2024-03-24, 09:06 | #121 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 858
|
Dot.: Chcę wyjechać i żyć slow-life, ale mąż nie
Cytat:
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
|
2024-03-24, 09:08 | #122 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 772
|
Dot.: Chcę wyjechać i żyć slow-life, ale mąż nie
No ale żeby z tego dołka wyjść, nie trzeba wyjeżdżać. Ale samo też się nie zrobi. Od czegoś trzeba zacząć. Źle jej w życiu, chce zmian no to niech skończy narzekać i zacznie coś zmieniać. Na początek wyjazd gdzieś do słońca żeby trochę się podładować, jak mąż nie chce, nie może niech jedzie sama. Potem powoli zmieniać to co jej nie pasuje. Siedzieć i narzekać każdy może, tylko to nic nie daje. A ona od początku pisze o tym slow life, że by chciała, ale w Polsce to się nie da. No to się pytam dlaczego w Polsce się nie da?
Edytowane przez Flashdance Czas edycji: 2024-03-24 o 09:13 |
2024-03-24, 11:29 | #123 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 260
|
Dot.: Chcę wyjechać i żyć slow-life, ale mąż nie
Autorka z kawiarenki pracować nie może, bo nie da się prowadzić zajęć z jezyka w przestrzeni publicznej nie przeszkadzając innym, ale wiadomo, że nie o to jej chodzi.
Plus kawiarenki z zasady nie są duże i zależy, ale własciciel mógłby woleć klienta który wypije kawę, posiedzi trochę jak to turysta i nie zajmuje miejsca kolejnym klientom, niż kogoś kto mu siedzi po kilka godzin o 2-3 kawach. Ja myślę, że dziewczyna jest psychicznie zwyczajnie dojechana tym, że utknęła w brzydkim mieszkaniu, w brzydkiej dzielnicy, z perspektywą siedzenia tam jeszcze kilka lat, a ponieważ pracuje zdalnie, z domu, to za wiele z tego domu nie wychodzi. Pod pojęciem brzydki mam na myśli, że niezbyt jej się podoba dzielnica, okolica, sąsiedztwo. No i desperacko szuka wyzwolenia. Tak czy siak motywacje takie sobie. Odpowiadając na pytanie nie, nie wyjechałabym, przede wszystkim dlatego, że należy uporzadkować głowę, czego tak naprawde się chce. Nie powinno się budować domu ani rzucać wszystkiego i jechać na Bałkany organizując tam zycie od zera bo jacyś znajomi lub ludzie z neta tak zrobili. Poza tym macie jeszcze problem z tym, że z niczego nie chcecie rezygnować. Moglibyście sprzedać mieszkanie i włożyć kasę w budowe (można sprzedać bliżej wykonczenia, w nie dokończonym da się mieszkac by nie wynajmować dodatkowo, byle by było gdzie spać, światło, woda/sanitariaty). Ale chcecie je zostawić do dalszego najmu więc budowa się odkłada na kolejnych kilka lat. Budowa to jedna część, zostaje jeszcze urządzenie. Osobiście celowałabym jednak w ten dom w jak rozumiem już docelowym przyjemnym miejscu. Wieksza przestrzeń, zależnie gdzie się budujecie, więcej przyrody. Kawa na tarasie, niedziela we własnym ogrodzie na leżakach, a nie w bloku z koniecznością myslenia o kawiarniach, spacerach lub jechaniu do lasu. Do miasta zawsze można podjechac, choćby po to by połazić po centrach handlowych i posiedzieć w kafejce przyglądając się przechodniom. |
2024-03-24, 12:32 | #124 | |
(=^‥^=)
Zarejestrowany: 2021-08
Lokalizacja: polsza
Wiadomości: 2 575
|
Dot.: Chcę wyjechać i żyć slow-life, ale mąż nie
Cytat:
Ja nie uważam, że dobrze jest jak jest. Gdyby wprowadzili podatek na antykoncepcje to bym była przeciwna. Zarabiasz to kupuj sobie sama, a nie ciągniesz z podatków innych ludzi. Niczym to się nie różni od finansowania bombelków. A anty jest tak tania, że dużej różnicy w moim portfelu nie robi. Ja to chyba żyje w jakiejś bańce, ale w wieku 16 lat (!) dostałam od razu tabletkę po. Od razu jak zaczęłam współżycie wiedziałam co i jak, jak się zabezpieczać, czym, jak szanować swoje granice w seksie i nigdy nie trafiłam na partnera, który byłby ułomny odnośnie wiedzy na temat seksu. Może ja żyje w innej Polsce. |
