2011-03-23, 20:18 | #151 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 8
|
problemy z erekcją
Witam czytałam już wiele rzeczy na ten temat ale nigdzie nie znalazłam takiej większej liczby wpisów na forum i doświadczeń innych młodych ludzi.
Jak można się domyśleć chodzi o problemy z erekcją. Jesteśmy z moich chłopakiem już dłuższy czas ale tylko kilka razy udało nam się współżyć bo każde kolejne próby kończą się tam samo...czyli jak już po grze wstępnej jesteśmy gotowi na seks, nagle to jego penis opada. Na początku tak nie było układało nam się w łóżku bardzo dobrze aż nagle pewnego dnia zdarzyło nam się to pierwszy raz i teraz jest tak cały czas a minęło już pare miesięcy.... nie obwiniam mojego partnera o to, bo wiem ,że nie można faceta zostawić z tym samego i mieć do niego pretensje ale nie wiem co robić...? nie chcę ,żeby tak wyglądało moje życie seksualne bo wiadomo ,że każdy będąc w związku dłuższy czas,ma ochotę kochać się ze swoim partnerem...zaczęłam się zastanawiać czy przypadkiem problemu nie ma we mnie? może jak jestem całkowicie naga to nie podobam się mu? już wiele wariantów w mojej głowie się pojawiło? mieliście podobny problem? jeżeli tak to jak udało się wam pokonać go bardzo byłabym wdzięczna za wypowiedzenie się i podanie jakiś dobrych metod na zaradzenie temu |
2011-03-23, 20:53 | #152 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 672
|
Dot.: problemy z erekcją
Czemu kobieta zawsze musi szukać drugiego dna ("może się mu nie podobam"), zamiast wybrać się z partnerem do lekarza? U młodego mężczyzny problemy z erekcją utrzymujące się przez dłuższy czas nie są normalne i powinny być skonsultowane ze specjalistą.
__________________
Edytowane przez Juliette88 Czas edycji: 2011-03-23 o 20:54 |
2011-03-23, 20:54 | #153 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 243
|
Dot.: problemy z erekcją
Nie mam pojęcia, co może być powodem problemu, ale na pewno NIE Ty!
To może być bardziej zdrowotne, skoro nie jest tak od początku, tylko od jakiegoś czasu dopiero.
__________________
Twoja... Leczę się z egoizmu. |
2011-03-23, 21:21 | #154 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 240
|
Dot.: problemy z erekcją
A może jest tak, że skoro raz mu się "nie powiodło" to teraz się obawia, że tak się stanie kolejny raz, stresuje się, więc siłą rzeczy mu opada? Taka trochę samospełniająca się przepowiednia? Może postarajcie się jakoś wyluzować, starać o tym tak nie myśleć? Wiem, że łatwo powiedzieć, ale...
__________________
|
2011-03-23, 21:41 | #155 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 164
|
Dot.: problemy z erekcją
własnie, moze on się obawia tak bardzo , ze znowu nie stanie na wysokości zadania, że sam siebie blokuje i mu opada i nie może sie kochac? Chhyba najlepiej by było etż zasięgnąc rady specjalisty...bo podejrzewam że dla mężczyzny to dosc nieprzyjemny temat, gdy tak ma :/
|
2011-03-23, 22:40 | #156 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 97
|
Dot.: problemy z erekcją
Może spróbujcie przez jakiś czas zrezygnować z pełnych stosunków, tylko skupić się na grze wstępnej i doprowadzać się do orgazmu ręcznie/oralnie ?
