tż i inne kobiety

[shineE]

Uuu...
Mój TŻ komentuje, ale obecnie już w inny sposób i takie zachowanie sprawiłoby mi niewątpliwie przykrość. Nie omieszkałabym powiedzieć co o tym sądzę.
Po cholerę Ci to mówił? ... odgryzłabym się. Niech poczuje się tak jak Ty.


Pamiętam jak byłam w pracy mojego TŻ, siedzieliśmy, piliśmy kawkę,rozmawialiśmy no ogólnie było bardzo przyjemnie. Poczym przyjechała klientka - wyszedł do niej... Po jakimś czasie wrócił do mnie i powiedział, ale "zaje.... dupa" Było mi przykro i nawet z tego wszystkiego nie pamiętam czy zwróciłam mu uwagę. On z nią rozmawiał a ja odpaliłam papierosa, zaczęłam czytać gazetę i przyszedł do mnie jego kolega (słyszał co powiedział TŻ). od razu zauważył, że coś nie tak.
Poczym dodał nie przejmuj się i tak właśnie zrobiłam. Od tego czasu się nie przejmuję tym. Brzydko mówiąc olewam. Nie wiem jak mi się to udało...

[anka_85]

zachował sie jak wieśniak
powiedziałabym takiemu żeby se poszedł do niej,skoro tak mu się podoba.
żal normalnie

[elkiza81]

Napisane przez jeffrey

Witajcie!

To wątek pod wpływem chwili,ale musiałam napisac. Byliśmy z tżetem w restauracji, bylo bardzo sympatycznie i pod koniec weszło pare osób i usiadlo obok naszego stolika. I nagle słyszę: o kurcze ja nie moge! od swego tż,patrze o co chodzi a tam dziewczyna z mega biustem,dosłownie jak doda i zaczelo sie komentowanie jej walorów,ale cyce, ciągłe wgapianie sie itp. az nie kwapił sie do wyjscia a mnie az scisnęlo i bylo mi tak przykro,zwłaszcza ze sama nie mam sie czym pochwalić moj tż ma tendencje do komentowania wyglądu innych dziewczyn,zwłaszcza biustów i jakos mnie to boli za kazdym razem...A jak to wygląda u Was? Wasi partnerzy tez tak oceniają i komentują Wam walory innych dziewczych i w ogole ich wyglądy?
Dziękuję za odpowiedzi,pozdrawiam

Prostak i cham. Jak mówiły dziewczyny nie możesz mu pozwolić tak się traktować, wyznacz granice i się ich trzymaj.

Napisane przez Lemirka

Walnęła bym przez łeb i wyszła. Zachował się prostacko, i już nawet nie chodzi o to, że Tobie zrobił przykrość ale o sposób w jaki komentował wygląd tej dziewczyny.

Ostre cięcie...

Napisane przez jeffrey

Widzę, że chyba źle napisałam,bo tż nie komentował tego na głos,tak żeby ta dziewczyna to słyszała,tylko po cichu do mnie,ale to boli,bo zawsze wtedy czuje sie gorsza od tej drugiej,zwłaszcza jeśli chodzi o biust...

To nie ma znaczenia. Jesteś jego kobietą czy kumpelą?

[studi]

Ze tez, jeszcze takie przypadki się zdarzają;/

[Merlieth]

Napisane przez jeffrey

Witajcie!

..A jak to wygląda u Was? Wasi partnerzy tez tak oceniają i komentują Wam walory innych dziewczych i w ogole ich wyglądy?
Dziękuję za odpowiedzi,pozdrawiam

Nigdy,przenigdy...Komento wanie przy swojej własnej kobiecie walorów innych kobiet jest totalnie nie na miejscu.Koniec ,kropka...

Ja zdaję sobie sprawę,że faceci w męskim gornie komentują urodę innych babke,tak jak i kobiety w damskim komentują urodę innych facetów[nie wszyscy i nie wszystkie] .

