samo się toczy. Są osoby oczywiście, którą potrafią perfidnie kłamać w oczy, twierdząc, że np. nie zdradziły- podczas gdy to zrobiły, a nad to są przekonane, że to co robią jest szczytne i szlachetne- maksimum obłudy, ale sądzę , że jestem w w stanie takich ludzi rozpoznać.
wazonik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-30, 02:57   #853
nri
Zadomowienie
 
Avatar nri
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 687
Dot.: Brak dziewictwa.

ze tez wam sie chce bic piane na 30 stron Coraz czesciej dochodze do wniosku, ze obecnie spoleczenstwo jest skrzywione pod wzgledem seksualnym
__________________
Wymianka
nri jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-30, 14:01   #854
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Brak dziewictwa.

Cytat:
Napisane przez wazonik Pokaż wiadomość
Swój krąg znajomych kobiet i mężczyzn bardzo ograniczam. To sito jest dość gęste zapewniam. A poza tym nie jest trudno obserwując kogoś stwierdzić, że on łże. Może nie od razu w kwestii nas interesującej ale obocznej- a to włącza czujność. I dalej samo się toczy. Są osoby oczywiście, którą potrafią perfidnie kłamać w oczy, twierdząc, że np. nie zdradziły- podczas gdy to zrobiły, a nad to są przekonane, że to co robią jest szczytne i szlachetne- maksimum obłudy, ale sądzę , że jestem w w stanie takich ludzi rozpoznać.
i tu się mylisz .sa ludzie,którzy wzywe oczy kłamią i nikt nie jest w stanie rozpoznac kłamstwo.to tak na marginesie.

trochę cię to ogranicza,że spotykasz się ze znajomymi z wąskiego grona.to tak jak w telenoweli brazylijskiej.brat z siostrą ,kuzyn ze szwagirką."co w rodzinie to nie zginie"
ale życie pokazuje inaczej,bo np.można poznac kogoś z innego miasta,lub znajoma koleżanka pojechała na wycieczkę na MALEDIWY i postanowiła się zabawić jednorazowo z mulatem.
jest tyle rożnych scenariuszy,że trudno się połapać co ,kto i z kim.

nie bede cie juz meczyć,bo ja swoje ,ty swoje.
jestes tak przekonany o swojej wyższości i inteligencji,że trudno z toba polemizować.nie odpowiadasz na pytania konkretnie w obawie,że bedziesz musiał się ze mną zgodzić.ja nie teoretyzuje ,lecz piszę fakty,ty zaś wszystko uogólniasz tak jak ci pasuje
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-30, 21:51   #855
diwina
Raczkowanie
 
Avatar diwina
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 102
Dot.: Brak dziewictwa.

Do Wazonika:
Wiesz, uważam, że Twoje ideały są piękne i romantyczne. Sama chciałabym, żeby moje życie właśnie tak wyglądało. Jednak w Twojej postawie jest jedno ALE. Skoro wybrałeś już dziewczynę, która odbiega od Twoich wyobrażeń w tym względzie, chociaż MIMO TO ją (podobno) kochasz i poza tym jest cudowna, to powinieneś po prostu odpuścić, bo niestety nikt nie jest idealny. Ty też - najlepiej świadczy o tym Twój niepotrzebny upór i przeświadczenie o Twojej krzywdzie, które w sobie pielęgnujesz (co widać w Twoich wypowiedziach). Przez 29 stron wątku mówisz, że się starasz i Ci nie wychodzi. Powinieneś jednak się zastanowić, bo wydaje mi się, że sam się oszukujesz lub (gorsza wersja) to nie jest prawdziwa miłość. Przez 3 lata już dawno powinny Cię te przykre odczucia opuścić (a przynajmniej ich częstotliwość powinna się wyraźnie zmniejszyć). Skoro tak się nie stało, a Ty NAPRAWDĘ kochasz Kasię, to znaczy, że za mało się starałeś. Czas i miłość leczą z takich wątpliwości, chyba że starannie je w sobie hodujemy.
W każdym razie musisz poszukać przyczyny problemu w sobie. Wiadomo, że myśl o innej osobie w życiu naszych ukochanych nie jest przyjemna, ale 3 lata to za długo, żeby mówić o zdrowejzazdrości. Może też podświadomie boisz się, że tamten mężczyzna był ważniejszy dla Kasi i to uczucie też w sobie podsycasz. Według mnie przenosisz na nią swoje obawy i obwiniasz o własne problemy szukając dla siebie usprawiedliwienia.
Szczerze mówiąc, współczuję dziewczynie, bo tak naprawdę to ona więcej wnosi do Waszego związku, a od Ciebie dostaje w zamian chłód i niewypowiedziane pretensje, a Ty zażarcie bronisz się przed wyplenieniem z siebie tego, co zatruwa Wasz związek.

Do Some guy:
Z kolei Twojej postawy nie potrafię zaakceptować. Niby wszystko ładnie, pięknie, jakieś romantyczne ideały, ale w tym wszystkim jest tyle złości i nienawiści, że to wszystko staje się tylko karykaturą ideałów. Wazonik gdzieś napisał, że Twoja postawa jest "szlachetna", ale to nieprawda. Jest wręcz przeciwnie. Chęć zemsty na kobietach za niespełnianie przez nie własnych wydumanych wymagań i deklaracja robienia im świństw to na pewno nie szlachetność! Zastanów się trochę nad sobą. Wydaje mi się, że jesteś strasznie niedojrzały. Zapewne podniesiesz krzyk na moje słowa, ale sam pomyśl, czy chęć krzywdzenia osoby, którą NIBY kochasz jest godna pochwały, nawet jeśli ta osoba nie jest (bo nie może być) idealna?
diwina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-30, 22:02   #856
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Brak dziewictwa.

