11 lat po slubie i wiecej, czego mozna sie spodziewac? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2007-07-05, 03:50   #1
larka76
Raczkowanie
 
Avatar larka76
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 93

11 lat po slubie i wiecej, czego mozna sie spodziewac?


Witam! Jestem 11 lat po slubie. Jak to dlugo, chyba za dlugo ze soba jestesmy, bo jakos wszystko pomalu sie wypala. Ja to czuje, czuje juz od 3 lat, ze nie jest tak jak kiedys. Kazdy uwaza, ze jestesmy idealnym malzenstwem. Ale nikt naprawde nie wie, co sie u nas dzieje, bo ja ... ja poprostu nikomu sie nie skarze. W sumie to nie mam komu sie wyplakac. Owszem mam kolezanki, ale nigdy nie rozmawiam z nimi o moich problemach, bo po co. I tak zadna z nich mi nic nie poradzi.
Dzisiaj po raz kolejny mamy cichy dzien. Za duzo ich ostatnio, za duzo. Wiecie co, gdybym nie miala 3-letniej coreczki, wyjechalabym gdzie sama, bez niego. Na jakis czas uciec od zycia. Juz mu to powiedzialam, ze bym go zostawila. Za to, ze na poczatku obiecywal mi, ze nigdy, przenigdy nie bede plakala przez niego, za to ze rok po slubie mnie zdradzil, za to ze ciagle czepia ze drobiazgow, za to ze wieczory spedzam przed komp. bo nie mam co ze soba zrobic, a on w tym czasie oglada swoje filmy, za to ze nigdy nie zaciagnie mnie do lozka, za to, ze ciagle ma jakies komentarze na temat mojego wygladu, za to ze nigdy mnie nie przytula, za to, ze nie potrafie bez niego zyc i ze najbardziej nienawidze siebie za to, ze go tak kocham.
Nienawidze siebie za to, ze mi wciaz zalezy na nim. Chociaz ma brzuszek, zakola, ze robi sie siwy, ja tego nie widze. Kocham go jak glupia i nienawidze tego uczucia, bo chcialbym zeby byl mi obojetny. Mniej bym cierpiala.
Wszystko sie zmienia i jak to on mowi, ze nigdy nie bedzie tak jak kiedys. A ja glupia wciaz myslalam, ze bedzie mnie kochal jak na poczatku. Naiwniaczka.

Po tylu latach po slubie czego ja sie spodzialalam???
larka76 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-05, 07:48   #2
motylek1007
Zakorzenienie
 
Avatar motylek1007
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 26 565
Dot.: 11 lat po slubie i wiecej, czego mozna sie spodziewac?

Cytat:
Napisane przez larka76 Pokaż wiadomość
Witam! Jestem 11 lat po slubie. Jak to dlugo, chyba za dlugo ze soba jestesmy, bo jakos wszystko pomalu sie wypala. Ja to czuje, czuje juz od 3 lat, ze nie jest tak jak kiedys. Kazdy uwaza, ze jestesmy idealnym malzenstwem. Ale nikt naprawde nie wie, co sie u nas dzieje, bo ja ... ja poprostu nikomu sie nie skarze. W sumie to nie mam komu sie wyplakac. Owszem mam kolezanki, ale nigdy nie rozmawiam z nimi o moich problemach, bo po co. I tak zadna z nich mi nic nie poradzi.
Dzisiaj po raz kolejny mamy cichy dzien. Za duzo ich ostatnio, za duzo. Wiecie co, gdybym nie miala 3-letniej coreczki, wyjechalabym gdzie sama, bez niego. Na jakis czas uciec od zycia. Juz mu to powiedzialam, ze bym go zostawila. Za to, ze na poczatku obiecywal mi, ze nigdy, przenigdy nie bede plakala przez niego, za to ze rok po slubie mnie zdradzil, za to ze ciagle czepia ze drobiazgow, za to ze wieczory spedzam przed komp. bo nie mam co ze soba zrobic, a on w tym czasie oglada swoje filmy, za to ze nigdy nie zaciagnie mnie do lozka, za to, ze ciagle ma jakies komentarze na temat mojego wygladu, za to ze nigdy mnie nie przytula, za to, ze nie potrafie bez niego zyc i ze najbardziej nienawidze siebie za to, ze go tak kocham.
Nienawidze siebie za to, ze mi wciaz zalezy na nim. Chociaz ma brzuszek, zakola, ze robi sie siwy, ja tego nie widze. Kocham go jak glupia i nienawidze tego uczucia, bo chcialbym zeby byl mi obojetny. Mniej bym cierpiala.
Wszystko sie zmienia i jak to on mowi, ze nigdy nie bedzie tak jak kiedys. A ja glupia wciaz myslalam, ze bedzie mnie kochal jak na poczatku. Naiwniaczka.

