Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV - Strona 113 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Praca i biznes

Notka

Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2020-02-27, 17:59   #3361
Timon i Pumba
hakuna matata
 
Avatar Timon i Pumba
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Treść usunięta
Timon i Pumba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-02-27, 18:37   #3362
andra
Wtajemniczenie
 
Avatar andra
 
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: A kto to wie
Wiadomości: 2 884
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Ja miałam, z powodu odległości. Bez wychodzenia/urlopu z nowej pracy nie dałoby się. Tyle że byłam tam po coś tuż przed podpisaniem umowy, kobiety przemiłe więc już wtedy dostałam instruktaż na wszelki wypadek.
1. Wszystko pocztą można załatwić, również wniosek o dodatek.
2. Miałam obawy przed wysyłką umowy gdzieś tam, więc sprawę załatwia zaświadczenie o zatrudnieniu.
3. Oświadczenie co mczne też szło pocztą.
4. Plus ewentualny monitoring mailem/telefon jak potrzeba.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
andra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-02-27, 18:45   #3363
bonasera
Zadomowienie
 
Avatar bonasera
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 1 120
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Wracam do was, miłe panie (i panowie) już chyba bardziej na serio.
Sytuacja w pracy na razie się nie poprawiła i nie widzę na tę poprawę raczej żadnych szans. Uspokoiło się trochę (a raczej ja się uspokoiłam), ale to raczej kwestia tego, że zaczęło się robić więcej pracy, przestałam tyle myśleć o kierowniczce.



Zaczynam powoli poszukiwania w Trójmieście. Dziś wysłałam pierwsze CV, na razie próbuję na ślepo w firmach w branży. Po weekendzie na pewno ruszy więcej wysyłek, ale na przetarcie szlaków dziś wysłałam jedno, o .
__________________

Nie jest próżnością znać swoje dobre strony, przeciwnie - głupotą byłoby ich nie doceniać.
bonasera jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-02-27, 19:49   #3364
yes
Zakorzenienie
 
Avatar yes
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 25 017
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

dziewczyny, słuchajcie. We wtorek po spotkaniu (ws. projektu) z tą kobietą co jest Członkiem Zarządu, zapytałam czy możemy chwilę porozmawiać. Powiedziała, że jasne.

No i zaczęłam mówić, że kierownik złożył mi propozycję awansu z czego oczywiście bardzo się cieszę jednak nie do końca satysfakcjonuje mnie podwyżka, którą zaproponował. Ona (nazwijmy ją X) na to, że faktycznie słyszała przed swoim urlopem ale nie wie nawet jaką kwotę zaproponował kierownik.

Powiedziałam, że składałam mu różne pomysły na to, żeby pieniądze się jednak znalazły (w tym przejęcie Social Media od agencji; premiowanie za projekt CSR) jak też proponowałam dodatek, który ma dla pracowników inna firma w naszej grupie. I że kierownik, przystał na propozycję premiowania tego CSR jednak to też dopiero najwcześniej za pół roku...

Piszę jakbym prowadziła monolog, ale tak nie było, bo X wplatała swoje refleksje i opinie, dopytywała. Powiedziałam, że brakuje mi stabilizacji finansowej i że mieszkam w stolicy sama (koleżanka mi podpowiedziała, żeby też w przypadku rozmowy z tą osobą używać argumentów emocjonalnych). X podkreśliła, że to rozumie, że faktycznie to jest mega ważne. I że ona widzi we mnie ogromny potencjał i ceni mnie za mega pozytywną atmosferę, którą wprowadzam w firmie I nie chce, żebym była premiowana za CSR tylko żeby pomyśleć nad zmianą wynagrodzenia - czaicie? Podkreśliła ,że trzeba mieć odwagę żeby tak przyjść i gadać o kasie, bo nie są to łatwe tematy ale że trzeba też znać swoją wartość i cieszy się, że postanowiłam z nią porozmawiać Powiedziałam, ze rozumiem, ze nie awansuje się co roku, ani nie daje podwyżek co kilka miesięcy, dlatego przyszłam, bo uważam, ze przy awansie jest to stosowny moment.

Na co ja jeszcze, że do jutra (w sensie do środy) mam oddać kierownikowi ten podpisany dokument z propozycja, na co ona, żebym poinformowała go, ze rozmawiałyśmy ze sobą i wydłużyła mi czas decyzji do polowy przyszłego tygodnia.

