Mamy majowe 2019 cz. 7

[Lilly Greace]

Agadzie, chętnie bym wprowadziła spanie od tej 20 na przykład, byłoby super, ale boję się, że wtedy wstawałby bardzo wcześnie już na dzień :P Aktualnie wstaje tak około 7-8, plus jest taki, że max dwie godziny aktywności i dalej idzie spać na dwie godziny. A u Ciebie o której dzieciaki wstają?

[sQuaara]

[1=e60e5454b131baabfef11f4 156e093bc04f95d5e_5ebdcd7 25ac57;86912460]To słyszę "zaraz", więc mam w d.... proszenie go o cokolwiek. To słowo doprowadza mnie do szału ostatnio. Lepiej funkcjonuje bez niego. Kończy mi się cierpliwość. Zawsze byłam spokojna, teraz dre się na niego codziennie, bo mnie wkurza. Ja rozumiem, że ma urlop, więc mu mówię zapakuje się, wynajmij gdzieś pokój jak chcesz odpocząć.

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------



Też tak mam. Normalnie bym zacalowala, a on się patrzy i mysli pewnie matka wariatka



Mój też. Jak płaczę to głodny. Wyjdę do sklepu i już ładuje w niego mm, chociaż karmilam.[/QUOTE]Też mi łatwiej bez męża było na początkach z synem. Po prostu. Nie miałam poczucia że powinien mi pomóc i jakiś oczekiwań.
Więc tule mocno.. Tak bardzo Cię rozumiem!!!
To też ten moment że chętnie byś dziecko wcisnela mu w ramiona i zostawiła na cały dzień, ale szkoda dziecka.

Napisane przez agadzie

100 lat 100 lat!!!! U mnie od pierwszego dnia rutyna wprowadzona, wiem że ona jeszcze nie odróżniała dnia od nocy (teraz śmiem twierdzić że chyba jakąś różnicę odczuwa), ale stwierdziłam że nie ma nic do stracenia, przy młodym robiłam tak samo. No i normalnie koło tej 19-19.30 już śpi, chyba że tak jak wczoraj ma kolki czy problem z kupą i bąkami, czy jak przedtem 2 dni starzy zaimprezowali z Dominikiem na ferii i szła spać o 21.30 dopiero, po starszaku. I jeszcze jeden dzień coś tam, ale ogólnie to tak się staram żeby oboje już koło tej 20 spali. Dokaldnie, oni są niedomyslni. Ja mojemu już dawno też mówię zrób to i to, weź to i tamto, bo zanim się domyśli to .... No właśnie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

My też rutyna od 1 dnia ale to było bardziej dla nas. Bez niej byśmy zginęli..

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[Faiza]

Napisane przez Misha_

Boze jaka masakra. Chyba mi sie dziecko przebodzcowalo... Cala noc pobudka z krzykiem o nic. Podejrzewam jeszcze kolke, zrobilam cieply termofor ale nie wiem czy to pomoglo czy lulanie tzta. Jak dzis tak bedzie to znaczy ze czeka nas zabawa z kolkami... Ledwo zyje, dzien dobry i slodkich snow dziewczyny musze sie jeszcze zdrzemnac

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

U nas akurat spokojnie, dała pospać do 7 poraz pierwszy ale już nadrabia, je co godzinę i już się splakala jak ją za szybko odłożyłam. Mam nadzieję że uda Ci się odpocząć choć trochę

Wysłane z mojego Redmi 6A przy użyciu Tapatalka

[sQuaara]

Napisane przez Lilly Greace

Agadzie, chętnie bym wprowadziła spanie od tej 20 na przykład, byłoby super, ale boję się, że wtedy wstawałby bardzo wcześnie już na dzień Aktualnie wstaje tak około 7-8, plus jest taki, że max dwie godziny aktywności i dalej idzie spać na dwie godziny. A u Ciebie o której dzieciaki wstają?

Doskonale Cię rozumiem. Miałam tak z synem "po co iść spać o 19 i wstac o 5 jak można spać o 22 i wstać po 8"

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

Dodam że zaczęłam wprowadzać jednak 19 bo mi brakowało czasu samej dla siebie i co? Spał od 19 do 9 minimum

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[Faiza]

Napisane przez magda1706

Eccea jeśli utraciłas a dochód nie przekracza 600 zł na osobę to składaj o rodzinne i dodatek do rodzinnego z tytułu urodzenia dziecka. Kolejny 1000

Ja się witam urodzinowo

Z okazji urodzin dostałam kupę po pachy i pobudke o 5:30
Młody w upały w nocy spał w body z dr i kocyk na nóżki. Ale my mamy okno otwarte w nocy i młody lubi ciepło. A tak to pajac i śpiworek

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wszystkiego najlepszego!

