Mamy Marzec 2020 - Strona 87 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2019-09-25, 21:33   #2581
Adity
Raczkowanie
 
Avatar Adity
 
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 427
Dot.: Mamy Marzec 2020

Sunnn91, witaj na forum. Tak jak dziewczyny piszą, nie czekaj za długo z mówieniem o ciąży, ja nie mówię żeby lecieć od razu jeżeli nie ma takiej potrzeby. Ja sama mówiłam jakoś dopiero w 13 tyg chyba. Też się stresowałam. Pracuje dość w specyficznym miejscu, generalnie pracowników dużo ale u mnie w nazwijmy to zespole jest szefowa, ja i jeszcze jedna koleżanka i powiedzmy że dwie dziewczyny na długich "praktykach". Szefowa generalnie w miarę spoko ale czasem jej coś odbija i trochę się obawialam jak zareaguje bo ta druga koleżanka w czerwcu poszła na macierzyński i szefowa zostanie sama jak ja pójdę na zwolnienie a potem na macierzyński. Ale zaskoczyła mnie swoją reakcja bo się szczerze ucieszyła. Więc nie ma co się martwić na zapas. Wiadomo szefostwo może różnie zareagować ale na to się już nic nie poradzi.

Co do brzucha, mi wyskoczył w sumie jakoś 2-3 dni temu tak na prawdę czyli 16+5/6 jeszcze nie jakoś bardzo chociaż jakby ktoś się przypatrzyl to by mógł się domyślić zwłaszcza że ja chuda jestem. I też powoli zaczyna czuć się gruba a to dopiero początek rosniecia też już prawie jestem w 100% pewna zw czuje dzieciaczka takie pukanie

Edytowane przez Adity
Czas edycji: 2019-09-25 o 21:35
Adity jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-26, 05:06   #2582
shinypearl
Wtajemniczenie
 
Avatar shinypearl
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 201
Dot.: Mamy Marzec 2020

Witaj sunnn. Też bym nie zwlekala z powiedzeniem, ponieważ może być to negatywnie odebrane.
U mnie w pracy akurat nie ma problemu z tym, więc sama powiedziałam wcześnie. Teraz już wie więcej osób, ale nadal nie wszyscy. Marzę już o zwolnieniu. Jednak powstrzymuje mnie poczucie obowiązku i jakaś lojalność. Jeszcze trochę muszę wytrzymać choć pewnie krócej niż początkowo zakładałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
shinypearl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-26, 06:09   #2583
przezduzeem
Wtajemniczenie
 
Avatar przezduzeem
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 744
Dot.: Mamy Marzec 2020

Dzień dobry, poczułam ruchy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

przezduzeem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-26, 06:24   #2584
shinypearl
Wtajemniczenie
 
Avatar shinypearl
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 201
Dot.: Mamy Marzec 2020

U mnie nadal nic. Czekam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
shinypearl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-26, 06:46   #2585
marles86
Raczkowanie
 
Avatar marles86
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 262
Dot.: Mamy Marzec 2020

Cytat:
Napisane przez przezduzeem Pokaż wiadomość
Dzień dobry, poczułam ruchy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wow po cichu zazdroszcze, I sama nie moge sie doczekac, ale podobno juz nie dlugo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 07:46 ---------- Poprzedni post napisano o 07:42 ----------

Cytat:
Napisane przez Sunnn91 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny ja po raz pierwszy pisze w tym wątku. W sumie niedawno na niego wpadłam. Też mam termin na 1 połowę marca. Obecnie 16 tydz. I mam dylemat. Nie mówiłam jeszcze w pracy. Teraz w piątek chce się wybrać do szefa, bo jestem już po prenatalnych. Ale strasznie się denerwuje. Pracuje już w firmie prawie 2 lata, ale podczas rozmowy kwalifikacyjnej padło pytanie czy w najbliższym czasie planuje dzieci. Wtedy mówiłam, że nie. Byli na etapie gdzie 2 dziewczyny poszły na l4 z powodu ciąży. Mam spoko szefów, firma nieduża ok 10 osób, rodzinna atmosfera. Ale bardzo obawiam się tej rozmowy, zwłaszcza, że zalezy mi na pracy jak to u Was było?
Witaj ja powiedzialam od razu chyba w 5 tygodniu, tylko ja pracuje z farbami I musieli mnie od razu przeniesc na inne stanowisko. Nie da sie wszystkim dogodzic, najwazniejsze teraz jest Twoje zdrowie I szczescie. Moj szef tez szczesciem nie tryskal ale coz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Life is life na na na na na

Narzeczona od 28.06.2014

14.08.2015

marles86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-26, 06:50   #2586
vadi
*sportaddict*
 
Avatar vadi
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 12 127
Dot.: Mamy Marzec 2020

Dziewczyny, ja tez jestem z kategorii, która zakłada, ze wszystko jest moim problemem i moja odpowiedzialnością, zwłaszcza, ze mam raczej wysokie stanowisko, natomiast prawda jest taka, że zorganizowanie za Was zastępstwa itp to problem szefostwa, nie Wasz. Nikt nie ma prawa Was krytykować, wyzłośliwiać się itp., bo zaszłyscie w ciąże i podlega to co najmniej pod mobbing i dyskryminację w pracy. Może warto o tym wspomnieć „w żartach” w odpowiedzi na ich „żarty”.

Jeśli macie umowę o pracę, to tez, poza skrajnymi wypadkami, nikt nie może Was zwolnić.