Powiedziałam mu to wczoraj... na koniec dnia Wkurzył się i to bardzo... że:
-to ze mną przecież rozmawiałaś o tym projekcie CSR
-nie rozumie, czemu poszłam z tym do X
-jestem jego pracownikiem a nie X

Pewnie będzie trochę kwas teraz.. ale trudno. Zawalczyłam o swoje i mam nadzieję, że z pozytywnym dla mnie skutkiem... Ale nie ukrywam, że moje zaufanie zostało mocno nadszarpnięte, skoro kierownik mi tak gadał, że WYNEGOCJOWAŁ tę podwyżkę z Zarządem a okazuje się, ze osoba decyzyjna z pionu marketingu w ogóle nie wiedziała o jakiej kasie mowa

Teraz tylko żywię nadzieję, że kierownik nie zblokuje mi tego awansu, ale chyba się nie sprzeciwi propozycji Członka Zarządu, prawda?

Cieszę się, że to zrobiłam - do odważnych świat należy!!!
__________________
yes jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-02-27, 20:19   #3365
1110060bd2fa2752dc539504bcb5246e1c314d18_5eaf4d11e849a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 321
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez yes Pokaż wiadomość
dziewczyny, słuchajcie. We wtorek po spotkaniu (ws. projektu) z tą kobietą co jest Członkiem Zarządu, zapytałam czy możemy chwilę porozmawiać. Powiedziała, że jasne.

...
Każdy ci mówił, żebyś nie rozmawiała z osobami wyżej bez wiedzy kierownika. Ja w ogóle odradzałam takiej rozmowy, bo sama byłam już "kierownikiem" i wiem jak to z tej perspektywy wygląda.

Natomiast super, że ci z tą historią dobrze.

Z członkiem zarządu w tej historii to trochę jak z dziadkami. Dziadkowie wnuki rozpieszczają, chcą być takimi lepszymi rodzicami, bo nie mają ograniczeń rodziców, nie rozumieją ich i nie ponoszą skutków w takim stopniu, jak rodzice je ponoszą.

Jak kierownik chce ci zaszkodzić to jest w stanie to zrobić. W takich sytuacjach bardzo trudno "wnukowi" wygrać. Chyba że masz niesamowitą charyzmę i zdolność zjednywania do siebie ludzi. Czego ci oczywiście życzę.

Edytowane przez 1110060bd2fa2752dc539504bcb5246e1c314d18_5eaf4d11e849a
Czas edycji: 2020-02-27 o 20:26
1110060bd2fa2752dc539504bcb5246e1c314d18_5eaf4d11e849a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-02-27, 20:39   #3366
yes
Zakorzenienie
 
Avatar yes
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 25 017
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

[1=1110060bd2fa2752dc53950 4bcb5246e1c314d18_5eaf4d1 1e849a;87622114]Każdy ci mówił, żebyś nie rozmawiała z osobami wyżej bez wiedzy kierownika. Ja w ogóle odradzałam takiej rozmowy, bo sama byłam już "kierownikiem" i wiem jak to z tej perspektywy wygląda.

Natomiast super, że ci z tą historią dobrze.

Z członkiem zarządu w tej historii to trochę jak z dziadkami. Dziadkowie wnuki rozpieszczają, chcą być takimi lepszymi rodzicami, bo nie mają ograniczeń rodziców, nie rozumieją ich i nie ponoszą skutków w takim stopniu, jak rodzice je ponoszą.

Jak kierownik chce ci zaszkodzić to jest w stanie to zrobić. W takich sytuacjach bardzo trudno "wnukowi" wygrać. Chyba że masz niesamowitą charyzmę i zdolność zjednywania do siebie ludzi. Czego ci oczywiście życzę.[/QUOTE]

charyzmy mi nie brakuje, jednakże koleżanka z działu jakiś czas temu tez miała sytuacje, ze kierownik blokował ją z podwyżką, poszła do X i wygenocjowała dodatkowe 500zł Po jakimś czasie mu przeszło I to ona mi doradziła, żeby uderzać do samej góry.
__________________
yes jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-02-27, 21:29   #3367
Amazoniak
Zadomowienie
 
Avatar Amazoniak
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 1 506
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

YES no to oby się na tobie nie wyżywał za to później. Mi do tej pory do głowy nie przyszło, żeby ominąć swojego Kierownika w rozmowie o kasę. Nie chciałabym sobie robić kwasu z bezpośrednim przełożonym.



Odnośnie UP to wyślij wyrejestrowanie pocztą z potwierdzeniem nadania. Nie musisz dołączać umowy - to nie obowiązek. Jak chcesz dodatek aktywizacyjny to sobie ściągnij druk że strony swojego UP i też wyślij do nich pocztą do 7 dni od rozpoczęcia pracy. Ja się tak wyrejestruje zawsze.
__________________
W życiu musi być dobrze i niedobrze.
Bo jak jest tylko dobrze, to jest niedobrze
Amazoniak jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2020-02-28, 06:02   #3368
Kafkazmlekiem
Wtajemniczenie
 
Avatar Kafkazmlekiem
 
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Nieźle Yes, gratulacje odwagi i że się udało

Chociaż to trochę ryzykowne posunięcie było, zemsta kierownika może być sroga ale oby nie.

