Autentyczne!!!! ;)))))))))))) Buahahahahah!

[kasieńka:)]

Ale sie usmiałam
Kiedyś poszłam z moim TŻ na basen i w szatni zmywałam makijaż... Zmyłam jedno oko, drugie z mocno podkreślone na czarno zostało- i tak wyszłam dumna z siebie pływać
Ostatnio bylam juz spożniona na zajecia wiec biegałam jak oszalała... załozyłam kurtke i wyszłam. Gdy ja w klasie zdjęłam szok: nie miałam bluzki.. sam koronkowy stanik
Mojemu TŻ wysłałam ostatnio smska ..." Ja Siebie tez Kocham"
Kumpela się spóźniała, czekałam na nia już dobre 20 min wiec postanowiłam zadzwonić... Dzwonie i krzycze na nią" Gdzie Ty ku***a jesteś?! Ileż można na Ciebie czekać? Ruszasz się gorzej niż moja babcia!" - tel wykonałam własnie do babci
I kolejny sms, świntuszyłam z TŻ i napisałam " Mam na Ciebie ochote..." dostał to mój pan od matematyki

Często mi się takie rzeczy zdarzają... niestety

[majka versace]

Sytuacja wydarzyła się mojemu znajomemu. Obecnie mieszka w Anglii, więc zmienił prawo jazdy na angielskie. Będąc ostatnio w Polsce został zatrzymany przez policję w celu rutynowej kontroli drogowej. Policjant zaczął oglądać prawo jazdy i jak zobaczył UK to zapytał "A co pan robi na Ukrainie?"

[Asi_ek]

niezle hehe

[Madziulek_90]

Napisane przez kasieńka:)

I kolejny sms, świntuszyłam z TŻ i napisałam " Mam na Ciebie ochote..." dostał to mój pan od matematyki

hehe dobre :P
ja kiedyś wychodząc z autobusu powiedziałam: dzień dobry ;]

[bess]

amoja kolezanka przyszla do szkoły z wałkiem na głowie ale to bylo daaawno
Natomiast ja ostatnio pojechalam sprzatac grób,chcialam zobaczyc ktora godzina na tel. ,aw plecaku zamiast telefonu zabralam pilota do telewizora i nawet nie pamietam jak to sie stałopopstrykałam sobie tym pilotem na cmentarzu

[asiulka123]

świetne

moja babcia raz pojechała do pracy mając na jednej nodze kapeć, a na drugiej wyjściowy but

[K-H]

Wszystkie świetneeeeeeeeeee!!!!!!!! !!!!!!!!!!! mój faworyt:

> - A ja wcześnie rano gdy śpieszyłem się do pracy, zaspany po imprezie użyłem lakieru do włosów jako dezodorantu i wszystkie włosy pod pachami posklejały mi się. Okropne uczucie. I musiałem z tym wytrzymać cały dzień bo byłem spóźniony do pracy i już nie zdążyłem tego zmyć.

hahahahahaha

[czwórka]

Uwielbiam czytać takie wpadki. Poprostu kwiczę ze śmiechu.

Ja jak byłam młodsza miałam przecedzić rosół, jacyś goście byli na obiedzie i już wszyscy głodni, więc szybko poleciałam do kuchni, oparłam durszlak (taki metalowy) o brzeg zlewu i wylałam cały rosół. Zapomniałam tylko postawić garnek pod tym durszlakiem i cały rosół popłynął sobie....

Mieliśmy suczkę rodziców na przechowaniu, bo miała cieczkę i nie mogła być w domku (wiecie watahy psów), po domu chodziła w majtkach z dziurą na ogonek. Rano przed pracą mój zaspany mąż wyszedł z nią na dwór, ale zapomniał jej zdjąć te majtki. Ale biedna się w niego wpatrywała, a on nic. A ja płakałam ze śmiechu przy oknie. W końcu wysikała się przez te majtki.

Moja koleżanka wsiadła z mamą z zakupami z targu (pełno siatek, cała wytłoczka jajek) do samochodu, w którym miał czekać na nich tata. Poukładały zakupy za siedzenia, na tylnej szybie, nagadały się przy tym. Nagle patrzą a to nie ich samochód, a kierowca ma buzię otwartą. Ups...

