Kobiety po 40..... - Strona 5 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Kobieta 30+

Notka

Kobieta 30+ Forum dla trzydziestolatek, czterdziestolatek i innych -latek. Tutaj możesz podzielić się swoimi problemami, poradami i doświadczeniem.

Pokaż wyniki sondy: Czy chcecie aby ten wątek na forum był nadal
Tak 170 94,97%
Nie 9 5,03%
Głosujący: 179. Nie możesz głosować w tej sondzie

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-09-07, 19:12   #121
szirin
Przyczajenie
 
Avatar szirin
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 17
Dot.: Kobiety po 40.....

Witam!
Dłuuugo szukałam w internecie czegoś dla siebie - tzn. forum dla osób w moim wieku (42), coś tam znajdowałam, ale to było ciągle nie to.... Mam nadzieję, że tutaj zadomowię się - bo atmosfera miła i bardzo sympatycznie! Mam nadzieję też, że i ja zostanę zaakceptowana!
Od razu się przyznaję, że nie doczytałam wszystkich postów - głównie początek. A ponieważ jestem dość niecierpliwa, więc szybko się zarejestrowałam... Właściwie nie tak szybko, bo trochę się namęczyłam.
Na razie pozdrawiam wszystkich serdecznie - jak się bardziej ośmielę - to się i bardziej rozgadam! ;-)
__________________
>> egocentryczna jak żyroskop <<
szirin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-07, 20:37   #122
jobu33
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 2 166
Dot.: Kobiety po 40.....

Cytat:
Napisane przez szirin Pokaż wiadomość
Witam!
Dłuuugo szukałam w internecie czegoś dla siebie - tzn. forum dla osób w moim wieku (42), coś tam znajdowałam, ale to było ciągle nie to.... Mam nadzieję, że tutaj zadomowię się - bo atmosfera miła i bardzo sympatycznie! Mam nadzieję też, że i ja zostanę zaakceptowana!
Od razu się przyznaję, że nie doczytałam wszystkich postów - głównie początek. A ponieważ jestem dość niecierpliwa, więc szybko się zarejestrowałam... Właściwie nie tak szybko, bo trochę się namęczyłam.
Na razie pozdrawiam wszystkich serdecznie - jak się bardziej ośmielę - to się i bardziej rozgadam! ;-)
Witamy i powiedz coś o sobie
__________________

jobu33 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-07, 21:26   #123
szirin
Przyczajenie
 
Avatar szirin
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 17
Dot.: Kobiety po 40.....

To strasznie trudne tak "znienacka" powiedzieć "coś" o sobie. To było tak: zaczęłam sobie czytać to forum i jednocześnie zastanawiać nad samą sobą. Stwierdziłam, że jestem na początku swojego życia. Nie dosłownie - bo trochę latek mam za sobą, ale właściwie jestem na etapie 18-latki, która zdała maturę i musi podjąć decyzję - co dalej. Tak wyszło w moim zyciu - w tej chwili może to nie jest ważne, dlaczego. Ucieszyłam się czytając, ze któraś z forumowiczek (przepraszam, nie pamiętam jeszcze wszystkich) zaczęła później studia - bo też chciałabym, choć nie za wszelką cenę.

A tak w ogóle - jestem człowiekiem szczęśliwym, bo wychodzę z założenia, że szczęście to "postawa zyciowa, a nie stan ducha". Ważni sa dla mnie ludzie.Mam wady - np. zawsze najpierw zapalam gaz, a dopiero potem zapałkę!

Mieszkam prawie nad morzem.

No i tyle....
Ciągle jeszcze jestem onieśmielona (naprawdę! )
i też zmęczona. Więc życzę dobrej nocy. Jutro się rozkręcę!
__________________
>> egocentryczna jak żyroskop <<
szirin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-08, 12:43   #124
BRAXA
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 1 769
GG do BRAXA
Dot.: Kobiety po 40.....

Toogra życze zdrówka
Wszystkim życze miłego dnia
BRAXA jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-09, 13:13   #125
mamika6
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 352
Dot.: Kobiety po 40.....

