Wygląd wizażanek. Wyobrażenia a rzeczywistość.

[kasztanka3]

Napisane przez FALLinLOVE

Jak mialam 15 lat to myslalam: 'czym wiekszy tym lepszy'
I tak mysli naprawde duzo dziewczyn oczywiscie tych, ktore maja male/srednie biusty

Ja sie kiedys zastanawialam nad tymi koszulami - bo np. mam sredni biust, a i tak czasem koszule 'rozchodza' sie wlasnie w biuscie. A co dopiero jak ktos ma naprawde duzy biust ?

Ja w wieku 15 lat mialam 75D i juz wtedy wolalam miec mniejszy biust Niestety moj biust jest nie do ruszenia, waga moze sie wahac, rozmiar biustu zostaje zawsze ten sam.

[patiasym]

Napisane przez kasztanka3

Ja w wieku 15 lat mialam 75D i juz wtedy wolalam miec mniejszy biust Niestety moj biust jest nie do ruszenia, waga moze sie wahac, rozmiar biustu zostaje zawsze ten sam.

Mam to samo. Jedyne co mi pozostało to cycki zaakceptować, a sutki ozdobić kolczykami

[kasztanka3]

Ja na sama mysl o kolczykach (jakichkolwiek) mam ciarki, niestety, jestem boidupa

[patiasym]

Napisane przez kasztanka3

Ja na sama mysl o kolczykach (jakichkolwiek) mam ciarki, niestety, jestem boidupa

Rozumiem że tatuaży też nie masz?

Przekłute sutki polecam, nie tylko ze względów estetycznych

[martaakow]

Napisane przez kasztanka3

Ja w wieku 15 lat mialam 75D i juz wtedy wolalam miec mniejszy biust Niestety moj biust jest nie do ruszenia, waga moze sie wahac, rozmiar biustu zostaje zawsze ten sam.

Identiko.
Po podstawówce urosły mi tak, że jak szłam na rozpoczęcie 1 klasy gimnazjum, to koleżanki, których nie widziałam przez wakacje, nabijały się, że mogę już wyciągnąć te skarpety ze stanika, bo na pewno nie mam takiego biustu naturalnie.

I mój też jest praktycznie nie do ruszenia. Kiedyś nawet się odchudziłam do porządnej niedowagi, a biust został niemal taki sam jak przed tym odchudzaniem.

[kasztanka3]

Napisane przez patiasym

Rozumiem że tatuaży też nie masz?

Przekłute sutki polecam, nie tylko ze względów estetycznych

Nie mam I kolczyki w sutkach sa u mnie calkowicie bez sensu, bo jedyne, na co moj biust jest wrazliwy, to bol, zadnej fizycznej przyjemnosci nigdy mi sie nie udalo z niego wykrzesac, a naprawde probowalam.
Jest bezuzyteczny, ale przynajmniej dobrze wyglada, wiec nie narzekam

[patiasym]

Napisane przez martaakow

Po podstawówce urosły mi tak, że jak szłam na rozpoczęcie 1 klasy gimnazjum, to koleżanki, których nie widziałam przez wakacje, nabijały się, że mogę już wyciągnąć te skarpety ze stanika, bo na pewno nie mam takiego biustu naturalnie.

To jest specyficzny wiek - ja pamiętam jak wtedy dziewczyny się mocno różniły: po jednej stronie jeszcze prawie dzieci, po drugiej prawie dojrzałe kobiety z bujnymi piersiami, szerokimi biodrami, włosami łonowymi.

---------- Dopisano o 13:43 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

Napisane przez kasztanka3

Nie mam I kolczyki w sutkach sa u mnie calkowicie bez sensu, bo jedyne, na co moj biust jest wrazliwy, to bol, zadnej fizycznej przyjemnosci nigdy mi sie nie udalo z niego wykrzesac, a naprawde probowalam.
Jest bezuzyteczny, ale przynajmniej dobrze wyglada, wiec nie narzekam

Nie jest bezużyteczny. Zawsze może służyć do karmienia, jeżeli będziesz mieć dzieci. No i walory estetyczne też są ważne

[martaakow]

Napisane przez patiasym

To jest specyficzny wiek - ja pamiętam jak wtedy dziewczyny się mocno różniły: po jednej stronie jeszcze prawie dzieci, po drugiej prawie dojrzałe kobiety z bujnymi piersiami, szerokimi biodrami, włosami łonowymi.

