2019-07-24, 20:29 | #1021 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 20 814
|
Dot.: Majowe mamy 2019, cz. 8
Cytat:
no właśnie z tym jest najgorszy problem. Tusia potrafi sama znaleźć sobie jakieś zajęcie, zresztą ona uwielbia rysować, malować, jakieś tam ozdabianie, plasteliny- ogólnie prace plastyczne. Ale Zosię trzeba zabawiać. Przy każdej drzemce Karola zawsze z nimi siedzę, no ale i tak mam wyrzuty sumienia,że to za mało. także Zośka ciągle domaga się uwagi, ja staram się rozdwoić i jak nawet Karol się zajmie na macie, coś tam guga itp. to lecę do tej Zośki, a jak Karol zaczyna płakać to lecę do Karola...i tak całe dnie
__________________
13.09.2013 godz.9.05 - T. 04.02.2016 godz.8.55 - Z. 06.05.2019 godz.10.46 - K. |
|
2019-07-24, 20:35 | #1022 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 4 924
|
Dot.: Majowe mamy 2019, cz. 8
Ja już dzisiaj chyba ani nie zjem ani się nie wykąpię, bo muszę stać nad hrabią i podawać mu smoczka jak mu wypadnie inaczej ryk. Zresztą od 18:30 ryczy non stop, aż się dławił, bo mam go nosić jak położę to dramat. Sąsiad już do mnie stukał zapytać pewnie co się dzieję ale nie miałam ochoty się tłumaczyć, że dziecka nie katuję.
Miałam już ochotę usiąść i ryczeć z nim.Nawet suszarka go nie wyciszyła. I pewnie od 3 znowu się zaczną dramaty. Ja już nie wiem czy coś mu jest czy on taki panicz tylko na rączkach. Jeszcze mama do mnie dzwoni, zapytać jak terrorysta, a on się drze jak zwykle to szybko się rozłączyła, ma nas dość po jednym tygodniu słuchania tego Nati Zazdroszczę, super figura. A ja taki spaślak, masakra |
2019-07-24, 20:42 | #1023 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 4 510
|
Dot.: Majowe mamy 2019, cz. 8
Absolwentka jeśli cię to pocieszy to przy mnie masz figurę supermodelki straaaasznie wyglądam. Najgorzej że brak mi motywacji żeby coś ze sobą zrobić
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-07-24, 20:48 | #1024 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 4 924
|
Dot.: Majowe mamy 2019, cz. 8
Cytat:
Ja mogę tylko dietą, brakuje mi aktywności fizycznej, spacer to za mało, ale póki co nie mam jak. Ale czuję się okropnie sama ze sobą. |
|
2019-07-24, 20:50 | #1025 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1 426
|
Dot.: Majowe mamy 2019, cz. 8
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-07-24, 21:00 | #1026 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 4 510
|
Dot.: Majowe mamy 2019, cz. 8
[1=e60e5454b131baabfef11f4 156e093bc04f95d5e_5ebdcd7 25ac57;87024802]Ja mogę tylko dietą, brakuje mi aktywności fizycznej, spacer to za mało, ale póki co nie mam jak. Ale czuję się okropnie sama ze sobą.[/QUOTE]Ale ty przynajmniej dietę masz. Ja zero.
W ogóle, chciałabym się podzielić odkryciem - krem do pupy z Lidla. Lupilu, niebiesko-biale opakowanie z pingwinami. No dla mnie rewelacja, konsystencja lekka, łatwo się jej pozbyć z palców i zabezpiecza skórę fajnie ... U mnie się bardzo sprawdza. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-07-24, 21:11 | #1028 |
Kocia i psia mama :)
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 6 653
|
Dot.: Majowe mamy 2019, cz. 8
[1=e60e5454b131baabfef11f4 156e093bc04f95d5e_5ebdcd7 25ac57;87024766]Ja już dzisiaj chyba ani nie zjem ani się nie wykąpię, bo muszę stać nad hrabią i podawać mu smoczka jak mu wypadnie inaczej ryk. Zresztą od 18:30 ryczy non stop, aż się dławił, bo mam go nosić jak położę to dramat. Sąsiad już do mnie stukał zapytać pewnie co się dzieję ale nie miałam ochoty się tłumaczyć, że dziecka nie katuję.
