Nie macie wrażenia życia w czasie rewolucji obyczajowo - seksualnej?

[Pawne]

Stale wydaje mi się, że żyję w czasach jakiejś rewolucji obyczajowej i seksualnej. Czy to prawda? Można to tak nazwać? Czy też macie takie odczucie? Coś jak w latach 60 - tych ubiegłego wieku, wtedy też były to czasy rewolucji seksualnej, z kolei w latach 20 tych 20 wieku też nastąpiła zmiana obyczajów.
(Mam na myśl np. Genger, moda na kobiety z brodą etc, coraz większa emancypacja kobiet, tolerancja homo, trendy operacje zmiany płci...)

[201604191001]

Napisane przez Pawne

Stale wydaje mi się, że żyję w czasach jakiejś rewolucji obyczajowej i seksualnej. Czy to prawda? Można to tak nazwać? Czy też macie takie odczucie? Coś jak w latach 60 - tych ubiegłego wieku, wtedy też były to czasy rewolucji seksualnej, z kolei w latach 20 tych 20 wieku też nastąpiła zmiana obyczajów.
(Mam na myśl np. Genger, moda na kobiety z brodą etc, coraz większa emancypacja kobiet, tolerancja homo, trendy operacje zmiany płci...)

Nie.

[coffee]

Napisane przez Pawne

moda na kobiety z brodą

No tak. To prawda, każda kobieta zapuszcza brodę ze względu na modę.
Ja na przykład nie golę brody od urodzenia.

[MissChievousTess]

Nie miałam takie wrażenie na początku lat 90-tych, teraz już nie.
Obecnie już nic mnie nie zdziwi bo wszelkie granice zostały już dawno przekroczone.

[dominikmeller25]

Napisane przez Pawne

Stale wydaje mi się, że żyję w czasach jakiejś rewolucji obyczajowej i seksualnej. Czy to prawda? Można to tak nazwać? Czy też macie takie odczucie? Coś jak w latach 60 - tych ubiegłego wieku, wtedy też były to czasy rewolucji seksualnej, z kolei w latach 20 tych 20 wieku też nastąpiła zmiana obyczajów.
(Mam na myśl np. Genger, moda na kobiety z brodą etc, coraz większa emancypacja kobiet, tolerancja homo, trendy operacje zmiany płci...)

w Rzymie czy Grecji też facet z facetem się bawił więc była jakaś tolerancja homo więc to jest od wieków, nic nowego tu nie ma.

Gender nie genger to też nic nowego, bo to co mówią eksperci Frondy świadczy o tym że moje koleżanki z dzieciństwa to chore istoty bo dziewczyna nigdy nie wchodziłaby na drzewo, nie bawiłaby się z kolegami w wojnę itd zresztą gender tłumaczyły siostry zakonne swoją koleżankę Bernadettę która to katowała dzieciaki bo przecież były opętane przez gender.

a gdzie widzisz modę na kobiety z brodą? ja widziałem jedną (a raczej jednego przebranego za kobietę) w TV i to ma świadczyć o zmianach obyczajowych i nowej modzie? zresztą widziałem Skrzynecką ucharakteryzowaną na faceta więc co zmiany obyczajowe?

emancypacja kobiet czyli co kobiety do garów i rodzenia dzieci i morda w kubeł, niech siedzą w domach? chcą pracować, chcą mieć normalny udział w życiu społecznym więc co w tym złego?

a operacje kiedyś nie były za bardzo możliwe, a dzisiaj co ludzie zabijają się żeby sobie płeć zmienić? jakoś płci nie zmieniam, więc czy jest ze mną coś nie tak bo przecież za modą powinienem iść?

ja w niczym rewolucji oczyczajowej nie widzę, po prostu ludzie mają coraz bardziej w dupie zdanie kościoła który ludziom wydaje polecenia jak żyć, choć sami żyją zupełnie inaczej, czasy ludzkiej ciemnoty minęły, ludzie już się klątw panów w sutannach nie boją i nie wierzą w ich słowa, a to ich boli i dlatego szukają nowego wroga, dawniej to zrzucić można było na wiedźmy dzisiaj na gender itd

[201803290936]

Nie, historia nieustannie zatacza koło, tylko dekoracje i technologie się zmieniają.

