Dobry aparat na wakacje

[edyrta]

Czy możecie polecić mi jakiś dobry aprat cyfrowy? Planowałam już przed wakacjami zakup nowego sprzętu, ale mogę to zrobić dopiero teraz. Mam zaplanowanych kilka wyjazdów w najbliższym czasie, a lubię zbierać pamiątki w postaci fotografii.

[MONIQAUE]

Nie napisałaś najważniejszego - w jakiej cenie? Bo zainestować można dużo, na przykład w fajną lutrzankę. Ja mam dobry aparat, bo robie zdjecia na bloga.

[esfira]

na wakacje polecam bardziej zaawansowany kompakt, lustrzanka jednak jest troszkę cięższa. Ja na wakacje zabieram Lumixa DMC FZ7, to model sprzed 10 lat, ale na pewno są dostępne nowsze modele z tej serii, zwłaszcza spory zoom jest godny polecenia, czesto z tego korzystałam na wyjazdach

[edyrta]

Nie chciałabym wydawać dużo, tak do tysiaka.

[MONIQAUE]

Do tej kwoty to na pewno nie kupisz lustrzanki, chyba ze używaną. Ja zawsze wolałam
kupowac taki sprzęt nowy. Jednak obiektyw albo inne elementy mogą być zarysowane
albo uszkodzone. Może rzeczywiście kompakt to dobre rozwiązanie.

[Anzela66]

Napisane przez MONIQAUE

Do tej kwoty to na pewno nie kupisz lustrzanki, chyba ze używaną. Ja zawsze wolałam
kupowac taki sprzęt nowy. Jednak obiektyw albo inne elementy mogą być zarysowane
albo uszkodzone. Może rzeczywiście kompakt to dobre rozwiązanie.

Zgadzam się, do tysiaka nie kupisz dobrego aparatu,
Możesz zobaczyć jeszcze aparaty systemowe, robią zdjęcia takie jak lustrzanka, ale przez to ze nie mają lustra są mniejsze, 2x szybsze i lżejsze
Ja mam taki aparat systemowy i jestem z niego bardzo zadowolona, akurat kupiłam niedawno Olympusa E-M10 nie widzę naprawdę róznicy w zdjęciach między lustrzanką a tym aparatem, a dodam jeszcze ze przerzuciłam się z lustrzanki na systemowy

[agaklimek]

Moim zdaniem lustrzanka na wakacje jest bez sensu. Duże to i ciężkie. No i drogie. Sam korpus kosztuje ponad tysiąc, a gdzie jeszcze obiektyw. Miałam kiedyś hybrydę z Fuji i robił bardzo przyzwoite zdjęcia, teraz jako kieszonkowy aparat używam Nikon Coolpix.

[baska_922]

To już nie chodzi nawet tylko o cenę. Jeśli to ma być dobry aparat do robienia zdjęć w podróży, kompakt jest lepszy, bo mniejszy. Nie zajmuje tyle miejsca i mnie waży. Obecnie produkowane są bardzo dobre kompakty, Sony i Olympus mają ciekawe modele.

[Milenka898]

to ja pochwalę się swoim zakupem
http://matrixmedia.pl/aparat-sony-ds...0-w-bialy.html

pomijając to, że jest śliczny i biały, robi bardzo dobre zdjęcia często korzystam z opcji panoramy - pewnie przyda Ci się na wakacjach

[kamilla_krk]

też mam sony, ale taki model - SONY DSC-RX100. ma duży wyświetlacz i ponad 20pixeli, no i jest mały. BTW jakie podróże zaplanowałaś?

ja chyba zostaję całe wakacje na miejscu, może we wrześniu gdzieś pojadę...

[edyrta]

Chcę pojeździć trochę po Niemczech i Toskanii. Może jeszcze odwiedzę znajomych w Petersburgu. Dla mnie to nowe kierunki, więc chcę z nich mieć wyjątkowe pamiątki.

