2019-06-10, 23:53 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 40
|
jestem samolubna?
Cześć, proszę powiedzcie co sądzicie o tej sytuacji, bo już chyba zgłupiałam.
Chodzi o wielką dyskusję z moimi rodzicami, która zresztą powtarza się co roku. Zacznę od tego, że kończę właśnie trzeci rok studiów i mieszkam w mieście oddalonym od rodzinnej miejscowości o jakieś 200 km. Rok temu pokłóciliśmy się o to, że nie chciałam wrócić do domu na okres wakacji. Mam na studiach chłopaka, przyjaciół, wynajmowałam w tym czasie mieszkanie. Mój tata pracuje za granicą, przyjeżdża do Polski co miesiąc i rzadko bywa w domu, więc argumenty mamy były takie, że ona pracuje i jest sama, że mam zostać z siostrą w domu (10 lat), bo są wakacje i ona ma wolne, że "przecież mam wolne 3 miesiące, więc chyba nie będę siedzieć w tamtym mieście?" "chciałabym, żebyś pobyła w domu" Ja naprawdę rozumiem, że mogłoby jej być ciężko, ale jej drugie dziecko nie jest niemowlakiem, miało wtedy 10 lat, czy w takim wieku potrzeba tak wiele? Jakiś czas temu tak od niechcenia zapytałam, czy w te wakacje znowu chcą, żebym wróciła do domu, bo miałam przeczucie (słuszne), że znowu będzie o to afera. Mama powiedziała, że przecież do niczego mnie nie zmusza, pogadamy kiedy indziej, ale przecież zrobię to, co będę chciała i że rozumie wszystko. No i właśnie tak bardzo rozumie, że aż tworzę ten wątek. Oddałam pod koniec maja pracę licencjacką, więc czerwiec mam bardzo luźny. Byłam trochę w domu, ale kiedy chciałam wrócić do miasta studenckiego mama zaczęła kręcić nosem, bo znowu CHCIAŁABY, ŻEBYM POBYŁA TROCHĘ W DOMU. Dzisiaj mi powiedziała, że myślała, że wakacje spędzę z siostrą Powiedziałam, żeby nie wymagali ode mnie, że będę 3 miesiące nic nie robić w domu, bo chciałam iść do pracy i żeby nie zmieniała zdania, bo jakiś czas temu powiedziała, że niczego nie może mi nakazywać. Ona niby nie nakazuje, ale pisze wiadomości typu "no chyba nie będziesz tam siedzieć tyle? chciałabym, żebyś wróciła do domu" Wyszło z tego, że jestem samolubna, myślę tylko o sobie, bo jest jej ciężko i nie chcę pomóc, że nie chcę spędzać czasu z rodziną i to jest bardzo przykre, że wybieram co dla mnie lepsze i takie tam inne. Pod koniec oczywiście wiadomość w stylu mojej mamy "Rób jak chcesz, ja Cię nie zmuszam, ale to jest przykre, my sobie poradzimy bez twojej pomocy, zostań tam gdzie wolisz" Jestem mega zła, bo: Po pierwsze, mówiła coś innego i teraz jest zupełnie inaczej. Po drugie, nakazuje i oczekuje ode mnie określonych zachowań. Po trzecie, siostra kończy w te wakacje 11 lat, a trzeba z nią siedzieć i jej pilnować, nie zostawi jej samej w domu, nawet nie wraca sama ze szkoły jeszcze. Co za tym idzie, oczekuje ode mnie, że będę traktowała siostrę tak samo. Po czwarte, nagonka na mnie, że mam gdzieś rodzinę i myślę o sobie tylko dlatego, że wakacje wolę spędzić po swojemu, a nie siedzieć w mieście, z którego praktycznie większość znajomych wyjechała BO SPĘDZAJĄ CZAS W SWOICH MIASTACH STUDENCKICH ALBO PRACUJĄ. Jest jeszcze jedna sprawa. Rodzice kupili dla mnie mieszkanie na studiach. Miałam jednak ostatnio dyskusję z tatą, który również twierdził, że powinnam siedzieć w domu i pomagać i tyle. Powiedział coś w stylu, że on też chciałby sobie pozwolić na wyjazdy i spędzanie czasu gdzie chce, ale musi pracować SAMA WIEM PO CO, czyli właśnie to mieszkanie. Czyli coś za coś? Oni zdecydowali kupić coś dla mnie, więc mam w podziękowaniu być na ich zawołanie? |
2019-06-11, 02:34 | #2 | |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: jestem samolubna?