Po tylu latach po slubie czego ja sie spodzialalam???
zdradził Cie rok po ślubie a Ty mimo wszystko z nim zostałas??? niezle...

Mowilas mu tak, jak nam tutaj co Ci sie w nim niepodoba??? czego oczekujesz???

Nawet jeśli masz małą córeczke to dlaczego nie mozesz wyjechac???? zabierasz ją ze sobą i jazda lub ewentulanie niech babcia/maż z nia zostanie...


Cytat:
Napisane przez larka76 Pokaż wiadomość
Juz mu to powiedzialam, ze bym go zostawila.
to dlaczego tego nie zrobisz??? bo masz dziecko???? w wczesniej jak jej nie mialas to tez chcialas bo juz sie zgubilam. Piszesz ze Cie zdardzil ale zostalam z nim, potem ze powiedzialas mu ze gdyby nie dziecko to bys go zostawila a na koncu jak bardzo go kochasz. Troche sie zgubilam juz.
__________________

[*] 11.09.2012
jeszcze się kiedyś spotkamy...
motylek1007 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-05, 15:59   #3
Ray
Zakorzenienie
 
Avatar Ray
 
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: warszawa
Wiadomości: 8 613
Dot.: 11 lat po slubie i wiecej, czego mozna sie spodziewac?

to go zostaw proste .. ja juz po tej zdradzie bym rozwod wziela
__________________
wiosna!! zaczynam biegać !
Ray jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-05, 16:02   #4
saslycek
Zakorzenienie
 
Avatar saslycek
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Warszawa/Ostrołęka
Wiadomości: 5 654
Dot.: 11 lat po slubie i wiecej, czego mozna sie spodziewac?

Ojj jak sie wzruszyłam jak to przeczytałam, ogólnie jestem delikatna ale nie o tym mowa. Co powinnaś zorbić , hmm może idź do fryzjera na zakupy zadbaj o siebie zacznij wychodzic czesciej z koleżankami niech on siedzi z dzieckiem i zajmie sie troche domem a Ty sobą ! moze jakis fitenes ? co kolwiek by zajac czas mysle ze przyda Ci sie jakaś zmiana wieczory poza domem tak jak to bylo kiedys i moze maz inaczej wtedy zacznie patrzec na Ciebie ;> moze jak mu pookazesz ze wcale nie jest Ci potrzebny ze mozesz miec kazdego zmieni swoje podejscie ? nie wiem czy to co pisze jest hmm jakas porada bo w sumie ja jestem gówniara wporównaniu do Ciebie i nie mam żadnego doświadczenia ale może ?
__________________
Przygody dwóch labradorów - czarnego Rico i biszkoptowej Heleny KLIK

Będzie im miło za odwiedziny
saslycek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-05, 16:02   #5
larka76
Raczkowanie
 
Avatar larka76
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 93
Dot.: 11 lat po slubie i wiecej, czego mozna sie spodziewac?

Ja tez sie pobugilam. O zdradzie powiedzial mi 3 lata temu. Tak wiec dopiero wtedy sie dowiedzialam. Nie mysl, zebym zostala z nim jakbym sie dowiedziala o tym zaraz jak mnie zdradzil. Czuje sie oszukana. Nawet nie wiesz jak to boli jak wlasciwie nie znasz tej osoby z ktora jestes tyle lat.
A nie moge wyjechac teraz, bo zaczelam nowa prace(nie dostane urlopu) a moze i bym zostawila mala z mezem i tesciowa na chociaz dwa dni, ale ona nie moze beze mnie spac. A moze mi sie tylko tak wydaje? Zreszta gdzie ja pojade. Do siostry? Nie chce zeby ktos z bliskich wiedzila, ze cos nie tak u nas.