Jakby co, to tu zawsze jest miejsce
__________________

O powodzeniu decydują cztery czynniki.
Niestety nikt ich nie zna.
Kafkazmlekiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-02-28, 08:22   #3369
siabra
Raczkowanie
 
Avatar siabra
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Krosno
Wiadomości: 434
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez Timon i Pumba Pokaż wiadomość
Treść usunięta
Właśnie wczoraj koleżanka opowiadała mi historię swojego chodzenia po świadectwo pracy... Najpierw poginęły umowy, potem dostała do podpisania nowe, dalej księgowa się pomyliła na świadectwie i wpisała złą datę rozpoczęcia pracy. Jak koleżanka poszła się zarejestrować do UP to pani jej powiedziała, że to nie możliwe, że zaczęła prace w grudniu 2013 roku, bo wtedy była u nich jako bezrobotna. No i okazało się, że rzeczywiście zaczęła pracę w styczniu 2014. Żeby to wyprostować po raz kolejny pojechała do księgowej, już ze swoimi umowami i dopiero wtedy dostała dobre świadectwo. Cyrk
__________________
Książkoholiczka

Edytowane przez siabra
Czas edycji: 2020-02-28 o 08:23
siabra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-02-28, 15:41   #3370
lilka_vanilka
Zakorzenienie
 
Avatar lilka_vanilka
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 905
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Odniosłam dziś sukces! Straciłam pracę przez kierowniczkę i miałam dziś rozmowę z nią i szefostwem. Udowodniłam, że kierowniczka podkładała mi świnie, zatajała pewne fakty, żeby się wybielić, a mnie obciążyć. Szef był w szoku, a kierowniczka krzyczała, że właśnie dlatego mnie zwalnia, bo kłamię. Szef chciałby mnie zatrzymać, ale nie chce też narzucać kierowniczce pracowników. Przepraszał. Obiecał mi najlepsze referencje i podziękował za solidną i uczciwą pracę. Otrzymam wypowiedzenie z powodu redukcji etatów. Kierowniczka miała pianę z nerwów, a ja wyszłam z czystym sumieniem. Jestem bardzo zadowolona. Mam nadzieję, że w przyszłej pracy będę mieć samych mężczyzn nad sobą, bo do tej pory z tymi babami to same konflikty, plotki i chora rywalizacja..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
_/\"/\_
(=^.^=)(")
(,("')("')
lilka_vanilka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-02-28, 15:58   #3371
Kafkazmlekiem
Wtajemniczenie
 
Avatar Kafkazmlekiem
 
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

A dlaczego nie zwolnił tej kierowniczka? Takiej toksycznej osoby
__________________

O powodzeniu decydują cztery czynniki.
Niestety nikt ich nie zna.
Kafkazmlekiem jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-02-28, 17:02   #3372
Timon i Pumba
hakuna matata
 
Avatar Timon i Pumba
 
Zarejestrowany: 2016-06
Wiadomości: 22 754
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Treść usunięta
Timon i Pumba jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-02-28, 17:09   #3373
lilka_vanilka
Zakorzenienie
 
Avatar lilka_vanilka
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 3 905
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez Kafkazmlekiem Pokaż wiadomość
A dlaczego nie zwolnił tej kierowniczka? Takiej toksycznej osoby
Mam nadzieję, że się nad nią zastanowi teraz. Ona jest w konflikcie z każdym pracownikiem, ale ja jedyna miałam umowę zlecenie, więc najłatwiej mnie można było usunąć.



Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
_/\"/\_
(=^.^=)(")
(,("')("')
lilka_vanilka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-02-29, 19:41   #3374
siabra
Raczkowanie
 
Avatar siabra
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Krosno
Wiadomości: 434
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Powiedzcie mi, czy po zakończeniu pracy gdzieś, gdzie dość długo pracowaliście też nie wiecie, co ze sobą zrobić? Ja jestem bez zajęcia dopiero od tygodnia, a normalnie nie wiem co zrobić ze sobą. Do tej pory żyłam ciągle żłobkiem, cały czas myślałam, jakie zrobić zajęcia, jaki plan ułożyć, robiłam pomoce do zajęć, szukałam szkoleń... Teraz nagle nastała pustka. Poza obowiązkami domowymi, czytam książki, żeby nie oszaleć. Ciągle chce mi się spać. Dziwnie mi jakoś. Może do bezrobocia trzeba się przyzwyczaić?
__________________
Książkoholiczka
siabra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-02-29, 20:08   #3375
yes
Zakorzenienie
 
Avatar yes
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 25 017
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez Kafkazmlekiem Pokaż wiadomość
Nieźle Yes, gratulacje odwagi i że się udało

Chociaż to trochę ryzykowne posunięcie było, zemsta kierownika może być sroga ale oby nie.

