Aborcja-byłabym w stanie to zrobić? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Pokaż wyniki sondy: Byłabym w stanie zrobić sobie zabieg aborcyjny?
Tak, gdyby sytuacja zmusiła mnie do tego. 275 56,94%
Nie, nigdy. 208 43,06%
Głosujący: 483. Nie możesz głosować w tej sondzie

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-08-13, 16:41   #1
itsonlyme
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 41

Aborcja-byłabym w stanie to zrobić?


Własnie, pytanie jak w temacie?
Byłybyście w stanie? Może któraś z Was miała przeprowadzany taki zabieg? Co o tym sądzicie?
itsonlyme jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-13, 16:57   #2
monialisa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 138
Dot.: Abrocja-byłabym w stanie to zrobić?

Ogólnie nie mówię wczesnej aborcji zdecydowanego "nie", ale sama bym się jej nie poddała. Może jedynie w skrajnie złych sytuacjach tj. gwałt, zagrożenie życia matki (tak, jestem egoistką). Chociaż i w takich przypadkach pewnie nie zdecydowałabym się na usunięcie.

Jeśli chodzi o aborcję u innych- nie wtrącam się. Kobieta, w której rodzi się życie ma prawo decydować o nim i o sobie. Co zrobi świadczy o niej. Nie zachęcam nikogo do aborcji i też nie zabraniam jej wykonywania, bo nie mi oceniać sytuację kobiety która chce się ciąży pozbyć.
__________________
"Czy nie starczy, że ogród jest piękny? Czy muszą w nim jeszcze mieszkać wróżki?"
Douglas Adams
monialisa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-13, 16:58   #3
ushia
Zadomowienie
 
Avatar ushia
 
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 1 802
Dot.: Abrocja-byłabym w stanie to zrobić?

szkoda ze nie moze byc drugiej ankiety - dodalabym taka:
Kiedy ten watek zamieni sie w kłótnie?
a- jeszcze dzisiaj
b- dopiero jutro

A swoja droga sa juz watki o aborcji
ushia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-13, 17:00   #4
xxsmutnaxx
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 382
Dot.: Abrocja-byłabym w stanie to zrobić?

gdyby sytuacja była ekstremalna, to tak myśle że mogłabym.Różnie w życiu bywa.

Ushia, gdyby tak podchodzic do tego jak Ty, to nie mozna by już załozyć zadnego wątku, bo wiadomo że jak sie kobietek pare zbierze to prędzej czy później będzie jakaś zadyma
xxsmutnaxx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-13, 17:01   #5
Sniezynka21
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 5 373
Dot.: Abrocja-byłabym w stanie to zrobić?

Cytat:
Napisane przez ushia Pokaż wiadomość
szkoda ze nie moze byc drugiej ankiety - dodalabym taka:
Kiedy ten watek zamieni sie w kłótnie?
a- jeszcze dzisiaj
b- dopiero jutro

A swoja droga sa juz watki o aborcji
Utworz nowy watek i zadaj to pytanie, jak Cie tak to ciekawi.


Gdyby dziecko pochodzilo z gwaltu to tak, ale w zadnym innym wypadku NIE.
Sniezynka21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-13, 17:13   #6
vadi
*sportaddict*
 
Avatar vadi
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 127
Dot.: Abrocja-byłabym w stanie to zrobić?

Cytat:
Napisane przez Sniezynka21 Pokaż wiadomość
Gdyby dziecko pochodzilo z gwaltu to tak, ale w zadnym innym wypadku NIE.
paskudna sprawa
bo z 1 strony dziecko do końca życia mogłoby przypominać kobiecie o koszmarze + do tego pytania starszego dziecka dot. ojca (a już nie daj Boże - prawdopodobnie zmasakrowana psychika, gdyby dowiedziało się prawdy)
a z 2 - czemu taki maluszek jest winien? własnym niedoszłym życiem ma płacić za przeraźliwe okrucieństwo jakiegoś drania?
vadi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-13, 17:14   #7
paula78
Zakorzenienie
 
Avatar paula78
 
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
Dot.: Abrocja-byłabym w stanie to zrobić?