---------- Dopisano o 14:40 ---------- Poprzedni post napisano o 14:37 ----------

Napisane przez Milenka898

to ja pochwalę się swoim zakupem
http://matrixmedia.pl/aparat-sony-ds...0-w-bialy.html

pomijając to, że jest śliczny i biały, robi bardzo dobre zdjęcia często korzystam z opcji panoramy - pewnie przyda Ci się na wakacjach

Mo, dobrze prezentuje sie ten aparat
https://www.youtube.com/watch?v=qO2PCX_d1F0
Ten film robi wrażenie!

---------- Dopisano o 14:41 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------

Napisane przez esfira

na wakacje polecam bardziej zaawansowany kompakt, lustrzanka jednak jest troszkę cięższa. Ja na wakacje zabieram Lumixa DMC FZ7, to model sprzed 10 lat, ale na pewno są dostępne nowsze modele z tej serii, zwłaszcza spory zoom jest godny polecenia, czesto z tego korzystałam na wyjazdach

A możesz polecić jaki konkretny model z tych nowszych aparatów?

[Karmelia174]

jeśli cena nie jest ograniczeniem warto zainwestować w panasonica LX100. Jest to bardzo zaawansowany kompakt, właściwie dorównujący lustrzankom ale za to jest dużo mniejszy i lżejszy. Kupiłam go w marcu i powiem uczciwie, że choć nie tani był wart każdej złotówki.

[Milenka898]

przecież koleżanka napisała, że nie chce za dużo wydawać - do tysiąca

[Azulito]

Napisane przez agaklimek

Moim zdaniem lustrzanka na wakacje jest bez sensu. Duże to i ciężkie. No i drogie. Sam korpus kosztuje ponad tysiąc, a gdzie jeszcze obiektyw. Miałam kiedyś hybrydę z Fuji i robił bardzo przyzwoite zdjęcia, teraz jako kieszonkowy aparat używam Nikon Coolpix.

Święte słowa. Kup coś małego, polecam bezlusterkowce z wymienną optyką. Jak się wkręcisz, rozbudujesz zestaw. Aparat z podstawowym obiektywem znajdziesz za 1000 zł

[Cobia]

Zamiast cyfrówki lepiej zainwestować w lustrzankę. Czemu? Głównie dlatego że wszystkie cyfrówki są tak do siebie podobne pod względem technologicznym, że moim zdaniem mówienie, która z nich jest lepsza jest bzdurą. Jak lubisz bawić się fotografię to dozbieraj pieniążki i kup lustrzankę. Wtedy naprawdę poczujesz co to znaczy przyjemność z robienia zdjęć

[kamilla_krk]

edyra, super! zazdroszcze kierunków podróży!

kiedyś słyszałam opinię znanego fotografa, że lustrzanki wcale nie są lepsze od kompaktów. jeśli bardziej interesujesz się fotografią, możesz zauważyć, że coraz więcej profesjonalistów po nie sięga - nawet tych, którzy wygrywają world press photo czy inne prestiżowe konkursy.

[magrad]

Napisane przez Cobia

Zamiast cyfrówki lepiej zainwestować w lustrzankę. Czemu? Głównie dlatego że wszystkie cyfrówki są tak do siebie podobne pod względem technologicznym, że moim zdaniem mówienie, która z nich jest lepsza jest bzdurą. Jak lubisz bawić się fotografię to dozbieraj pieniążki i kup lustrzankę. Wtedy naprawdę poczujesz co to znaczy przyjemność z robienia zdjęć

Aha. Ja dziękuje za taką przyjemność, noszenia wielkiej, ciężkiej torby z lustrzanką i obiektywami, podczas rodzinnych wakacji, zwłaszcza przy pogodzie podobnej jak dziś (ponad 30stopni, słońce).
Lustrzanki "wygrywały" wielkością matrycy (w milimetrach) i jakością obiektywów. Do czasu, aż pojawiły się "bezlusterkowce" także z dużymi matrycami, i coraz lepsze obiektywy do tych aparatów.