Cytat:
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
|
2019-06-11, 05:31 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: jestem samolubna?
Siostra jest dzieckiem rodziców, nie twoim. W dodatku jest dużym dzieckiem nie masz żadnego obowiązku siedzieć z nią w domu. Raz na jakiś czas pewnie, wpaść do nich, pograć z nią w jakieś gry, obejrzeć film czy skoczyć do kina czy zoo - ok. Ale bez przesady, że musisz z 11 latką siedzieć w domu całe wakacje
Siedź w mieście studenckim, pracuj sobie, skocz na tydzien/dwa do domu, odpocznij, i tyle. Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka |
2019-06-11, 06:13 | #4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 29 331
|
Dot.: jestem samolubna?
Moze na papierze jestescie rodzina, ale masz wszystkie syndromy rozwiedzionych rodzicow, rozbitej rodziny.
|
2019-06-11, 06:25 | #5 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: jestem samolubna?
Twoja siostra nie jest twoim dzieckiem, więc nie masz obowiązku zajmować się nią. Z drugiej strony rodzice kupili ci mieszkanie, więc nie musisz się bujać po stancjach, więc może warto się odwdzięczyć? Dla mnie zalatuje trochę egoizmem, bo nie wygląda na to, żebyś utrzymywała się sama i planowała ciężko pracować w wakacje. Nie możesz chociaż na trochę pojechać do domu?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
-27,9 kg |
2019-06-11, 06:37 | #6 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 40
|
Dot.: jestem samolubna?
Cytat:
---------- Dopisano o 06:37 ---------- Poprzedni post napisano o 06:36 ---------- A konkretnie? |
|
2019-06-11, 06:42 | #7 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
|
Dot.: jestem samolubna?
Wiesz, też studiowałem z dala od domu i nie lubiłam za bardzo tam być długo. Ale jednak istnieje takie pojęcie jak miłość-wtedy czasem robi się coś dla kogoś, chociaż samemu nie ma się na to ochoty. Istnieje też takie pojęcie, jak wdzięczność. Rodzice mają obowiazek Cię utrzymywać i umożliwić naukę, ale nie mają obowiązku kupować ci za swoje pieniądze mieszkania i jeżeli to zrobili kosztem wyrzeczeń, to i Ty mogłabyś ponieść tak drobne wyrzeczenie, jak miesiąc w domu, by spełnić ich oczekiwania.
|
2019-06-11, 06:45 | #8 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 5 715
|
Dot.: jestem samolubna?
Może po prostu tęsknią a nie umieją tego okazać we właściwy sposób?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Senza l'amore sarei solo un ciarlatano, Come una barca che non esce mai dal porto. |
2019-06-11, 06:46 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: jestem samolubna?
A to Ty sama nie wiesz, ze rodzice pracują żeby to twoje mieszkanie i życie studenckie opłacić?
Tylko dopiero ci ojciec musiał powiedzieć? Tak, wyglądasz mi na rozpuszczona egoistkę. Nie dlatego ze nie chcesz siedzieć trzy miesiące w domu, ale dlatego ze „ chciałabyś sobie popracować”. 2 miesiące. Może weź się dobrze do roboty, zacznij utrzymywać bardziej samodzielnie a od rodziców brać mniej kasy, to może matka będzie mogła pracować na 3/4 etatu żeby zająć się młodsza córką, skoro jest jednym rodzicem w domu bo ojciec na wyjeździe. Może też byś nie umarła z przepracowania, jakbyś zaprosiła młoda na tydzień do miasta, żeby matka odpoczęła.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
2019-06-11, 06:57 | #10 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 40
|
Dot.: jestem samolubna?
