2005-06-06, 13:48 | #1 |
Rozeznanie
|
Wasze małe irytacje
Dziewczyny, jestem ciekawa czy są takie rzeczy, ktore nie denerwują nikogo innego tylko Was? Najczesciej drobnostki, drobiazgi, ale ich nie znosicie, mimo że innym te rzeczy wydja sie neutralne, wcale nie irytujące?
Podam swoje przyklady. Ninawidzą jak ktoś przymierza moje buty i czapki. O pożyczaniu nawet nie wspominając! Dostaje białej gorączki jesli jakaś kolezanka będąc u mnie zupelnie odruchowo "przymierzy" sobie moje buty (np. aby zobaczyc czy jej pasują czy pod innym tego typu pretekstem). Wrrr. Mam szczupłą stopę, szczuplejsza niż przecietna, i nienawidzę rozciągania dobrze dobranych butów przez inne odoby. A najlepsze jest to, że te koleżanki wcale a wcale nie rozumieja o co mi chodzi. Nie mam natomiast nic przeciwko przymierzaniu czy pozyczaniu moich ubrań. Ale buty i czapki- wrrr! A Wy? Macie swoje małe irytacje? |
2005-06-06, 13:51 | #2 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 2 431
|
Dot.: Wasze małe irytacje
Oj tak mam
niecierpię jak ktoś pogania mnie przy robieniu makijażu czy kąpieli dostaję szału , gdy ktoś zakłuca mi posiłek( lubie się delektować ) no i denerwuje mnie , gdy musze biec do autobusu |
2005-06-06, 13:58 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 7 861
|
Dot.: Wasze małe irytacje
ja nie znoszę, kiedy wpadają do mnie znajome, otwierają sobie szafkę z kosmetykami i testują wszystko co mam. albo wpadają poprawić makijaż, krzyczą wtedy od razu po wejśćiu do pokoju, DAJ mi ten nowy błyszczyk (oczywiście wybierają te najdroższe) albo psikają się moimi perfumami wrrr
__________________
|
2005-06-06, 14:04 | #4 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Wasze małe irytacje
Cytat:
|
|
2005-06-06, 14:07 | #5 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 467
|
Dot.: Wasze małe irytacje
A jak jak wchodzę do garderoby to tam specjalnie na mnie czyha torba na zakupy mojej mamy. Jak wchodzę to zawsze musi mnie złapać za kostkę. Kiedyś się pewnie wreszcie o nią zabiję.
Co do ludzi to szlag mnie trafia, jak starsze panie nagniatają w sklepach każdą bułkę, żeby zobaczyć, czy aby jest świeża. |
2005-06-06, 14:18 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Dot.: Wasze małe irytacje
Mnie jedna rzecz bardzo irytuje w moim chlopaku. Są to glupie pytania na ktore nie mam prawa znac odpowiedzi.
Np. ogladamy tv. Nagle on wpatrujac sie w jakas prezenterke czy kogos tam pyta: "czy ona ma szkla kontaktowe"? Albo ogladamy jakis film. Na ekranie odbywa sie jakas rozmowa, po czym bohaterka mowi ostatnie zdanie i wychodzi z pokoju. Na to moj Ukochany: "Ale dlaczego ona tak sobie wyszla?" No po prostu szlag mnie trafia
__________________
|
2005-06-06, 14:21 | #7 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 2 431
|
Dot.: Wasze małe irytacje
Oj tak ostatnio miałam takas ytuację w aptece, że yły przede mną dwie starsze panie...nastałam sie z pół godziny, bo jeszcze to , a jeszcze tamto, a czy mogą zobaczyc to bo pewnie bym im sie przydało...masakra...taki e coś to mnie dopiero irytuje!
|
2005-06-06, 14:29 | #8 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 581
|
Dot.: Wasze małe irytacje
ten temat chyba już był, ale...
kiedy papier toaletowy nie wisi tą stroną, którą powinien |
2005-06-06, 14:29 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Dot.: Wasze małe irytacje
Ja jeszcze nie znosze kiedy ktos siedzi przy moim komputerze.
Cos sie we mnie wtedy gotuje .