Cytat:
Napisane przez diwina Pokaż wiadomość
Do Wazonika:
Wiesz, uważam, że Twoje ideały są piękne i romantyczne. Sama chciałabym, żeby moje życie właśnie tak wyglądało. Jednak w Twojej postawie jest jedno ALE. Skoro wybrałeś już dziewczynę, która odbiega od Twoich wyobrażeń w tym względzie, chociaż MIMO TO ją (podobno) kochasz i poza tym jest cudowna, to powinieneś po prostu odpuścić, bo niestety nikt nie jest idealny. Ty też - najlepiej świadczy o tym Twój niepotrzebny upór i przeświadczenie o Twojej krzywdzie, które w sobie pielęgnujesz (co widać w Twoich wypowiedziach). Przez 29 stron wątku mówisz, że się starasz i Ci nie wychodzi. Powinieneś jednak się zastanowić, bo wydaje mi się, że sam się oszukujesz lub (gorsza wersja) to nie jest prawdziwa miłość. Przez 3 lata już dawno powinny Cię te przykre odczucia opuścić (a przynajmniej ich częstotliwość powinna się wyraźnie zmniejszyć). Skoro tak się nie stało, a Ty NAPRAWDĘ kochasz Kasię, to znaczy, że za mało się starałeś. Czas i miłość leczą z takich wątpliwości, chyba że starannie je w sobie hodujemy.
W każdym razie musisz poszukać przyczyny problemu w sobie. Wiadomo, że myśl o innej osobie w życiu naszych ukochanych nie jest przyjemna, ale 3 lata to za długo, żeby mówić o zdrowejzazdrości. Może też podświadomie boisz się, że tamten mężczyzna był ważniejszy dla Kasi i to uczucie też w sobie podsycasz. Według mnie przenosisz na nią swoje obawy i obwiniasz o własne problemy szukając dla siebie usprawiedliwienia.
Szczerze mówiąc, współczuję dziewczynie, bo tak naprawdę to ona więcej wnosi do Waszego związku, a od Ciebie dostaje w zamian chłód i niewypowiedziane pretensje, a Ty zażarcie bronisz się przed wyplenieniem z siebie tego, co zatruwa Wasz związek.

Do Some guy:
Z kolei Twojej postawy nie potrafię zaakceptować. Niby wszystko ładnie, pięknie, jakieś romantyczne ideały, ale w tym wszystkim jest tyle złości i nienawiści, że to wszystko staje się tylko karykaturą ideałów. Wazonik gdzieś napisał, że Twoja postawa jest "szlachetna", ale to nieprawda. Jest wręcz przeciwnie. Chęć zemsty na kobietach za niespełnianie przez nie własnych wydumanych wymagań i deklaracja robienia im świństw to na pewno nie szlachetność! Zastanów się trochę nad sobą. Wydaje mi się, że jesteś strasznie niedojrzały. Zapewne podniesiesz krzyk na moje słowa, ale sam pomyśl, czy chęć krzywdzenia osoby, którą NIBY kochasz jest godna pochwały, nawet jeśli ta osoba nie jest (bo nie może być) idealna?
jeszcze jedna myśl mi przebiegła po przeczytaniu twojego postu.

do wazonika.

ja sam zauważyłeś w życiu nic nie układa się tak jakbyśmy sobie zażyczyli.
fakt jest takie,że masz dziewczyne ,uprawiałeś z nią sex,ale nikt nie da ci gwaracncji,że ona bedzie cię kochac do końca swoich dni.
odejdzie do innego,a ty?zostaniesz sam,brudny skarzony,skalany.
co wtedy?
takie przypadki zdarzają się po obu stronach .u kobiet i u mężczyzn.
kto wtedy jest winny.czy taka osoba nie wiedziała co czyni?
takie myślenie jest chore.
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-30, 23:12   #857
ciapulinka
Rozeznanie
 
Avatar ciapulinka
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Deutschland
Wiadomości: 977
Smile Dot.: Brak dziewictwa.

a ja myslalam ze jak sie kogos kocha to jego wady i zalety


"Mężczyźni pragną zawsze być pierwszą miłością kobiety. Kobiety zawsze pragną być ostatnim romansem mężczyzny."


Oskar Wilde
ciapulinka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-31, 01:53   #858
Teje
Rozeznanie
 
Avatar Teje
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 901
Dot.: Brak dziewictwa.

Wazoniku, Some guy, wiecie co? Ja wpawdzie nie przeczytalam tylu uczonych ksiazek o zwiazkach, co Wy, i nie zamierzam sie tu powolywac ani na greckich filozofow, ani na amerykanskich naukowcow, ani na mlodopolskich pisarzy ani nawet na Cosmo, powiem Wam tylko, ze nie bylam dziwica kiedy poznalam mojego meza, on tez nie byl prawiczkiem, od 8 lat jestesmy szczesliwym malzenstwem i jakos nawet przez chwile sprawy dziewictwa czy jego braku nie byla dla nas problemem. Zeby obalic kolejny mit, mojego pierwszego razu nie wspominam, bolalo, zaraz potem rozstalam sie z tym facetem, a i wspomnienie jakos mi sie zatarlo, bo to dawno temu bylo. Moj maz jest ode mnie 19 lat starszy, z dziewczynami tez sie spotykal i swoj pierwszy raz przezyl przed moim urodzeniam sie - co jakos tez nie wplynelo ani w pozytywny,ani w negatywny sposob na nasz zwiazek.

tak to juz jest ze wiekszosc ludzi przezyla w swoim zyciu kilka milosci, zanim znalazla tego jedynego i wszystkie te akty ( seks, seks oralny itd) sa po prostu okazaniem milosci temu, kogo sie kocha. A nikt nie zna przyszlosci i nie wie, czy to z tym partnerem bedzie do konca zycia.

Ja mysle, ze powinniscie sobie dac spokoj z tymi dziewczynami, zwlaszcza, ze chyba przez cale zycie bedziecie dawac im odczuc, ze czegos Wam nie daly, czegos miedzy Wami nie bylo itd. Nie mozecie ich juz kochac, dajcie im odejsc. nie meczcie ich o to dziewictwo, bo i tak nic go nie przywroci a tylko przysparzacie im cierpien.
Teje jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-07-31, 09:49   #859
megi66
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 89
Dot.: Brak dziewictwa.

