Czy wypada poprosic o niedawanie pieniedzy?

[Teje]

Mam pytanie, czy wypada wpisac na zaproszeniu, ze panstwo mlodzi uciesza sie z samej obecnosci gosci, a ewentualnie z kwiatkow czy wszelkich drobiazgow, ktore goscie chieliby dac, ale bardzo prosza o niedawanie zadnych pieniedzy. Wiem, ze niektorzy prosza, zeby zamiast prezentu slubnego dac pieniadze i odbierane jest to normalnie. Czy odwrotna prosba bedzie wielkim nietaktem?

[Taverney]

to absolutnie nie będzie odebrane jako nietakt, choć jest to prośba nietypowa, ale myślę że goście to docenią i się dostosują

w kwestii ślubnych podarunków normalne jest, że młodzi robią gościom wszelkie sugestie, z listą prezentów włącznie, więc możesz być spokojna

[Teje]

Dziekuje!

[agunia82]

Tak naprawdę to zależy tylko i wyłącznie od danej osoby jak ona to odbierze- wiadomo, ile osób, tyle opinii, zawsze znajdzie się ktoś kto będzie miał jakieś "ale". I niestety słyszałam, że ludzie potrafili się oburzać jak ktoś mówił, że nie chce ani kasy ani prezentów. A dlaczego? A dla samego oburzania się. I idę o zakład, że poproszony o przyniesienie zamiast prezentu pieniążków też by się oburzył. Nie warto więc się tym przejmować.

[Wisienki]

Cóż ja nie pisałabym o tym w zaproszeniu, tak samo jak nie pisałabym iż pieniądze są mile widziane z tego powodu iż moim zdaniem jest to nietakt - niejako wymuszanie na gościu jaki rodzaj prezentu ma dać, ale jestem jak najbardziej za poinformowaniem gości, osobiście, lub przez jakąś gadatliwą ciotkę, że nie chcecie otrzymac pieniędzy, bo przecież to ze młodym chodzi przedewszystkim o obecnośc gości na uroczystości zaślubin i weselu moim zdaniem jest nauralne

[Matplaneta]

Jeszcze nigdy nie slyszalam by ktoś prosił o niedawanie pieniędzy!

[Wisienki]

Napisane przez Matplaneta

Jeszcze nigdy nie slyszalam by ktoś prosił o niedawanie pieniędzy!

rawde powiedziawszy ja też

[Teje]

Naprawde? Coz, na tym slubie beda po prostu rowniez ludzie, ktorzy mogliby dac spore sumy i po otrzymaniu zaproszenia moga sie poczuc zobowiazani do wreczenia wiekszej sumy badz nie przyjscia. A tego para mloda chce uniknac, tak samo, "wesele" jest robione w ogrodzie mlodych, wiec, zeby uniknac sytuacji, ze ktis dal kilka tysiecy, a na wesele dostal zupe wisniowa i ciasto, a spiewaniem arii i piesni Bellinieniego umilala gosciom czas panna mloda, a nie wynajety zespol, wiec zeby ktos nie przyniosl masy pieniedzy i nie poczul sie "oszukany", bo wesele skromne i domowe, pieniedzy ma po prostu nie byc.

[Wisienki]

Napisane przez Teje

Naprawde? Coz, na tym slubie beda po prostu rowniez ludzie, ktorzy mogliby dac spore sumy i po otrzymaniu zaproszenia moga sie poczuc zobowiazani do wreczenia wiekszej sumy badz nie przyjscia. A tego para mloda chce uniknac, tak samo, "wesele" jest robione w ogrodzie mlodych, wiec, zeby uniknac sytuacji, ze ktis dal kilka tysiecy, a na wesele dostal zupe wisniowa i ciasto, a spiewaniem arii i piesni Bellinieniego umilala gosciom czas panna mloda, a nie wynajety zespol, wiec zeby ktos nie przyniosl masy pieniedzy i nie poczul sie "oszukany", bo wesele skromne i domowe, pieniedzy ma po prostu nie byc.