__________________
|
2005-06-06, 14:29 | #10 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 2 631
|
Dot.: Wasze małe irytacje
Heh... ja też nie lubię, kiedy ktoś się pakuje w moje buty i... książki. Jeśli chodzi o te drugie, traktuję je bardzo osobiście, do wielu często wracam, można w nich naleźć zdjęcia, moje notatki... Jasne, pożyczam ale COŚ mnie trafia, kiedy ktoś "odruchowo" sięga po książkę leżącą przy lampce...
Co do kosmetyków, nie mam oporów Nie znoszę słowa "aczkolwiek"- to jakaś plaga ostatnio! Nie lubię, kiedy raczej dalsi znajomi (faceci) rwą się do całowania na dzień dobry i do widzenia, a podczas siedzenia np. w pubie próbują się zachowywać hmm.. "zbyt opiekuńczo" Większości moich koleżanek to odpowiada; mówią, że czują się takimi "zaopiekowanymi kobietkami" A dla mnie to niezbyt miłe spoufalanie... W ogóle nie za fajnie jest, kiedy ktoś ma flirciarski sposób bycia i próbuje wszystkich czarować eech... Irytuje mnie też, kiedy np. przed jakimś większym obiadem rodzinnym nakrywam do stołu, a ktoś po mnie to poprawia- czyli np. przesuwa widelec albo wazonik o 2 mm (milimetry!!!!!!!) Ach, jaka poirytowana się zrobiłam od samego myślenia o tym, co mnie irytuje (za to wcale nie irytuje mnie zaczarowany pierniczek ) |
2005-06-06, 14:37 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Wasze małe irytacje
a mnie wkurza maxymalnie kiedy przychodza znajomi z dziecmi i nie zwracają im uwagi ,że czegos nie wolno.
w moim domu nie ma bezstresowego wychowania skakanie po łóżku w sypialni w brudnych skarpetkach czy wogóle włażenie w moje łóżko jedzenie jak świnia ,napychanie do buzi a potem plucie tym dookoła,stoi talerzy a dziecko kruszy dookola a rodzice siedza i nic. nie wiem może to ja jakas dziwna jestm ale trudno czym skorupka za młodu..... |
2005-06-06, 14:39 | #12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-02
Wiadomości: 392
|
Dot.: Wasze małe irytacje
Nienawidzę dawać gryza!!!!!
|
2005-06-06, 14:43 | #13 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Wasze małe irytacje
Cytat:
Starsze Panie ( i młodsze Panie zreszta tez) sa takimi samymi konsumentkami, klientkami jak i Ty, kiedy testujesz tysiace mazidel na przykład. To ich swiete prawo, pytac i wybierac. |
|
2005-06-06, 14:44 | #14 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-03
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 305
|
Dot.: Wasze małe irytacje
Ooo, świetny temat! Ja sobie nawet całą listę kiedyś spisałam Ale z takich mniej typowych rzeczy:
1) wkurza mnie, gdy ktoś posługując się językiem angielskim robi w nim błędy. Ale to tylko w sytuacjach, gdy ta osoba wcale nie musi używać akurat języka obcego, tylko robi to... sama nie wiem po co, bo taka moda, żeby zaszpanować? Np na stronach www. 2) SMSy od ludzi z klasy z zapytaniami, czemu mnie nie ma w szkole. Reakcja alergiczna, choć to może niedorzeczne. 3) zostawianie mi karteczek w stylu: "zamknij okno przed wyjściem" albo "zjedz śniadanie" 4) małe dzieci, szczególnie w autobusach, chyba, że są absolutnie i całkowicie cicho. 5) Słówko "bynajmniej", którego ludzie często używają nieprawidłowo, na tym punkcie jestem aż przewrażliwiona. Zresztą pisałam już o tym kiedyś na wizażu. |
2005-06-06, 14:48 | #15 | |
Rozeznanie
|
Dot.: Wasze małe irytacje