Znajcie swoje prawda i nie dajcie się tak traktować


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
vadi jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-26, 08:28   #2587
agulaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar agulaaaa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: z miejsca znad Wisły :)
Wiadomości: 15 395
Dot.: Mamy Marzec 2020

Cytat:
Napisane przez przezduzeem Pokaż wiadomość
Dzień dobry, poczułam ruchy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wow super ja czekam z niecierpliwością

Dzień dobry
Pada od rana
agulaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2019-09-26, 08:46   #2588
justkonev
Zakorzenienie
 
Avatar justkonev
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 5 953
Dot.: Mamy Marzec 2020

Cytat:
Napisane przez przezduzeem Pokaż wiadomość
Dzień dobry, poczułam ruchy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Zazdroszcze Ja nadal czekam


Cytat:
Napisane przez agulaaaa Pokaż wiadomość
Wow super ja czekam z niecierpliwością

Dzień dobry
Pada od rana
U nas pada z przerwami od wczoraj..
justkonev jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-26, 09:10   #2589
Lola2828
Zadomowienie
 
Avatar Lola2828
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 1 886
Dot.: Mamy Marzec 2020

Cytat:
Napisane przez marles86 Pokaż wiadomość
Dziewczyny a jak wasze brzuszki, widac juz ciaze ? Ja powiem szczerze, ze rano nie widze zadnego, lakko sie uwypukla w ciagu dnia, ale tak to nie widze zadnej roznicy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Wczoraj byłam w aptece dwa razy i duża kolejka i dwa razy panie przepuściły mnie także chyba widać ale miałam bluzkę w paski poziome które optycznie powiększają moj brzuch

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:03 ---------- Poprzedni post napisano o 08:58 ----------

Cytat:
Napisane przez Sunnn91 Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny ja po raz pierwszy pisze w tym wątku. W sumie niedawno na niego wpadłam. Też mam termin na 1 połowę marca. Obecnie 16 tydz. I mam dylemat. Nie mówiłam jeszcze w pracy. Teraz w piątek chce się wybrać do szefa, bo jestem już po prenatalnych. Ale strasznie się denerwuje. Pracuje już w firmie prawie 2 lata, ale podczas rozmowy kwalifikacyjnej padło pytanie czy w najbliższym czasie planuje dzieci. Wtedy mówiłam, że nie. Byli na etapie gdzie 2 dziewczyny poszły na l4 z powodu ciąży. Mam spoko szefów, firma nieduża ok 10 osób, rodzinna atmosfera. Ale bardzo obawiam się tej rozmowy, zwłaszcza, że zalezy mi na pracy jak to u Was było?
Hej witaj u nas

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 09:10 ---------- Poprzedni post napisano o 09:03 ----------

Ja też niecierpliwie czekam na ruchy kiedyś wydawalo mi się ze czuje ale to chyba wzdęcia dzisiaj 15+6 . W pierwszej ciąży tez trochę czekalam ale miałam przodujace łożysko .

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Nasz aniołek 02.2015
25.01.2016 nasze słoneczko jest już z nami Ninka
Lola2828 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-26, 09:31   #2590
fiolek_31
Raczkowanie
 
Avatar fiolek_31
 
Zarejestrowany: 2019-05
Wiadomości: 307
Dot.: Mamy Marzec 2020

Sunnn91 witaj
U mnie brzuszka nie widać, wyglądam jakbym troszkę przytyła, jeszcze się mieszczę w swoje ubrania
Miło się czyta jak już czujecie ruchy, ja oczywiście będę jedna z ostatnich

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
fiolek_31 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-26, 09:50   #2591
monika21121984
Rozeznanie
 
Avatar monika21121984
 
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: zach-pom
Wiadomości: 915
GG do monika21121984
Dot.: Mamy Marzec 2020

Macham.
Ja i zdrowa coreczka ,wszystko ok.
Lekarz pol godziny mnie meczyl,ale zobaczyl wszystko.
Mozna zapisac mnie na pierwsza strone

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
MAMA STASIA
27.05.2011
monika21121984 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-09-26, 09:54   #2592
marles86
Raczkowanie
 
Avatar marles86
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 262
Dot.: Mamy Marzec 2020

Cytat:
Napisane przez monika21121984 Pokaż wiadomość
Macham.
Ja i zdrowa coreczka ,wszystko ok.
Lekarz pol godziny mnie meczyl,ale zobaczyl wszystko.
Mozna zapisac mnie na pierwsza strone

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Gratulacje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Life is life na na na na na

Narzeczona od 28.06.2014

14.08.2015

marles86 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-26, 10:02   #2593
shinypearl
Wtajemniczenie
 
Avatar shinypearl
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 201
Dot.: Mamy Marzec 2020

Gratulacje Monika!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
shinypearl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-26, 10:03   #2594
agulaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar agulaaaa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: z miejsca znad Wisły :)
Wiadomości: 15 395
Dot.: Mamy Marzec 2020

Moniks gratulacje
Mam nadzieję,że w poniedziałek dowiem się.kto tam siedzi
agulaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-26, 10:16   #2595
justkonev
Zakorzenienie
 
Avatar justkonev
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 5 953
Dot.: Mamy Marzec 2020

Cytat:
Napisane przez monika21121984 Pokaż wiadomość
Macham.
Ja i zdrowa coreczka ,wszystko ok.
Lekarz pol godziny mnie meczyl,ale zobaczyl wszystko.
Mozna zapisac mnie na pierwsza strone

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Gratulacje!
justkonev jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-26, 10:38   #2596
Lola2828
Zadomowienie
 
Avatar Lola2828
 
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 1 886
Dot.: Mamy Marzec 2020

Cytat:
Napisane przez monika21121984 Pokaż wiadomość
Macham.
Ja i zdrowa coreczka ,wszystko ok.
Lekarz pol godziny mnie meczyl,ale zobaczyl wszystko.
Mozna zapisac mnie na pierwsza strone

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Gratulacje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Nasz aniołek 02.2015
25.01.2016 nasze słoneczko jest już z nami Ninka
Lola2828 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-26, 10:54   #2597
przezduzeem
Wtajemniczenie
 
Avatar przezduzeem
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 744
Dot.: Mamy Marzec 2020