[viola34]

straszny dupek , ale takich jest niestety wielu. mój nigdy by mnie w ten sposób nie poniżył. ale znam historyjkę z życia - siedzimy razem ja, moja przyjaciółka , i nasi Tż- eci . Cicha knajpka , winko itd, Nagle wtaczają sie do środka 2 dziewczynki dekoly do pasa , spódniczki długością mogłyby zawstydzić niemowlaka. Siadają dosć blisko i na nieszczęście przodem do tż przy jaciółki . i zaczyna sie spektakl, prężenie mizernej klaty , gapienie sie z niedowierzaniem na biust ( że niby takie wielki , - skdą , jak to , dlaczego ???) widziałam że było jej bardzo przykro ale nie powiedziała ani słowa .
2 tygodnie pózniej ta sama sytuacja , ten sam skład i niesamowicie przystojny kelner w Spfinx moja kumpelka patrzyła na jego przyrodzenie ( oczywiście w spodniach ) kręcąć głową z niedowierzaniem . Zapytana przez Tż co u diabła robi - odparla że nie wiedziała że faceci mogą być tak bujnie przez naturę wyposażeni że to niemożliwe ,i ona nigdy nie spotkała takiego . Uwierzcie mi podziałało ...

[qathe]

Napisane przez jeffrey

Witajcie!

To wątek pod wpływem chwili,ale musiałam napisac. Byliśmy z tżetem w restauracji, bylo bardzo sympatycznie i pod koniec weszło pare osób i usiadlo obok naszego stolika. I nagle słyszę: o kurcze ja nie moge! od swego tż,patrze o co chodzi a tam dziewczyna z mega biustem,dosłownie jak doda i zaczelo sie komentowanie jej walorów,ale cyce, ciągłe wgapianie sie itp. az nie kwapił sie do wyjscia a mnie az scisnęlo i bylo mi tak przykro,zwłaszcza ze sama nie mam sie czym pochwalić moj tż ma tendencje do komentowania wyglądu innych dziewczyn,zwłaszcza biustów i jakos mnie to boli za kazdym razem...A jak to wygląda u Was? Wasi partnerzy tez tak oceniają i komentują Wam walory innych dziewczych i w ogole ich wyglądy?
Dziękuję za odpowiedzi,pozdrawiam

Troche to chamskie z jego strony


Dla tż tylko ja jestem piękna

[Gwiazdeczka1978]

Nie za normalne to nie jest. Spotykałam sie z wieloma facetami i zaden nie zachowywał sie w ten sposob. Jakies załosne to jego zachowanie.

[justynkavip]

powiedziałaś mu, że to sprawia Ci przykrość? Kurcze, ja napewno wstałabym i wyszła. Nie chciałabym Go nawet słuchać.

[malwinac]

Napisane przez jeffrey

Witajcie!

To wątek pod wpływem chwili,ale musiałam napisac. Byliśmy z tżetem w restauracji, bylo bardzo sympatycznie i pod koniec weszło pare osób i usiadlo obok naszego stolika. I nagle słyszę: o kurcze ja nie moge! od swego tż,patrze o co chodzi a tam dziewczyna z mega biustem,dosłownie jak doda i zaczelo sie komentowanie jej walorów,ale cyce, ciągłe wgapianie sie itp. az nie kwapił sie do wyjscia a mnie az scisnęlo i bylo mi tak przykro,zwłaszcza ze sama nie mam sie czym pochwalić moj tż ma tendencje do komentowania wyglądu innych dziewczyn,zwłaszcza biustów i jakos mnie to boli za kazdym razem...A jak to wygląda u Was? Wasi partnerzy tez tak oceniają i komentują Wam walory innych dziewczych i w ogole ich wyglądy?
Dziękuję za odpowiedzi,pozdrawiam

Ale żałosne zachowanie jak mój facet by tak zrobił to bym mu powiedziała żeby się do niej wyynosił i bym wyszła. nie wiem jak mozna pozwolić na coś takiego

[Blondyna20]

Napisane przez shineE

Uuu...
Mój TŻ komentuje, ale obecnie już w inny sposób i takie zachowanie sprawiłoby mi niewątpliwie przykrość. Nie omieszkałabym powiedzieć co o tym sądzę.
Po cholerę Ci to mówił? ... odgryzłabym się. Niech poczuje się tak jak Ty.