[kassica31]

Napisane przez Doris1981

Nie, historia nieustannie zatacza koło, tylko dekoracje i technologie się zmieniają.

Dokładnie tak.

[Kalini]

Eeeetam, w latach 60 była rewolucja, a teraz to się chyba cofamy (szczególnie w Polsce). I ja nie widzę rewolucji w akceptacji osób nieheteroseksualnych, operacjach zmiany płci itd. to normalne i długo o to walczono.

[Suvia]

Ta, zwłaszcza w Polsce, taka rewolucja, że hej. Ultrakatolickomoherowa.

[201607231707]

Napisane przez Doris1981

Nie, historia nieustannie zatacza koło, tylko dekoracje i technologie się zmieniają.

+ historia to nieustające procesy i rewolucje, jakby się przyjrzeć, to każdy czas jest rewolucją obyczajową, bo obyczajowość zawsze się zmienia, w zależności od obecnego ustroju politycznego, sytuacji gospodarczej itd.
Np. tolerancja orientacji nie-hetero w Rzymie i Grecji starożytnej była mocno związana z systemem społecznym (starożytni w ogóle nie rozróżniali różnych orientacji, dla nich naturalnym było, że mężczyzna może pożądać zarówno kobiety, jak i innego mężczyzny, ba, małżeństwo z kobietą i związek seksualny młodego chłopaka z dorosłym mężczyzną były społecznymi obowiązkami). Wiele zmian obyczajowych się ze sobą łączy - wraz z emancypacją kobiet i rozwojem ruchów feministycznych zmienia się postrzeganie związków lesbijskich - tu jest różnica między tymi czasami a starożytnością, gdzie nie były one uznawane za poważne czy w ogóle istniejące.

Operacje zmiany płci są po prostu możliwe w naszych czasach, dawniej nie byly, możliwa była tylko spoleczna zmiana płci i zmiana sposobu ekspresji płci.

Wiele rzeczy się zmienia i zmieniać będzie, ale tak było zawsze i nasze czasy nie są pod tym względem wyjątkowe. To co teraz się dzieje jest po prostu wynikiem wydarzeń z przeszłości.

[olenkasz]

trzeba być pozbawionym jakiejkolwiek wiedzy historycznej i obeznania, żeby twierdzić, że żyjemy w czasach rewolucji obyczajowej. nie wiem, może delikatne douczenie się w wielu (genger i to jeszcze z wielkiej ) kwestiach pomoże ci zrozumieć czasy, w których żyjesz.

w ogóle te twoje "mody na kobiety z brodą i trendy na zmiany płci) świetnie odzwierciedlają twój stan wiedzy i zrozumienia.

[201607231707]

Ja w ogole najpierw przeczytałam Granger i musiałam się głęboko zastanowić co Hermiona ma z tym współnego

[rabid]

Żyjemy po prostu w czasach kiedy odmieńcom łatwiej dojść do głosu, dlatego można mieć wrażenie, że pewne zjawiska stają się powszechniejsze. Zapewne niewielu Twoich znajomych zmieniło płeć lub przynajmniej swobodnie do niej podchodzi, więc gdyby nie media, prawdopodobnie w znikomym stopniu doświadczałabyś tej "rewolucji". Różne filozofie (o ile można nazwać filozofią ten festiwal prowadzącego donikąd wodolejstwa jakim są wszystkie feministyczne rozważania na temat gender) też od zawsze pojawiały się, robiły mniejsze lub większe zamieszanie i przemijały. Nie ma co panikować.

[201803290936]

Napisane przez Demi93

Ja w ogole najpierw przeczytałam Granger i musiałam się głęboko zastanowić co Hermiona ma z tym współnego

Polałam się przez Ciebie wodą.

