Razem schudniemy 20 kg! - część IX

[bialaczekoladka]

A ja dopiero wrociłam z pracy, dzisiaj od samego rana na nogach i cały czas coś! Jeszcze ostatnia pacjentka wycisneła ze mnie wszystkie soki a w poczekalni czekała umowiona architekt z która musialam omówić kilka rzeczy Także cala piekną sobote spedziłam w pracy
U mnie tez jest cudownie, ciepło ludzie chodzą w krotkim rękawku

Dzisiaj zdecydowanie juz się do niczego nie nadaje A muszę wysprzątać mieszkanie, zrobić zakupy, sama siebie ogarnąć bo się zapusciłam, a jutro przyjezdza moja kuzynka prosić na wesele
Także napewno wpadnie alko i jakieś ciasto, ale planuje grzecznie zjeść tylko jeden kawałek

[eliza40]

ja wczoraj byłam ze znajomymi w pizzerii i siedziałam popijając colę
ale waga mi się i tak nie odwdzięczyła

[nikolcia r]

Melduję się po cięzkim dniu,dom,dzieci,ogród to zdecydowanie za dużo na jeden dzień.Ale pogoda cuuudna,aż chce się żyć,ogród budzi się do życia,sama przyjemność było kawkę wypić na tarasie

Czekoladka współczuję całej soboty w pracy,ale co zrobić.

ELIZA to ile ty masz tego trawnika??????Ja mam coraz mniej bo likwiduje i zakładam rabatki oZdobne

JUSTYSS dużo ćwiczysz to pewnie w mieśnie wszystko idzie.

---------- Dopisano o 21:23 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------

Kasiula pojadłaś obiadem bez węgli?

OGrodniczka jak bieganie?Ja dziś rowerek zaliczyłam

[eliza40]

nikolcia sporo trawnika.W tamtym roku założyliśmy dodatkowo jakieś 1000 m a do tego są tam posadzone małe drzewka wiec trzeba to omijać i uważać.Do tego jeszcze z przodu domu i z tyłu i jeszcze przed ogrodzeniem.Trochę tego jest.

[K_A_S_I_U_L_A]

W końcu sobie klapłam na dupę

Dzisiaj grzecznie, ruchu sporo. Jestem wykończona.

Czekoladko ta zupa krem nie wyszła zachwycająca. Przeszkadzał mi tam smak i zapach pomarańczy mimo że dałam tylko 1 szt. Następnym razem spróbuję z innego przepisu już bez pomarańczy. Mam jeszcze przepis na zupę krem z pieczonych buraków. Zrobię ją w poniedziałek

Takie zupki kremy są fajnym sposobem na przemycenie warzyw a do tego są bardzo syte a zarazem niskokalroyczne

Gangola muszę kiedyś spróbować te pieczone bataty. Tylko u mnie ciężko je dostać
Mam nadzieję że dzisiaj na nic kalorycznego się nie skusiłaś
No to Ci się nazbierało Połóż się i odpocznij

Eliza u Ciebie już taka duża trawa? U nas mąż podkosił nowy trawnik bo rozkładał córce trampolinę Dookoła domu jeszcze nie wymaga koszenia ale za tydzień pewnie już tak

Justys no niestety takie zastoje są wkurzające. Ostatnio też taki miałam. Trzymałam 3 tyg dietę w 100% i waga stała jak zaklęta. Doskonale rozumiem Twoją złość. Może @ Ci się zbliża?
Ja baleriny wczoraj sobie kupiłam

[eliza40]

KASIULA ten wokół domu to taki jeszcze nie wysoki był,ale tamten jest dopiero od tamtego roku więc trawa młodziutka i tak szybko rosnie.W ogóle jest bardzo gesty.Mąż się rozbujał jak siał

[nikolcia r]

KASIULA bataty w biedronce widziałam

[K_A_S_I_U_L_A]

Czekoladko tylko nie szlej jutro z jedzeniem, ciasto też sobie raczej daruj

Eliza mam nadzieję że to była cola dietetyczna
za nie zjedzenie pizzy a nie wypicie piwa
To chyba ta młoda trawa tak szybko rośnie bo mąż też właśnie kosił nowy trawnik który w tamtym roku zakładaliśmy

Nikolcia nie zauważyłam batatów w biedronce. Może dlatego że nie kupuję tam ziemniaków i nawet nie zerkam w tamtą stronę

[eliza40]

KASIULA niestety dietetycznej nie było ale nie wypiłam dużo.
Właśnie ta młoda trawa tak szybko rośnie.Sąsiad ma tyle samo trawnika co my,ale już z 4 lata i jeszcze nie ma co kosić.