Jakby co, to tu zawsze jest miejsce
no dziękuję za zaproszenie!
na szczęście oboje z kierownikiem udajemy, że nic się nie wydarzyło, zachowujemy się normalnie
__________________
yes jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-02-29, 20:25   #3376
1110060bd2fa2752dc539504bcb5246e1c314d18_5eaf4d11e849a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 321
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez siabra Pokaż wiadomość
Powiedzcie mi, czy po zakończeniu pracy gdzieś, gdzie dość długo pracowaliście też nie wiecie, co ze sobą zrobić? Ja jestem bez zajęcia dopiero od tygodnia, a normalnie nie wiem co zrobić ze sobą. Do tej pory żyłam ciągle żłobkiem, cały czas myślałam, jakie zrobić zajęcia, jaki plan ułożyć, robiłam pomoce do zajęć, szukałam szkoleń... Teraz nagle nastała pustka. Poza obowiązkami domowymi, czytam książki, żeby nie oszaleć. Ciągle chce mi się spać. Dziwnie mi jakoś. Może do bezrobocia trzeba się przyzwyczaić?
Obojętnie ile gdzieś pracowałam, początek bezrobocia to dla mnie okres bardzo intensywnego poszukiwania pracy. W ciągu kilku pierwszych dni wysyłam te 20-30 aplikacji. Po potem przychodzi ten okres gdzie i tak trzeba czekać na reakcje, więc szybkie rozpoczęcie szukania ma moim zdaniem sens. Szukanie pracy to praca na pełen etat albo i więcej.

Ostatnim razem udało mi się w ten sposób bardzo szybko znaleźć coś nowego - bezrobotna byłam... 3 tygodnie (pracy szukałam trochę dłużej, bo miałam jeszcze trochę urlopu do wykorzystania).

Teraz szukałam trochę dłużej, ale to miało związek z tym, że moje oczekiwania były naprawdę wysokie i nie byłam skłonna do kompromisów.

Są różne teorie. Niektórzy radzą najpierw odpocząć i zyskać dystans i pewnie w niektórych przypadkach to się sprawdza.

Edytowane przez 1110060bd2fa2752dc539504bcb5246e1c314d18_5eaf4d11e849a
Czas edycji: 2020-02-29 o 20:27
1110060bd2fa2752dc539504bcb5246e1c314d18_5eaf4d11e849a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-03-01, 09:32   #3377
NightwishLove
Zakorzenienie
 
Avatar NightwishLove
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Villa Auditore
Wiadomości: 4 553
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez siabra Pokaż wiadomość
Powiedzcie mi, czy po zakończeniu pracy gdzieś, gdzie dość długo pracowaliście też nie wiecie, co ze sobą zrobić? Ja jestem bez zajęcia dopiero od tygodnia, a normalnie nie wiem co zrobić ze sobą. Do tej pory żyłam ciągle żłobkiem, cały czas myślałam, jakie zrobić zajęcia, jaki plan ułożyć, robiłam pomoce do zajęć, szukałam szkoleń... Teraz nagle nastała pustka. Poza obowiązkami domowymi, czytam książki, żeby nie oszaleć. Ciągle chce mi się spać. Dziwnie mi jakoś. Może do bezrobocia trzeba się przyzwyczaić?
Ja pracowałam dwa lata. Od stycznia tak naprawdę siedzę w domu (na okres wypowiedzenia miałam L4). Na początku było trudno, tym bardziej, że TŻ codziennie wstawał do pracy (pracowaliśmy w jednej firmie). Teraz jest ok, szukam pracy ale bez spiny. Wstaję o 7, na 8 jadę na siłownię, potem do rodziców. Na 13 wracam na mieszkanie żeby zrobić obiad, a popołudniu ćwiczenia w domu, szlifowanie języków i umiejętności stylizacji paznokci. Po sobie wiem, że początek bywa ciężki i nie chodzi o przyzwyczajenie się do bezrobocia, a o odzwyczajenie od nawyków, które miałaś ileś tam czasu, bo tego wymagała od Ciebie praca.
[1=1110060bd2fa2752dc53950 4bcb5246e1c314d18_5eaf4d1 1e849a;87626615]Są różne teorie. Niektórzy radzą najpierw odpocząć i zyskać dystans i pewnie w niektórych przypadkach to się sprawdza.[/QUOTE]
Dokładnie tak Ja odpuściłam sobie pierwszy tydzień po zwolnieniu - psychicznie musiałam się z tym uporać, potem zaczęłam przeglądać oferty pracy i wysyłać CV. Przeglądam codziennie oferty i gdy tylko pojawi się coś interesującego to wysyłam CV.
__________________
Zwykli ludzie nie wiedzą, ile dla kogoś zamkniętego znaczą książki