Miałam już ochotę usiąść i ryczeć z nim.Nawet suszarka go nie wyciszyła. I pewnie od 3 znowu się zaczną dramaty. Ja już nie wiem czy coś mu jest czy on taki panicz tylko na rączkach. Jeszcze mama do mnie dzwoni, zapytać jak terrorysta, a on się drze jak zwykle to szybko się rozłączyła, ma nas dość po jednym tygodniu słuchania tego Nati Zazdroszczę, super figura. A ja taki spaślak, masakra [/QUOTE] Współczuję Ci ja wczoraj tak strasznie się popłakałam z bezsilności, dlatego że jestem sama, zero jakiegokolwiek zainteresowania czy chęci pomocy rodziny. |
2019-07-24, 21:13 | #1029 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 3 119
|
Dot.: Majowe mamy 2019, cz. 8
Siostra bratowej mi zrobiła doszyje do tego mała muslinowa pieluszkę i bedzie tuliś kolor miętowy tylko zdjęcie przekłamuje. No piękne rzeczy robi dzuewczyna!!!
Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka |
2019-07-24, 21:14 | #1030 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 3 119
|
Dot.: Majowe mamy 2019, cz. 8
Zdj.Screenshot_20190724-220639~2.jpg
Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka |
2019-07-24, 21:24 | #1031 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 4 924
|
Dot.: Majowe mamy 2019, cz. 8
Cytat:
A na koniec wróci tż, który mi powie że jestem wiecznie smeczona albo że są samotne matki z 4 dzieci i ogarnia ja, a ja jednego nie mogę. Edytowane przez e60e5454b131baabfef11f4156e093bc04f95d5e_5ebdcd725ac57 Czas edycji: 2019-07-24 o 21:26 |
|
2019-07-24, 21:29 | #1032 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 3 119
|
Dot.: Majowe mamy 2019, cz. 8
Cytat:
Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 21:29 ---------- Poprzedni post napisano o 21:28 ---------- O to to. Jutro odbiore z apteki. Sklad tez ma naturalny Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka |
|
2019-07-24, 21:29 | #1033 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 34 671
|
Dot.: Majowe mamy 2019, cz. 8
Pod łóżeczko daj.
Cytat:
Cytat:
A na koniec wróci tż, który mi powie że jestem wiecznie smeczona albo że są samotne matki z 4 dzieci i ogarnia ja, a ja jednego nie mogę.[/QUOTE]Bardzo Ci współczuję. Mężowi zamiast planować urlop i wyjazd zafunduj tydzień z dzieckiem a sama idź gdziekolwiek. Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka
__________________
mał(a)żonka
|
||
2019-07-24, 21:34 | #1034 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 3 119
|
Dot.: Majowe mamy 2019, cz. 8
[1=e60e5454b131baabfef11f4 156e093bc04f95d5e_5ebdcd7 25ac57;87024766]Ja już dzisiaj chyba ani nie zjem ani się nie wykąpię, bo muszę stać nad hrabią i podawać mu smoczka jak mu wypadnie inaczej ryk. Zresztą od 18:30 ryczy non stop, aż się dławił, bo mam go nosić jak położę to dramat. Sąsiad już do mnie stukał zapytać pewnie co się dzieję ale nie miałam ochoty się tłumaczyć, że dziecka nie katuję.
Miałam już ochotę usiąść i ryczeć z nim.Nawet suszarka go nie wyciszyła. I pewnie od 3 znowu się zaczną dramaty. Ja już nie wiem czy coś mu jest czy on taki panicz tylko na rączkach. Jeszcze mama do mnie dzwoni, zapytać jak terrorysta, a on się drze jak zwykle to szybko się rozłączyła, ma nas dość po jednym tygodniu słuchania tego Nati Zazdroszczę, super figura. A ja taki spaślak, masakra [/QUOTE]Co to za sąsiedzi!!! Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka |
2019-07-24, 21:39 | #1035 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 4 924
|
Dot.: Majowe mamy 2019, cz. 8
Sq gdyby mi tak nie zależało na karmieniu to bym tak zrobiła. Ale on i tak by nie poczuł, bo by zapakowal małego i do teściowej wywiozl.
---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ---------- Aż boję się iść spać, bo wiem że i tak zaraz będę musiała wstać i tylko się rozespie. |
2019-07-24, 21:49 | #1036 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2019-01
Wiadomości: 3 119
|
Dot.: Majowe mamy 2019, cz. 8
[1=e60e5454b131baabfef11f4 156e093bc04f95d5e_5ebdcd7 25ac57;87024886]Mi też jest ciężko. Do mamy nie pojadę, bo widziałam że po tygodniu rykow/krzykow była zmęczona, a z drugiej teściowej tu niechce, żeby mi dziecko wyrywala i wciskala mm, kiedy ja nadal walczę o karmienie piersią. Wogole to nie czuje się przy niej swobodnie jak karmie to stoi nade mną i słucha czy coś leci czy mały łyka Jak ktoś u mnie jest to mały jest grzeczny to mi nikt nie wierzy, że tak ciężko mam.