To może być rzeczywiście na tle emocjonalnym, tak jak wcześniej dziewczyny pisały twój facet stresuje się że kolejny raz nie wyjdzie, a stres sprawia że rzeczywiście nie wychodzi. A jak zniknie presja na to, żeby stosunek się udał, chłopak się wyluzuje, to i problem być może zniknie. Jeśli nie zniknie a problem jest fizjologiczny to marsz do lekarza. Zaburzenia erekcji mogą być symptomem wielu poważnych schorzeń, a poza tym nie ma co się oszukiwać bardzo negatywnie wpływają na komfort życia, samoocenę i związek. |
2011-03-24, 07:12 | #157 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 155
|
Dot.: problemy z erekcją
Cytat:
|
|
2011-03-24, 13:13 | #158 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 4 010
|
Dot.: problemy z erekcją
Też mi się wydaje, ze to moze być spowodowane tym, ze po pierwszym nieudanym razie tak mocno się stresuje, że problem tkwi w jego głowie? Rozmawialiście wtedy? Jak się wtedy zachowywaliście?
Myślę, że warto by było namówić go na lekarza,chociaż to może nie być łatwe. |
2011-03-24, 19:33 | #159 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 8
|
Dot.: problemy z erekcją
Tak, też myślałam,że to tkwi w jego psychice.Podczas gdy tylko się pieścimy ale wiadome jest ,że dzisiaj seksu uprawiać nie będziemy mogli to też jest wszystko w jak najlepszym porządku , podczas seksu oralnego też ale jak tylko chcemy spróbować współżyć to kończy się tylko na chceniu. Wiem właśnie,że dla mężczyzny taki problem nie jest fajną rzeczą bo chciałby stanąć na wysokości zadania ale ja mu już mówiłam,żeby niczym się nie stresował , przez to go nie rzucę i będę czekała tylko ile będzie trzeba, nie teraz to innym razem to były pierwsze rzeczy , które przyszły mi do głowy ,żeby w jakikolwiek sposób go pocieszyć. Ja nie wywieram na nim żadnej presji typu chce seksu tu i teraz! znaczy w duszy czasami tak pragnę nie planujemy też niczego, nie pamiętam kiedy ostatni raz próbowaliśmy współżyć z planowaniem gdzie, kiedy i jak. Kurczę wiadomo ,że seks jest ważnym elementem w życiu dwójki kochających ludzi bo zbliża ich do siebie jeszcze bardziej....
|
2011-03-25, 13:28 | #160 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 204
|
Dot.: problemy z erekcją
Oj to ja nie byłam tak wyrozumiała dla mojego byłego chłopaka. W ciągu mniej więcej 3 miesięcy pełny stosunek udał nam się 2 razy. zazwyczaj kiedy robiło się gorąco, a nagle on opadał, kładłam się na drugi bok i zasypiałam. wiem byłam potworem. zadowalał mnie w inny sposób, ale mi było mało. nie kochałam go, dlatego pewnie nie zależało mi na tym żeby mu pomóc (zresztą był chyba jedynym facetem na świecie, co nie lubi lodów... ręce opadają). no więc u nas powodem była pewnie różnica temperamentów, nie mogłam przejmować inicjatywy, bo się peszył. najlepiej byłoby, gdybym leżała jak kłoda;/ nie dobraliśmy się i dlatego już nie jesteśmy razem.
ale w tamtym czasie też szukałam odp dlaczego tak się dzieje. ABSOLUTNIE TO NIE TWOJA WINA! chłopak najprawdopodobniej zestresował się jak mu raz nie wyszło i teraz wciąż się martwi, że znów nie sprosta i dlatego nie może. inna opcja - tokofobia (lęk przed ciążą). albo no nie wiem, stwórz klimat, to śmieszne, ale z doswiadczenia wiem, że obecnie faceci są większymi romantykami od nas i serio bardzo często potrzebują świec itp. Z obecnym chłopakiem mam wspaniały seks, ale sporadycznie też się zdarza, że opada, szczególnie jak jest zmęczony po całym dniu w pracy, albo się czymś stresuje, albo jak się nie naje:P seks oralny zawsze pomaga go postawić, a jak nie mam ochoty, to wystarczy okazać trochę czułości (całować brzuszek, szeptać coś do ucha, podrapać plecki) i to o wiele lepiej działa niż wpatrywanie się w jego małego (bo trudno ukryć małe rozczarowanie). Aha i fajnie, że go wspierasz, mówisz mu, że nic się nie stało i i tak go kochasz... ale nie rób tego w trakcie, bo mu to na pewno nie pomaga. faceci są niezwykle wyczuleni na tym punkcie, więc lepiej nic nie mów tylko pocałuj go mocno, przytul, zrób masaż itd.