Pamiętam jak byłam w pracy mojego TŻ, siedzieliśmy, piliśmy kawkę,rozmawialiśmy no ogólnie było bardzo przyjemnie. Poczym przyjechała klientka - wyszedł do niej... Po jakimś czasie wrócił do mnie i powiedział, ale "zaje.... dupa" Było mi przykro i nawet z tego wszystkiego nie pamiętam czy zwróciłam mu uwagę. On z nią rozmawiał a ja odpaliłam papierosa, zaczęłam czytać gazetę i przyszedł do mnie jego kolega (słyszał co powiedział TŻ). od razu zauważył, że coś nie tak.
Poczym dodał nie przejmuj się i tak właśnie zrobiłam. Od tego czasu się nie przejmuję tym. Brzydko mówiąc olewam. Nie wiem jak mi się to udało...

Ja bym nie potrafiła czegoś takiego znieść...po prostu nie rozumiem jak faceci mogą tak postępować...:/ Ma swoją kobietę,kocha ją...i za charakter i za wygląd...a potrafi przy niej skomentować inną i tym samym sprawić jej przykrość:/ Dla mnie to nie do pojęcia.Nie wytrzymałabym z kimś takim,a olewać też bym nie olewała bo to nic nie da,to tak jakbym się na to godziła....Mnie by już nawet nie chodziło o ból jaki mi sprawia...ale czułabym się upokorzona.

[~Veronique]

Napisane przez Blondyna20

Ja bym nie potrafiła czegoś takiego znieść...po prostu nie rozumiem jak faceci mogą tak postępować...:/ Ma swoją kobietę,kocha ją...i za charakter i za wygląd...a potrafi przy niej skomentować inną i tym samym sprawić jej przykrość:/ Dla mnie to nie do pojęcia.Nie wytrzymałabym z kimś takim,a olewać też bym nie olewała bo to nic nie da,to tak jakbym się na to godziła....Mnie by już nawet nie chodziło o ból jaki mi sprawia...ale czułabym się upokorzona.

dokładnie. w ogóle nie jestem w stanie wyobrazić sobie takiej sytuacji no i tego co nim kieruje mam mu przytaknąć i dyskutować o jej walorach

[2018070520180950]

moj komentuje mnie tylko ze ladnie id a jak mowie zobacz ona ma wieksze cos tam cy cos to on nie wmawiaj sobie i itd, moze sie patrzy, w koncu to facet ale nie mowi przy mnie o nich nic

na szczescie

[Blondyna20]

Napisane przez ~Veronique

dokładnie. w ogóle nie jestem w stanie wyobrazić sobie takiej sytuacji no i tego co nim kieruje mam mu przytaknąć i dyskutować o jej walorach

Noooo Nic tylko porozmawiać jaki ma rozmiar...i czy byłoby mu z nią dobrze

[shineE]

Ja wiem...że nie powinien tak mówić. Wydaję mi się, że on już taki jest i muszę się z tym oswoić.

[Blondyna20]

Napisane przez shineE

Ja wiem...że nie powinien tak mówić. Wydaję mi się, że on już taki jest i muszę się z tym oswoić.

wcale nie musisz...powinnaś mu jak najbardziej zwrócić uwagę...
To ty dla niego powinnaś być najpiekniejsza i najlepsza.
Nie dość że słyszałaś to Ty to jeszcze inni...
Przegina sobie facet...Jak zobaczy że sobie pozwalasz na takie traktowanie to będzie tak robił cały czas,teraz to a później co innego.
To jest poniżające,nie daj siebie tak traktować.Jak sama siebie nie uszanujesz to on Ciebie tez nie
No chyba że Ci to zupełnie nie przeszkadza,to już inna sprawa...

[Miśka84]

Napisane przez Doris1981

Twój facet jest prostakiem. Nieważne ile ma lat, jakie wykształcenie, co robi w życiu. Taki tekst świadczy o tym, że jest niewychowanym, niekulturalnym prostakiem - potraktował Cię jak swojego kumpla, nie jak dziewczynę. Pomyśl, jak się zachowuje, gdy Cię nie ma w pobliżu. Następnym razem, gdy zacznie odwalać coś takiego, po prostu wstań i wyjdź. Bez słowa. I oczywiście - zapewne kolejny raz - powiedz mu, że sobie nie życzysz takich komentarzy i takiego zachowania, gdy jesteście razem.