Jak mozna odp na pytanie kiedy nigdy sie ni ebylo w takiej sytuacji to tylko gdybanie a watkow o aborcji bylo tysiace.

zasada jest prosta :nie chcesz aborcji to jej sobie nie rob .i to jest moja opinia na ten temat
__________________
Mleko migdałowe:
http://pichceiknoce.blogspot.com/


paula78 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-08-13, 17:15   #8
vadi
*sportaddict*
 
Avatar vadi
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 127
Dot.: Abrocja-byłabym w stanie to zrobić?

Cytat:
Napisane przez paula78 Pokaż wiadomość
Jak mozna odp na pytanie kiedy nigdy sie ni ebylo w takiej sytuacji to tylko gdybanie a watkow o aborcji bylo tysiace.

zasada jest prosta :nie chcesz aborcji to jej sobie nie rob .i to jest moja opinia na ten temat
też prawda.
w ogóle to temat rzeka, każda strona ma swoje racje, na świecie nie ma na ten temat ogólnej zgodności i podejrzewam, że nie będzie.

ja bym nigdy się na to nie zdobyła.
vadi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-13, 17:20   #9
MySoul695718
Raczkowanie
 
Avatar MySoul695718
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 250
Dot.: Abrocja-byłabym w stanie to zrobić?

ja bym nie była w stanie tego zrobić chociaż łatwo tak mówić ale gdybym np była zgwałcona nie jestem w stanie powiedzieć co bym zrobiła dlatego też nie chce oceniać kobiet które usuwają ciąży nie rozumiem tylko dlaczego niektóre dziewczyny sie nie zabezpieczają przed niechcianą ciążą a potem dokonują aborcjii tego już nie pojmuje bo to zwyczajna nieodpowiedzialność
__________________
Najważniejsza jest ta miłość,
którą czujemy w sobie i dajemy bezwarunkowo
i bezinteresownie innym,
a nie ta którą chcielibyśmy dostać od innych.
MySoul695718 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-13, 17:20   #10
xxsmutnaxx
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 382
Dot.: Abrocja-byłabym w stanie to zrobić?

Cytat:
Napisane przez vadi Pokaż wiadomość
paskudna sprawa
bo z 1 strony dziecko do końca życia mogłoby przypominać kobiecie o koszmarze + do tego pytania starszego dziecka dot. ojca (a już nie daj Boże - prawdopodobnie zmasakrowana psychika, gdyby dowiedziało się prawdy)
a z 2 - czemu taki maluszek jest winien? własnym niedoszłym życiem ma płacić za przeraźliwe okrucieństwo jakiegoś drania?

Zgadzam sie, przedstawiłaś to tak że fakt trzeba sie zastanowić. Ja chyba jednak nie umiałabym kochac takiego dziecka, moze mam jeszcze słabo rozwinięty instynkt macierzyński, ale poprostu nie mogłabym. Tak samo jakby urodziło sie chore, sparaliżowane, to sama nie wiem, napewno nie byłoby szczęśliwe na tym świecie. Tak samo gdybym miała 14, 15 lat też pewnie bym to zrobiła, żeby miec szanse na lepsze życie.
Takie moje zdanie, moze dosc inne od wiekszosci polskiego społeczeństwa.. Ale jestem w połowie polka, wiec patrze troszke inaczej. Bo w polsce dominuje konserwatyzm i stąd u niektórych przekonanie że to jest najgorsza rzecz. Czasem to lepsze niż gdyby dziecko miało cierpieć i np jako nastolatek popełniło samobójstwo.
xxsmutnaxx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-13, 17:29   #11
tatlinka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 174
Dot.: Abrocja-byłabym w stanie to zrobić?

