Oszczędzanie niejedno imię ma - i nie będąc żyłą z klasą żyć się da! cz V

[Terha]

Napisane przez mikoma

2,31.

Prawidłowe, ale do utrzymania ciąży zalecane jest <2.

No tak, ale to szybko Ci zleci. Ja miałam prawie 4 i po zmianie tabletek po 1,5 miesiąca miałam już poniżej 2.

[mikoma]

Mam nadzieję, ale raczej wątpię. Przez ostatnie pół roku zleciało mi o 0,1 ja już miałam chyba wszystkie możliwe wartości, zaczynałam od 5, potem 6,5, spadek do 0,5 (!) i dopiero po roku zaczęło sie to jakoś normować.

[Terha]

Napisane przez mikoma

Mam nadzieję, ale raczej wątpię. Przez ostatnie pół roku zleciało mi o 0,1 ja już miałam chyba wszystkie możliwe wartości, zaczynałam od 5, potem 6,5, spadek do 0,5 (!) i dopiero po roku zaczęło sie to jakoś normować.

To dziwne skoro u mnie w ciągu 1,5 miesiąca wszystko się unormowało po zwiększeniu dawki. Ale prawda jest też taka, że ja nigdy nie wiem czego się spodziewać jeśli chodzi o kolejne wyniki. Dopiero od roku monitoruję TSH i rzadko kiedy sprawdzają się moje przewidywania.

[ZamyslonaRoztargniona]

Ja tez oszczędzam na wszystkim.
Jedyna rozrywka na jaką wydaje, to urlop 2x w roku.

Kredyty. Dla mnie pożyczka była obciążająca psychicznie. U nas tak się pechowo stało, że na czas spłaty przypadł gorszy finansowo okres.
Dlatego nigdy więcej żadnych długów.
Kilka kredytów, branie następnego brzmi dla mnie niebezpiecznie. Spłac dotychczasowe zobowiązania i dopiero wchodz w kolejne długi.

[Zamarzona]

Jak sobie radzicie z oszczedzaniem na kosmetykach? Kupujecie w drogerii na promocjach czy tylko jak się wam jakiś kosmetyk skończy?

Wysłane z mojego TRT-LX1 przy użyciu Tapatalka

[Bossana]

Napisane przez Zamarzona

Jak sobie radzicie z oszczedzaniem na kosmetykach? Kupujecie w drogerii na promocjach czy tylko jak się wam jakiś kosmetyk skończy?

Wysłane z mojego TRT-LX1 przy użyciu Tapatalka

Przez konkursy, testowania i zwroty mam zapas kosmetyków i chemii chyba na jakieś dwa lata. Kolorówka głównie zakupiona na promocjach za bony do rosmanna; mało wymagająca jestem - głównie tusz do rzęs i jeden konkretny podkład, więc starcza.
Rozpusta to hybryda na paznokciach, ale raz zakupiona podstawa na długo starcza. Trochę wydawałam na lakiery (semilac) ale już zastopowałam i cześć nawet odsprzedałam, teraz co najwyżej kupię jakiś za grosze na aliexpress. A, bazę i top aktualnie używane to też z wygranych
Papier toaletowy za to sama kupuję. I to chyba wszystko z moich okołokosmetycznych wydatków.
Podsumowując, chyba nieźle oszczędzam na kosmetykach i chemii.

---------- Dopisano o 19:31 ---------- Poprzedni post napisano o 19:11 ----------

Napisane przez ZamyslonaRoztargniona

Ja tez oszczędzam na wszystkim.

Jedyna rozrywka na jaką wydaje, to urlop 2x w roku.



Kredyty. Dla mnie pożyczka była obciążająca psychicznie. U nas tak się pechowo stało, że na czas spłaty przypadł gorszy finansowo okres.

Dlatego nigdy więcej żadnych długów.

Kilka kredytów, branie następnego brzmi dla mnie niebezpiecznie. Spłac dotychczasowe zobowiązania i dopiero wchodz w kolejne długi.

I mnie kredyty mocno obciążają psychicznie. Właśnie wczoraj spłaciłam przed czasem do końca raty 0% (3 m-ce wcześniej), mogłam odpuścić, ale zrobiłam jak zrobiłam. Wcześniej, przed planowanym duuużym wydatkiem wzięłam pożyczkę na 5% rrso, tak na zapas by nie wyskoczyć ze wszystkich oszczędności. Słyszałam że to wyjątkowo korzystnie, że mam ze spokojem go sobie spłacać zgodnie z harmonogramem, ale i tak po rozliczeniu wszystkich wydatków spłaciłam go wcześniej.