-----

Ćwiczę
Maluję paznokcie
NightwishLove jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-03-01, 09:51   #3378
1110060bd2fa2752dc539504bcb5246e1c314d18_5eaf4d11e849a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 321
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez NightwishLove Pokaż wiadomość
Dokładnie tak Ja odpuściłam sobie pierwszy tydzień po zwolnieniu - psychicznie musiałam się z tym uporać, potem zaczęłam przeglądać oferty pracy i wysyłać CV. Przeglądam codziennie oferty i gdy tylko pojawi się coś interesującego to wysyłam CV.
Inny argument za tą strategią to to, że aplikując w nieprzemyślany sposób można się "spalić" w firmach i potem dostanie tam pracy jest albo bardzo trudne albo niemożliwe.

Z drugiej strony, według badań im dłużej jest się bezrobotnym, tym trudniej znaleźć coś nowego. Ja szukam od razu, bo czekanie tylko intensyfikowałoby mój niepokój i było kontraproduktywne.
1110060bd2fa2752dc539504bcb5246e1c314d18_5eaf4d11e849a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-03-01, 10:14   #3379
andra
Wtajemniczenie
 
Avatar andra
 
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: A kto to wie
Wiadomości: 2 884
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

[1=1110060bd2fa2752dc53950 4bcb5246e1c314d18_5eaf4d1 1e849a;87626615]Obojętnie ile gdzieś pracowałam, początek bezrobocia to dla mnie okres bardzo intensywnego poszukiwania pracy. W ciągu kilku pierwszych dni wysyłam te 20-30 aplikacji. Po potem przychodzi ten okres gdzie i tak trzeba czekać na reakcje, więc szybkie rozpoczęcie szukania ma moim zdaniem sens. Szukanie pracy to praca na pełen etat albo i więcej.

Ostatnim razem udało mi się w ten sposób bardzo szybko znaleźć coś nowego - bezrobotna byłam... 3 tygodnie (pracy szukałam trochę dłużej, bo miałam jeszcze trochę urlopu do wykorzystania).

Teraz szukałam trochę dłużej, ale to miało związek z tym, że moje oczekiwania były naprawdę wysokie i nie byłam skłonna do kompromisów.

Są różne teorie. Niektórzy radzą najpierw odpocząć i zyskać dystans i pewnie w niektórych przypadkach to się sprawdza.[/QUOTE]Nie wiem gdzie mieszkasz, ale podziwiam. Ja dla siebie nie widzę już od dawna 20 ogłoszeń /mc. Ba, nawet 10.
Jak tak szukać pracy? Musiałabym wysyłać od sasa do lasa na wszystko, związane z doświadczeniem lub nie, żeby mieć taką ilość...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
andra jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2020-03-01, 10:20   #3380
Kafkazmlekiem
Wtajemniczenie
 
Avatar Kafkazmlekiem
 
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez yes Pokaż wiadomość
no dziękuję za zaproszenie!
na szczęście oboje z kierownikiem udajemy, że nic się nie wydarzyło, zachowujemy się normalnie
Cała przyjemność po mojej stronie
No to fajnie, czyli może przełknął pigułkę kiedy masz mieć zmienioną umowę?

Cytat:
Napisane przez siabra Pokaż wiadomość
Powiedzcie mi, czy po zakończeniu pracy gdzieś, gdzie dość długo pracowaliście też nie wiecie, co ze sobą zrobić? Ja jestem bez zajęcia dopiero od tygodnia, a normalnie nie wiem co zrobić ze sobą. Do tej pory żyłam ciągle żłobkiem, cały czas myślałam, jakie zrobić zajęcia, jaki plan ułożyć, robiłam pomoce do zajęć, szukałam szkoleń... Teraz nagle nastała pustka. Poza obowiązkami domowymi, czytam książki, żeby nie oszaleć. Ciągle chce mi się spać. Dziwnie mi jakoś. Może do bezrobocia trzeba się przyzwyczaić?
Ja też tak miałam. Co prawda ja się sama zwolniłam i pojechaliśmy w podróż, ale długo myślami byłam przy firmowych sprawach i w kontakcie z ludźmi, żeby wiedzieć na bieżąco co się dzieje.