[K_A_S_I_U_L_A]

Eliza spoko Mogło być duuużo gorzej

Nikolcia myślałam że zjem sporo zupy i wtedy by mi wystarczyło mięso z grzybami + duża ilość sałaty. Niestety zupa nie smakowała mi za bardzo i zjadłam tylko kilka łyżek. Dlatego do obiadu dołożyłam 1/2 woreczka kaszy jęczmiennej. Dzisiaj wyjątkowo mąż musiał obyć się bez ziemniaków

[eliza40]

ja ziemniaki jem,ale bez żadnych sosów.Same nie mają dużo kalorii.

Zapomniałam wam napisać,że młody w św. pojadł ciasta a i tak miał spadek

[K_A_S_I_U_L_A]

Eliza faceci mają łatwiej Ile kg już zleciało synowi?

[nikolcia r]

KASIULA ja obiad muszę mieć węgle bo inaczej ie czuję sie syta,ale u mnie to najważniejszy i największy posiłek dnia.

Laski ta kiecka by mi pasowała na komunię
http://www.vubu.pl/product-pol-60010...granatowa.html

[eliza40]

Napisane przez K_A_S_I_U_L_A

Eliza faceci mają łatwiej Ile kg już zleciało synowi?

ponad 4 kg

nikolcia pewnie.Bardzo fajna.

[bialaczekoladka]

Melduję spadek 0.3kg, waga 81.4

A teraz wcinam owsiankę z cynamonem i migdałami i biorę się za nadrabianie

---------- Dopisano o 09:39 ---------- Poprzedni post napisano o 09:28 ----------

Napisane przez K_A_S_I_U_L_A

Czekoladko jeszcze go nie robiłam To będzie mój pierwszy raz
Wrzucam Ci przepis:

Dziękuję dopiero się dopatrzyłam

Napisane przez justyss1991

Kasiula, a bo zła jestem... ćwiczę, trzymam dietę a waga ciagle pokazuje te +0,8kg... Nie wiem o co chodzi... Obiecałam sobie, ze dla mnie kilogramy nie bedą sie liczyć, tylko stracone centymetry ale jakos mnie to trochę ruszyło

Wiesz co, nie ćwiczę od tygodnia a codziennie zaliczam spadki
I bądz tu człowieku mądry
Jestem chyba jakimś innym przypadkiem

Napisane przez K_A_S_I_U_L_A

Czekoladko ta zupa krem nie wyszła zachwycająca. Przeszkadzał mi tam smak i zapach pomarańczy mimo że dałam tylko 1 szt. Następnym razem spróbuję z innego przepisu już bez pomarańczy. Mam jeszcze przepis na zupę krem z pieczonych buraków. Zrobię ją w poniedziałek

Takie zupki kremy są fajnym sposobem na przemycenie warzyw a do tego są bardzo syte a zarazem niskokalroyczne

Mi pomarancza nie powinna przeszkadzać, bardziej obawiam się smaku cebuli w tym wszytskim

O tak! Zupy są extra

Napisane przez K_A_S_I_U_L_A

Czekoladko tylko nie szlej jutro z jedzeniem, ciasto też sobie raczej daruj

Własnie w ramach 2 sniadania planowałam skubnąć ciasta, ale narazie zupełnie nie mam ochoty, dlatego faktycznie sobie chyba daruję Pozatym zaczyna mi ładnie leciec, niechce tego zepsuć

[krystyna77]

to twój organizm ma dobry humor, skoro nie chce ciasta.

[justyss1991]

Czekoladka- dzisiaj mam juz inne podejście do tej wagi, nawet nie ważyłam sie! Nie bede przejmować sie tym czy jest spadek czy nie. Najważniejsze jest to, ze trzymam dietę, duzo pije i ćwiczę. Efekty sa wiec na pewno nic złe nie robie

kasiula- za ponad tydzien bede miec @ wiec nie wiem czy to to moze być?

Ja dzisiaj cały dzień znowu po za domem, jednak wiem gdzie we Wrocławiu mozna zdrowo zjeść wiec o dietę sie nie martwię. Jak wrócę to bede ćwiczyć. Nawet myśle czy by nie zacząć biegac...

[bialaczekoladka]

A ja dzisiaj chyba pojade do galerii na jakieś zakupy, bo kuzynka dzwoniła ze dopiero wieczorem wpadną prosić

I przyznam ze mam ochotę na cwiczenia, także wieczorem w planie skalpel

[justyss1991]

Idz, idz. Weekend zniżek jest tylko gazetę musisz miec

[bialaczekoladka]

Napisane przez justyss1991

Idz, idz. Weekend zniżek jest tylko gazetę musisz miec

Oooo dziekuję
Jaką gazetę?