---------- Dopisano o 13:43 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

Nie jest bezużyteczny. Zawsze może służyć do karmienia, jeżeli będziesz mieć dzieci. No i walory estetyczne też są ważne

Mój biust to głównie mojemu chłopakowi służy
Mnie to specjalnie nie podnieca, jak się coś z nim robi. Odczuwam delikatną przyjemność, ale nie jest to nic szałowego. Jego podnieca i dla mnie okej.
Walory estetyczne - dla mnie ładniejsze są mniejsze. Mam wrażenie, że jak próbuję swój wyeksponować, to wyglądam wulgarnie. Z kolei poprzez zakryte, ale obcisłe stroje wyeksponować też nie ma co, bo wyglądam jak krowa dojna
Oczywiście wyolbrzymiam. Nie jest to mój kompleks, chociaż nie ukrywam, że utrudnia dobór ubrań.

A czy z kolczykiem można karmić? Tzn. z kolczykiem do ust dziecka to może niekoniecznie, trzeba by wyjąć, ale nic się tam nie uszkadza przy tym?

[kasztanka3]

Napisane przez patiasym

To jest specyficzny wiek - ja pamiętam jak wtedy dziewczyny się mocno różniły: po jednej stronie jeszcze prawie dzieci, po drugiej prawie dojrzałe kobiety z bujnymi piersiami, szerokimi biodrami, włosami łonowymi.

---------- Dopisano o 13:43 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

Nie jest bezużyteczny. Zawsze może służyć do karmienia, jeżeli będziesz mieć dzieci. No i walory estetyczne też są ważne

Mam troche jak martaakow, tylko ja nie odczuwam absolutnie zadnej przyjemnosci, po prostu nie czuje nic, a przy zwiekszonej intensywnosci stymulacji bol, no pozytku nie ma zadnego. Walory estetyczne, a i owszem, tylko czasami przy mocniej wycietych bluzkach czy sukienkach ciut wulgarnie to wyglada. Do tej sukienki musialam zawsze nosic kardigan, bo nie czulam sie komfortowo, na mnie lezy nizej, przez co wiecej widac.

[patiasym]

Mam inaczej niż wy, pieszczoty piersi to dla mnie duża erotyczna frajda. Uwielbiem je mieć ściskane, miętoszone, lizane, ssane, przygryzane sutki, lubię też jak ktoś bawi się moimi piersiami z kostką lodu

Napisane przez martaakow

Walory estetyczne - dla mnie ładniejsze są mniejsze. Mam wrażenie, że jak próbuję swój wyeksponować, to wyglądam wulgarnie. Z kolei poprzez zakryte, ale obcisłe stroje wyeksponować też nie ma co, bo wyglądam jak krowa dojna

Napisane przez kasztanka3

Walory estetyczne, a i owszem, tylko czasami przy mocniej wycietych bluzkach czy sukienkach ciut wulgarnie to wyglada. Do tej sukienki musialam zawsze nosic kardigan, bo nie czulam sie komfortowo, na mnie lezy nizej, przez co wiecej widac.

Dlaczego piersi są niby wulgarne? Ja raczej nie noszę głębokich dekoltów, ale ani przeciw dekoltom ani przeciw przezroczystościom nic nie mam. Wulgarność to chore wyobrażenie facetów, którzy fetyszyzują piersi. Jak dla mnie kobiety mogłyby chodzić na co dzień z piersiami na wierzchu tam gdzie tylko z gołym torsem chodzą faceci i nie byłoby w tym nic wulgarnego.

Napisane przez martaakow

A czy z kolczykiem można karmić? Tzn. z kolczykiem do ust dziecka to może niekoniecznie, trzeba by wyjąć, ale nic się tam nie uszkadza przy tym?

Do karmienia trzeba koniecznie wyjąć, bo dziecko się udławi. Natomiast nie rozumiem co miałoby się tam uszkodzić. To tylko przekłucie brodawki, a mleko wydziela się przecież i tak i żadnych kanałów piercing nie blokuje. Chyba, że mówimy o zapaleniach i powikłaniach po samym zabiegu, etc.