Później jak wróciliśmy i zaczęłam szukać pracy i być "prawdziwym" bezrobotnym to nie umiałam sobie znaleźć miejsca, aż nie wypracowałam jakiegoś systemu zajęć, szlifowanie niemieckiego, sprzątanie, zakupy, robienie obiadu, przeglądanie ofert, tworzenie CV i tak zlatywały dni. Bałam się, że przyzwyczaję się do tego trybu za bardzo, ale tak mi źle było, że nie przyzwyczaiłam się


Cytat:
Napisane przez andra Pokaż wiadomość
Nie wiem gdzie mieszkasz, ale podziwiam. Ja dla siebie nie widzę już od dawna 20 ogłoszeń /mc. Ba, nawet 10.
Jak tak szukać pracy? Musiałabym wysyłać od sasa do lasa na wszystko, związane z doświadczeniem lub nie, żeby mieć taką ilość...
Zgadzam się. U mnie też bardzo słabo z ogłoszeniami, jak szukałam pracy w zeszłym roku to było lepiej, teraz jak jest jedno, dwa ogłoszenie w tygodniu to jest dobrze.
__________________

O powodzeniu decydują cztery czynniki.
Niestety nikt ich nie zna.
Kafkazmlekiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-03-01, 11:00   #3381
1110060bd2fa2752dc539504bcb5246e1c314d18_5eaf4d11e849a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2019-11
Wiadomości: 321
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez andra Pokaż wiadomość
Nie wiem gdzie mieszkasz, ale podziwiam. Ja dla siebie nie widzę już od dawna 20 ogłoszeń /mc. Ba, nawet 10.
Jak tak szukać pracy? Musiałabym wysyłać od sasa do lasa na wszystko, związane z doświadczeniem lub nie, żeby mieć taką ilość...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
W Warszawie.

Tyle da się na początku szukania wysłać, chyba że masz jakoś bardzo niszową specjalizację i chcesz w niej zostać.

Na początku można wysłać na więcej, bo odpowiadasz powiedzmy na wszystkie pasujące ogłoszenia z ostatniego miesiąca. Potem jest gorzej możesz aplikować tylko na nowo pojawiające się ogłoszenia, bo na te starsze już odpowiedziałeś, więc ich faktycznie nie ma dużo - kilka na tydzień. Teraz w ostatnich tygodniach znajdowałam może 2-4 pasujące ogłoszenia na tydzień, ale po początku jest dużo lepiej.

Edytowane przez 1110060bd2fa2752dc539504bcb5246e1c314d18_5eaf4d11e849a
Czas edycji: 2020-03-01 o 11:05
1110060bd2fa2752dc539504bcb5246e1c314d18_5eaf4d11e849a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-03-01, 13:30   #3382
siabra
Raczkowanie
 
Avatar siabra
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Krosno
Wiadomości: 434
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

U mnie sytuacja jest o tyle inna, że prawdziwie bezrobotna będę od 1.06, teraz chorobowe, które człowieka całkowicie unieruchamia. Ale nie będę narzekać, bo od okrągłych 5 lat mam w końcu czas na leniuchowanie. Do tego też trzeba przywyknąć
__________________
Książkoholiczka
siabra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-03-01, 13:34   #3383
doriiska
Zakorzenienie
 
Avatar doriiska
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 4 222
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cześć dziewczyny


ja dalej biję się z myślami odnośnie rzucenia pracy.... wcześniej wspominałam, że pracuję w handlu, już 5 lat. I szczerze mam dosyć tych męczących klientów, dostaw, godzin pracy i wiecznego stania i chodzenia od którego już robią mi się żylaki. Mam licencjat, od października planuję iść na studia podyplomowe i też obawiam się łączenia pracy na całym etacie ze studiami i praktykami.



Ale mimo wszystko najzwyczajniej w świecie boję się, że nic nie znajdę. U mnie w mieście z pracą ciężko, do byle jakiej z najniższą krajową trzeba mieć znajomości. Myślałam o poszukaniu pracy na jakiś mniejszy etat, chociaż na czas studiowania. Co sądzicie o tym pomyśle?
__________________
nie można być szczęśliwym spoglądając wciąż za siebie
doriiska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-03-01, 14:16   #3384
bonasera
Zadomowienie
 
Avatar bonasera
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 1 120
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Siadłam wczoraj i wysłałam kolejne CV - na razie poszło siedem. Wiem, z nie jest to oszałamiająca liczba . Napisałam do kilku firm w branży, które miałam na celowniku od dłuższego czasu. Pierwsze koty za płoty, teraz niech się dzieje wola nieba. W tygodniu pewnie ruszę z kolejnym rzutem.