A na koniec wróci tż, który mi powie że jestem wiecznie smeczona albo że są samotne matki z 4 dzieci i ogarnia ja, a ja jednego nie mogę.[/QUOTE]Może faktycznie czuje Twoje nerwy. Wiem, że Ci ciężko i że nie łatwo się nie denerwować, sama przez to przechodziłam. U nas też było tak że Kazinek u lekarza spokojny czy u kogoś. Każde nawet kwekniecie to od razu nerw na zasadzie "o nie!!! Nie śpi!" a później doszłam do wniosku ok, nie śpi ale też nie płacze. Czesto kweka przez sen. No nie wiem czego ja się spodziewałam. Chyba tego, że dziecko jak zaśnie to jest cicho jak makiem zasial. Może próbuj tak myśleć. Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka ---------- Dopisano o 21:49 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ---------- Ja dzisiaj jak Kazio spał trzymałam go za rączkę. No nie mogę, on jest taki slodki. Taki sliczny, taki kochany. Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka |
2019-07-24, 22:00 | #1037 |
Kocia i psia mama :)
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 6 653
|
Dot.: Majowe mamy 2019, cz. 8
[1=e60e5454b131baabfef11f4 156e093bc04f95d5e_5ebdcd7 25ac57;87024886]Mi też jest ciężko. Do mamy nie pojadę, bo widziałam że po tygodniu rykow/krzykow była zmęczona, a z drugiej teściowej tu niechce, żeby mi dziecko wyrywala i wciskala mm, kiedy ja nadal walczę o karmienie piersią. Wogole to nie czuje się przy niej swobodnie jak karmie to stoi nade mną i słucha czy coś leci czy mały łyka Jak ktoś u mnie jest to mały jest grzeczny to mi nikt nie wierzy, że tak ciężko mam.
A na koniec wróci tż, który mi powie że jestem wiecznie smeczona albo że są samotne matki z 4 dzieci i ogarnia ja, a ja jednego nie mogę.[/QUOTE] U mnie rodzina ma mnie w tyłku, od tygodnia nie mam kuchenki, jem pieczone ziemniaki i mięso, nawet zupy nie mam gdzie ugotować. I nikt się mną nie zainteresuje. Ale jak bym usłyszała od kogoś ze inne jakoś też wychowują i nie narzekają to bym chyba w białą gorączkę wpadła serio. Bo nie znam osoby, która ma do ogarnięcia wymagającego niemowlaka, zakupy, obiady, całą chatę, gotowanie, zwierzaki i wszystko inne. Ja sama sama jedna to wszystko. Żeby choć ktoś przyjechał do mnie raz w tygodniu.na dwie trzy godzinki, zrobil zakupy lub wyszedł z psem to odetchnęłabym choć trochę. Za to mam ogromne wsparcie w mężu, choć nie ma go na co dzień w domu to wiem, że zawsze mogę zadzwonić do niego i z nim porozmawiać. Z której części Polski ty jesteś? Może my takie dwie wizażowe sieroty gdzieś mieszkamy blisko siebie? |
2019-07-24, 22:21 | #1038 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 625
|
Dot.: Majowe mamy 2019, cz. 8
[1=e60e5454b131baabfef11f4 156e093bc04f95d5e_5ebdcd7 25ac57;87024766]Ja już dzisiaj chyba ani nie zjem ani się nie wykąpię, bo muszę stać nad hrabią i podawać mu smoczka jak mu wypadnie inaczej ryk. Zresztą od 18:30 ryczy non stop, aż się dławił, bo mam go nosić jak położę to dramat. Sąsiad już do mnie stukał zapytać pewnie co się dzieję ale nie miałam ochoty się tłumaczyć, że dziecka nie katuję.