Cytat:
Zapraszałam ją i to naprawdę wiele razy. Moja matka się akurat na żaden jej przyjazd do mnie nie zgodziła. Chcę pracować, dlatego teraz chciałabym pójść do pracy. I nie zamierzam "sobie pracować" 2 miesiące, tylko już po prostu zacząć pracować i utrzymywać się sama. Skończyłam 3 rok studiów, więc już by chyba wypadało? Młodszą córką nie trzeba się aż tak bardzo zajmować, bo ma już 11 lat. ---------- Dopisano o 06:57 ---------- Poprzedni post napisano o 06:55 ---------- Cytat:
Edytowane przez jackie03 Czas edycji: 2019-06-11 o 07:00 |
||
2019-06-11, 07:23 | #11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 5 676
|
Dot.: jestem samolubna?
Mam wrażenie, że Ty ich po prostu niezbyt lubisz. Za to chętnie korzystasz z ich pieniędzy, no jest to samolubne. Jeśli uważasz, że nie powinni Cię namawiać na wspólne spędzanie czasu to może faktycznie popracuj i się całkiem usamodzielnij?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
Ćwiczę! |
2019-06-11, 07:34 | #12 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 40
|
Dot.: jestem samolubna?
Cytat:
Dlaczego uważasz, że chętnie korzystam z ich pieniędzy? Edytowane przez jackie03 Czas edycji: 2019-06-11 o 07:41 |
|
2019-06-11, 07:37 | #13 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2018-06
Wiadomości: 11 110
|
Dot.: jestem samolubna?
Jak wy sobie lubicie odpowiadać
Dziewczyna wyraźnie pisze, że chce przyjechać do domu na miesiąc, a nie na 3, żeby nianczyc dużą siostrę. Ale to ona jest samolubną egoistką xddd Laska chyba nie chce calkowicie odmówić przyjazdu do domu, ale co ma tam robić przez 3 miechy? Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka |
2019-06-11, 08:30 | #14 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 40
|
Dot.: jestem samolubna?
Cytat:
Niestety z moją mamą ciężko się rozmawia. Nie chcę kłótni, a trzeba bardzo uważać, żeby jej nie urazić, bo w dużej ilości rzeczy widzi problem i wszystko jest dla niej przykre i przeciwko niej, a potem się obraża. |
|
2019-06-11, 08:36 | #15 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-03
Wiadomości: 4 900
|
Dot.: jestem samolubna?
Myślałam, że się nie wyswietlilam i napisałam drugi raz to samo.
Edytowane przez mariamalaria Czas edycji: 2019-06-11 o 08:37 |
2019-06-11, 08:41 | #16 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-02
Wiadomości: 3 713
|
Dot.: jestem samolubna?
Cytat:
|
|
2019-06-11, 08:44 | #17 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: jestem samolubna?
Nie uważam, że masz obowiązek siedzieć u rodziców czy zajmować się siostrą. Natomiast dopóki będziesz brać od nich pieniądze na wszystko i mieszkać w ich mieszkaniu to musisz się liczyć z oskarżaniem o niewdzięczność, egoizm itd. Dlatego proponuję, żebyś powoli, aczkolwiek konsekwentnie próbowała uniezależnić się od rodziców finansowo. Jeżeli nie chcesz siedzieć u nich trzy miesiące, to wakacyjna praca jest idealną wymówką + możesz odłożyć swoje pieniądze.
Poza tym jeżeli chcesz zrobić coś fajnego dla rodziny to ja bym zapropnowała, żeby twoja siostra, jeśli chce oczywiście, przyjechała na kilka dni do ciebie do miasta sama. Wtedy matka będzie miała cały czas tylko dla siebie, a wy możecie pozwiedzać, iść do kina, pograć w planszówka. Moi znajomi w twoim wieku zapraszają rodzeństwo do miast uniwersyteckich na takie krótkie wypady. Edytowane przez f8c2d375a73595a7890227cbb2d3acee309191de_62181c3c5fcdf Czas edycji: 2019-06-11 o 08:46 |
2019-06-11, 08:53 | #18 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 40
|
Dot.: jestem samolubna?