|
2024-03-24, 13:28 | #125 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 172
|
Dot.: Chcę wyjechać i żyć slow-life, ale mąż nie
Ale slow-life na Bałkanach to tak średnio powiedziałabym 🫠
Autorko, mówisz po czarnogórsku w ogóle albo chociaż po serbsku? Wysłane z mojego SM-A536B przy użyciu Tapatalka |
2024-03-24, 13:38 | #126 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2023-12
Wiadomości: 113
|
Dot.: Chcę wyjechać i żyć slow-life, ale mąż nie
Cytat:
A w Polsce się da, nawet da się żyć jak na tiktoku, ale trzeba mieć pieniądze w żadnym kraju chillowanko w kawiarenkach nie spada z nieba. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2024-03-24, 13:50 | #127 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 772
|
Dot.: Chcę wyjechać i żyć slow-life, ale mąż nie
No właśnie to zależy co autorka ma na myśli pisząc o slow life. Bo to z siedzeniem w kawiarniach ma niewiele wspólnego. Bardziej chodzi o ułożenie sobie pewnych rzeczy w głowie, zmiany wewnętrzne, czas dla siebie spędzony w ciszy bez gadżetów elektronicznych, docenienie tego co się ma a nie nieustanne dążenie do posiadania ciągle więcej i więcej. To wszystko można robić mieszkając w Polsce.
Tak jak ktoś już pisał autorkę przerosły problemy dnia codziennego i chciałaby od tego uciec do słonecznego kraju, bo wydaje jej się że tam będzie łatwiej. Myślenie naiwne, no ale cóż bycie naiwnym nie jest zabronione. Tak czy inaczej autorka raczej nic więcej już tu nie napisze bo odpowiedzi jej się nie spodobały. |
2024-03-24, 16:52 | #128 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2024-03
Wiadomości: 17
|
Dot.: Chcę wyjechać i żyć slow-life, ale mąż nie
Cytat:
Natomiast druga część osób odbiega od tematu i zadaje bardzo specyficzne pytania, widząc, że nie macie żadnej wiedzy na temat życia w Czarnogórze, stąd wasze powątpiewanie, co do wyjazdu w takie właśnie miejsce. Wczoraj miałam okazję obejrzeć ciekawy vlog, pewnego dojrzałego mężczyzny - psychologa. Opowiadał o tym, że w Polsce nadal istnieje dziwne przywiązanie do zakupu mieszkań lub domów, a teraz świat jest tak nieprzewidywalny, że najlepsze, co można zrobić to podróżować po różnych krajach, wynajmować mieszkania i po prostu cieszyć się życiem. Oczywiście wiele osób oburzyło się, że jak to tak wiecznie żyć na wynajem? A no tak. Tłumaczył, że czasem budujemy dom kilka lat, potem się wprowadzamy, a tu nagle coś zupełnie nie gra, a trudno wtedy będąc tak uwiązanym z bankiem żyć sobie na luzie, jeszcze gorzej jest z mieszkaniami, opisywał jak ludzie kupują mieszkania na kredyt, a potem nagle wielki szok, bo sąsiedzi gburowaci, hałas, nikt nie ma do siebie szacunku, zero prywatności. Kiedyś myślałam, że po co komuś nabijać kasę z wynajmu, a teraz moje myślenie się zmienia, bo może rzeczywiście lepiej jest nie mieć na głowie żadnych kredytów i nieruchomości, żyć sobie z dnia na dzień, a kiedy zaczynamy czuć, że cokolwiek nam się nie do końca podoba, można wtedy bez problemów się ewakuować. Ewentualnie na starość, gdy ma się dużą stabilizację finansową i wiele doświadczeń, wybudować sobie dom. |
|
2024-03-24, 17:01 | #129 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2022-07
Wiadomości: 2 260
|