Cytat:
Napisane przez monika21121984 Pokaż wiadomość
Macham.
Ja i zdrowa coreczka ,wszystko ok.
Lekarz pol godziny mnie meczyl,ale zobaczyl wszystko.
Mozna zapisac mnie na pierwsza strone

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Super, gratulacje




Ja dość szybko poczułam te ruchy bo mam 15+0 w pierwszej ciąży czułam później, bo 18tc a w drugiej też jakoś wcześnie ale nie pamiętam
Brzuch w opiętym ubraniu już jest widoczny.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

przezduzeem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-26, 11:22   #2598
Lilith94
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2019-02
Wiadomości: 361
Dot.: Mamy Marzec 2020

Dzień dobry . Gardło dalej mi dokucza więc poszłam do lekarza. Mam zapalenie gardła i nosa. Najważniejsze, że nie mam gorączki . Przynajmniej dostałam od niego syrop i tabletki na to i wiem, że nam nie zaszkodzą. Byłam też u gina, z dzieckiem wszystko dobrze, ale dziś nie udało się potwierdzić, że to chłop .

Wysłane z mojego ONEPLUS A5010 przy użyciu Tapatalka
Lilith94 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-26, 11:34   #2599
Cisa89
Raczkowanie
 
Avatar Cisa89
 
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 317
Dot.: Mamy Marzec 2020

Dziewczyny, przepraszam że tak długo się nie odzywałam ale pojawiło się u mnie nieco komplikacji. Na wstępnie dodam, że z dzieciaczkiem wszystko ok Choć mogło być różnie...

12 września czyli równe 2 tygodnie temu kładłam się spać, już miałam gasić światło ale poczułam nagle w majtkach mokro i ciepło... Patrzę a tam krew Normalnie zawał, lecę do łazienki a krew się dosłownie leje po nogach, potop, najpierw taka wodnista potem żywa, skrzepy, no z dwie szklanki tego poszło, zatamować nie mogłam... Ekspresem zbudziliśmy młodego i jedziemy do szpitala, w drodze już zaczęłam zastanawiać się co teraz, czy naturalnie czy będą robić zabieg bo to przecież już 13 tydzień a na pewno wszystko poszło no bo skąd tego tyle... Na SORze szybko mnie przyjęli (choć nie wiedzieli czy na patologię czy serce bo puls ze stresu miałam 130).
Przyszedł szybko lekarz, krew ze mnie się leje dalej, zbadał, zrobił usg a tam ciąża żywa Dzidziuś cały i zdrowy, macha rączkami i fika, ja wniebowzięta choć nadal w stresie. Lekarz szuka więc dalej skąd takie krwawienie i znajduje na usg giga krwiaka (miał wówczas 5,5cm to ile musiał mieć nim pękł) i z niego ten cały potop. Przyjęto mnie więc na oddział z kategorycznym nakazem leżenia plackiem i basenik zamiast wc. Leżałam tak 2 dni, w międzyczasie krwawienie się uspokoiło. 3-ciego dnia pozwolili wstawać do wc i leżenie dalej. Na kontrolnym usg wyszło, że krwiak się nieco oczyścił i ma obecnie "tylko" 3,5cm. Jako że w szpitalu nic więcej zrobić nie mogą to wypisano mnie do domu z zaleceniem leżenia dalej. No i leżałam, cała rodzina została na nogi postawiona by pomóc przy pierworodnym bo mąż dużo pracuje. We wtorek byłam u swojego gina u kontroli i krwiak zmniejszył sie przez tydzień o kolejne 0,5cm, na szczęście jest też tuż przy szyjce także nie powinien odklejać łożyska. Dostałam więc zalecenie życia w "trybie księżniczki" (czyli dużo polegiwać, siedzieć, chodzić tylko jak muszę, nic broń Boże nie robić) i odpoczywać czekając aż krwiak się wchłonie całkowicie (to trwa kilka tygodni), za 2 tygodnie kolejna kontrola. Musiałam też się pożegnać niespodziewanie i dużo szybciej z pracą no ale cóż, siła wyższa.

Także u mnie w tej ciąży przebojów już tyle, najpierw tragicznie niski progesteron, niskie przyrosty bety (40-50%), potem przerost ciałka żółtego, wieczne czekanie na usg jak się wszystko rozwinie i jak już myślałam że już będzie ok, to jeszcze krwotok i krwiak... Liczę, że już w końcu będzie z górki W międzyczasie miałam usg genetyczne i wymiarowo wszystko z dzieciaczkiem prawidłowo, wygląda na zdrowego i na 90% będzie chłopak Obecnie leci mi 15-ty tydzień, brzuszek delikatnie się zaokrągla i już czuję ruchy

Edytowane przez Cisa89
Czas edycji: 2019-09-26 o 13:25
Cisa89 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2019-09-26, 11:41   #2600
justkonev
Zakorzenienie
 
Avatar justkonev
 
Zarejestrowany: 2016-02
Wiadomości: 5 953
Dot.: Mamy Marzec 2020

Cytat:
Napisane przez Cisa89 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, przepraszam że tak długo się nie odzywałam ale pojawiło się u mnie nieco komplikacji. Na wstępnie dodam, że z dzieciaczkiem wszystko ok Choć mogło być różnie...