Moja śpi w samym pampku i kocyku bambusowym, na początku jeszcze w body ale była przegrzana więc już nie ubieram

Wysłane z mojego Redmi 6A przy użyciu Tapatalka

[Elsabel]

Napisane przez Lilly Greace

Elsabel, a nie próbowałaś jej już zacząć wprowadzać jakiejś rutyny? Ja o to pytałam tu dziewczyn na wątku i dostosowałam sie do ich rad, u nas podziałało.

Około 20.30 już staram się wprowadzić atmosferę "wieczorną", jak jest kąpiel to zaczynamy od kąpieli, jak nie to przebieram go na noc, myję trochę wacikami, karmię, gaszę światła. Po jakimś czasie sam załapał, że to oznacza noc i o 21.30 max. już śpi. Może spróbuj?, Chyba że próbowałaś i nie wychodzi. W każdym razie musi być Ci ciężko zabawiać ją do północy, warto próbować ją przestawić.

Napisane przez sQuaara

O matko też bym się wystraszyla!!

Dzięki sprawdzę! A co robi od 20? Bawi się?
Popieram Lilly

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Nie umiem O 20:00 zazwyczaj jeszcze śpi po karmieniu o 18:00. Od ok. 20:30-21:00 wyje i nie może się najeść i to jest najgorszy okres w ciągu dnia. Nie potrafię jej wtedy ogarnąć.

Napisane przez grejpfrutowa01

Noooo po kp jednak dzi ci krócej śpią. Moja w teorii co 2 godziny a w praktyce czasem jest 3, czasem 3.5( w dzień zazwyczaj). A w nocy co godzinę, 1.5, 2, 2.5 to max. Uśmiechamy się, a jakże!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Różnie o tym mówią, ale z moich obserwacji też wynika, że po mm śpią dłużej. Zastanawiam się tylko czy to kwestia ilości zjedzonego mleka czy tego, że mm się wolniej trawi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AgataAgata9090]

Napisane przez magda1706

W sumie to ten poród udowodnił mi, że mogę naprawdę dużo. Tak się zastanawiam gdzie będziemy za 5 lat

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Stówka!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lilly Greace]

Napisane przez sQuaara

Doskonale Cię rozumiem. Miałam tak z synem "po co iść spać o 19 i wstac o 5 jak można spać o 22 i wstać po 8"

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:11 ----------

Dodam że zaczęłam wprowadzać jednak 19 bo mi brakowało czasu samej dla siebie i co? Spał od 19 do 9 minimum

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Czyli jest szansa, że mi od tej 20 pośpi do 7-8 Może zacznę próbować.

[grejpfrutowa01]

[1=e60e5454b131baabfef11f4 156e093bc04f95d5e_5ebdcd7 25ac57;86912460]To słyszę "zaraz", więc mam w d.... proszenie go o cokolwiek. To słowo doprowadza mnie do szału ostatnio. Lepiej funkcjonuje bez niego. Kończy mi się cierpliwość. Zawsze byłam spokojna, teraz dre się na niego codziennie, bo mnie wkurza. Ja rozumiem, że ma urlop, więc mu mówię zapakuje się, wynajmij gdzieś pokój jak chcesz odpocząć.

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------



Też tak mam. Normalnie bym zacalowala, a on się patrzy i mysli pewnie matka wariatka 🤪



Mój też. Jak płaczę to głodny. Wyjdę do sklepu i już ładuje w niego mm, chociaż karmilam.[/QUOTE]Gdzieś widziałam taka kampanię społeczną. "Zaraz" albo ktoś mi pokazywał na FB, albo na YT, albo gdzieś w TV.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sQuaara]

Może jej zabierz drzemke o tej 18.
Macie przesunięty dzień...
Trochę pracy przed Wami. Bo jak maluch o północy spoko tak 6 miesięczne absorbujace dziecko to jakiś kosmos o polnocy

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[e60e5454b131baabfef11f4156e093bc04f95d5e_5ebdcd725ac57]