Wydaje mi sie ze temat powinien brzmiec :
zabic- byla bym w stanie to zrobic?

aborcja =morderstwu
oczywiscie zaznaczylam odpowiedz nie nigdy. Nie potrafie zrozumiec jak mozna zabic niewinne dziecko, jest wiele chcetnych osob ktore zaopiekowalo by sie pod czas ciazy matka a nastepnie zaadoptowalo malenstwo. Wiec dlaczego je zabijac? co one takiego zrobilo , dlaczego ma odpowiadac za bledy doroslych. Czasami kobiety mowia ze np jeszeli ktos by je zgwalcil to by usunely .. hmm niby dlaczego nie nie jego wina ze ma takiego ojca. Naprawde nie rozumie jka mozna tak spokojnie mowic o mordowaniu dzieci.
tatlinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-08-13, 17:36   #12
elkajd07
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 13
Dot.: Abrocja-byłabym w stanie to zrobić?

Dokładnie nigdy nie wie się czy zdobyłoby się na to żeby usunąć ciążę, dopóki nie znajdzie się w takiej sytuacji.

Ja się znalazłam - byłam w ciąży. Usunęłam. Boli bardzo do tej pory - bo tak naprawdę nie do końca tego chciałam, ale mimo to zrobiłam to. Minęło już parę miesięcy, a ja ciągle o tym myśle. Żałuję, bardzo. Po zabiegu trochę czasu zajęło mi żeby dojść do siebie. Teraz jest dużo lepiej. Ale w pamięci to zostaje. I te wielkie wyrzuty sumienia...

Chciałam dodać, że zanim zaszłam w ciążę byłam pewna, że ja nie potrafiłabym zrobić tego, że nie mogłabym, a kobiet, które usuwały ciążę po prostu nie rozumiałam...
elkajd07 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-13, 17:41   #13
xxsmutnaxx
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 382
Dot.: Abrocja-byłabym w stanie to zrobić?

Cytat:
Napisane przez tatlinka Pokaż wiadomość
Wydaje mi sie ze temat powinien brzmiec :
zabic- byla bym w stanie to zrobic?

aborcja =morderstwu
oczywiscie zaznaczylam odpowiedz nie nigdy. Nie potrafie zrozumiec jak mozna zabic niewinne dziecko, jest wiele chcetnych osob ktore zaopiekowalo by sie pod czas ciazy matka a nastepnie zaadoptowalo malenstwo. Wiec dlaczego je zabijac? co one takiego zrobilo , dlaczego ma odpowiadac za bledy doroslych. Czasami kobiety mowia ze np jeszeli ktos by je zgwalcil to by usunely .. hmm niby dlaczego nie nie jego wina ze ma takiego ojca. Naprawde nie rozumie jka mozna tak spokojnie mowic o mordowaniu dzieci.

przecież żadna nie planuje tu morderstwa tylko rozmawiamy
a powiedz gdyby Cie ktoś uderzył to byś oddała?
moze kiepskie porównanie ale jednak. Każdy człowiek ma swój system obronny, a kobiety to juz w szczególności, mówie o tym mentalnym. Nie chciałabym patrzeć w oczy dziecka, które przypominałyby oczy jego ojca, ktory zabawiał sie ze mną kiedy byłam najbardziej bezbronna. Dla mnie dziecko MUSI byc poczete z miłosci.
Oburzasz sie, moze i słusznie. A teraz inaczej. Gyby jakiś mężczyzna nazwijmy go X zabił Ci matkę, ojca, rodzeństwo, Twojego mężczyzne [wiem brutalne, przepraszam] potem torturował Cie gwałcił itd nie byłabyś go w stanie zabić? Bo ja tak. A bylby to dorosły facet z życiorysem, może z zona, dzieckiem, psem kotem z dobrą pracą i zapowiadającą sie karierą. A tak usuwasz tylko cząstke meżczyzny, gwałciciela. Moje zdanie.
xxsmutnaxx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-13, 17:41   #14
evil minded
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 317
Dot.: Abrocja-byłabym w stanie to zrobić?