Dot.: Chcę wyjechać i żyć slow-life, ale mąż nie
ciekawostka
https://worldpopulationreview.com/co...s-in-the-world 35 Polska 36 Hiszpania 37 Serbia 41 Włochy 63 Chorwacja 64 grecja; w topce mroczne czyli dalekiej północy kraje skandynawskie; a powyżej Pl kraje takie jak Szwajcaria, Australia, Austria, Kanada, Belgia, Irlandia, Czechy, Litwa, Uk, Niemcy itd Cytat:
|
|
2024-03-24, 17:01 | #130 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2024-03
Wiadomości: 17
|
Dot.: Chcę wyjechać i żyć slow-life, ale mąż nie
Możecie mnie również nazwać panikarą, ale są takie pogłoski, że w ciągu kilku lat Putin może zaatakować Polskę i to też powoduje we mnie bardzo dużo wątpliwości, czy chciałabym tutaj założyć rodzinę i dalej pakować kasę w swój wymarzony dom. Boję się, że tak dużo starań włożę w to wszystko, a potem będę musiała uciekać i na nowo życie układać. Oczywiście to nie jest już od nas zależne i może nie warto się przejmować czymś na co nie mamy wpływu, ale chyba lepiej zawsze mieć jakiekolwiek zabezpieczenie. Co ciekawe, mój mąż znalazł ciekawą ofertę pracy w swojej branży, w Szwajcarii (po prostu z ciekawości chciał sprawdzić czy są jakiekolwiek oferty pracy związane z jego branżą za granicą). Tego kraju w ogóle nie braliśmy pod uwagę. Teraz mamy jeszcze większy mętlik w głowie. Myślałam, że on i tak się nie zgodzi, ale bardzo go zaskoczyły te pozytywne warunki i teraz snuje się, myśli, czy warto wyjechać.
|
2024-03-24, 17:18 | #131 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 772
|
Dot.: Chcę wyjechać i żyć slow-life, ale mąż nie
Cytat:
Przecież sama podjęłaś decyzję o budowie domu. I to bardzo niedawno (zdaje się że już w trakcie wojny), sama się w to wpakowalas, włożyłas pieniądze, nawet pisałaś że cieszyłas się na ten dom. W praktycznie każdym poście piszesz coś sprzecznego. Raz chcesz budować dom i się z tej budowy cieszysz, teraz znów przekonujesz nas że budowanie, kupowanie domu, mieszkania jest bez sensu. Weź ty się zdecyduj czego chcesz zamiast się tak miotać zupełnie bez ładu i składu. Edytowane przez Flashdance Czas edycji: 2024-03-24 o 17:21 |
|
2024-03-24, 18:00 | #132 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 1 318
|
Dot.: Chcę wyjechać i żyć slow-life, ale mąż nie
Cytat:
Btw, mąż jednak bierze pod uwagę wyjazd? Bo pisałaś, że u niego absolutnie nie wchodzi to w grę. Nie ukrywam, że budzi zaskoczenie oraz niechęć skoro jemu mówisz jak bardzo się cieszysz z budowy, on haruje jak wół, a tak naprawdę kombinujesz gdzie uciec bo jednak domu nie da się wybudować w jeden sezon. Edytowane przez Aelora Czas edycji: 2024-03-24 o 18:05 |
|
2024-03-24, 18:32 | #133 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2024-03
Wiadomości: 17
|
Dot.: Chcę wyjechać i żyć slow-life, ale mąż nie
Miotam się, owszem, nie mam pojęcia jaką decyzję podjąć. Żeby dokończyć budowę bez kredytu zeszłoby nam pewnie jakieś 6 lat jeszcze, co mnie dobija. Natomiast myślimy o kredycie, ale musiałby być na jakieś 350tys (oddać trzeba wtedy drugie tyle) na dokończenie budowy i wtedy można myśleć o wprowadzeniu się za 2-3 lata, ale kredyt na głowie na wiele lat... oczywiście z myślą nadpłacania. Nie mam pojęcia po prostu co robić, czy dalej budować dom i pogodzić się z tym jak jest w Polsce czy może starać się rzucić wszystko w cholerę i jechać, ale musiałabym wtedy być pewna, że mój mąż również tego chce. Nie mogę nikogo do niczego zmuszać. Poza tym nie chcę później mieć na sobie presji, że on wszystko zostawił, a tego nie chciał.