Magda Wszystkiego Najlepszego 🎂 🥂 💰 🎁

[AgataAgata9090]

[1=e60e5454b131baabfef11f4 156e093bc04f95d5e_5ebdcd7 25ac57;86912406]Dzień dobry ☺

10 stron do nadrobienia Może mi się uda jak dziecko podchowam
Nie odzywał am się, bo chodzę wściekła jak osa na męża. Tak żałuję, że on ma wolne, doprowadza mnie do szału. Już mu się chyba opieka nad dzieckiem znudziła i tylko siedzi przy kompie że słuchawkami w uszach. Taka pomoc to już wolę niech do roboty jedzie. Albo widzi, że karmie to mi nałożył obiad, a potem ileś razy podrzewal, zamiast wziąść małego, żebym i ja zjadła. Już nie wspominając o syfie jaki po sobie zostawia. A to tylko kropla w morzu moich żali. Mam ochotę go zamordowac i tyle.
Pojechałam dzisiaj na zakupy. Za jechałam pod drzwi i Położna dzwoni i tyle z moich zakupów. Na szybko wzięłam 2 rozpinana koszulki i 2 sukienki. No nie było mi dane [/QUOTE]Współczuję. Musisz z nim pogadać, nie może być tak że zakłada słuchawki i się wyłącza.
U mnie z kolei tż przyznał się że mnie nie kocha. Także można powiedzieć że zostałam sama z 1,5 miesięcznym bobaskiem. Na dodatek mały jest bardzo marudny od kilku dni. Albo czuje że ja jestem załamana albo ma jakiś skok. MM je co 2 godziny bo ma taki apetyt. Nie ogarniam już :załamka:

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Faiza]

[1=e60e5454b131baabfef11f4 156e093bc04f95d5e_5ebdcd7 25ac57;86912460]To słyszę "zaraz", więc mam w d.... proszenie go o cokolwiek. To słowo doprowadza mnie do szału ostatnio. Lepiej funkcjonuje bez niego. Kończy mi się cierpliwość. Zawsze byłam spokojna, teraz dre się na niego codziennie, bo mnie wkurza. Ja rozumiem, że ma urlop, więc mu mówię zapakuje się, wynajmij gdzieś pokój jak chcesz odpocząć.

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 12:59 ----------





Też tak mam. Normalnie bym zacalowala, a on się patrzy i mysli pewnie matka wariatka







Mój też. Jak płaczę to głodny. Wyjdę do sklepu i już ładuje w niego mm, chociaż karmilam.[/QUOTE]O, 'zaraz' to też moje znienawidzone słowo
Zgadzam się z Sq, trzeba im mówić bo nikłe szanse że się czegokolwiek domyśla. Albo potraktować tak samo, no kusi mnie czasem żeby choćby głupiego obiadu nie zrobić, niech się prosi. Ale ostatnio jest lepiej, widzę że się stara chociaż

Wysłane z mojego Redmi 6A przy użyciu Tapatalka

[Katiebirdie]

Magda, sto lat. Ja siedzę, mały na mnie, bo na co komu kokon jak można spać na cycku mamusi.

[Elsabel]

Napisane przez sQuaara

Może jej zabierz drzemke o tej 18.
Macie przesunięty dzień...
Trochę pracy przed Wami. Bo jak maluch o północy spoko tak 6 miesięczne absorbujace dziecko to jakiś kosmos o polnocy

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Ale jak? Mam ją jakoś zabawiać o tej 18:00 żeby nie zasnęła? I jak położę ją spać o 20:00 to nie obudzi mi się koło północy na jedzenie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Katiebirdie]

Napisane przez AgataAgata9090

Współczuję. Musisz z nim pogadać, nie może być tak że zakłada słuchawki i się wyłącza.
U mnie z kolei tż przyznał się że mnie nie kocha. Także można powiedzieć że zostałam sama z 1,5 miesięcznym bobaskiem. Na dodatek mały jest bardzo marudny od kilku dni. Albo czuje że ja jestem załamana albo ma jakiś skok. MM je co 2 godziny bo ma taki apetyt. Nie ogarniam już :załamka:

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tulę. To sobie chłop znalazł czas na takie wyznania.

[AgataAgata9090]

Napisane przez Katiebirdie

Tulę. To sobie chłop znalazł czas na takie wyznania.