[burzowa]

Moja koleżanka wsiadła z mamą z zakupami z targu (pełno siatek, cała wytłoczka jajek) do samochodu, w którym miał czekać na nich tata. Poukładały zakupy za siedzenia, na tylnej szybie, nagadały się przy tym. Nagle patrzą a to nie ich samochód, a kierowca ma buzię otwartą. Ups...

wyobrażam sobie minę tego faceta

[natina2]

ale sie uśmiałam ... ja opowiem historie srednio śmieszną

mojej koleżanki brat poszedł do sklepu z psem. Wcześniej oczywiście uwiązał go na zewnatrz. Zakupy trwały dość długo w każdym razie koles zapomniał wziąć psa ze sobą do domu. Po prostu zapomniał że zabrał ze sobą psa. A pies naprawdę piękny i łagodny jak baranek.Dopiero po jakiejś niecałej godzinie skapnął sie że nie ma w domu psa. Pobiegł do sklepu a psa nie ma. Pyta sie ekspedientki gdzie jest pies a ta na to ,,straz miejska go zabrała". No to ten noga po siostre i biegną na straż miejską. W straży miejskiej dowiadują sie że pies jest już w schronisku jakieś 25 km od ich miejscowości i tym sposobem oszołomiony piesek wrócił z popołudniowego spaceru ok. 23 godziny... jak mi to kumpela opowiadała to nie wiedzialam czy sie smiac czy płakać

[jaga_2001]

Ja tez kiedys poszlam ze swoim psem do sklepu. Uwiazalam pod sklepem Zrobilam zakupy i wrocilam do domu Po ponad 2 h mama zorientowala sie, ze cos psa niema. Pyta sie, czy wrocilam z nim ze sklepu. Oczywiscie nie. Wrocilam. Wies dalej wiernie czekal I tak nie mial innego wykscia bo byl uwiazany

Ostatnio nie tak zapelam poly plaszcza Oraz wypeelingowalam twarz... kremem do twarzy A moj brat umyl sie balsamem do ciala. I sie zastanawial, czemu to sie nie pieni

[kotka231]

Kiedyś , rano mój syn strasznie rozrabiał , co jest u niego normalne ale wtedy strasznie mnie to wkurzało bo właśnie Tż odsypiał nockę.
Prosiłam żeby się uspokoił , bo tata śpi ale nic na niego nie działało.
Synka roznosiło tak bardzo że w pewnym momencie spytałam srasznie już zła (może ciut za głośno) ~ czy ty jesteś nienormalny ?! ~

Na co Tż przez sen - a h....j wie ????

Ja na dzieciaka , dzieciak na mnie i w śmiech
Jak się obudził nic nie pamiętał , i twierdził że nic mu się nie śniło.

[Żiżka]

często jak siedzę w łazience i ktoś puka to zamiast zajęte mówię kto tam? lub proszę

Kiedyś przyciełam sobie głowę lodówką...

[memka87]

poszlam kiedys do sklepu z psem. przywiazalam moje psisko przed wejsciem pokupowalam co mialam i wracam. przechodzilam kolo miejsca gdzie byl jakis remont i strasznie glosno bylo (ok 10 min od sklepu) i przypomnialam sobie ze jak szlam w tamta strone moja Jutka szczekala a teraz tak jakos cicho.... zostawilam ja przy sklepie!!

ale to to nic! moi znajomi jechali kiedys do Grecji wyjezdzali w srodku nocy wszystkie bagaze popakowane to jedziemy! zapomnieli tylko o... swoich malych dzieciach ktore sobie smacznie w tym czasie spaly! na szczescie w pore sobie przypomnieli!

[Nakuś]

Napisane przez memka87

poszlam kiedys do sklepu z psem. przywiazalam moje psisko przed wejsciem pokupowalam co mialam i wracam. przechodzilam kolo miejsca gdzie byl jakis remont i strasznie glosno bylo (ok 10 min od sklepu) i przypomnialam sobie ze jak szlam w tamta strone moja Jutka szczekala a teraz tak jakos cicho.... zostawilam ja przy sklepie!!

ale to to nic! moi znajomi jechali kiedys do Grecji wyjezdzali w srodku nocy wszystkie bagaze popakowane to jedziemy! zapomnieli tylko o... swoich malych dzieciach ktore sobie smacznie w tym czasie spaly! na szczescie w pore sobie przypomnieli!