[Emilia 25]

Napisane przez bialaczekoladka

Oooo dziekuję
Jaką gazetę?

Grazia i Twój Styl.

[bialaczekoladka]

Napisane przez Emilia 25

Grazia i Twój Styl.

[justyss1991]

Ja sobie kilka rzeczy kupiłam

Siedzę w galerii, koło mnie jest rodzinka z 2 letnim dzieckiem (a dokładniej 2lata w lipcu, koleżanka z ciekawości spytała) dziecko siedzi i je bule z kfc plus frytki i zapija cola i ma Shake truskawkowego, rodzice obiecali jej, ze jak zje wszystko ładnie to kupią jej duży deser.
Czy tylko mnie to przeraża? Nie mam dzieci, ale z dwójka małych mieszkam, wiem, ze moja siostra by tak nie postąpiła...

[OgrodniczkaAgnieszka]

Napisane przez justyss1991

Ja sobie kilka rzeczy kupiłam

Siedzę w galerii, koło mnie jest rodzinka z 2 letnim dzieckiem (a dokładniej 2lata w lipcu, koleżanka z ciekawości spytała) dziecko siedzi i je bule z kfc plus frytki i zapija cola i ma Shake truskawkowego, rodzice obiecali jej, ze jak zje wszystko ładnie to kupią jej duży deser.
Czy tylko mnie to przeraża? Nie mam dzieci, ale z dwójka małych mieszkam, wiem, ze moja siostra by tak nie postąpiła...

Jeśli 2-latka zje dużą bułe, frytki, cole i jeszcze shake'a to już nie da rady wcisnąć dużego deseru. Nie wyobrażam sobie. Pomijając fakt niezdrowego jedzenia to 2-3 latek skończyłby na frytkach i coli albo bułce i coli. Albo ja może żyję jakimiś złudzeniami. Myśle o polskich dzieciach, bo będąc w Stanach widziałąm jak dziecko jadło lody z czegoś co przypominało duży wazon. Myślałam, że to jakaś porcja rodzinna a chłopczyk to całe zjadł sam.
Powiem tak - zdarzało nam sie czasami iść w ramach niedzieli do jakiegoś fast fooda z dzieckiem, ale bardzo rzadko i kończyło sie na frytkach i Ice Tea. Teraz nie chadzamy. Córka już sama raz na kwartał idzie z koleżankami po lekcjach. Ale jako 2-3 latka nie dałaby rady zjeść tylu rzeczy pomijając nie kupiony jeszcze deser.

Jeśli chodzi o moje bieganie to ono wczoraj nie nastąpiło. Kupiłam sobie nowe buty, baleriny i obtarłam nogę. z biegów na razie nici. Obcierka nie jest jednak jakaś tragiczna i mam nadzieję, że buty już dadzą sie nosić a za tydzień nie będzie śladu po rance. Był za to rower, dużo roweru, ale w kilometrach nie wiem ile, bo wzięłam inny a przy tym drugim nie mam licznika kilometrów.

[justyss1991]

Ogrodniczka- wyobraź sobie, że to dziecko dało radę zjeść jeszcze mcflurry z maka, i to wszystko mniej-więcej w godzine, bo tyle siedziałam z koleżanka obok nich. To było takie wpychanie w to biedne dziecko, chociaż nikt na siłę nie wpychał jej jedzenia... Trochę to straszne. Rozumiem czasem zjeść coś takiego ale czy niespełna 2 letnie dziecko powinno aż tyle...
Swoją drogą ta dziewczyna powiedziała mi i mojej koleżance, że to jej ulubiona restauracja, i mamusia często z nią tu przychodzi...

Musze też popatrzeć za jakimiś butami do biegania, Ogrodniczka- jakie masz?

[OgrodniczkaAgnieszka]

Napisane przez justyss1991

Ogrodniczka- wyobraź sobie, że to dziecko dało radę zjeść jeszcze mcflurry z maka, i to wszystko mniej-więcej w godzine, bo tyle siedziałam z koleżanka obok nich. To było takie wpychanie w to biedne dziecko, chociaż nikt na siłę nie wpychał jej jedzenia... Trochę to straszne. Rozumiem czasem zjeść coś takiego ale czy niespełna 2 letnie dziecko powinno aż tyle...
Swoją drogą ta dziewczyna powiedziała mi i mojej koleżance, że to jej ulubiona restauracja, i mamusia często z nią tu przychodzi...

Musze też popatrzeć za jakimiś butami do biegania, Ogrodniczka- jakie masz?