Cytat:
Napisane przez tatlinka Pokaż wiadomość
Wydaje mi sie ze temat powinien brzmiec :
zabic- byla bym w stanie to zrobic?

aborcja =morderstwu
oczywiscie zaznaczylam odpowiedz nie nigdy. Nie potrafie zrozumiec jak mozna zabic niewinne dziecko, jest wiele chcetnych osob ktore zaopiekowalo by sie pod czas ciazy matka a nastepnie zaadoptowalo malenstwo. Wiec dlaczego je zabijac? co one takiego zrobilo , dlaczego ma odpowiadac za bledy doroslych. Czasami kobiety mowia ze np jeszeli ktos by je zgwalcil to by usunely .. hmm niby dlaczego nie nie jego wina ze ma takiego ojca. Naprawde nie rozumie jka mozna tak spokojnie mowic o mordowaniu dzieci.
Taaak, wszystko jest takie proste.
16 latkę zgwałci cie jakis oblech w krzakach, zajdzie w ciaze, będzie 9 miesiecy pod obstrzalem calej społeczności lokalnej jako "ta, co jest w ciąży, bo ja zgwałcili" (ludzie wiedzą wszystko). Sensacja na całą okolicę. Urodzi dziecko, bo "przeciez ono niczemu nie jest winne" według Ciebie, i tak beztrosko odda do adopcji albo będzie wychowywać. Wspaniale po prostu. I nieważne, co ta dziewczyna bedzie przezywac w tej ciazy, jak bedzie nienawidzić siebie, tego dziecka, swojego ciała, tego że jest kobietą. Zmiejszajmy cierpienia, zamiast je powiększać.

Widac, ze masz niewielkie pojecie, skoro twierdzisz, ze jest wiele chetnych osob, które zaopiekowały by się kobietą w ciąży.

Dlaczego tego nie rozumiesz? Z prostego powodu, jeszcze (?) nie przyjmujesz do wiadomosci, ze ludzie są rózni, są wolni, mają rózne poglady, różną odporność psychiczną, różne warunki życiowe.
Najłatwiej jest krzyczeć "morderstwo", "zabójstwo niewinnego dziecka", nie zastanawiając się głębiej nad tym. Najprościej jest "nie rozumieć". I często dodatkowo potępiać.
evil minded jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-13, 17:43   #15
Sweetheart86
Zakorzenienie
 
Avatar Sweetheart86
 
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 106 679
Dot.: Abrocja-byłabym w stanie to zrobić?

Ja sama bym tego nie zrobiła...

Nie potępiam natomiast kobiet, które to robią, bo czasami chyba naprawdę nie ma innego wyjścia....

A z resztą każdy decyduje o sobie i ma prawo podejmowac takie decyzje w życiu jakie uważa za słuszne...

EDIT: Aha... i podpisuję się całkowicie pod powyższym postem evil minded.
__________________


Edytowane przez Sweetheart86
Czas edycji: 2008-08-13 o 17:45 Powód: dopisek
Sweetheart86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-13, 17:44   #16
monialisa
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 138
Dot.: Abrocja-byłabym w stanie to zrobić?

Cytat:
Napisane przez tatlinka Pokaż wiadomość
Wydaje mi sie ze temat powinien brzmiec :
zabic- byla bym w stanie to zrobic?

aborcja =morderstwu
Nie demonizujmy
__________________
"Czy nie starczy, że ogród jest piękny? Czy muszą w nim jeszcze mieszkać wróżki?"
Douglas Adams
monialisa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-13, 17:44   #17
edyta1421
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: wszędzie gdzie ON
Wiadomości: 3 251
Dot.: Abrocja-byłabym w stanie to zrobić?