Hahah Ja jak byłam mała to często w nocy lunatykowałam, kiedys mi brat opowiedział ze pewnego razu zachciało mi się siku w nocy, więc wstałam poszłam do kuchni, otworzyłam lodówkę.. I zaczełam sie rozbierac do siku.. Na szczescie w pore mnie obudził..

[kallorinka]

O matko dawno się tak nie uśmiałam Ja często krem do rąk smarowałam po twarzy, chcialam wyrzucić kanapkę będąc przekonana że przecież kanapki się nie je i że to zwykły papierek, itd... A jak miałam ok 8 lat to złamałam rękę no i jechałam karetką i w czasie drogi lekarz mnie wypytywał jak się nazywam itp no i na w pewnej chwili: "zostawcie mnie z spokoju chce iść spać!" i poszłam najlpesze jest to, że ja tego nie pamiętam, tylko mama mi to opowiedziała

[asia_z]

super historie

[-anja-]

Napisane przez jaga_2001

Ostatnio nie tak zapelam poly plaszcza Oraz wypeelingowalam twarz... kremem do twarzy A moj brat umyl sie balsamem do ciala. I sie zastanawial, czemu to sie nie pieni

Tata mojej znajomej łapie w łazience kosmetyki "jak leci". Raz umył sobie włosy płynem do higieny intymnej innym razem psiknął pod pachy lakierem do włosów i narzekał że dezodorant się klei

[spray]

Napisane przez Żiżka

Kiedyś przyciełam sobie głowę lodówką...

cudowne!

Napisane przez czwórka

Mieliśmy suczkę rodziców na przechowaniu, bo miała cieczkę i nie mogła być w domku (wiecie watahy psów), po domu chodziła w majtkach z dziurą na ogonek. Rano przed pracą mój zaspany mąż wyszedł z nią na dwór, ale zapomniał jej zdjąć te majtki. Ale biedna się w niego wpatrywała, a on nic. A ja płakałam ze śmiechu przy oknie. W końcu wysikała się przez te majtki.

O jeżu, popłakałam się ze smiechu


przypomniało mi się jak kiedyś odwiedzałam tatę w szpitalu i musiałam założyć takie foliowe ochraniacze na buty. Oczywiście zapomniałam o nich zupełnie i wracałam w nich przez pół miasta do domu

Innym razem poszłam do szkoły z jedną nogawką od spodni upchniętą do skarpetki Nie wiem jakim cudem

a ja kiedyś na jakimś forum czytałam tekst faceta, który w niedzielę sprzątał samochód na działce, a w poniedziałek, podczas jazdy do pracy zobaczył w aucie wielkiego robala. Bał się, że mu to świństwo wejdzie w nogawkę od spodni, a nie mógł sie zatrzymać i ubić świństwa, więc wepchnął sobie właśnie nogawki do skarpetek. I oczywiście zaraz o tym zapomniał. Warto dodać, że był pracownikiem bankowym, chodzącym w garniturze. Cały dzień łaził po banku ze skarpetkami naciągniętymi na spodnie od garniuturu I nikt mu w pracy nic nie powiedział!

[mitaLpQ]

Hehe dobre historie...
Moja mama skarpetki zamiast do kosza na bielizne chciała wyrzucic do kibla
Ja często lunatykuje i kiedyś wstałam z łóżka w nocy otworzyłam oczy podeszłam do komputera i mowie do mamy "mamo wyłaczyć telewizor" dodam że komputer był wyłaczony, więc nawet jak coś to ....
Albo kiedyś wstałam z łózka i chciałam usiąść siostrze na głowe... ale naszczescie sie obudziła i kazała mi sie położyć (nic nie pamietam)
Lubie sobie też przez sen pogadac.. siadam na łóżku i gadam sama do siebie i mam otwarte oczy i mama kiedys sie zbudziła patrzy ja siedze i gadam i mowi ty spisz, ja nic.. mam sie szczaiła że ja spie, powiedział do mnie spij, a ja sie połozyłam jak nigdy nic
Czasem mam że ide do kuczni i nie wiem po co przyszłam
Lub mowie dobry wieczór z rana <lol>

[natina2]

mój Tatuś umył kiedyś włosy szamponem dla psa ...