[980cf4958a6e724c916e7adb24f4c6159aa2df82_65d7e02c47328]

Ja mam małe piersi, jak przytyję to trochę się powiększają, ale pasują mi do reszty sylwetki, więc nie narzekam. Przy umiejetnym ich masażu odlatuje Ale jak na razie tylko jeden facet umiał mi tak masować, jak lubię

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[patiasym]

[1=980cf4958a6e724c916e7ad b24f4c6159aa2df82_65d7e02 c47328;87335315]Ja mam małe piersi, jak przytyję to trochę się powiększają, ale pasują mi do reszty sylwetki, więc nie narzekam. Przy umiejetnym ich masażu odlatuje Ale jak na razie tylko jeden facet umiał mi tak masować, jak lubię [/QUOTE]Zawsze uważałam, że dziewczyny robią to lepiej

Tu jeszcze znalazłam wpis o piercingu sutków i karmieniu piersią:
https://www.practicalparenting.com.a...pple-piercings

[khloe]

Dla mnie też moje cycki nie są do niczego potrzebne

Są dla mnie obojętne, żadne fensi staniki nie wchodzą w grę bo po co?
Cieszę się, że mam małe, bo lepiej mieć małe, niż się podczas np.sportów męczyć z podskakujacym biustem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kasztanka3]

Napisane przez khloe

Dla mnie też moje cycki nie są do niczego potrzebne

Są dla mnie obojętne, żadne fensi staniki nie wchodzą w grę bo po co?
Cieszę się, że mam małe, bo lepiej mieć małe, niż się podczas np.sportów męczyć z podskakujacym biustem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U mnie fensi staniki nie wchodza w gre, bo ciezko w ogole tu dostac miseczke E bez olbrzymiego obwodu pod biustem, wiekszosc modeli nie plus size ma rozmiary tylko do D albo DD, i one sa za male na mnie.

[martaakow]

Napisane przez patiasym

Mam inaczej niż wy, pieszczoty piersi to dla mnie duża erotyczna frajda. Uwielbiem je mieć ściskane, miętoszone, lizane, ssane, przygryzane sutki, lubię też jak ktoś bawi się moimi piersiami z kostką lodu Dlaczego piersi są niby wulgarne? Ja raczej nie noszę głębokich dekoltów, ale ani przeciw dekoltom ani przeciw przezroczystościom nic nie mam. Wulgarność to chore wyobrażenie facetów, którzy fetyszyzują piersi. Jak dla mnie kobiety mogłyby chodzić na co dzień z piersiami na wierzchu tam gdzie tylko z gołym torsem chodzą faceci i nie byłoby w tym nic wulgarnego.Do karmienia trzeba koniecznie wyjąć, bo dziecko się udławi. Natomiast nie rozumiem co miałoby się tam uszkodzić. To tylko przekłucie brodawki, a mleko wydziela się przecież i tak i żadnych kanałów piercing nie blokuje. Chyba, że mówimy o zapaleniach i powikłaniach po samym zabiegu, etc.

Nie wiem Może mi to po prostu nie pasuje, gryzie się z moją urodą? Nie podoba mi się to, jak wyglądam, kiedy mam głębokie dekolty, czuję się w nich niepewnie, mam wrażenie, że mi biust całkiem na wierzch zaraz wyskoczy Nie każdy to lubi. Nie mam nic przeciwko głębokim dekoltom jako takim, ale uważam, że ładniej wyglądają na mniejszych biustach.

Co do kolczyków to tylko tak zapytałam. Nigdy nie interesowałam się tym, jak wygląda piercing sutków, bo mnie się osobiście nie podoba. Miałam kiedyś kilka kolczyków w uszach, ale wyjęłam i obecnie prawie w ogóle nie nosze kolczyków - nawet tych w płatkach. Ale jakiś czas temu sprawdzałam i większość dziurek dalej "działa". Tylko 1 w płatku (na jego końcu) się zarosła.
Chciałam kiedyś okolice warg sobie przekłuć, ale teraz się cieszę, że nie przekłułam, bo już mi się to nie podoba.

---------- Dopisano o 15:46 ---------- Poprzedni post napisano o 15:45 ----------

Napisane przez kasztanka3

U mnie fensi staniki nie wchodza w gre, bo ciezko w ogole tu dostac miseczke E bez olbrzymiego obwodu pod biustem, wiekszosc modeli nie plus size ma rozmiary tylko do D albo DD, i one sa za male na mnie.

