Wieczny bałagan w domu część 4

[stotek]

Podziwiam Was - mnie czasami przerasta 37 mkw.

[kasztanka3]

Napisane przez stotek

Podziwiam Was - mnie czasami przerasta 37 mkw.

Mnie za bardzo drazni balagan

[stotek]

Niestety, w moim przypadku, jedno drugiego nie wyklucza

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:00 ----------

Ale tak mysle, ze to moze zalezy tez od samego mieszkania. Gdybym miala teraz nowe, albo swoje, albo chociaz ładne, albo po swojemu urządzone, to pewnie mialabym wiecej motywacji do dbanie o nie.


Oby

[SekretnyWachlarz]

Cześć wam, postanowiłam dołączyć. Teoretycznie do wątku nie pasuję, bo jako pedantka zawsze sprzątam, ale od kiedy mam 2 prace w 3 miejscach Wrocławia to po prostu brak mi czasu i czuję, że zaczynam tonąc w brudzie. Tzn. moi znajomi dalej mówią, że tak jak ja mam brudno tak oni mają czysto i muszę przyznać, że coś w tym jest, ale dla mnie to już bałagan. Dzisiaj planuję umyć naczynia i może sprzątnąć pokój. Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Kurze od 5 tygodni leżą.

[kasztanka3]

Napisane przez SekretnyWachlarz

Cześć wam, postanowiłam dołączyć. Teoretycznie do wątku nie pasuję, bo jako pedantka zawsze sprzątam, ale od kiedy mam 2 prace w 3 miejscach Wrocławia to po prostu brak mi czasu i czuję, że zaczynam tonąc w brudzie. Tzn. moi znajomi dalej mówią, że tak jak ja mam brudno tak oni mają czysto i muszę przyznać, że coś w tym jest, ale dla mnie to już bałagan. Dzisiaj planuję umyć naczynia i może sprzątnąć pokój. Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Kurze od 5 tygodni leżą.

Tez planuje umyc naczynia, jest po polnocy, ale planuje to zrobic zanim pojde spac
A przy wyjezdzie na urlop w styczniu nie sprzatalismy przez 3 tygodnie, to byl dramat

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez lisnov

Odpoczynek w sb i niedzielę.

Ja nie mam siły sprzatnąć całego mieszkania w jeden dzień. Kojarzy mi się to z nerwami i stresem, kiedy mają goście przyjechać i nagle trzeba całą chałupę wypucować na błysk.

No ale podzieliłaś np lazienkę i WC na dwa dni. No proszę Cię, ile trwa sprzątanie WC? 15 min? Nie można tego połączyć?

[LadyChatterbox]

Napisane przez stotek

Niestety, w moim przypadku, jedno drugiego nie wyklucza

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:00 ----------

Ale tak mysle, ze to moze zalezy tez od samego mieszkania. Gdybym miala teraz nowe, albo swoje, albo chociaz ładne, albo po swojemu urządzone, to pewnie mialabym wiecej motywacji do dbanie o nie.


Oby

U mnie to dziala dokladnie na odwrót Na swoim w ogóle nie chciało mi się sprzątać ponad konieczność natomiast na wynajmie lecę ze szmata co tydzień bo nie chce zniszczyć cudzej własności.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Ja dotychczas też działałam tak jak khloe, czyli sprzątanie w sobotę wszystkiego, czasem zaczynałam w piątek wieczorem, żeby mieć mniej na rano. Teraz siłą rzeczy mam więcej czasu i mniej sił, więc np obie łazienki zostawiam sobie na poniedziałek. Natomiast jak już robię łazienki, to całe, a nie osobno kibel, jutro prysznic a umywalka za dwa dni

[UltraMarryna]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;86468261]Ja dotychczas też działałam tak jak khloe, czyli sprzątanie w sobotę wszystkiego, czasem zaczynałam w piątek wieczorem, żeby mieć mniej na rano. Teraz siłą rzeczy mam więcej czasu i mniej sił, więc np obie łazienki zostawiam sobie na poniedziałek. Natomiast jak już robię łazienki, to całe, a nie osobno kibel, jutro prysznic a umywalka za dwa dni [/QUOTE]Aska i czym łazienkę sprzątasz? Normalnie chemią? Czy przeszłaś na coś delikatnego?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Dotychczas normalnie chemią na wdechu, ale jakimś Froshem czy czymś takim (jedynie sedes cały czas Domestosem ), albo płynem BHP rozcieńczonym w wodzie (mąż z pracy przynosi, to zużywam), ale ostatnio dopiero zaczęłam się wgryzać w tematy eko prania i sprzątania i już dwa razy myłam wywarem z orzechów piorących + ocet + eko płyn dezynfekujący + olejek eukalipusowy i podoba mi się to, szkoda, że wcześniej się za to nie zabrałam