Czy Wy wiecie w ogóle ile dziewic oddawało cnotę z wielkiej miłości w ogromnym przekonaniu, że to ten jedyny. Do śmierci i na zawsze. A później ten jedyny zostawiał je ze złamanym sercem i "użytym" ciałem. Skąd one niby miały to wiedzieć? W swojej dziewiczej, pierwszej i przede wszystkim naiwnej miłości. Nawet małżeństwo nie gwarantuje przecież, że związek będzie trwał wiecznie. I co? Was to nie obchodzi. Ma być dziewica i już. Co z tego, że jakiś drań ją kiedyś skrzywdził. Was to nie interesuje. po prostu nie chcecie przyjmować żadnej przeszłości. Bo to jest wygodniejsze. Czysta kartka jest bardzo wygodna. I to się nazywa nieumiejętność kochania. Co to za sztuka pokochać kogoś kto nie wymaga żadnych wyrzeczeń, żadnego bólu wątpliwości i rozterek? Tak się niestety nie zdarza. Miłość jest trudna. Nie wygląda to niestety tak, że dwoje ludzi przeznaczonych sobie od zawsze spotyka się i zaczyna wspólne życie do końca swoich dni. Nawet ta dziewica może się kiedyś znudzić, stwierdzić że jeden partner w życiu to dla niej za mało. A to się bardzo często zdarza. Ciekawość jest często zgubna dla osób które wiążą się na stałe z jednym partnerem.

A jeżeli usidlicie tę dziewicę a ona nagle zacznie mieć paskudny charakter? To co?

Dziewictwo to nie jest przecież ani cecha wyglądu ani charakteru. To jest coś co jest a potem znika i jeżeli chodzi o osobę to nie jest w stanie ta cecha jej kształtować. Jak można według niej oceniać czyjąś wartość bądź jej brak? To jest chore. Wasz romantyzm jest podszyty egoizmem i to grubo. Jaki romantyk pragnie jedynie własnej satysfakcji, własnego poczucia komfortu psychicznego a nie szczęścia ukochanej?

Nie potraficie kochać. Oto rozszyfrowanie tej dziewicofobi.
A Ty Wazonik już się nie mądrz. Przez trzy lata nie potrafisz wybaczyć. Nie nazywaj więc tego co czujesz miłością. To obłuda. I nic więcej.
megi66 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-08-03, 02:25   #860
wazonik
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 185
Dot.: Brak dziewictwa.

Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość
i tu się mylisz .sa ludzie,którzy wzywe oczy kłamią i nikt nie jest w stanie rozpoznac kłamstwo.to tak na marginesie.
Cytat:
Napisane przez TmargoT Pokaż wiadomość

trochę cię to ogranicza,że spotykasz się ze znajomymi z wąskiego grona.to tak jak w telenoweli brazylijskiej.brat z siostrą ,kuzyn ze szwagirką."co w rodzinie to nie zginie"
ale życie pokazuje inaczej,bo np.można poznac kogoś z innego miasta,lub znajoma koleżanka pojechała na wycieczkę na MALEDIWY i postanowiła się zabawić jednorazowo z mulatem.
jest tyle rożnych scenariuszy,że trudno się połapać co ,kto i z kim.

nie bede cie juz meczyć,bo ja swoje ,ty swoje.
jestes tak przekonany o swojej wyższości i inteligencji,że trudno z toba polemizować.nie odpowiadasz na pytania konkretnie w obawie,że bedziesz musiał się ze mną zgodzić.ja nie teoretyzuje ,lecz piszę fakty,ty zaś wszystko uogólniasz tak jak ci pasuje
Selekcja znajomych nie równa się dobieraniu znajomych z rodziny.
Pisałem już chyba ponad dziesięć razy : na każde pytanie z chęcią opowiem.

Cytat:
Napisane przez diwina Pokaż wiadomość
Do Wazonika:
Wiesz, uważam, że Twoje ideały są piękne i romantyczne. Sama chciałabym, żeby moje życie właśnie tak wyglądało. Jednak w Twojej postawie jest jedno ALE. Skoro wybrałeś już dziewczynę, która odbiega od Twoich wyobrażeń w tym względzie, chociaż MIMO TO ją (podobno) kochasz i poza tym jest cudowna, to powinieneś po prostu odpuścić, bo niestety nikt nie jest idealny. Ty też - najlepiej świadczy o tym Twój niepotrzebny upór i przeświadczenie o Twojej krzywdzie, które w sobie pielęgnujesz (co widać w Twoich wypowiedziach)- 1. Przez 29 stron wątku mówisz, że się starasz i Ci nie wychodzi. Powinieneś jednak się zastanowić, bo wydaje mi się, że sam się oszukujesz lub (gorsza wersja) to nie jest prawdziwa miłość. Przez 3 lata już dawno powinny Cię te przykre odczucia opuścić (a przynajmniej ich częstotliwość powinna się wyraźnie zmniejszyć)- 2. Skoro tak się nie stało, a Ty NAPRAWDĘ kochasz Kasię, to znaczy, że za mało się starałeś. - 2chyba że starannie je w sobie hodujemy.
W każdym razie musisz poszukać przyczyny problemu w sobie. Wiadomo, że myśl o innej osobie w życiu naszych ukochanych nie jest przyjemna, ale 3 lata to za długo, żeby mówić o zdrowejzazdrości. Może też podświadomie boisz się, że tamten mężczyzna był ważniejszy dla Kasi i to uczucie też w sobie podsycasz. -3 Według mnie przenosisz na nią swoje obawy i obwiniasz o własne problemy szukając dla siebie usprawiedliwienia.-4
Szczerze mówiąc, współczuję dziewczynie, bo tak naprawdę to ona więcej wnosi do Waszego związku, a od Ciebie dostaje w zamian chłód i niewypowiedziane pretensje, a Ty zażarcie bronisz się przed wyplenieniem z siebie tego, co zatruwa Wasz związek. - 5
Bardzo mądry i wyważony post, aż miło odpowiedzieć.

