Nie złożenie pracy licencjackiej w terminie? Promotor nie odpowiada na maile!

[ZagubionaStudenk]

Cześć! Od razu powiem, że próbowałam już wielokrotnie szukać informacji na ten temat w internecie, ale niestety nie znalazłam nic, co by mi pomogło.

Mam problem. W czerwcu udało mi się zaliczyć wszystkie przedmioty, w tym także seminarium. Gotową pracę miałam już 9 czerwca, jednak chcąc wtedy zostawić ją u promotora, usłyszałam, że dużo jeszcze trzeba poprawić (bez czytania, tylko po szybkim przejrzeniu pracy). 8 lipca pojawiłam się na uczelni z kolejną wersją pracy, zostawiłam do przeczytania. Umówiłam się na kontakt mailowy, przed 23 lipca, gdy promotor zaczynał urlop. Dając chwilę czasu na przeczytanie pracy, skontaktowałam się mailowo 18 lipca, dwukrotnie. Nie otrzymałam odpowiedzi. Na wrześniowych konsultacjach okazało się, że promotor "nie wie" czemu nie odpisał na maila, przejrzał kolejną wersję przyniesionej przeze mnie pracy (nie siedziałam bezczynnie przez wakacje, ale bez żadnych wskazówek nadal poprawiałam pracę). Okazało się, że cały układ pracy jest zły. Na kolejne (ostatnie podane w usosie) konsultacje nie mogłam dotrzeć, ze względu na pracę. Dzień przed konsultacjami wysłałam maila z poprawkami. W dniu konsultacji próbowałam dzwonić do gabinetu, bez skutku. Napisałam kolejnego maila, z pytaniem, czy poprawki zostały sprawdzone i prośbą o odpowiedź. Cisza. Nie mam pojęcia co mogę w tej sytuacji zrobić. W regulaminie studiów jest zaznaczone, że prace dyplomowe można składać do końca semestru, czyli do 30 września. Obawiam się, że przy takim kontakcie z promotorem, mogę nie zdążyć ze złożeniem pracy. Bardzo proszę was o pomoc, być może ktoś był już w podobnej sytuacji i wie, co należy zrobić. Sekretariat? Dziekanat? Pisma? Odwołania? Panicznie boję się, że zostanę skreślona z listy studentów i nie pozwolą mi wznowić studiów na złożenie pracy i obronę. Pomocy (((((

[paula796132]

Oczywiście, że dziekanat lub sekretariat. Na pewno nie wizaż

[viva91]

Napisane przez ZagubionaStudenk

Panicznie boję się, że zostanę skreślona z listy studentów i nie pozwolą mi wznowić studiów na złożenie pracy i obronę. Pomocy (((((

Spokojnie, tak złośliwie to nie działa. Koleżanka miała identyczny przypadek jak Ty - praca gotowa, promotor nie odpowiada na maile, telefony, nie ma go na uczelni. Nie złożyła pracy w terminie, obroniła się za pół roku. Załatwiła to jakoś w dziekanacie, przedstawiła jak sytuacja wygląda i chyba pisała podanie o zmianę terminu składania pracy (sama takie pisałam, każde zazwyczaj jest przyjmowane, bo uczelni zależy, żeby student się obronił i aby nie mieli z nim ciągnących się problemów). Tylko żeby złożyć takie podanie trzeba wiedzieć już na 100%, że chce się zmienić ten termin, jak u Ciebie dopiero 30 września się okaże, że musisz go zmienić to może być problem. Dlatego udaj się jak najszybciej do dziekanatu, opowiedz wszystko i wysłuchaj co pani ma Ci do zaproponowania

[ZagubionaStudenk]

Dziękuję bardzo za odpowiedź Po wizycie w dziekanacie dowiedziałam się, że z racji tego, iż seminarium i pozostałe przedmioty zostały zaliczone, mam dwa lata na obronę. 30 września skreślają z listy studentów, ale jak praca będzie gotowa, wystarczy przyjść do dziekanatu z wnioskiem o przywrócenie na czas obrony i odbywa się to bez problemów