Mąż w ogóle nie brał pod uwagę wyjazdu, ale kilka dni temu z ciekawości sprawdzał oferty pracy w swojej branży i znalazł ofertę pracy w Szwajcarii, z bardzo dobrą stawką i warunkami. To dało mu do myślenia i teraz ma trochę inne podejście, ale nadal to nie jest na zasadzie, że tak jedziemy i rzucamy wszystko. |
2024-03-24, 18:43 | #134 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 772
|
Dot.: Chcę wyjechać i żyć slow-life, ale mąż nie
Cytat:
Wytłumacz mi po co kobieta która od dawna chce wyjechać z Polski (nic w tym kraju jej się nie podoba zaczynając od pogody kończąc na rzadzie i religi), która marzy o podróżach, poznawaniu nowych kultur i ludzi, która boi się wybuchu ewentualnej wojny w Polsce, decyduje się na rozpoczęcie budowy domu w tymże znielubianym kraju? Edytowane przez Flashdance Czas edycji: 2024-03-24 o 18:47 |
|
2024-03-24, 19:11 | #135 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2024-03
Wiadomości: 17
|
Dot.: Chcę wyjechać i żyć slow-life, ale mąż nie
Cytat:
|
|
2024-03-24, 19:25 | #136 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-03
Wiadomości: 1 772
|
Dot.: Chcę wyjechać i żyć slow-life, ale mąż nie
Cytat:
W pierwszym poście napisałaś że dom budujecie od roku. Wojna już wtedy była. |
|
2024-03-24, 20:25 | #137 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Chcę wyjechać i żyć slow-life, ale mąż nie
Cytat:
No bo jakaś konsekwencja: posiadanie na własność domów i mieszkań jest z sensem albo bez sensu. Albo rybki albo pipki. Nie da się mieć wszystkiego na raz. I mieszkania trzymać i dom budować i bez kredytu i jeszcze mzonki o wyjazdach roztaczać. Waszą kotwica i problemem jest rozgrzebana budowa domu obliczona na całe lat grzebania w niej dalej. To chyba ciebie wykańcza i to jest tym co blokuje przed dalszymi ruchami. Bo teraz to tam ani mieszkać, ani to sprzedać , ani zostawić bo już tam pieniądze utopione i zniszczeje porzucone.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
2024-03-24, 22:40 | #138 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-04
Wiadomości: 20 858
|
Dot.: Chcę wyjechać i żyć slow-life, ale mąż nie
Cytat:
__________________
Żegnaj Wizaż Forum. Tyle lat za nami. Witaj Życie po Wizażu (Discord). Wszystko przed nami. |
|
2024-03-24, 23:28 | #139 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-11
Wiadomości: 126
|
Dot.: Chcę wyjechać i żyć slow-life, ale mąż nie
Cytat:
|
|
2024-03-25, 11:19 | #140 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2023-07
Wiadomości: 20
|
Dot.: Chcę wyjechać i żyć slow-life, ale mąż nie
Cytat:
Powtarzasz glupoty wpojone Ci do glowy przez starsze osoby, a nie widzisz ze czasy sie zmienily. Juz nie jest tak jak kiedys ze ktos mial ta sama prace na cale zycie, mieszkal w tym samym miejscu i wszystko sie krecilo wokol stabilizacji. Obecnie wiekszosc osob zmienia prace co kilka lat, rzadko kiedy w tym samym miejscu. Jaka niezaleznosc? |
|
2024-03-25, 12:05 | #141 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 1 318
|
Dot.: Chcę wyjechać i żyć slow-life, ale mąż nie
Cytat:
Chyba nawet nie chodzi o samą pracę, bo powiedzmy sobie szczerze, ile z nas ma taki wolny zawód, że co parę lat może rzucić wszystko i przenieść się na drugi koniec kraju albo zagranicę? Zwłaszcza w dobie pracy zdalnej da się to wszystko pogodzić. |
|
2024-03-25, 12:24 | #142 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-11
Wiadomości: 126
|
Dot.: Chcę wyjechać i żyć slow-life, ale mąż nie
Cytat:
Cytat:
Niezależność wynikająca z lepszej sytuacji finansowej, z posiadania oszczędności, z posiadania własnego mieszkania, w którym możesz: 1 - mieszkać sama; 2 - wynająć komuś pokój; 3 - wynająć komuś całe mieszkanie, mieć z tego dochód i jechać zwiedzać świat. Czy naprawdę tak trudno porównać wysokość miesięcznej raty kredytu do ceny wynajmu? |
||
2024-03-25, 12:30 | #143 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2023-07
Wiadomości: 20
|
Dot.: Chcę wyjechać i żyć slow-life, ale mąż nie
To, czy kupno/budowa domu jest oplacalna zalezy od wielu czynnikow a rozpowszechnianie glupot w stylu "Własna nieruchomość daje stabilizację, grunt pod nogami i niezależność." jest szkodliwa.