Mój facet nie komentuje "walorów" (okropne określenie) innych kobiet, gdy jest ze mną, szczególnie na randce []. Zrobiłby to - w żartach - tylko w przypadku, gdy sama bym mu zwróciła uwagę, że "o boże, popatrz...". Wygląd komentuje tylko, gdy ktoś się bardzo dziwacznie ubierze lub dziwnie się zachowuje (ale to się rzadko zdarza). Na pewno w wyłącznie męskim gronie poruszają takie tematy, ale z tego co wiem, to nie na zasadzie "tam idzie taka a taka". Raczej po fakcie, dyskretnie, bez wgapiania się.

Z pierwszym sie jak najbardziej zgadzam. Z drugim akapitem mniej, bo ja ogólnie nie lubie obgadywac ludzi i nie lubię, gdy ktoś to robi i mnie obgaduje.
No, ale najbardziej właśnie rozwalają mnie pary (a sporo takich jest), których głównym tematem rozmów jest wygląd innych ludzi Chyba trzeba sie naprawdę nudzic będąc razem, by non stop komentowac między sobą wygląd innych dziewczyn...

A co do autorki - to Twój TŻ zachowuje sie jak cham. Musisz stanwoczo mu powiedzieć, że sobie nie zyczysz i koniec.

[~Veronique]

shineE a czy on wie że Tobie to sprawia przykrość??

[shineE]

mówiłam mu, że nie chcę o tym słyszeć, albo niech mówi to swoim kolegom...

[~Veronique]

Napisane przez shineE

mówiłam mu, że nie chcę o tym słyszeć, albo niech mówi to swoim kolegom...

i od tego czasu jest ok???

[201803290936]

Napisane przez Miśka84

Z pierwszym sie jak najbardziej zgadzam. Z drugim akapitem mniej, bo ja ogólnie nie lubie obgadywac ludzi i nie lubię, gdy ktoś to robi i mnie obgaduje.
No, ale najbardziej właśnie rozwalają mnie pary (a sporo takich jest), których głównym tematem rozmów jest wygląd innych ludzi Chyba trzeba sie naprawdę nudzic będąc razem, by non stop komentowac między sobą wygląd innych dziewczyn...

A co do autorki - to Twój TŻ zachowuje sie jak cham. Musisz stanwoczo mu powiedzieć, że sobie nie zyczysz i koniec.

Nie mów, że nie zwróciłabyś uwagi na dziewczynę ubraną jak na plażę (mikro spodenki i stanik od bikini), która tańczy i śpiewa na środku rynku (wydarzenie z ostatnich wakacji, akurat byłam bez TŻ, ale wszyscy zwrócili na to uwagę) lub na kogoś spalonego na solarium wręcz na popiół, do tego biała kurteczka w środku zimy... O takie sytuacje mi chodziło - czyli ogólnie o to, że też nie można mieć obsesji na punkcie, że facet na kogokolwiek zwrócił uwagę. Na pewne osoby każdy zwróci uwagę. Przecież można zauważyć kogoś i skomentować w sposób sympatyczny "o popatrz jakie ma ładne buty", "fajnie się ubrał/ubrała". Nie żyjemy na bezludnej wyspie. Od czasu do czasu każdego mu się zdarza, że coś pozytywnego/negatywnego w czyimś wyglądzie/zachowaniu zwróci uwagę.

[Miśka84]

Napisane przez Doris1981

Nie mów, że nie zwróciłabyś uwagi na dziewczynę ubraną jak na plażę (mikro spodenki i stanik od bikini), która tańczy i śpiewa na środku rynku (wydarzenie z ostatnich wakacji, akurat byłam bez TŻ, ale wszyscy zwrócili na to uwagę) lub na kogoś spalonego na solarium wręcz na popiół, do tego biała kurteczka w środku zimy... O takie sytuacje mi chodziło - czyli ogólnie o to, że też nie można mieć obsesji na punkcie, że facet na kogokolwiek zwrócił uwagę. Na pewne osoby każdy zwróci uwagę. Przecież można zauważyć kogoś i skomentować w sposób sympatyczny "o popatrz jakie ma ładne buty", "fajnie się ubrał/ubrała". Nie żyjemy na bezludnej wyspie. Od czasu do czasu każdego mu się zdarza, że coś pozytywnego/negatywnego w czyimś wyglądzie/zachowaniu zwróci uwagę.