Ad 1. Zestawienie mojego uporu z doświadczeniami seksualnymi Kasi- mówi że żałuje- chyba jest nie na miejscu nie porównujmy malucha z czołgiem T-34.
Ad2. Sądzisz, że jest jakaś cezura czasowa, po której takie żale winny zaniknąć? Chciałbym aby tak było.
Ad3. Może był ważniejszy ? To już problem Kasi, masz rację może był ja tego nie jestem w stanie stwierdzić – a Ona może – mały bonus.
Ad4. Nie sądzę, to raczej ja jestem oparciem dla Niej – brzmi to może niezbyt miło, ale "wzdrygam się przed dotknięciem Jej", ale oparciem jestem.
Ad5. Są chwasty nie do wyplenienia – ale to nie ja je posiałem.


Cytat:
Napisane przez ciapulinka Pokaż wiadomość
a ja myslalam ze jak sie kogos kocha to jego wady i zalety
Cytat:
Napisane przez ciapulinka Pokaż wiadomość


"Mężczyźni pragną zawsze być pierwszą miłością kobiety. Kobiety zawsze pragną być ostatnim romansem mężczyzny."


Oskar Wilde
Domyślam się, że masz na myśli wady ? Masz racje, można kochać kogoś z wadami ale nie koniecznie trzeba je akceptować.

Cytat:
Napisane przez Teje Pokaż wiadomość
Wazoniku, Some guy, wiecie co? Ja wpawdzie nie przeczytalam tylu uczonych ksiazek o zwiazkach, co Wy, i nie zamierzam sie tu powolywac ani na greckich filozofow, ani na amerykanskich naukowcow, ani na mlodopolskich pisarzy ani nawet na Cosmo , powiem Wam tylko, ze nie bylam dziwica kiedy poznalam mojego meza, on tez nie byl prawiczkiem, od 8 lat jestesmy szczesliwym malzenstwem i jakos nawet przez chwile sprawy dziewictwa czy jego braku nie byla dla nas problemem-1. Zeby obalic kolejny mit, mojego pierwszego razu nie wspominam, bolalo, zaraz potem rozstalam sie z tym facetem, a i wspomnienie jakos mi sie zatarlo, bo to dawno temu było -2. Moj maz jest ode mnie 19 lat starszy, z dziewczynami tez sie spotykal i swoj pierwszy raz przezyl przed moim urodzeniam sie - co jakos tez nie wplynelo ani w pozytywny,ani w negatywny sposob na nasz zwiazek.
Cytat:
Napisane przez Teje Pokaż wiadomość

tak to juz jest ze wiekszosc ludzi przezyla w swoim zyciu kilka milosci, zanim znalazla tego jedynego i wszystkie te akty ( seks, seks oralny itd) sa po prostu okazaniem milosci temu, kogo sie kocha. A nikt nie zna przyszlosci i nie wie, czy to z tym partnerem bedzie do konca zycia. – 3

Ja mysle, ze powinniscie sobie dac spokoj z tymi dziewczynami, zwlaszcza, ze chyba przez cale zycie bedziecie dawac im odczuc, ze czegos Wam nie daly, czegos miedzy Wami nie bylo itd. Nie mozecie ich juz kochac, dajcie im odejsc. nie meczcie ich o to dziewictwo, bo i tak nic go nie przywroci a tylko przysparzacie im cierpien.- 4
Ad1. Ja nie miałem doświadczeń przed Kasią. Wy z mężem startowaliście z innego pułapu- no bo jakie pretensję mogą być (tej natury), jak oboje ma już doświadczenie? No chyba że ilość?
Ad2.Może nie wspominasz ale pamiętasz!! A z mężem pamiętasz pierwszy raz ?
Ad3.Miałem zauroczenie może nawet miłości – wiersze pisałem i czytałem- ale ciała nie oddałem.
Ad4. To nie jest takie proste: Kasia powiedział mi że popełni samobójstwo jak, ją zostawię, że nie potrafi żyć beze mnie, że strasznie żałuje tego co było, że muszę się nią opiekować, że mnie bardzo potrzebuję.....

Cytat:
Napisane przez megi66 Pokaż wiadomość
Czy Wy wiecie w ogóle ile dziewic oddawało cnotę z wielkiej miłości w ogromnym przekonaniu, że to ten jedyny. Do śmierci i na zawsze. A później ten jedyny zostawiał je ze złamanym sercem i "użytym" ciałem. Skąd one niby miały to wiedzieć? W swojej dziewiczej, pierwszej i przede wszystkim naiwnej miłości. Nawet małżeństwo nie gwarantuje przecież, że związek będzie trwał wiecznie. I co? Was to nie obchodzi. Ma być dziewica i już. Co z tego, że jakiś drań ją kiedyś skrzywdził. Was to nie interesuje. po prostu nie chcecie przyjmować żadnej przeszłości. Bo to jest wygodniejsze. Czysta kartka jest bardzo wygodna. I to się nazywa nieumiejętność kochania. Co to za sztuka pokochać kogoś kto nie wymaga żadnych wyrzeczeń, żadnego bólu wątpliwości i rozterek? Tak się niestety nie zdarza. Miłość jest trudna. Nie wygląda to niestety tak, że dwoje ludzi przeznaczonych sobie od zawsze spotyka się i zaczyna wspólne życie do końca swoich dni. Nawet ta dziewica może się kiedyś znudzić, stwierdzić że jeden partner w życiu to dla niej za mało. A to się bardzo często zdarza. Ciekawość jest często zgubna dla osób które wiążą się na stałe z jednym partnerem.
Cytat:
Napisane przez megi66 Pokaż wiadomość

A jeżeli usidlicie tę dziewicę a ona nagle zacznie mieć paskudny charakter? To co?

Dziewictwo to nie jest przecież ani cecha wyglądu ani charakteru. To jest coś co jest a potem znika i jeżeli chodzi o osobę to nie jest w stanie ta cecha jej kształtować. Jak można według niej oceniać czyjąś wartość bądź jej brak? To jest chore. Wasz romantyzm jest podszyty egoizmem i to grubo. Jaki romantyk pragnie jedynie własnej satysfakcji, własnego poczucia komfortu psychicznego a nie szczęścia ukochanej?