Cytat:
Napisane przez elkajd07 Pokaż wiadomość
Dokładnie nigdy nie wie się czy zdobyłoby się na to żeby usunąć ciążę, dopóki nie znajdzie się w takiej sytuacji.
.
zgadza się.. nikt nie jest w stanie, nie doświadczając tego , tej sytuacji, podjąc takiej decyzji, "na sucho".... ja byłam w takiej sytuacji, ale na szczęscie odwiedzono mnie od takiej decyzji... ale do końca byłam pewna (aż do dnia zabiegu) że zrobię to, bo innego wyjścia nie mam.. na szczęscie wyjście sie pokazało, w ostatniej chwili, ale znalazłam je... dzis nie załuję...

ale ile kobiet było w podobnej sytuacji, i jednak poddały sie aborcji... nie sposób ogarnąć co sie z nimi (z ich duszą, z ich wspomnieniami) dzieje... wypominki i porównywania do końca...
edyta1421 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-13, 17:47   #18
tatlinka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 174
Wink Dot.: Abrocja-byłabym w stanie to zrobić?

Cytat:
Napisane przez Sweetheart86 Pokaż wiadomość
czasami chyba naprawdę nie ma innego wyjścia.....
jest inne wyjscie ... nie usuwac.
tatlinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-13, 17:49   #19
evil minded
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 317
Dot.: Abrocja-byłabym w stanie to zrobić?

Cytat:
Napisane przez tatlinka Pokaż wiadomość
jest inne wyjscie ... nie usuwac.
No. I oddać do domu dziecka. Może ktoś je szybko zaadoptuje. A może nie...
evil minded jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-08-13, 17:50   #20
xxsmutnaxx
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 382
Dot.: Abrocja-byłabym w stanie to zrobić?

Cytat:
Napisane przez tatlinka Pokaż wiadomość
jest inne wyjscie ... nie usuwac.

to może powiem inaczej
moja bliska przyjaciólka [*]
nie usunęła ciąży, wpadła depresje w połogu, popełniła samobójstwo.
Dziadkowie sie nie chcieli zaopiekować i dziecko jest w jakimś obskurnym domu dziecka. Dodam że ona była najpiękniejsza kobietą jaka znałam, też była fotomodelką z karierą na przyszłość. No ale sie nie nie udało
Wiec nie zawsze jest rozwiazanie.
xxsmutnaxx jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-13, 17:55   #21
eres
Rozeznanie
 
Avatar eres
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 938
Dot.: Abrocja-byłabym w stanie to zrobić?

Cytat:
Napisane przez xxsmutnaxx Pokaż wiadomość
Nie chciałabym patrzeć w oczy dziecka, które przypominałyby oczy jego ojca, ktory zabawiał sie ze mną kiedy byłam najbardziej bezbronna. Dla mnie dziecko MUSI byc poczete z miłosci.
(...) usuwasz tylko cząstke meżczyzny, gwałciciela. Moje zdanie.
Podzielam. W 100%.
__________________
And if I am a number, I'm infinity plus one ...
eres jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-13, 17:56   #22
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
Dot.: Abrocja-byłabym w stanie to zrobić?

gdyby teraz srodki zawiodly usunelabym ciaze
nie jestem gotowa na odpowiedzialnosc posiadania i wychowania dziecka
poza tym nie mam na to pieniedzy
__________________
Kiedy kobiety kogoś poznają to myślą, że to fajny facet. Jest już wstępnie zaakceptowany jako partner, a później może to tylko zepsuć lub nie. Kiedy mężczyźni kogoś poznają to myślą: „Ma niezłe nogi”.
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-13, 18:10   #23
tatlinka
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 174
Dot.: Abrocja-byłabym w stanie to zrobić?

Cytat:
Napisane przez xxsmutnaxx Pokaż wiadomość
przecież żadna nie planuje tu morderstwa tylko rozmawiamy
a powiedz gdyby Cie ktoś uderzył to byś oddała?
moze kiepskie porównanie ale jednak. Każdy człowiek ma swój system obronny, a kobiety to juz w szczególności, mówie o tym mentalnym. Nie chciałabym patrzeć w oczy dziecka, które przypominałyby oczy jego ojca, ktory zabawiał sie ze mną kiedy byłam najbardziej bezbronna. Dla mnie dziecko MUSI byc poczete z miłosci.
Oburzasz sie, moze i słusznie. A teraz inaczej. Gyby jakiś mężczyzna nazwijmy go X zabił Ci matkę, ojca, rodzeństwo, Twojego mężczyzne [wiem brutalne, przepraszam] potem torturował Cie gwałcił itd nie byłabyś go w stanie zabić? Bo ja tak. A bylby to dorosły facet z życiorysem, może z zona, dzieckiem, psem kotem z dobrą pracą i zapowiadającą sie karierą. A tak usuwasz tylko cząstke meżczyzny, gwałciciela. Moje zdanie.