Skonczył mi sie 15-tydz.ciąży.Robiłam usg prenatalne ,widziałam z mężem bobaska ma 8cm(w 13 tyg) ,wszystkie paluszki,ruchliwy bardzo,szkoda ze za wczesnie bylo na odgadnięcie płci.Wyniki krwi na prawdobodobienstwo zespolu downa wyszlo bardzo male,odradzono mi zrobienie amniopunkcji.Skonczyły sie nudności,wymioty,jestem przeszczęśliwa!!!:j upi:Chcialabym juz miec GO na świecie i tulić,calować,całować...c ałować wciąż.pozdrowionka.
mamika6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-09, 17:35   #126
201608040942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
Dot.: Kobiety po 40.....

Deöektuj sie ciaza bo to takie przecudny okres. Moj ma juz 3,5 roku i powiem ci ze wolalam go w brzuchu, nawet kiedy w trzeciem trymestrze nie dawal mi w nocy spac, kiedy mialam bole lonowe, bo kosci sie bardzij rozsezsly, nawet wtedy kiedy mialam zgage. TO bylo nic w porownaniu co czesto dzieje sie teraz. wychowywanie jest ciezkie, oj ciezkie...
201608040942 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-09, 20:27   #127
frezja18
Zadomowienie
 
Avatar frezja18
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 157
Dot.: Kobiety po 40.....

Cytat:
Napisane przez mamika6 Pokaż wiadomość
Skonczył mi sie 15-tydz.ciąży.Robiłam usg prenatalne ,widziałam z mężem bobaska ma 8cm(w 13 tyg) ,wszystkie paluszki,ruchliwy bardzo,szkoda ze za wczesnie bylo na odgadnięcie płci.Wyniki krwi na prawdobodobienstwo zespolu downa wyszlo bardzo male,odradzono mi zrobienie amniopunkcji.Skonczyły sie nudności,wymioty,jestem przeszczęśliwa!!!:j upi:Chcialabym juz miec GO na świecie i tulić,calować,całować...c ałować wciąż.pozdrowionka.
gratulacje ja również wolałam nie ciążę tylko już po , a już szczególnie ciąża w zimie tragedia nie żeby straszyć ale przynajmniej ja pracowalam do końca i nie dość że byłam rozmiarow niewielkiego wieloryba to jeszcze mase ubrań trzeba zakładać , nogi się rozjeżdzają jak tym psom w kreskówkach . Drugą ciążę zaplanowałam na lato
frezja18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-09-09, 21:36   #128
gosienkita
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 55
Dot.: Kobiety po 40.....

Gratuluje, wspaniale, ze z dzieckiem wszystko dobrze.
Niestety dla mnie ciaza byla najgorszym okresem mojego zycia, chociaz marze aby znowu byc w ciazy.
Pozdrawiam serdecznie
gosienkita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-10, 07:37   #129
lucy.p
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 24
Dot.: Kobiety po 40.....

Cytat:
Napisane przez mamika6 Pokaż wiadomość
Skonczył mi sie 15-tydz.ciąży.Robiłam usg prenatalne ,widziałam z mężem bobaska ma 8cm(w 13 tyg) ,wszystkie paluszki,ruchliwy bardzo,szkoda ze za wczesnie bylo na odgadnięcie płci.Wyniki krwi na prawdobodobienstwo zespolu downa wyszlo bardzo male,odradzono mi zrobienie amniopunkcji.Skonczyły sie nudności,wymioty,jestem przeszczęśliwa!!!:j upi:Chcialabym juz miec GO na świecie i tulić,calować,całować...c ałować wciąż.pozdrowionka.

Gratuluję
Ciąża to cudowny okres, trzy razy to przechodziłam i za każdym razem było ciut inaczej, ale zawsze wspaniale, tylko ze ja swoje bobasy widziałam dopiero po urodzeniu(o usg nikt wtedy nie słyszał , tzn. przy ostatniej ciąży robiono mi usg bo podejrzewano komplikacje, a to okazało się że lekarz źle ustalił termin porodu.
Całe szczęście że teraz szpitale są bardziej przyjazne mamom i ich maleństwom
lucy.p jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-10, 09:11   #130
mamika6
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 352
Dot.: Kobiety po 40.....