12 września czyli równe 2 tygodnie temu kładłam się spać, już miałam gasić światło ale poczułam nagle w majtkach mokro i ciepło... Patrzę a tam krew Normalnie zawał, lecę do łazienki a krew się dosłownie leje po nogach, potop, najpierw taka wodnista potem żywa, skrzepy, no z dwie szklanki tego poszło, zatamować nie mogłam... Ekspresem zbudziliśmy młodego i jedziemy do szpitala, w drodze już zaczęłam zastanawiać się co teraz, czy naturalnie czy będą robić zabieg bo to przecież już 13 tydzień a na pewno wszystko poszło no bo skąd tego tyle... Na SORze szybko mnie przyjęli (choć nie wiedzieli czy na patologię czy serce bo puls ze stresu miałam 130).
Przyszedł szybko lekarz, krew ze mnie się leje dalej, zbadał, zrobił usg a tam ciąża żywa Dzidziuś cały i zdrowy, macha rączkami i fika, ja wniebowzięta choć nadal w stresie. Lekarz szuka więc dalej skąd takie krwawienie i znajduje na usg giga krwiaka (miał wówczas 5,5cm), który pękł i z niego ten cały potop. Przyjęto mnie więc na oddział z kategorycznym nakazem leżenia plackiem i basenik zamiast wc. Leżałam tak 2 dni, w międzyczasie krwawienie się uspokoiło. 3-ciego dnia pozwolili wstawać do wc i leżenie dalej. Na kontrolnym usg wyszło, że krwiak się nieco oczyścił i ma obecnie "tylko" 3,5cm. Jako że w szpitalu nic więcej zrobić nie mogą to wypisano mnie do domu z zaleceniem leżenia dalej. No i leżałam, cała rodzina została na nogi postawiona by pomóc przy pierworodnym bo mąż dużo pracuje. We wtorek byłam u swojego gina u kontroli i krwiak zmniejszył sie przez tydzień o kolejne 0,5cm, na szczęście jest też tuż przy szyjce także nie powinien odklejać łożyska. Dostałam więc zalecenie życia w "trybie księżniczki" (czyli dużo polegiwać, siedzieć, chodzić tylko jak muszę, nic broń Boże nie robić) i odpoczywać czekając aż krwiak się wchłonie całkowicie (to trwa kilka tygodni), za 2 tygodnie kolejna kontrola. Musiałam też się pożegnać niespodziewanie i dużo szybciej z pracą no ale cóż, siła wyższa.

Także u mnie w tej ciąży przebojów już tyle, najpierw tragicznie niski progesteron, niskie przyrosty bety (40-50%), potem przerost ciałka żółtego, wieczne czekanie na usg jak się wszystko rozwinie i jak już myślałam że już będzie ok, to jeszcze krwotok i krwiak... Liczę, że już w końcu będzie z górki W międzyczasie miałam usg genetyczne i wymiarowo wszystko z dzieciaczkiem prawidłowo, wygląda na zdrowego i na 90% będzie chłopak Obecnie leci mi 15-ty tydzień, brzuszek delikatnie się zaokrągla i już czuję ruchy
O masakra! Ale historia.. Całe szczęście że z dzieciątkiem wszystko dobrze A Ty mama teraz leż i odpoczywaj dla waszego dobra

Aaaa no i gratuluje synka
justkonev jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-26, 12:02   #2601
shinypearl
Wtajemniczenie
 
Avatar shinypearl
 
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 201
Dot.: Mamy Marzec 2020

Cisa ale miałaś przejścia bardzo się cieszę, że masz się lepiej. Dbaj o siebie człowiek to nie zna dnia ani godziny. I też jesteś przykładem, że nie można się od razu załamywać, że nie zawsze od razu wszystko stracone

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
shinypearl jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-26, 12:10   #2602
przezduzeem
Wtajemniczenie
 
Avatar przezduzeem
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 744
Dot.: Mamy Marzec 2020

Cytat:
Napisane przez Cisa89 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, przepraszam że tak długo się nie odzywałam ale pojawiło się u mnie nieco komplikacji. Na wstępnie dodam, że z dzieciaczkiem wszystko ok Choć mogło być różnie...

12 września czyli równe 2 tygodnie temu kładłam się spać, już miałam gasić światło ale poczułam nagle w majtkach mokro i ciepło... Patrzę a tam krew Normalnie zawał, lecę do łazienki a krew się dosłownie leje po nogach, potop, najpierw taka wodnista potem żywa, skrzepy, no z dwie szklanki tego poszło, zatamować nie mogłam... Ekspresem zbudziliśmy młodego i jedziemy do szpitala, w drodze już zaczęłam zastanawiać się co teraz, czy naturalnie czy będą robić zabieg bo to przecież już 13 tydzień a na pewno wszystko poszło no bo skąd tego tyle... Na SORze szybko mnie przyjęli (choć nie wiedzieli czy na patologię czy serce bo puls ze stresu miałam 130).
Przyszedł szybko lekarz, krew ze mnie się leje dalej, zbadał, zrobił usg a tam ciąża żywa Dzidziuś cały i zdrowy, macha rączkami i fika, ja wniebowzięta choć nadal w stresie. Lekarz szuka więc dalej skąd takie krwawienie i znajduje na usg giga krwiaka (miał wówczas 5,5cm), który pękł i z niego ten cały potop. Przyjęto mnie więc na oddział z kategorycznym nakazem leżenia plackiem i basenik zamiast wc. Leżałam tak 2 dni, w międzyczasie krwawienie się uspokoiło. 3-ciego dnia pozwolili wstawać do wc i leżenie dalej. Na kontrolnym usg wyszło, że krwiak się nieco oczyścił i ma obecnie "tylko" 3,5cm. Jako że w szpitalu nic więcej zrobić nie mogą to wypisano mnie do domu z zaleceniem leżenia dalej. No i leżałam, cała rodzina została na nogi postawiona by pomóc przy pierworodnym bo mąż dużo pracuje. We wtorek byłam u swojego gina u kontroli i krwiak zmniejszył sie przez tydzień o kolejne 0,5cm, na szczęście jest też tuż przy szyjce także nie powinien odklejać łożyska. Dostałam więc zalecenie życia w "trybie księżniczki" (czyli dużo polegiwać, siedzieć, chodzić tylko jak muszę, nic broń Boże nie robić) i odpoczywać czekając aż krwiak się wchłonie całkowicie (to trwa kilka tygodni), za 2 tygodnie kolejna kontrola. Musiałam też się pożegnać niespodziewanie i dużo szybciej z pracą no ale cóż, siła wyższa.