[stotek]

Podaj no proporcje tej mikstury

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[871319bc27e9d09c3f0d50d55d02d0b6e86b5c84]

Napisane przez stotek

[/COLOR]Ale tak mysle, ze to moze zalezy tez od samego mieszkania. Gdybym miala teraz nowe, albo swoje, albo chociaz ładne, albo po swojemu urządzone, to pewnie mialabym wiecej motywacji do dbanie o nie.


Oby

U mnie to nie podziałało.
Mam mega lenia i nic nie robię w domu

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

[khloe]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;86468261]Ja dotychczas też działałam tak jak khloe, czyli sprzątanie w sobotę wszystkiego, czasem zaczynałam w piątek wieczorem, żeby mieć mniej na rano. Teraz siłą rzeczy mam więcej czasu i mniej sił, więc np obie łazienki zostawiam sobie na poniedziałek. Natomiast jak już robię łazienki, to całe, a nie osobno kibel, jutro prysznic a umywalka za dwa dni [/QUOTE]Ale ty z tego co kojarzę jesteś w ciąży, wiec każdy ci wybaczy, ze nie masz sil sprzątać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ----------

Napisane przez LadyChatterbox

U mnie to dziala dokladnie na odwrót Na swoim w ogóle nie chciało mi się sprzątać ponad konieczność natomiast na wynajmie lecę ze szmata co tydzień bo nie chce zniszczyć cudzej własności.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Milo, ze ktoś tak dba o nie cudze. Zazwyczaj jest na odwrót...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 17:12 ---------- Poprzedni post napisano o 17:08 ----------

Napisane przez kasztanka3

Mnie za bardzo drazni balagan

Mnie tez. Lubię porządek.
Na pół roku wprowadziła się do nas siostra z dziećmi (3 i 5 lat).. To był dramat. Nagle z czystego domu zrobił się burdel. Dosłownie. Kto ma dzieci, ten wie, o czym mowie. Przez pierwsze tygodnie non stop sprzątałam, bo mnie wkurzal ten burdel. Potem się TROCHĘ przyzwyczaiłam i po części olewalam.

teraz się przeprowadzili na swoje i jestem przeszczesliwa, ze nie musze sprzątać całego stołu z kolorowanek i kredek, by móc się napić kawy przy stole

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[invisible_01]

Dziewczyny, a co ile myjecie takie nieoczywiste rzeczy: drzwi, kontakty, klamki, listwy, fronty szafek? Tylko nie mówcie, że normalnie co sobota z resztą rzeczy, bo uznam, że jestem ja złym wątku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[UltraMarryna]

Napisane przez invisible_01

Dziewczyny, a co ile myjecie takie nieoczywiste rzeczy: drzwi, kontakty, klamki, listwy, fronty szafek? Tylko nie mówcie, że normalnie co sobota z resztą rzeczy, bo uznam, że jestem ja złym wątku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak widzę że wymaga i mi się chce to myje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[khloe]

Napisane przez invisible_01

Dziewczyny, a co ile myjecie takie nieoczywiste rzeczy: drzwi, kontakty, klamki, listwy, fronty szafek? Tylko nie mówcie, że normalnie co sobota z resztą rzeczy, bo uznam, że jestem ja złym wątku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No co ty
Może ze 2 razy w roku. Ostatnio to robiłam latem, po nawałnicy.. Z nudów, bo cały dzień prądu nie było

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez stotek

Podaj no proporcje tej mikstury

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hmm ugotowałam taki mały garnuszek wywaru z tych orzechów (przepis na opakowaniu, po wlaniu do butelki po Froshu było tak pół butelki), do tego tego płynu dezynfekcyjnego siknęłam na oko, octu na oko i kilka kropel eukaliptusa, to na nos

Napisane przez UltraMarryna

Jak widzę że wymaga i mi się chce to myje

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

To samo *

*inaczej - kontakty, drzwi i klamki jadę regularnie i to staram się dezynfekować nawet, ale szafki w kuchni jak potrzeba.
A kontakty nawet gdybym ich regularnie nie myła to musiałabym robić to dość często, bo mam białe i nie mam pojęcia dlaczego, ale strasznie się brudzą w zakamarkach