O dziwo - nie obgaduję takich osób Bo sama lubiłam sie kiedyś (np. pofarbowałam sobie włosy na jaskraworóżowo) i czasem teraz też ubrac dziwnie, czy nietypowo, wiec szanuje też bardzo wybory (też ciuchowe, wyglądowe) innych osoób, bo ile ludzi tyle gustów, a ja akurat lubię wyrózniających sie z tłumu ludzi
ps. A biały kolor lubię, mimo albo dlatego, ze mam ciemną karnację

[201803290936]

Napisane przez Miśka84

O dziwo - nie obgaduję takich osób Bo sama lubiłam sie kiedyś (np. pofarbowałam sobie włosy na jaskraworóżowo) i czasem teraz też ubrac dziwnie, czy nietypowo, wiec szanuje też bardzo wybory (też ciuchowe, wyglądowe) innych osoób, bo ile ludzi tyle gustów, a ja akurat lubię wyrózniających sie z tłumu ludzi
ps. A biały kolor lubię, mimo albo dlatego, ze mam ciemną karnację

Jeśli zwracanie uwagi = dla Ciebie obgadywanie, to raczej nie mamy o czym dyskutować. Dla mnie zwrócenie na kogoś uwagi może być pozytywne lub po prostu ze zdziwieniem, nie musi być to OBGADYWANIE. A ja byłam i różowa i krwisto czerwona i łysa kilka razy i dobrze wiem, że takich rzeczy się nie robi z powodu nadmiernej nieśmiałości i chęci nie zwracania na siebie uwagi, więc proszę Cię...

[madzias833]

Napisane przez shineE

mówiłam mu, że nie chcę o tym słyszeć, albo niech mówi to swoim kolegom...

Zachwouje sie totalnie po chamsku ale ja juz nic nie rozumiem.. w innym watku napisalas ze Ci to kompletnie nie przeszkadza i dziwisz sie innym dziewczynom ktorym tek..hmm

[Kallisto]

nie wyobrazam sobie, zeby moj tz tak mogl zrobic

nawet, jak bylam z calkowitym debilem nigdy nie bylo sytuacji w ktorej by powiedzial do mnie ze ktoras jest ladniejsza badz ze ma fajny biust czy nogi. nawet jesli przed nami szla dziewczyna ktora mozna okreslic ,za***ista laska"(buty na obcasie krotka spodniczka, dlugie wlosy) i wszyscy faceci wokolo sie na nia gapili, to on nawet nie raczyl na nia spojrzec. a jak sie zapytalam czy podoba mu sie ta dzieczyna, to stwierdzil ze jest za bardzo wyzywajaca i bardziej mu sie podobaja takie ,kurczak" jak ja

obecnemu tz zdarzyla sie jedna wpadka. mianowicie jak sie pyt go kolezanki z paczki czy ladniejsze sa blondynki czy brunetki i ktore woli, pow ze brunetki(jako ze blondynki sa czesto glupsze). ja niestety jestem blondynka (nawet nie ciemna). nakrzyczalam i wiecej takich gaf nie mial

jeffrey moze on mysli ze masz super samoocene o sobie i chce ja troche zmiejszyc? jezeli wie, ze nie uwazas sie za super panne (nie lubie tego okreslenia) to jego zachowanie jest chamskie i dziecinne. takie komentarze do swojej dziewczyny? jak on sie zachowuje wzgledem Ciebie na imprezach? podrywa inne? wogole rozmawialas z nim o tym po wymienionych postach z nami?