__________________
farewell to the fairground...
i'm disgusting |
2011-03-25, 20:08 | #161 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 32
|
Dot.: problemy z erekcją
mam ten sam problem z obecnym partnerem, niby w czasie pieszczot wszystko jest ok a jak dojdzie co do czego to...koniec ;/ Z lekka to irytujące dla kobiety, która ma swoje potrzeby, ale ja również nie okazuje swojej irytacji bo widzę jak on się z tym męczy i jak mówi potem ''żal mi siebie" nie wiem jak mu pomóc..zdarzyło się to zaledwie kilka razy...ale chyba delikatnie zacznę namawiać go na wizytę u specjalistyyy....ehh ciężko z młodym, wysportowanym facetem rozmawiać na ten drażliwy dla nich temat;/nie chce go urazić...
Napisz jak tam postępy u Ciebie, pozdrawiam |
2011-03-25, 21:50 | #162 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 8
|
Dot.: problemy z erekcją
ja_katarynka : właśnie kiedyś przeczytałam o stworzeniu klimatu i go stworzyłam...świece, wino, romantyczna kolacja , byliśmy wtedy sami bo wygoniłam rodziców z domu ...no ale i tak to nic nie dało, skończyło się jak zwykle.Nie kochaliśmy się już ponad 2 miesiące, nie licząc prawie takiej samej przerwy przed tym jednym razem kiedy nam się udało...Mnie też zadowala w inny sposób i na prawdę bardzo mi się to podoba no ale wiadomo,że każda kobieta też ma jakieś inne potrzeby. Lada moment a zapomnę co to jest seks Czasami jak jestem sama w domu no przechodzą mnie myśli..."ciekawe jak było by mi z innym facetem?" bo jest to mój jedyny chłopak z którym współżyłam jedyne co daje mi jakąś siłę to to ,że go bardzo kocham kocham więc poczekam i w trakcie nie mówię mu nic takiego, szczerze to po kolejnej nie udanej próbie też mam czasami ochotę się odwrócić od niego i się do niego nie odzywać bo liczyłam w końcu na coś więcej ale wtedy od razy myślę,że nie mogę mu tego zrobić bo to jest strasznie wrażliwy chłopak i jeszcze bardziej by się zdołował...także wtedy się do niego wtulam i mówię mu ,że i tak było mi dobrze i go kocham
Efulinka: a ty próbowałaś już np stworzyć jakiś romantyczny nastrój? i zazwyczaj planujecie ,że dzisiaj będziecie chcieli się kochać czy spontanicznie? Ja też właśnie zastanawiam się w jaki sposób mogę mu pomóc...boję się,że jak mu wspomnę o tym,żeby poszedł do specjalisty to stwierdzi ,że tylko myślę o seksie i ,że bardzo mi to przeszkadza i że mam już taką ochotę ,że aż chce go wysłać do lekarza..uważam,że jak będzie chciał pójść do lekarza to pójdzie nie chce wywierać na nim żadnej presji,że ma iść natychmiast do lekarza i koniec. Zaczynać rozmowy na ten temat też nigdy nie zaczynam, zazwyczaj jak już coś to to wychodzi od nas obojga. cieszę się ,że napisałaś bo właśnie chciałam poznać osoby , które mają podobny/albo miały problem i powiedzą jak sobie z tym radzą bądź radziły |
2011-04-18, 22:33 | #163 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-12
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wiadomości: 22
|
Dot.: problemy z erekcją
nie zakładam nowego wątku, bo to bezsensu.. więc korzystając z okazji chciałam zapytać co jeżeli te problemy z erekcją nie są tam jakies stałe (chyba) ?