Cóż w takim wypadku poprostu uprzedziłabym wszystkich o tym jak bedzie welsele wyglądać, a wtedy jeśli ktos mając świadomość ze bedzie ugoszczony zupą wiśniową w ogrodzie młodych zdecyduje się dać bardziej okazały prezet, to cóż już jego wola, ale napewno nie bedzie miał podstaw by czuć się oszukanym

[201804271242]

Zgadzam się z przedmówczynią- najlepiej po prostu poinformować gości, że wesele będzie skromne, taka informacja przyda się przede wszystkim paniom, które to często chcą wyglądać olśniewająco i mogą się poczuć głupio w sukience balowej na małym weselu więc analogicznie kupią coś skromniejszego- Ty też będziesz się wtedy czuła lepiej
Skromne wesele można usprawiedliwić np zbieraniem na dom czy samochód, w związku z czym nie oczekujecie prezentów, a co najwyżej skromnych upominków- pamiątek z tego pięknego dnia Swoją drogą takim sposobem jak ktoś będzie chciał coś dać więcej to da, a nie będzie siedział tydz i myślał co by tutaj kupić..- koperta i koniec :P

[Teje]

Tzn - ja na tym slubie to jestem swaidkowa, swoj slub juz w zyciu mialam, a ten jest slubem mojej przyjaciolki - zaznaczam, zeby nieporozumin nie bylo.

Wiesz, w tym przypadku i pan mlody i panna mloda to juz dorosli ludzie, z ktorych kazde ma i swoj dom i samochod itd i na nic w danej chwili nie zbieraja, wiec nie mamy ochoty na zaproszeniach krecic. A, ze obydwoje maja okazje poblyszczec w swielte reflektorow czasem nawet kilka razy w tygodniu, slub ma nie byc spektaklem czy gala, tylko malych przyjeciam w domu i ogrodzie dla najbardziej zaprzyjaznionych gosci.

I po dluzszym namysle i uwzgednieniu charakteru panny mlodej, postanowilam jednak wrzucic do zaproszenia tekst,ze " najwiekszym prezentem bedzie dla nas sama Wasza obecnosc, ucieszymy sie rowniez kazdego kwiatka, muszelki i drobiazgu, ktory chcielibyscie dac, ale jezeli chcieliscie dac nam jakies peiniadze, wplacie je, prosze, na schronisko".

Coz, moze sie ktos obrazi, ale ja wole uniknac gigantycznej awantury wywolanej przez panne mloda, ze ona zadnych pieniedzy nie wezmie i maja je zabierac z powrotem... Co i tak jest lagodnym scenariuszem, wywalenia czy podarcie pieniedzy moze gosci bardziej obrazic niz notka w zaproszeniu...

[barbara1980]

Skromne wesele można usprawiedliwić np zbieraniem na dom czy samochód, w związku z czym nie oczekujecie prezentów, a co najwyżej skromnych upominków- pamiątek z tego pięknego dnia Swoją drogą takim sposobem jak ktoś będzie chciał coś dać więcej to da, a nie będzie siedział tydz i myślał co by tutaj kupić..- koperta i koniec :P

A dlaczego trzeba usprawiedliwiać skromne wesele Czy to jakiś nietakt nie robić dużej imprezy??

[Teje]

No wlasnie tez nie widze potrzeby usprawiedliwiania: jedni chca miec wesele na 200 osob, inni na 10. Jedni robia impreze w Sobieskim - inni - w ogrodzie. Jedni prosza zespol na wesele- inni - kolezanki z teatru. Jedni maja suknie slubna Jedni wybieraja suknie slubna za 5 tys, inni wyciagaja najukochansza sukienke z szafy, bo to w niej zawsze chili isc do slubu. Zreszta, niektore dziewczyny chca byc w tym dniu ksiezniczkami, a inne nie, chca po prostu wziac slub.

A para, o ktore pisze, to dorosli, dobrze zarabiajcy ludzie - tylko, po prostu , maja ochote zrobic takie spotkanie dla najblizszych przyjaciol i rodziny - a nie impreze. I tez nie wiem, czemu mieliby sie usprawiedliwiac.