Dziękuję. No jestem w szoku. Tzn domyslalam się ale nie spodziewałam się że po porodzie dojrzeje do tego by mi w końcu to powiedzieć. Co najlepsze on chce zostać w domu i opiekować się małym lub wyprowadzić do rodziców. Serce mi pęka. Patrzę na małego i nie dowierzam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xxKasiax]

Napisane przez sQuaara

Na boku i podkurczyc górna nogę to też spoko Kosztowne to prawda... Wiecznie coś.
W domu to 1wsze super... Takie warsztaty czy chustopogadanki są fajne do jakieś korekty ale nie nauki od podataw
U nas laska była 2h więc ogromu się człowiek dowiaduje. Trenuje na lali, swoim dziecku itp.. No żartujesz? Ja bym napisała krótko "wykasuj". Nie Musi się tłumaczyć


U nas te dni to ewidentnie jakiś skok. Przez noc zmieniło mi się dziecko!
A już hitem jest jak się uśmiecha do cyca lub z cycem w buzi

Moze znacie coś na odparzenie innego niż już tu pisalysmy? Nic Jej nie pomaga

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Moj tez od wczoraj sie tak usmiecha 😁

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misha_]

Napisane przez AgataAgata9090

Współczuję. Musisz z nim pogadać, nie może być tak że zakłada słuchawki i się wyłącza.
U mnie z kolei tż przyznał się że mnie nie kocha. Także można powiedzieć że zostałam sama z 1,5 miesięcznym bobaskiem. Na dodatek mały jest bardzo marudny od kilku dni. Albo czuje że ja jestem załamana albo ma jakiś skok. MM je co 2 godziny bo ma taki apetyt. Nie ogarniam już :załamka:

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ostatnio pisalas o swoim zwiazku to myslalam ze moze troche przesadzasz, ale to jest juz tragedia... Wspolczuje ci bardzo. Ciekawe od kiedy on juz to trzymal w sobie, na takie wyznania nie ma dobrego czasu. A masz z niego jakis pozytek? Pomaga z malym? Maly moze chce pic a nie jesc. Ja mojemu wtedy daje moje mleko nawt i 20ml albo piers. Ciumknie 5 azy i spi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[agadzie]

Napisane przez Lilly Greace

Agadzie, chętnie bym wprowadziła spanie od tej 20 na przykład, byłoby super, ale boję się, że wtedy wstawałby bardzo wcześnie już na dzień Aktualnie wstaje tak około 7-8, plus jest taki, że max dwie godziny aktywności i dalej idzie spać na dwie godziny. A u Ciebie o której dzieciaki wstają?

Spoko, jeszcze wszystko się da
A wiesz co, Dominik wstaje tak koło 7.30-8, czasem 8.30 w weekendy... Albo o 7 jak na złość ale zazwyczaj to bardziej kolo 8. A Agatka zależy o której ma nocne mleko- jak wybudzam ja koło północy to jest średnio zainteresowana, już bardziej kolo 3-4, a czasem i o tej porze nie chce, sama się budzi koło 5, dostaje mleko i wtedy do 8-9 tez jeszcze przesypia. Ale czasem nie przyjmuje do wiadomości że jeszcze jest noc i budzi się o 2.30 po czym nie śpi do 5. Jutro się zapytam pediatry czy mam ja dalej wybudzac mimo że nie chce jeść o tej północy czy chwilę później,

Napisane przez sQuaara

Też mi łatwiej bez męża było na początkach z synem. Po prostu. Nie miałam poczucia że powinien mi pomóc i jakiś oczekiwań.
Więc tule mocno.. Tak bardzo Cię rozumiem!!!
To też ten moment że chętnie byś dziecko wcisnela mu w ramiona i zostawiła na cały dzień, ale szkoda dziecka. My też rutyna od 1 dnia ale to było bardziej dla nas. Bez niej byśmy zginęli..

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Ja nie mogę powiedzieć bo mój mi dużo pomagał przy małym, teraz też się nie miga. No, nocne wstawianie akurat moje, bo on albo nie słyszy albo i tak muszę wstać bo niby ze mną szybciej zasypia. Ale tak ogólnie to przy dzieciach mam w.nim duża pomoc

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sQuaara]

Agata współczuję.