Ale to teraz tak mam, przyszło z czasem. W domu się nie przelewało, kieszonkowego nie dostawałam to i nie potrafiłam gospodarować pieniędzmi. Po latach „biedowania”, jak już zaczęłam zarabiać, to rodzice zaczęli dysponować tą moją kasą. Np zrobili remont czy jakiś większy zakup, który to ja spłacałam. Doprowadziło to do tego, że zaczęłam szastać kasą na lewo i prawo, weszły pierwsze karty kredytowe, miałam problemy z ich spłatą, debety itp.
W końcu poszłam po rozum do głowy, poczytałam o oszczędzaniu i wychodzeniu z długów, wzięłam kredyt konsolidacyjny i tak zacisnęłam pasa, że zamiast w 5 lat, spłaciłam go w dwa.
Po tym zrobiłam się sknerą, na wszystkim oszczędzałam i musiałam nauczyć się, by dać sobie od czasu do czasu trochę przyjemności.
Teraz finanse mam opanowane, z luzem odkładam i udaje się całkiem dobrze żyć

[Terha]

Napisane przez Zamarzona

Jak sobie radzicie z oszczedzaniem na kosmetykach? Kupujecie w drogerii na promocjach czy tylko jak się wam jakiś kosmetyk skończy?

Wysłane z mojego TRT-LX1 przy użyciu Tapatalka

Ja kosmetyków mało zużywam, więc raczej kupuję po sztuce. Najczęściej zamawiam przez internet, więc staram się korzystać z darmowej dostawy. Jeśli wiem, że dany produkt postoi to mogę kupić przy okazji innych zakupów drugi taki sam, żeby za kilka miesięcy nie kupować znowu i nie płacić ponownie za przesyłkę.

Napisane przez Bossana

I mnie kredyty mocno obciążają psychicznie. Właśnie wczoraj spłaciłam przed czasem do końca raty 0% (3 m-ce wcześniej), mogłam odpuścić, ale zrobiłam jak zrobiłam. Wcześniej, przed planowanym duuużym wydatkiem wzięłam pożyczkę na 5% rrso, tak na zapas by nie wyskoczyć ze wszystkich oszczędności. Słyszałam że to wyjątkowo korzystnie, że mam ze spokojem go sobie spłacać zgodnie z harmonogramem, ale i tak po rozliczeniu wszystkich wydatków spłaciłam go wcześniej.

Ale to teraz tak mam, przyszło z czasem. W domu się nie przelewało, kieszonkowego nie dostawałam to i nie potrafiłam gospodarować pieniędzmi. Po latach „biedowania”, jak już zaczęłam zarabiać, to rodzice zaczęli dysponować tą moją kasą. Np zrobili remont czy jakiś większy zakup, który to ja spłacałam. Doprowadziło to do tego, że zaczęłam szastać kasą na lewo i prawo, weszły pierwsze karty kredytowe, miałam problemy z ich spłatą, debety itp.
W końcu poszłam po rozum do głowy, poczytałam o oszczędzaniu i wychodzeniu z długów, wzięłam kredyt konsolidacyjny i tak zacisnęłam pasa, że zamiast w 5 lat, spłaciłam go w dwa.
Po tym zrobiłam się sknerą, na wszystkim oszczędzałam i musiałam nauczyć się, by dać sobie od czasu do czasu trochę przyjemności.
Teraz finanse mam opanowane, z luzem odkładam i udaje się całkiem dobrze żyć

To ja miałam zupełnie odwrotnie. też nie miałam kieszonkowego i milion razy zastanowiłam się zanim kupiłam sobie chociażby batonika. Bo wiedzialam, że nie wiadomo kiedy będzie następna kasa. Efekt był taki, że właściwie wszystkie pieniądze które dostawałam na urodziny, czy Gwiazdki, chowałam do skarpety. Potem za te pieniądze kupiłam sobie telewizor do pokoju, a jak skończyłam 18stkę to opłaciłam sobie prawko. To były moje pierwsze duże wydatki za zaoszczędzoną kasę.

[czekoladka3]

Kosmetyki i chemię staram się kupować na promocjach. Najwięcej mi schodzi rzeczy typowo pielęgnacyjnych, np balsamy, kremy. Tych rzeczy zawsze mam trochę więcej w zapasie. Kolorówkę kupuję rzadko i również na promocji. Do codziennego makijazu wystarczy mi korektor, tusz do rzęs, cień do brwi i jakaś szminka na specjalne okazje, więc nie idzie mi na to zbyt wiele pieniędzy.