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;86894602]Nie uważam, że masz obowiązek siedzieć u rodziców czy zajmować się siostrą. Natomiast dopóki będziesz brać od nich pieniądze na wszystko i mieszkać w ich mieszkaniu to musisz się liczyć z oskarżaniem o niewdzięczność, egoizm itd. Dlatego proponuję, żebyś powoli, aczkolwiek konsekwentnie próbowała uniezależnić się od rodziców finansowo. Jeżeli nie chcesz siedzieć u nich trzy miesiące, to wakacyjna praca jest idealną wymówką + możesz odłożyć swoje pieniądze.
Poza tym jeżeli chcesz zrobić coś fajnego dla rodziny to ja bym zapropnowała, żeby twoja siostra, jeśli chce oczywiście, przyjechała na kilka dni do ciebie do miasta sama. Wtedy matka będzie miała cały czas tylko dla siebie, a wy możecie pozwiedzać, iść do kina, pograć w planszówka. Moi znajomi w twoim wieku zapraszają rodzeństwo do miast uniwersyteckich na takie krótkie wypady.[/QUOTE] To jest dobry pomysł i też tak uważam, ale proponowałam już nie raz przyjazd siostrze do mnie. Matka nie chce jej puścić, mieszkam z dwoma koleżankami, a moja mama wiecznie się o coś martwi i wiecznie myśli najwięcej. Ona się będzie martwiła, więc przyjazd na razie odpada Chciałabym się uniezależnić. Żałuję już nawet, że zaproponowali kupno tego mieszkania, jeśli mam słuchać takich komentarzy. Ale jeśli odmówię wprowadzenia się do niego (jeszcze nie jest skończone) dopiero będzie afera, że jestem niewdzięczna, bo odmawiam mieszkania. Też myślałam, że wakacyjna praca będzie wymówką, ale moja mama zapytała ALE GDZIE TY CHCESZ PRACOWAĆ? OKEJ, JEŚLI CHCESZ BYĆ TAKA SAMODZIELNA, TO IDŹ SOBIE PRACUJ, A TWOJA SIOSTRA ZOSTANIE SAMA ALBO PÓJDZIE SIEDZIEĆ U BABCI. Takie słowa niesamowicie mnie denerwują, nie wiem co ona chce tym ugrać, mam wrażenie, że zachowują się wszyscy jak dzieciaki, myśli, że wzbudzi we mnie wyrzuty sumienia? ---------- Dopisano o 08:53 ---------- Poprzedni post napisano o 08:50 ---------- Ja się obawiam, że w końcu wybuchnę i wyrzucę im wszystko, a wtedy to już będzie awantura. Edytowane przez jackie03 Czas edycji: 2019-06-11 o 08:52 |
2019-06-11, 08:56 | #19 |
on tired little feet
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 6 200
|
Dot.: jestem samolubna?
Przypominam że rodzice mają prawny obowiązek utrzymywać dziecko które studiuje (o ile nie skacze z kierunku na kierunek czy coś). Tym bardziej jeśli ich stać. Lubienie się z nimi czy nie, nie ma to nic do rzeczy.
__________________
I saw it first!’ squeaked Sniff, ‘I must choose a name for it. Wouldn’t it be fun to call it Sniff? That’s so short and sweet. |
2019-06-11, 09:01 | #20 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-10
Wiadomości: 3 961
|
Dot.: jestem samolubna?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2019-06-11, 09:07 | #21 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: jestem samolubna?