a Moze inaczej . koebieta spotyka na swojej drodze faceta .. ukalda im sie sa ze tak powiem szczesliwi , kobieta zachodzi w ciaze , biora slub , i po paru miesiacach dowiaduje sie ze jej maz dawniej gwalcil kobiety jest gwalciecielem ,... czyli rozumie ze w tym momecie mam podejsc do mojego dziecka wziasc noz i go zabic bo nie chce zeby byl taki jak ojciec , bo bedzie przypominal mi o tym zdarzeniu.... hmm nie sadze..
ta istotka nic nie zrobila... pamietajmy o tym ona jest bezbronna.. i ona ma tylko mame ... to mama ma bronic i strzec wiec dlaczego wlasna mama ja atakuje


Cytat:
Napisane przez evil minded Pokaż wiadomość
Taaak, wszystko jest takie proste.
16 latkę zgwałci cie jakis oblech w krzakach, zajdzie w ciaze, będzie 9 miesiecy pod obstrzalem calej społeczności lokalnej jako "ta, co jest w ciąży, bo ja zgwałcili" (ludzie wiedzą wszystko). Sensacja na całą okolicę. Urodzi dziecko, bo "przeciez ono niczemu nie jest winne" według Ciebie, i tak beztrosko odda do adopcji albo będzie wychowywać. Wspaniale po prostu. I nieważne, co ta dziewczyna bedzie przezywac w tej ciazy, jak bedzie nienawidzić siebie, tego dziecka, swojego ciała, tego że jest kobietą. Zmiejszajmy cierpienia, zamiast je powiększać.

Widac, ze masz niewielkie pojecie, skoro twierdzisz, ze jest wiele chetnych osob, które zaopiekowały by się kobietą w ciąży.

Dlaczego tego nie rozumiesz? Z prostego powodu, jeszcze (?) nie przyjmujesz do wiadomosci, ze ludzie są rózni, są wolni, mają rózne poglady, różną odporność psychiczną, różne warunki życiowe.
Najłatwiej jest krzyczeć "morderstwo", "zabójstwo niewinnego dziecka", nie zastanawiając się głębiej nad tym. Najprościej jest "nie rozumieć". I często dodatkowo potępiać.
Mieszkam w Niemczech spotkalam sie juz nie raz z takim czyms ze kobieta nie chce dziecka ,zglasza sie z pomoca , ludzie pomagaja jej , po porodzie dziecko ma nowych rodzicow , wiec pojecie mam. Jest mase kobiet ktore po porodzie zostawiaja dziecko w szpitalu.Uwazam ze jest to bardzo dobre rozwiazanie , nie trzeba zabijac.
napisalam ze aborcja = morderstwu .. bo tak uwazam .. nazwijmy wszytko po imieniu.

Cytat:
Napisane przez monialisa Pokaż wiadomość
Nie demonizujmy
nie robie nic zlego , pisze jak uwazam . Odbieranie komus zycia to morderstwo.

[quote=evil minded;8579161]No. I oddać do domu dziecka. Może ktoś je szybko zaadoptuje. A może nie.../quote]

chyba wazne ze dziecko zyje ... nawet kojajace dziecko z dobrego domu moze sie tam znalezy po np wypadku rodzicow i jakos nikt nie dramatyzuje ze nikt go nie zaadoptuje ..
tatlinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-13, 18:29   #24
evil minded
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 1 317
Dot.: Abrocja-byłabym w stanie to zrobić?