[mdz]

Napisane przez -anja-

Tata mojej znajomej łapie w łazience kosmetyki "jak leci". Raz umył sobie włosy płynem do higieny intymnej innym razem psiknął pod pachy lakierem do włosów i narzekał że dezodorant się klei

Na wyjezdzie wujek i jego syn myli sie cali przez caly wyjazd...szamponem z henna do wlosow brazowych (a sa blondynami) byli potem zdziwieni... ze jakos im wlosy 'tu i owdzie' pociemnialy... przynajmniej wiadomo, ze dziala

[sky]

[beartix_kiddo]

To z tą podpaską to taka darmowa depilacja

[Madzia14]

boskie

[jokooo]

Boskie !! hahaa
To teraz ja
W szkole, matma. Dział trygonometria
Psorka tłumaczy tłumaczy jakieś zadanka coś tam jeszcze i jeszcze Definicje. "jedynka trygonometryczna" no to wzorek i jedziemy pare zadań. Na dodatek mówi, że są jeszcze inne dziwne śmieszne stworki na przykład "majtki trygonometryczne".To my małe ha ha ha A kolega zaraz " to pokaze pani te swoje majtki " (zapomniał dodać trygonometryczne) hahahaha ;]

[spray]

Przypomniało mi się jak kiedyś nie odwinęlam tamponu do końca z tej zabezpieczającej folii. Potem wyglądał jak..rakieta! ( Podobno zdażyło się to też mojej przyjaciółce )

[ksh]

koleżanka mojej mamy, gdy jechała do pracy, miała po drodze wyrzucić śmieci. W autobusie zorientowała się, że dalej ma ze sobą worek ze śmieciami

[myszka197]

Napisane przez ksh

koleżanka mojej mamy, gdy jechała do pracy, miała po drodze wyrzucić śmieci. W autobusie zorientowała się, że dalej ma ze sobą worek ze śmieciami

też tak miałam - tylko ja zorientowałm się dopiero po dojechaniu do pracy

ja też uchodzę za zakręconą
MOJE WPADKI:
- do pracy raz poszłam BEZ MAJTEK, w spódnicy z koła i bez rajstop , zorientowałm się dopiero w wc- chcę ściągnąć majtki - a tu czegoś mi brakuje - na szczęście było lato
-raz też przyszłam do pracy z jednym okiem mocno umalowanym - o drugim już zapomniałam............
-jak byłam studentką to pożyczałam od mamy czasami autko - kiedyś pojechałm na uczelnie samochodem, po czym zapomniałam o tym i do domciu wróciłam już autobusem
-jako dezodoranu zdarzało mi się używać sprayu do pielęgnacji obuwia zamszowego......
-kiedyś tak mocno chciało mi się do Wc, że siadając na kibelku zapomniałam ściągnąć spodnie.... normalnie się obsikałam ....ale wtedy mie było mi do śmiechu

moja koleżanka miała też fajną przygodę....
opowiadała, że pewnego dnia jechała do pracy i ludzie się na nią dziwnie patrzyli - a ona naiwnie myślała, że tego dnia wyjątkowo fajnie wygląda.....
dopiero zorientowała się w domu, że Z NAGAWKI SPODNI WYSTAJĄ JEJ RAJSTOPY!!!!! I WLOKĄ SIĘ ZA NIĄ PO ZIEMI - po prostu ściągnęła poprzedniego dnia spodnie razem z rajstopami które zostały w środku.... a następnego dnia ubrała te same spodnie....podczas chodzenia rajstopy wysunęły się z nagawki i wlokły się za nią po ziemi.....

[NiEzNaJoMkA]

Napisane przez magda_222

Ah.. jeszcze mi sie cos przypomniało. Oczywisci ja tego nie pamietam, bo bylam "zasniona" Wiec spie sobie w łozeczku z chłopakiem, podskoczyłam ze strachu. chłopak sie pyta" Co si stało?'' a ja na to " Siadałam... ale krzesła nie było..."

nieeee nooo powalające

ja to przeważnie jak się śpieszę zakładam majtki na lewą stronę;D i dopiero wieczorem zauważam,ze są na lewej stronie