Cieszę się, że ta "rewolucja" z dużymi miseczkami dotarła do Polski.
Ja z kolei lubię ładne koronkowe staniki.

[kasztanka3]

Napisane przez martaakow

Cieszę się, że ta "rewolucja" z dużymi miseczkami dotarła do Polski.
Ja z kolei lubię ładne koronkowe staniki.

Oj tak, duzo latwiej mi bylo kupic stanik w Polsce, o wiele wiekszy wybor.

[patiasym]

Napisane przez martaakow

Nie wiem Może mi to po prostu nie pasuje, gryzie się z moją urodą? Nie podoba mi się to, jak wyglądam, kiedy mam głębokie dekolty, czuję się w nich niepewnie, mam wrażenie, że mi biust całkiem na wierzch zaraz wyskoczy Nie każdy to lubi. Nie mam nic przeciwko głębokim dekoltom jako takim, ale uważam, że ładniej wyglądają na mniejszych biustach.

Jasne, każda z nas może mieć własny gust i zapatrywania. Zgrzytało mi tylko samo słowo "wulgarne".

Napisane przez martaakow

Co do kolczyków to tylko tak zapytałam. Nigdy nie interesowałam się tym, jak wygląda piercing sutków, bo mnie się osobiście nie podoba. Miałam kiedyś kilka kolczyków w uszach, ale wyjęłam i obecnie prawie w ogóle nie nosze kolczyków - nawet tych w płatkach. Ale jakiś czas temu sprawdzałam i większość dziurek dalej "działa". Tylko 1 w płatku (na jego końcu) się zarosła.
Chciałam kiedyś okolice warg sobie przekłuć, ale teraz się cieszę, że nie przekłułam, bo już mi się to nie podoba.

Ja kolejnych przekłuć nie wykluczam, choć nie jestem teraz jakoś na kłucie napalona. Bardziej chyba na tatuaże.

A tak przy okazji: nawet ja, mając duże piersi, nie zawsze noszę stanik. Latem nawet wolę bez do luźnego stroju, nie lubię jak mnie coś uciska.

[martaakow]

Napisane przez patiasym

Jasne, każda z nas może mieć własny gust i zapatrywania. Zgrzytało mi tylko samo słowo "wulgarne".Ja kolejnych przekłuć nie wykluczam, choć nie jestem teraz jakoś na kłucie napalona. Bardziej chyba na tatuaże.

A tak przy okazji: nawet ja, mając duże piersi, nie zawsze noszę stanik. Latem nawet wolę bez do luźnego stroju, nie lubię jak mnie coś uciska.

A ja odwrotnie - nie lubię, jak mi lata i skacze Nawet po domu chodze w staniku i zdejmuję tylko do mycia i spania.

[patiasym]

Napisane przez martaakow

A ja odwrotnie - nie lubię, jak mi lata i skacze Nawet po domu chodze w staniku i zdejmuję tylko do mycia i spania.

Nie mam z tym problemów
Po domu zazwyczaj chodzę w worowatych luźnych ciuchach, a jak jest ciepło to najchętniej nago

[FALLinLOVE]

Napisane przez martaakow

A ja odwrotnie - nie lubię, jak mi lata i skacze Nawet po domu chodze w staniku i zdejmuję tylko do mycia i spania.

i w takich momentach doceniam moj niwielki biust. Na co dzien nie chodze bez stanika do pracy, ale np. do sklepu czy po domu to jak najbardziej

Napisane przez patiasym

Nie mam z tym problemów
Po domu zazwyczaj chodzę w worowatych luźnych ciuchach, a jak jest ciepło to najchętniej nago

Ja najczesciej po domu chodze bez stanika w luznej koszuli nocnej jak ponizej traktuje je jak 'domowe sukienki'

[ciri15]

Ja mam coś takiego że stanik jest super do ok. 21 wieczorem. Nie wyobrażam sobie chodzić cały dzień bez stanika, w leniwa sobotę jak dłużej chodzę bez to się zaczynam czuć jak kupa. Nie mam tak że przekraczam próg domu i no muszę zdjąć. A przychodzi wieczór i to tu zaczyna uwierać, to tam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[I am Rock]

Napisane przez martaakow

A ja odwrotnie - nie lubię, jak mi lata i skacze Nawet po domu chodze w staniku i zdejmuję tylko do mycia i spania.