Dzięki dziewczyny za gratulacje.Wiem że pózniej nie bedzie zawsze różowo,ale uważam ,ze takie maleństwo jest mniej skomplikowane niż nastolatki,a mam ich w domu dwoje tj.dziewczyne 15 i chłopca 17.Oni mi to dopiero dają w kość i spędzają sen z oczu!Ale co tam ,dam rade,po to są mamusie !Cale szczeście nie pracuje więc w zime nie bedzie tak strasznie,gorzej wspominam chodzenie w ciąży latem,juz w te praktycznie nie mogłam dalej sie udać bo było dla mnie wiecznie za gorąco.Pozdrawiam wszystkie wasze skarby ,te duze i te troche mniejsze.Moze napiszecie troszke więcej z jakimi najcześciej problemami macie doczynienia (lub miałyscie) w wychowywaniu dzieci?Chętnie z jakis rozwiązan skorzystam...
mamika6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-10, 09:16   #131
mamika6
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-07
Wiadomości: 352
Dot.: Kobiety po 40.....

Cytat:
Napisane przez gosienkita Pokaż wiadomość
Gratuluje, wspaniale, ze z dzieckiem wszystko dobrze.
Niestety dla mnie ciaza byla najgorszym okresem mojego zycia, chociaz marze aby znowu byc w ciazy.
Pozdrawiam serdecznie
Przykro mi bardzo,ze miałaś takie problemy w ciąży.A teraz to tylko marzysz ,czy działsz bardziej konkretnie?(sory jesli zbyt intyme pytanko!)
mamika6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-10, 09:51   #132
gosienkita
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 55
Dot.: Kobiety po 40.....

Mamika, dzialam jak najbardziej konkretnie Strach i stres jednak jest bardzo silny.
Lucy napisala, ze szpitale i lekarze sa teraz b pryjazne, ja na taki(ch) nie trafilam.
Nie wiem czy zdecydowalabym sie w Polsce jeszcze raz rodzic.
Jestem pelna nadziei, ze bedzie dobrze.
Pozdrawiam
gosienkita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-10, 11:00   #133
Eva ID
ForceIsStrongInThisOne...
 
Avatar Eva ID
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: أبو ظبي
Wiadomości: 7 439
GG do Eva ID
Dot.: Kobiety po 40.....

Ja byłam w ciąży już 20 lat temu, ale wspominam ją wspaniale. Bardzo dużo wtedy podróżowałam..... wróciłam z Afryki do Polski dokładnie na 2 tygodnie przed porodem.
Sam poród też wspominam dobrze, nie bolało mnie aż tak bardzo i pamiętam, że powiedziałam wtedy, że gdyby nie moje postanowienie, że będe miała tylko i wyłacznie jedynaka, to chętnie zaszłabym w ciążę powtórnie.
No, ale postanowienie o jedynaku przeważyło.
Teraz, kiedy mój syn jest już dorosły, niekiedy myślę o jeszcze jedym dziecku, ale na myśleniu się kończy...... chyba raczej nie mam szans....
__________________
Wealth, Income & Power

I`m Proud to Be a Christian - Jestem Dumna, że Jestem Chrześcijanką



55 kg
Eva ID jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-10, 12:21   #134
vilandra
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2003-03
Wiadomości: 5 813
Dot.: Kobiety po 40.....

Witajcie 40-ski nasze zdrowie
vilandra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-10, 16:32   #135
gosienkita
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 55
Dot.: Kobiety po 40.....

Prawi rok temu urodzilam i pochowalam synka. Nie jest to forum na ktorym powinnam opisywac co zrobili mi lekarze i jak zawiodlam sie na ludziach. Staram sie zyc i cieszyc kazdego dnia tym co mam, i staram sie byc lepsza dla innych. Niestety jednak mimo swoich lat wiem, ze jak dzieje sie cos zlego jestesmy "bezbronni" jak dzieci. Walcze jednak ze soba i innymi aby jeszcze raz byc matka
Pozdrawiam serdecznie
gosienkita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-10, 16:41   #136
201608040942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
Dot.: Kobiety po 40.....

Cytat:
Napisane przez gosienkita Pokaż wiadomość
Prawi rok temu urodzilam i pochowalam synka. Nie jest to forum na ktorym powinnam opisywac co zrobili mi lekarze i jak zawiodlam sie na ludziach. Staram sie zyc i cieszyc kazdego dnia tym co mam, i staram sie byc lepsza dla innych. Niestety jednak mimo swoich lat wiem, ze jak dzieje sie cos zlego jestesmy "bezbronni" jak dzieci. Walcze jednak ze soba i innymi aby jeszcze raz byc matka
Pozdrawiam serdecznie

Bedzie to nietaktem jak spytam co sie konkretnie stalo?
Moze to nie wina lekarzy? Czasami medycyna jest bezbronna...
201608040942 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-10, 17:05   #137
frezja18
Zadomowienie
 
Avatar frezja18
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 157
Dot.: Kobiety po 40.....