Nie potraficie kochać. Oto rozszyfrowanie tej dziewicofobi.
A Ty Wazonik już się nie mądrz. Przez trzy lata nie potrafisz wybaczyć. Nie nazywaj więc tego co czujesz miłością. To obłuda. I nic więcej.
Nie mądrzę się bo głupi jestem, ale wiesz co ? Uwierz mi, wiem co to poświęcenie. I naprawdę wiele mogę zrozumieć ale nie (Pamiętasz taki aforyzm Tetmajera :" na głupotę i bezczelność nie ma lekarstwa") ja głupi nie byłem... ale oczywiście moje zarzuty z kosmosu są.

„To jest coś co jest a potem znika i jeżeli chodzi o osobę to nie jest w stanie ta cecha jej kształtować.”

Jak dla mnie to jest bzdura- to bardzo kształtuję i z chęcią to obronie.

Przepraszam za zdawkowość ale chory jestem.

Edytowane przez wazonik
Czas edycji: 2008-08-03 o 12:16
wazonik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-03, 13:01   #861
ushia
Zadomowienie
 
Avatar ushia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 802
Dot.: Brak dziewictwa.

Cytat:
To nie jest takie proste: Kasia powiedział mi że popełni samobójstwo jak, ją zostawię, że nie potrafi żyć beze mnie, że strasznie żałuje tego co było, że muszę się nią opiekować, że mnie bardzo potrzebuję.....
bzdura i woda na młyn Twojego ego
boisz sie, ze okaze sie, ze jednak swietnie sobie radzi, gadanie o samobojstwie to taki szantazyk emocjonalny, pozna swietnego faceta i bedzie szczesliwa - a ty zostaniesz ze swoimi rojeniami o dziewictwie

pokaz jej ten watek, od razu przejrzy na oczy
ushia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-03, 13:04   #862
bess
Zakorzenienie
 
Avatar bess
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
Dot.: Brak dziewictwa.

Kasia powiedział-znowu znaczace przejęzyczenie
Po namysle stwierdzam,ze ta KAsia jak i ten zwiazek to jest wymysl autora i kiedy akcja na watku nieco podupada raczy czytelników nowymi atrakcjami wymyslonymi przez siebie
Nalezy pamietac o tym udawaniu kogos innego i jak to przekonujaco wygladalo -gdyby nie zdemaskowanie nigdy bysmy sie nie domysliły
Niewiadomo tez czy Some guy to nie jest jakis znajomy piszacy z innego kompa (ktory tez "przypadkiem" ozywia watek ,kiedy ten podupada)
I w ogole to moze byc jedna wielka mistyfikacja
Tyle ode mnie w kwestii podsumowania

ps i to jest jakis ewenement biorac pod uwage co tu jest wypisywane i to,ze ciagle dyskutuje sie powaznie to analizujac.To ,ze byla proba oszukania nas ,ktora skonczyla sie o dziwo bezbolesnie i mimo to dalej autor jestbrany calkiem serio
Zadziwiajace jaki ma dar "nawijania makaronu na uszy"moze dlatego ze tak nietypowa to postawa dla osob ,ktore zwykle poruszaja to zagadnienie i koncza na pomaranczowo.
Gdyby nie sposob pisania to w innej sytuacji kazda by wybuchnela smiechem i popukala sie w glowe zmysla o oczywistej prowokacji
bess jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-03, 13:11   #863
bitter
Zadomowienie
 
Avatar bitter
 
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 1 432
Dot.: Brak dziewictwa.

Cytat:
Napisane przez ushia Pokaż wiadomość


bzdura i woda na młyn Twojego ego
boisz sie, ze okaze sie, ze jednak swietnie sobie radzi, gadanie o samobojstwie to taki szantazyk emocjonalny, pozna swietnego faceta i bedzie szczesliwa - a ty zostaniesz ze swoimi rojeniami o dzie
internwictwie

pokaz jej ten watek, od razu przejrzy na oczy
ja się dziwię że ten wątek jeszcze żyje.


a co taka kasia ma robić swoją drogą? jeszcze nie wie że jej książe z bajki okazał się tak samo niewart pokładania w nim nadziei jak i wcześniejsi, tylko że w zupełnie inny sposób. niestety wazonik jest tchórzem. o ile na forum zgrywa intelektualistę i kogucika to nie pokaże Kasi tego wątku. łatwo być mężnym w necie, schowanym za nickiem, o tak...

dalej wazoniku, Kasia jest inteligentna, z pewnością zrozumie Twoje argumenty. jeszcze Ci przyklaśnie.

o ile kasia i wazonik istnieją, zaczynam w to coraz mocniej wątpić

BESS nic dodać, nic ująć.
__________________
NIE KORZYSTAM JUŻ Z TEGO KONTA

Edytowane przez bitter
Czas edycji: 2008-08-03 o 13:51
bitter jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-03, 14:15   #864
dzustam
Zakorzenienie
 
Avatar dzustam
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Przylądek Zieleni
Wiadomości: 6 764
Dot.: Brak dziewictwa.

Kasia powiedział

Straszne tu nudy u tego wzonika, jak na prowokatora to

Zbyt często wazonik odgrzewa ten kotlet, chyba czas wyłaczyć subskrybcję...
__________________

dzustam jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-03, 15:16   #865
Teje
Rozeznanie
 
Avatar Teje
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 901
Dot.: Brak dziewictwa.

Cytat:
Napisane przez wazonik Pokaż wiadomość



Ad1. Ja nie miałem doświadczeń przed Kasią. Wy z mężem startowaliście z innego pułapu- no bo jakie pretensję mogą być (tej natury), jak oboje ma już doświadczenie? No chyba że ilość?
Ad2.Może nie wspominasz ale pamiętasz!! A z mężem pamiętasz pierwszy raz ?
Ad3.Miałem zauroczenie może nawet miłości – wiersze pisałem i czytałem- ale ciała nie oddałem.
Ad4. To nie jest takie proste: Kasia powiedział mi że popełni samobójstwo jak, ją zostawię, że nie potrafi żyć beze mnie, że strasznie żałuje tego co było, że muszę się nią opiekować, że mnie bardzo potrzebuję.....