Miałam już ochotę usiąść i ryczeć z nim.Nawet suszarka go nie wyciszyła. I pewnie od 3 znowu się zaczną dramaty. Ja już nie wiem czy coś mu jest czy on taki panicz tylko na rączkach. Jeszcze mama do mnie dzwoni, zapytać jak terrorysta, a on się drze jak zwykle to szybko się rozłączyła, ma nas dość po jednym tygodniu słuchania tego Nati Zazdroszczę, super figura. A ja taki spaślak, masakra [/QUOTE] Cytat:
Wymiękłabym dawno. Olka nie jest aż tak wymagająca jak Filip, ale kurczę z nią też czasem ciężko, a co mówić z takim przypadkiem? Liliana, biedna Ty też. Nie czaję takiego podejścia. Twoi rodzice daleko mieszkają? Może jacyś życzliwi sąsiedzi by Ci zakupy robili? Albo w wakacje jakiś dzieciak chciał zarobić 5 zł za wyjście z psem? Może chociaż jakiś sklep online? Tesco, czy coś? [1=e60e5454b131baabfef11f4 156e093bc04f95d5e_5ebdcd7 25ac57;87024917]Sq gdyby mi tak nie zależało na karmieniu to bym tak zrobiła. Ale on i tak by nie poczuł, bo by zapakowal małego i do teściowej wywiozl. ---------- Dopisano o 22:39 ---------- Poprzedni post napisano o 22:34 ---------- Aż boję się iść spać, bo wiem że i tak zaraz będę musiała wstać i tylko się rozespie.[/QUOTE]Taaaa, nie czaję tego- jak facet ma zostać z dzieckiem to wieje do mamusi. Biedaczki takie co sobie kurfa nie poradzą. Ale dzieci się chciało? To niech wezmą odpowiedzialność! Panna Aleksandra spała chyba ze 4 godziny, po czym zaczęła się wiercić, więc obudziłam, zmieniłam pieluchę, zjadła w 20 minut i poszła spać dalej. Teraz tylko się boje o której "wstanie" Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-07-24, 22:27 | #1039 | |
Kocia i psia mama :)
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 6 653
|
Dot.: Majowe mamy 2019, cz. 8
Cytat:
|
|
2019-07-25, 00:12 | #1040 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 4 924
|
Dot.: Majowe mamy 2019, cz. 8
No i ja już nie śpię .
Ja z okolic Wrocławia. Jak JA marzę o tym, żeby się choć raz wyspać. |
2019-07-25, 04:11 | #1041 |
Kocia i psia mama :)
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 6 653
|
Dot.: Majowe mamy 2019, cz. 8
Biednemu to zawsze wiatr w oczy właśnie skończyłam sprzątać po kupie. Dostało łóżko, łóżeczko, przewijak, podłoga i wszystkie czyste waciki na przewijaku. Najpierw ogarnęłam synka, bo w pileluszcze była już mega kupa, wyniosłam go do wózka na korytarz aby światłem nie rozbudzać. Posprzątałam, idę po niego i czuję że znowu kupa jest
Ale za to chociaż zasnął po 23 a nie o 1 |
2019-07-25, 04:14 | #1042 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 4 161
|
Dot.: Majowe mamy 2019, cz. 8
Tak, fisher price [1=e60e5454b131baabfef11f4 156e093bc04f95d5e_5ebdcd7 25ac57;87024766]Ja już dzisiaj chyba ani nie zjem ani się nie wykąpię, bo muszę stać nad hrabią i podawać mu smoczka jak mu wypadnie inaczej ryk. Zresztą od 18:30 ryczy non stop, aż się dławił, bo mam go nosić jak położę to dramat. Sąsiad już do mnie stukał zapytać pewnie co się dzieję ale nie miałam ochoty się tłumaczyć, że dziecka nie katuję.
Miałam już ochotę usiąść i ryczeć z nim.Nawet suszarka go nie wyciszyła. I pewnie od 3 znowu się zaczną dramaty. Ja już nie wiem czy coś mu jest czy on taki panicz tylko na rączkach. Jeszcze mama do mnie dzwoni, zapytać jak terrorysta, a on się drze jak zwykle to szybko się rozłączyła, ma nas dość po jednym tygodniu słuchania tego Nati Zazdroszczę, super figura. A ja taki spaślak, masakra [/QUOTE]Co za sąsiad, chyba nigdy małego dziecka nie miał i nie wie jak to jest, czasem bez powodu histeria jakby ze skóry obdzierali. Cytat:
Cytat:
Mała właśnie obudziła się na karmienie po 7h snu. W zasadzie jestem już wyspana, ale położę się jeszcze na 2h. Oby to była zapowiedź kolejnego dobrego dnia Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez Elsabel Czas edycji: 2019-07-25 o 04:16 |
||
2019-07-25, 04:17 | #1043 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 4 510
|
Dot.: Majowe mamy 2019, cz. 8
Cytat:
Ja zostałam wywalona z łóżka. Nie specjalnie. Ale młody do nas przyszedł, ok. Mała się obudzila, dałam jej jeść, położyłam, no i młody rozwalony cały na jednej części, tz na całej drugiej. Idę dosypiac u młodzieńca w pokoju. Przynajmniej okno sobie otworze bo panienka chłodku nie lubi Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-07-25, 05:32 | #1044 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 4 924
|
Dot.: Majowe mamy 2019, cz. 8
Młody jadł 1, 3,5 i od tego momentu już koniec spania, a ja oczy na zapałki
Zbieram się na spacer może po drodze trochę pospi, a ja się otrzasne bo fajny chlodek. |
2019-07-25, 06:46 | #1045 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 5 625
|
Dot.: Majowe mamy 2019, cz. 8
Lilianna, ehhh, a jakieś ciotki, cioteczne rodzeństwo? Kurczę faktycznie lipa. Dobrze że mama przyjeżdża. Taka pomoc naprawdę dużo znaczy.