A moze ......moze sie boje i ....jutro jest piatek, moze powinnam wiziac sobie dwa dni wolnosci.
larka76 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-05, 17:36   #6
nri
Zadomowienie
 
Avatar nri
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 687
Dot.: 11 lat po slubie i wiecej, czego mozna sie spodziewac?

Cytat:
Napisane przez larka76 Pokaż wiadomość
Po tylu latach po slubie czego ja sie spodzialalam???
tego samego co na poczatku i SLUSZNIE; jak milosc to na cale zycie a nie na kilka lat po slubie (w innym wypadku ja nie zamierzam wychodzic za maz) corka sie nie przejmuj - jako dziecko z niepelnej rodziny moge stwierdzic, ze rozwod byl dla mnie blogoslawienstwem i - jesli sytuacja sie nie zmieni - dla twojego dziecka rowniez
__________________
Wymianka
nri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-05, 17:48   #7
j.krukowska
Przyczajenie
 
Avatar j.krukowska
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 1
Dot.: 11 lat po slubie i wiecej, czego mozna sie spodziewac?

Też jestem 11 lat po ślubie i dokładnie rozumiem o co ci chodzi,tyle tylko,że ja ten cichy okres mam już za sobą.Najgorsze za nami.Też kocham swojego męża ponad życie i nie wyobrażam sobie nikogo innego na jego miejscu.Musicie ze sobą porozmawiać i przedyskutować co jest dla was najważniejsze. Tylko szczerze...Bez okłamywania, ściemniania, bo tu chodzi o wasze wspólne być albo nie być. Jeżeli on też cię kocha i czuje to samo co ty to powinniście się dogadać.A jeżeli wszystko się dla niego wypaliło to pomyśl co możecie zrobić żeby to zmienić. Ewentualne rozstanie jest ostatecznością. Pomyśl może nie nad samotnym wyjazdem ale nad wspólnym.Poczujcie się tak jak kiedyś wtedy kiedy było jeszcze dobrze.Dzidzię zostawcie teściowej i jazda naprawiać wasze życie.Wież mi to nie zaszkodzi a może pomóc.Skoro go kochasz to walcz o was i nie rezygnuj.Pozdrawiam.
j.krukowska jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2007-07-05, 18:06   #8
rocki
Wtajemniczenie
 
Avatar rocki
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 2 262
Dot.: 11 lat po slubie i wiecej, czego mozna sie spodziewac?

A mi się wydaje, że wyjazd, nawet na weekend, jest bardzo dobrym pomysłem. Córka sobie bez Ciebie poradzi, poza jest juz w takim wieku, że chyba powinna umieć zasnąć bez mamy... A Ty będziesz miala czas zastanowić się nad waszym związkiem, nad tym, co dla Ciebie ważne, czego oczekujesz od dalszego zycia. Ja na Twoim miejscu znalazłam bym sobie jakiś sympatyczny ośrodek spa (weekendy nie sa drogie, a ceny zależą od ośrodka, czasem w niektórych są jakies promocje, itd.). Odpoczniesz i wyciszysz się... a przynajmniej nie będziesz musiała nikomu tłumaczyć, gdzie i dlaczego wyjeżdżasz
rocki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-06, 04:06   #9
larka76
Raczkowanie
 
Avatar larka76
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 93
Dot.: 11 lat po slubie i wiecej, czego mozna sie spodziewac?