Cytat:
Mój chłopak jest w podobnej sytuacji, ale przestał się już w ogóle pytać rodziców o zdanie. Stawia ich przed faktem dokonanym. A co do mieszkania to nie jest tak, że jak ci je kupili to musisz w nim mieszkać, a oni mogą na tej podstawie wymuszać wszystko. Przegną to pójdziesz na wynajem jak będzie cię stać. W żaden sposób nie jest to niewdzięczne, bo mieszkanie mogą wynająć/sprzedać, więc oni nie będą stratni. A co do wakacji siostry to siedzenie w domu całe wakacje z rodzeństwem też nie jest jakieś super atrakcyjne. Gdyby twojej matce zależało na urozmaiceniu jej wakacji to powinna wysłać ją na jakąś kolonie. Tam będzie w nowym miejscu i rówieśnikami. 11 lat to nie jest jakieś malutkie dziecko, nad którym trzeba się trząść. Jak twoja matka tego nie rozumie i ma skłonności do nadmiernej kontroli to może powinna o tym porozmawiać z psychoterapeutą. |
|
2019-06-11, 09:14 | #22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 40
|
Dot.: jestem samolubna?
[1=f8c2d375a73595a7890227c bb2d3acee309191de_62181c3 c5fcdf;86894692]Musisz nauczyć się stawiać jasno granice. Jesteś dorosła. Najwyżej będzie awantura. Trudno. Nikt ich nie lubi, ale kładzenie uszu po sobie nie jest rozwiązaniem problemu. Za każdym razem wtedy wzrasta ich władza nad tobą i przekonanie, że mogą sterować twoim życiem. Po awanturze najwyżej będą się boczyć. Ich problem. Ty powinnaś być grzeczna, ale stanowcza. Będą próbowali wywierać na tobie poczucie winy? Powiedz, że sobie czegoś takiego nie życzysz i nie dzwoń parę dni. Niech przemyślą.
Mój chłopak jest w podobnej sytuacji, ale przestał się już w ogóle pytać rodziców o zdanie. Stawia ich przed faktem dokonanym. A co do mieszkania to nie jest tak, że jak ci je kupili to musisz w nim mieszkać, a oni mogą na tej podstawie wymuszać wszystko. Przegną to pójdziesz na wynajem jak będzie cię stać. W żaden sposób nie jest to niewdzięczne, bo mieszkanie mogą wynająć/sprzedać, więc oni nie będą stratni. A co do wakacji siostry to siedzenie w domu całe wakacje z rodzeństwem też nie jest jakieś super atrakcyjne. Gdyby twojej matce zależało na urozmaiceniu jej wakacji to powinna wysłać ją na jakąś kolonie. Tam będzie w nowym miejscu i rówieśnikami. 11 lat to nie jest jakieś malutkie dziecko, nad którym trzeba się trząść. Jak twoja matka tego nie rozumie i ma skłonności do nadmiernej kontroli to może powinna o tym porozmawiać z psychoterapeutą.[/QUOTE] Siostra właśnie jedzie na kolonie z koleżankami, teraz zresztą też jest na wycieczce. Oprócz tego naprawdę bardzo kocham moich rodziców i mamy świetny kontakt. Poza tym, co tu opisałam, to uważam, że są wspaniali i mam wielkie szczęście, że urodziłam się przy takich dobrych rodzicach. Masz rację, ja jestem też po prostu taka, że chciałabym bardzo unikać awantur. Z jednej strony mogłabym po prostu powiedzieć, że nie chcę, żeby robili dla mnie takie rzeczy, że to ich mieszkanie a ja jednak go nie chcę. Czułabym się wtedy jak rozkapryszona księżniczka, nie wiem... |
2019-06-11, 09:23 | #23 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 9 946
|
Dot.: jestem samolubna?
Cytat:
|
|
2019-06-11, 09:56 | #24 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 40
|
Dot.: jestem samolubna?
Więc w razie czego kiedy za mieszkanie podziękuję, nie wyjdę na tą złą?
|
2019-06-11, 10:06 | #25 | |
Gazela inteligencji
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
|
Dot.: jestem samolubna?
Cytat:
Moi rodzice też tacy byli, miałam z nimi też duzo innych problemów związanych z ich chęcią kontroli, ale zaczęłam stawiać na swoim i teraz wracam na tydzień ze 2 czy 3 razy podczas wakacji, wracam też na święta i co jakieś 3 tygodnie na weekend. Musieli zrozumieć, że w wieku ponad 20 lat (teraz 24) muszę jakoś ogarniać swoje życie mimo całej mojej wdzięczności do nich za wszystko, co mi zapewnili i dalej zapewniają. Było parę nieuniknionych kłótni, ale teraz zawsze się umawiamy razem na przyjazdy (a nie, że oni mi każą i koniec dyskusji) i jest ok. Na początku zawsze jest trudno przy walce o granice.