Także u mnie w tej ciąży przebojów już tyle, najpierw tragicznie niski progesteron, niskie przyrosty bety (40-50%), potem przerost ciałka żółtego, wieczne czekanie na usg jak się wszystko rozwinie i jak już myślałam że już będzie ok, to jeszcze krwotok i krwiak... Liczę, że już w końcu będzie z górki W międzyczasie miałam usg genetyczne i wymiarowo wszystko z dzieciaczkiem prawidłowo, wygląda na zdrowego i na 90% będzie chłopak Obecnie leci mi 15-ty tydzień, brzuszek delikatnie się zaokrągla i już czuję ruchy
Omg, z tą krwią identyczna historia jak u mnie... trzymaj sie ciepło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________

przezduzeem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-26, 12:12   #2603
kiperka
Rozeznanie
 
Avatar kiperka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 648
GG do kiperka Send a message via Skype™ to kiperka
Dot.: Mamy Marzec 2020

Cytat:
Napisane przez monika21121984 Pokaż wiadomość
Macham.
Ja i zdrowa coreczka ,wszystko ok.
Lekarz pol godziny mnie meczyl,ale zobaczyl wszystko.
Mozna zapisac mnie na pierwsza strone

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Gratulacje!
Cytat:
Napisane przez Cisa89 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, przepraszam że tak długo się nie odzywałam ale pojawiło się u mnie nieco komplikacji. Na wstępnie dodam, że z dzieciaczkiem wszystko ok Choć mogło być różnie...

12 września czyli równe 2 tygodnie temu kładłam się spać, już miałam gasić światło ale poczułam nagle w majtkach mokro i ciepło... Patrzę a tam krew Normalnie zawał, lecę do łazienki a krew się dosłownie leje po nogach, potop, najpierw taka wodnista potem żywa, skrzepy, no z dwie szklanki tego poszło, zatamować nie mogłam... Ekspresem zbudziliśmy młodego i jedziemy do szpitala, w drodze już zaczęłam zastanawiać się co teraz, czy naturalnie czy będą robić zabieg bo to przecież już 13 tydzień a na pewno wszystko poszło no bo skąd tego tyle... Na SORze szybko mnie przyjęli (choć nie wiedzieli czy na patologię czy serce bo puls ze stresu miałam 130).
Przyszedł szybko lekarz, krew ze mnie się leje dalej, zbadał, zrobił usg a tam ciąża żywa Dzidziuś cały i zdrowy, macha rączkami i fika, ja wniebowzięta choć nadal w stresie. Lekarz szuka więc dalej skąd takie krwawienie i znajduje na usg giga krwiaka (miał wówczas 5,5cm), który pękł i z niego ten cały potop. Przyjęto mnie więc na oddział z kategorycznym nakazem leżenia plackiem i basenik zamiast wc. Leżałam tak 2 dni, w międzyczasie krwawienie się uspokoiło. 3-ciego dnia pozwolili wstawać do wc i leżenie dalej. Na kontrolnym usg wyszło, że krwiak się nieco oczyścił i ma obecnie "tylko" 3,5cm. Jako że w szpitalu nic więcej zrobić nie mogą to wypisano mnie do domu z zaleceniem leżenia dalej. No i leżałam, cała rodzina została na nogi postawiona by pomóc przy pierworodnym bo mąż dużo pracuje. We wtorek byłam u swojego gina u kontroli i krwiak zmniejszył sie przez tydzień o kolejne 0,5cm, na szczęście jest też tuż przy szyjce także nie powinien odklejać łożyska. Dostałam więc zalecenie życia w "trybie księżniczki" (czyli dużo polegiwać, siedzieć, chodzić tylko jak muszę, nic broń Boże nie robić) i odpoczywać czekając aż krwiak się wchłonie całkowicie (to trwa kilka tygodni), za 2 tygodnie kolejna kontrola. Musiałam też się pożegnać niespodziewanie i dużo szybciej z pracą no ale cóż, siła wyższa.

Także u mnie w tej ciąży przebojów już tyle, najpierw tragicznie niski progesteron, niskie przyrosty bety (40-50%), potem przerost ciałka żółtego, wieczne czekanie na usg jak się wszystko rozwinie i jak już myślałam że już będzie ok, to jeszcze krwotok i krwiak... Liczę, że już w końcu będzie z górki W międzyczasie miałam usg genetyczne i wymiarowo wszystko z dzieciaczkiem prawidłowo, wygląda na zdrowego i na 90% będzie chłopak Obecnie leci mi 15-ty tydzień, brzuszek delikatnie się zaokrągla i już czuję ruchy
Bardzo się cieszę, że to fałszywy alarm. Musiałaś bardzo się stresować...

A teraz księżniczko odzywaj się więcej skoro i tak musisz polegiwać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
kiperka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-26, 12:40   #2604
karska
Wtajemniczenie
 
Avatar karska
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 2 718
Dot.: Mamy Marzec 2020

Cytat:
Napisane przez monika21121984 Pokaż wiadomość
Macham.
Ja i zdrowa coreczka ,wszystko ok.
Lekarz pol godziny mnie meczyl,ale zobaczyl wszystko.
Mozna zapisac mnie na pierwsza strone

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Widzisz, niepotrzebnie się stresowałaś super!
Cytat:
Napisane przez Cisa89 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, przepraszam że tak długo się nie odzywałam ale pojawiło się u mnie nieco komplikacji. Na wstępnie dodam, że z dzieciaczkiem wszystko ok Choć mogło być różnie...