Dzieki za slowa otuchy. Porozmawialam z nim dzisiaj przed praca, kiedy bylism sami. Powiedzialam na spokojnie o co mi chodzi, chociaz glos mi sie zalamywal, o maly wlos bym nie rozryczala sie. Jak zwykle zreszta. Ale dzisiaj dzielnie sie trzymalam. Bardzo ciezko dotrzec do niego. Od poczatku naszego malzenstwa zalozylam sobie to, ze zawsze bede mowila konkretnie o co mi chodzi, bo faceci sa niedomyslni. I co mi z tego bylo? On jak zwykle nic nie ma do powiedzenia, co mnie doprowadza do szalu. Jak przez 11 lat bycia razem nic nie mozna powiedziec o sobie co sie czuje?? Ale to nic, wyszlam z domu wsciekla. Napewno czekal, az zadzwonie, co zawsze robie jak tylko wsiade do samochodu. Nie zadzwonilam i postanowilam, juz nigdy tego nie robic. No i oplacalo sie byc twardym, bo on jadac do pracy zadzwonil do mnie i zaczal przepraszac. Chyba cos go ruszylo ale ja bylam calkiem obojetna. Potem znow z pracy dzwonil i powiedzila, ze go serce boli, ze tak mnie zranil, ze sie juz naprawde zmieni, ze moge mu wierzyc, bo naprawde mnie kocha i nie potrafi beze mnie zyc. A ja na to, ze boje sie wierzyc w te slowa, bo za jakis czas bedzie tak samo. Zapewnial , ze zrobi wszystko , zebym byla szczesliwa.A ja sie boje, boje sie ze zaufac. Bardzo mi zalezy na naszym zwiazku, bo to moje cale zycie. Ale nie potrafie walczyc tylko sama. Bo do tego trzeba dwojga. Sama nie wiem czego oczekiwac. Czy rzeczywiscie te chwile uniesienia mamy juz za soba i to nigdy juz nie wroci? Jak tak patrze na te lata spedzone razem, to nie byly takie zle ale wiem jedno. Napewno nie wychodzilabym za maz tak wczesnie, bo wlasnie teraz, ok 30-stki jest najlepszy wiek do malzestwa. W zyciu trzeba sie wyszalec, bo potem bedzie sie tego zalowac. Jakos mi dzisiaj lepiej wieczorem. Nie wiem, moze cos sie zmieni na lepsze. Jejku, taka jestem jeszcze mloda a zarazem taka stara.
larka76 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-06, 08:33   #10
Pachnąca_trawą
Zadomowienie
 
Avatar Pachnąca_trawą
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 1 235
Dot.: 11 lat po slubie i wiecej, czego mozna sie spodziewac?

no i bardzo dobrze , że z nim porozmawiałaś!

skoro go tak ruszyło i miejmy nadzieje że naprawdę go ruszyło, to może wspólny wyjazd we dwójke, mała u babci zalagodzi trochę sytuacje?
jeśli to nie pomoże to wtedy dopiero zacznij zastanawiać się nad poważniejszymi krokami.
młoda i niedoświadczona jestem, ale domyslam się że może byc ci ciężko.
pozdrawiam
__________________
Wild child.
Pachnąca_trawą jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-06, 11:47   #11
Fioletto
Rozeznanie
 
Avatar Fioletto
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 869
Dot.: 11 lat po slubie i wiecej, czego mozna sie spodziewac?

Cytat:
Napisane przez larka76 Pokaż wiadomość
Czy rzeczywiscie te chwile uniesienia mamy juz za soba i to nigdy juz nie wroci? Jak tak patrze na te lata spedzone razem, to nie byly takie zle ale wiem jedno. Napewno nie wychodzilabym za maz tak wczesnie, bo wlasnie teraz, ok 30-stki jest najlepszy wiek do malzestwa. W zyciu trzeba sie wyszalec, bo potem bedzie sie tego zalowac. Jakos mi dzisiaj lepiej wieczorem. Nie wiem, moze cos sie zmieni na lepsze. Jejku, taka jestem jeszcze mloda a zarazem taka stara.

Larko,

wszystko jeszcze przed Tobą.
każdy związek ewoluuje, zmienia się, przechodzi kryzysy. dlatego też pamięć o szczęśliwych początkach Twojego małżeństwa niech będzie miłym i drogim wspomnieniem, a nie ostateczną miarą, wg której ocenisz obecną sytuację.

zastanówcie sie z mężem, czego oboje oczekujecie, co możecie zrobić, aby uzdrowić Wasze małżeństwo. same dobre chęci nie wystarczą, są jednak dobrym wstępem do zmian.

wyjdż z inicjatywą, ale i oczekuj od męża, by również coś zaproponował. wspólny wyjazd to dobry pomysł. może uda Wam się oderwać od codzienności i spojrzeć na siebie nie przez pryzmat pracy, domowych i rodzicielskich obowiązków, lecz odkryć siebie na nowo na przykurzonej już trochę płaszczyźnie damsko- męskiej.

powodzenia
__________________
..nie ma mnie, więc nie wątpię.



.... Das also war des Pudels Kern!