Ad1. No wlasnie, jak ktos chce miec do partnera pretensje, to powod zawsze sie znajdzie. Chocby ta nieszcesna ilosc wlasnie. Nie weim, dla mnie wydaje sie normalne, ze jezeli pzonaje sie dwojka ludzi, oboje maja juz ponad 20 lat, to juz jakies zycie milosne i pierwszy raz jest za nimi. I juz Ci ktos napisal, ze nikt z nas niestety jasnowidzem nie jest, mozna sie roztsac po wielu latach chpdzenia ze soba, narzeczenstwa czy nawet malzenstwa. I o co moze miec pretensje nowy partner? O to, ze nie jestesmy wrozkami i nie umiemy patzrec 20 latw przyszlosc?

Ad2. Oczywiscie, ze pamietam. I na pewno nawet lepiej, niz ten pierwszy raz w ogole, ze wzgledu na mniejsza odleglosc w czasei od tego wydarzenia. I tak naprawde kazdy stosunek mozne byc tym wyjatkowym i tym najlepiej zapamietanym - niekoniecznie ten pierwszy w zyciu. Spytaj sie jakiejs czterdziesto czy piecdziesieciolatki o pierwszy raz,a potem o seks w zeszlym tygodniu i sam zobaczysz, ktory lepiej pamieta.

Ad3. A co jest wazniejsze, oddanie ciala czy duszy?

Ad4. I chcesz cale zycie byc ten sposob szantazowany? A moze oboje powinniscie sie udac na terapie rodzinna i troche sprawy miedzy Wami naprostowac?
Teje jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-03, 15:41   #866
miphuhiz
Zakorzenienie
 
Avatar miphuhiz
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
Dot.: Brak dziewictwa.

Cytat:
Napisane przez wazonik Pokaż wiadomość

Ad2.Może nie wspominasz ale pamiętasz!! A z mężem pamiętasz pierwszy raz ?
wiem, ze to pytanie nie bylo do mnie ale moze odpowiem.
Ja pamietam zarowno moj pierwszy raz jak i pierwszy raz w moim obecnym chlopakiem (jestesmy razem 5 lat). Jakos nie palam sentymentem ani nie wspomianm z rozrzewnieniem mojego PIERWSZEGO razu.
Milej mi bylo z obecnym chlopakiem
__________________
Rzadko inteligencja idzie w parze z urodą, ale u mnie się tak jakoś złożyło
miphuhiz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-04, 01:56   #867
wazonik
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 185
Dot.: Brak dziewictwa.

Cytat:
Napisane przez ushia Pokaż wiadomość

bzdura i woda na młyn Twojego ego
boisz sie, ze okaze sie, ze jednak swietnie sobie radzi, gadanie o samobojstwie to taki szantazyk emocjonalny, pozna swietnego faceta i bedzie szczesliwa - a ty zostaniesz ze swoimi rojeniami o dziewictwie

pokaz jej ten watek, od razu przejrzy na oczy
Szantaż ale po co?
A tak poważnie to znasz Tą dziewczynę, wiesz jaką ma Ona umysłowość, jaką ma kondycję psychiczną, jakie doświadczenia, jaką sytuację rodzinną, jaką sytuację mieszkaniową? A może wiesz jaki jest u nie próg wrażliwości, co sobie marzy, co marzyła ale nie wyszło........? Wiesz to ? Ja jakbym nawet to wiedział to nie powiedziałbym, na czyjąś deklaracje o odebraniu sobie życia, że to bzdury- Ty to zrobiłaś- gratuluję jasności sądów – nowa omnipotencja się nam narodziła.

Kim trzeba być aby takie wyznanie ego stymulowało ??

Z człowiek zjesz beczkę soli, a i tak będzie ON zagadką.

Cytat:
Napisane przez bess Pokaż wiadomość
Kasia powiedział-znowu znaczace przejęzyczenie
Cytat:
Napisane przez bess Pokaż wiadomość
Po namysle stwierdzam,ze ta KAsia jak i ten zwiazek to jest wymysl autora i kiedy akcja na watku nieco podupada raczy czytelników nowymi atrakcjami wymyslonymi przez siebie
Nalezy pamietac o tym udawaniu kogos innego i jak to przekonujaco wygladalo -gdyby nie zdemaskowanie nigdy bysmy sie nie domysliły
Niewiadomo tez czy Some guy to nie jest jakis znajomy piszacy z innego kompa (ktory tez "przypadkiem" ozywia watek ,kiedy ten podupada)
I w ogole to moze byc jedna wielka mistyfikacja
Tyle ode mnie w kwestii podsumowania

ps i to jest jakis ewenement biorac pod uwage co tu jest wypisywane i to,ze ciagle dyskutuje sie powaznie to analizujac.To ,ze byla proba oszukania nas ,ktora skonczyla sie o dziwo bezbolesnie i mimo to dalej autor jestbrany calkiem serio
Zadziwiajace jaki ma dar "nawijania makaronu na uszy" moze dlatego ze tak nietypowa to postawa dla osob ,ktore zwykle poruszaja to zagadnienie i koncza na pomaranczowo.
Gdyby nie sposob pisania to w innej sytuacji kazda by wybuchnela smiechem i popukala sie w glowe zmysla o oczywistej prowokacji
Zawiedzony jestem i nos mam na kwintę opuszczony. Jeśli faktycznie twierdzisz na podstawie ( powiedział- powiedziała) braku jednej literki, że to prowokacja- to tak sobie myślę że, Twój analityczny umysł potrafiłby to zauważyć wcześniej.

Naprawdę strasznie słaby ten fundament a nad to i tak nie wiadomo po co powstał.

Ps. Fajnie, że znów tu zajrzałaś J (inne złośliwości ze względu na sentyment pominę) .