Przygotowuję się też psychicznie do zwolnienia z aktualnej pracy. Nie sądziłam, że będzie tak ciężko.
__________________

Nie jest próżnością znać swoje dobre strony, przeciwnie - głupotą byłoby ich nie doceniać.
bonasera jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-03-01, 17:23   #3385
NightwishLove
Zakorzenienie
 
Avatar NightwishLove
 
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Villa Auditore
Wiadomości: 4 553
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez bonasera Pokaż wiadomość
Siadłam wczoraj i wysłałam kolejne CV - na razie poszło siedem. Wiem, z nie jest to oszałamiająca liczba . Napisałam do kilku firm w branży, które miałam na celowniku od dłuższego czasu. Pierwsze koty za płoty, teraz niech się dzieje wola nieba. W tygodniu pewnie ruszę z kolejnym rzutem.



Przygotowuję się też psychicznie do zwolnienia z aktualnej pracy. Nie sądziłam, że będzie tak ciężko.
Ja w momencie kiedy wysłałam maile do firm u mnie w mieście to albo nie dostałam do tej pory odpowiedzi albo dostawałam regułkę, że mam obserwować ogłoszenia na ich stronie u mnie od miesiąca z kolei są te same ogłoszenia, na które już aplikowałam. Więc czekam dalej
__________________
Zwykli ludzie nie wiedzą, ile dla kogoś zamkniętego znaczą książki

-----

Ćwiczę
Maluję paznokcie
NightwishLove jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-03-01, 18:13   #3386
bonasera
Zadomowienie
 
Avatar bonasera
 
Zarejestrowany: 2016-11
Wiadomości: 1 120
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez NightwishLove Pokaż wiadomość
Ja w momencie kiedy wysłałam maile do firm u mnie w mieście to albo nie dostałam do tej pory odpowiedzi albo dostawałam regułkę, że mam obserwować ogłoszenia na ich stronie u mnie od miesiąca z kolei są te same ogłoszenia, na które już aplikowałam. Więc czekam dalej
Też się niestety takiego scenariusza obawiam w moim przypadku... Ale stwierdziłam, że nic do stracenia nie mam. Bardzo chciałabym zostać w branży, jak się nie uda, to będę szukać czegokolwiek innego.
__________________

Nie jest próżnością znać swoje dobre strony, przeciwnie - głupotą byłoby ich nie doceniać.
bonasera jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-03-01, 19:42   #3387
Vilgefortz
Raczkowanie
 
Avatar Vilgefortz
 
Zarejestrowany: 2019-05
Lokalizacja: Haute Silésie
Wiadomości: 266
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez MariaFrancesca Pokaż wiadomość
Dzięki za wszystkie komentarze w mojej sprawie. Dzisiaj odwrót o 180 stopni. Nie nadążysz. Na razie więc nie kręcę afery tylko robię swoje.
Plus, że zdążyłam załapać kontakt ze spoko osobami, więc jest chociażby opcja pójść z kimś na przerwę i pogadać o czymś spoza pracy.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Czyli warto było trzymać za Ciebie kciuki, teraz już będzie wszystko dobrze . Jeśli faktycznie się poprawiło, to może mają taki zwyczaj witania nowych pracowników. Test na stres.
Cytat:
Napisane przez siabra Pokaż wiadomość
Powiedzcie mi, czy po zakończeniu pracy gdzieś, gdzie dość długo pracowaliście też nie wiecie, co ze sobą zrobić? Ja jestem bez zajęcia dopiero od tygodnia, a normalnie nie wiem co zrobić ze sobą. Do tej pory żyłam ciągle żłobkiem, cały czas myślałam, jakie zrobić zajęcia, jaki plan ułożyć, robiłam pomoce do zajęć, szukałam szkoleń... Teraz nagle nastała pustka. Poza obowiązkami domowymi, czytam książki, żeby nie oszaleć. Ciągle chce mi się spać. Dziwnie mi jakoś. Może do bezrobocia trzeba się przyzwyczaić?
Rób to co lubisz, masz jeszcze czas do czerwca. Wyspać też kiedyś się trzeba . Wolnym czasem trzeba się cieszyć, jednocześnie robić też coś, żeby się rozwinąć . Jakiś kurs, ale bez ciśnienia.
U mnie dramat, dwa trudne zadania muszę ciągnąć, aż do czasu gdy przyjdzie ktoś za pracownika który się zwolnił. Jeszcze we wtorek pogadam z szefem. Na dłuższa metę nie ma szans na taki układ.
__________________
Pomyliłeś niebo z gwiazdami odbitymi nocą na powierzchni stawu.
Vilgefortz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-03-02, 08:21   #3388
siabra
Raczkowanie
 
Avatar siabra
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Krosno
Wiadomości: 434
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez Vilgefortz Pokaż wiadomość
Czyli warto było trzymać za Ciebie kciuki, teraz już będzie wszystko dobrze . Jeśli faktycznie się poprawiło, to może mają taki zwyczaj witania nowych pracowników. Test na stres.