Obtarły mnie nowe baleriny. Do biegania mam też nowe, ale zwyklaki z Deichmanna. Zachciało mi się jakis nowych, bo mam stare z Salomona. Buty świetne, po których nie widać kilku lat używania. Znudziły mi się i nie chciałam wydawać kupy kasy na jakieś firmówki, bo stare firmówki ciągle trzymają fason. Usiłowałam znaleźć model, który posiadam, ale chyba wyszedł już z produkcji i nie wrzucę zdjęcia. Zaraz idę na rower, pięta musi odpocząć, więc biegi na tydzień odłożone.

[eliza40]

Przesiedziałam/przeleżałam dzisiaj cały dzień.Nawet pisać mi się nie chciało.Mam jakąś niemoc

[nikolcia r]

Justyss fajni rodzice,deser w nagrodę za zjedzenie mega nie zdrowego obiadu?Jakies dziwne podejście.My syna zabieramy kilka razy w roku do mc donald,zamawia zestaw bo wiadomo o zabawkę chodzi,zjada nagettsy,frytki i cole,ale nie wpadłabym żeby mu to wciskać

Czekoladka,chwal się co ładnego kupiłaś?
Ja dalej myslę o tej sukience w grochy i chyba zamówię.

[bialaczekoladka]

Jestem padnieta Byłam na zakupach i nie kupiłam nic oprocz paru kosmetyków, a głownie chodziło mi o ciuchy, jakies spodnie fajne letnie cos na góre, ale niestety taka beznadziejaaa a oprocz beznadzieji to wielka dooopa ktora w nic nie wchodzi
Zapociłam się tylko cała, wpieniłam na siebie i na cały swiat
Żal poprostu żal mi samej siebie Jestem więzniem własnego ciała i taka jest prawda, jedynie mega wytrwałość może mnie od tego uwolnić
Ale dobrze przynajmniej mam znowu motywacje!

Nie skusiłam się na ciasto ani na alkohol, dzisiaj mimo rozbicia czasowego udało mi się trzymać dietę i niczym jej nie zaprzepascic

Ale napaliłam się na rolki Trochę wstyd żeby stara baba jezdziła ale jak wracałam to widziałam tyle dziewczyn tylko ze to nastolatki raczej były, tak pieknie jezdziły ze przypomnialam sobie stare czasy Tylko ze rolek nie mam, kupiłabym nawet jutro tylko kompletnie się na tym nie znam, muszę poczytać trochę i podjąć jaką decyzję.
Tż mówi ze rolki są swietne bo nie obciążaja tak kolan a miesnie gorne i dolne pieknie pracują, pozatym ta przyjemność

---------- Dopisano o 20:13 ---------- Poprzedni post napisano o 20:11 ----------

Napisane przez nikolcia r

Czekoladka,chwal się co ładnego kupiłaś?
Ja dalej myslę o tej sukience w grochy i chyba zamówię.

doooopa w krate moja droga

ale za to przypomnialam sobie ze mialam Ci powiedziec ze ta sukienka w grochy jest piekna!!!!! Bierz ja nawet się nie zastanawiaj!

[OgrodniczkaAgnieszka]

Napisane przez bialaczekoladka

Ale napaliłam się na rolki Trochę wstyd żeby stara baba jezdziła ale jak wracałam to widziałam tyle dziewczyn tylko ze to nastolatki raczej były, tak pieknie jezdziły ze przypomnialam sobie stare czasy Tylko ze rolek nie mam, kupiłabym nawet jutro tylko kompletnie się na tym nie znam, muszę poczytać trochę i podjąć jaką decyzję.
Tż mówi ze rolki są swietne bo nie obciążaja tak kolan a miesnie gorne i dolne pieknie pracują, pozatym ta przyjemność


ale za to przypomnialam sobie ze mialam Ci powiedziec ze ta sukienka w grochy jest piekna!!!!! Bierz ja nawet się nie zastanawiaj!

Czekoladka ja mam 20m od domu ścieżkę rowerową, jeździ na niej naprawdę dużo ludzi na rolkach. Starsi też. Może żadnej babci nie widziałam, ale mężczyzn i kobiety 40 i 50 letnich jak najbardziej. Nie wiem, ile masz lat, ale u nas nikt kto ćwiczy nie wzbudza jakoś sensacji, nawet jak ma koło 60. Na miejscowej siłowni, takiej na powietrzu starsze panie to codzienność. Sama co prawda na rolkach nie jeżdżę, ale na łyżwy chodziłam zimą z córką, a mam 43lata.

Nikolcia kiecka tez mi sie podoba. W moim stylu, tylko ja mam gabaryty do niej nie te.