Cytat:
Napisane przez bitter Pokaż wiadomość
ja się dziwię że ten wątek jeszcze żyje.
Cytat:
Napisane przez bitter Pokaż wiadomość


a co taka kasia ma robić swoją drogą? jeszcze nie wie że jej książe z bajki okazał się tak samo niewart pokładania w nim nadziei jak i wcześniejsi, tylko że w zupełnie inny sposób. niestety wazonik jest tchórzem. o ile na forum zgrywa intelektualistę i kogucika to nie pokaże Kasi tego wątku. łatwo być mężnym w necie, schowanym za nickiem, o tak...

dalej wazoniku, Kasia jest inteligentna, z pewnością zrozumie Twoje argumenty. jeszcze Ci przyklaśnie.

o ile kasia i wazonik istnieją, zaczynam w to coraz mocniej wątpić

BESS nic dodać, nic ująć.

Mały (a raczej Mała) klakier(ka) bess...
Kasia zna zasadniczą cześć tego wątku z pierwotnego źródła – powiedziałem jej po prostu.

Cytat:
Napisane przez dzustam Pokaż wiadomość
Kasia powiedział
Cytat:
Napisane przez dzustam Pokaż wiadomość

Straszne tu nudy u tego wzonika, jak na prowokatora to

Zbyt często wazonik odgrzewa ten kotlet, chyba czas wyłaczyć subskrybcję...
Fala wtórna......

Cytat:
Napisane przez Teje Pokaż wiadomość
Ad1.
Cytat:
Napisane przez Teje Pokaż wiadomość
No wlasnie, jak ktos chce miec do partnera pretensje, to powod zawsze sie znajdzie. Chocby ta nieszcesna ilosc wlasnie. Nie weim, dla mnie wydaje sie normalne, ze jezeli pzonaje sie dwojka ludzi, oboje maja juz ponad 20 lat, to juz jakies zycie milosne i pierwszy raz jest za nimi. I juz Ci ktos napisal, ze nikt z nas niestety jasnowidzem nie jest, mozna sie roztsac po wielu latach chpdzenia ze soba, narzeczenstwa czy nawet malzenstwa. I o co moze miec pretensje nowy partner? O to, ze nie jestesmy wrozkami i nie umiemy patzrec 20 latw przyszlosc?

Ad2. Oczywiscie, ze pamietam. I na pewno nawet lepiej, niz ten pierwszy raz w ogole, ze wzgledu na mniejsza odleglosc w czasei od tego wydarzenia. I tak naprawde kazdy stosunek mozne byc tym wyjatkowym i tym najlepiej zapamietanym - niekoniecznie ten pierwszy w zyciu. Spytaj sie jakiejs czterdziesto czy piecdziesieciolatki o pierwszy raz,a potem o seks w zeszlym tygodniu i sam zobaczysz, ktory lepiej pamieta.

Ad3. A co jest wazniejsze, oddanie ciala czy duszy?

Ad4. I chcesz cale zycie byc ten sposob szantazowany? A moze oboje powinniscie sie udac na terapie rodzinna i troche sprawy miedzy Wami naprostowac?
Ad1. To był hipotetyczny przykład- czysta abstrakcja choć możliwe, że czasem aktywnie wprowadzona w życie. No widzisz dla Ciebie to normalne a dla mnie nie, ja wymagam antycypacji od mojej partnerki antycypacji, której ona nie miła i jak sama powiedziała był głupia i żałuje wydarzeń ze swojej przeszłości. Wiesz może zabrzmi to bufonowato ale ja nie kieruję swoich roszczeń w odniesieniu do każdej kobiety powiedzmy w wieku 23 lat. Bo to by była utopia, pobożne życzenie głupca. Ale właśnie Kasia jest targetem docelowym ( że nowoczesnego języka użyję),i sądzę że mogę od niej tego wymagać- znaczy nie mogę bo nie ma czego......
Ad2. Chyba się nie zrozumieliśmy. Spytaj tej czterdziestki o ten super stosunek z przed tygodnia po 5 latach.....zero, spytaj o ten pierwszy może i słabe wspomnienia ale zawsze stałe. A to co czyni ten pierwszy raz w mózgu to już osobna sprawa- i proszę nie polemizujcie zemną bo jest to po prostu fakt. I może cześć z różnych powodów chciał by to zdeprecjonować ale się nie da, nawet jak opuści świadomość to tym mocniej zagnieździ się w podświadomości.
Ad3. Pytanie niemal ontologiczne. Wiadomo że duszy, z tym, że Kasia oddał jedno i drugie a potem stwierdziła, że się pomyliła.
Ad4. Nie, nie chcę to nie jest dobra – zdrowa sytuacja. Życie czasem pisze strasznie skomplikowane scenariusze, kocham Ją, ale to naprawdę mnie wyniszcza.
wazonik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-04, 06:54   #868
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Brak dziewictwa.

Cytat:
Napisane przez wazonik Pokaż wiadomość
Szantaż ale po co?
A tak poważnie to znasz Tą dziewczynę, wiesz jaką ma Ona umysłowość, jaką ma kondycję psychiczną, jakie doświadczenia, jaką sytuację rodzinną, jaką sytuację mieszkaniową? A może wiesz jaki jest u nie próg wrażliwości, co sobie marzy, co marzyła ale nie wyszło........? Wiesz to ? Ja jakbym nawet to wiedział to nie powiedziałbym, na czyjąś deklaracje o odebraniu sobie życia, że to bzdury- Ty to zrobiłaś- gratuluję jasności sądów – nowa omnipotencja się nam narodziła.

Kim trzeba być aby takie wyznanie ego stymulowało ??

Z człowiek zjesz beczkę soli, a i tak będzie ON zagadką.



Zawiedzony jestem i nos mam na kwintę opuszczony. Jeśli faktycznie twierdzisz na podstawie ( powiedział- powiedziała) braku jednej literki, że to prowokacja- to tak sobie myślę że, Twój analityczny umysł potrafiłby to zauważyć wcześniej.

Naprawdę strasznie słaby ten fundament a nad to i tak nie wiadomo po co powstał.

Ps. Fajnie, że znów tu zajrzałaś J (inne złośliwości ze względu na sentyment pominę) .




