możliwe jest częste sikanie na tle nerwowym?

[kot123x]

od jakiegoś roku mam problemy z częstym oddawaniem moczu. nie potrafię wytrzymać dłużej niż godzinę, a najczęściej chodzę co 20 minut a czasami i po 5 minutach muszę wracać z powrotem. Zrobiłam już "tysiące" razy badanie moczu. Brałam różne tabletki na nadreaktywność, z żurawiną, różne silne antybiotyki i nic ani nie drgnęło. Mam problem z kręgosłupem i gdy byłam na wizycie u neurologa zapytałam czy kręgosłup może mieć na to wpływ, ale kolejny raz usłyszałam że jest za małe skrzywienie aby był ucisk na pęcherz, czy choćby na nerw. I jako kolejny się zapytał, czy łatwo się denerwuję i czy w ciągu tego roku się coś stało w sensie emocjonalnym. Właściwie to nie, ale od paru miesięcy zaczęłam marzyć o dziecku. Mam 27 lat i chyba coraz częściej przypomina o sobie instynkt macierzyński. Gdy widzę kobiety w ciąży, albo z takim maleństwem to normalnie wpadam w szał. Już nawet nie pamiętam, ile nocy przepłakałam z tego powodu. Ale mój partner nie chce dzieci. Zamierzam zrezygnować z tabletek, ale co z tego jak on i tak zakłada prezerwatywę. A przecież jak ją przebiję, to zauważy...

[natalia_t]

Napisane przez kot123x

od jakiegoś roku mam problemy z częstym oddawaniem moczu. nie potrafię wytrzymać dłużej niż godzinę, a najczęściej chodzę co 20 minut a czasami i po 5 minutach muszę wracać z powrotem. Zrobiłam już "tysiące" razy badanie moczu. Brałam różne tabletki na nadreaktywność, z żurawiną, różne silne antybiotyki i nic ani nie drgnęło. Mam problem z kręgosłupem i gdy byłam na wizycie u neurologa zapytałam czy kręgosłup może mieć na to wpływ, ale kolejny raz usłyszałam że jest za małe skrzywienie aby był ucisk na pęcherz, czy choćby na nerw. I jako kolejny się zapytał, czy łatwo się denerwuję i czy w ciągu tego roku się coś stało w sensie emocjonalnym. Właściwie to nie, ale od paru miesięcy zaczęłam marzyć o dziecku. Mam 27 lat i chyba coraz częściej przypomina o sobie instynkt macierzyński. Gdy widzę kobiety w ciąży, albo z takim maleństwem to normalnie wpadam w szał. Już nawet nie pamiętam, ile nocy przepłakałam z tego powodu. Ale mój partner nie chce dzieci. Zamierzam zrezygnować z tabletek, ale co z tego jak on i tak zakłada prezerwatywę. A przecież jak ją przebiję, to zauważy...

Przede wszystkim powinnaś zrezygnować z partnera, skoro tak się rozbiegacie w tak istotnej kwestii.
Ile pijesz płynów w ciągu dnia? Czy gdy opróżniasz pęcherz, są to duże ilości czy ledwo coś tam poleci?

[kot123x]

Napisane przez natalia_t

Przede wszystkim powinnaś zrezygnować z partnera, skoro tak się rozbiegacie w tak istotnej kwestii.
Ile pijesz płynów w ciągu dnia? Czy gdy opróżniasz pęcherz, są to duże ilości czy ledwo coś tam poleci?

no właśnie nie piję wielkich ilości, jedynie w nocy codziennie się przebudzę i muszę się napić parę łyków. Jeśli chodzi o opróżnianie pęcherza, raz poleci dużo, a raz parę kropelek. I bardzo często mam wrażenie że ten pęcherz nie jest do końca opróżniony. Ginekolog twierdzi że warto byłoby zrobić badanie urodynamiczne i poznać jaka jest przyczyna a nie tak w ciemno brać coś na zasadzie "a może to pomoże". Ale urolog twierdzi że takie badanie jest mi niepotrzebne, że ono nie jest miarodajne czy jakieś tam, że w jeden dzień wychodzi tak a na drugi dzień inaczej i przepisał mi antybiotyk. Że jakby znów nie pomogło to odczekać ok 3 tygodnie i wrócić do niego. Minęło już ponad miesiąc, odczekam jeszcze trochę i w przyszłym miesiącu się do niego wybiorę. Aż jestem ciekawa co tym razem powie.

[pasimba]

dzisiaj nie mam czasu za bardzo, zajrzę tutaj jutro. Ja miałam 3 stopień nietrzymania moczu, ''po polsku'' znaczy to przelatywanie przeze mnie płynów i używanie 7 pampersów dziennie i pozostawianie po sobie śladów pomimo pampersów. Byłam na badaniu urodynamicznym i tam urolog przestrzegł mnie przed częstym oddawaniem moczu ,, słowa urologa '' myśli pani ze to co pani doświadcza jest tragedią? Proszę nauczyć pęcherz częstego oddawania to dopiero będzie pani cierpieć. Pozdrawiam, Zajrzę tu jutro jak znajdę chwile.