Jezeli mowimy o mieszkaniu w centrum miasta, to zazwyczaj jest dobra inwestycja, bo zawsze beda chetni do zakupu. Co innego gdy mowimy o budowaniu domu w Pcimiu Wielkim i placeniu odesetek 2x wielkosci kredytu. Srednio to wyglada z perspektywy lokowania kapitalu czy potencjalnej inwestycji. Szczegolnie gdy dodamy do tego ze Autorka ewidentnie sie miota. To jest bardzo duze zobowiazanie, domyslnie pewnie na cale zycie a nie na 5 czy 10 lat. ---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:26 ---------- Cytat:
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Pol...y-8568559.html Cytat:
Mowisz o mieszkaniu... Co ja uwazam ze w ich przypadku byloby prawdopodobnie najlepszym rozwiazaniem. Kilkupokojowego domu gdzies na wiosce czy obrzezach nie wynajmiesz tak latwo. Tak samo sprzedac. |
||
2024-03-25, 12:36 | #144 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Chcę wyjechać i żyć slow-life, ale mąż nie
Cytat:
No to jest ewentualna sytuacja autorki, ale tez domniemana a nie faktyczna. Nie wiemy gdzie ona ten dom buduje, czy na Wypizgowie Dolnym bez nawet PKSu 3 razy na dobę, czy gdzieś za miastem w fajnie skomunikowanej lokalizacji. i nawet prosta matematyka mówi pewne rzeczy. załóżmy że ktoś wynajmuje mieszkanie za łączną kwotę 3500 zł miesięcznie. Wynajmuje je przez 60 lat - zaczyna wynajmować mając 20 lat, umiera mając 80 lat. To kosztuje go to 2 520 000 zł. wolałabym placic rate za własną hipotekę jednak. Tym bardziej, ze jednak powyższe kwoty nie mają wliczonego np. czynnika inflacji, kumulacji ludnosci wokół dużych ośrodków miejskich a wiec wzrastania kosztów wynajmu. A raczej się nie zapowiada żeby wynajmy miały tanieć. :/
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
2024-03-25, 12:39 | #145 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 1 318
|
Dot.: Chcę wyjechać i żyć slow-life, ale mąż nie
Cytat:
To logiczne, że pod inwestycję kupuje się mieszkania w mieście/działki podmiejskie z dobrym dojazdem (żeby to sprzedać/wynająć), a dom na peryferiach buduje się raczej dla siebie, żeby zaspokoić własne potrzeby mieszkaniowe. Jak ktoś tego nie ogarnia i topi tysiące własnych ciężko zarobionych pieniędzy w nietrafiony pomysł, to co na to poradzisz? |
|
2024-03-25, 12:45 | #146 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2023-07
Wiadomości: 20
|
Dot.: Chcę wyjechać i żyć slow-life, ale mąż nie
Cytat:
Plus, kupno mieszkania to tez sa dodatkowe koszta, wszystkie remonty poprawki usterki robisz TY. Wynajmujac czesto nic Cie nie obchodzi. Nie placisz ubezpieczenia mieszkania itd. To nie jest bialo-czarne, ale niestety w naszej kulturze traktuje sie kupno mieszkania jak obowiazkowy milestone. Np Niemcy, Szwajcarzy czesto inwestuja te pieniadze. I wtedy juz to zupelnie inaczej wyglada Nie neguje ze kupno mieszkania to zly pomysl, ale uwazam ze czesto szczegolnie mlodzi ludzie laduja sie w to bez zatanowienia - bo tak trzeba, bo rodzice naciskaja etc. A potem wychodzi tak jak w przypadku Autorki - zupelnie nie to co bysmy chieli. |
|