Mały (a raczej Mała) klakier(ka) bess...
Kasia zna zasadniczą cześć tego wątku z pierwotnego źródła – powiedziałem jej po prostu.



Fala wtórna......



Ad1. To był hipotetyczny przykład- czysta abstrakcja choć możliwe, że czasem aktywnie wprowadzona w życie. No widzisz dla Ciebie to normalne a dla mnie nie, ja wymagam antycypacji od mojej partnerki antycypacji, której ona nie miła i jak sama powiedziała był głupia i żałuje wydarzeń ze swojej przeszłości. Wiesz może zabrzmi to bufonowato ale ja nie kieruję swoich roszczeń w odniesieniu do każdej kobiety powiedzmy w wieku 23 lat. Bo to by była utopia, pobożne życzenie głupca. Ale właśnie Kasia jest targetem docelowym ( że nowoczesnego języka użyję),i sądzę że mogę od niej tego wymagać- znaczy nie mogę bo nie ma czego......
Ad2. Chyba się nie zrozumieliśmy. Spytaj tej czterdziestki o ten super stosunek z przed tygodnia po 5 latach.....zero, spytaj o ten pierwszy może i słabe wspomnienia ale zawsze stałe. A to co czyni ten pierwszy raz w mózgu to już osobna sprawa- i proszę nie polemizujcie zemną bo jest to po prostu fakt. I może cześć z różnych powodów chciał by to zdeprecjonować ale się nie da, nawet jak opuści świadomość to tym mocniej zagnieździ się w podświadomości.
Ad3. Pytanie niemal ontologiczne. Wiadomo że duszy, z tym, że Kasia oddał jedno i drugie a potem stwierdziła, że się pomyliła.
Ad4. Nie, nie chcę to nie jest dobra – zdrowa sytuacja. Życie czasem pisze strasznie skomplikowane scenariusze, kocham Ją, ale to naprawdę mnie wyniszcza.
na początku byłam skłonna ci uwierzyć,że to prawda,ale po którymś razie zaczynam wątpić w szczerość twoich słow.
za dużo językowych pomyłek.to nie są zwykłe literówki,to tak jakbym ja miała pisać jezykiem faceta i ciągle myłiła się pisząc "ja zrobiłem"

a ty uważasz,że takie zachowanie to norma?żę normalną reakcją zdrowego człowieka jest szantarz samobójstwem?tylko emocjonalnie skrzywdzeni ludzie o niskiej samoocenie tak sie zachowują.
wy oboje jesteście chorzy.

ps.zaczynasz wazon grać nieczystymi kartami.z braku argumentów podsuwasz psychiczne anomalia.wykończyły ci się argumenty,coś czuję,że niedługo przeczytamy o samobókjstwie rzekomej kasi.
ja mam dość tej farsy .czas wyłączyć subskrybcję watku
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-04, 11:11   #869
Threnetes
Raczkowanie
 
Avatar Threnetes
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 131
Dot.: Brak dziewictwa.

Cytat:
Napisane przez wazonik Pokaż wiadomość
Pisałem już chyba ponad dziesięć razy : na każde pytanie z chęcią opowiem.
Tak się tylko zastanawiam, czy odpowiesz konkretnie i na temat?
No ale zadam pytanie: po co wiązałeś się z Kasią skoro wiedziałeś, że wcześniej miała faceta? Tak, wiem – nie wiedziałeś, że nie była dziewicą, ale przecież Tobie nie chodzi o kawałek błony, tylko o coś więcej. A przecież to więcej i tak ma miejsce między dwojgiem kochających się i będących w związku ludzi, nawet jeśli nie współżyją. Nawet gdyby Kasia nie przespała się z tamtym to i tak z pewnością jego język nie raz zagościł w jej ustach a jego ręce nie raz powędrowały pod jej bluzkę. Nawet gdyby nie uprawiali seksu to by przeżyli ze sobą wiele pięknych chwil, mieli wspólne wspomnienia, a Kasia by mu się oddała psychicznie i emocjonalnie (i fizycznie zresztą też – skoro nie chodzi o błonę to co za różnica czy facet wkłada ci penisa do pochwy czy język do ust?).
Tak więc ponawiając pytanie: Czemu - mając takie a nie inne poglądy – wiązałeś się z Kasią skoro ona już oddała cząstkę siebie (nie, nie o seks, o miłość mi chodzi) innemu mężczyźnie?

p.s. I proszę nie odpowiadaj mi cytatami z książek. Jesteś przecież inteligentny i chyba nie musisz bezustannie powoływać się na cudze przemyślenia, lecz potrafisz ubrać swoje poglądy w swoje własne słowa. Nie zrozum mnie źle – fajnie, że jesteś taki oczytany, ale poza znaniem na pamięć mądrości wszystkich wielkich osobistości tego świata, dobrze by było gdybyś miał też do powiedzenia coś mądrego od siebie.
__________________
I don't have PMS
I just hate you.

And those who were seen dancing were thought to be insane by those who could not hear the music.
Friedrich Nietzche
Threnetes jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-08-04, 18:11   #870
Teje
Rozeznanie
 
Avatar Teje
 
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 901
Dot.: Brak dziewictwa.

Jesli to nie jest dobra, zdrowa sytuacja, to chyba trzeba zaczac dzialac, prawda? Bo jak sobie wyobrazasz przyszlosc, ozeniesz sie z dziewczyna, ktorej nie kochasz? Bedziesz z nia, zeby nie popelnila samobojstwa? Ale co jesli potem juz samo bycie z nia przestanie jej wystarczac i zacznei stawaic Ci niewyobrazalne zadania, albo popelni samobojstwo? Wazoniku, jesli to, co piszesz, jest prawda, to trzeba natychamist dzialac i dziewczyne ratowac. I Ciebie przy okazji tez.

A co do seksu: pamieta sie zawsze te wyjatkowo razy: ten pierwszy w ogole, ten pierwszy z obecnym partnerem, te w wyjatkowych miejscach, te najlepsze, te podczas ktorych wydarzylo sie cos smiesznego. A nie tylko iw wyalcznie ten pierwszy w zyciu.
Teje jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:43.