Cytat:
Napisane przez gosienkita Pokaż wiadomość
Prawi rok temu urodzilam i pochowalam synka. Nie jest to forum na ktorym powinnam opisywac co zrobili mi lekarze i jak zawiodlam sie na ludziach. Staram sie zyc i cieszyc kazdego dnia tym co mam, i staram sie byc lepsza dla innych. Niestety jednak mimo swoich lat wiem, ze jak dzieje sie cos zlego jestesmy "bezbronni" jak dzieci. Walcze jednak ze soba i innymi aby jeszcze raz byc matka
Pozdrawiam serdecznie
współczuję wiem jak to jest bo sama kilka lat temu byłam w dokładnie tej samej sytuacji z tym że mój syn urodził się 2 miesiące za wcześnie i chyba to byla główna przyczyna jego śmierci po prostu za wcześnie ale ja przeciwnie niż ty nie mam zamiaru jeszcze raz przez takie coś przechodzić
frezja18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-10, 18:50   #138
gosienkita
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 55
Dot.: Kobiety po 40.....

Droga Frezjo, bardzo Tobie wspolczuje. Rowniez nie chce przechodzic jeszcze raz tego samego. Mam poprostu nadzieje, ze bedzie dobrze. Podobno wiara czyni cuda.
Pozdrawiam
gosienkita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-11, 07:34   #139
jobu33
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 2 166
Dot.: Kobiety po 40.....

Witajcie 40Zaglądam codziennie i czytam Wasze wypowiedzi ale nie chciało mi sie pisać miałam jakąś blokadę wypowiedzi. Dzisiaj już jest lepiej , dlatego też siedzę w pracy i piszę. Podziwiam i gratuluję dziewczyną które podjeły decyzję o urodzeniu dziecka.PODZIWIAM I JESZCZE RAZ PODZIWIAM. Ja mam 1 córkę adoptowana a drugą urodzona, obie są dorosłe ale jak sobie przypomnę ile czasu,problemów musiałam pokonać zapominając o swoich potrzebach to nie wiem czy zdecydowałabym się teraz na dzidziusia. Ponadto czasy obecne spowodowały,ze nie jestem pewna mojej stabilizacji zawodowej nie mówiąc już o finansowej. A pomimo ,że w duszy jestem nastolatka to nie miałabym sił aby opiekować się i wychowywac takie maleństwo Poprostu niekiedy jestem zmęczona i marzy mi się łóźeczko, książeczka i ukochana osoba. Cieszę się,że teraz mam czas dla siebie,że moge kupić coś dla siebie nie myśląc o tym,że są ważniejsze potrzeby( dzieci). Teraz to ja czekam na wnuczusia Igorka i będę go rozpieszczać i kochac do granic możliwości. Może jestem starsza od Was bo mam już 48 lat ale informacja,że jestem w ciąży rozłożyłaby mnie na łopatki. Byłabym przerażona. Może jeszcze 8 lat temu zastanawiałabym się czy urodzę ale w chwili obecnej - mówię NIE

Ale kochane czterdziestki cieszę się bardzo z Waszej siły , wiary, i podjęcia tej pięknej decyzji zostania mamusią .
__________________

jobu33 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-11, 09:41   #140
gosienkita
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 55
Dot.: Kobiety po 40.....