[Pawne]

Ludzie, którzy żyli w latach sześdziesiątych ubiegłego wieku nie zdawali sobie sprawy z tego, że żyją w jakiejś tam rewolucji Wtedy miałam 20 lat i tak jak teraz, nikt nie miał głowy do oceniania w taki sposób zmian. Natomiast żyłam wtedy, żyłam w latach dziewięćdziesiatych, i z perspektywy czasu zauważam, że obyczaje zmieniły w ostatnich kilku latach. Jestem na 90% przekonana, że żyję w czasach rewolucji obyczajowo - seksualnej.

[olenkasz]

masz takie wrażenie, bo nie posiadasz wiedzy na temat obyczajów dawnych wieków. ot co.

---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:14 ----------

Napisane przez rabid

Żyjemy po prostu w czasach kiedy odmieńcom łatwiej dojść do głosu, dlatego można mieć wrażenie, że pewne zjawiska stają się powszechniejsze. Zapewne niewielu Twoich znajomych zmieniło płeć lub przynajmniej swobodnie do niej podchodzi, więc gdyby nie media, prawdopodobnie w znikomym stopniu doświadczałabyś tej "rewolucji". Różne filozofie (o ile można nazwać filozofią ten festiwal prowadzącego donikąd wodolejstwa jakim są wszystkie feministyczne rozważania na temat gender) też od zawsze pojawiały się, robiły mniejsze lub większe zamieszanie i przemijały. Nie ma co panikować.

to się popisało

[201605161006]

Napisane przez olenkasz

trzeba być pozbawionym jakiejkolwiek wiedzy historycznej i obeznania, żeby twierdzić, że żyjemy w czasach rewolucji obyczajowej. nie wiem, może delikatne douczenie się w wielu (genger i to jeszcze z wielkiej ) kwestiach pomoże ci zrozumieć czasy, w których żyjesz.

w ogóle te twoje "mody na kobiety z brodą i trendy na zmiany płci) świetnie odzwierciedlają twój stan wiedzy i zrozumienia.

Autorka tylko pyta, a Ty zamiast napisać normalny post, trollowato ją wyśmiewasz. Nie wiem co Ty robisz na tym forum i po co to robisz, ale sensu to to nie ma.

Ja nie czuję jakichś wielkich zmian rewolucyjnych. Nawet moda męska która dzisiaj jest lekko mówiąc żenująca - kiedyś też były okresy że mężczyźni ubierali się tak beznadziejnie np. w pludry. Co do zjawisk jakie opisujesz jak tolerowanie homoseksualizmu czy zmiana płci to to jest już od lat, tylko jest na to większa otwartość. Kiedyś myślano że transseksualizm i homoseksualizm to choroby psychiczne, że tacy ludzie są zaburzeni itd. dziś wiemy że to są zaburzenia rozwoju embrionalnego, ale sama taka przypadłość wcale nie sprawia że taka osoba od razu jest chora psychicznie. Gender jak gender, przeminie. Ideologia która wbrew faktom głosi, że płeć psychiczna/społeczna/emocjonalna etc. zależy w dużej mierze od wychowania i kulturowości nie może długo przetrwać w momencie kiedy wiemy że płeć odczuwalna determinowana jest przez pewne struktury w mózgu jak ciało modzelowate, czy jądro dymorficzne, różnice w strukturach półkul itd. To są czasy kiedy rządzi nauka, a nie zabobony jakby chcieli genderyści tudzież fanatycy katoliccy.

[Pawne]

Jeśli chodzi o poprawne napisanie słowa Gender, to uwierzcie, wielokrotnie sama siebie poprawiałam, a wciąż nie wiem, jak się pisze to słowo, no ale jak ktoś ma młody umysł to może szpanować, że tak łatwo mu idzie zapamietywanie. Bezmyślne to jest moim zdaniem zakładanie, że na forum są sami młodzi.

[201803290936]

Napisane przez Pawne

(...)
Jestem na 90% przekonana, że żyję w czasach rewolucji obyczajowo - seksualnej.

Na pewno to żyjesz w ponowoczesności.