12 września czyli równe 2 tygodnie temu kładłam się spać, już miałam gasić światło ale poczułam nagle w majtkach mokro i ciepło... Patrzę a tam krew Normalnie zawał, lecę do łazienki a krew się dosłownie leje po nogach, potop, najpierw taka wodnista potem żywa, skrzepy, no z dwie szklanki tego poszło, zatamować nie mogłam... Ekspresem zbudziliśmy młodego i jedziemy do szpitala, w drodze już zaczęłam zastanawiać się co teraz, czy naturalnie czy będą robić zabieg bo to przecież już 13 tydzień a na pewno wszystko poszło no bo skąd tego tyle... Na SORze szybko mnie przyjęli (choć nie wiedzieli czy na patologię czy serce bo puls ze stresu miałam 130).
Przyszedł szybko lekarz, krew ze mnie się leje dalej, zbadał, zrobił usg a tam ciąża żywa Dzidziuś cały i zdrowy, macha rączkami i fika, ja wniebowzięta choć nadal w stresie. Lekarz szuka więc dalej skąd takie krwawienie i znajduje na usg giga krwiaka (miał wówczas 5,5cm), który pękł i z niego ten cały potop. Przyjęto mnie więc na oddział z kategorycznym nakazem leżenia plackiem i basenik zamiast wc. Leżałam tak 2 dni, w międzyczasie krwawienie się uspokoiło. 3-ciego dnia pozwolili wstawać do wc i leżenie dalej. Na kontrolnym usg wyszło, że krwiak się nieco oczyścił i ma obecnie "tylko" 3,5cm. Jako że w szpitalu nic więcej zrobić nie mogą to wypisano mnie do domu z zaleceniem leżenia dalej. No i leżałam, cała rodzina została na nogi postawiona by pomóc przy pierworodnym bo mąż dużo pracuje. We wtorek byłam u swojego gina u kontroli i krwiak zmniejszył sie przez tydzień o kolejne 0,5cm, na szczęście jest też tuż przy szyjce także nie powinien odklejać łożyska. Dostałam więc zalecenie życia w "trybie księżniczki" (czyli dużo polegiwać, siedzieć, chodzić tylko jak muszę, nic broń Boże nie robić) i odpoczywać czekając aż krwiak się wchłonie całkowicie (to trwa kilka tygodni), za 2 tygodnie kolejna kontrola. Musiałam też się pożegnać niespodziewanie i dużo szybciej z pracą no ale cóż, siła wyższa.

Także u mnie w tej ciąży przebojów już tyle, najpierw tragicznie niski progesteron, niskie przyrosty bety (40-50%), potem przerost ciałka żółtego, wieczne czekanie na usg jak się wszystko rozwinie i jak już myślałam że już będzie ok, to jeszcze krwotok i krwiak... Liczę, że już w końcu będzie z górki W międzyczasie miałam usg genetyczne i wymiarowo wszystko z dzieciaczkiem prawidłowo, wygląda na zdrowego i na 90% będzie chłopak Obecnie leci mi 15-ty tydzień, brzuszek delikatnie się zaokrągla i już czuję ruchy
O matko, dobrze że to nic poważnego! Oszczędzaj się teraz!

Co do ruchów, w pierwszej ciąży poczułam w 18 tc, w drugiej zazwyczaj czuje się szybciej, więc pewnie niedługo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
karska jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-26, 13:25   #2605
kiperka
Rozeznanie
 
Avatar kiperka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 648
GG do kiperka Send a message via Skype™ to kiperka
Dot.: Mamy Marzec 2020

Kupiłam pierwsze ciuchy ciążowe w Lidlu. Bluzkę i spódnicę. Są trochę za duże, ale jak w końcu zacznę przybierać na wadze to powinny być ok...

Słabo się dzisiaj czuję. Głowa mnie ćmi. Chyba przez pogodę.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
kiperka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-26, 13:44   #2606
Cisa89
Raczkowanie
 
Avatar Cisa89
 
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 317
Dot.: Mamy Marzec 2020

Cytat:
Napisane przez Maalinkaaaa Pokaż wiadomość
Nie mam dobrych wiadomości. Przeziernosc za duża. Czeka mnie szpital.
A i jednak przeczucie mnie myliło. To dziewczynka

Chyba znikam na jakiś czas. Mam nadzieję że wrócę do Was niedługo.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Oby wszystko było dobrze, wracaj jak najszybciej

Cytat:
Napisane przez justkonev Pokaż wiadomość
O masakra! Ale historia.. Całe szczęście że z dzieciątkiem wszystko dobrze A Ty mama teraz leż i odpoczywaj dla waszego dobra

Aaaa no i gratuluje synka
Dzięki. To było koszmarne przeżycie, pojęcia nie miałam że z krwiaka może być taki krwotok, na filmach widziałam że babki ostro krwawiły a dziecko było całe (np. w Opowieści Podręcznej) ale nie myślałam że to serio tak może być Wydawało mi się że to krwawienie to coś jak taki lżejszy okres, a to było jak 10 okresów na raz

Cytat:
Napisane przez shinypearl Pokaż wiadomość
Cisa ale miałaś przejścia bardzo się cieszę, że masz się lepiej. Dbaj o siebie człowiek to nie zna dnia ani godziny. I też jesteś przykładem, że nie można się od razu załamywać, że nie zawsze od razu wszystko stracone

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nooo, nic kompletnie nie wskazywało na krwiaka. 2 tygodnie wcześniej miałam usg i wszystko było ok Nie przemęczałam się też raczej jakoś specjalnie, ba dzień w którym pękł spędziłam w większości na kanapie, przed pójściem spać leżałam i oglądałam film, brzuch nie bolał, a tu kładąc się do łóżka nagle krwotok Dobrze że zauważyłam nim usnęłam, albo że nie stało się to w drodze do pracy bo na 6:00 miałam jechać do biura, chyba bym umarła w pociągu
Mam nadzieję, że to już kategoryczny koniec przebojów, serio chciałabym już móc normalnie zacząć cieszyć się tą ciążą

Cytat:
Napisane przez przezduzeem Pokaż wiadomość
Omg, z tą krwią identyczna historia jak u mnie... trzymaj sie ciepło