Witajcie
Moniko, ja dowiedzialam sie, ze moje dziecko moze byc chore ok 4 miesiaca. Wiedzialam, ze nie bedzie ze mna. Ale to jak zachowywali sie lekarze z Bielan i moj "prowadzacy"ciaze lekarz to do dzisiaj sni mi sie po nocach. Nie bede tu opisywac co sie dzialo bo jak juz powiedzialam to nie miejsce. Powiem tyle, ze jak rodzilam (ok 6 miesiaca) synka bylam sama, mojego meza wyprowadzili ochroniaze bo bylo po godzinach wizyt. Spal cala noc pod szpitalem. A ja bylam sama, nikt do mnie nie zajrzal. Pielegniarka zatrzasnela drzwi bo za glosno jeczalam. To i tak te mniej drastyczne sytuacje.
Teraz naprawde ciesze sie kazdym drobiazgiem i staram sie nie narzekac na zycie. Wiem poprostu, ze zawsze moze byc jeszcze gorzej.
Jobu wspaniale, ze bedziesz taka mloda babcia. Mam nadzieje, ze Wszystkie macie sie dobrze. Chociaz pogoda dzisiaj kiepska w Wawie to jestem szczesliwa bo w piatek wracaja moje psie potworki. Moze wreszcie rusze "zadek"na spacery bo przez choroby nie cwicze i sie rozrastam
Pozdrawiam serdecznie
gosienkita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-11, 16:17   #141
frezja18
Zadomowienie
 
Avatar frezja18
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 1 157
Dot.: Kobiety po 40.....

Najbardziej przykre jest to że lekarz składa przysięgę a jak przychodzi co do czego to niestety pacjent zostaje sam ..
jobu wielki szacunek zawsze podziwiałam tych którzy wychowują adoptowane dzieci , trzeba umieć tak żyć żeby nie wyróżniać , nie dać odczuć że jedno jest przeze mnie urodzone a drugie nie .
frezja18 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-11, 16:52   #142
201608040942
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-08
Wiadomości: 9 977
Dot.: Kobiety po 40.....

Cytat:
Napisane przez gosienkita Pokaż wiadomość
Witajcie
Moniko, ja dowiedzialam sie, ze moje dziecko moze byc chore ok 4 miesiaca. Wiedzialam, ze nie bedzie ze mna. Ale to jak zachowywali sie lekarze z Bielan i moj "prowadzacy"ciaze lekarz to do dzisiaj sni mi sie po nocach. Nie bede tu opisywac co sie dzialo bo jak juz powiedzialam to nie miejsce. Powiem tyle, ze jak rodzilam (ok 6 miesiaca) synka bylam sama, mojego meza wyprowadzili ochroniaze bo bylo po godzinach wizyt. Spal cala noc pod szpitalem. A ja bylam sama, nikt do mnie nie zajrzal. Pielegniarka zatrzasnela drzwi bo za glosno jeczalam. To i tak te mniej drastyczne sytuacje.
Teraz naprawde ciesze sie kazdym drobiazgiem i staram sie nie narzekac na zycie. Wiem poprostu, ze zawsze moze byc jeszcze gorzej.
Jobu wspaniale, ze bedziesz taka mloda babcia. Mam nadzieje, ze Wszystkie macie sie dobrze. Chociaz pogoda dzisiaj kiepska w Wawie to jestem szczesliwa bo w piatek wracaja moje psie potworki. Moze wreszcie rusze "zadek"na spacery bo przez choroby nie cwicze i sie rozrastam
Pozdrawiam serdecznie

O matko , az sie wierzyc nie chce ze to srodek Europy. A jak traktowali tam kobiety ze zdrowymi dziecmi? Przyjechala taka w nocy na pöorod i co? Meza tez ochroniaze wyprowadzili bo po godzinach wizyt?
Wspolczuje i to bardzo, ale sie nie poddawaj. Znajdz sobie innego ginekologa i na porod wybierz inny szpital, gdzie ludzie zachowywuja sie tak jak nalezy. Nie mysl juz o tym co cie spotkalo. Staraj sie dalej o dziecko, ale jak natrafisz na taka osobe jak wczesniej , to nawet nie mysl o tym zeby byl to twoj lekarz prowadzacy, czy zeby rodzic w takim szpitalu.
Ja rodzilam w Niemczech i mam super doswiadczenia. Nawet w szpitalu w PL z rankingu "rodzic po ludzku" nie ma tak jak tutaj. Tutaj nikt ci nie kaze chodzic z lignina po porodzie bez majtek. Dostajesz siatkowe jednorazowe majtki. podpaski sa w lazience . Kazdy pokoj 3 osobowy ma swoja lazienke, nie latasz na korytarz do wspolnej toalety. Dostajesz wkladki laktacyjne jak karmisz piersia, nie musisz tego kupowac i zabierac ze soba do szpitala itd.
Gdyby co zawsze mozesz na porod przyjechac tutaj, ale poszukac naprawde dobrej placowki w PL, w ktorej sa zyczliwi ludzie. Nie boj sie byc znow w ciazy. trudno stalo sie jak sie stalo za pierwszym razem, ale nie jest powiedziane ze tak bedzie i potem. jestes juz bogatsza o te doswiadczenia i wiesz, co mozesz a nawet powinnas oczekiwac.
Napewno drugi raz bedzie inaczej i bedziesz miec zdrowe malenstwo, ktore urodzisz razem z mezem, tak jak my rodzilismy. Bedzie dobrze, tego ci zycze.
201608040942 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-13, 21:47   #143
jobu33
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 2 166
Dot.: Kobiety po 40.....