2024-03-25, 12:52 | #147 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2021-09
Wiadomości: 1 318
|
Dot.: Chcę wyjechać i żyć slow-life, ale mąż nie
Cytat:
Jak ktoś w dorosłym życiu bierze kredyt na kilkadziesiąt lat/buduje dom, bo tak robią znajomi albo rodzice kazali to po prostu ma poważny problem z asertywnością. Równie dobrze weźmie ślub, spłodzi dzieci, żeby płynąć z prądem i nie odstawać, na brak wyobraźni i sensownego sterowania własnym życiem nic nie poradzisz. |
|
2024-03-25, 12:55 | #148 | ||||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-11
Wiadomości: 126
|
Dot.: Chcę wyjechać i żyć slow-life, ale mąż nie
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Poza tym mowa była o zmianie miasta, a nie samej pracy. Edytowane przez Rogatka_Ozdobna Czas edycji: 2024-03-25 o 12:57 |
||||
2024-03-25, 13:00 | #149 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Chcę wyjechać i żyć slow-life, ale mąż nie
Cytat:
Ja się już przeprowadzałam wiele razy, w tym 3 razy wiązało się to z sprzedażą jednej i kupnem innej nieruchomości. Planuję się przeprowadzić przynajmniej jeszcze raz. To serio żadna wyższa matematyka ani uwiązanie do 1 miejsca.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
2024-03-25, 14:13 | #150 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-10
Wiadomości: 51
|
Dot.: Chcę wyjechać i żyć slow-life, ale mąż nie
Odpowiadając na zadane pytanie, czy w sytuacji Autorki bym wyjechała - odpowiedź brzmi "nie".
Zgadzam się, że na emigracji zawsze będziemy obywatelami 2 kategorii (z komunikatywną znajomością języka nie jesteśmy w stanie w 100% wtopić się kulturowo w społeczeństwo), za to doceniłabym elastyczność obecnej pracy i dobrą sytuację materialną i wyjeżdżałabym do upatrzonej destynacji tak często i na tak długo, na ile byłoby to możliwe, mając z tyłu głowy, że mam dokąd wrócić (własne mieszkanie, czy finalnie dom) i korzystając z faktycznych zalet tego kraju, nie musząc radzić sobie z jego wadami. Bo co z tego, że też marzę o scenie z włoskiej uliczki na Sycylii, gdzie babcie siedzą popijając winko i lepiąc gnocci (widzę się tak na starość), ale nie mam wątpliwości, że to nie będzie tak, że tam zajadę i spotkam akurat takich ludzi i tak bardzo osadzę się w tym społeczności, że to będzie moja codzienność. Sama wyjeżdżam jak często się da do Hiszpanii pracując zdalnie i faktycznie, bardzo mi miło, gdy słyszę od starszych uśmiechniętych ludzi "guapa' czy "carinio" w sklepie czy na ulicy i chodzę sobie na kawkę brzegiem morza, ale też mam świadomość, że moja przyjaciółka, która mieszka tam od kilku dobrych lat i hiszpanski zna perfekt zaczęła trzymać się teraz tylko z Polakami, bo nie może już znieść faktu, że z Hiszpanami nie wejdzie w głębszą rozmowę, niż to, co ostatnio jedli, a co planują zjeść w tym tygodniu I to nie problem z nią, jako obcokrajowcem, między sobą też mają głównie takie tematy. O kwestiach biurokracji, olewactwa itp. już nie wspominając. Edytowane przez pleasantville Czas edycji: 2024-03-25 o 14:38 |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 09:41.