Cytat:
Generalnie nie lubie ocierac sie o nieznajomych. Czy to w tramwaju czy własnie gdy taki "opiekunczy kolega" mnie niby mimochodem dotyka, obejmuje. |
|
2005-06-06, 14:53 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2004-11
Wiadomości: 62
|
Dot.: Wasze małe irytacje
Co za wspanialy watek
mnie irytuje czasami moja mama i jej znajome,ktore wpadaja do nas do domu prawie codziennie w czasie MODY NA SUKCES (!!).ogladaja serial popijajac kawke (bezkofeinowa).ale na tym nie koniec! po obejrzeniu ocinka 3000 dyskutuja o bohaterach! np. A. nie spodziewalam sie,ze Megi jest taka falszywa!! B.wyszlo szydlo z worka!!ale co Ridż wyprawia to sie w glowie nie miesci...boj sie Boga!przeciez on kocha Tejlor C.a dziecko Tejlor to czyje w koncu jest? Ridża czy Torna?? I tak codziennie denerwuje mnie tez moja sasiadka, ktora traktuje MOJEGO krolika jak swoje dziecko.Wchodzi do nas do domu i pierwsze co, to do Ernesta (bo tak sie on zwie...).przynosie mu zawsze jedzenie, dlatego Ernest nie przypomina juz miniaturki ale kota syjamskiego |
2005-06-06, 14:53 | #17 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 581
|
Dot.: Wasze małe irytacje
nie lubię siedzieć przy komputerze, na którym jest bałagan
nie lubię, jak ktoś je bez talerza, a okruszki lecą wszędzie gdzie popadnie nie lubię, gdy ktoś zaczepia moje kotki i chce je głaskać nie lubię się całować ze wszystkimi dookoła, bo mam wrażenie, że wszystkie bakteria na mnie przechodzą |
2005-06-06, 14:54 | #18 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Dot.: Wasze małe irytacje
Jeszcze a propos malych dzieci - nie cierpie kiedy cos psuja i kompletnie nic sobie z tego nie robia. Zadnego poczucia winy jak sie zwroci uwage czy cos...
I tak powiesz takiemu małemu łobuzowi np. "zepsułeś cioci telefon". A on odpowie z usmiechem: "no i co z tego?" po czym bierze ten przykladowy telefon od kolejnej cioci i naciska wszystko co sie da . Wczoraj moja irytacja siegala zenitu bo na imieninach babci mialam do czynienia z takim malym ignorantem ktory rozwalil mojemu psu smycz automatyczna i bez skrepowania wyrzucal z balkonu z 10 pietra jego zabawki... Na dodatek trzeslam sie ze strachu zeby moj pies z rozpedu nie wyskoczyl za jakas swoja pileczka
__________________
|
2005-06-06, 14:58 | #19 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-01
Wiadomości: 11 837
|
Dot.: Wasze małe irytacje
Dziewczyny a skad w ogole sie wzial ten zwyczaj calowania ? On jest tylko w Warszawie (Pralinka uzyla okreslenia "warszawski")?
Ja musze przyznac ze mu uleglam i jakos szczegolnie mi nie przeszkadza... Co wiecej - wszedl mi w krew przy powitaniach ze znajomymi.
__________________
|
2005-06-06, 14:58 | #20 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 2 631
|
Dot.: Wasze małe irytacje
Cytat:
|
|
2005-06-06, 14:58 | #21 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 2 207
|
Dot.: Wasze małe irytacje
A ja nie lubię, jak ktoś chce wzbudzic we mnie niesłusznie poczucie winy- moja mama jest w tym mistrzynią Przyład:
Dzwoni i mówi: Ja dzwoniłam do ciebie 10 minut temu, ale było ZAJĘTE - powiedziane tonem, jakbym co najmniej złamała wszystkie 10 przykazań naraz, jak śmiałam używać telefonu właśnie wtedy, kiedy Ona chciała zadzwonić Druga rzecz- nie trawię "ślimorów", tzn ludzi, którzy wykonują wszystkie czynnosci jak w filmie o zwolnionym tempie. Tu z kolei, na moje nieszczęście, chlubnym i pełnym tego przykładem jest zachowanie mojego ślubnego... matko, jak on idzie, jak staaaaawiiaaaa kroooook zzaaa kroookieeeem, jak on się schyyyylaaa, jak sięeeęęęgaaaa po jakąś rzecz, to mnie jasny pierun strzeli z tysiąc razy i krew zalewa hektolitrami. |
2005-06-06, 14:59 | #22 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2003-04
Wiadomości: 1 972
|
Dot.: Wasze małe irytacje
ja niecierpie jak ktoś żuje gumę z otwartymi ustami mlaskając jak świnia i nadmuchując z niej balony które pękają głośno, doprawadza mnie to do szału to jest jedyna rzecz która mnie najbardziej wkurza! Trochę mnie wkurza jak koleżanki bez pytania testują moje kosmetyki albo gdy ktoś z gości zagląda do moich szuflad w biurku i jeszcze krzesełko mojej mamy które strasznie skrzypi i skrzypiące drzwi,szczeleszczące jednorazowe torebki
|
2005-06-06, 15:07 | #23 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 12 363
|
Dot.: Wasze małe irytacje
Mnie doprowadza do pasji mój brat.Ma 28 lat,od jakiś 9 lat pracuje używając głównie komputera.Kilka dni temu musiałam mu pomóc założyć maila,bo mój brat jest tak ograniczony,że sam nie potrafi poczytać głupiej instrukcji obsługi Myślałam,że mnie szlag trafi-poszłam do drugiego pokoju oglądać tv i jak się pytał co ma zrobić to tylko powtarzałam-Wciśnij dalej,ok itp
Poza tym nienawidzę jak ktoś chce pożyczyć moje ciuchy czy moje kosmetyki-zazwaczaj jak się da palec to od razu rękę wezmą,skończy się na tym,że moją szczoteczkę do zębów będą chcieli Kolejki itp.-doprowadza mnie do szewskiej pasji,kiedy ludzie wbiegają do urzędu,sklepu i zaczynają się opcje-Ja się spieszę,Ja muszę być obsłużony już,ale fakt,że ja stoję tam w kolejce od 30 min nikogo nie obchodzi
__________________
to klucz do życia |
2005-06-06, 15:07 | #24 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wasze małe irytacje
Moje irytacje :
- zachowanie niektórych ludzi w autobusach np. wstawanie i przepychanie się do wyjścia z wyjaśnieniem "przepraszam, teraz wysiadam" gdy do przystanku zostało conajmniej pare minut. - ludzie w supermarketach, którzy wszystko sobie kosztują. Skubią orzeszki, owoce i zostawiają takie nadgryzione :/. - palenie w pubach i dyskotekach albo np. na przystankach. Wiem, że to dozwolone, ale tak mnie to wnerwia, że muszę liczyć do 10 by nie podejść i nie wyrwać komuś fajki z gęby . - kończenie kłótni w sposób "rzucam ostatnie słowo, trzask drzwiami i już mnie nie ma". Tak robi moja mama i nawet nie mam szans odpowiedzieć. Mnóstwo tego mogłabym pisać bo czasem jestem straszny nerwusek, ale teraz tylko te przykłady przyszły mi do głowy.
__________________
Korzystaj z czasu póki czas! |
2005-06-06, 15:07 | #25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2002-12
Wiadomości: 9 328
|
Dot.: Wasze małe irytacje
Nie lubie kiedy pies mojego lubego pakuje się do wyra i zaczyna lizać pościel, fuujj, strasznie mnie to brzydzi, i ja mam potem w takiej pościeli spać? Najgorsze jest to, że mimo moich uwag, mojemu lubemu prawie wcale to nie przeszkadza, tzn. powie psu żeby przestał, ale psiak i tak robi swoje czyli nie jest zbyt stanowczy (wolę jednak koty).