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

[mikoma]

Napisane przez Zamarzona

Jak sobie radzicie z oszczedzaniem na kosmetykach? Kupujecie w drogerii na promocjach czy tylko jak się wam jakiś kosmetyk skończy?

Wysłane z mojego TRT-LX1 przy użyciu Tapatalka

Odcięłam się całkowicie od kosmetycznego YouTube. Jeszcze 5 lat temu kupowałam dosłownie wszystko, co tam było polecane. Jak w Rossmannie była ta promocja -50% na kolorówkę, to potrafiłam przed otwarciem czatować przed sklepem, żeby tylko kupić każdy „must have”. Na szczęście po pewnym czasie mnie otrzeźwiło i teraz kupuję tylko produkty, które mam sprawdzone od dawna, zupełnie nie orientuję sie w nowościach. I kupuję raczej online niż stacjonarnie, bo w tej chwili np w Rossmannie to już się nawet na promocjach nie opłaca, tak podbijają ceny. Szerokim łukiem omijam też perfumerie, po tym jak kilka razy się okazało, że kosmetyk za 200-250 zł okazał się totalnym szajsem. Jak mam wejść po cokolwiek do Sephory, to jestem chora, a mój portfel płacze.

Mam jakieś tam zapasy kosmetyków, ale bardziej chomikuję pielęgnację niż kolorówkę i też staram się mieć nie więcej jak 2-3 opakowania każdego produktu. Czasy kiedy miałam po 10 (!) odżywek do włosów (bo przecież wszystkie są polecane przez wlosomaniaczki, więc trzeba je mieć!) na szczęście mam już dawno za sobą.

[voice_of_silence]

Napisane przez mikoma

Odcięłam się całkowicie od kosmetycznego YouTube. Jeszcze 5 lat temu kupowałam dosłownie wszystko, co tam było polecane. Jak w Rossmannie była ta promocja -50% na kolorówkę, to potrafiłam przed otwarciem czatować przed sklepem, żeby tylko kupić każdy „must have”. Na szczęście po pewnym czasie mnie otrzeźwiło i teraz kupuję tylko produkty, które mam sprawdzone od dawna, zupełnie nie orientuję sie w nowościach. I kupuję raczej online niż stacjonarnie, bo w tej chwili np w Rossmannie to już się nawet na promocjach nie opłaca, tak podbijają ceny. Szerokim łukiem omijam też perfumerie, po tym jak kilka razy się okazało, że kosmetyk za 200-250 zł okazał się totalnym szajsem. Jak mam wejść po cokolwiek do Sephory, to jestem chora, a mój portfel płacze.

Mam jakieś tam zapasy kosmetyków, ale bardziej chomikuję pielęgnację niż kolorówkę i też staram się mieć nie więcej jak 2-3 opakowania każdego produktu. Czasy kiedy miałam po 10 (!) odżywek do włosów (bo przecież wszystkie są polecane przez wlosomaniaczki, więc trzeba je mieć!) na szczęście mam już dawno za sobą.

To prawda z tym rossmanem. W sephorze czy douglasie to ja chyba nic nigdy nie kupiłam za wyjątkiem jakiś zestawów prezentowych, bo przyznać trzeba że prezentują się dość ładnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ZamyslonaRoztargniona]

Kiedyś miałam zapasy z promocji. Teraz stawiam na sprawdzone produkty i kupuje po 1, max 2 sztuki.

Zaszalalam, kupiłam pierwsze w życiu perfumy.

[ZamyslonaRoztargniona]

Co tam u Was dziewczyny? Szalejecie z zakupami przedświątecznymi?
Jak starania o maluszki?

My wreszcie odwazylismy się zdiagnozować syna no i mamy już oficjalnie na papierze niepełnosprawne dziecko.

[lilianna90]

Napisane przez ZamyslonaRoztargniona

Co tam u Was dziewczyny? Szalejecie z zakupami przedświątecznymi?
Jak starania o maluszki?

My wreszcie odwazylismy się zdiagnozować syna no i mamy już oficjalnie na papierze niepełnosprawne dziecko.

O rany! A co synowi dolega?

[voice_of_silence]

Napisane przez ZamyslonaRoztargniona

Co tam u Was dziewczyny? Szalejecie z zakupami przedświątecznymi?
Jak starania o maluszki?

My wreszcie odwazylismy się zdiagnozować syna no i mamy już oficjalnie na papierze niepełnosprawne dziecko.

Absolutnie nie Jedyny wydatek który w najbliższym czasie planuję to choinka.