[pankasztan]

Weszliśmy w tak zwaną epokę dionizyjską. Historia zatoczyła koło. Możemy sobie przybić piąteczkę ze starożytnymi Grekami.

Zmiany zachodzą na naszych oczach: daj babci przeczytać wizaż, a złapie się za głowę.

[Pawne]

Napisane przez olenkasz

masz takie wrażenie, bo nie posiadasz wiedzy na temat obyczajów dawnych wieków. ot co.[COLOR="Silver"]

Chodzi ci o to, że nie wiem, że w czasach starożytnych, czyli przed tym, jak Kościół zaczął dyktować obyczaje, nagość nie była niczym dziwnym, a seks czymś złym, i że pan z panem to nie było nic złego? Oczywiście że wiem, i rozumiem, że jako młoda osoba możesz czuć się podekscytowana takimi odkryciami w książkach, ja też przez to przeszłam. Nic nowego nie wyczytałaś. Ale nie o to chodzi.

[201701300929]

a ja akurat mam wrazenie,ze pewna rewolucja seksualna jest-tzn kiedys sie tak otwarcie nie mowilo o seksie , homoseksualisci sie zbyt nie ujawniali itp - i o ile sa dobre tego strony to sa tez zle (wg mnie) - np mam wrazenie, ze wiek inicjacji seksualnej sie znacznie obnizyl i ze te wszystkie gimnazjalistki/licealistki juz na dzien dobry biora do buzi, pozwalaja na anale itp, jakby to bylo nic dopiero zaczynac i od razu z grubej rury

ale z drugiej strony moze sie nam tylko wydaje a dawniej tez tak bylo tylko mniej sie o tym mowilo /nie dalo przeczytac na necie

[Stace]

Napisane przez Nocna Nimfa

a ja akurat mam wrazenie,ze pewna rewolucja seksualna jest-tzn kiedys sie tak otwarcie nie mowilo o seksie , homoseksualisci sie zbyt nie ujawniali itp - i o ile sa dobre tego strony to sa tez zle (wg mnie) - np mam wrazenie, ze wiek inicjacji seksualnej sie znacznie obnizyl i ze te wszystkie gimnazjalistki/licealistki juz na dzien dobry biora do buzi, pozwalaja na anale itp, jakby to bylo nic dopiero zaczynac i od razu z grubej rury

ale z drugiej strony moze sie nam tylko wydaje a dawniej tez tak bylo tylko mniej sie o tym mowilo /nie dalo przeczytac na necie

Kiedyś te gimnazjalistki to już by dzieci i męża dawno miały

[pankasztan]

@takasobie
Genderyzm to jest, wbrew temu co piszesz, nauka, która zajmuje się badaniem tego jak tożsamość płciowa kształtowana jest przez czynnik społeczny.

[chwast]

Napisane przez Suvia

Ta, zwłaszcza w Polsce, taka rewolucja, że hej. Ultrakatolickomoherowa.

To jest to co sobie pomyślałam

[Pilar1899]

Napisane przez takasobie93

Kiedyś myślano że transseksualizm i homoseksualizm to choroby psychiczne, że tacy ludzie są zaburzeni itd. dziś wiemy że to są zaburzenia rozwoju embrionalnego, ale sama taka przypadłość wcale nie sprawia że taka osoba od razu jest chora psychicznie.

Say what?

[201605161006]

Napisane przez pankasztan

@takasobie
Genderyzm to jest, wbrew temu co piszesz, nauka, która zajmuje się badaniem tego jak tożsamość płciowa kształtowana jest przez czynnik społeczny.

Ok. A ''naukowcy'' od tej ''nauki'' twierdzą, że ten czynnik społeczny jest bardzo silny, co jest nieprawdą . Dlatego traktuję to jako ideologię bo z nauką to to ma wspólnego tyle co nic.

---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------

Napisane przez Pilar1899

Say what?

Zaburzenia w rozwoju embrionalnym. Tak jak np. zaburzeniem embrionalnym może być to, że ktoś się urodzi bez nogi, oka, ze zrośniętymi palcami na skutek braku apoptozy itd. tak homoseksualizm i transseksualizm też są zaburzeniami rozwoju embrionalnego. Czyli powstałymi w trakcie embriogenezy.