Cytat:
Napisane przez tatlinka Pokaż wiadomość
a
napisalam ze aborcja = morderstwu .. bo tak uwazam .. nazwijmy wszytko po imieniu.
Tak, ty tak uwazasz. Ale wszyscy inni tak nie muszą.

Wkurza mnie wypisywanie takich rzeczy, bo jest wiele kobiet w dramatycznych sytuacjach, ktore usuwają ciążę. A potem wszędzie muszą słuchać "dobrych rad", ze przeciez mogły urodzic, oddac do adopcji na przemian z okresleniami, ze popełniły morderstwo, zabiły niewinnego człowieka.

Dla normalnej kobiety, ktora nie traktuje aborcji jako srodka anty, usuniecie ciazy jest czesto dramatem. Gdyby byla w szczesliwym zwiazku, mogla liczyc na czyjes REALNE wsparcie, to by tego nie zrobiła.

Przeraża mnie tez Twój lekki stosunek do domów dziecka: "chyba wazne ze dziecko zyje ... nawet kojajace dziecko z dobrego domu moze sie tam znalezy po np wypadku rodzicow i jakos nikt nie dramatyzuje ze nikt go nie zaadoptuje .."
Może przeczytaj książkę Mariusza Maślanki "Bidul", zorientuj się, jak zyją dzieci w domach dziecka (u mojego znajomego w miescie, boją się przechodzić nawet koło domu dziecka, bo dzieci stamtąd są nieobliczalne. Myslisz, ze szczesliwe z tego powodu, że zyją?), jakie są szanse na adopcje.
evil minded jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-13, 18:35   #25
wantxme
Wtajemniczenie
 
Avatar wantxme
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: wiklinowy Fotel;]
Wiadomości: 2 499
Dot.: Abrocja-byłabym w stanie to zrobić?

tak o to nigdy! tylko i wyłącznie zrobiłabym gdybym została zgwałcona ( i też nie jestem tego pewna) oraz gdy bym wiedziała że zagraża to mojemu zdrowiu i życiu.
__________________


razem 06.01.2012

narzeczona 12.04.2013

ślub 07.06.2014

będzie dziecię 26.04.2017



https://www.instagram.com/wantxme/
wantxme jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-13, 18:38   #26
BarbiKena
Raczkowanie
 
Avatar BarbiKena
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 308
Dot.: Abrocja-byłabym w stanie to zrobić?

moim zdaniem kazdy ma prawo decydowac za siebie. polskie prawo zezwala na aborcje w okreslonych wypadkach. jednak prawo kanoniczne zdecydowanie nie. jezeli komus sumienie, moralnosc zabrania usuniecia ciazy to niech tego nie robi. jednak niech nie krytykuje kobiet ktore sie na to zdecydowaly. jak latwo jest oceniac innych.. moze niech kazdy zajmie sie soba. czytalam ostatnio w internecie list mlodej dziewczyny ktora zaszla w ciaze i rozwazala mozliwosc dokonania aborcji. przykro czytalo sie komentarze pod listem w ktorych wyzywano ja od najgorszych, sypaly sie wyzwiska. nawet gdy po pewnym czasie zamiescila list w ktorym dziekowala tym ktorzy ja wsparli i przekonali do urodzenia dziecka mozna bylo zobaczyc komentarze potepiajace sama mysl tej dziewczyny o aborcji. a zapewne najlatwiej bylo pisac takie slowa tym, ktorzy nigdy nie byli w takiej sytacji...
BarbiKena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-13, 18:41   #27
TmargoT
Zakorzenienie
 
Avatar TmargoT
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Neverland
Wiadomości: 25 334
Dot.: Abrocja-byłabym w stanie to zrobić?

myslę,że mogłabym to zrobić.
trudno jest gdybać,trzeba stanąć przed takim wyborem,żeby móc z pełną odpowiedzialnością powiedzieć TAK.

napewno zrobiłabym to,gdyby ciąża pochodziła z gwałtu.
zdecydowałabym się,gdyby okazało się,że dziecko bedzie niepełnosprawne.
na koniec pomyslałabym,gdybym była w ciężkiej sytuacji,na dnie.

napewno staram się do tego nie dopuścić,ale nie potępam kobiet stosujących aborcję.
uważam,że lepiej,kiedy usunie,niż miałaby nienawidzić,lub porzucić dziecko.trochę napatrzyłam się na dzieci w domu dziecka.
TmargoT jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-13, 18:44   #28
nika_88
Rozeznanie
 
Avatar nika_88
 
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: tajne =)
Wiadomości: 589
Dot.: Abrocja-byłabym w stanie to zrobić?