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Właśnie od razu o Tobie pomyślałam! Bo u Ciebie też finalnie stwierdzono krwiaka w szpitalu i teraz znowu? A gdzie się umiejscowił? U mnie szczęście w nieszczęściu że jest przy szyjce, daleko od dziecka i ryzyko odklejania się łożyska jest niewielkie ale no trzeba uważać, by się nie rozrósł i by znów nie było krwotoku. Kilka tygodni jeszcze musimy się przemęczyć, najgorszy ten syf w chacie bo mąż nie ma czasu sprzątać na bieżąco a moja mama też z doskoku, no i opieka nad dzieckiem :/ Też poplamiam cały czas tak średnio raz na dwa dni (brązowo-różowo), niby to normalne. Tak ponoć do 20-tego tygodnia te krwiaki się uspokajają i można jakoś zacząć żyć normalnie (leżąc plackiem w szpitalu zaczęłam rozumieć obłożnie chorych błagających o eutanazję... )

Cytat:
Napisane przez kiperka Pokaż wiadomość
Gratulacje! Bardzo się cieszę, że to fałszywy alarm. Musiałaś bardzo się stresować...

A teraz księżniczko odzywaj się więcej skoro i tak musisz polegiwać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Nie życzę tego nikomu ale jedno co muszę przyznać, to to że krwawienie w ciąży nie musi jednak oznaczać najgorszego Ale mam nadzieję, że żadna z nas nie będzie musiała się już o tym przekonywać.
No postaram odzywać się częściej choć ciężko mi tak na leżąco z kompem a aplikacji wizażu nienawidzę :/ Ale postaram się

Cytat:
Napisane przez karska Pokaż wiadomość
Widzisz, niepotrzebnie się stresowałaś super!O matko, dobrze że to nic poważnego! Oszczędzaj się teraz!

Co do ruchów, w pierwszej ciąży poczułam w 18 tc, w drugiej zazwyczaj czuje się szybciej, więc pewnie niedługo

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Oszczędzam, oszczędzam Mąż stara się pomagać, z początku robił trochę fochy że tyle ma na głowie ale już chyba się pogodził z tym że teraz "jak nie on to nikt" czegoś nie zrobi także da się żyć

Ja szybko w poprzedniej ciąży też czułam ruchy, jakoś 14-15 tydzień Jeszcze przez brzuch nie da się wyczuć ręką ale w środku czuję kilka razy dziennie ewidentnie jak "ryba pływa" i mnie tam smyrają jakieś twarde kończyny, uspokaja mnie to bo czuję, że żyje
Cisa89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-26, 14:23   #2607
Agnimay
Raczkowanie
 
Avatar Agnimay
 
Zarejestrowany: 2019-07
Wiadomości: 287
Dot.: Mamy Marzec 2020

Cytat:
Napisane przez monika21121984 Pokaż wiadomość
Macham.
Ja i zdrowa coreczka ,wszystko ok.
Lekarz pol godziny mnie meczyl,ale zobaczyl wszystko.
Mozna zapisac mnie na pierwsza strone

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
gratulacje! Proszę napisz mi wiadomość prywatną swój wiek, termin porodu i które to dziecko.

Cytat:
Napisane przez Cisa89 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, przepraszam że tak długo się nie odzywałam ale pojawiło się u mnie nieco komplikacji. Na wstępnie dodam, że z dzieciaczkiem wszystko ok Choć mogło być różnie...

12 września czyli równe 2 tygodnie temu kładłam się spać, już miałam gasić światło ale poczułam nagle w majtkach mokro i ciepło... Patrzę a tam krew Normalnie zawał, lecę do łazienki a krew się dosłownie leje po nogach, potop, najpierw taka wodnista potem żywa, skrzepy, no z dwie szklanki tego poszło, zatamować nie mogłam... Ekspresem zbudziliśmy młodego i jedziemy do szpitala, w drodze już zaczęłam zastanawiać się co teraz, czy naturalnie czy będą robić zabieg bo to przecież już 13 tydzień a na pewno wszystko poszło no bo skąd tego tyle... Na SORze szybko mnie przyjęli (choć nie wiedzieli czy na patologię czy serce bo puls ze stresu miałam 130).
Przyszedł szybko lekarz, krew ze mnie się leje dalej, zbadał, zrobił usg a tam ciąża żywa Dzidziuś cały i zdrowy, macha rączkami i fika, ja wniebowzięta choć nadal w stresie. Lekarz szuka więc dalej skąd takie krwawienie i znajduje na usg giga krwiaka (miał wówczas 5,5cm to ile musiał mieć nim pękł) i z niego ten cały potop. Przyjęto mnie więc na oddział z kategorycznym nakazem leżenia plackiem i basenik zamiast wc. Leżałam tak 2 dni, w międzyczasie krwawienie się uspokoiło. 3-ciego dnia pozwolili wstawać do wc i leżenie dalej. Na kontrolnym usg wyszło, że krwiak się nieco oczyścił i ma obecnie "tylko" 3,5cm. Jako że w szpitalu nic więcej zrobić nie mogą to wypisano mnie do domu z zaleceniem leżenia dalej. No i leżałam, cała rodzina została na nogi postawiona by pomóc przy pierworodnym bo mąż dużo pracuje. We wtorek byłam u swojego gina u kontroli i krwiak zmniejszył sie przez tydzień o kolejne 0,5cm, na szczęście jest też tuż przy szyjce także nie powinien odklejać łożyska. Dostałam więc zalecenie życia w "trybie księżniczki" (czyli dużo polegiwać, siedzieć, chodzić tylko jak muszę, nic broń Boże nie robić) i odpoczywać czekając aż krwiak się wchłonie całkowicie (to trwa kilka tygodni), za 2 tygodnie kolejna kontrola. Musiałam też się pożegnać niespodziewanie i dużo szybciej z pracą no ale cóż, siła wyższa.