[chwast]

Napisane przez takasobie93

Ok. A ''naukowcy'' od tej ''nauki'' twierdzą, że ten czynnik społeczny jest bardzo silny, co jest nieprawdą . Dlatego traktuję to jako ideologię bo z nauką to to ma wspólnego tyle co nic.

---------- Dopisano o 19:38 ---------- Poprzedni post napisano o 19:36 ----------



Zaburzenia w rozwoju embrionalnym. Tak jak np. zaburzeniem embrionalnym może być to, że ktoś się urodzi bez nogi, oka, ze zrośniętymi palcami na skutek braku apoptozy itd. tak homoseksualizm i transseksualizm też są zaburzeniami rozwoju embrionalnego. Czyli powstałymi w trakcie embriogenezy.

No a daj jakieś takie rzeczy popierające to, bo to ciekawe a pierwsze słyszę

[Pawne]

Teraz dziewczyny chcą być lesbijkami (bo to często kwestia mody, powiedzmy sobie szczerze - nie zawsze, ale tak jest, szczególnie wsrod nastolatek) A kiedyś? Czy ja wiedziałam co to gej? Owszem, nie było internetu, to nie wiedziałam, i w telewizji się o tym nie mówiło. Rewolucja to zmiana, nie chodzi o to, że dwa tysiące lat temu było inaczej, to nic nie zmienia. Przecież mówi się o rewolucji w latach sześciedziątych, a rozluźnienie obyczajów było już dawno temu w tej waszej Grecji.
Dobra, chodzi o to że ja kiedyś nie wiedziałam co to gej, że tak można.
(a w mojej rodzinie są geje i lesbijki, tylko ja nawet nie wiedziałam o tym, teraz wszyscy nagle "wychodzą z szafy".

[201605161006]

Miałam to na neurobiologii i na embriologii pewnie też usłyszę. Oraz na bromatologii przy temacie fitoestrogenów. Na skutek nadmiaru estrogenów u kobiety ciężarnej u embrionu płci męskiej może uformować się jądro dymorfizmu w mózgu jak i struktury ciała modzelowatego, jak u płci żeńskiej przez co powstaje coś takiego jak transseksualizm. Natomiast co do homoseksualizmu to nie wiem dokładnie jak to wygląda, ale z tego co wiem jest to defekt wrodzony, więc musi być zaburzeniem embriogenezy, no chyba że homoseksualizm powstaje na skutek czynników środowiskowych po narodzeniu, w co wątpię .

---------- Dopisano o 19:43 ---------- Poprzedni post napisano o 19:41 ----------

Napisane przez Pawne

Teraz dziewczyny chcą być lesbijkami (bo to często kwestia mody, powiedzmy sobie szczerze) A kiedyś? Czy ja wiedziałam co to gej? Owszem, nie było internetu, to nie wiedziałam, i w telewizji się o tym nie mówiło. Rewolucja to zmiana, nie chodzi o to, że dwa tysiące lat temu było inaczej, to nic nie zmienia. Przecież mówi się o rewolucji w latach sześciedziątych, a rozluźnienie obyczajów było już dawno temu w tej waszej Grecji.
Dobra, chodzi o to że ja kiedyś nie wiedziałam co to gej, że tam można.

Moda modą, fakt że teraz siano w głowie udaje homoseksualistów, zwłaszcza dziewczyny, bo to ''cool'' ale są to po prostu osoby z zachowaniami homoseksualnymi na koncie, nie będące homo. Nie można chcieć być lesbijką bo o ile mi wiadomo to z tym się rodzisz.

---------- Dopisano o 19:44 ---------- Poprzedni post napisano o 19:43 ----------

A Chwast co do Twojego pytania to w sumie napiszę kiedyś o tym notkę na blogu. Mam w planie wstęp do ośrodkowego układu nerwowego, potem suplementy i żywność na poprawę jego sprawności i to może być kolejny temat do tego cyklu notek .