Rób to co lubisz, masz jeszcze czas do czerwca. Wyspać też kiedyś się trzeba . Wolnym czasem trzeba się cieszyć, jednocześnie robić też coś, żeby się rozwinąć . Jakiś kurs, ale bez ciśnienia.
U mnie dramat, dwa trudne zadania muszę ciągnąć, aż do czasu gdy przyjdzie ktoś za pracownika który się zwolnił. Jeszcze we wtorek pogadam z szefem. Na dłuższa metę nie ma szans na taki układ.
No to nieciekawie masz oby rozmowa z szefem coś dała...
O kursach chwilowo nie myślę, choć jest kilka fajnych (online oczywiście). Nie chcę robić na razie niczego związanymi z praca z dziećmi, bo jeśli uda mi się coś znaleźć w zawodzie, to znów kupa kasy mi pójdzie niepotrzebnie... Mogę oczywiście się dokształcać dla siebie, tak dodatkowo, ale póki fundusze niepewne to wolę nie roztrwaniać
Ale zaprosiłam na jutro siostrę na seans horrorów
__________________
Książkoholiczka
siabra jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-03-02, 08:37   #3389
lioele
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 592
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cześć
Wcześniej Was podczytywałam jak szukałam pracy, ale się nie udzielałam. Teraz przyszłam z zapytaniem, bo już kompletnie zgłupiałam .
Przez 2 miesiące nie pracowałam i w związku z tym zarejestrowałam się w urzędzie pracy, żeby mieć ubezpieczenie. Wyrejestrowalam się w dniu 7.02, wiec do 6.03 mam jeszcze ubezpieczenie z urzędu , bo obowiązuje mnie okres ochronny.
Od 10.02 podjęłam prace na umowie zlecenie. Teraz w ciągu kilku dni już otrzymam normalna umowa, lecz dzisiaj dostałam telefon z urzędu pracy z pytaniem dlaczego pracodawca nie zgłosił mnie w zusie. Po co miał mnie zgłaszać skoro mam ubezpieczenie jeszcze z urzędu do 6.03? Dobrze to rozumiem?
Dodam, ze jestem osoba poniżej 26 roku, ale nie wiem czy to znaczenie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
lioele jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2020-03-02, 09:52   #3390
Kafkazmlekiem
Wtajemniczenie
 
Avatar Kafkazmlekiem
 
Zarejestrowany: 2018-10
Lokalizacja: Jestem z miasta
Wiadomości: 2 643
Dot.: Pracy szukamy, ciągle się wspieramy i nigdy nie poddamy! cz. XV

Cytat:
Napisane przez lioele Pokaż wiadomość
Cześć
Wcześniej Was podczytywałam jak szukałam pracy, ale się nie udzielałam. Teraz przyszłam z zapytaniem, bo już kompletnie zgłupiałam .
Przez 2 miesiące nie pracowałam i w związku z tym zarejestrowałam się w urzędzie pracy, żeby mieć ubezpieczenie. Wyrejestrowalam się w dniu 7.02, wiec do 6.03 mam jeszcze ubezpieczenie z urzędu , bo obowiązuje mnie okres ochronny.
Od 10.02 podjęłam prace na umowie zlecenie. Teraz w ciągu kilku dni już otrzymam normalna umowa, lecz dzisiaj dostałam telefon z urzędu pracy z pytaniem dlaczego pracodawca nie zgłosił mnie w zusie. Po co miał mnie zgłaszać skoro mam ubezpieczenie jeszcze z urzędu do 6.03? Dobrze to rozumiem?
Dodam, ze jestem osoba poniżej 26 roku, ale nie wiem czy to znaczenie.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Być może dobrze, może wypowie się kto, kto się zna na tym, ale to co mnie uderzyło, to dlaczego ZUS dzwoni do Ciebie a nie do pracodawcy, skąd masz to wiedzieć, dlaczego Cię nie zgłosił? Odesłałaś ich do swoich kadr?
__________________

O powodzeniu decydują cztery czynniki.
Niestety nikt ich nie zna.
Kafkazmlekiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Praca i biznes


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-10-24 22:32:08


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 04:21.