[mabi27]

Wiecie co, mam takie botki ze sztucznej skóry, taki niby zamsz, okropnie mi zaszły solą, nie mogłam doczyścić, a że wygodne i lubię je, to wrzuciłam do pralki na 30 stopni. Wyszły super czyściutkie, na dodatek całe, ale w pralce znalazłam takie dwie metalowe podłużne części i w głowę zachodzę, z jakiej części buta to odpadło. Butom nic nie brakuje, chodziłam, normalnie jest. Dziwna sprawa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Pokażesz? Nie odpadły Ci fleki przypadkiem?

[UltraMarryna]

Napisane przez mabi27

Wiecie co, mam takie botki ze sztucznej skóry, taki niby zamsz, okropnie mi zaszły solą, nie mogłam doczyścić, a że wygodne i lubię je, to wrzuciłam do pralki na 30 stopni. Wyszły super czyściutkie, na dodatek całe, ale w pralce znalazłam takie dwie metalowe podłużne części i w głowę zachodzę, z jakiej części buta to odpadło. Butom nic nie brakuje, chodziłam, normalnie jest. Dziwna sprawa.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

A to ciekawe!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stotek]

A może miały jakieś ozdobne blaszki i one się po prostu odkleiły?
Skoro działaja, to whatever

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 20:55 ---------- Poprzedni post napisano o 20:54 ----------

A co do zakamarków, klamek i frontów - wtedy gdy widzę, że już trzeba. Miałam plan klamki dezynfekować regularnie, ale skończylo się na planie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Kociaak]

Napisane przez invisible_01

Dziewczyny, a co ile myjecie takie nieoczywiste rzeczy: drzwi, kontakty, klamki, listwy, fronty szafek? Tylko nie mówcie, że normalnie co sobota z resztą rzeczy, bo uznam, że jestem ja złym wątku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam ssawkę do odkurzacza z długim włosiem (taka okrągła, o średnicy ok 7 cm) i nią odkurzam powierzchnie typu półki, uchwyty szuflad, kontakty, szprosy i listwy w drzwiach- nie zajmuje to dużo czasu, a potem jak mi się chce, to pronto i wszystko wygląda schludnie.


Fronty- w łazience ciemny brąz, widać każdą kropkę po wodzie, więc jak myję kabinę czy lustro, to przecieram i szafkę (i pralkę).
W kuchni jasnokremowe z połyskiem, myję doraźnie jak coś chlapnie, a całość myję ze dwa razy w roku

[ParoleParole]

Napisane przez lisnov

Co myślicie o takim systemie sprzatania - np. poniedzialek - maly pokoj, wtorek, lazienka, sroda - toaleta - czwartek - duzy pokoj, piatek - przedpokój. I tak co tydzień? Oczywiscie to nie znaczy, że skoro dzien sprzatania salonu jest w czwratek, to w resztę dni można w nim dowolnie bałaganić. Komuś się udalo taki system utrzymać?

Według mnie świetny pomysł.
Ja kiedyś tak próbowałam. I się sprawdzalo. Muszę znowu do tego wrócić.
Zdecydowanie lepiej mi się sprzatalo codziennie po te 30 minut niż cała sobotę.

Ale ja mam bardzo duży dom. Więc też inaczej.

Napisane przez UltraMarryna

Też nie lubię mokrej roboty! Ja też nie mam zmywarki i mycie naczyń to dla mnie katorga. Niestety nie zmywamy na bieżąco, tylko całą kopę myje wieczorem, zajmuje mi to czasem pół godziny nawet.
Zmywarka to moje marzenie! Tu nawet nie byłoby gdzie postawić. Muszę czekać.. Z tego co pamiętam to benzyna ekstrakcyjna rozpuszcza gumę do żucia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja tak samo. Jak się że zlewu wysypuje to dopiero myje. Niestety

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[voice_of_silence]

Napisane przez kasztanka3

Probowalam tego, dwa dni siedzialy w tej zamrazarce i

Napisane przez cava

Słyszałam, ze trzeba wtedy wsadzić ciuch do zamrażalki i da się zmrożona gumę wykruszyć bez śladu.