Fioletto jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2007-07-06, 12:35   #12
J**
Przyczajenie
 
Avatar J**
 
Zarejestrowany: 2007-07
Wiadomości: 14
Dot.: 11 lat po slubie i wiecej, czego mozna sie spodziewac?

Strasznie się cieszę że coś ruszyło do przodu.To nie będzie łatwe ale powinno się opłacić. Będzie was to kosztowało dużo pracy ale naprawdę warto.Według mnie rozmowa jest najlepsza na wszystko. A z facetem trzeba powolutku ale do przodu.Pamiętaj moja kochana larko- łyżeczką a nie chochelką...Technika małych kroczków.Jetseś mądrą osobą więc na pewno będziesz wiedziała co robić żebyście oboje byli szczęśliwi...Pozdrawiam
J** jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-11, 20:09   #13
larka76
Raczkowanie
 
Avatar larka76
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 93
Dot.: 11 lat po slubie i wiecej, czego mozna sie spodziewac?

Przepraszam od razu, ze nie odzywalam sie. Jestescie kochane. Jakos od tamtego dnia jest lepiej. Moze i to byl nasz maly kryzys ale jak wspominalyscie, nie trzeba sie zalamywac, bo kazda chwila czegos uczy. Mam nadzieje, ze tak zostanie i bardziej bedziemy ze soba zwiazani.
Nasza mala ma 3 latka i rzeczywiscie od kiedy przyszla na swiat, wszystko sie zmienilo. A wmawialam sobie, ze tak nie bedzie. Tak jest i zycie jest calkiem inne. Wiecie co, od 3 lat nie przespalam ani jednej calej nocy. Wciaz sie budzi a ja juz nie potrafie z tym walczyc. Moze i dlatego jestem czasami wsciekla, bo brakuje mi snu. Moze i dlatego, ze nie mamy juz tyle czasu dla siebie tylko. Nie wiem, ale wiem jedno, zebym nic nie zmienila w moim zyciu.
Chcialam miec idealne zycie, meza ale tego nie mozna miec, chocby nie wiem jak bardzo sie pragnelo. Nie ma idealnego malzenstwa. A to co sie psuje , trzeba naprawiac. Tylko nie kazdemu starcza sil. A my bedziemy silni, bo mamy siebie.
larka76 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-11, 20:42   #14
3a032fcd5bcbee239629acde3cc1a01c42f8ddce_607622724de4b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 2 218
Dot.: 11 lat po slubie i wiecej, czego mozna sie spodziewac?

Nie będę nawet próbowała udzielać Ci rad związanych z małżeństwem, bo to jeszcze przede mną - chociaż już się zaczynam bać; )

Chcę tylko podpowiedzieć, że bardzo wiele problemów rodzi się, kiedy człowiek cierpi na nadmiar wolnego czasu. Zauważyłam to ostatnio dobitnie po swoim ojcu. Odkąd nie pracuje i siedzi dużo w domu - ma nieustające 'nerwice' o byle_co. Czepia się, bo nie ma co ze sobą zrobić.

Jeśli znajdziesz sobie jakieś wypełnienie dnia, jeśli nie będziesz tak kurczowo trzymała swoich myśli przy jednym temacie - mężu - może będzie lepiej?

Pomysł z wyjazdem jest bardzo dobry, odetchnęłabyś trochę... Odległość dobrze robi. Generalnie - dobrze robi nie_przebywanie_ze_sobą_n on-stop. Domyślam się, że w małżeństwie to trudne... ale wykonalne; )


Może zacznij biegać? - biegając, mam wrażenie, łatwiej jest uporządkować myśli... to działa zbawiennie; )

Pozdrawiam,
mg
3a032fcd5bcbee239629acde3cc1a01c42f8ddce_607622724de4b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-12, 12:38   #15
truheart
Zakorzenienie
 
Avatar truheart
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 4 261
Dot.: 11 lat po slubie i wiecej, czego mozna sie spodziewac?

Larko, najważniejsze, że kochasz swojego męża i zależy Ci na poprawie waszych stosunków. Rozwód to ostatecznośc, walcz o swoje małżeństwo. Pomyślałaś może o terapii małżeńskiej, na którą chodzilibyście razem? Jeśli Twój mąż ma problemy z mówieniem o swoich uczuciach i zamyka się w sobie - takie wspólne spotkania z psychologiem z pewności pomogłybyw komunikacji między wami. Dobry psycholog potrafi dotrzeć do sedna problemu.
Trzymam kciuki!
truheart jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-12, 13:02   #16
eliza1984
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 124
Dot.: 11 lat po slubie i wiecej, czego mozna sie spodziewac?

