powiekszone,bolące żyly w pachwinach

[asia21st]

Jakis czas temu zaczeła pobolewac mnie pachwina,myslalam ze po prostu sobie cos naciagnelam i zaraz przejdzie,ale coraz bardziej mi to przyszkadzalo nawet w czasie gdy siedzialam.Wczoraj wyczulam pogrubiona żyle w pachwinie,a dzis przeszlo mi to na drugą.Nie mam pojecia co mi jest jeszcze zeby bylo malo mam obfite uplawy z ktorymi juz walcze dlugi czas -bralam wszystko co sie dalo (antybiotyki globulki dopochwowe masci ale nic nie pomaga).Ginekolog u ktorej bylam stwierdzila grzybiczne zapalenie pochwy,choć nie pobierala mi wymazu.Nie wiem na jakiej podstawie to stwierdzila.Prosze napiszcie co o tym myslicie.

[muminka73]

A bierzesz jakieś tabsy?
Ja podobnie walczę z upławami co często przenosi się na drogi moczowe lub objawy grzybicy.
Przyczyn może być wiele: odnawiająca się grzybica, tabsy o dużej dawce hormonów, partner nieleczony.
Jestem po wizycie i znowu mam upławy(i wielki strach), tym razem zamierzam końska dawkę leków podać mężowi, sama oczywiście też muszę(po raz kolejny)wziąć co nie co. Tabsy zmieniłam, jak to nie pomoże rzucę je na zawsze

[dominda]

W pachwinie są też węzły chłonne Ja jak jestem chora to zawsze mam powiększone węzły np na szyji Więc to może jakaś infekcja Ja radzę Ci iść do lekarza ogólnegoi powiedzieć co i jak powodzenia

[-agniesia-]

Mnie też się wydaję, że to mogą być powiększone węzły chłonne pachwinowe, co ma pewnie związek z Twoją infekcją. Grzybicze zapalenie pochwy ma charakterystyczny wygląd, więc bardzo często ginekolodzy rozpoznają je "na oko". Po porządnym przeleczeniu infekcji węzły powinny przestać być wyczuwalne i bolesne.