Elsabel jakoś musisz skrócić Jej dzień żeby przesunąć noc. Bo budzenie wcześniej w tym wieku raczej nic nie da
U Was od 21 jest to co u nas od 17...

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

[butterfly20]

hej hej
My po usg bioderek, wszystko ok


U nas noc taka,że najpierw przespał 5 godzin ciągiem, a więc ja też, ale potem jak się obudził to się prężył, walnął kupsko i rozbudził się...2 godziny próbowałam go uspać, pierwszy raz tak, bo zawsze zasypiał szybko lub nawet się nie budził...o 7 rano szybko ogarnęłam dziewczynki i od razu wzięłam go do siebie do łóżka, tym sposobem jeszcze do 9.30 spaliśmy, on na brzuchu...pospalibyśmy dalej, gdyby nie trzeba było się zbierać na bioderka...teraz mam cały dzień taki niedorobiony

U nas w dzień sama pielucha, w nocy rampers/body i nóżki owijam cienkim bambusowym kocykiem, bo on lubi

[AgataAgata9090]

Napisane przez Misha_

Ostatnio pisalas o swoim zwiazku to myslalam ze moze troche przesadzasz, ale to jest juz tragedia... Wspolczuje ci bardzo. Ciekawe od kiedy on juz to trzymal w sobie, na takie wyznania nie ma dobrego czasu. A masz z niego jakis pozytek? Pomaga z malym?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak pomaga przy małym. Wiadomo czasem jest tak że muszę mu powiedzieć szczególnie w nocy: "zrób małemu mleko" "przewiń małego" ale tak na codzień tragedii nie ma z tą jego pomocą. Chciałabym zamknąć ten rozdział a z drugiej strony tak bardzo się boję że sobie nie poradzę. Nie chce żeby mały był z rozbitej rodziny a z drugiej strony żyć z świadomością że ktoś Cię nie kocha? Bezsensu Ehhh odechciało mi się wszystkiego. Już nawet przestałam się odciagac i laktacja zniknęła praktycznie do zera
Co najlepsze odechciało mi się zajmować małym. Wiem że dla małego jestem całym światem i kocham go bardzo mocno ale przez to co się teraz dzieje między mną a tż odebrało mi radość zajmowania się moim własnym dzieckiem. Zaczynam mieć wyrzuty sumienia wobec malutkiego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Elsabel]

Napisane przez AgataAgata9090

Dziękuję. No jestem w szoku. Tzn domyslalam się ale nie spodziewałam się że po porodzie dojrzeje do tego by mi w końcu to powiedzieć. Co najlepsze on chce zostać w domu i opiekować się małym lub wyprowadzić do rodziców. Serce mi pęka. Patrzę na małego i nie dowierzam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Współczuję bardzo Ale mu się zebrało na szczerość rychło w czas... Zanim zaszłaś w ciążę to o tym nie myślał? Tragedia z tymi facetami. Ciekawe kiedy mój wypali z takimi wyznaniami. Na dzień dzisiejszy chyba nawet by mi przykro nie było... Byle zostawił nam mieszkanie i kredyt spłacał

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lilly Greace]

Agata, masakra
A jak decydowaliście się na dziecko to wszystko było ok?

[Misha_]

Napisane przez Elsabel

Współczuję bardzo Ale mu się zebrało na szczerość rychło w czas... Zanim zaszłaś w ciążę to o tym nie myślał? Tragedia z tymi facetami. Ciekawe kiedy mój wypali z takimi wyznaniami. Na dzień dzisiejszy chyba nawet by mi przykro nie było... Byle zostawił nam mieszkanie i kredyt spłacał

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dlaczego tak mowiasz? Tak wam sie nie uklada? Bylo zle tez przed ciaza? Ja sie balam ze nam sie zwiazek popsuje bo to jednak duza zmiana w zycia narazie jest ok.
Agata laktacja laktaktacja, zajmij sie teraz soba. Poinformuj moze rodzine o sytuacji to cie moze odciaza. A tz tata zawsze bedzie, swoje obowiazki musi miec. Zycie zdadzysz sobie ulozyc. Maluszek moze czuc twoje nerwyz nie zabieraj mu bliskosci


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[AgataAgata9090]

Napisane przez Elsabel

Współczuję bardzo Ale mu się zebrało na szczerość rychło w czas... Zanim zaszłaś w ciążę to o tym nie myślał? Tragedia z tymi facetami. Ciekawe kiedy mój wypali z takimi wyznaniami. Na dzień dzisiejszy chyba nawet by mi przykro nie było... Byle zostawił nam mieszkanie i kredyt spłacał