[kot123x]

czasami próbuję wstrzymać, sprawdzam ile dam radę wytrzymać dłużej, zwłaszcza to jest w nocy, gdy nie chce mi się ale muszę wstać. przewracam się na drugi bok i próbuję zasnąć dalej, ale 2-3 minuty później już muszę wstać bo brzuch mnie tak zaczyna boleć że mam wrażenie że jak nie pójdę szybko to zwymiotuję

[pasimba]

Piszę z rana , przed pracą. Mam pytanie, czy miała pani wykonywane badanie urodynamiczne? Zanim miałam takie badanie zajrzałam na internet i zastosowałam mierzenie przyjmowanych płynów i oddawanie ich przez trzy dni poprzedzające to badanie. Jeśli ma pani w porządku pęcherz, to może być faktycznie problem emocjonalny. Nie chcę się wtrącać, bo to pani życie, ale dziecko bez porozumienia z partnerem może sprawić kłopot. Nie czuję się jednak kompetentna wtrącać się do tego.
Ja wypijałam ponad 5 litrów płynów dziennie, myślałam, że to powoduje dodatkowe dolegliwości, ale okazało się , ze po operacji wypijam tych płynów mniej ponieważ mój organizm poprzez to przelatywanie płynów jest odwodniony. Dlatego proszę nie żałować sobie picia. Pomimo tego, ze wydaje się pani , ze to pomoże.

[kot123x]

nie miałam wykonywanego badania urodynamicznego. Tak jak wspomniałam wcześniej, ginekolog twierdzi że pasowałoby je wykonać, że może to być zapalenie śródmięśnia pęcherza z czym się spotkał w rodzinie, a urolog upiera się że nie trzeba. I bądź tu człowieku mądry... Ja też wolałabym inaczej spożytkować parę stówek niż jakieś badanie, ale z drugiej strony może lepiej to wykonać i dowiedzieć się co jest problemem.
Jeżeli chodzi o wypijane płyny, no ja 5 litrów nie jestem wstanie wypić, Gdy przez parę miesięcy brałam tabletki vesicare, bo było podejrzenie że może to nadreaktywność, to potrafiłam wypić 1,5-2 litry wody dziennie, strasznie mnie wysuszały. A gdy to przestałam brać, to nie licząc szklanki kawy i herbaty, to jest to może z 0,5l wody na cały dzień. Kiedyś nie piłam nic przez 3 godziny bo myślałam że wtedy będę mniej odwiedzać WC, ale gdzie tam- cały czas to samo.

[pasimba]

Badanie urodynamiczne nie musi być odpłatne, ja go robiłam na NFZ , skierowanie dostałam od ginekologa i robił mi go miły doktor na Zana w Lublinie; Badanie było delikatne, dostałam jednorazową niebieską spódniczkę, doktor wychodził z gabinetu kiedy miałam siusiać do specjalnego sedesu. Podczas badania został wpuszczony płyn do pęcherza i ja sygnalizowałam, kiedy czuję już parcie. Miałam też zakasłać, przy niewielkim podaniu płynu, aby ocenić parcie i wyciek. Ogólnie bardzo mi się to przydało, właściwie dziwię się, czemu przy tak poważnym problemie doktor nie zaleca tego/ Ja w wyniku badania zostałam skierowana na operację. Proszę to rozważyć.

[kot123x]

Napisane przez pasimba

Ja w wyniku badania zostałam skierowana na operację. Proszę to rozważyć.

operację? jaki był jej cel? jeżeli oczywiście można wiedzieć

[pasimba]

Po tym badaniu został stwierdzony 3 -ci największy stopień wysiłkowego nietrzymania moczu. Jak już pisałam, płyny przeze mnie przelatywały. Mam dodatkowo niepełnosprawne nogi po kilku zatorach , przyjmuję leki przeciwkrzepliwe. To znaczy, ze podczas operacji mogła bym dostać krwotoku, dlatego trzeba było odstawić leki na tydzień. Zwróciłam się ze swoim problemem do profesora, ponieważ bałam się o siebie i po konsultacji zostałam zakwalifikowana do operacji polegającej na przyklejeniu taśmy. Operacja była ginekologiczna poprzez pochwę. Nie chciano mnie operować ale jak wcześniej pisałam używałam 7 pampersów dziennie, wydawało by się zwykła podróż do lekarza do Warszawy, czy też Lublina była okupiona stresem, czy nie zostawię po sobie plamy w autobusie, czy pociągu. Wiadomo bojąc się o to był to ogromny stres. Idąc do pracy na pół etatu co 2 godz zmieniałam pampersy. Słowem jakość życia była tragiczna. Po operacji wszystko wróciło do normy, ale niestety z miesiąca na miesiąc znowu się pogarsza, tylko przyznam nikt mi nie mówił żeby ćwiczyć, i tego nie robię. Teraz co prawda zakładam na dzień podpaski bardziej chłonne, ale już w nocy tylko pampers.
Mogę też pani powiedzieć co się dowiedziałam na badaniu urodynamicznym, Nie powinno się przeć na końcu siusiania, kiedy już prawie nic nie ma w pęcherzu, niewielka ilość powinna tam zostać, siusianie prawidłowo powinno polegać na rozluźnieniu zwieraczy i swobodnym wypuszczeniu moczu.