__________________
|
|
2019-06-11, 11:19 | #26 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 40
|
Dot.: jestem samolubna?
Cytat:
|
|
2019-06-11, 11:37 | #27 |
Gazela inteligencji
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 6 371
|
Dot.: jestem samolubna?
Tak, teraz widzę to w ten sposób, że było im przykro i nie mogli się pogodzić z tym, że dorastam i naturalnie odchodzę z domu, dalej widzieli mnie jako dziecko, którym trzeba się zaopiekować i je pilnować. Mieli bardzo duże nadzieje i oczekiwania wobec mnie. Mialam też depresję i lęki, nie poszło mi kilka rzeczy i ja ich przez to rozumiem. Jeszcze jestem jedynaczką, więc tym bardziej pewnie im było smutno i czuli duży niepokój. Jednak poradziłam sobie, ogarnęłam się i już się tak nie martwią. Musiałam po prostu pokazać, że ogarniam życie i nie muszą mnie pilnować.
Oczywiście nasze sytuacje są inne, ale w gruncie rzeczy myślę, że twoi rodzice też mogą sie przesadnie martwić (skoro są tak nadopiekuńczy w stosunku do młodszej siostry, to do ciebie może też) i chcieliby cię mieć w pobliżu, bo tak jest łatwiej. Pewnie jeszcze kilka takich walk przejdziesz, ale w końcu będzie łatwiej i się ułoży, jeśli oczywiście rodzice nie są zwyczajnie toksyczni.
__________________
|
2019-06-11, 11:44 | #28 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-05
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 21
|
Dot.: jestem samolubna?
Cytat:
Chyba większość rodziców (też jestem jedymaczką )"tak ma". |
|
2019-06-11, 11:52 | #29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 40
|
Dot.: jestem samolubna?
Toksyczni raczej nie są. Miałam trochę kłótni z chłopakiem we Wrocławiu, więc podejrzewam, że może to trochę wpływa na reakcje mojej mamy.
|
2019-06-11, 11:56 | #30 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 9
|
Dot.: jestem samolubna?
Fakt, że jesteś dorosła, jesteś na studiach i chcesz żyć po swojemu. Musisz jedynie przewartościować swoje życie. Masz może starsze rodzeństwo czy jesteś tą najstarszą? Ja jestem najmłodsza i moje rodzeństwo zawsze było ważną częścią mojego życia. Czy twoja siostra chętnie spędza z tobą czas i chce, abyś była w domu? Czy ona jest dla ciebie ważna? Teraz ma 11 lat, a ty już jesteś dorosła, wyobraź sobie, że prędzej czy później znajdziesz pracę, wyjdziesz za mąż i kto wie może założysz własną rodzinę. Może traktujesz ją jak kogoś, kto tylko za tobą chodzi i chce robić wszystko tak samo jak ty itp. ale ona jest twoją siostrą i jest duże prawdopodobieństwo, że ona powiedziała twojej mamie, że chciałaby żebyś wróciła na wakacje i dlatego twoja mama pisze ci takie wiadomości. Zawsze możesz spędzić tam dwa miesiące, nie trzy. Możesz wracać na niektóre weekendy. Jeśli już naprawdę chcesz pracować i przebywać w swoim studenckim mieście to chociaż postaraj się dzwonić do siostry, obiecaj jej, że kiedyś wyjdziecie razem do parku czy coś, pokaż jej, że jest dla ciebie ważna i że zdajesz sobie sprawę z jej istnienia. Co do tego czy jesteś samolubna to sam fakt, że zadałaś to pytania oznacza, że aż taką egoistką nie jesteś, ale weź pod uwagę, że czasami warto ich odwiedzić czy zadzwonić.
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:56.