[Azulito]

Napisane przez Cobia

Zamiast cyfrówki lepiej zainwestować w lustrzankę. Czemu? Głównie dlatego że wszystkie cyfrówki są tak do siebie podobne pod względem technologicznym, że moim zdaniem mówienie, która z nich jest lepsza jest bzdurą. Jak lubisz bawić się fotografię to dozbieraj pieniążki i kup lustrzankę. Wtedy naprawdę poczujesz co to znaczy przyjemność z robienia zdjęć

Kompletnie nie wiesz co piszesz, inaczej, wiesz, ale nie masz racji. Lustrzanki są lepsze tylko do niektórych zastosowań, w tej chwili na wystawach wiszą zdjęcia z telefonów komórkowych, nie wspominając o magii polaroidu.
Kto wam wbił do głowy, że żeby zrobić dobre zdjęcie potrzeba super aparatu.
To tak samo jak z meblami, spróbuj kupić sobie najlepszy młotek i zrobić piękne meble.
Do dobrego zdjęcia jest potrzebny utalentowany fotograf a nie aparat za miliony.

Do autorki wątku. Jak pisałem, kup bezlusterkowca i ciesz się zdjęciami. Jak się wkręcisz, kupisz sobie lepsze szkła.

[edyrta]

Dziękuję za wszystkie podpowiedzi.

[Cobia]

Napisane przez magrad

Aha. Ja dziękuje za taką przyjemność, noszenia wielkiej, ciężkiej torby z lustrzanką i obiektywami, podczas rodzinnych wakacji, zwłaszcza przy pogodzie podobnej jak dziś (ponad 30stopni, słońce).
Lustrzanki "wygrywały" wielkością matrycy (w milimetrach) i jakością obiektywów. Do czasu, aż pojawiły się "bezlusterkowce" także z dużymi matrycami, i coraz lepsze obiektywy do tych aparatów.

Mam lustrzankę i generalnie nie chodzę z wielką torbą. Aparat ładuję w plecak, z którym i tak podróżuję, więc to nie jest jakiś wielki problem. Jak w korpusie lub obiektywie masz stabilizację obrazu to reszta ciężkich ulepszeń też nie musi być zabrana. Także bez przesady.

[BeatryczeKefir]

Panasonic Lumix dmc fz28. Miałam wiele lat i służył mi jako profesjonalny aparat. Jest dosyć lekki, wygodny, pięknie ostrzy, ma wbudowaną lampę błyskową oraz 18-krotny zoom. Kosztuje poniżej tysiąca.

[magrad]

Napisane przez Cobia

Mam lustrzankę i generalnie nie chodzę z wielką torbą. Aparat ładuję w plecak, z którym i tak podróżuję, więc to nie jest jakiś wielki problem. Jak w korpusie lub obiektywie masz stabilizację obrazu to reszta ciężkich ulepszeń też nie musi być zabrana. Także bez przesady.

Dobrze, będzie bez przesady
Czy do lustrzanki masz podstawowy obiektyw z zestawu (tzn. najgorszy i najtańszy, jaki jest produkowany) czy jakiś lepszy, o większej jasności?
Czy masz tylko jeden obiektyw, czy także dodatkowe (np. "długi zoom" - jeśli tak, to jaki, czy "podstawowy" czy trochę lepszy)?
Dlaczego o to pytam: lustrzanka jest tak dobra, jak dobre obiektywy do niej się zakłada, to (chyba) wszyscy już wiedzą. Jeśli mamy zoom z zestawu, o jasności 3.5 do 5.6, to nie korzystamy w pełni z jednego z najważniejszych powodów do zakupu lustrzanki, czyli możliwości wpływania na głębię ostrości (małą g.o.). Jeśli chcemy na wakacjach np. przybliżyć jakąś rzeźbę albo zwierzaka, musimy dokupić "długi zoom", i podobnie jak poprzednio, możemy wybrać albo podstawowy, o niskiej jakości, albo lepszy, który jest większy i cięższy. Jeśli mamy tylko aparat z najtańszym obiektywem, świadomie rezygnujemy z wielu możliwości lustrzanki, i nie mamy ani makro z dużą głębią ostrości (to domena małych matryc-kompakty itd), ani "potężnego" przybliżania (jak w aparatach super-zoom).
Można porównać taki "wakacyjny zestaw" lustrzanki z wspomnianym "Pansiem", myślę, że wagowo i objętościowo wynik lustrzanki będzie nieciekawy, a jakościowo - z najtańszymi obiektywami może być różnie.