No, No a co tu tak cicho sie zrobiło, czyzby wątek 40 umierał z powodu braku forumowiczek) Ja dzisiaj szalałam w necie i kupowałam ciuszki dla mojego Igorka..dziewczyny jakie to fajne uczucie ,zwłaszcza że teraz jest tyle kolorowych pieknych i słodkich spodenek, koszulek, spioszków SZkoda,że jak moje dziewczyny nie były tak kolorowe.Myslałamże na chłopczyka będzie mniej do wyboru a tu prosze. Szok, zwariowałam dla tego małego człowieczka
__________________

jobu33 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-14, 19:45   #144
lucy.p
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 24
Dot.: Kobiety po 40.....

Ja w końcu jestem przy kompie, po intensywnym weekendzie sportowo-rowerowym.

jobu33, masz rację z tymi ubrankami teraz to można wybierać, boję się że jak ja zostanę babcia(licho nie śpi ) to tez tak będę szaleć po sklepach.

Wiecie co, dziwnie się czuję, dzisiaj najstarszy syn był po ubrania , jest w takcie przeprowadzki do dziewczyny
Miałam iść na koncert z córką, ale jakoś mi przeszło, chyba się poryczę, wiedziałam ze kiedyś to nastąpi, ale nie wiedziałam ze będzie tak ciężko
lucy.p jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-14, 19:49   #145
jobu33
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 2 166
Dot.: Kobiety po 40.....

Cytat:
Napisane przez lucy.p Pokaż wiadomość
Ja w końcu jestem przy kompie, po intensywnym weekendzie sportowo-rowerowym.

jobu33, masz rację z tymi ubrankami teraz to można wybierać, boję się że jak ja zostanę babcia(licho nie śpi ) to tez tak będę szaleć po sklepach.

Wiecie co, dziwnie się czuję, dzisiaj najstarszy syn był po ubrania , jest w takcie przeprowadzki do dziewczyny
Miałam iść na koncert z córką, ale jakoś mi przeszło, chyba się poryczę, wiedziałam ze kiedyś to nastąpi, ale nie wiedziałam ze będzie tak ciężko
Jak moja córa sie wyprowadzała to udawałam.że jest ok. Ale wieczorem płakałam w poduchę. Okazało sie p miesiącu,że i Ona też sie troche popłakała i często do mnie dzwoniła a raz w miesiącu przyjeżdżali do domku.Była wielka radość i okazywanie sobie uczuć co wcześniej nie było takie łatwe Będzie ok teraz sobie popłacz a potem zobaczysz będziesz kochaną Mamunią
__________________

jobu33 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-15, 14:18   #146
szirin
Przyczajenie
 
Avatar szirin
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 17
Dot.: Kobiety po 40.....

