Wyciek z sutka
Cześć, szukam porady i wsparcia. Już jakiś czas temu solidnie zabrałam się za samobadanie piersi. Zaobserwowałam w sumie to, że moje piersi przed miesiączką są bardzo nabrzmiałe, widać na nich żyły ( mam jasna karnację, plus karmiłam piersią parę msc). Przed miesiączką można wyczuć w nich zgrubienia i grudki. Konsultowałam to z ginekologiem. Mówił, że po ciąży i karmieniu tak czasami jest. Problem pojawił się dzisiaj. Po drzemeczce na obolałych piersiach ( 6 dni przed okresem jestem ) wstałam i poczułam, że z moim sutkiem jest coś nie tak. Zobaczyłam, że chyba sutek jest minimalnie mokry. Poszłam do łazienki, ale nic nie było. Naciskałam, badałam, ugniatałam, nic. Potem spróbowałam jeszcze raz i faktycznie pojawiła się jakaś wydzielina w ujściu brodawki, ale było jej mało, że nawet nie wypłynęła. Potem próbowałam, ale no nic. Piersi są obrzmiałe i obolałe przed okresem. Oczywiście wybieram się do ginekologa skonsultować to, ale wiadomo, że na termin muszę zaczekać, plus nawet chyba wolę iść po pms-ie, żeby chociaż dać się zbadać, bo piersi są max tkliwe. Powiedzcie mi, czy miałyście taką sytuację? Co było u was ? Niby czytałam, że mało kiedy wychodzi nowotwór przy takich sprawach, ale i tak strasznie się boję
|