Larko poradze Tobie jeszcze co[ , jezeli Twój maz nie umie rozmawiac o uczuciach za bardz, postraraj sie z nim porozmawiac w wieczorem, jak sie bedziecie kladli spac.Noze jak nie bedziesz widziala w ciemnosci jego twarzy on, Twojej latwiej bedzie mu porozmawiac, otworzyc sie, pamietaj zeby sie do niego przytulic, jesli powie Ci cos bardzo intymnego.Zycze powodzenia
__________________
05.08.2010
Moje słońce
"Zanim zostałaś poczęta - pragnęłam Cię ,
zanim się urodziłaś - kochałam Cię ,
nim minęła pierwsza minuta Twojego życia...
- byłam gotowa za Ciebie umrzeć..."
eliza1984 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-12, 14:32   #17
xhankax
Zakorzenienie
 
Avatar xhankax
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: ze Śląska
Wiadomości: 5 454
GG do xhankax
Dot.: 11 lat po slubie i wiecej, czego mozna sie spodziewac?

Wez sprawy w swoje ręce. Zorganizuj jakiś wyjazd, wycieczkę za miasto choćby na jeden dzień tylko we dwoje. Jakaś kolacja w knajpie, wyjście do kina, cokolwiek!! Dla siebie też powinnaś coś zrobić. Nowa fryzura, ciuszek.. Wprawdzie moj staz małżeński to dopiero 3 lata ale to naprawde działa. Po wyjściu z kina mały spacer, podczas którego rozmawiamy o swoich problemach. Mężczyzna nie zawsze widzi to co my. Dlatego nie zostawiaj tak tego mimo, że już jest lepiej. Bo za pare dni, tygodni znowu będzie to samo. Może na jedno popołudnie zostaw gdzies dzieciątko, a mężowi pokaż się z zupełnie innej strony... a jako kobieta na pewno wiesz co go kręci trzymam kciuki i powodzenia! Dobrze cię rozumiem, bo małżeństwo to wielka praca nad związkiem... zeby nie wpaśc w rutynę i żeby to uczucie nie odleciało nie wiadomo gdzie.. trzymaj się.
xhankax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-12, 20:34   #18
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
Dot.: 11 lat po slubie i wiecej, czego mozna sie spodziewac?

Moim zdaniem bardzo sie nakrecasz, powinannas sprobowac myslec bardziej pozytywnie, a wtedy wszystko bedzie latwiejsze.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2007-07-13, 10:42   #19
dorinka30
Zakorzenienie
 
Avatar dorinka30
 
Zarejestrowany: 2005-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 459
Dot.: 11 lat po slubie i wiecej, czego mozna sie spodziewac?

Cytat:
Napisane przez xhankax Pokaż wiadomość
Wez sprawy w swoje ręce. Zorganizuj jakiś wyjazd, wycieczkę za miasto choćby na jeden dzień tylko we dwoje. Jakaś kolacja w knajpie, wyjście do kina, cokolwiek!! Dla siebie też powinnaś coś zrobić. Nowa fryzura, ciuszek.. Wprawdzie moj staz małżeński to dopiero 3 lata ale to naprawde działa. Po wyjściu z kina mały spacer, podczas którego rozmawiamy o swoich problemach. Mężczyzna nie zawsze widzi to co my. Dlatego nie zostawiaj tak tego mimo, że już jest lepiej. Bo za pare dni, tygodni znowu będzie to samo. Może na jedno popołudnie zostaw gdzies dzieciątko, a mężowi pokaż się z zupełnie innej strony... a jako kobieta na pewno wiesz co go kręci trzymam kciuki i powodzenia! Dobrze cię rozumiem, bo małżeństwo to wielka praca nad związkiem... zeby nie wpaśc w rutynę i żeby to uczucie nie odleciało nie wiadomo gdzie.. trzymaj się.
Zgadzam się w 100%!!!!!!!!
Przejmij inicjatywę, nie czekaj, Xhakax świetnie to wszystko ujęła
dorinka30 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:57.