To tak jak ja.
Jeszcze przed ciążami, gdy miałam mniejszy biust, to chodziłam bez biustonosza, szczególnie do ciuchów na ramiączkach, ale teraz noszę niemalże na okrągło. Pozbyłam się niewygodnych biustonoszy, pozostawiłam te komfortowe dla biustu i jest ok.


Ja też mam biust pieszczotoodporny, przyłączam się do klubu.

[kasztanka3]

Nie wyobrazam sobie wyjscia bez stanika z domu, a po domu nosze wylacznie, kiedy mamy gosci, poza tym nigdy, mimo, ze staniki mam bardzo wygodne. Ale jednak ta dodatkowa warstwa nie jest mi potrzebna.

[FALLinLOVE]

Napisane przez kasztanka3

Nie wyobrazam sobie wyjscia bez stanika z domu, a po domu nosze wylacznie, kiedy mamy gosci, poza tym nigdy, mimo, ze staniki mam bardzo wygodne. Ale jednak ta dodatkowa warstwa nie jest mi potrzebna.

mam podobnie, z ta roznice, ze zdarza mi sie wyjsc bez np. do sklepu po bulki i nie ma problemu.

W domu to juz w ogole lubie chodzic bez a zwlaszcza, ze mam miseczke C, wiec nic mi nie lata takze nie ma problemu z komfortem :P

[patiasym]

Napisane przez FALLinLOVE

Ja najczesciej po domu chodze bez stanika w luznej koszuli nocnej jak ponizej traktuje je jak 'domowe sukienki'

Coś takiego albo jakieś za duże tiszerty wkładam najczęściej do kuchni, bo jak smażę coś na patelni to nie chcę się poparzyć.

Napisane przez ciri15

Nie wyobrażam sobie chodzić cały dzień bez stanika, w leniwa sobotę jak dłużej chodzę bez to się zaczynam czuć jak kupa. Nie mam tak że przekraczam próg domu i no muszę zdjąć.

Mam dokładnie odwrotnie, tzn. na wakacje zdarza mi się nie brać stanika w ogóle, poza sportowym do biegania. Dużo lepiej się czuję bez. Jestem team swobodne cycki

No i nikt mnie nie zmusi do włożenia stanika w długą podróż pociągiem czy długi lot samolotem, w życiu.

[Vivienne]

Napisane przez kasztanka3

Nie wyobrazam sobie wyjscia bez stanika z domu, a po domu nosze wylacznie, kiedy mamy gosci, poza tym nigdy, mimo, ze staniki mam bardzo wygodne. Ale jednak ta dodatkowa warstwa nie jest mi potrzebna.

Mam identycznie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ridja devojka]

Napisane przez I am Rock

To tak jak ja.
Jeszcze przed ciążami, gdy miałam mniejszy biust, to chodziłam bez biustonosza, szczególnie do ciuchów na ramiączkach, ale teraz noszę niemalże na okrągło. Pozbyłam się niewygodnych biustonoszy, pozostawiłam te komfortowe dla biustu i jest ok.


Ja też mam biust pieszczotoodporny, przyłączam się do klubu.

Ja od kilku lat chodzę prawie tylko w stanikach do karmienia, mój biust w nich nie wygląda jakoś ekstra, ale myślę, że jeszcze maksymalnie rok i wrócę do ładnych eleganckich staników

[megamag]

O jaki fajny wątek. Ale aż się boję, jak sobie mnie wyobrażacie. Pewnie jako groźną bufetową.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

oesu, czemu mi nikt nie powiedział, że ten wątek istnieje?

[chwast]

Napisane przez kasztanka3

Nie wyobrazam sobie wyjscia bez stanika z domu, a po domu nosze wylacznie, kiedy mamy gosci, poza tym nigdy, mimo, ze staniki mam bardzo wygodne. Ale jednak ta dodatkowa warstwa nie jest mi potrzebna.

Ja właśnie stanik tylko na specjalne okazje. Na rozmowy o prace, koncerty, jazdy....... zawsze bez na randki

Hm nie wiem nawet jakie to te specjalne okazje ...


Sent from my iPhone using Tapatalk