[snowflake_fall]

Napisane przez Cobia

Zamiast cyfrówki lepiej zainwestować w lustrzankę. Czemu? Głównie dlatego że wszystkie cyfrówki są tak do siebie podobne pod względem technologicznym, że moim zdaniem mówienie, która z nich jest lepsza jest bzdurą. Jak lubisz bawić się fotografię to dozbieraj pieniążki i kup lustrzankę. Wtedy naprawdę poczujesz co to znaczy przyjemność z robienia zdjęć

Jak zawsze najwięcej w temacie kiepskości bezlusterkowców mają do powiedzenia ci, którzy nigdy takiego sprzętu nie używali, a jeśli używali, to nie wiedzieli jak wykorzystać potencjał tych aparatów . Wysuwanie tezy, że wszystkie modele są do siebie zbliżone świadczy o wyjątkowej nieznajomości tematu. Miałam dwie wersje takiego kompaktu, nowsza w porównaniu do starszej ma o wiele większą matrycę, stabilizację obrazu w korpusie, ekran dotykowy i jeszcze masę innych bajerów, więc nie powiedziałabym, że są niemal identyczne.

[Cobia]

Napisane przez magrad

Dobrze, będzie bez przesady
Czy do lustrzanki masz podstawowy obiektyw z zestawu (tzn. najgorszy i najtańszy, jaki jest produkowany) czy jakiś lepszy, o większej jasności?
Czy masz tylko jeden obiektyw, czy także dodatkowe (np. "długi zoom" - jeśli tak, to jaki, czy "podstawowy" czy trochę lepszy)?
Dlaczego o to pytam: lustrzanka jest tak dobra, jak dobre obiektywy do niej się zakłada, to (chyba) wszyscy już wiedzą. Jeśli mamy zoom z zestawu, o jasności 3.5 do 5.6, to nie korzystamy w pełni z jednego z najważniejszych powodów do zakupu lustrzanki, czyli możliwości wpływania na głębię ostrości (małą g.o.). Jeśli chcemy na wakacjach np. przybliżyć jakąś rzeźbę albo zwierzaka, musimy dokupić "długi zoom", i podobnie jak poprzednio, możemy wybrać albo podstawowy, o niskiej jakości, albo lepszy, który jest większy i cięższy. Jeśli mamy tylko aparat z najtańszym obiektywem, świadomie rezygnujemy z wielu możliwości lustrzanki, i nie mamy ani makro z dużą głębią ostrości (to domena małych matryc-kompakty itd), ani "potężnego" przybliżania (jak w aparatach super-zoom).
Można porównać taki "wakacyjny zestaw" lustrzanki z wspomnianym "Pansiem", myślę, że wagowo i objętościowo wynik lustrzanki będzie nieciekawy, a jakościowo - z najtańszymi obiektywami może być różnie.

No jeśli zakładasz, że chcesz zabrać ze sobą całe studio fotograficzne to oczywiście tak, zabierasz wszystkie rzeczy, które wspomniałaś. Rezygnujemy świadomie z jakości zdjęć, jeśli zabieramy obiektyw KITowy, ale moim zdaniem to samo tyczy się sytuacji, jeśli ktoś zabiera ze sobą cyfrówkę. Z dwóch opcji wybieram lustrzankę ze słabszym obiektywem.
Co do Twoich pytań. Posiadam kilka obiektywów ze średniej półki, ale sorry na długie trasy nie zabieram każdego, szczególnie na górskie wycieczki. Mniej więcej wiem, z jakim terenem będę miała do czynienia i jaki efekt chciałabym uzyskać.