Irytuje mnie kiedy ustępuje starszej pani/panu miejsce, a przede mną siedzi taki młody frajer, który udaje, że nie zauważa stojącej obok, trzęsącej się starszej osoby.Nie to żebym miała coś przeciwko ustępowaniu starszym osobom (chociaż często mnie drażni, apodyktyczny sposób bycia tych osób, one są starsze więc się im należy). Irytuje mnie kiedy w kościele rodzice nie zwracają uwagi na dzieci, które są strasznie niegrzeczne, poprostu zamiast zabierać takie dzieci na spacjalną msze dla matek z małymi dziećmi, która jest u mnie w kościele na 14:30 (jest znacznie krótsza) to przychodzą na te normalne msza a dzieciaki z nudów broją i hałasują. Generalnie tak jak Paule drażni mnie "bezstresowe" wychowywanie dzieci... Irytuje mnie kiedy mój ojciec okupuje łązienke, kiedy bardzo mi się spieszy, najczęściej zajmuje mu to nawet 30 minut To dłużej niż mi... Więcej rzeczy nie pamiętam, ale jak sobie przypomnę to dopisze Kamila |
2005-06-06, 15:11 | #26 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Wasze małe irytacje
Cytat:
Mam przekochaną bratanicę, z której jest naprawdę mały aniołek, ale gdy widzę jak czasem bawi się z moim kotem to mnie krew zalewa. Te wrzaski i gonitwa doprowadzają mojego łagodnego kocurka do stanów nerwicy . Wiem, że to małe dziecko dlatego nie mam jej tego za złe i mam nadzieję, że z czasem nauczy się jak obchodzić się ze zwierzętami.
__________________
Korzystaj z czasu póki czas! |
|
2005-06-06, 15:16 | #27 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-08
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 2 559
|
Dot.: Wasze małe irytacje
Cytat:
Nie cierpię jak panie w (no dobrze jedna taką znam )w wieku balzakowskim "uroczo" sepleni kokietując przy tym obcych facetów - grrrrrrrrrr Jak ktoś zaczepia mojego kota - usiłując go głaskać na siłę, mimo iz wie, że kocica nie życzy sobie takiego spoufalania. A jeszcze bardziej wrzasku, i pretensji bo podrapała (jak jeszcze raz usłyczę o psychicznym kocie ) Nie cierpię odpowiedzi w stylu: "to wyjdź stąd" na moją prośbę o niepalenie. Nie cierpię gdy ktoś "obcy" zaczyna grzebać po moich półkach (chodzi mi o "głębsze" warstwy półek - nie to co nawierzchu ) Gdy ktos obcy zdejmuje książkę z pólki i rzuca ją byle gdzie zamiast schować zpowrotem. Gdy ktoś patrząc na potrawę mówi na cały głos : "e nie dziękuję to musi być wstretne" -przy tłumie gości I irytuję mnie ludzie z serii: ja wiem wszystko i na wszystkim się znam, a jak się nie znam to i tak mam rację bo jestem taki inteligentny Wygląda na to, że jestem bardzo poirytowaną osóbką |
|
2005-06-06, 15:18 | #28 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 2 431
|
Dot.: Wasze małe irytacje
Pralinko nic nie poradze, że mnie to irytuje, szczególnie gdy stoję po sztuczne łzy, soczekwa jest tak sucha, ze ma mi oko wylecieć, a pani sobie ogląda trzynasty raz ten sam plaster i zastanawia się czy różowey będzie lepszy od niebieskiego do jej szarych pończoch !a spróbuj zapytać czy mozesz tylko jedna rzcz kupic bo nie wytrzymasz to cie zjedza wzrokiem te miłe starsze panie i zaczyna sie dialog o złym wychowaniu dzisiejszej młodzierzy. Ciebie irytuje to a mnie co innego.
|
2005-06-06, 15:20 | #29 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-09
Wiadomości: 12 363
|
Dot.: Wasze małe irytacje
Was wkurza bynajmniej,ale moja mama ma świra jak słyszy aczkolwiek.Normalnie ja nie wiem co teraz się stało,ale wszyscy używają aczkolwiek,non stop w telewizji słychać aczkolwiek
__________________
to klucz do życia |
2005-06-06, 15:20 | #30 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 839
|
Dot.: Wasze małe irytacje
a i jeszcze wkurzaja mnie młodzi ludzie któzy opłacaja rachunki na poczcie ,jezuu 21 wiek a oni z ksiązeczkami do okienka jak miliony babc.
no i babcie które na poczcie kupuja kartki i wybieraja jakby od tego zależało czyjeś życie albo kupujące rajstopy z klinem czy bez grrr ogólnie wkurz amnie poczta bo robi sie taka sklepikowa ze wszytskim tylko nie z tym do czego została stworzona . |
Nowe wątki na forum Forum plotkowe |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:02.