A może i dzieć się ogarnie? A co z płytą? Masz zamówioną jakąś nową, albo serwis do tej? Bo faktycznie ile można jeść pieczone... A może zamów chociaż że dwa razy w tygodniu jakąś zupę z knajpy/garmazerki/baru. Żeby coś innego zjeść. Przestanę na Olkę narzekać. Wczoraj spała 18-22, przerwa na żarcie 20 minut później do 2, tu już dłużej bo usnęła po 3, pobudka 4.30, wzięłam ją do nas, więc nie wiem ile jadła, ale raczej mało i krótko i 5.30 pobudka. A mnie i tak się oczy kleją. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2019-07-25, 06:52 | #1046 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 4 924
|
Dot.: Majowe mamy 2019, cz. 8
Ja się pociesza, że może od 4 miesiąca będzie lepiej. Będzie bardziej kontaktowy, może pogodzi się z tym wielkim światem i przestanie krzyczec/płakać. Ciągle mam wrażenie, że on taki wystraszony.
|
2019-07-25, 07:39 | #1047 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 34 671
|
Dot.: Majowe mamy 2019, cz. 8
A nam się dziś monitor oddechu włączył 2 razy w nocy
Pierwszy raz na stresie/zaspaniu dobiegłam, szturchnelam i się ruszyła i dalej sobie spała, pddychala.. A drugi raz się kręciła, słyszałam ją a to wyje.. Poprawiłam płytkę bo była bardziej z lewej a ona za 2gom razem przy prawych barierkach... Oby raz i ostatni. Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka
__________________
mał(a)żonka
|
2019-07-25, 07:40 | #1048 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2017-05
Wiadomości: 4 161
|
Dot.: Majowe mamy 2019, cz. 8
Ja na moją już nie narzekam, nie chcę grzeszyć Dziewczyna spała od 22 do 5, zjadła i pospała jeszcze do 8:30
Z tym że ten drugi blok snu zawsze jest mniej spokojny niż pierwszy. Wierci się, stęka, rusza rączkami itd. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz Edytowane przez Elsabel Czas edycji: 2019-07-25 o 07:41 |
2019-07-25, 07:43 | #1049 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 082
|
Dot.: Majowe mamy 2019, cz. 8
Cytat:
Moj sie dzisiaj budsil co godzine od 1 w nocy, ledwo zyje a do znajomych mamy isc. Jeszcze goraco jak w piekle ehhh Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
“You can spend minutes, hours, days, weeks, or even months over-analyzing a situation; trying to put the pieces together, justifying what could've, would've happened... or you can just leave the pieces on the floor and move the fu.k on!” |
|
2019-07-25, 07:47 | #1050 | ||
Dostojna peema.
Zarejestrowany: 2013-11
Wiadomości: 15 835
|
Dot.: Majowe mamy 2019, cz. 8
Cytat:
Ja tego monitoru nie mam, nie wiem czy to dobrze czy źle. Cytat:
U mnie standardowy scenariusz teraz jest taki, że śpi ok 19.30- 20, pierwsza pobudka około północy, później około 3 i około 5-6. Dziś było fajnie bo do 8 prawie spaliśmy. Także ja trochę wstaję ale przestało mnie to wkurzać. Lubię te nocne karmienia, wszystko się kiedyś skończy bo ja chcę jesień-zima odstawić od piersi. Pewnie wtedy będzie mi brakowało tych karmien i tej bliskości Raczej idziemy dziś na sesję, mały ma katar i lekko zaczerwienione oczki no po prostu widać że podziębiony ale nic się nie dzieje poza tym, humor fajny. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Szczęśliwa żona. |
||
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:39.