Ja bym sie w zyciu nie poddala aborcji. Nie chce potem cierpiec cale zycie z wyrzutami sumienia, ze zabilam dziecko! I nie wazne czy byloby ono wynikiem gwaltu, bo czemu winne jest to dziecko, ze w taki a nie inny sposob sie poczelo... Kazdy ma prawo do zycia i czlowiem nie powinien decydowac o tym, czy inny czlowiek ma zyc czy nie..... !!
__________________
... ............Może nie jestem idealna, ale idealnie sobie z tym radzę
nika_88 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-13, 18:51   #29
ulinkaaa
Zakorzenienie
 
Avatar ulinkaaa
 
Zarejestrowany: 2007-01
Wiadomości: 17 881
Dot.: Abrocja-byłabym w stanie to zrobić?

[quote=evil minded;8579829]Tak, ty tak uwazasz. Ale wszyscy inni tak nie muszą.

Wkurza mnie wypisywanie takich rzeczy, bo jest wiele kobiet w dramatycznych sytuacjach, ktore usuwają ciążę. A potem wszędzie muszą słuchać "dobrych rad", ze przeciez mogły urodzic, oddac do adopcji na przemian z okresleniami, ze popełniły morderstwo, zabiły niewinnego człowieka.

Dla normalnej kobiety, ktora nie traktuje aborcji jako srodka anty, usuniecie ciazy jest czesto dramatem. Gdyby byla w szczesliwym zwiazku, mogla liczyc na czyjes REALNE wsparcie, to by tego nie zrobiła.

I tak jak w innym watku mamy inne zdanie, tak tutaj zgadzam sie z Toba w 100%.
__________________
Lubię siłę czerni,
i nieużywania słów.
Wszystkiego, co niezmienne,
w nicości za oknem, gdy budzą się mgły...
ulinkaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-13, 18:54   #30
1141655
Zakorzenienie
 
Avatar 1141655
 
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 21 228
Dot.: Abrocja-byłabym w stanie to zrobić?

Różne sytuacje w życiu się przydarzają, różnie się dzieje. W życiu nie będę osądzać nikogo, kto to zrobił.

Ja usunełabym ciąże tylko w dwóch przypadkach.
Gdybym została zgwałcona, lub/i gdyby okazało się, że moje dziecko cierpi na nieuleczalną chorobę, jest niepełnosprawne.

W pierwszej sytuacji, nie potrafiłabym patrzeć na dziecko jako niewinną istotę, a będąca owocem przemocy, niewyzycia się jakiegoś zboczeńca. Nie umiałabym, to pewne...
W drugiej sytuacji, wiem, ze nie byłabym w stanie żyć z myślą, że może mnie kiedyś zabraknąć, a to dziecko zostanie samo, wyśmiewane, bądź nie będę w stanie opłacić leczenia na dziecka.

Ktoś inny powiedziały : idziesz na łatwiznę. Ja uważam, że to mniejsze zło.
jednak niewiele można powiedzieć, jeśli się przed taką sytuacją nie stanie.

Nie uważam, że aborcja powinna być traktowana jako środek antykoncepcyjny. o bezmyślnbości nastolatek itd. to na pewno jest inny wątek.
__________________
http://agicosmoholic.blogspot.com/ Mój wlasny, prywatny blog.

http://perfekcyjniewdomu.blogspot.com/
Mój drugi, prywatny, trochę o porządkach
1141655 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:04.