Odbudowujemy oszczędności i idzie pomyślnie. Poza tym czekam na rozwiązanie i nie mam kiedy i gdzie wydawać pieniędzy. Termin minął w poniedziałek a ja jestem coraz bardziej zła i sfrustrowana a do tego obolała więc siedzę na tyłku i kontempluję

Przykro mi z powodu synka. Jaka diagnoza?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Asiek_]

hejka. Sto lat mnie nie bylo! W miedzyczasie u mnie duze zmiany: drugie dziecko i kupione mieszkanie. Mamy kredyt hipoteczny ale jedynie na 10 lat. Niestety ostatnio przestalismy kontrolowac wydatki takze musimy sie zebrac bo oszczednosci malutkie

[lwia paszcza]

Chyba czeka nas wymiana pralki. Ta którą kupiliśmy jest nowa, ale... może niech się z nią meczy ktoś inny. Naprawdę, mam jej po dziurki w nosie. Właśnie dziś wzięłam do ręki ostatnio prane dżinsy, z wyrwaną dziurą. Jakby ktoś przeciął czymś ostrym to niby nic nadzwyczajnego, ale to jest kolejna rzecz z dziurą, wyjęta z tej pralki. Aż nie do wiary stary Whirlpool co prawda popsuł się zaraz po gwarancji, ale nigdy w życiu nie szarpał mi ubrań. Omijajcie z daleka pralki BEKO dobrze radzę.

[Xylo93]

Napisane przez lwia paszcza

Chyba czeka nas wymiana pralki. Ta którą kupiliśmy jest nowa, ale... może niech się z nią meczy ktoś inny. Naprawdę, mam jej po dziurki w nosie. Właśnie dziś wzięłam do ręki ostatnio prane dżinsy, z wyrwaną dziurą. Jakby ktoś przeciął czymś ostrym to niby nic nadzwyczajnego, ale to jest kolejna rzecz z dziurą, wyjęta z tej pralki. Aż nie do wiary stary Whirlpool co prawda popsuł się zaraz po gwarancji, ale nigdy w życiu nie szarpał mi ubrań. Omijajcie z daleka pralki BEKO dobrze radzę.

a sprawdziałaś dobrze bęben? Może coś tam ostrego jest?
Od 5 lat mam beko i tfu tfu tfu miała jakieś problemy przed przeprowadzką, ale wytrzepała się po drodze i jej przeszło

[lwia paszcza]

Napisane przez Xylo93

a sprawdziałaś dobrze bęben? Może coś tam ostrego jest?
Od 5 lat mam beko i tfu tfu tfu miała jakieś problemy przed przeprowadzką, ale wytrzepała się po drodze i jej przeszło

sprawdzałam, już kilka razy, nic tam nie ma niestety. Nie wiem, o co chodzi. Co do przeprowadzki, śmieszna rzecz, przypomniałaś mi coś. Robiłam zdjęcia lustrzanką, i któregoś dnia niechcący ją przesunęłam. Coś stuknęło delikatnie, i obiektyw przestał ostrzyć. Potem robiłam zdjęcia nowym obiektywem, Yongnuo i myślałam, że mnie coś trafi. Stary Nikkor czekał chyba rok, aż zdecydowaliśmy się zanieść go do serwisu, ale nie doczekał się naprawy, bo u nas w mieście nikt teraz nie naprawia takich rzeczy. Ale, co ciekawsze, wydaje się, że sam z siebie się naprawił teraz ostrzy normalnie, zupełnie, jakby nigdy nic mu się nie stało mam nadzieję, że tak mu już zostanie!

[a1n2n3]

Macie jakieś szczególne plany oszczędnościowe na nadchodzący rok?
My bardzo powoli chcemy ruszyć z budową domu i od października mam w planie rozpocząć studia podyplomowe.

[ParoleParole]

Napisane przez a1n2n3

Macie jakieś szczególne plany oszczędnościowe na nadchodzący rok?
My bardzo powoli chcemy ruszyć z budową domu i od października mam w planie rozpocząć studia podyplomowe.

Planujemy w tym roku remont łazienki i pokoju. Więc jest motywacja na nie wydawanie na głupoty.
Głównym celem na ten rok jest planowanie posiłków i nie marnowanie jedzenia. Jestem przerażona ile mi się marnuje. Tym samym ile kasy wyrzucam do śmietnika.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Xylo93]

Napisane przez ParoleParole

Planujemy w tym roku remont łazienki i pokoju. Więc jest motywacja na nie wydawanie na głupoty.
Głównym celem na ten rok jest planowanie posiłków i nie marnowanie jedzenia. Jestem przerażona ile mi się marnuje. Tym samym ile kasy wyrzucam do śmietnika.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam ten sam problem z jedzeniem 🤦
Do tego motywacja do zbierania jest bo dziecko w drodze i trzeba podzielić salon na dwa pokoje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[beatiska]

Napisane przez a1n2n3

Macie jakieś szczególne plany oszczędnościowe na nadchodzący rok?
My bardzo powoli chcemy ruszyć z budową domu i od października mam w planie rozpocząć studia podyplomowe.