[ad661336dba67467d5566b7c0c939a9c82ec46ac_5f7e48729cea2]

Mozliwe ja nieraz sikalam 5o razy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sariah]

U mnie po braniu tabletek zaczął sie problem z tym, że gdy kladlam sie spac to nagle pecherz cisnal mnie dosc mocno i wstawalam do lazienki dobre 2-3 razy zanim wreszcie zasnelam. W ciagu dnia tez chodzilam minimum 5--8 razy do toalety i za kazdym razem wydalalam z siebie pelno wody.

[kot123x]

Napisane przez pasimba

Mogę też pani powiedzieć co się dowiedziałam na badaniu urodynamicznym, Nie powinno się przeć na końcu siusiania, kiedy już prawie nic nie ma w pęcherzu, niewielka ilość powinna tam zostać, siusianie prawidłowo powinno polegać na rozluźnieniu zwieraczy i swobodnym wypuszczeniu moczu.

No, to chyba źle robię. Bo praktycznie za każdym razem na końcu tak jakby "wyciskam" ten pęcherz. Teraz to już jest w miarę OK, bo że tak powiem "samo leci", podczas gdy brałam to vesicare to za każdym razem mimo że czułam parcie to i tak musiałam ściskać mięśnie i wyciskać ten pęcherz, i czasami poleciało parę kropelek, a czasami coś więcej

[nataliajak]

A zrobiłaś badania tez w kierunku cukrzycy, glukoza, insulina, albo pijesz duzo napojów zawierających kofeinę? Nie wiem czy to mieć wpływ ale może warto zbadać się w kierunku cukrzycy.

[kot123x]

Napisane przez nataliajak

A zrobiłaś badania tez w kierunku cukrzycy, glukoza, insulina, albo pijesz duzo napojów zawierających kofeinę? Nie wiem czy to mieć wpływ ale może warto zbadać się w kierunku cukrzycy.

robiłam 2 albo 3 razy w kierunku cukrzycy- nic nie wychodziło. Napojów zwierających kofeinę nie piję zbyt wiele- szklanka herbaty rano i wieczorem i jedna szklanka kawy. Tyle.
Ćwiczę też codziennie mięśnie kręgosłupa. Za każdym razem zanim zacznę ćwiczyć idę do łazienki, a po 5-6 minutach ćwiczenia, gdy wykonuje je leżąc na brzuchu już czuję to parcie, mam wrażenie że mam bieliznę mokrą.

[Wizazanka1988rok]

Tak jak się zdenerwuje to często chodzę sikać

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[nowosilcowa]

Możliwe, moja koleżanka tak miała, jak się stresowała to biegała tylko co chwila do toalety.

[MONIQAUE]

Nawet możesz mieć objawy przeziębienia, a to wszystko nerwy. Człowiek nawet nie wie ile tkwi potencjału w jego psychice.

[zuza009]

nie wykluczone że to na tle nerwowym

[żurawinka]

Robiłaś badanie moczu z antybiogramem, na różnych pożywkach? Różne bakterie wywołują różne objawy. A my słyszymy tylko że e.coli i przepisywanie w ciemno leków a nuż widelec się uda trafić.

Nie wiem czy to kwestia psychiczna i na tle nerwowym tyle razy "musisz" iść, może coś w rodzaju nerwicy natręctw? Skoro "wyciskasz" ten pęcherz.



Co do dziecka to nie rób głupstw, jeśli chcesz oszukać partnera to już zupełnie się to sypnie, to nie jest decyzja którą podejmuje się samemu ale z partnerem ( np. takim który chce dziecka)

[Roselyn]

Mysle ze mozliwe. Ja np. musze spac w miejscu z latwym dostepem do lazienki, jezeli np ktos spi w salonie (np goscie) przez ktory musze przejsc by dostac sie do lazienki bedzie mi sie w nocy chcialo siku non stop ...