Witajcie! Piszecie tu o macierzyństwie - więc i ja napiszę o moim...hmm.... problemie? Po prostu jestem ciekawa Waszych wypowiedzi i opinii na ten temat.
Macierzyństwo nigdy nie było dla mnie czymś, za czym jakoś szczególnie tęskniłam. Ale.... Za mąż wyszłam w wieku 30 lat - i za coś naturalnego uznałam, że może pojawić się dziecko. Po ok. 2 latach starań (ale bez nakręcania się - po prostu na zasadzie będzie co będzie) postanowiłam porobić badania, bo byłam ciekawa, dlaczego nie zachodzę w ciążę, chciałam wiedzieć, na czym stoję. Okazało się, że wszystko jest w porządku. Potem rozstałam się z mężem. Miałam innych partnerów - i ciągle nie rozumiałam, dlaczego jednak nie. Jak pisałam - teraz mam 42 lata, nadal jest wszystko ok., hormonalnie także. Jestem najzwyczajniej w świecie ciekawa-jak to się dzieje, że osoby, które wręcz "nie powinny" mieć dzieci (różne patologie itp.) -nie mają z tym żądnego problemu, a ktoś, kto mógłby i chciałby - nie. I teraz to już właściwie druga sprawa:jestem w dość poważnym związku z mężczyzną w moim wieku. I przyznam, że obawiam się tego, że on może jednak zachcieć mieć dzieci-i zwyczajnie znajdzie sobie młodszą. Wiem, ze to takie "schizy", ale jak się z kimś jest, to różne myśli przychodzą do głowy - niezależnie od wieku.
Co o tym myślicie? Wybaczcie chaotyczny styl wypowiedzi. Nigdy z nikim nie rozmawiałam o tych sprawach.
Wszystkie forumowiczki pozdrawiam cieplutko w ten chłodny dzień!
__________________
>> egocentryczna jak żyroskop <<
szirin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-15, 18:34   #147
gosienkita
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 55
Dot.: Kobiety po 40.....

Szirin, a kto powiedzial, ze zycie jest sprawiedliwe? Ja kilka miesiecy temu zastanawialam sie dlaczego moje dziecko bylo chore a kobiety (ludzie) ktorzy nie powinni miec dzieci maja ich kilkoro. Nie ma sprawiedliwosci.
Nie wiem jaki jest Twoj obecny partner, ale jesli Ciebie kocha to nie bedzie szukal innej kobiety z powodu dziecka. Dla mojego meza zawsze bylam najwazniejsza i dzieki niemu przetrwalam to co mi los przyniosl. Mam nadzieje, ze Ty takze masz takiego meszczyzne przy Sobie.
Pozdrawiam serdecznie
gosienkita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-15, 18:36   #148
jobu33
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 2 166
Dot.: Kobiety po 40.....

Cytat:
Napisane przez frezja18 Pokaż wiadomość
Najbardziej przykre jest to że lekarz składa przysięgę a jak przychodzi co do czego to niestety pacjent zostaje sam ..
jobu wielki szacunek zawsze podziwiałam tych którzy wychowują adoptowane dzieci , trzeba umieć tak żyć żeby nie wyróżniać , nie dać odczuć że jedno jest przeze mnie urodzone a drugie nie .
Frezjo myslisz ,że ja sie tego nie bałam, bałam sie i to bardzo i jeszcze długo po urodzeniu własnego dziecka miałam takie skojarzenia,że ludzie mnie obserwują,że będą oceniać bo wiesz u Nas w kraju lubi sie oceniać, a nie pomagać. Bałam sie kiedy powiedziec dziecku o adopcji, bałam się,że wyprzedzą mnie życzliwi. Sa momenty kiedy człowiek sie wacha czy nie robi róźnicy ale zawsze zadawałam sobie pytanie do swojego dziecka tez bys tak postapiła???Z biegiem czasu , lat zapomina sie o tym ,że to adoptowane nie jest Twoje..Dzisia z perspektywy lat wiem ,że było warto nie było łatwo zwłaszcza kiedy dziewczyny weszły w okres buntu a róznica jest między nimi 6 lat. Więcej problemów i to bardzo powaźnych miałam z rodzoną córką. Teraz obie są kobietami ,,,,kochamy sie i wspierami i własnie ta adoptowana zostanie mamą w wieku 30 lat i teraz to Ona ma we mnie kolezankę , doradcę, i babcie dla jej dziecka