Ja muszę mocniej oszczędzać. Za 2019 zaoszczędziłam mniej niż za 2018, a od połowy 2019 mam większa wypłatę. To przez przeprowadzkę i kasa poszła na urządzenie się, no ale jednak boli jak patrzę na ten bilans

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Terha]

Napisane przez a1n2n3

Macie jakieś szczególne plany oszczędnościowe na nadchodzący rok?
My bardzo powoli chcemy ruszyć z budową domu i od października mam w planie rozpocząć studia podyplomowe.

My niestety większych planów oszczędnościowych nie mamy. Natomiast duże wydatki - owszem.


Czy któraś z Was korzysta z saturatorów? Jakie wrażenia? Na co zwrócić uwage? Od 2 miesięcy schodzi mi 1 butelka wody mineralnej dziennie. Pomijając koszta to jeszcze trzeba uzupełniać zapasy i wnosić je co chwilę na 2. piętro. Myślę, że woda przefitlrowana nie zda w moim przypadku egzaminu, bo nie lubię smaku wody, a kiedy jest minimalnie gazowana to nie czuć jej smaku. Nie chcę dodawać soków z owoców, bo niszczą szkliwo. Możecie coś doradzić?

[Martynka242]

Ja w tym roku próbuję wykonywać promocje bankowe, które pozwalają mi troszkę dorobić. Wykonałam już 3 rejestracje kont bankowych z czego jeden bonus już został przyznany.
https://pozyczkobank.pl/promocje-bankowe/
Jak dobrze pójdzie, to postaram się założyć oddzielny temat wyjaśniający krok po kroku jak zacząć tak zarabiać.

[beatiska]

Bawiłam się w promocje bankowe. Jednego roku udało mi się wyciągnąć niecałe 3 tys. zł. Teraz już nie poluję, musi być duża promocja, abym się zainteresowała, więc biorę udział w dwóch.


niektórzy na tych promocjach wyciągają nawet pow. 10 tys. zł - można w internecie znaleźć zestawienia. Jednak moim zdaniem jest to czasochłonne.

[Terha]

Napisane przez beatiska

niektórzy na tych promocjach wyciągają nawet pow. 10 tys. zł - można w internecie znaleźć zestawienia. Jednak moim zdaniem jest to czasochłonne.

Mi najzwyczajniej w świecie nie chce się w to bawić.

[Nathicana]

Hej dziewczyny mogę się dołączyć? ja mam bzika na punkcie zbierania i oszczędzania, jeszcze w ubiegłym roku miałam 4 skarbonki, które sama zrobiłam akurat zbierałam na wycieczke

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Terha]

Napisane przez Nathicana

Hej dziewczyny mogę się dołączyć? ja mam bzika na punkcie zbierania i oszczędzania, jeszcze w ubiegłym roku miałam 4 skarbonki, które sama zrobiłam akurat zbierałam na wycieczke

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Witaj


Po co Ci były aż 4 skarbonki?

[Nathicana]

już ich niemam, ale no sama niewiem po co mi aż tyle było zbierałam każdy grosz na wycieczke, jakoś tak mam że co uzbieram to mnie cieszy, teraz zastanawiam się nad kontem. oszczędnościowym w mbanku, może to jest wygodniejsze? czy któraś z was ma? gdzie zbieracie kase i odkładacie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:30 ---------- Poprzedni post napisano o 16:30 ----------

już ich niemam, ale no sama niewiem po co mi aż tyle było zbierałam każdy grosz na wycieczke, jakoś tak mam że co uzbieram to mnie cieszy, teraz zastanawiam się nad kontem. oszczędnościowym w mbanku, może to jest wygodniejsze? czy któraś z was ma? gdzie zbieracie kase i odkładacie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:31 ---------- Poprzedni post napisano o 16:30 ----------

aktualnie zbieram również na wycieczkę i na ślub mój

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[beatiska]

ja w ogóle nie mam gotówki. Trzymam pieniądze na kontach oszczędnościowych, lokatach, funduszach inwestycyjnych i giełdzie.