mialam podobnie jak autorka.. długa gra wstępna , wszystko pięknie, chłopak podniecony na maxa a jak przyszlo co do czego to koniec... na razie nie uprawialismy jeszcze seksu, bo to była taka pierwsza "próba", ale boję się jak stanie się to znowu.. nie wiem za bardzo jak się zachowac i co moze byc powodem..dodam, że nie znamy się zbyt długo.. |
2011-04-19, 07:44 | #164 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 2 155
|
Dot.: problemy z erekcją
Cytat:
|
|
2011-04-19, 07:50 | #165 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8
|
Dot.: problemy z erekcją
Jest przyzwyczajony do mocnej stymulacji, dużych bodźców. Gdy ich zaprzestajecie to opada.
Rada: niech przestanie oglądać porno i się onanizować (tak, robi to). Zaręczam, że po tygodniu skoczy na was a problemu nie będzie. lecz będzie ciężko to delikatnie przekazać... ;p |
2011-04-19, 14:16 | #166 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: ;)
Wiadomości: 19
|
Dot.: problemy z erekcją
hmm, szczerze mówiąc z moim byłym też miałam ten problem że gdy przychodziło co do czego to opadał ;d Myślałam że być może to jest stulejka, stres albo ja jestem za ''ciasna''. Okazało się że przy odsłanianiu żołędzia ta skórka mu uciskała i dlatego podniecenie spadało .. nie była to raczej stulejka, bo problem minął gdy przy zadowalaniu go oralnie dobrze mu tam naśliniłam oczywiście wiele podejść było zanim odbył się całkowity stosunek
|
2012-05-16, 21:25 | #167 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 614
|
utrata erekcji a prezerwatywa
Cześć! Na początku, nim przejdę do sedna sprawy, chciałabym napisać, że forum śledzę już od bardzo dawna, teraz jednak poczułam realną potrzebę napisania tutaj i skorzystania z porad i doświadczenia uczestniczek
Sprawa wygląda następująco: mam 21 lat, mój partner jest rok ode mnie starszy, jesteśmy razem od 8 miesięcy, a współżycie zaczęliśmy około 2 miesięcy temu. Jesteśmy dla siebie pierwszymi partnerami. Naszym zabezpieczeniem jest prezerwatywa, która jednak przysparza nam trochę problemów. Mimo tego, iż "przed wszystkim" jesteśmy oboje bardzo nakręceni, to gdy ma dojść do momentu założenia gumki, mój mężczyzna traci erekcję. Czasem, jak po pieszczotach sięgamy po prezerwatywę to automatycznie jego erekcja słabnie. Dodam, iż w żadnych innych sytuacjach mu się to nie zdarza. Po takim zgubieniu erekcji zawsze jakoś manualnie przywracam jego sprzęt do pionu, kontynuujemy grę wstępną i dopiero potem działamy. Rozmawiamy ze sobą o wszystkim, o tych sytuacjach również, jednak mój facet zawsze ma poczucie winy, iż zawodzi. Ja mu zawsze tłumaczę, że przecież dopiero zaczynamy i mamy czas na oswojenie się z tym wszystkim, jednak nie zawsze to do niego trafia. Myśli o seksuologu etc. Pewnym jest, że go podniecam, jednak w kluczowym momencie opada. I teraz moje pytanie? Mieliście podobne przypadki? Czy to kwestia wprawy, obycia, stresu czy po prostu 'ten typ tak ma' i powinniśmy rozważyć inną metodę zabezpieczenia? Dziękuję za odpowiedzi! Edytowane przez overmind Czas edycji: 2012-05-16 o 21:52 |
2012-05-16, 21:39 | #168 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: w swoim świecie
Wiadomości: 879
|
Dot.: utrata erekcji a prezerwatywa
Może spróbujcie innej metody zabezpieczenia, w sensie pigułek. To dopiero początki, owszem. Jeśli zawiedzie inna metoda to wtedy pomyślcie
__________________
Tylko człowiek mądry, nigdy nie przestaje się dziwić. Dla ludzi głupich jest to zbyt trudne, przyzwyczajeni do szarości dnia nie zauważają kolorów, jakie daje świat Moje maluchy większy maluch Dawid ur. 28.09.2008 g. 7:58, 56/3030 mniejszy maluch Liliana ur. 06.10.2012 g. 01:25, 48/2560 |
2012-05-16, 21:44 | #169 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 614
|
Dot.: utrata erekcji a prezerwatywa
Tylko sprawa wygląda tak - nie mamy mega dużo okazji aby współżyć, dlatego też decyzję o pigułkach odkładaliśmy - "trucie", libido etc. Byłam ciekawa, czy można jakoś stwierdzić czy to kwestia obycia i z czasem sie to unormuje czy też po prostu 'mój TŻ nie lubi gumek' i tyle; czy ktoś miał podobną sytuację. Oczywiście jak nie będzie wyjścia, to przerzucimy się na pigułki. Jednak dziękuję za odpowiedź
|
2012-05-16, 21:47 | #170 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 913
|
Dot.: utrata erekcji a prezerwatywa
Może za ciasne są i mocno uciskają?