[myszkamyszkalove]

Dobre są aparaty firmy sony malutkie do kieszonki akurat.

[teczowy_poranek]

Na wakacje dużo wygodniejszy jest kompakt. Lustrzanka daje większe możliwości ale najważniejszy jest i tak obiektyw. A jak do tysiąca to nie pozostaje nic innego jak kompakcik. Różnicę można odczuć gdy jesteśmy non stop w trasie, zwłaszcza rowerem czy pieszo.

[magrad]

Napisane przez Cobia

No jeśli zakładasz, że chcesz zabrać ze sobą całe studio fotograficzne to oczywiście tak, zabierasz wszystkie rzeczy, które wspomniałaś. Rezygnujemy świadomie z jakości zdjęć, jeśli zabieramy obiektyw KITowy, ale moim zdaniem to samo tyczy się sytuacji, jeśli ktoś zabiera ze sobą cyfrówkę. Z dwóch opcji wybieram lustrzankę ze słabszym obiektywem.
Co do Twoich pytań. Posiadam kilka obiektywów ze średniej półki, ale sorry na długie trasy nie zabieram każdego, szczególnie na górskie wycieczki. Mniej więcej wiem, z jakim terenem będę miała do czynienia i jaki efekt chciałabym uzyskać.

Ok, dzięki za odpowiedź.
Przykład: idziesz na górską wycieczkę, nastawiasz się na krajobrazy i dlatego masz coś szerokiego. W pewnym miejscu widzisz (całkiem blisko jak na górsko-dzikie warunki) grupkę kozic w malowniczym miejscu, albo jakiegoś innego świstaka. Mówisz sobie "ale fajne byłoby takie zdjęcie" i idziesz dalej, robiąc tylko krajobrazy wysokiej jakości, bo jesteś fotografem świadomym ograniczeń sprzętu. Osoba idąca za tobą jest zwykłym wakacyjnym pstrykaczem, wyciąga z kieszeni jakiegoś super zooma, robi zbliżenie łba świstaka i po kilku godzinach znajomi się zachwycają dziką przyrodą.
Pytanie początkowe (chyba) dotyczyło aparatu wakacyjnego, dlatego nie zawsze lustrzanka jest najlepszym wyborem, nie zamierzam udowadniać, że do wszystkiego są lepsze aparaty, ale do "wakacyjnego pstrykania" raczej nie poleciłbym lustrzanki

[Cobia]

Tak masz rację. Tylko, no nie wiem... Osobiście wydaje mi się, że w zwykłe pstrykanie nie warto się bawić, bo i wtedy telefon spełni taką funkcję. Może to po prostu kwestia podejścia do tematu

[snowflake_fall]

Napisane przez Cobia

Tak masz rację. Tylko, no nie wiem... Osobiście wydaje mi się, że w zwykłe pstrykanie nie warto się bawić, bo i wtedy telefon spełni taką funkcję. Może to po prostu kwestia podejścia do tematu

I właśnie w takich sytuacjach przydają się kompakty z wymienną optyką. Obiektywy są lekkie i małe, sam aparat też, można więc spakować zamiast jednego, dwa albo nawet trzy obiektywy, a tego ciężaru się aż tak nie odczuje.
Proponuję zajrzeć na przykład do galerii Marcina Dobasa, podróżnika, który fotografuje bezlusterkowcami na wyjazdach w różne miejsca świata. Na blogu opisuje zalety używania właśnie takiego sprzętu.

[MONIQAUE]

Czym jest dla Ciebie zwykłe pstrykanie? Znam wiele osób, które mają drogie lustrzanki, bardzo profesjonalne obiektywy, a aparat służy im tylko do robienia foteczek z imprez i wakacji - i to nie są wcale dobre zdjęcia.