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Wiesz co podejrzewam ze wczesniej mial juz jakies przemyślenia. Już kiedys po awanturze mowil ze nie wie czy mnie kocha itd. Jak pytałam po co dziecko sobie robil to odpowiedzial ze ja chcialam i dlatego. heh mnie jak wkurzal tż to też myślałam jak Ty. Byleby zostawił mieszkanie i może się wynosić. A teraz? Szkoda słów... wiele bym oddała żeby nie usłyszeć tych słów i by został w domu z nami.

Dziewczyny jeśli miałam mleko w piersiach a teraz zanikło lub jest go bardzo malo to jest szansa że znowu tą laktacje rozkręce? Zastanawiam się tym bardziej że dostałam okresu (nie wiem czy ma to jakieś znaczenie)

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Eceea]

Napisane przez AgataAgata9090

Współczuję. Musisz z nim pogadać, nie może być tak że zakłada słuchawki i się wyłącza.
U mnie z kolei tż przyznał się że mnie nie kocha. Także można powiedzieć że zostałam sama z 1,5 miesięcznym bobaskiem. Na dodatek mały jest bardzo marudny od kilku dni. Albo czuje że ja jestem załamana albo ma jakiś skok. MM je co 2 godziny bo ma taki apetyt. Nie ogarniam już :załamka:

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tulę! Dawaj do mnie! Zapraszam. Bedziemy dwie nieogarnięte Agaty

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

[magda1706]

Napisane przez sQuaara

Też mi łatwiej bez męża było na początkach z synem. Po prostu. Nie miałam poczucia że powinien mi pomóc i jakiś oczekiwań.
Więc tule mocno.. Tak bardzo Cię rozumiem!!!
To też ten moment że chętnie byś dziecko wcisnela mu w ramiona i zostawiła na cały dzień, ale szkoda dziecka. My też rutyna od 1 dnia ale to było bardziej dla nas. Bez niej byśmy zginęli..

Wysłane z mojego EVA-L09 przy użyciu Tapatalka

Ja bym zginęła bez rutyny, bo nie miałabym do czego odliczać.

Agata współczuję, ale niech idzie. Myślę, że jak zobaczy co to znaczy życie bez Was to się szybciutko opamieta. Pytanie czy wtedy nie będzie za późno i nie będzie do czego wracać.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Eceea]

Napisane przez AgataAgata9090

Tak pomaga przy małym. Wiadomo czasem jest tak że muszę mu powiedzieć szczególnie w nocy: "zrób małemu mleko" "przewiń małego" ale tak na codzień tragedii nie ma z tą jego pomocą. Chciałabym zamknąć ten rozdział a z drugiej strony tak bardzo się boję że sobie nie poradzę. Nie chce żeby mały był z rozbitej rodziny a z drugiej strony żyć z świadomością że ktoś Cię nie kocha? Bezsensu Ehhh odechciało mi się wszystkiego. Już nawet przestałam się odciagac i laktacja zniknęła praktycznie do zera
Co najlepsze odechciało mi się zajmować małym. Wiem że dla małego jestem całym światem i kocham go bardzo mocno ale przez to co się teraz dzieje między mną a tż odebrało mi radość zajmowania się moim własnym dzieckiem. Zaczynam mieć wyrzuty sumienia wobec malutkiego

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Kochana, poradzisz sobie. Myślę, że gdybyś była sama dałabyś małemu dwa razy więcej miłości. Dziecko niczemu nie jest winne i nigdy nie obwiniaj się, że nie masz ochoty się nim zajmować bo w takiej sytuacji masz prawo tak myśleć!

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 13:21 ---------- Poprzedni post napisano o 13:20 ----------

Napisane przez Elsabel

Współczuję bardzo Ale mu się zebrało na szczerość rychło w czas... Zanim zaszłaś w ciążę to o tym nie myślał? Tragedia z tymi facetami. Ciekawe kiedy mój wypali z takimi wyznaniami. Na dzień dzisiejszy chyba nawet by mi przykro nie było... Byle zostawił nam mieszkanie i kredyt spłacał

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ahahaha my kobiety

Wysłane z mojego Nokia 7 plus przy użyciu Tapatalka