A co do partnera to przemyslalabym ten zwiazek.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kot123x]

Napisane przez żurawinka

Robiłaś badanie moczu z antybiogramem, na różnych pożywkach? Różne bakterie wywołują różne objawy. A my słyszymy tylko że e.coli i przepisywanie w ciemno leków a nuż widelec się uda trafić.

robiłam, i to nie raz badania z posiewem, nigdy nic nie wyszło. Przy ostatnim coś tam wyszło, ale nie robili do tego antybiogramu, zapytałam urologa dlaczego to powiedział że to jest nieszkodliwe i on też się tym nie przejął. Ale z tym na pożywkach, to o co chodzi?

[Essence89]

A czy ktoś robił Ci usg nerek?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[żurawinka]

Napisane przez kot123x

robiłam, i to nie raz badania z posiewem, nigdy nic nie wyszło. Przy ostatnim coś tam wyszło, ale nie robili do tego antybiogramu, zapytałam urologa dlaczego to powiedział że to jest nieszkodliwe i on też się tym nie przejął. Ale z tym na pożywkach, to o co chodzi?

Mi z badania - posiew nigdy nic nie wyszło - a miałam koszmarne bóle które ograniczały mnie w pracy i dobijały w domu. To było dobrze ponad 10 lat temu i dowiedziałam się o możliwości zrobienia posiewu a antybiogramem na różnych pożywkach ( wtedy było taki jedno miejsce w stolicy) i dopiero po tym badaniu okazało się że mam niegroźnego gronkowca naskórnego, ma go każdy na skórze. Oczywiście na niego antybiotyku nie dostałam, ale poczytałam trochę jak wzmocnić odporność. Także ja bym sie przyjrzała tej "nieszkodliwej" rzeczy o której mówił urolog. U mnie to wywoływało długotrwałe bóle, a przypomnijmy że na zwykłych pożywkach nic nie znajdowali. Ze stanu przewlekłego zapalenia pęcherza leczyłam sie jakieś nieco ponad dwa miesiące.

Dlatego pytam, nie wiem jak od tego czasu robią posiewy bo już nigdy więcej mnie to nie dopadło.

[kot123x]

nie wiecie czym się różni vesisol od vesicare? to dziwne, ale wzięłam 3 pudełeczka vesicare ( 1 op. 5mg i 2 op. 10mg) i nic nawet nie drgnęło. Poszłam do urologa i przepisał mi jakiś antybiotyk, który też nie pomógł, i potem przepisał mi ten vesisol, i to dziwne ale pomogło. Kończę drugie opakowanie i poprawa jest na prawdę widoczna. Już nawet nie pamiętam kiedy ostatnio w nocy wstawałam, a w dzień jestem w stanie wytrzymać 3 a czasami nawet 4 godziny.

[ayla87]

Czy Vesisol pomógł na częstomocz?

[Klaudia1350]

Częste oddawanie moczu na tle nerwowym długo dotyczyło również mnie. Czasem nie musi być to nadmierny stres, który widocznie zżera nas od środka, ale jakieś wewnętrzne rozterki albo ciągłe rozmyślanie na jakiś nieprzyjemny, albo drażniący nas temat. Możliwe, że gdzieś podświadomie myślisz o tym, że masz już prawie 30 lat, czas na zajście w ciążę już po woli się kończy i to w jakiś sposób Cię stresuje. Jeśli badania wychodzą dobrze i nie ma podstawy do wykonywania kolejnych to być może powinnaś spróbować poświęcać więcej czasu na relaks i odpoczynek. Może joga albo czytanie książki. Wiem, że często naprawdę ciężko znaleźć czas dla samej siebie, ale to mogłoby Ci bardzo pomoc. Przychodzi mi jeszcze do głowy, że może rzeczywiście jest jakiś ucisk na kręgosłupie i dodatkowo to powoduje, że częściej musisz chodzić do toalety. Parę lat temu masaż u fizjoterapeuty naprawdę uratował moje samopoczucie więc serdecznie polecam. Czasem już jedna sesja może bardzo pomóc, na pewno by Ci nie zaszkodziła a kto wie, może problem byłby wtedy z głowy.

[medgirl7]

Tak. Częstomocz może być na tle nerwowym. Proszę wykluczyć w pierwszej kolejności choroby somatyczne.

PS Zrezygnowanie z tabletek w niewiedzy partnera, jak również przekucie środków zabezpieczających jest umyślnym wprowadzeniem w błąd i nosi miano przestępstwa. Proszę pamiętać o odpowiedzialności karnej za zmuszanie drugiej osoby do stosunku bez zabezpieczenia bez jej wiedzy.

[Dusia669]

Może rzeczywiście tak często chodzisz do toalety, bo się denerwujesz? Jeśli czujesz parcie na pęcherz, a ledwo co sikasz, to ewidentnie chodzi tam, bo czujesz stres. Dobrym pomysłem jest udanie się do specjalisty.