Cytat:
Napisane przez szirin Pokaż wiadomość
Witajcie! Piszecie tu o macierzyństwie - więc i ja napiszę o moim...hmm.... problemie? Po prostu jestem ciekawa Waszych wypowiedzi i opinii na ten temat.
Macierzyństwo nigdy nie było dla mnie czymś, za czym jakoś szczególnie tęskniłam. Ale.... Za mąż wyszłam w wieku 30 lat - i za coś naturalnego uznałam, że może pojawić się dziecko. Po ok. 2 latach starań (ale bez nakręcania się - po prostu na zasadzie będzie co będzie) postanowiłam porobić badania, bo byłam ciekawa, dlaczego nie zachodzę w ciążę, chciałam wiedzieć, na czym stoję. Okazało się, że wszystko jest w porządku. Potem rozstałam się z mężem. Miałam innych partnerów - i ciągle nie rozumiałam, dlaczego jednak nie. Jak pisałam - teraz mam 42 lata, nadal jest wszystko ok., hormonalnie także. Jestem najzwyczajniej w świecie ciekawa-jak to się dzieje, że osoby, które wręcz "nie powinny" mieć dzieci (różne patologie itp.) -nie mają z tym żądnego problemu, a ktoś, kto mógłby i chciałby - nie. I teraz to już właściwie druga sprawa:jestem w dość poważnym związku z mężczyzną w moim wieku. I przyznam, że obawiam się tego, że on może jednak zachcieć mieć dzieci-i zwyczajnie znajdzie sobie młodszą. Wiem, ze to takie "schizy", ale jak się z kimś jest, to różne myśli przychodzą do głowy - niezależnie od wieku.
Co o tym myślicie? Wybaczcie chaotyczny styl wypowiedzi. Nigdy z nikim nie rozmawiałam o tych sprawach.
Wszystkie forumowiczki pozdrawiam cieplutko w ten chłodny dzień!
Cóz moge powiedzieć..czasami tak jest...tak było u mnie..brak dzieci..adopcja apotem swoje własne..krew z krwi..itdCóż oboje jesteście w taki wieku ,że na swiecie nie robi to problemu ale u nas w kraju jeszcze tak..jeżeli zdecydujecie się na dzieckoto musisz wiedziec,że będziesz zawsze na celowniku wśród znajmych, rodziny, sąsiadów..usłyszysz wiele gorzkich słów ale będziesz miała radosny smiech dziecka i usłyszysz piekne słowo Mama..poczujesz ufne łapki na szyi i miekkie ciałko Twojego dziecka..Ale można tez żyć bez dzieci jeżeli jest miłośc przyjaźń i szacunek to nie masz się czego obawiać.Przecież piszesz że jesteś już kilka lat w związku z mężczyzną..oboje nie macie parcia na dzidziusia...Tyle moge Ci powiedziec...tylko tyle
__________________

jobu33 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-16, 09:04   #149
benia1169
Zadomowienie
 
Avatar benia1169
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 162
Dot.: Kobiety po 40.....

Cytat:
Napisane przez gosienkita Pokaż wiadomość
Witam
Ja lada chwila bede miala 40. Czuje sie ze swoim wiekiem bardzo dobrze. Podobno obecne 40 to dawne 30. Mam nadzieje bo mam jeszcze wielkie plany na przyszlosc
Niedawno zaczelam trenowac kickboksing a chcialabym jeszcze zrobic prawko na motor, a najwazniejsze chcialabym miec jeszcze dziecko.
Pozdrawiam
Ja też wkrótce skończę 40! Jakoś nie czuję tego, w pracy miałam o wiele młodszych kolegów i koleżanki, którzy nie traktowali mnie na równi z sobą. Niestety, chyba mój wygląd staje się coraz gorszy, widzę to na zdjęciach, bo do odbicia w lustrze pewnie się przyzwyczaiłam. Oj, trochę mnie przygnębia to starzenie a brak mi motywacji do pracy nad sobą, albo nie wierzę w jej efekty:-(
benia1169 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-09-16, 10:43   #150
gosienkita
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 55
Dot.: Kobiety po 40.....

Benia, nawet nie mozesz tak myslec. Najwazniejsza jest wierzyc w siebie. Ja rowniez wiekszosc kolezanek mam ok 30 i naprawde nie czuje sie przy nich staro. Wielokrotnie kondycyje maja gorsza niz ja Ja mam motywacje aby byc w dobrej formie, ale dla samej siebie. Lubie cwiczyc, wiem jak dbac o siebie. Beniu wazne jest samopoczucie, jesli bedziesz myslec i wierzyc w to, ze sie starzejesz tak bedzie. Masz dopiero 40 lat, zobacz ile jest pieknych kobiet w tym wieku i dlaczego Ty nie mozesz tak wygladac?
Pozdrawiam serdecznie
gosienkita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Kobieta 30+


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2017-06-10 13:30:07


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:42.