Także u mnie w tej ciąży przebojów już tyle, najpierw tragicznie niski progesteron, niskie przyrosty bety (40-50%), potem przerost ciałka żółtego, wieczne czekanie na usg jak się wszystko rozwinie i jak już myślałam że już będzie ok, to jeszcze krwotok i krwiak... Liczę, że już w końcu będzie z górki W międzyczasie miałam usg genetyczne i wymiarowo wszystko z dzieciaczkiem prawidłowo, wygląda na zdrowego i na 90% będzie chłopak Obecnie leci mi 15-ty tydzień, brzuszek delikatnie się zaokrągla i już czuję ruchy
Cisa89, o matko, ale przejścia!!! jesteś mega silna!!!! super, że wszystko ok z dzieckiem. Oszczędzaj się, kochana!
Agnimay jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-26, 15:08   #2608
Maalinkaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar Maalinkaaaa
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 55 635
Dot.: Mamy Marzec 2020

Cytat:
Napisane przez przezduzeem Pokaż wiadomość
Dzień dobry, poczułam ruchy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Ale super

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:06 ---------- Poprzedni post napisano o 16:06 ----------

Cytat:
Napisane przez monika21121984 Pokaż wiadomość
Macham.
Ja i zdrowa coreczka ,wszystko ok.
Lekarz pol godziny mnie meczyl,ale zobaczyl wszystko.
Mozna zapisac mnie na pierwsza strone

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Super

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:08 ---------- Poprzedni post napisano o 16:06 ----------

Cytat:
Napisane przez Cisa89 Pokaż wiadomość
Dziewczyny, przepraszam że tak długo się nie odzywałam ale pojawiło się u mnie nieco komplikacji. Na wstępnie dodam, że z dzieciaczkiem wszystko ok Choć mogło być różnie...

12 września czyli równe 2 tygodnie temu kładłam się spać, już miałam gasić światło ale poczułam nagle w majtkach mokro i ciepło... Patrzę a tam krew Normalnie zawał, lecę do łazienki a krew się dosłownie leje po nogach, potop, najpierw taka wodnista potem żywa, skrzepy, no z dwie szklanki tego poszło, zatamować nie mogłam... Ekspresem zbudziliśmy młodego i jedziemy do szpitala, w drodze już zaczęłam zastanawiać się co teraz, czy naturalnie czy będą robić zabieg bo to przecież już 13 tydzień a na pewno wszystko poszło no bo skąd tego tyle... Na SORze szybko mnie przyjęli (choć nie wiedzieli czy na patologię czy serce bo puls ze stresu miałam 130).
Przyszedł szybko lekarz, krew ze mnie się leje dalej, zbadał, zrobił usg a tam ciąża żywa Dzidziuś cały i zdrowy, macha rączkami i fika, ja wniebowzięta choć nadal w stresie. Lekarz szuka więc dalej skąd takie krwawienie i znajduje na usg giga krwiaka (miał wówczas 5,5cm to ile musiał mieć nim pękł) i z niego ten cały potop. Przyjęto mnie więc na oddział z kategorycznym nakazem leżenia plackiem i basenik zamiast wc. Leżałam tak 2 dni, w międzyczasie krwawienie się uspokoiło. 3-ciego dnia pozwolili wstawać do wc i leżenie dalej. Na kontrolnym usg wyszło, że krwiak się nieco oczyścił i ma obecnie "tylko" 3,5cm. Jako że w szpitalu nic więcej zrobić nie mogą to wypisano mnie do domu z zaleceniem leżenia dalej. No i leżałam, cała rodzina została na nogi postawiona by pomóc przy pierworodnym bo mąż dużo pracuje. We wtorek byłam u swojego gina u kontroli i krwiak zmniejszył sie przez tydzień o kolejne 0,5cm, na szczęście jest też tuż przy szyjce także nie powinien odklejać łożyska. Dostałam więc zalecenie życia w "trybie księżniczki" (czyli dużo polegiwać, siedzieć, chodzić tylko jak muszę, nic broń Boże nie robić) i odpoczywać czekając aż krwiak się wchłonie całkowicie (to trwa kilka tygodni), za 2 tygodnie kolejna kontrola. Musiałam też się pożegnać niespodziewanie i dużo szybciej z pracą no ale cóż, siła wyższa.

Także u mnie w tej ciąży przebojów już tyle, najpierw tragicznie niski progesteron, niskie przyrosty bety (40-50%), potem przerost ciałka żółtego, wieczne czekanie na usg jak się wszystko rozwinie i jak już myślałam że już będzie ok, to jeszcze krwotok i krwiak... Liczę, że już w końcu będzie z górki W międzyczasie miałam usg genetyczne i wymiarowo wszystko z dzieciaczkiem prawidłowo, wygląda na zdrowego i na 90% będzie chłopak Obecnie leci mi 15-ty tydzień, brzuszek delikatnie się zaokrągla i już czuję ruchy
Super że wszystko z dzieckiem ok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 16:08 ---------- Poprzedni post napisano o 16:08 ----------

10 pazdziernika mam amniopunkcje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
2019:26
2020:13
Maalinkaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-26, 15:12   #2609
anusia1990
Zakorzenienie
 
Avatar anusia1990
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: ;)
Wiadomości: 6 244
Dot.: Mamy Marzec 2020

Będziemy trzmać kciuki a jak my trzymamy kciuki to nie ma bata że coś będzie nie tak
Kurczę tylko to czekanie....
anusia1990 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2019-09-26, 15:15   #2610
agulaaaa
Zakorzenienie
 
Avatar agulaaaa
 
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: z miejsca znad Wisły :)
Wiadomości: 15 395
Dot.: Mamy Marzec 2020

Cisa ojej co za koszmar musiałaś przeżyć całe szczęście, że wszystko skończyło się dobrze, życzę już spokojnego okresu,aż do rozwiązania

Malinka będziemy tu za Was mocno trzymać kciuki
agulaaaa jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2020-02-12 09:37:06


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 03:51.