|
2012-05-16, 21:48 | #171 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: w swoim świecie
Wiadomości: 879
|
Dot.: utrata erekcji a prezerwatywa
Spróbujcie jeszcze kilka razy tak jak jest. Jeśli nic z tego nie wyniknie, to pomyślcie nad inna metodą. Jeśli i to zawiedzie to chyba jest problem
Ale próbujcie, kombinujcie i nie rezygnujcie
__________________
Tylko człowiek mądry, nigdy nie przestaje się dziwić. Dla ludzi głupich jest to zbyt trudne, przyzwyczajeni do szarości dnia nie zauważają kolorów, jakie daje świat Moje maluchy większy maluch Dawid ur. 28.09.2008 g. 7:58, 56/3030 mniejszy maluch Liliana ur. 06.10.2012 g. 01:25, 48/2560 |
2012-05-16, 21:50 | #172 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 614
|
Dot.: utrata erekcji a prezerwatywa
|
2012-05-16, 21:52 | #173 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 913
|
Dot.: utrata erekcji a prezerwatywa
|
2012-05-16, 21:55 | #174 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 614
|
Dot.: utrata erekcji a prezerwatywa
Coś takiego praktykujemy, działa :P Jednak mówiąc o poprawie, wspominasz tylko o tej doraźnej poprawie czy długofalowej? Z czasem się to poprawia i "normuje"?
|
2012-05-16, 22:16 | #175 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 913
|
Dot.: utrata erekcji a prezerwatywa
|
2012-05-16, 22:25 | #176 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 614
|
Dot.: utrata erekcji a prezerwatywa
|
2012-05-16, 23:18 | #177 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 913
|
Dot.: utrata erekcji a prezerwatywa
|
2012-05-16, 23:47 | #178 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 104
|
Dot.: utrata erekcji a prezerwatywa
Inna metoda to rzeczywiście najlepsze rozwiązanie. Może faceta myśl o gumce jakoś zniechęca czy co? Mężczyźni generalnie wolą uprawiać seks bez gumki.
|
2012-05-17, 09:19 | #179 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-08
Lokalizacja: skądinąd
Wiadomości: 9 099
|
Dot.: utrata erekcji a prezerwatywa
Cytat:
A myślałaś o plastrach anty ? |
|
2012-05-17, 10:14 | #180 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 614
|
Dot.: utrata erekcji a prezerwatywa
Cytat:
A co do plastrów, to jak ze wskaźnikiem Pearla? Może masz swoje doświadczenie z nimi? Gumka go na pewno zniechęca, ale w takim sensie, że oboje wiemy, że jego sprzęt zacznie się nie chwilę "buntować". Z naprężonego straci swój impet. Swoją drogą na pewno jest inne uczucie ciała do ciała. Ale nie jest źle, używamy obecnie cienkich gumek i kiedy już mój TŻ jest w środku, to powiedział mi, że nie narzeka. [wcześniej były extra safe, która nazywaliśmy kaloszami :P] |
|
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:46.