Mój horror, to guma do życia powlepiana we włosy dzieci.
Zawsze kończyło się po prostu wycinaniem gumy z włosami. :/

Trzymałam kiedyś z tydzień spodnie w zamrażarce i nic. A potem mąż gdzieś przeczytał że jeszcze lepsze jest sprężone powietrze. Popsikał ze dwa razy i po gumie ani śladu!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ParoleParole]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;86468183]No ale podzieliłaś np lazienkę i WC na dwa dni. No proszę Cię, ile trwa sprzątanie WC? 15 min? Nie można tego połączyć?[/QUOTE]Mi z łazienką mega szybko schodzi. Ale też dla mnie mycie raz w tygodniu to przetarcie lustra, umycie sedesu, umycie wanny, przetarcie półki jednej i poukladanie na pralce. Więc to jest chwila. Ale zdaje sobie sprawę że ktoś może co tydzień szorowac płytki, przestawiać kosmetyki itp.

Napisane przez invisible_01

Dziewczyny, a co ile myjecie takie nieoczywiste rzeczy: drzwi, kontakty, klamki, listwy, fronty szafek? Tylko nie mówcie, że normalnie co sobota z resztą rzeczy, bo uznam, że jestem ja złym wątku

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Przy myciu okien. Maks 3 razy w roku. Czasami drzwi jak sprzątam i mnie najdzie to myje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

To przestawianie kosmetyków to właśnie masakra, dlatego nie mam ich wiele na wierzchu, ale jakbym chciała mieć dużo to bym powkładała ile się da w koszyczki. Prościej jest podnieść cały koszyczek i wytrzeć pod nim, niż podnosić każdą flaszkę po kolei... Właśnie dlatego muszę sobie kupić jakiś narożny koszyczek na ścianę, żeby te wszystkie flaszki stojące na wannie stamtąd usunąć.

[khloe]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;86470031]To przestawianie kosmetyków to właśnie masakra, dlatego nie mam ich wiele na wierzchu, ale jakbym chciała mieć dużo to bym powkładała ile się da w koszyczki. Prościej jest podnieść cały koszyczek i wytrzeć pod nim, niż podnosić każdą flaszkę po kolei... Właśnie dlatego muszę sobie kupić jakiś narożny koszyczek na ścianę, żeby te wszystkie flaszki stojące na wannie stamtąd usunąć.[/QUOTE]Ja tak mam. 3 koszyki i wszystko tam wrzucam szybciej jest sprzątać potem...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ParoleParole]

U mnie kosmetyki do kąpieli/szampony stoją w nieładzie luzem. I półkę pod nimi wycieram raz w miesiącu jak płytki myje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MOgrama]

Mam ciężki tydzień w pracy od 3 dni nic nie robię po powrocie z pracy, mam siłę jedynie na jakieś niewymagające programy w tv. Mieszkanie wygląda jakby przeszedł jakiś tajfun. W piątek sprzątałam na blysk, a dziś jakby jakaś niezapowiedziana osoba chciała wejść do mieszkania to spaliłabym się ze wstydu.
Też tak macie że ten bałagan robi się w takim tempie ? Jesteśmy 2 dorosłych ludzi, nie ma Nas po 11h dziennie, Nosz żeby ład nie utrzymał się nawet 3 dni po wielkim sprzątaniu to z Nami jest chyba coś grubo nie tak.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[stotek]

MOgrama, u mnie tez burdel sie robi, jak sie nie pilnujemy i nie odkladamy od razu wszystkiego na miejsce - a to zazwyczaj wystepuje wtedy, gdy mało jestesmy w domy/zawaleni jestesmy roznymi sprawami. I nie zmywamy na bieżąco. Czyli np. sciagam spodnie i je rzuce tam, gdzie stoje, zamiast zaniesc do kosza na pranie, to samo jakies pierdoły typu podkladki pod talerze, ładowarki, kosmetyki itd. Automatycznie, jak jestesmy mega zmęczeni to tego nie pilnujemy, więc burdello pełną parą.

Co do garów - tez nam wychodziły zazwyczaj ze zlewu i dopiero wtedy je mylismy. Ale ostatnio staram się pilnowac i zawsze na wieczór myć, ale wiadomo, czasem wychodzi lepiej, czasem gorzej (zazwyczaj gorzej ). Mam nadzieje, ze zrobię/zrobimy z tego nawyk.
Zmywarka to mój mokry sen.

---------- Dopisano o 09:05 ---------- Poprzedni post napisano o 08:57 ----------

A, aśka, dzięki za przepis