[bess]

Napisane przez jeffrey

Widzę, że chyba źle napisałam,bo tż nie komentował tego na głos,tak żeby ta dziewczyna to słyszała,tylko po cichu do mnie,ale to boli,bo zawsze wtedy czuje sie gorsza od tej drugiej,zwłaszcza jeśli chodzi o biust...

no tak to wiele zmienia
wazne zeby jej nie urazil,dobrze ze robil to po cichu i slyszalas tylko Ty bo mniejsza o odczucia swojej dziewczyny wazne sa odczucia obcychc szczegolnie tych biusciastych
Robil tak bo ja widac po 2 poscie jestes bierna,nie wyznaczasz granic,pozwalasz wchodzic sobie na glowe to masz

[shineE]

Napisane przez madzias833

Zachwouje sie totalnie po chamsku ale ja juz nic nie rozumiem.. w innym watku napisalas ze Ci to kompletnie nie przeszkadza i dziwisz sie innym dziewczynom ktorym tek..hmm

Ale zauważ tam wspominałam o komentarzach "ładna kobieta" "ma ładne włosy" i nie ma w tym nic złego, ale jeśli skomentował to "zaje.... dupa" to już raczej miłe nie było...

Teraz właśnie raczej komentuje normalnie od momentu, gdy mu zwróciłam uwagę

[sine.ira]

Napisane przez madzias833

Zachwouje sie totalnie po chamsku ale ja juz nic nie rozumiem.. w innym watku napisalas ze Ci to kompletnie nie przeszkadza i dziwisz sie innym dziewczynom ktorym tek..hmm

Właśnie A ja od razu mówiłam, że to jakaś hmmm....nieszczerość. A niektórzy wyrazili nawet swój podziw dla takiej "otwartości"

Napisane przez shineE

Ale zauważ tam wspominałam o komentarzach "ładna kobieta" "ma ładne włosy" i nie ma w tym nic złego, ale jeśli skomentował to "zaje.... dupa" to już raczej miłe nie było...

Teraz właśnie raczej komentuje normalnie od momentu, gdy mu zwróciłam uwagę

Ale i takie niby "normalne" komentowanie tak na prawdę wcale nie jest ci aż tak obojętne jak twierdzisz. Zranił Cię tym kiedyś, więc może sobie po prostu wkręciłaś, że jesteś ponad to. Czy on naprawdę nie ma nic lepszego do roboty niż ocenianie wyglądu innych kobiet z obowiązkowym poinformowaniem Cię o ostatecznych wrażeniach z "oględzin"

[Miśka84]

Napisane przez Doris1981

Jeśli zwracanie uwagi = dla Ciebie obgadywanie, to raczej nie mamy o czym dyskutować. Dla mnie zwrócenie na kogoś uwagi może być pozytywne lub po prostu ze zdziwieniem, nie musi być to OBGADYWANIE. A ja byłam i różowa i krwisto czerwona i łysa kilka razy i dobrze wiem, że takich rzeczy się nie robi z powodu nadmiernej nieśmiałości i chęci nie zwracania na siebie uwagi, więc proszę Cię...

Jezeli sie powie - "o spójrz, ale ta dziewczyna ma ładne buty" czy "nie podobają mi sie takie wysokie szpliki" to ok, ale jezeli sie np. idzie i szepcze w nagłym podniceniu "o boże, ale ona wygląda, jak mozna tak wyjśc na ulicę" itp to dla mnie jest obgadywanie.
No, a pary chyba powinny miec ciekawsze zajęcia niż komentowanie wygladu wszystkich wokół

ps. czerwone włosy też miałam

[Miśka84]

Napisane przez shineE

Ale zauważ tam wspominałam o komentarzach "ładna kobieta" "ma ładne włosy" i nie ma w tym nic złego, ale jeśli skomentował to "zaje.... dupa" to już raczej miłe nie było...

Teraz właśnie raczej komentuje normalnie od momentu, gdy mu zwróciłam uwagę

Ale po co wogóle komentuje? Aż tak go kręca te laski na ulicy, ze musi non stop o nich opowiadac?
Moim zdaniem takie gadanie to okazywanie dziewczynie braku szacunku, zwłaszcza ze teraz nie szanuje Cię w taki sposób, a kiedyś moze to pójść jeszcze dalej Wiec nie ma co pozwalac na takie zachowania. Trzeba od razu reagować, by facet sie nie rozbestwił jeszcze bardziej